Zobacz temat - Samodzielne ustawienie świateł do jazdy dziennej i drogowych
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning mechaniczny - Samodzielne ustawienie świateł do jazdy dziennej i drogowych

pietka - Pon Gru 26, 2016 09:30
Temat postu: Samodzielne ustawienie świateł do jazdy dziennej i drogowych
W jaki sposób samodzielnie ustawić światła do jazdy dziennej i drogowej? Czy może lepiej nie kombinować i podjechać na stację diagnostyczną?
longer86 - Pon Gru 26, 2016 11:18

Drogowe ustawiane sa razem z światłami mijania, a dzienne masz jakies dokładane?
maciej - Pon Gru 26, 2016 11:38

pietka, lepiej podjechać, bo na pewno zrobią to dobrze.

Maksymalnie 20 zł, a jak trafisz na fajnego gościa, to czasem za 'dziękuję' albo 'w cenie', jak robisz u nich przegląd (i tak koszą 100 zł, a regulacja to zwykle 1-2 obroty śrubokręta). :)

Mi w tej starej, prawie zabytkowej MX-5, to za dziękuje całą lampę rozebrali, żeby poprawić mocowanie, bo nie mogli ustawić, w tej nowszej, na innej stacji, to już mnie skasowali właśnie na 20zł, ale lampy teraz świecą super. :)

Jak chcesz sam, to da się, ale nigdy nie zrobisz tego bardzo precyzyjnie, bo musiałbyś mieć:
- idealnie płaski podjazd
- idealnie pionową ścianę
- bardzo dokładną miarkę
- bardzo dokladnie znać wysokość montażu reflektorów
- narysować na ścianie odpowiedni szablon
- stanąć w odpowiedniej odległości, dokładnie prostopadle do tej ściany
- dokładnie ustawić światła

Tyle zachodu, to chyba nie warte tych 10, czy maksymalnie 20 zł (Wawa). ;)

Tu możesz trochę poczytać i obejrzeć szablony, którym powinny odpowiadać ułożenia wiązek świateł:
http://zssplus.pl/prasa/39.htm

Ten artykuł to skrót - wszytko wynika z PORD i Rozporządzenia o Obowiązkowym Wyposażeniu Pojazdów oraz pośrednio z 'Regulaminów ECE' (chyba R48 dokładnie - rozpisałem się o tym kiedyś w wątku o 'xZenonach' ;) ), które regulują wyposażenie samochodów dopuszczonych na rynki europejskiej.

A dziennych się chyba w ogóle nie reguluje, bo w ich przypadku nie mają nic oświetlać, a tylko 'ma je być widać' - ważne jest miejsce ich montażu oraz moc świetlna (liczona w kandelach ztcp).

W obu MX-5 miałem, i jedyne co kogokolwiek obchodziło, to znaczek Exx w kółku oznaczający homologację w EU (co ciekawe nawet ta z 1992 roku, była z Kanady albo USA, ale lampy miała europejskie, tak przełożone, że światła dzienne miała w oryginalnych miejscach z homologacją).

prebenny - Sro Gru 28, 2016 09:23

U mnie gdzie 'serwisuje' (znaczy robią to czego ja nie dam rady albo nie chcę) samochód i robię przeglądy to wchodzę proszę żeby zerknęli na światła i ustawiają za free.
longer86 - Sro Gru 28, 2016 09:33

A ja ustawiłem sam kilka razy, demontowalem pas przedni, skladalem itd itp, nie chce mi sie wierzyć ze robię to idealnie, ale jadac na stację diagnostyczną usłyszałem ze nie będę placil bo nie ma co ustawiać.

Nie chciało im sie ? Czy jednak mozna ustawić samemu?

prebenny - Sro Gru 28, 2016 09:46

Mi też nie raz machnęli ręką jak było minimalnie wyżej niż powinno (ale faktycznie minimalnie wyżej a nie w kosmos).
maciej - Sro Gru 28, 2016 10:08

longer86, można, oczywiście, że można - to nie jest technika rakietowa, tylko albo masz szczęście albo niesamowite 'oko', żeby bez dużej praktyki na pewno ustawić dobrze.

Oczywiście nic nie zaszkodzi, jeśli ustawisz sam, a potem od razu pojedziesz na stacje sprawdzić, ale jak pojedziesz, bo sorry, ale to jest koszmar jeżdżenia po Polsce w nocy, jak co drugie auto Cię oślepia, bo nie ustawił albo lepiej 'ustawił tak, żeby było dalej widać'.
Kiedyś słyszałem 'na wiosce' tekst: 'o panie... ja to sobie sam ustawiam, bo potem to i na 200m widzę, a nie tak jak było, to ledwo na 50'...

Mechanik mojego ojca (ponad 40 lat doświadczenia) tak ustawia 'na ścianie' u siebie w warsztacie, i potem na stacji nic już nie chcą, ale ja bym się nie podjął, bo jak kiedyś ustawiłem 'na dojazd' do stacji, to potem miałem problem, bo ustawiałem za nisko, 'żeby na pewno nikogo nie oślepić' i jadąc nie wiele widziałem... ;)

MD - Sro Gru 28, 2016 13:05

maciej, tak. Koszmar potworny, choć w takich pcimiach dolnych ludzie ustawiają światła samodzielnie niejednokrotnie z przymusu. U mnie na przykład, jak ostatnio się spytałem o korektę świateł to było: "20zł od sprawdzenia, 50zł, jeżeli trzeba poprawić".

Mam jednego specjalistę u mnie, człowieka starej daty tylko i wyłącznie od mechaniki. Z resztą trzeba ganiać dalej. :P

prebenny - Sro Gru 28, 2016 13:22

No przyjemnie się u nas w nocy nie jeździ to fakt.

Dla mnie hitem był d* w swoim zayebistym ałdi... z lewą lampą z anglika gdzie jak włączył swoje długie (może dlatego, że ja się nie cackam i jak ktoś mnie oślepia to włączam moje długie - a u nas w 75 na prawdę ładnie świecą ;) ) to długie światła oślepiały mnie mniej niż ta jego mijania angielska świecąca mi idealne w oczy.