Zobacz temat - [R216] problem z uruchomieniem silnika
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - [R216] problem z uruchomieniem silnika


blue827 - Pią Kwi 27, 2007 21:59
Temat postu: [R216] problem z uruchomieniem silnika
Piszę tego posta w imieniu znajomego który od paru miesięcy ma Roverka 216 coupe (kanciasty) chyba 96-97r., manual, silnik 1.6 z dwoma wałkami w glowicy, 4 cylindry i kopólką z rozdzielaczem. (nie pamiętam dokladnych oznaczen wiec dlatego pisze te szczegóły). Ma duże problemy z rejestracją bo w międzyczasie zgubił brief, i przez te pare miesięcy załatwia wtórnik zagranicą, wogóle jest tym załamany, a ostatnio kolejny problem.

Samochód zawsze palił na dotyk bez żadnych problemów, ale ostatnio stał jakiś czas z rozładowanym akumulatorem, został kupiony nowy akumulator Centra Exide, ale silnik nie chce kompletnie zapalić, zero, null , nawet nie zalapuje.

Takie są obserwacje:

-Oczywiscie kreci normalnie rozrusznikiem,
-jest dobra biala iskra na wszystkich swiecach (NGK-V)
-kopolka i rozdzielacz wyczyszczona i wszystko umyte silikonem dielektrycznym
-jest ciśnienie paliwa, bo jak sie odkreci trochę nakretkę na wejściu filtra to paliwo sie leje odrazu, pozatym swiece az sie zalewają!
-sa impulsy na wtyczkach do wtryskiwaczy (na oscyloskopie to sprawdzilismy)
-rozrząd jest dobrze ustawiony, tzn iskra pojawia sie w gornym polozeniu prawego tloka, a na walkach znaki sie pokrywaja (nawet to sprawdzalismy stroboskopem) Zreszta ten rozrzad to juz naprawde jest nie wazny przeciez nie mogl sie sam przestawic.. a auto palilo normalnie.

-Bateria w pilocie jest OK, bo samochod mozna otworzyc i zamknąc z pilota! alarm tez, choć qmpel cos wspominal ze alarm zawsze troche mu dziwnie dzialal, raz sie zalaczal a raz nie, no ale alarm jest chyba oddzielna cześcią od immobilizera.

Dalej juz konczą nam sie pomysły i możliwości techniczne. Napoczątku było podejrzenie ze immoblizer sie zablokował, może jakoś rozsynchronizował ale przecież idą impulsy na wtryski, no i jest iskra.
Czym wlaściwie się objawia , że immobilizer jest zablokowany? co on wtedy blokuje? a moze nadal ECU steruje wtryskami tylko, że nie wtedy gdy potrzeba? tak dla zmyłki. To by bylo jedyne wytłumaczenie. Albo ECU padło, to by była już klęska..

4 cyfrowego kodu, ani kluczyka serwisowego niestety brak. (dobrze że ja taki posiadam ale mam nadzieje (odpukać) że nigdy nie będę musiał go użyć).

Jesli ktoś ma jakieś sugestie i porady to prosze o info. dzieki.

piter34 - Pią Kwi 27, 2007 22:15

Cytat:
Czym wlaściwie się objawia , że immobilizer jest zablokowany? co on wtedy blokuje?

Obwód rozrusznika.

Qrna. Jest iskra, paliwo, wał się kręci... sprawdźcie może jeszcze, czy krokowiec ustawia się w pozycję rozruchową oraz co pokazuje czujnik temperatury płynu chłodniczego. Może pokazuje jakieś bzdury (bardzo zimo) i silnik jest zalewany paliwem...
Nic mi na razie innego do głowy nie przychodzi.

blue827 - Pon Kwi 30, 2007 00:29

dzięki za opdowiedź.
Problem rozwiązany, okazało się że to jednak rozrząd był źle ustawiony, mimo że palił normalnie po wymianie paska.

A było tak: znajomy podczas wymiany paska zrobił własne znaki na kołach wałków rozrządu bo te co były się nie pokrywały ze sobą. I złożył tak jak było (wg własnych znaków), samochód palił, ale później przestał, więc jeszcze raz zdjął pasek i ustawił wg znaków fabrycznych: inlet - in - in - exhaust, i wtedy już wogóle nie palił.
Ale dzisiaj przyszedł do niego jakiś magik i razem ustawili znów tak jak było na początku i silnik odpalił. Możliwe że te wałki co ma były specjalnie tak przestawione żeby zmienić kąty otwarcia zaworów, i komp był pod to ustawiony, nie mam pojęcia. Ale grunt że działa.

sTERYD - Pon Kwi 30, 2007 09:24

blue827 napisał/a:
znajomy podczas wymiany paska zrobił własne znaki na kołach wałków rozrządu bo te co były się nie pokrywały ze sobą

:shock: :shock: :shock:
za jaja bym powiesił :evil: :evil: :evil:

czy on w ogóle myślał co robi :?: :?: :?:

blue827 - Czw Maj 03, 2007 22:46

sTERYD napisał/a:
blue827 napisał/a:
znajomy podczas wymiany paska zrobił własne znaki na kołach wałków rozrządu bo te co były się nie pokrywały ze sobą

:shock: :shock: :shock:
za jaja bym powiesił :evil: :evil: :evil:

czy on w ogóle myślał co robi :?: :?: :?:


Sam aktualnie jestem w trakcie wymiany paska rozrządku (już od 3 dni) i na moich wałkach nie ma żadnych znaków! takich co opisuje haynes lub manual, a powinienem je niby widziec przez okienka w plastikowych obudowach. Jest jedna strzałka ale wewnątrz koła, nie wiem co ona ma wskazywać.

Musiałem więc je sobie namalować własne znaki flamastrem, niestety po zdjęciu paska koła się poprzestawiały więc troche było 'zabawy' z nakładaniem nowego paska tak aby znaki się zgadzały, no ale jest wporządku, znaki są tak jak były i silnik działa.

Natomiast wracając do tytułowego przypadku mojego znajomego R216, co mu sie sam przestawił rozrząd, to najprawdopodobniej było to od obracania kluczem wałka rozrządu. Wałek się kręcił, pasek się kręcił, ale wał korbowy już widocznie nie dał rady i pewnie jakiś ząbek przeskoczył, mimo że było już wszystko skręcone, łącznie z napinaczem. To by wyjaśniało jak mógł się sam przestawić rozrząd.

sTERYD - Pią Maj 04, 2007 08:35

rozumiem że można dorobić znaki jeśli nie widać tych co zrobił producent, natomiast nie dlatego że się nie pokrywają, chciał być mądrzejszy od producenta :???:
GG - Pią Maj 04, 2007 21:49
Temat postu: Re: [R216] problem z uruchomieniem silnika
blue827 napisał/a:
Ma duże problemy z rejestracją bo w międzyczasie zgubił brief


Brief nie jest potrzebny do rejestracji samochodu, wystarczy napisać oświadczenie, że się go nie dostało od sprzedającego lub zaginął i tyle. Sam nie miałem brifu i przy rejestracji autka pisałem rzeczone oświadczenie.

Pozdrawiam,
GG.

blue827 - Pią Maj 04, 2007 22:48
Temat postu: Re: [R216] problem z uruchomieniem silnika
GG napisał/a:

Brief nie jest potrzebny do rejestracji samochodu, wystarczy napisać oświadczenie, że się go nie dostało od sprzedającego lub zaginął i tyle. Sam nie miałem brifu i przy rejestracji autka pisałem rzeczone oświadczenie.
Pozdrawiam,
GG.


Dokładnie. Nie ma nic o wymaganym briefie ani książce pojazdu. Jest tylko mowa o zagranicznym dowodzie rejestracyjnym który też nie jest wymagany jeśli pojazd został tam wyrejestrowany.
http://bap-psp.lex.pl/serwis/du/2002/1123.htm
Cytat:
3. W przypadku pojazdu sprowadzonego z zagranicy zamiast dowodu rejestracyjnego dopuszcza się przedstawienie innego dokumentu, potwierdzającego rejestrację pojazdu za granicą.

Ten mój znajomy ma dowód wyrejestrowania, ma nawet xero briefu który zgubił (tak naprawdę to urzędniczka w urzędzie skarbowym mu go zgubiła, znajomy zgłaszał to nawet na policję).

Pisałem w tej sprawie do mojego wydziału komunikacji i odpowiedzieli mi że zarejestrowali by samochód, no ale akurat wydział mojego znajomego ma inne zdanie i nie chcą zarejestrować. Polska rzeczywistość, urzędnik sam sobie interpretuje przepisy i najgorsze jest to że zawsze na niekorzyść petenta.
Np ja miałem też problemy przy rejestracji bo znaleźli literówki w Vat-25 i tłumaczeniach, czyli tak naprawdę to nie były moje błędy tylko innych urzędników, ale to ja traciłem czas aby to poprawić.

piter34 - Sob Maj 05, 2007 18:33

blue827 napisał/a:
Jest tylko mowa o zagranicznym dowodzie rejestracyjnym który też nie jest wymagany jeśli pojazd został tam wyrejestrowany.

Wtedy jest wymagany dowód wyrejestrowania auta.