Zobacz temat - [R75] Zmieniarka cyfrowa w radiu Symphony
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Car-audio, nawigacje, radia CB - [R75] Zmieniarka cyfrowa w radiu Symphony

Nigiri - Pon Cze 05, 2023 16:33
Temat postu: [R75] Zmieniarka cyfrowa w radiu Symphony
Witam!

W tym wątku chciałbym się z wami podzielić sposobem na temat rozszerzenia możliwości oryginalnego radia Symphony o obsługę zewnętrznych źródeł dźwięku jak np. USB, aux, bluetooth. Na temat postępujących prac dotyczących wyposażenia radia w dodatkowe źródła dźwięku będę pisał w następnych postach, bo wszystkich problemów z tym związanych nie udało mi się jeszcze rozwiązać, a w tym poście będę wklejał linki do postów z postępujących prac, aby wiedza tu zawarta była w miarę usystematyzowana i czytelna w mnóstwie innych postów.

I Opis

Co prawda są w sprzedaży transmitery UKF, które można bezinwazyjnie zamontować w samochodzie, wkładając taki transmiter po prostu w gniazdo zapaliczki, ale mają one kilka wad jak na przykład:
- brak prywatności, bo inni kierowcy w zasięgu naszego transmitera mogą słyszeć jakiej muzyki słuchamy lub treści naszych prywatnych rozmów telefonicznych i to nawet wtedy, gdy nie są dostrojeni do częstotliwości naszego transmitera,
- można nas usłyszeć na kilku innych częstotliwościach, bo tanie transmitery mocno sieją harmoniczne i słychać nas kilkunastu różnych częstotliwościach,
- skoro sieją harmoniczne to znaczy, że też zagłuszają stację radiowe nie tylko w naszym samochodzie, ale też w innych samochodach w naszym pobliżu w całym paśmie radiowym i żeby normalnie posłuchać radia, trzeba taki transmiter odłączyć od zasilania,
- często w tanim transmiterze słychać szumy i piski, co zamiast pozwolić się nam zrelaksować przy ulubionej muzyce prędzej wywoła u nas ataki apopleksji,
- większość transmiterów odtwarza naszą muzykę w mono, a nie w stereo.
Krótko mówiąc, jest to rozwiązanie, które nie zadowoli melomanów/audiofilów, nawet wybierając transmiter z górnej półki cenowej.

Niektórzy też próbowali podłączyć moduł bluetooth pod ścieżkę sygnału zakresu fal długich i średnich, ale najpewniej musimy się liczyć z brakiem dźwięku stereo, bo radio na tych zakresach działa w mono, a poza tym ograniczamy funkcjonalność naszego radia, rezygnując z zakresu fal długich i średnich.

Można też oszukać nasze radio, podłączając się naszym własnym źródłem dźwięku pod wiązkę fabrycznej zmieniarki, co jest rozwiązaniem zapewniającym dobrej jakości dźwięk stereo, ale poza tym jest to rozwiązanie typowo druciarskie zostawiające naszą fabryczną zmieniarkę w roli symulanta, które ma oszukać nasze radio, że zmieniarka jest podłączona.

Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest zmieniarka cyfrowa, która zapewnia:
- dobrą jakość dźwięku stereo,
- zmiana utworów z poziomu radia lub kierownicy,
- funkcję przesyłu danych bluetooth, USB, podłączenie zewnętrznego źródła po wtyku minijack 3,5mm.
Do radia Symphony brak jest dedykowanej zmieniarki cyfrowej, ale dla chcącego nic trudnego i w następnym poście postaram się przedstawić sposób na dostosowanie jednej ze zmieniarek dostępnych na rynku pod to konkretne radio.

[ Dodano: Pon Cze 05, 2023 16:22 ]

II Zmieniarka cyfrowa

Trochę czasu mnie nie było, ale nie będę już zanudzał i przejdę od razu do rzeczy. Zmieniarkę, którą mam zamiar dostosować do tego radia, jest WEFA WF-606 przeznaczona do radia grupy BMW o dowolnym rodzaju wtyczki, bo i tak będzie przerabiana pod wtyk pasujący do radia Symphony, ale nie byłbym sobą, gdybym nie zobaczył, CO KRYJE WNĘTRZE.
Dostać się do środka można poprzez odklejenie nożykiem przyklejonego od góry blaszanego loga firmy z modelem i odkręcenie pod nim czterech śrubek.

Po dostaniu się do środka widać płytkę naszej zmieniarki, która skrywa kilka układów scalonych, ale po kolei.


Osobna płytka wsunięta na kołki do głównej płyty zmieniarki odpowiada za komunikację z radiem i sterowaniem kierownicy, jest to ta część urządzenia, która jest różna dla każdej innej marki samochodów, dlatego jest tam obecna jako osobna płytka, którą można zamontować do płyty głównej zmieniarki, która jest taka sama dla różnych marek samochodów.

Tutaj za komunikacje z samochodem odpowiada układ A1020c.

Teraz przechodzimy do płyty głównej. Mamy tutaj układ FM25Q16A w której są przechowywane wszelkie ustawienia.

Dalej mamy wzmacniacz operacyjny RC4558 zasilany przez stabilizator 78L09.

Za funkcje zasilania i ładowania telefonu odpowiada układ MP1482OS

Za obsługę łączności bezprzewodowej bluetooth odpowiada układ Mediatek MT6622N przylutowany na osobnej płytce, która tak naprawdę obsługuję transmisję bluetooth v2.1+EDR. Nie obsługuje standardu 4.0 ani 5.0, którym tak bardzo chwali się producent, więc mamy tutaj do czynienia ewidentnie z jawnym kłamstwem.

No i pozostało nam serce naszej zmieniarki, czyli układ AP8064, z którym znowu producent nas oszukał, bo nie obsługuje on standardu USB 3.0. Same gniazda USB 3.0 są zamontowane, ale wyprowadzenia do obsługi standardu 3.0 sobie wiszą nieprzylutowane, tylko dlatego, żeby z zewnątrz urządzenia było widać, że występują gniazda USB 3.0, myśląc, że klient i tak nie zajrzy do środka.


Sama płytka nie wygląda zbyt pięknie, widać na niej wyraźne ślady topnika.


Jeśli chodzi o użytkowanie, to radzi sobie dobrze z obsługą formatu kompresji bezstratnej FLAC, nie ma tam męczących komunikatów głosowych w języku mandaryńskim, jak to bywa w wielu tanich transmiterach i przede wszystkim działa sterowanie z kierownicy. Gdy połączy się ze smartfonem poprzez bluetooth, to można z kierownicy wybierać utwory, czy to słuchając muzyki z pamięci wewnętrznej smartfonu, czy z takich serwisów jak na przykład YouTube czy Spotify.

[ Dodano: Pon Cze 05, 2023 16:33 ]
Schemat przerobienia przewodu pod to radio przedstawiłem poniżej:


Trzeba dodatkowo zakupić wtyk niebieski mini-ISO 8-pin wraz z pinami.
Pisząc ten schemat, nie kierowałem się kolorami przewodów, tylko wszystkie przewody przypisałem cyframi, bo u mnie była taka sytuacja, że przewód biały to był kanał prawy, a przewód czerwony był kanałem lewym, a powinno być na odwrót.

dawidd - Pon Cze 12, 2023 09:19

brawo ty! Widzę ze jesteś ogarnięty w elektronice, może jakieś inne mody wymyślisz do naszym maszyn :)
Nigiri - Czw Wrz 07, 2023 11:02

dawidd napisał/a:
brawo ty! Widzę ze jesteś ogarnięty w elektronice, może jakieś inne mody wymyślisz do naszym maszyn :)


Któż to wie, może i w przyszłości inne mody wymyśle, ale na razie planuje pokombinować jeszcze trochę z tą zmieniarką, a planuje jeszcze opisać tutaj:
-walkę z zakłóceniami
-gniazda zapalniczki, aux, i USB w schowku
-mikrofon do trybu głośnomówiącego
-przełącznik między zmieniarką cyfrową a zmieniarką fabryczną
O ile uda mi się z tymi problemami uporać.

[ Dodano: Wto Wrz 05, 2023 12:04 ]

III Zestaw głośnomówiący

Teraz czas na dalszą część, czyli zamontowanie mikrofonu dla zestawu głośnomówiącego zmieniarki. W Roverze 75 jest przygotowane miejsce na fabryczny mikrofon w lampce podsufitki, wraz z częściowym okablowaniem sięgającym od wspomnianej lampki podsufitki do miejsca łączenia słupka i deski rozdzielczej.

Możemy zamontować nasz mikrofon na dwa sposoby. Pierwszy to wyciągnięcie fabrycznej wiązki mikrofonu i poprowadzenie przewodu z mikrofonem dołączonym do zestawu zmieniarki cyfrowej od lampki podsufitki do radia. Drugim sposobem jest przylutowanie przewodu mikrofonu do fabrycznej instalacji mikrofonu w miejscu łączenia się słupka oraz deski rozdzielczej i poprowadzenia przewodu dalej do radia. Ja akurat wybrałem pierwszy sposób trochę bardziej pracochłonny, ale przynajmniej jednym przewodem łączymy się od początku do końca, a przewód mikrofonu dołączony do zmieniarki jest przynajmniej ekranowany, gdzie w fabrycznej instalacji mamy do czynienia z dwoma przeplatanymi przewodami.

Chciałem zamiast mikrofonu dołączonego do zestawu ze zmieniarką cyfrową zamontować oryginalny mikrofon od BMW e39, który fabrycznie był montowany do Rovera 75,

który będzie wyglądać bardziej profesjonalnie, a druga sprawa to ten mikrofon jest odłączalny, więc gdy w przyszłości byśmy chcieli zdemontować lampkę podsufitki to nie będzie problemu, bo wtyk od tego mikrofonu znajduje się w fabrycznej instalacji mikrofonu.

Niestety po podłączeniu okazało się, że nie działa. Okazało się, że fabryczny mikrofon nie chce współpracować ze zmieniarką, więc otwarłem obudowę tego mikrofonu od e39, wylutowałem wszystkie elementy i użyłem samej obudowy po mikrofonie, gdzie zamontowałem tam mikrofon z zestawu od zmieniarki cyfrowej, złożyłem w całość i wszystko zaczęło działać prawidłowo. Jakość rozmów jest jak najbardziej poprawna. Z lampki podsufitki mikrofon najlepiej wyłapuje dźwięk z wnętrza samochodu niż w innych miejscach kabiny samochodu, gdzie miałby być zamontowany.

[ Dodano: Czw Wrz 07, 2023 11:02 ]

IV Dodatkowe gniazda Aux/USB/Zapalniczka

Sama zmieniarka cyfrowa ma możliwość podłączenia zewnętrznego źródła dźwięku poprzez gniazdo minijack 3,5 mm oraz podłączenie pamięci zewnętrznej z ulubioną muzyką poprzez USB, więc dlaczego by tego nie wykorzystać i nie przeciągnąć tych gniazd w bardziej podręczne miejsce?
Najpierw zakupiłem przedłużacz USB/Aux dostępny na aukcji firmy Wefa celem przeciągnięcia tych gniazd do schowka w podłokietniku, gdzie bardzo szybko pożałowałem tego zakupu, ale po kolei.

Wyciągnąłem cały tunel, montując gniazdo USB/Aux w podłokietniku oraz przy okazji montując tam dodatkowe gniazdo zapalniczki, bo akurat miałem pod ręką oryginalne gniazdo od Rovera.
Wszystko połączyłem z fabryczną wiązką, żeby wyglądało to prawie jak oryginał, dodatkowe gniazdo zapalniczki wpiąłem pod fabryczne gniazdo zapalniczki trzema przewodami (plus, minus, podświetlenie), a przewody USB/minijack 3,5 mm podłączyłem pod zmieniarkę cyfrową.


Złożyłem wszystko w całość i przyszło rozczarowanie. Gdy słuchałem utworów poprzez bluetooth, to w przerwach między utworami było słychać bardzo mocny pisk. Ustępował on po odłączeniu wtyku minijack 3,5 mm od zmieniarki. Powodem było to, że w przerwach między utworami zmieniarka przełączała się na wejście aux na zasadzie tzw. pierwszeństwa źródeł.
Cytat ze strony wefa.pl:
Cytat:
Urządzenie WEFA WF606 posiada tzw. pierwszeństwo źródeł. Jeżeli nie streamujemy muzyki poprzez BT i nie mamy podłączonego pendriva z muzyką, dźwięk odtwarzany jest z gniazda Aux.


Bardzo długi czas szukałem źródła tych zakłóceń, czy czasem nie odpowiadają za to idące obok przewody zapalniczki bądź przełącznika świateł awaryjnych. Potem sprawdziłem samą jakość przewodu aux idącego do podłokietnika i odkryłem prawdziwego winowajcę. Przecinając ten przewód, okazało się, że w środku pod grubą izolacją idą trzy cienkie przewody o grubości włosa, zamiast solidnego ekranowanego przewodu. Sam przewód działał jako antena do wyłapywania wszystkich możliwych zakłóceń z otoczenia, więc czym prędzej wyrzuciłem go do kosza i was też przestrzegam przed zakupem tego dziadostwa.

Musiałem poszukać innego rozwiązania i zakupiłem gniazdo od Nissana Micra K14 wraz z oryginalnymi wtykami (nam jest potrzebna sama wtyczka od gniazda minijack 3,5 mm, wtyczka USB jest zbędna),

do tego kupić solidny przewód USB – Mini USB 1,5m oraz porządny przewód audio EKRANOWANY 1,5m wraz ze wtykiem minijack 3,5 mm.


Ewentualnie możemy kupić gotowy przewód z zarobionymi już wtykami minijack 3,5 mm – minijack 3,5 mm 1,5m, odciąć z jednej strony wtyk i przylutować do niego wtyk, jaki mamy przy gnieździe od Micry. Oczywiście musi być to przewód solidnie ekranowany, więc gdy producent nie chwali się informacją czy ich przewód jest ekranowany, to taką aukcję omijamy szerokim łukiem. Najlepiej będzie też samemu sprawdzić, czy ma solidne ekranowanie, a nie dwa włoski na krzyż przeplatane wokół żyły.

Niestety musiałem kupić kolejny schowek w podłokietniku, bo otwór zrobiony pod poprzednie gniazdo nie pasował do nowego gniazda USB/Aux od Micry. Sam schowek musiałem od spodu zeszlifować na gładko, rozrysować siatkę, aby gniazdo USB/Aux znajdowało się w miarę pośrodku i wyciąć otwór pod to gniazdo. Oryginalnych wyżłobień nie ma co wycinać, bo tam nasze gniazdo się nie zmieści.

Przy okazji też wyciąłem otwór pod przełącznik pomiędzy zmieniarkami, który zamierzam zrobić w przyszłości, (mam nadzieję, że ten projekt się powiedzie) prowadząc dwa dodatkowe przewody do radia i oczywiście też wyciąłem otwór pod gniazdo zapalniczki.

Całość ładnie zawinąłem taśmą, łącząc to w jedną wiązkę, razem z wiązką od zapalniczki/świateł awaryjnych/zamka centralnego.



Przy okazji przylutowałem filtr przeciwzakłóceniowy do obu gniazdek zapalniczki 20A, bo oryginalnie do gniazdka zapalniczki jest bezpiecznik 15A, więc filtr o takim maksymalnym prądzie nam wystarczy.

Złożyłem wszystko w całość i wreszcie już nie słychać tych pisków, brumu i wszelkiej maści zakłóceń. Gniazdo USB/Aux również sprawuje się prawidłowo.

dawidd - Czw Wrz 07, 2023 21:15

Pięknie, pięknie. Sam niedawno przerabiałem temat mikrofonów do system głośnomówiącego próbując kilkunastu różnych mikrofonów i najlepszy okazał się jakiś ze starej Nokii albo SonyEricsona. Czekam na dalsze mody w r75 :)
Nigiri - Pią Wrz 08, 2023 09:03

dawidd napisał/a:
Pięknie, pięknie. Sam niedawno przerabiałem temat mikrofonów do system głośnomówiącego próbując kilkunastu różnych mikrofonów i najlepszy okazał się jakiś ze starej Nokii albo SonyEricsona. Czekam na dalsze mody w r75 :)


Chciałem początkowo użyć mikrofonu od e39, ale w ogóle nie chciał współpracować ze zmieniarką. W środku obudowy mikrofonu od e39 oprócz samego mikrofonu było upchane trochę dodatkowej elektroniki, jakieś układy scalone, tranzystory. Możliwe, że pełniły one funkcje przedwzmacniacza mikrofonowego, ale nie jestem pewien.
Jeżeli już mamy eksperymentować z innymi mikrofonami to takimi bez dodatkowej elektroniki i o impedancji 1kΩ.
Kusi mnie, żeby sprawdzić jak sprawuje się wkładka mikrofonowa Panasonic WM-61A, chociaż ona ma już impedancje na poziomie 2,2kΩ, albo od innych samochodów można przetestować mikrofony, o ile nie będą one przekombinowane (sam mikrofon, bez elektroniki).

dawidd - Pią Wrz 08, 2023 19:02

ja kupiłem 4 wkładki wm-61a tez będąc przekonany ze będzie super - nie bylo. One po prostu maja miec liniowa charakterystykę, a z czułością to nie wiem. Sprawdziłem kilka mikrofonów z telefonów i one byly najlepsze, jedne gorsze inne lepsze ale wyróżniały sie na tle innych. Próbowałem tez mikrofony z baby-nian - tez takie sobie. Generalnie stare telefony można kupić na grosze a pewnie masz w szufladzie parę i one sa dobrymi dawcami czesci
Nigiri - Pon Wrz 11, 2023 16:58

Można coś poeksperymentować, na pewno odpadają mikrofony od smartfonów, które mają wymiary 1x1mm i są lutowane bezpośrednio do płytek telefonu. Kierowałbym się zasadą, że czym większy mikrofon to tym lepszy np. mikrofon od Nokii N73 albo też mikrofony od zestawów głośnomówiących np. Nokia MP-2.

[ Dodano: Pon Wrz 11, 2023 16:58 ]

V Likwidacja zakłóceń

Jedną z przyczyn zakłóceń w radiu był kiepskiej jakości przewód idący od gniazda Aux, o którym pisałem wyżej, ale to nie koniec problemów z zakłóceniami.

Są jeszcze zakłócenia przedostające się z linii zasilania objawiające się piskiem podczas pracy silnika o nasileniu zależnym od obrotów silnika, za co może odpowiadać alternator bądź też wtryski. Mogą też wystąpić zakłócenia od oświetlenia, zwłaszcza gdy ktoś ma zainstalowane oświetlenie LED.

Radą na to jest zamontowanie filtra przeciwzakłóceniowego na zasilaniu radia. Takich filtrów jest pełno na portalach aukcyjnych i nawet w lokalnych sklepach elektronicznych/motoryzacyjnych bez problemu można taki filtr kupić. Ja zakupiłem taki, model AG81:

Firma Wefa też ma taki filtr przeciwzakłóceniowy w swojej ofercie, ale nie jest on zakładany na wejściu zasilania do radia tak jak większość filtrów, tylko jest on dedykowany typowo do zmieniarki i montuje się go pomiędzy zmieniarką a radiem.


Jak już zamówione filtry do mnie dotarły, to musiałem zobaczyć, co kryje wnętrze.

W pierwszym filtrze pierwsze co rzuca się w oczy to cewka nawinięta na rdzeniu przypominającym transformator. Na wejściu zasilania mamy kondensator 1uF, a na wyjściu 470uF. Postanowiłem nieco ten filtr zmodyfikować i dać na wejściu i wyjściu dwa takie same kondensatory 470uF, ale że akurat miałem pod ręką tylko kondensatory 220uF firmy Vishay o długiej żywotności, więc założyłem takie.

Do tych dwóch kondensatorów 220uF dodatkowo dolutowałem równolegle stare Polskie kondensatory 100nF firmy Miflex i taki filtr złożyłem w całość.


Drugi filtr od Wefa jest o dziwo solidnie zbudowany w przeciwieństwie do tego przedłużacza USB/Aux, który też ta sama firma sprzedaje.

Tutaj po zdjęciu koszulki termokurczliwej mamy dwa kondensatory o pojemnościach aż 2200uF, dwie duże cewki i parę półprzewodników od drugiej strony płytki drukowanej.


Filtr AG81 montujemy na przewodzie dającym napięcie stałe +12V do radia (nie +12V po zapłonie). Ja postanowiłem zainstalować filtr nie przy samej wtyczce idącej do radia, tylko niżej za popielniczką, gdzie nie będzie on nikomu przeszkadzał.

Przecinamy przewód z napięciem stałym +12V do radia, przewód żółty lutujemy do przewodu idącego do radia, przewód czerwony lutujemy do przewodu, z którego idzie napięcie +12V, a kolor czarny lutujemy do miejsca, gdzie jest masa. Oczywiście nie muszę przypominać, że po wszystkim trzeba przewody zaizolować.

Montaż drugiego filtra Wefa do zmieniarki jest bardzo prosta, bo wystarczy tylko wpiąć się nim pomiędzy okablowanie zmieniarki a samą zmieniarkę.