Zobacz temat - [R25] Falowanie obrotów i problem z rozruchem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25] Falowanie obrotów i problem z rozruchem

colo254 - Nie Lis 04, 2018 18:23
Temat postu: [R25] Falowanie obrotów i problem z rozruchem
Hej,

Około rok temu pisałem posta o podobnej tematyce, ale problem powrócił i rozszerzył swoje działania :wink:
A ściślej ujmując samochód ma problemy z porannym rozruchem, który staje się coraz trudniejszy ze spadkiem temperatury. Silnik nigdy nie odpali za 1 razem, zazwyczaj za 3. Im mniej benzyny w baku tym większy problem z rozruchem. Innym problemem, który zauważyłem w sumie przez przypadek ( :oops: ) to falowanie obrotów. Auto na benzynie faluje dosyć mocno w zakresie 450-1000 obr/min, co powoduje duży dyskomfort stojąc w korku :roll: , na LPG rzadko faluje.

Po podpięciu ELM 327 wyskakują następujące błędy:

- P0340 czujnik położenia wałka rozrządu
- P0141 sonda lambda
- P0136 czujnik O2 (Bank 1 Czujnik 2 )

Raczej wątpię, że w tym samym czasie padła sonda lambda i czujnik położenia wałka :o

W zeszłym roku kupiłem używany czujnik wałka i problemy ustały, ale teraz znowu powróciły.

Ogólnie auto jest bezawaryjne, ale jakoś nie mam zamiaru wyrzucać pieniędzy w błoto aby kupić czujnik i sondę, jeśli to nie one są przyczyną :cry:

Dodam, że jest to 1.6 + LPG, oraz to, że raz na jakiś czas spada poziom płynu chłodzącego z max na min, ale to już bardzo rzadko, więc to może być nawet mikro wyciek ;)

Liczę na pomoc :D

seraph - Pon Lis 05, 2018 15:08

Jak chęć odpalania wiąże się z poziomem paliwa to może to oznaczać kończąca się pompę paliwa. Miałem ten sam problem w Peugeocie i pomagało przekręcanie kilka razy kluczyka na zapłon i z powrotem, żeby pompa dotłoczyła paliwa do układu i startował "od kopa". Niestety u nas (przynajmniej w R200) pompa tłoczy raz po włączeniu zapłonu, a potem dopiero zaczyna działać razem z silnikiem. Możesz też zwyczajnie nie jeździć na rezerwie, bo to nie zdrowo ani dla pompy, ani dla baku...

Jaką masz instalację LPG? Nieszczelny układ wydechowy w okolicach sondy może powodować jej błędy i falowanie obrotów. Gorący silnik też faluje na benzynie?

Co do płynu to nie ubywa Ci czasem jak temperatura spada? Węże się kurczą i zanim się nagrzeją i uszczelnią to popuszczają pod ciśnieniem. U mnie wystarczyło lekko dociągnąć obejmy na mrozie - szczególnie w okolicach reduktora gazu.

colo254 - Wto Lis 06, 2018 19:21

To, że pompa nie "podaje'' za drugim razem to zauważyłem, a jest to niby '' dla dobra silnika '' ;)
Falowanie występuje również na ciepłym silniku, instalacja to sekwencja STAG 4. Z tą rezerwą to może przesadziłem, ale zazwyczaj jak spadnie tuż poniżej 1/4 to staram się dotankować ;)
Całkiem możliwe, że gdy spada temperatura to płynu ubywa ( rozszerzalność cieplna itp. ). Ubytek płynu jest na tyle minimalny, że to na razie nie problem... Co do dociągnięcia obejm, to jutro to obadam ;)

Właśnie też zacząłem podejrzewać pompę paliwa ;)

seraph - Wto Lis 06, 2018 19:59

Dla dobra silnika... Przecież od tego jest regulator ciśnienia na listwie, żeby ewentualny nadmiar wrócił sobie do baku ;) Wydziwianie konstruktorów...

Jak masz gaz sekwencyjny to gdyby to była wina sondy to na gazie też by raczej falowało. Może być tak, że i falowanie i ciężkie odpalanie ma jedną przyczynę. Może właśnie pompa paliwa, a może ten regulator ciśnienia przepuszcza? Na benzynie kręci się od odcinki pod obciążeniem?

Ja bym zmierzył jakie ciśnienie podaje pompa.