Zobacz temat - kontrole trzeźwości przez policję
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - kontrole trzeźwości przez policję

longer86 - Sro Maj 10, 2017 10:04
Temat postu: kontrole trzeźwości przez policję
Witajcie :)

Natknąłem się na taka akcje w mojej okolicy już chyba z 5 raz.
jadą samochody wszyscy przepisowo, teren zabudowany prosta droga przez wioskę.
Na poboczu stoi radiowóz, jeden pała w środku, a drugi/a stoi w kamizelce na środku ulicy z alkomatem i tamuje ruch sprawdzając każdego kierowcę. Tworzy sie zator na 20-30 samochodów a oni zmuszają kierowców do otwarcia okna, dmuchnięcia i jeśli ok to puszczają dalej.

Czy takie kontrole są normalne ? jak się ma prawo do tego?

prebenny - Sro Maj 10, 2017 10:33

Prawo się ma do tego, że nie mogą, bo muszą mieć jakąś podstawę do zatrzymania.

U mnie raz coś takiego zrobili ale korek był dosłownie na 3-4 km.

Jak dla mnie akcja słuszna ale niech to robią z głową (nie na środku drogi jak u mnie było tylko np. na światłach żeby takich korków nie tworzyć).

longer86 - Sro Maj 10, 2017 10:51

zrobili raz w mosinie przed rondem, tak czy tak był korek
bociannielot - Sro Maj 10, 2017 11:06

https://www.youtube.com/watch?v=GP_nuhg6ieo
a wracajac do tematu, akcja jak mowicie słuszna i bezprawna jednoczesnie + jeszcze w godzinach dojazdu do pracy oczywiscie i na głównych wjazdowych do miasta :ok: wywołuje to mieszane odczucia

maciej - Sro Maj 10, 2017 11:56

Podobno w nowelizacji PoRD mają to już zalegalizować tak, żeby nie było wątpliwości.

A to, że robią to rano, to jasne - wykrywalność rośnie - łatwej łapać w korku tych, którym wydawało się, że po wieczornej imprezie już są trzeźwi, niż patrolować miasto w nocy i łapać tych naprawdę pijanych.

longer86 - Sro Maj 10, 2017 12:02

Tylko robią to na środku wioski, rano kiedy ludzie jada do pracy, w środku tygodnia (dzisiaj) i sami tworzą korki, które nie sa zbyt bezpieczne, tym bardziej jak wypina dupsko żeby ja bylo w okienku widac . Dostanie raz czy drugi lusterkiem i sie skończy.
luke27 - Sro Maj 10, 2017 13:15

Generalnie jest tak zapisane że mogą sprawdzać gdy istnieje uzasadnione podejżenie. Z drugiej strony nie mogą podejżewać każdego z tąd np. w moich stronach już nie dmucha każdy tylko tak +/- co trzecie auto.
sknerko - Sro Maj 10, 2017 16:00

U mnie kontrolują od wielu lat i do tego ostatnio zaczęli na DK5 na rondzie na wszystkich wjazdach rano jak ludzie lecą do roboty :głupek2:
adam_26 - Sro Maj 10, 2017 19:23

Polecam film https://www.youtube.com/watch?v=SFMSBFGPjUI

:P ale tak jak maciej pisze coś ostatnio chcieli zmienić żeby to było już legalne :D .

nanab - Sro Maj 10, 2017 22:10

Oczywiście że nie mają prawa i miejmy nadzieję że się to nie zmieni.
prebenny - Sro Maj 10, 2017 23:33

nanab dlaczego ma się to nie zmienić?

Jedyna policyjna akcja, która ma zasadniczy sens. A nie stanie w krzakach z suszarką w miejscu gdzie wczoraj zmienili ograniczenie ze 140 na 50...

MD - Sro Maj 10, 2017 23:55

Z jednej strony fajnie, że jest przesiew pijanych kierowców. Z drugiej... całe miasta uszczelnią? Jeżeli ktoś chleje w stopniu zagrażającym bezpieczeństwu to zapewne wie, którędy nie jeździć. A jeżeli to ma być stanie w korku jeszcze przed kolejnymi korkami - czego doświadczałem - to idzie się pochlastać.

Ogólnie nie jestem zwolennikiem kontroli rutynowych - jadę poprawnie, mam wszystkie żarówki i kółka, proszę nie tracić mojego czasu.

Choć jeżeli miałoby to nie ograniczać tak przepustowości to nie miałbym nic przeciwko. O ile pijani kierowcy zostaną puszczeni dalej... pod stojące 50m dalej szybkostrzelne działko. :D

nanab - Czw Maj 11, 2017 16:11

prebenny napisał/a:
nanab dlaczego ma się to nie zmienić?

Wyżej pisali, że jest już projekt który zalegalizuje takie łapanki.
prebenny napisał/a:
Jedyna policyjna akcja, która ma zasadniczy sens. A nie stanie w krzakach z suszarką w miejscu gdzie wczoraj zmienili ograniczenie ze 140 na 50...

Sens tego i tego jest taki sam- "poprawa bezpieczeństwa"(czyt. trzepanie kasy na kierowcach).
MD napisał/a:
Z jednej strony fajnie, że jest przesiew pijanych kierowców. Z drugiej... całe miasta uszczelnią? Jeżeli ktoś chleje w stopniu zagrażającym bezpieczeństwu to zapewne wie, którędy nie jeździć. A jeżeli to ma być stanie w korku jeszcze przed kolejnymi korkami - czego doświadczałem - to idzie się pochlastać.

Jeśli ktoś chleje w stopniu znacznie zagrażającym bezpieczeństwu, to nie trzeba alkomatu żeby go odsiać :) Trzeba odróżnić pijanych od "pijanych", czyli takich u których tego że są "pijani" nie da się stwierdzić w żaden sposób pomijając alkomat.
MD napisał/a:
O ile pijani kierowcy zostaną puszczeni dalej... pod stojące 50m dalej szybkostrzelne działko.

I to samo z tymi co najadą na linię, mają spaloną żarówkę, przekroczyli prędkość o 5km/h, albo rozmawiali przez telefon/z pasażerem... albo nie, dla tych ostatnich kula w łeb na miejscu :D

MD - Czw Maj 11, 2017 23:32

nanab, przynajmniej w końcu się chłopaki w strzelaniu podszkolą... :D
SyntaX - Pią Maj 12, 2017 08:30

U mnie pod Tesco często stoją. Przeważnie młoda policjantka z kolegą.
Jak mi raz powiedziała "Panie kierowco dmuchamy" to odpowiedziałem.
Ale tak przy koledze :mrgreen: :mrgreen:
Panna padła ze śmiechu i ogólnie była fajna kontrola.

prebenny - Pią Maj 12, 2017 09:15

nanab za bardzo ufasz sobie 'pijanemu'.
maciej - Pią Maj 12, 2017 09:34

Tak a propos dwa ciekawe artykuły.

Jeden sprzed 3 lat:
http://www.bankier.pl/wia...it-3032186.html

I jeden bardzo świeży:
http://www.money.pl/gospo...,0,2314798.html

Moim zdaniem, w krajach o wyższej kulturze motoryzacyjnej odsetek wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców jest większy, bo normalnych ludzi dało się wyuczyć, żeby nie jeździli 150 w mieście, a debili, którzy siadają po alkoholu wyuczyć się nie da. :(

nanab - Pią Maj 12, 2017 15:28

prebenny napisał/a:
nanab za bardzo ufasz sobie 'pijanemu'.

Po prostu wiem jak reaguję na alkohol, nie odwala mi, wręcz przeciwnie, jestem spokojniejszy, a czas reakcji i koordynacja praktycznie się nie zmieniają(przy ilościach jakie piję- 1-2 piwa).
Oczywiście nie usprawiedliwiam tych którym po alkoholu odwala i jeżdżą 150 po mieście, albo tych co prowadzą w takim stanie że mają problemy z utrzymaniem się na swoim pasie. Ale takie kary za głupie 0,2 jeśli kierowca nie popełnił nawet żadnego wykroczenia i nie sprawia żadnego (większego niż przeciętny kierowca) zagrożenia na drodze są po prostu śmieszne.
Czasem warto pomyśleć samemu, poczytać, sprawdzić zamiast ślepo wierzyć propagandzie i myśleć tak jak każe myśleć pani z telewizora :)

Do artykułów wyżej które podlinkował maciej mogę dodać parę ciekawostek:
- te 11% to wszystkie wypadki w których uczestniczyli pijani, niezależnie od okoliczności wina jest po ich stronie. Np. jeśli mając te 0,2 stoisz na światłach i jakiś janusz wjedzie ci do bagażnika to będzie twoja wina i liczysz się do tych 11%. Szacuję że z winy pijanych i "pijanych" razem wziętych jest ok 6%.
- liczą się też te wypadki które zdarzyły by się nawet gdybyś miał 0,000. Więc z tych oszacowanych 6% robi się jeszcze mniej. Realnie wypadki z powodu że ktoś wsiadł za kółko po alkoholu to kilka procent, a w mediach rozdmuchuje się to tak jakby to było ponad 50%.
- w Polsce jest najwięcej łapanek na pijanych, najostrzejsze normy, a łapie się najmniej. Poza tym większość złapanych u nas nie zostało by zatrzymanych w innych krajach, np. w UK można legalnie prowadzić mając <0.8 promila.
- bardziej niebezpieczna niż jedno czy dwa piwa jest rozmowa, np. z pasażerem, na podobnym poziomie jest prowadzenie zaraz po zjedzeniu większego obiadu. Prowadzenie niewyspanym jest dużo gorsze. Sam jeszcze nie sprawdzałem, ale gdzieś czytałem że nieprzespana noc powoduje podobne efekty co >1 promil, a do tego dochodzi niebezpieczeństwo zaśnięcia za kółkiem.
- nagonka. W Niemczech pijesz do obiadu kufel piwa, we Francji kieliszek wina, potem wsiadasz za kółko. Nikt nawet krzywo nie spojrzy. W Polsce? W najlepszym wypadku jakiś donosiciel zadzwoni po policję, w gorszym znajdą się tacy co okradną cię albo pobiją.

prebenny - Pią Maj 12, 2017 16:05

nanab napisał/a:
Po prostu wiem jak reaguję na alkohol, nie odwala mi, wręcz przeciwnie, jestem spokojniejszy, a czas reakcji i koordynacja praktycznie się nie zmieniają(przy ilościach jakie piję- 1-2 piwa).


I tu bardzo mocno się mylisz.

feldbahn75 - Pią Maj 12, 2017 16:29

Policja nie ma prawa, Policja przesadza, jak wypiję 1-2 piwa i mnie złapią to to jest wyciąganie kasy, nie mogę wypić bo ktoś mnie zakabluje.......... Ehhhhhh, narzekanie. Ale jak pijak wjedzie w przystanek z bogu ducha winnymi ludźmi, rozjedzie po pijaku kogoś (nie daj boże z rodziny) lub zakończy jazdę z pasażerami w młodym wieku na drzewie (jadąc np z dyskoteki), wtedy podnosi się larum: Gdzie była Policja????
bociannielot - Pią Maj 12, 2017 16:55

feldbahn75, weź nie pisz bzdur, nikt z nas nie popiera jechania po jednym piwku nawet, wiem bo znam osobiście ludzi którzy się tu wypowiadali, bardziej chodzi o to że faktycznie nie ma podstawy prawnej w PL do takich działań, a jeśli policja nie przestrzega prawa to kto ma to robić?
longer86 - Pią Maj 12, 2017 17:00

Czy to aż taki problem nie pic kiedy jedziesz samochodem? Przesadą dla mnie jest czepianie sie kogoś kto np wypije jedno czy 2 piwa i prowadzi rower idąc chodnikiem bo i takie przypadki poznałem. Nasze prawo ogólnie jest do bani. Zasada jest prosta piłeś, nie jedz. Ale niech pozwola kulturalnie wypic piwo idąc ulicą.
nanab - Pią Maj 12, 2017 19:27

prebenny napisał/a:
nanab napisał/a:
Po prostu wiem jak reaguję na alkohol, nie odwala mi, wręcz przeciwnie, jestem spokojniejszy, a czas reakcji i koordynacja praktycznie się nie zmieniają(przy ilościach jakie piję- 1-2 piwa).


I tu bardzo mocno się mylisz.

To nie moje subiektywne odczucie tyko wyniki testów na czas reakcji i sprawność psychoruchową.
feldbahn75 napisał/a:
Policja nie ma prawa, Policja przesadza, jak wypiję 1-2 piwa i mnie złapią to to jest wyciąganie kasy, nie mogę wypić bo ktoś mnie zakabluje.......... Ehhhhhh, narzekanie. Ale jak pijak wjedzie w przystanek z bogu ducha winnymi ludźmi, rozjedzie po pijaku kogoś (nie daj boże z rodziny) lub zakończy jazdę z pasażerami w młodym wieku na drzewie (jadąc np z dyskoteki), wtedy podnosi się larum: Gdzie była Policja????

A jak ktoś zmieniając stację w radiu zrobi to samo? Czy to oznacza że policja powinna zabierać prawko i kierować do sądu każdy przypadek użycia radia w samochodzie?
Z resztą tak jak pisałem-nie powinniśmy wrzucać do jednego worka pijaka i kogoś kto wypił jedno piwo. Równie dobrze możemy porównać kogoś kto na 50-tce jedzie 60 i kogoś kto jedzie 160.

bociannielot - Pią Maj 12, 2017 20:41

nanab napisał/a:
To nie moje subiektywne odczucie tyko wyniki testów na czas reakcji i sprawność psychoruchową.
podaj źródło jak możesz, bo wiele razy widziałem takie badania i nawet minimalna ilość alkoholu potrafi zdecydowanie obniżać zdolność szybkiej reakcji :wink:
prebenny - Sob Maj 13, 2017 00:36

bociannielot napisał/a:
nanab napisał/a:
To nie moje subiektywne odczucie tyko wyniki testów na czas reakcji i sprawność psychoruchową.
podaj źródło jak możesz, bo wiele razy widziałem takie badania i nawet minimalna ilość alkoholu potrafi zdecydowanie obniżać zdolność szybkiej reakcji :wink:


I tyle w temacie.

feldbahn75 - Sob Maj 13, 2017 07:41

Bociannielot - nie piszę bzdur. Nie napisałem, że akurat Wy to robicie. Jednak to, o czym wspomniałem, tkwi w naszym społeczeństwie. Przepraszam, ale to jest indywidualna opinia każdego z nas, jeżeli chodzi o akcje typu "trzeźwy poranek". Jednemu się nie podoba, drugiemu tak. Nigdy wszystkich nie zadowolisz. Następnie, dopóki istnieje art. 43 par 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, dotąd za picie w miejscu objęty zakazem będą pisać kwity i nie sądzę żeby "dali spokój". Albo trzeba się do tego dostosować, albo pić w ukryciu, albo przyjmować kwity i płacić - lub złożyć wniosek o zmianę prawa. Nanab - przytoczyłeś przykład spowodowania wypadku przy przełączaniu radia. Może i takie coś się zdarzyć, jednak alkohol zwiększa ryzyko wykonania niewłaściwego manewru. Uważam, że jest to temat rzeka.
nanab - Pon Maj 15, 2017 13:35

bociannielot napisał/a:
podaj źródło jak możesz, bo wiele razy widziałem takie badania i nawet minimalna ilość alkoholu potrafi zdecydowanie obniżać zdolność szybkiej reakcji

Najedzenie się do syta, albo grypa jeszcze bardziej zdecydowanie obniża czas reakcji ;) O rozmowie nie wspominam, bo ta czasami potrafi nas całkiem wyłączyć albo oślepić. Ciekawy przykład:
https://youtu.be/-pyWbU24NeY?t=7m50s
To też zauważyłem na sobie, parę razy kiedy robiłem zakupy ktoś do mnie zadzwonił. Po rozmowie uświadamiałem sobie że jestem na drugim końcu marketu i nie za bardzo pamiętam jak się tam znalazłem, po prostu krążyłem sobie na "autopilocie" :)

Co do źródeł to ich już nie mam, musiałbym poszukać. Czytałem o tym gdzieś parę lat temu i z ciekawości postanowiłem to sprawdzić na sobie, porównać z rozmową, niewyspaniem i jedzeniem. Testy na szybkość reakcji, koordynację, równowagę, sprawność myślenia i badania takie jak przy zdawaniu prawa jazdy. Przy tym ostatnim miałem ponad promil(więcej nie dałem rady, bo piję rzadko i niedużo), a mimo to zdałem. Więc na ulicach można spotkać ludzi(np. dziadków i rozkojarzone kobiety :) ) którzy na trzeźwo mają podobne parametry jak 20-tolatek z ponad promilem i mogą tak legalnie prowadzić, a komuś z 0,2 zabiera się prawko.

longer86 napisał/a:
Czy to aż taki problem nie pic kiedy jedziesz samochodem? Przesadą dla mnie jest czepianie sie kogoś kto np wypije jedno czy 2 piwa i prowadzi rower idąc chodnikiem bo i takie przypadki poznałem.

Odwrócę pytanie- a czy to taki problem nie pić kiedy będziesz prowadził rower? ;)

longer86 - Pon Maj 15, 2017 14:02

Nie , nie problem, zwróć natomiast uwagę na prowadzony pojazd, masę, prędkość i możliwe szkody.
bociannielot - Pon Maj 15, 2017 14:10

Rowerem trudniej kogoś zabić po pijaku, choc i takie zdarzały się przypadki, prawda jest taka że czasem nawet pól piwa zwolni u większości ludzi czas reakcji, nie wsiadaj po piwie, lampce wina itp do samochodu, tylko tyle i aż tyle, na rower tez nie polecam, boli jak się wywalicie :wink:
Ogólnie Twój przykład nie odnosi się do badań przeprowadzonych na kierowcach, a obecnie chyba nawet całkowicie w niektórych krajach, lub w innych np chcą zabronić, rozmawiania przez telefon w trakcie jazdy.
nanab napisał/a:
Więc na ulicach można spotkać ludzi(np. dziadków i rozkojarzone kobiety ) którzy na trzeźwo mają podobne parametry jak 20-tolatek z ponad promilem i mogą tak legalnie prowadzić, a komuś z 0,2 zabiera się prawko.

Co do Twoich wniosków wynika że powinniśmy zbanować z ulic wszystkich starszych ludzi mimo iż część z nich będzie jeździła bardzo ostrożnie zauważając już mniejszą swoją sprawność niż 20 lat temu np, a na**banym dwudziestolatkom bez doświadczenia na drogach pozwolić prowadzić? Dobrze rozumiem?

nanab - Wto Maj 16, 2017 04:13

bociannielot napisał/a:
prawda jest taka że czasem nawet pól piwa zwolni u większości ludzi czas reakcji, nie wsiadaj po piwie, lampce wina itp do samochodu, tylko tyle i aż tyle

Tak samo jak jedzenie, brak snu, rozmowa, słuchanie radia i milion innych śmiertelnie groźnych czynności. Ale spośród tego miliona tylko alkohol (nawet w mikroskopijnej ilości) jest karany, piętnowany i traktowany jak planowanie morderstwa :)
longer86 napisał/a:
Nie , nie problem, zwróć natomiast uwagę na prowadzony pojazd, masę, prędkość i możliwe szkody.

Rowerem, albo nawet pieszo możesz skasować komuś samochód- jak mu wyj(e)dziesz pod koła i nie wyhamuje to uszkodzi maskę, zderzak, lampę, szybę, dach, ... Przy wartości sporej części samochodów jeżdżących po naszych drogach to jest już szkoda całkowita. Możesz też zmusić go do ucieczki na sąsiedni pas, albo chodnik gdzie może wyjechać komuś na czołówkę albo w grupę pieszych.
bociannielot napisał/a:

Co do Twoich wniosków wynika że powinniśmy zbanować z ulic wszystkich starszych ludzi mimo iż część z nich będzie jeździła bardzo ostrożnie zauważając już mniejszą swoją sprawność niż 20 lat temu np, a na**banym dwudziestolatkom bez doświadczenia na drogach pozwolić prowadzić? Dobrze rozumiem?

Jeśli chcemy być konsekwentni i "dbać o bezpieczeństwo" to powinniśmy zabrać prawko sporej części ludzi o gorszym niż przeciętny czasie reakcji (ale to by było bez sensu, bo kto by płacił podatki zawarte w paliwie i mandaty?) :)
To ze cześć z nich będzie jeździła ostrożniej można odwrócić-część z tych "na**banych dwudziestolatków bez doświadczenia na drogach" też będzie wiedziała o swoim na**baniu i braku doświadczenia i będzie jeździć ostrożniej.

Chciałem pokazać że mając nawet 5x tyle ile dozwolone można stwarzać nie większe zagrożenie niż inni dopuszczeni do ruchu. Tak samo jak z fotoradarami chowanymi po krzakach-nie chodzi o bezpieczeństwo tylko o kasę.
bociannielot napisał/a:

Ogólnie Twój przykład nie odnosi się do badań przeprowadzonych na kierowcach, a obecnie chyba nawet całkowicie w niektórych krajach, lub w innych np chcą zabronić, rozmawiania przez telefon w trakcie jazdy.

Nie na kierowcach ale na ludziach. Mają takie same mózgi i rozmawiają w ten sam sposób. Oglądałem kiedyś podobny program i był wątek rozmowy w odniesieniu do kierowania, testowali grupę ludzi na symulatorze i wyniki były podobne. Rozmawiając rejestrowali połowę tego co normalnie, nie zauważali pieszych przy drodze, karetki stojącej na poboczu, z czasem reakcji też było zdecydowanie gorzej. Jak na razie u nas jest to legalne z jednym zastrzeżeniem-musi być zestaw głośnomówiący albo trzeba rozmawiać z pasażerem, a nie przez telefon(co dużo nie zmienia, jedynie jedna ręka wolna, ale dalej pół mózgu zajęte).

bociannielot - Wto Maj 16, 2017 09:02

nanab tak bronisz tego alkoholu że mam wrażenie że sam zasiadasz po piwku lub dwóch bo uważasz że to nic złego, powaga...
nanab napisał/a:
Jak na razie u nas jest to legalne z jednym zastrzeżeniem-musi być zestaw głośnomówiący

no i o tym właśnie mówiłem, chcą używania zestawów głośnomówiących też zabronić, bo że przez telefon trzymany przy uchu nie wolno rozmawiać to każdy z nas wie

longer86 - Wto Maj 16, 2017 09:10

nanab napisał/a:
Rowerem, albo nawet pieszo możesz skasować komuś samochód- jak mu wyj(e)dziesz pod koła i nie wyhamuje to uszkodzi maskę, zderzak, lampę, szybę, dach, ...


W takim razie nie wychodź z domu bo za każdym rogiem czai sie niebezpieczeństwo, jesli skasujesz komuś auto prowadząc rower lub idąc pieszo to pociągną Cie do odpowiedzialności a pijany z tym rowerem w większości przypadków zrobi krzywdę sobie na własne życzenie. Pijany w samochodzie stwarza większe zagrożenie dla postronnych osób, sam często w tym przypadku siedzi w bezpieczniejszej puszce.

nanab napisał/a:
Ale spośród tego miliona tylko alkohol (nawet w mikroskopijnej ilości) jest karany, piętnowany i traktowany jak planowanie morderstwa


Zachowujesz sie jak byś prowadził sklep monopolowy przy stacji benzynowej i spadają Ci obroty.
nanab napisał/a:
Rozmawiając rejestrowali połowę tego co normalnie, nie zauważali pieszych przy drodze, karetki stojącej na poboczu, z czasem reakcji też było zdecydowanie gorzej. Jak na razie u nas jest to legalne z jednym zastrzeżeniem-musi być zestaw głośnomówiący albo trzeba rozmawiać z pasażerem, a nie przez telefon(co dużo nie zmienia, jedynie jedna ręka wolna, ale dalej pół mózgu zajęte).


Zgłoś pomysł do UE żeby kierowanie pojazdem odbywało sie na zasadzie myśli.
Myślę, że jadę do przodu i jedziesz, w momencie kiedy wracając z roboty pomyślisz o obiedzie jaki na Ciebie czeka w domu auto stanie, bo nie myślisz o jeździe. Widzisz jakie to proste

nanab - Czw Maj 18, 2017 03:19

longer86 napisał/a:

Zachowujesz sie jak byś prowadził sklep monopolowy przy stacji benzynowej i spadają Ci obroty.

Po prostu nie specjalnie podoba mi się wyciąganie kasy i wciskanie ludziom propagandy że to dla bezpieczeństwa. I nie robi mi różnicy czy to w formie polowania z suszarką w krzakach, łapania "pijanych", tych co nie zapięli pasa, nie włączyli reflektorów w środku słonecznego dnia czy zabierania dowodu za przepaloną żaróweczkę podświetlenia rejestracji itd.
Jeśli chodziło by o bezpieczeństwo to zajęli by się prawdziwymi zagrożeniami. Ponad połowa zabitych na drogach(ponad 10x tyle co z winy pijanych i "pijanych" razem wziętych) zginęła z powodu nie dostosowania prędkości albo nie ustąpienia pierwszeństwa. A jednak za to nie zabierają prawa jazdy, a już na pewno nie przy pierwszej możliwej okazji.

bociannielot - Czw Maj 18, 2017 09:41

nanab napisał/a:
Po prostu nie specjalnie podoba mi się wyciąganie kasy i wciskanie ludziom propagandy że to dla bezpieczeństwa.
łapanie pijanych, wyciąganie kasy od społeczeństwa o_O no comment
nanab - Czw Maj 18, 2017 13:34

Czytaj ze zrozumieniem, nie mam na myśli pijanych tylko "pijanych" którzy mają te 0,2 i nie stwarzają zagrożenia większego niż przeciętny kierowca dopuszczony do ruchu. Bo tacy stanowią 90% łapanych.
bociannielot - Czw Maj 18, 2017 13:51

Jak wg Ciebie Panstwo na nich zarabia ?? Wielu z nich traci potem prace bez prawka, nie kupuje paliwa, nie placi oc, podatków bez pracy itp, jaki wg Ciebie jest zysk z tego dla Panstwa?
nanab - Sob Maj 20, 2017 11:49

Wg google:
0,1-0,2:
- grzywna od 50 zł do 5 000 zł,
- utrata uprawnień od 6 miesięcy do 3 lat. Potem nie jestem pewien czy uprawnienia wracają czy trzeba na nowo robić prawko(na egzaminowaniu trochę zarobią). Jak złapią w tym czasie to kolejne tysiące grzywny. Nie pochwalam jazdy bez uprawnień, ale ktoś może być przyciśnięty do ściany i jeździć mimo to.
powyżej 0,2 jeszcze gorzej.

sknerko - Sob Maj 20, 2017 12:33

eee no zaraz...... w Polsce kary są powyżej 0,2 promila
prebenny - Czw Cze 01, 2017 23:02

I kończąc dyskusję:

http://superauto24.se.pl/...cow_997997.html

Cytat:
Od dzisiaj (1 czerwca) zlikwidowana została też luka prawna dotycząca badaniu kierowców na obecność alkoholu we krwi. W zapisach pojawiła się dokładna podstawa, dzięki której będzie można skontrolować wyrywkowo trzeźwość nie tylko kierującego, ale i inne osoby, co do których zachodzi podejrzenie, że mogły zasiąść za kółkiem.

nanab - Pią Cze 02, 2017 23:48

Cytat:
będzie można skontrolować wyrywkowo trzeźwość nie tylko kierującego, ale i inne osoby, co do których zachodzi podejrzenie, że mogły zasiąść za kółkiem.

Tylko jak to rozumieć? Np. wiozę kogoś kto ma wychlane, jego samochodem, czy w razie kontroli straci prawko (bo przecież mógł nim jechać np. godzinę wcześniej)? Czy mając samochód zarejestrowany na mnie i idąc chodnikiem pod wpływem też mogą mi zabrać prawko? Bo skoro mam samochód to funkcjonariusz może mieć podejrzenie że go dzisiaj używałem.
sknerko napisał/a:
eee no zaraz...... w Polsce kary są powyżej 0,2 promila

Pomyliłem jednostki, pierwsze to 0,2, drugie to 0,5 promila.

prebenny - Sob Cze 03, 2017 13:34

https://moto.wp.pl/zlamal-przepisy-kilka-godzin-po-tym-jak-weszly-w-zycie-grozi-mu-5-lat-wiezienia-6129203891812481a

Pierwszy szczęśliwiej jeszcze w roverze :lol:

longer86 - Sob Cze 03, 2017 14:58

No to nam forum zamkną :D
kraaa - Czw Cze 29, 2017 14:15

A co myślicie o przepisie obowiązku poddania się badaniu alkomatem? Szczerze to ja nie wiedziałem nawet, że do tej pory można było odmawiać. No bo po co? Żeby mnie igłą dziabali?