Zobacz temat - [214Si 97'] Olej w zbirniczu wyrównawczym - uszczelka?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [214Si 97'] Olej w zbirniczu wyrównawczym - uszczelka?

Artus2000 - Sob Lip 14, 2007 21:09
Temat postu: [214Si 97'] Olej w zbirniczu wyrównawczym - uszczelka?
Witam,
W zbiorniczku wyrównawczym ubyło mi płynu chłodzącego oraz pojawiły w nim się ślady oleju. Na korku od zbiorniczka jest osad, konsystencją przypominający masło. Wszystko wskazuje na walniętą uszczelkę :( Wszystkie te objawy dostrzegłem dość szybko, bo po przejechaniu kilku kilometrów po zatrzymaniu zaobserwowałem kapanie z przodu maski. Wyciekał małą strużką płyn chłodzący z łączenia grubego przewodu z cieńszym zaraz przy chłodnicy z przodu auta. Przed tą krótką trasą było wszystko OK! Wiem to na 100% bo zanim wyruszyłem uzupełniałem stan oleju i przy okazji zerknąłem na inne podzespoły. Mam pytanie, czy może się to przydarzyć w przypadku jak się wleje za dużo oleju? Przed wlaniem oleju bagnet wskazywał minimum, i albo robiłem to na nierównej powierzchni albo wlałem go za dużo bo teraz jest go tyle, że cały bagnet jest pokryty olejem!

sTERYD - Sob Lip 14, 2007 22:40

może poprostu płyn chłodzący Ci trochę uciekł do miski :(
takie coś też wskazuje, razem z pozostałymi objawami, na HGF :(

Artus2000 - Nie Lip 15, 2007 00:06

sTERYD napisał/a:
może poprostu płyn chłodzący Ci trochę uciekł do miski :(
takie coś też wskazuje, razem z pozostałymi objawami, na HGF :(

Że to uszczelka to wiem :( Pytanie czy przyczyną mogło być wlanie przeze mnie zbyt dużej ilości oleju do silnika? A pytam dla tego, bo dopiero co zmieniałem tą uszczelkę i przejechałem na niej trochę ponad 1 bak! I nie wiem, czy to moja wina, czy mechanik coś spartolił?

I jeszcze jedna sprawa, ile można przejechać z takimi objawami? Dojadę do warsztatu oddalonego o 15-20km?

Ant - Nie Lip 15, 2007 08:41

Artus2000 napisał/a:
sTERYD napisał/a:
może poprostu płyn chłodzący Ci trochę uciekł do miski :(
takie coś też wskazuje, razem z pozostałymi objawami, na HGF :(

Że to uszczelka to wiem :( Pytanie czy przyczyną mogło być wlanie przeze mnie zbyt dużej ilości oleju do silnika? A pytam dla tego, bo dopiero co zmieniałem tą uszczelkę i przejechałem na niej trochę ponad 1 bak! I nie wiem, czy to moja wina, czy mechanik coś spartolił?

I jeszcze jedna sprawa, ile można przejechać z takimi objawami? Dojadę do warsztatu oddalonego o 15-20km?

oddaj paprokowi auto o 15-20km się ie martw nic się nie stanie tylko nie szalej....

MaReK - Nie Lip 15, 2007 09:15

Wymieniales uszczelke pod glowica? czy moze mechanik (tak jak u mnie) uzyl starej i zlozyl na silikon ;/ Pozniej za 3 razem kiedy dotknelo mnie HGF nie splanowal glowicy i uzyl nowej uszczelki - za czwartym razem zmienilem mechanika... bol ustapil.

Pozdrawiam,

Ps.
Warto zmieniac szpilki przy ktoryms z kolei odkrecaniu glowicy... lubia sie urywac ;)

krzych1 - Nie Lip 15, 2007 09:20

Witam.
Artus2000 napisał/a:
nie wiem, czy to moja wina, czy mechanik coś spartolił?

Niestety, trafiłeś na niesolidnego mechaniora. Na twoim miejscu szybko udałbym się do niego z reklamacją, żeby (gdy przejedziesz więcej kilometrów) nie zwalił winy na ciebie (auto).
Aha, i lepiej nie wspominaj mu o tym, że przeholowałeś z olejem (może nie przelałeś, tylko rzeczywiście auto stało na nierówności).

Ant napisał/a:
I jeszcze jedna sprawa, ile można przejechać z takimi objawami? Dojadę do warsztatu oddalonego o 15-20km?

Jasne.

Artus2000 - Nie Lip 15, 2007 10:38

MaReK napisał/a:
za czwartym razem zmienilem mechanika... bol ustapil

Widzę, że jesteś z Warszawy :) Możesz podać namiary na tego mechanika który wyleczył Twoje autko :) I przy okazji pamiętasz może ile Cię kosztowała ta naprawa u niego?

piter34 - Pon Lip 16, 2007 12:54

Artus2000, jest też inne wytłumaczenie.

Wyciek płynu (niedokładne dokręcenie opaski na wężu) o którym pisałeś spowodował obniżenie stanu płynu w zbiorniku.

Po HGF układ chłodniczy nie został dobrze wypłukany i teraz pojawiają się w nim resztki oleju. ;-)

Artus2000 - Pon Lip 16, 2007 13:19

piter34 napisał/a:
Wyciek płynu (niedokładne dokręcenie opaski na wężu) o którym pisałeś spowodował obniżenie stanu płynu w zbiorniku.
To łączenie to jest takie zgrzane na stałe a nie skręcone opaską. Od takiej grubej rury u góry chłodnicy odchodzi taka cienka rureczka "odgałęzienie" i na łączeniu - pod wpływem wysokiego ciśnienia jak domniemam - to łączenie okazało się być najsłabszym ogniwem całego układu i się rozszczelniło.
piter34 napisał/a:
Po HGF układ chłodniczy nie został dobrze wypłukany i teraz pojawiają się w nim resztki oleju. ;-)
Wydaje mi się, że w takim przypadku ślady oleju pojawiłyby się dużo wcześniej. Sprawdzałem to praktycznie przed każdym wyjazdem, co jest chyba zrozumiałe po takiej naprawie.

Aczkolwiek, obyś miał rację :)

piter34 - Pon Lip 16, 2007 13:26

Artus2000 napisał/a:
To łączenie to jest takie zgrzane na stałe a nie skręcone opaską. Od takiej grubej rury u góry chłodnicy odchodzi taka cienka rureczka "odgałęzienie" i na łączeniu - pod wpływem wysokiego ciśnienia jak domniemam - to łączenie okazało się być najsłabszym ogniwem całego układu i się rozszczelniło.

No tak... To czasem pęka. :(

Artus2000 napisał/a:
Wydaje mi się, że w takim przypadku ślady oleju pojawiłyby się dużo wcześniej. Sprawdzałem to praktycznie przed każdym wyjazdem, co jest chyba zrozumiałe po takiej naprawie.

Aczkolwiek, obyś miał rację

Mogę się mylić. Najlepiej podjedź do mechaniora i przedstaw sprawę.
Oby tylko nie oskarżył Ciebie o przegrzanie silnika (był wyciek) i na to zwalił winę za ponowny HGF.

MaReK - Wto Lip 17, 2007 08:33

Cytat:
To łączenie to jest takie zgrzane na stałe a nie skręcone opaską. Od takiej grubej rury u góry chłodnicy odchodzi taka cienka rureczka "odgałęzienie" i na łączeniu - pod wpływem wysokiego ciśnienia jak domniemam - to łączenie okazało się być najsłabszym ogniwem całego układu i się rozszczelniło.

Caly taki waz Michaelp kupil w Artbizar za kilkadziesiat zlotych.
Waz od R25 tez pasuje, jest moze delikatnie przesuniety w lewo, ale pasuje.
Wymiana go to jakies.... hmmm... 5 min roboty :) Ostroznie z cybantami - lubia pekac przy dokrecaniu :)

Lepiej chyba wymienic niz... latac.

Pozdrawiam,

Ps.
Dane warsztatu podalem.

Artus2000 - Wto Lip 31, 2007 21:22

Ok. Auto stoi u mechanika i zostanie wymieniona uszczelka ze wszystkimi "bajerami" :) Mechanik z polecenia, przetestowany, ponoć zna się na rzeczy. Mam jednak pytanie jak sprawdzić czy po naprawie wszystko z uszczelką jest OK? Nie wiem, sprawdzić ciśnienie w cylindrach? Czy może jest jakiś inny sposób? Nie to żebym nie ufał chłopakowi w jego fachowość, ale każdy może się pomylić a ja jutro tj. we środę odbeiram samochód a we czwartek mam zamiar udać się w trasę 300km nie chciałbym aby spotkała mnie jakaś nieprzyjemna niespodziewanka w podróży :(
piter34 - Sro Sie 01, 2007 13:03

Artus2000 napisał/a:
Mam jednak pytanie jak sprawdzić czy po naprawie wszystko z uszczelką jest OK?

Zapytaj go jakim momentem i w jakiej kolejności dokręcał śruby głowicy oraz czy sprawdził, czy te stare się nadają do użytku. :lol:
Odpal silnik, pozwól mu się nagrzać i poczekaj na włączenie się wentylatora, obserwuj poziom płynu w zbiorniku.

MaReK - Pon Sie 06, 2007 21:13

Popros zeby oddal Ci stare sruby i sprzedaj je na allegro ;P
Szczerze mowiac, nie wiem jakim momentem dokrecali u mnie i w jakiej kolejnosci ale... jezdze do dzisiaj :)

Pozdrawiam,