Zobacz temat - [R75 Tourer] Kompletny brak mocy - Gdańsk
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75 Tourer] Kompletny brak mocy - Gdańsk

vimes - Pią Gru 08, 2017 15:36
Temat postu: [R75 Tourer] Kompletny brak mocy - Gdańsk
Dzień dobry,
to mój pierwszy post (chociaż od ponad 2 lat jestem tutaj częstym gościem), więc witam wszystkich i dziękuję za wiedzę, którą tutaj się dzielicie.

Jeżeli chodzi o mój problem, to sprawa wygląda następująco:
Kilka dni temu samochód stał się tak mułowaty, że strach nim wyjechać na drogę, bo ledwo się toczy. Reakcja na pedał gazu przy niskich obrotach jest, ale gdy dochodzi do 2200-2800 to nawet pedał w podłodze nie pomaga, więcej nie będzie. Czasami zdarzy się że dojdzie do 3200 i to wszystko. Obawiam się, że pod większą górkę już bym nie podjechał. Odpala normalnie, choć tutaj jest pewne "ale", które opisze, bo może da pełniejszy obraz sytuacji. Odpala normalnie póki w zbiorniku jest minimum 1/4 paliwa. Kiedy jest mało paliwa potrafi też zgasnąć w trakcie jazdy, szczególnie na wzniesieniach. Zauważyłem to już z rok temu i pilnuje, aby poniżej ostatniej ćwiartki nie schodzić - jednym słowem przypudrowałem ten problem.

Mam dostęp do sprawdzonego mechanika, ale to 200km od Gdańska. W takim stanie, nie dojadę. Muszę zdać się na jakiś warsztat w Gdańsku i to najlepiej gdzieś blisko domu. Technicznie jestem upośledzony w stopniu co najmniej średnim, więc szansa, że samodzielnie cokolwiek naprawię jest iluzoryczna.
Umówiłem się na diagnostykę w jednym z pobliskich warsztatów, ale czas oczekiwania to ponad tydzień, to bardzo długi czas, czuję się jak bez ręki i obu nóg. Druga sprawa, to że to warsztat, który był najbliżej, nie mam pojęcia czy dobry i czy ich boschowski KTS wącha się z Roverem.

Po tym przydługim wstępie... Czy macie jakiś sprawdzonych mechaników w Gdańsku, najlepiej okolice Zaspy, Przymorza, Oliwy? Może któryś z użytkowników, mieszka niedaleko, jest na tyle ogarnięty w temacie i ma odpowiednie narzędzia, aby zdiagnozować problem (oczywiście odpłatnie)?

groszek_76 - Pią Gru 08, 2017 18:35
Temat postu: R75
Miałem podobne objawy. Brak mocy, ledwo się toczyłem pomimo pedału w podłodze nie mówiąc o większych górkach. Wtedy miałem padnięty przepływomierz.
borsuk88 - Pią Gru 08, 2017 19:40

Skoro przy 1/4 baku źle odpala bądź gaśnie to pompa w baku do wymiany- tak myślę bo nie miałem z nią problemu póki co. A co do diagnostyki to Toaf ze stony kabelek za 40 zł i sam trochę się dowiesz co go boli- i nie ma co się bać ja też zielony w programowaniu ,ale toaf jest banalnie prosty.
MaReK - Pią Gru 08, 2017 20:12

borsuk88 napisał/a:
i nie ma co się bać ja też zielony w programowaniu ,ale toaf jest banalnie prosty.

Głos rozsądku :)
Chociaż zagraniczni użytkownicy twierdzą, że manual potrzebny, bo nie idzie nic zrobić w programie ;) Dlatego Marcin zatrudnił dwie tajskie dziwki i piszą manual ;)

A co do problemu i totalnego braku mocy. Przyczyn może być dużo, ale ja bym stawiał na przepływomierz. Odepnij go i zatankuj pod korek. Potem napisz czy coś się zmieniło.

kalunia1 - Pią Gru 08, 2017 22:20

100% przepływomierz
vimes - Pią Gru 08, 2017 23:52

Bardzo dziękuję za udzielone porady. Wlewacie nadzieje w moje serce, nie pozostaje mi nic innego jak zlokalizować ten przepływomierz i spróbować go wypiąć.

Co do samodzielnej diagnostyki TOAF, spróbuję - może uda mi się nic nie zepsuć.
Tylko muszę zamówić kabel. Rozumiem, że kabel sugerowany na stronie TOAF będzie tym właściwym. Czy oprogramowanie i kabel będą hulać pod W10 64bit?

MaReK napisał/a:
Dlatego Marcin zatrudnił dwie tajskie dziwki i piszą manual ;)


Tajski raczej tylko podstawy, mam nadzieję, że będzie również przekład na mandaryński :mrgreen:

prebenny - Sob Gru 09, 2017 08:09

TOAF hula także na win 10 x64.
0L0 - Sob Gru 09, 2017 10:01

W ostateczności wal do Micha: https://www.facebook.com/...21RR7rc&fref=nf
vimes - Sob Gru 09, 2017 17:11

Dzisiaj odpiąłem przepływomierz, no i niestety nadzieja na szybkie rozwiązanie problemu umarła :cry: Poprawy brak. W oczekiwaniu na wizytę w warsztacie, zamówię ten kabel, może zdąży dojechać, i uda mi się zdiagnozować pacjenta.
marcin.misek - Sob Gru 09, 2017 18:21

odepnij jeszcze EGR
vimes - Sob Gru 09, 2017 21:20

Dziękuję za poradę, spróbuję.
Chciałbym tylko doprecyzować - mówiąc o odpięciu EGR, ma Pan na myśli wypięcie tego wężyka ciśnieniowego?

marcin.misek - Sob Gru 09, 2017 21:28

vimes napisał/a:
wypięcie tego wężyka ciśnieniowego?

Tak, ale trzeba go zaslepiec, załam i zwiaz albo cos w ten deseń ( ew opaska).
Przy czym jest to rozwiazanie tymczasowe.

vimes - Nie Gru 10, 2017 11:51

marcin.misek napisał/a:
vimes napisał/a:
wypięcie tego wężyka ciśnieniowego?

Tak, ale trzeba go zaslepiec, załam i zwiaz albo cos w ten deseń ( ew opaska).
Przy czym jest to rozwiazanie tymczasowe.


Dziękuję za doprecyzowanie, niestety - odłączyłem, zaślepiłem, nie pomogło.

Swoją drogą jeszcze nigdy nie zrobiłem sam tyle przy aucie. Właściwie to poza wlewaniem paliwa i płynu do spryskiwaczy, to nigdy nic więcej nie zrobiłem :grin:

MaReK - Pon Gru 11, 2017 16:01

Na pewno odpiąłeś przepływomierz ;) ?
Bez diagnostyki na poziomie kabla niczego więcej się nie dowiemy.

marcin.misek - Pon Gru 11, 2017 17:00

A tak z ciekawosci... kiedy wymieniales filtr paliwa oraz powietrza ?
vimes - Pon Gru 11, 2017 18:07

MaReK napisał/a:
Na pewno odpiąłeś przepływomierz ;) ?
Bez diagnostyki na poziomie kabla niczego więcej się nie dowiemy.


Wiesz, gdybym miał dać coś sobie za to uciąć, to już bym taki pewy nie był :grin:
Jednak, odkręciłem osłonę silnika (już w tym momencie byłem z siebie tak dumny, że chciałem jakąś buteczynę otworzyć) i zlokalizowałem coś co wyglądało jak przepływomierz ze zdjęć znalezionych w sieci. Odpiąłem wtyczkę, trochę bluźniąc w międzyczasie, bo musiałem poluzować drugą część osłony. Tam śruby są dosyć głęboko schowane, a dysponowałem jedynie imbusami których używam do kręcenia przy rowerze :)

Co do kabla, to zamówiony - jutro powinien dotrzeć. Nawet przeczytałem 82 strony wątku o TOAF i teraz to już nie wiem czy w ogóle powinienem tego dotykać :(
W sumie to nawet nie jestem pewien czy wiem gdzie jest złącze OBD. Nie pytam, znajdę sobie, nie kamienować mnie :grin:

marcin.misek napisał/a:
A tak z ciekawosci... kiedy wymieniales filtr paliwa oraz powietrza ?


To chyba dobry trop, tzn. filtr powietrza to przy ostatniej wymianie oleju, tj. 5 miesiecy i jakieś 8 tyś. km temu, ale filtra paliwa to w ogóle wymiany nie kojarzę. Może ze 3 lata temu jak kupowałem auto, ale to też pewnik nie jest.

dawidd - Wto Gru 12, 2017 07:16

vimes napisał/a:
Może ze 3 lata temu
zacznij od filtrów, później grzeb w aucie. OBD - nad lewym kolanem kierowcy
kranik01 - Wto Gru 12, 2017 20:04

vimes, Odłącz aku na 15 minut. Nie zaszkodzi mu zrobić w ten sposób restet kompa. Wbrew pozorom ta prosta czynność potrafi zdziałać cuda.

Może świece, przewody itp Ci nie domagają, czy silnik oprócz tego, że nie ma mocy pracuje równo?

dawidd - Wto Gru 12, 2017 21:33

to jest cdt
vimes - Sob Gru 16, 2017 18:31

W oczekiwaniu na filtr paliwa, postanowiłem odkręcić stary i sprawdzić co w nim siedzi. I niestety był tam tylko czyściutki olej napędowy, więc jak przyjdzie to filtr wymienię, ale to nie filtr.

Przy okazji, wrzuciłem przewód od pompy do wiaderka, aby zobaczyć czy w ogóle pompuje. Pompować pompuje, ale wydaje mi się, że do okolic 3,5 bara się nie zbliża. Wiem, "wydaje mi się" ne jest najlepszą skalą pomiarową, ale tego sam już nie sprawdzę, tym bardziej że aku zakręcił leniwie dwa razy i padł.
Podejrzewam, że dwa tygodnie stania pod chmurką i kilka krótkich wycieczek na maks 2000 obrotów, go zmęczyło. Szkoda bo dzisiaj kabel też powinien do mnie trafić.

Prostownik mógłbym pożyczyć, ale boję się, że jak wyciągnę aku z auta, to stracę radio, do którego kodu nie posiadam. Pozostaje mi odpalenie z kabli i wycieczka do warsztatu.

[ Dodano: Sob Gru 16, 2017 18:31 ]
Przygody ciąg dalszy. Postanowiłem poświęcić radio i zabrałem akumulator do ładowania. Pierwsza dobra wiadomość, radio po ponownym podłączeniu zasilania działa, nawet stacje pamięta :)
Auta niestety nie byłem w stanie odpalić - kręciłem kilka minut i nie zaskoczyło.
Paliwa w baku ponad 3/4 zbiornika, rozrusznik kręci jak wściekły.

Podłączyłem komputer z Toaf i zczytałem błędy z modułu silnik. Jestem totalnym laikiem, ale chyba pompa paliwa umarła, ale po kolei. Skasowałem błędy, bo był choćby ślad po odpiętym przepływomierzu. To co udało mi się odczytać po ponownym odczycie wygląda mniej więcej tak:

1E00 - CAN - bus
to chyba błędy związane z niskim napięciem akumulatora

3505 - Świece żarowe, przekaźnik świec żarowych
tutaj nie wiem, bo w sumie wcześniej raczej nic nie zdradzało problemów z zapłonem

1255 - Czujnik ciśnienia paliwa wstępnego

1260 - Kontrola ciśnienia paliwa wstępnego
Tutaj ciśnienie paliwa 0,94 bara

Spróbowałem jeszcze dodać w live data dodać parametr Wartość surowa ciśnienia paliwa wstępnego. Odczyt w granicach 1,01- 1,03 bara.

To co jeszcze rzuciło mi się w oczy/uszy odnośnie pompy paliwa. Podczas dzisiejszego kręcenia 2-3 razy pompa nie załączyła się wraz z zapłonem, postukanie w korpus sprawiało że zaczynała mielić. Pompa pracuje raczej niezbyt cicho, mam też wrażenie że szumi jakby z powietrzem mieliła. Ściskając wężyk paliwa za pompką, faktycznie czuć, że za wiele ciśnienia tam nie ma.

Czy na podstawie tego co napisałem jesteście w stanie z bardzo wysokim podobieństwem stwierdzić, że to pompa paliwa?
Wcześniej odpalałem, brakowało obrotów - teraz nie odpala, czy przyczyną może być to że po odkręceniu filtra zapowietrzyłem układ na tyle, że trefna pompa nie jest w stanie w ogóle doprowadzić paliwa do silnika?

Za wszelkie opinie/porady będę bardzo wdzięczny.

prebenny - Nie Gru 17, 2017 08:59

vimes napisał/a:
1E00 - CAN - bus
to chyba błędy związane z niskim napięciem akumulatora

3505 - Świece żarowe, przekaźnik świec żarowych
tutaj nie wiem, bo w sumie wcześniej raczej nic nie zdradzało problemów z zapłonem

1255 - Czujnik ciśnienia paliwa wstępnego

1260 - Kontrola ciśnienia paliwa wstępnego
Tutaj ciśnienie paliwa 0,94 bara


Canbus na razie olej.

Świece żarowe trzeba sprawdzić świece i przekaźnik świec - to, że nie ma problemów z odpalaniem nie znaczy, że świece działają. Diesle Common Rail bez świec i przy -20 odpalą ale nie jest to dobre dla silnika.

Ostatnie 2 błędy to sedno problemu. Do sprawdzenia pompa przy aku, w zbiorniku i zaworek zwrotny przy podstawie akumulatora.

vimes - Nie Gru 17, 2017 11:31

Pompy w zbiorniku to jestem niemalże pewien - że jest uwalona. Stąd problemy przy odpalaniu poniżej 1/4 zbiornika i gaśnięcie silnika w okolicach rezerwy, które przytrafiły mi się jakiś czas temu. Od tamtego czasu, pilnuję aby paliwa było pod dostatkiem i problemów nie było.

Do czego zmierzam, nie chciałbym tej pompy w baku wymienić pod blokiem, bo ani to miejsce odpowiednie, ani ja nie do końca czuję się na siłach. Chciałbym dojechać na święta do Torunia i tam oddać auto w zaufane ręce. Czy jeżeli obie pompy są uwalone, to przy pełnym baku i wymianie tej podprogowej, da radę chwilę pojeździć mimo awarii/niemocy tej pompki w baku?

prebenny napisał/a:
Do sprawdzenia pompa przy aku, w zbiorniku i zaworek zwrotny przy podstawie akumulatora.


Czy jest jakiś względnie prosty sposób, aby sprawdzić zawór zwrotny i pompę przy aku? Chociaż mocno stawiam na pompę, podejrzanie buczy, nie załączyła się 2-3 razy na kilkanaście kręceń.

prebenny - Nie Gru 17, 2017 21:30

Pompę można sprawdzić ściągając wężyk i patrząc 'jak leci' a zaworek ściskując (delikatnie żeby nie uszkodzić) wężyk przy zaworku.
christopher7 - Pon Gru 18, 2017 10:19

vimes, przy 2 uwalonych pompach daleko nie zajedziesz...
Jeżeli ta pod maską wydaje dziwne dźwięki i raz działa raz nie, to sugerowałbym raczej szybką jej wymianę. Kilka razy ruszy sama z siebie lub po postukaniu w obudowę po czym złośliwie wykrzaczy ci się daleko od domu, na trasie w najmniej pożądanym momencie najchętniej jak będzie ciemno i walił śnieg :twisted:

vimes - Pon Gru 18, 2017 11:31

Zdaje sobie z tego sprawę. Tą przy akumulatorze zaraz idę wymienić, pytam tylko czy jeżeli to pomoże, to wymianę tej w baku mogę odłożyć o kilka dni i 300km.
christopher7 - Pon Gru 18, 2017 17:42

A OK. z padającą tylko bakową daje się parę dni funkcjonować ale trzeba pamietać o częstym tankowaniu do pełna :neutral:
Słychać w ogóle jakieś dźwięki spod tylnej kanapy czy już zupełnie padła?

vimes - Pon Gru 18, 2017 21:54

christopher7 napisał/a:
A OK. z padającą tylko bakową daje się parę dni funkcjonować ale trzeba pamietać o częstym tankowaniu do pełna :neutral:
Słychać w ogóle jakieś dźwięki spod tylnej kanapy czy już zupełnie padła?


Szczerze to nawet się nie wsłuchiwałem :mrgreen:

Dzisiaj uzbrojony w niezłomną wolę walki, poszedłem walczyć z pompą grodziową.
Szybko okazało się, że poza bojowym nastawieniem, to przydałoby się mieć jeszcze choćby torxa, aby odkręcić skrzynkę na akumulator. Chyba z 45 minut walczyłem, aby przy użyciu bita do wkrętarki, klucza nastawnego i kombinerek odkręcić 4 wkręty :grin:
Kolejne 40 minut to walka z opaskami zaciskowymi na wężach. Morale słabło z każdą minutą, a mróz potęgował poczucie beznadziei i krzywdy jaka mnie dotknęła :lol:
Po ponad dwóch godzinach złożyłem to jakoś do kupy razem z nową pompą paliwa. Potem jeszcze chwile grozy i niepewności - 10x zapłon, 10 minut kręcenia, aż w końcu zaskoczył. Podłączyłem komputer, pokasowałem błędy, zrobiłem odczyt - brak błędów :grin: Ciśnienie wstępne 3,35-3,40 bara, no jakbym szóstkę w kumulacji trafił :D Jazda próbna - mam wrażenie, że tyle mocy to już dawno nie miał.

Dziękuję wszystkim, którzy pomagali i doradzali w tym wątku. TOAF - genialna sprawa, chylę czoła przed Twórcami.

MaReK - Czw Gru 21, 2017 16:40

Zrób mu próbę wysiłkową na 3 biegu od 1300 obr/min do końca (4-4,5 tyś obr). Oczywiście na jakiejś dłuższej prostej. Koniecznie przy tej operacji zapuść logowanie w TOAFie. Na koniec podziel się wynikiem. Parametry jakie powinny być zalogowane to: pozycja pedału gazdu, obroty silnika, ciśnienie paliwa wstępnego, wartość przeływanego powietrza rzeczywista, zadana, ciśnienie na listwie CR rzeczywiste, zadane oraz rzeczywiste ciśnienie doładowania.

A co do pomp. Jeśli pompa w baku jest walnięta, to jak będziesz go tankował do połowy to pojeździsz. Ale jeśli pompa grodziowa daje dupy, to lepiej nie jeździć. Jednak to ostatnie jest już wyeliminowane ;P

Maładiec jak to mawiają bracia rosjanie ;)