Zobacz temat - [R200] gazowanie autka.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] gazowanie autka.

ebastyan - Czw Lis 22, 2018 21:18
Temat postu: [R200] gazowanie autka.
Cześć wszystkim jestem "świeży" na tym forum., ale do konkretów. Od miesiąca jestem posiadaczem Rovera 200 z 99roku 1,4 8V z wielopunktowym wtryskiem. Autko kupiłem od starszego Pana, który w ostatnim roku zrobił 1 tys. km więc autko większość stało. Chcę założyć gaz do tego samochodu bo tygodniowo robię nim około 400 - 450 km ale w tej kwestii mam pytania:
1. jakiej firmy instalację gazową należy zamontować albo jaką warto?
2. czy ktoś może polecić firmę/osobę, która sprawnie zamontuje gaz w autko w Łodzi lub okolicy?

Dzięki z pomoc.

nitek44 - Czw Lis 22, 2018 22:16

Przy 1.4 8V sprawdzi się nawet gen2, sam taki posiadam, warto jednak wymienić przepustnicę na aluminiową. U mnie instalacja (wg świadectwa homologacji) jest oparta na częściach: reduktor i zawór gazowy - Lovato, wielozawór i zawór tankowania - Tomasetto, obudowa Bormech, elektronika, centralka - Bingo. Nie wiem czy części są dobrej jakości - patrząc po fakturze może niekoniecznie, ale działa to bez większych problemów, po 7 latach od zamontowania instalacji była przeprowadzona regeneracja reduktora, poza tym raz na jakiś czas regulacja, wymiana filtra gazu no i trochę częstsze wymiany świec niż przy samej benzynie :)
Sprawdzony warsztat (Zgierz) mogę polecić na pw, gazownik zakładał mi tam gaz w innym aucie i robota była wykonana dosyć tanio i jak najbardziej prawidłowo.

seraph - Pią Lis 23, 2018 07:44

Mimo, że u mnie jest zamontowana instalacja właśnie 2 generacji (tzw. "kuchenka" na dodatek nawet bez silnika krokowego) i działa tzn. moc jest i jeździ to polecałbym jednak dołożyć do instalacji sekwencyjnej.
I to nie dlatego, że jest plastikowy kolektor - jak wszystko będzie wyregulowane ok i silnik (głowica) jest w dobrym stanie to nic Ci nie strzeli. Mi nigdy gaz nie wybuchł w dolocie.
Polecam sekwencję, bo się ją łatwiej stroi i można ją lepiej dostroić do silnika przez co spalanie będzie niższe, charakterystyka oryginalna, a do tego przełączać między LPG, a benzyną będzie się samo w zależności od temperatury i nawet tego nie zauważysz.

U mnie ostatnio na przeglądzie wyszło, że mam tragiczny skład spalin na LPG na jałowym biegu, ale że moja instalacja zachowuje się jak gaźnik to prawie nic się z tym nie da zrobić. Jak się mu utnie dawkę gazu to dopóki się nie rozgrzeje na maksa to szarpie na jałowym biegu i nie zbiera się z niskich obrotów, a jak podniesie to śmiga, ale pali 9 litrów i dmucha "czadem". Co ciekawe niejeden "gazownik" twierdzi, że przywracanie krokowca nic nie da i jest bez sensu :razz: Ojca Megane 1.6e 90KM nie dość, że pali trochę ponad 7L LPG to jeszcze zwyczajnie lepiej pracuje nawet na zimnym silniku.

Nie orientuję się jakoś specjalnie w cenach nowych instalacji obecnie, ale osobiście wolałbym dorzucić te parę stówek i mieć spokój z pięknie pracującym silnikiem i pewność o skład mieszanki w całym zakresie obrotów. No i jak będzie palił nawet ten 1L to będziesz rzadziej tankował - przy 400 km tygodniowo to zwrócisz na to uwagę bardziej niż na 3 zł mniej za 100 km :mrgreen: