Zobacz temat - [R75] Odpala i gaśnie, brak mocy. Głośna praca pompy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Odpala i gaśnie, brak mocy. Głośna praca pompy

mrv79 - Pon Maj 01, 2017 10:58
Temat postu: [R75] Odpala i gaśnie, brak mocy. Głośna praca pompy
Witam, Rover 75 (2.0 CDT automat) jeździł elegancko, nic do zarzucenia.
Oddałem go do mechanika na serwis, żeby jeździł jeszcze lepiej.

Wymienił mi w czasie jednego serwisu:
-olej (wcześniej prawdopodobnie Lotos 10w40) na Shell Helix HX7 (7 litrów, poziom oleju prawidłowy po wymianie)
-filtr oleju (Bosch)
-filtr paliwa
(oprócz tego filtr kabinowy, filtr powietrza, klocki i tarcze tył i przód).

I po tym serwisie zaczął się problem:
-samochód odpala i po kilku sekundach gaśnie, nie zgasł jeszcze podczas jazdy ale przejechałem po serwisie 30 km. Nie gaśnie za każdym razem. Czasem nie zgaśnie 10 razy pod rząd. Czasem zgaśnie 3 razy pod rząd.
-brak mocy, ciężko rozpędzić go ponad 40 km/h
-słychać głośną pracę pompy przy akumulatorze, słychać ją w kabinie. Tak, jakby ledwo ciągnęła. Przed serwisem włączała się prężnie na kilka sekund i wyłączała. Samochód był gotowy do jazdy. Natomiast teraz chodzi długo (wyłącza się sama po około minucie), głośno i po prostu słabo ciągnie :)
-temperatura silnika rośnie dużo szybciej niż przed serwisem.

Ogólnie z dobrze jeżdżącego auta zostały ledwie ciągnące się zwłoki.

Wróciłem do mechanika, podłączył komputer, skasował jakiś błąd immobilizera i powiedział, że teraz będzie chodził. Nie mógł połączyć się komputerem z silnikiem. Oprócz podłączania komputera nie zajrzał nawet pod maskę. Także nie mam co raczej u niego szukać. Powiedział, żeby pojeździć i zobaczyć, co się będzie działo. Auto do jeżdżenia się nie nadaje.

Podejrzewam, że mechanik coś zrobił podczas tego serwisu, bo wcześniej auto jeździło elegancko. Nie dawało żadnego z powyższych objawów. Po wymianie rutynowej części na nowe jest złom :/

Przeglądałem podobne posty, i konkluzja jest tam taka, żeby wymienić pompę, bo się zużyła. Natomiast u mnie pompa 2 dni temu (przed serwisem) działała jak rakieta.

MaReK - Pon Maj 01, 2017 12:29

A ten filtr paliwa to jaki?
Może z nim jest jakiś problem? Może węże zostały przycięte w jakiś sposób?

Objawy mogą też wskazywać na problem z zaworem wysokiego ciśnienia lub czujnikiem na listwie CR. Ale i słabego zasilania paliwa wstępnego nie można wykluczyć.

Filtr odmy został wymieniony?

Co do rosnącej temperatury, może to dlatego, że wcześniej było zimniej ;)
Masz webasto? Jeśli temperatura rośnie i nie przekracza połowy na wskaźniku, to bym się tym nie przejmował ;)

Ja bym zaczął od diagnostyki programem TOAF, żeby sprawdzić jakie błędy łapie i jak prezentują się odczyty w czasie rzeczywistym.

mrv79 - Pon Maj 01, 2017 12:47

Filtr paliwa wymieniał mi na miejscu, nie podał danych, dopytam po majówce.

Filtr odmy wymieniony 8k km temu. Rok temu. Nie robię więcej niż 10k km na rok.
Przebieg 173k km.

TOAF - będę musiał udać się do kogoś rozgarniętego na temat Rovera, tutaj mechanik łączył mi się jakimś programem, co nawet nie mógł się połączyć z silnikiem.

Wcześniej było zimniej, ale nigdy się tak szybko nie nagrzewał.

Mam webasto. Ok, dzięki. Przyjrzę się dokąd dobija wskazówka :)

Generalnie to chodzi mi o to, czy ktoś podejrzewa co mechanik mógł zrobić w trakcie serwisu (odłączyć, nie dokręcić itp.), że takie objawy po serwisie się pojawiły. Tak jak pisałem wcześniej - nic z tych objawów nie występowało w czwartek przed oddaniem do serwisu. Pojawiły się w piątek, po odbiorze. A serwis robiłem przy okazji wymiany opon, żeby odswieżyć auto. Nie działo się z nim wcześniej nic złego.

Paliwo zalewam BP ultimate diesel. Tak w ogóle to nie oszczędzam na samochodzie, jak tylko coś delikatnie nie tak, to od razu wymieniam na nowe. Dlatego podejrzewam tutaj błąd mechanika.

Tym bardziej, że jak wróciłem do niego i zreferowałem objawy to nawet nie spojrzał na auto, pod maskę, tylko komputer podłączył. Nie był to t4 ani TOAF, nie połączył się z silnikiem pomimo prób.

Porządny serwis Rovera mam 60 km od siebie. Ale długo trzeba czekać i po drugie boję się, że nie dojadę, ew. że mi zgaśnie w trakcie jazdy.

Do tej pory auto chodziło mi dobrze na tyle, że nie miałem potrzeby nawet rejestrować się na forum :)

longer86 - Pon Maj 01, 2017 13:07

mrv79 napisał/a:
Do tej pory auto chodziło mi dobrze na tyle, że nie miałem potrzeby nawet rejestrować się na forum


Strzał w kolano, albo nawet headshot. Lepiej mogłeś się nie przyznawać.
Bo wyobraź sobie, ze to nie tylko forum aut co się psują.

A teraz do rzeczy, pytanie co jesteś w stanie zrobić sam. Napisz chociaż skąd jesteś to bedzie prościej. Posprawdzaj wtyczki, co do pompy to trzeba sprawdzic jakie ciśnienie wytwarza, ile masz paliwa w baku?

mrv79 - Pon Maj 01, 2017 13:28

Cytat:
Bo wyobraź sobie, ze to nie tylko forum aut co się psują.


Wiem o tym, dlatego korzystałem sobie z wyszukiwarki jako gość i wynajdowałem wszytkie potrzebne mi informacje. Nigdzie nie napisałem, że to jest forum dla aut, które się psują. Jako, że nie odczuwałem potrzeby pisania na forum, to się po prostu nie rejestrowałem.

longer86 - Pon Maj 01, 2017 17:06

Ale mógłbyś chociaż ustosunkować sie do pozostałych pytan jesli mamy Ci pomoc ;)
MaReK - Pon Maj 01, 2017 19:25

Dobra, longer86 nie krzycz na chłopaka bo się zamknie w sobie ;) I tak lepiej, że napisał tutaj jak na Facebooku :)

Myślę, kolego, że musisz wydać kilka złotych na kabelek i ściągnąć sobie darmowego TOAF'a.
Podłączyć się solidnie do auta i zrobić diagnostykę.

Ja kiedyś założyłem filtr KNECHTA (paliwa) i też miałem jakieś dziwne jazdy.
Zmieniłem na coś innego - bodajże FILTRON - i problem ustąpił.
Sprawdź sobie czy w okolicach akumulatora i przy tej pompie co głośno pracuje nie ma jakiś zagnieceń, może coś nie tak dochodzi do węży itp. itd.

Ile masz paliwa w zbiorniku?

marecki6 - Pon Gru 04, 2017 19:47

Odgrzeje wątek ... Od kilku dni pompka pod maską hałasuje a dokładnie terkocze, słychać też przelewające się paliwo. Dzisiaj auto po zgaszeniu silnika, za pierwszym razem nie chciało odpalić, za kolejnym razem odpala. Dzisiaj zauważyłem że czasami nie jest wogóle słyszalna wiec zapewne się zawiesza. Może to zbieg okoliczności ale od dzisiaj przestał mi się pokazywać komunikat o świecach żarowych. Pompka odkąd pamiętam zawsze była slyszalna w kabinie ale teraz jest już naprawdę głośno. Jak rozumiem wymiana tej pompy jest dość banalna więc zaczne od tego. Pytanie tylko którą powinienem zamówić

http://www.superczesci.pl...r-75-76906.html

http://www.superczesci.pl...r-75-76599.html

marcin.misek - Pon Gru 04, 2017 21:43

marecki6 napisał/a:
Pytanie tylko którą powinienem zamówić

Prawidłową, jedna jest do baku druga pod mache.
Przyjrzyj sie uwaznie ktora by pasowała pod maske. ( podpowiem : spojrz na wtyczke)

marecki6 - Pon Gru 04, 2017 21:52

Czy naprawdę tak trudno napisać coś w stylu "bierz drugą bo poerwsza jest do baku" ? Naprawdę gratuluję wiedzy której ja nie mam ale jak nie planujesz się nią podzielić to chociaż nie trolluj
marcin.misek - Pon Gru 04, 2017 21:56

Tak czeżko pomyśleć ? Pójśc zobaczec i skojarzyc fakty ?
Dziele się wiedzą ale Ty nie chcesz sie uczyć. Chcesz miec wszystko gotowe, na wszystko odpowiedz - nie o to chodzi w nauce !

marecki6 - Wto Gru 05, 2017 11:01

Ok pompa zamówiona. Czy wymiana polega wyłącznie na odłączeniu starej i podpięciu w jej miejsce nowej ? Jest ryzyko zapowietrzenia ? Coś należy zrobić przed odpięciem starej pompy ? Będę wdzięczny za wskazówki
christopher7 - Wto Gru 05, 2017 12:43

marecki6, Wymiana jest bardzo prosta. Jeżeli masz na wężu jeszcze opaski metalowe zapinane szczypcami, to możesz je ewentualnie zamienić na nowe ślimakowe (te zakręcane śrubą). Łatwiej będzie następnym razem to zdjąć i precyzyjniej zacisnąć na wężu niż te na szczypce. Następnie podpinasz wtyczkę. Zanim odpalisz silnik musisz napełnić nową pompkę paliwem (przekręcenie kluczyka do pozycji w której zapalą się kontrolki i zacznie buczeć pompka paliwa pod maską). Czekamy aż do jej wyłaczenia. Zrób tak parę razy aż będziesz miał pewność że powietrza nie ma już w układzie. Następnie odpalasz i możesz się już cieszyć nową pompką pompującą paliwo w żyłach w twojego klasyka ;-)
marecki6 - Wto Gru 05, 2017 12:47

Bardzo dziękuję za opis :-) czekamy w takim razie na paczki