Zobacz temat - [Rover25] Wysokie spalanie.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover25] Wysokie spalanie.

werdew - Czw Paź 15, 2020 13:57
Temat postu: [Rover25] Wysokie spalanie.
Drobny rys sytuacyjny.
Mieszkam pod miastem. Do pracy w mieście mam 20kilometrów z haczykiem (nie, nie drugie tyle), powiedzmy że (do + z) łącznie 42 kilometry.
85% tego to spokojne puste (w miare) drogi gdzie średnia prędkość to 70/80 na godzine (można setką tylko poco?)
Pozostałe 15% to miasto ale drogi o wysokiej przepustowości.

Do sedna - spalnie na poziomie 8L/100km to max co udało się wymościć.
Sprawdzałem opory toczenia czy przypadkiem gdzieś łożysko albo hamulec nie trzyma. Jak go popchnąć to trzeba się sprężać żeby złapać.
Ciężkość nogi - poziom emeryt.
Wykończenie - przyznam że pierwszy raz mam autko z tak małym silniczkiem (maluch się nie liczy) może jednak jest jakiś patent na obniżenie spalania?
Będę wdzięczny za podpowiedź.

seraph - Pią Paź 16, 2020 06:49

8 L to minimum, a średnio ile pali? 10? Ciężką masz nogę? Używasz całego zakresu obrotów?
Takie spalanie przy 100 konnym (ciekawe ile już padło) 16 letnim silniku to nie jest jeszcze jakaś tragedia chociaż rzeczywiście ciut wysokie.
Filtr powietrza jest świeży? Patent na obniżenie spalania poza oszczędną jazdą to utrzymanie silnika w jak najlepszej kondycji. Przydałoby się zacząć od kontroli sondy lambda, potem wtryskiwaczy, bo może ciut zalewają, ciśnienie kompresji.

werdew - Pią Paź 16, 2020 09:11

Napisałem że noga cięzka - poziom emeryt.
Ale taki rozsadny:) nie zamulam ale też nie ruszam z piskiem opon:)
Obrotami operuje chyba całkiem przyzwoicie.
Co do mocy, to w/g rejestru fabrycznie miał caluśkie 83kucyki :o

Stan silnika? chyba nie najlepszy, nic o nim nie wiem poza tym że chyba uszczelka pod głowicą się poci.
Autko kupiłem za grosze na dojazdy do pracy a w tym czasie szukam czegoś większego :)
Aktualnie na liczniku 179k kilometrów.
Startuje, skręca, hamuje a nawet ręczny jest. Nic nie puka nic nie stuka.

Podobno kolektor wydechowy troszke dmucha i dlatego checkengin sie świeci.

seraph - Pią Paź 16, 2020 10:04

A to ten 83 KM - możesz wymienić przepustnicę na większą i będzie 103 KM, bo tylko taki prosty kaganiec zrobili :P
Jeśli dziurawy kolektor powoduje błąd składu spalin to sonda widzi za dużo tlenu, więc nic dziwnego, że leci za dużo paliwa. Ewentualnie już uśrednia dawkę co w sumie wychodzi na to samo.
U mnie też ręczny działa i pali mi tyle samo co Tobie, ale gazu. Doprowadź silnik do ładu to spalanie powinno spaść, ale skoro i tak czegoś szukasz to może się nie opłacić.

werdew - Pią Paź 16, 2020 13:52

seraph napisał/a:
... ale skoro i tak czegoś szukasz to może się nie opłacić.

O to to, właśnie :lol:

Kosztował mniej niż 1000pln, zakładałem że maleńki silniczek to i spalanie malutkie, a tu ...a :???:
Drugie autko mam 1.8diesel, spalnie 5.5/100 więc te 8/100 to troszke mnie tak ... zaskoczyło? :cool:
No nic, trzeba intensyfikować poszukiwania docelowego wozidła.
Dzięki za podpowiedz.

seraph - Pią Paź 16, 2020 14:12

Mały silnik (w małym samochodzie, a R200/25 to taki średni jest raczej) może mało palić, ale musi być sprawny. Do tego benzyna zawsze spali więcej niż diesel - cudów nie ma. A na tej pojemności to już niejeden się przejechał wierząc w downsizeing...

Powodzenia więc :wink:

dawidd - Sob Paź 17, 2020 13:34

mój vcc 160konny przy bardzo dynamicznej jeździe i gwałtownym ruszaniu pali trochę poniżej 40zl na 100km, ale u mnie wszystko jest na tiptop ze stanem silnika i całej reszty
nanab - Sob Paź 17, 2020 18:35

Napełnienie 100l wanny zawsze zabierze 100 litrów nieważne jakim kranem lejesz. Spalanie nie zależy od średnicy tłoka czy wykorbienia tylko od oporów powietrza i od używania hamulców.
8litrów to ok 15zł, całkiem normalny wynik.
No ewentualnie tu może być problem:
werdew napisał/a:
Ciężkość nogi - poziom emeryt.

Takie dziadkowe pałowanie silnika zwiększa trochę spalanie

Malignus - Sob Paź 17, 2020 20:20

W TF 1.8 135 spalanie na trasie przy spokojnej jezdzie do 3k obrotow i 120 na budziku przy otwartym dachu to okolo 7-8 litrow.Przy 180 i wiecej nie wychodze z 15.Wiec jak sie depcze to widac zuzycie.Ale mam teraz jako daily Cytrynke elisse z waga jak tf czyli 1090 kg w gnojowce 1.6 hdi i w mieszanym gdzie mam ciezka noge spala 4,8 litra na 100.Kwestia jazdy i tyle.Dla odmiany mialem zastepcza Dacie Duster z kartonem mleka zamiast silnika(1 litr pojemnosci) i to cholerstwo palilo wiecej niz dokker z silnikiem 1.2....Mniejszy silnik i ciezka buda= spore spalanie
werdew - Pon Paź 19, 2020 09:49

nanab napisał/a:

No ewentualnie tu może być problem:
werdew napisał/a:
Ciężkość nogi - poziom emeryt.

Takie dziadkowe pałowanie silnika zwiększa trochę spalanie

Myślałem że to "gołowąsy" tak pałują obrotami :grin:
Ja Napisałem że noga cięzka - poziom emeryt.
Ale taki rozsadny:) nie zamulam ale też nie ruszam z piskiem opon:)
Obrotami operuje chyba całkiem przyzwoicie.

To nie jest moje pierwsze auto.
btw. chyba znalazłem jeden z czynników odpowiedzialnych za podwyższone spalanie.
Włącznik ogrzewania tylnej szyby jest zepsuty i szyba grzeje nonstop.
Czyli - więcej pradu - obciązenie na alternator - obciazenie na silnik.
Ale ja się na tym nie znam.

seraph - Wto Paź 20, 2020 06:49

Rozsądek najlepszy. Pałować nie ma co, ale nie po to szczyt mocy jest powyżej 6000 obr/min, żeby nigdy z tego nie korzystać :mrgreen:
Ogrzewanie tylnej szyby nie ciągnie więcej prądu niż światła i zwiększa spalanie, ale pewnie o jakiś ułamek litra na 100 km. Zawsze można wyjąć bezpiecznik, albo mechanicznie odpiąć szybę i się przekonać.