Zobacz temat - [R800] Klimatyzacja
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 800 - [R800] Klimatyzacja

Maciek321 - Nie Cze 10, 2007 08:36
Temat postu: [R800] Klimatyzacja
Gdy właczam klimatyzację u siebie chodzi do pewnego momentu potem sprzęgło na kilkanascie sekund odłacza sprezarkę, czy to normalne? czy jakas awaryjna sytuacja? Czy sprężarka powinna pracować ciągle? Wentylatory oba mam sprawne (nawet połaczyłem je tak, że oba chodzą na pełnej mocy) właczaja sie jak tylko ta chłodniczka przed chłodnicą sie zagrzeje i dają radę ją schłodzic niemal do żimna. Czytałem tu kilka wątków o klimatyzacji i nie wyczytałem niczego na ten temat.
Brt - Nie Cze 10, 2007 12:01

Trudno na 100% odpowiedzieć, ale całkiem możliwe, że jest to normalna praca układu. musiałbyś poszukać, który z czujników odłącza klimę na te kilkanaście sekund i to powinno dać odpowiedź co jest przyczyną. A ogólnie jakość chłodzenia jest OK?? Może masz superwydajną klimę, i termostat przy parowniku stwierdza, że klima przymraża parownik :D I jeszcze jedno, czy masz klimę manualną, czy automat?? Bo jeśli automat, to może on sam ją odłącza.
Maciek321 - Nie Cze 10, 2007 12:11

Klima chłodzi, choc mnie sie wydaje ze słabo, ale z kratki przy wczorajszym upale mialem (przy otwartym obiegu) powietrze o temp 11 stopni. (Wiec chyba ok.). Klima daje radę. Mam automat, ale to samo jest po ustawieniu temperatury na LO (czyli ponizej zakresu działania termoregulatora - powinna wtedy chłodzic na full). Jednak dlatego pytam, bo jak pojechalem dobic gazu do fachmana, to po wyjezdzie od niego to sprzęgło właczalo sie cyklicznie i wyłaczało z czestotliwoscią 1 raz na sek. Ale pomyslalem ze jest za duze cisnienie i upuscilem go zgodnie z instrukcją. Może jeszcze jest za duzo skoro się odłącza a nie jest to sprawa termoregulatora (o czym myslalem juz, dlatego pytam czy to normalne ze sie wyłącza). Mam jeszcze w samochodzie taki maly zbiorniczek z oczkiem, kiedys w chlodni widzialem cos takiego i tworzyly sie tam w momencie właczenia sprezarki banieczki, u mnie nie ma zadnych banieczek. Jest jednolity płyn.
sTERYD - Nie Cze 10, 2007 12:14

Mi też przyszło do glowy że masz za dużo środka i presostat wyłącza.
Czy "fahman" napuszczał Ci konkretną ilość czy na oko :?:

Maciek321 - Nie Cze 10, 2007 12:18

sTERYD napisał/a:
Czy "fahman" napuszczał Ci konkretną ilość czy na oko


Nie... Miał takie zegarki podłaczone. W ogole to bylo takie dziwne coś z zaworami zegarami i z podłaczonymi obydwoma zaworkami i butlą.

A mnie wlasnie nie chce sie upuszczac na oko zebym nie przesadził, ale to mnie zastanawia ze w tym okrągłym okieneczku nie szaleją te banieczki gazu, tylko jest płyn, to by znaczylo ze jest go za duzo ?? ?

sTERYD - Nie Cze 10, 2007 12:29

Maciek321 napisał/a:
to mnie zastanawia ze w tym okrągłym okieneczku nie szaleją te banieczki gazu, tylko jest płyn, to by znaczylo ze jest go za duzo ?? ?

nie wiem, ale logicznie rzecz biorąc (że zaczerpnę z MP :mrgreen: ) jeśli kiedys Ci się pojawiały te bąbelki i chłodziło, a teraz się nie pojawiają i są problemy to coś nie tak :(
Pewnie to okienko jest po stronie niskiego ciśnienia, czyli sprężarka ssie stamtąd i ciśnienie jest (a przynajmniej powinno być) dużo niższe niż po drugiej stronie i dlatego mogły się tam pojawiać bąbelki, jeśli jest za dużo środka, to ciśnienie w całym układnie jest wyższe, i skoro sprężarka się co jakiś czas wyłącza, to różnica ciśnień między częśćią wysokociśnieniową, a niskociśnieniową nie jest taka jak kiedyś, i stąd nie ma bąbelkow :???:
moim zdaniem rozsądnie byłoby podjechać gdzieś gdzie Ci spuszczą środek i nabiją odpoiednią ilość... (tylko te koszty :( )
w niektórch warsztatach od klimy jeśli masz coś w ukladzie, i daje się tego użyć ponownie to odliczają od kosztów (warto popytać) :neutral:

Ant - Nie Cze 10, 2007 12:33

Maciek321 napisał/a:
sTERYD napisał/a:
Czy "fahman" napuszczał Ci konkretną ilość czy na oko


Nie... Miał takie zegarki podłaczone. W ogole to bylo takie dziwne coś z zaworami zegarami i z podłaczonymi obydwoma zaworkami i butlą.

A mnie wlasnie nie chce sie upuszczac na oko zebym nie przesadził, ale to mnie zastanawia ze w tym okrągłym okieneczku nie szaleją te banieczki gazu, tylko jest płyn, to by znaczylo ze jest go za duzo ?? ?

czyli tylko na cisnienie...
warto sie wybrać do zakładu który ma automat który ściągnie cały czynnik, olej, wypróżniuje układ i napełni na nowo ilością czynnika zgodną z kartką
pozdrawiam

sTERYD - Nie Cze 10, 2007 12:34

Maciek321 napisał/a:
W ogole to bylo takie dziwne coś z zaworami zegarami i z podłaczonymi obydwoma zaworkami i butlą.

wiem jak to wygląda i szczerze mówiąc uważałbym z takimi fachmanami i patrzył im na ręce, zazwyczaj dorzucają tylko środka bez oleju (a już nie mówiąc o markerze UV) i np w przypadku mojego sąsiada, który też taki zakladzik prowadzi i sam sobie nabijał klimę doszło do zatarcia sprężarki :sad:
W ten sposób to się nabija lodówki i chłodnie, gdzie sprężarka jest razem z silnikiem zanużona w oleju, i nie trzeba dorzucać środka smarującego przy nabijaniu

Brt - Nie Cze 10, 2007 12:39

Okienko w R600 jest po stronie wysokiej :) Moze rzeczywiście masz jeszcze za dużo gazu i dlatego układ tak reaguje :| U mnie przy nabijaniu klimaludek ustawił ilość czynnika i dokładnie tyle zostało nabite. I nie wyłącza się sprężarka podczas pracy na wolnych obr. Chciałem sprawdzić ile czynnika do Ciebie wchodzi, ale coś mi sieRAVE dla R800 nie otwiera :| Może ktośinny sprawdzi, lub sam ściagnija RAVE i przeglądnij ;)
Maciek321 - Nie Cze 10, 2007 12:50

Brt napisał/a:
ściagnija RAVE i przeglądnij


Mam, tylko musze płytke wypalić. Ale tam chyba podaja w gramach? Jak to zważyć :)

Wiem... Zważyć auto przed, potem wypuscic cały gaz i zważyć po, dokonać odpowiednich działań i wyjdzie (Sorry ale czasem mam dobry humor)

sTERYD - Nie Cze 10, 2007 12:51

w RAVE stoi:
KV6 models: 0,65± 0,05 kg
Diesel models: 0,65± 0,05 kg
a jesli chodzi o olej :
100±20 cm³ :smile:

Maciek321 - Nie Cze 10, 2007 12:52

Brt napisał/a:
ściagnija RAVE i przeglądnij


Mam, tylko musze płytke wypalić. Ale tam chyba podaja w gramach? Jak to zważyć :)

Wiem... Zważyć auto przed, potem wypuscic cały gaz i zważyć po, dokonać odpowiednich działań i wyjdzie (Sorry ale czasem mam dobry humor)

/Edit:

NIe wiem czy to ma znaczenie, ale jak spuszczalem ten nadmiar z układu, to jest stasznie tłuste... jak by własnie z olejem.

sTERYD - Nie Cze 10, 2007 12:54

Maciek321 napisał/a:
Ale tam chyba podaja w gramach? Jak to zważyć

zawszze się podaje w gramach, a żeby mieć pewność to niezdety musisz pojechać na stację do nabijania klimy, żeby spuścili środek i napełnii od nowa tyle ile trzeba :(

Maciek321 napisał/a:
Sorry ale czasem mam dobry humor

to chiba dobrze :mrgreen: (zwłaszcza w tym kraju :wink: )

[ Dodano: Nie Cze 10, 2007 12:55 pm ]
Maciek321 napisał/a:
Mam, tylko musze płytke wypalić

zawsze możesz odpalić z demona ;)

Brt - Nie Cze 10, 2007 12:55

Hehehe :) Gorzej :( RAVE podaje kilogramach, a maszyna nabijająca odmierza ilość w gramach :roll: . Ale nie ma rzeczy nie do rozwiazania :D Zastosujesz wyniczek odejmowanka, czyli różniczkę i będzie OK :mrgreen:
Maciek321 - Nie Cze 10, 2007 13:03

Brt napisał/a:
Zastosujesz wyniczek odejmowanka, czyli różniczkę i będzie OK


Dzieki wszystkim Panom Za wskazówki. teraz juz wiem ze na wolnych obratach zadko sie to powinno wyłaczać, najprawdopodobniej mam za duzo gazu. (A upuszcze trochę jeszcze... a co???)

sTERYD napisał/a:
zawsze możesz odpalić z demona


No na serwerze gdzies mi się sciągnęła, musze jednak wypalić :)

Brt - Nie Cze 10, 2007 13:05

Maciek321 napisał/a:
A upuszcze trochę jeszcze... a co???

Tylko ostrożnie, żebyś nie przesadził :P ;)

Maciek321 - Nie Cze 10, 2007 13:57

Brt napisał/a:
Tylko ostrożnie, żebyś nie przesadził


Juz to zrobiłem upuscilem po niskiej stronie dopóki nie ukazała sie banieczka w okienku. Spręzarka na wolnych obrotach prawie sie nie wyłacza a powietrze z kratek mam 5 (!!!) stopni. Przy ustawieniu temperatury na LO, przy ustawieniu na wyzszą temperature, chwilke chodzi i wyłacza sie cyklicznie, ale to chyba dzieki termostatowi (Klimatyzacja automatyczna) Dzieki jeszcze raz i pozdrawiam.


A zadałem se z głupia pytanie...

Brt - Nie Cze 10, 2007 14:01

No to extra :D Fajnie że Tobie działa i że my sie czegoś nauczyliśmy :D
Maciek321 - Nie Cze 10, 2007 15:03

Brt napisał/a:
i że my sie czegoś nauczyliśmy


A niby kurde czego?

Brt - Nie Cze 10, 2007 15:26

Ze jak jest za dużo gazu to klima może przerywać i gorzej chłodzić :D i że można go własnoręcznie upuścić i dzięki temu lepiej chłodzi (wiecej nie znaczy lepiej :mrgreen: ) i działa bezprzerwowo :)
Maciek321 - Nie Cze 10, 2007 15:33

Brt napisał/a:
Ze jak jest za dużo gazu to klima może przerywać i gorzej chłodzić


Ale ja to wyczytałem tu w którymś artykule o klimatyzacji, ze czujnik wyłacza sprężarke przy duzym cisnieniu. Ale nie wyczytałem nigdzie ze to się ma właczac i wyłaczać z czestotliwoscią okolo 1 na 15sek. (tak to u mnie dzialalo przedtem na wolnych obrotach). Więc stąd moje pytania, bo pomyslalem ze skoro za duze cisnienie a układ zamknięty (ładowałem gaz rok temu), to nie ma bola musi byc za duzo płynu (gazu). Poza tym przyponialem sobie jakie mialem właczenia i wyłączenia, sprezarki zaraz po nabiciu zwłaszcza na lekko podniesionych obrotach (auto skakalo jak zdechly maluch) a klima ledwo co chłodziła (wtedy bylo w ogóle przesadzone). Wiec zanim podjąłem nastepne kroki, zadalem pytanie czy to aby nie jest normalne ze na wolnych obrotach się wyłącza. A przeciez temperatura nie groziła oblodzeniem, więc nie była to ta przyczyna.

mmaniek - Nie Cze 10, 2007 21:32

To szkiełko to wziernik i zawsze jest po stronie cieczowej (tłocznej za skraplaczem i zbiornikiem). Służy do tego, żeby ocenić "wzrokowo" stan napełnienia układu. Przy sprawnie działającym układzie zdecydowaną większość czasu powinno być zapełnione płynem, bez pęcherzy, poza takimi sytuacjami jak: rozruch sprężarki, załączenie/ wyłączenie wentylatorów. bardzo wysoka temp. zewnętrzna.
Jeśli po upuszczeniu gazu sytuacja się poprawiło tzn, że układ mógł być przepełniony. Nie jest to może sposób "profesjonalny" ale skoro okazał się skuteczny... to z faktami się nie dyskutuje :wink:
Sprawdź poza tym,czy skraplacz nie jest zbyt zabrudzony (owady, błoto, liście itd).

Maciek321 - Nie Cze 10, 2007 22:32

mmaniek napisał/a:
Sprawdź poza tym,czy skraplacz nie jest zbyt zabrudzony (owady, błoto, liście itd).


Czysciutki jak łza...
mmaniek napisał/a:
Przy sprawnie działającym układzie zdecydowaną większość czasu powinno być zapełnione płynem, bez pęcherzy, poza takimi sytuacjami jak: rozruch sprężarki, załączenie/ wyłączenie wentylatorów. bardzo wysoka temp. zewnętrzna.


Tak. Pęcherzyki widac tylko jak sprezarka rusza i to tylko na moment. Poczym staje się jednolicie napełnione.

mmaniek - Pon Cze 11, 2007 22:51

Więc jest OK ! Jeśli jeszcze coś odłącza sprężarkę, sprawdź czy to presostat i czy skraplacz robi się wściekle gorący jeśli tak to być może jest jeszcze trochę za dużo czynnika. Możesz trochę upuścić.
Maciek321 - Pon Cze 11, 2007 23:04

mmaniek napisał/a:
eśli jeszcze coś odłącza sprężarkę, sprawdź czy to presostat i czy skraplacz robi się wściekle gorący jeśli tak to być może jest jeszcze trochę za dużo czynnika.


Tak odłacza, ale bardzo rzadko. Skraplacz robi się gorący (w momencie kiedy nie można go już trzymać ręką właczają się wentylatory i niemal od razu robi się żimny) ale sprężarka działa dalej. Teraz kiedy zapalę silnik (rano), załącza się klimatyzacja, to temperatura silnika zdąży dojśc do 1/4 wskaznika a spręzarka dalej działa (na wolnych obrotach) - a w autku chłodek aż miło :mrgreen: . Dawniej wyłaczała sie jakies 15 sek po właczeniu i nie chłodziło wcale tak rewelacyjnie. Teraz powietrze mam z kratek takie, ze az boli normalnie.

mmaniek napisał/a:
Możesz trochę upuścić.


Właśnie tak się zastanawiam... Tylko zeby nie przedobrzyc...

Paul - Wto Cze 12, 2007 00:00

Maciek321 napisał/a:
Właśnie tak się zastanawiam... Tylko zeby nie przedobrzyc...

Jeżeli działa OK, to daj spokój z upuszczaniem.

mmaniek - Wto Cze 12, 2007 20:34

Paul napisał/a:
Jeżeli działa OK, to daj spokój z upuszczaniem.

Dokładnie tak jak wyżej. :mrgreen:

Maciek321 - Sro Cze 13, 2007 01:08

mmaniek napisał/a:
Dokładnie tak jak wyżej.


Tak, tak... wiem wiem, juz nic nie robie. Zanim podejmę jaki kolwiek krok, to musze sprawdzic czy jest tak jak mi się podoba (nie zawsze znaczy: tak jak ma być). Jak narazie jest tak, że nie wtykam łap żeby polepszyć coś co mogę "spieprzyć"...

Dzięki

sTERYD - Sro Cze 13, 2007 02:59

Maciek321 napisał/a:
nie wtykam łap żeby polepszyć coś co mogę "spieprzyć"...

jak to mówią lepsze jest wrogiem dobrego ...czy jakoś tak ;)