Zobacz temat - R416 po gradobiciu :(((
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - R416 po gradobiciu :(((

qbus2005 - Pon Lip 23, 2007 08:34
Temat postu: R416 po gradobiciu :(((
Witam
W piątek jechałem sobie moim R416 do Piotrkowa, w okolicach Koziegów spotkało mnie gradobicie (grad wielkości śliwek :( ( )
Mój Roverek bardzo ucierpiał z tego powodu - powgniatany dach, maska i klapa tylnia :( (
Troche sie podłamałem z tego powodu.......i w związku z tym mam pytanko:
Zna ktoś dobrego (sprawdzonego) lakiernika/blacharza w okolicach Bytomia - Gliwic???
Mam ubezpieczenie AC wiec chyba będę mógł z niego skorzystać w takim przypadku??

Pozdrawiam

Revolt - Pon Lip 23, 2007 08:48

qbus2005 napisał/a:
spotkało mnie gradobicie (grad wielkości śliwek :( ( )


:sad: Bardzo mi przykro z powodu Roverka :/ Ja miesiac temu gdybym sie nie schował pod cpn byłbym pewnie w podobnej sytuacji jak Ty z tym że ja nie mam AC - no własnie a jesli chodzi o AC to ze strony teoretycznej to wygląda tak :

Gwarantuje wypłatę odszkodowania, w przypadku kiedy nastąpi uszkodzenie lub kradzież pojazdu czy jego wyposażenia, wskutek:

-zderzenia pojazdu z przedmiotem, osobą lub zwierzęciem znajdującym się poza pojazdem
- sprawca uszkodzenia jest nieznany
- uszkodzenia w wyniku zdarzeń losowych takich jak: huraganu, uderzenia pioruna, pożaru, wybuchu, gradobicia lub innego nagłego działania substancji niszczących pochodzących z zewnątrz lub wewnątrz pojazdu
- działania osób trzecich
- działania czynników termicznych lub chemicznych
- kradzieży pojazdu, jego części lub wyposażenia
- uszkodzenia pojazdu po kradzieży bądz próbie kradzieży
Niestety ja nie znam zadnego dobrego blacharza z okolic Bytomia

qbus2005 - Pon Lip 23, 2007 09:02

Ja niestety nie miałem sie gdzie schować :( ( cala gierkówka sie zakorkowała, pozostało tylko czekać i mieć nadzieje ze zniszczenia będą małe, obok mnie stal koleś w mercedesie C klasie grad zrobił mu pająka na szybie :( (
No nic będę dochodził swoich praw w PZU :( (
ech.....a na radyjku koledzy ostrzegali ze gradobicie w Kozieglowach ........ :(

Panna_Migotka - Pon Lip 23, 2007 10:04

trzymam kciuki za ak najkorzystniejszą przeprawę z PZU i współczuję zaistniałej sytuacji...
qbus2005 - Pon Lip 23, 2007 12:03

Szkode zglosilem juz telefonicznie, napisze Wam jak to sie wszystko potoczylo z tym PZU, pewnie beda cos krecic jak zwykle :)
Panna_Migotka - Pon Lip 23, 2007 12:11

Napisz koniecznie. Ja w tym roku zrezygnowałam z ich usług. ponieważ roczna składka OC przy 25 % znizki została mi wyliczona na 2100 złotych,a u konkurencji ze zniżką 20% na 1280. Jak widac różnica jest drastyczna, jak pytałam o AC było podobnie. generalnie mam z nimi związane nieciekawe wspomnienia, dlatego życze powodzenia trzymam kciuki ;)
qbus2005 - Pią Lip 27, 2007 12:42

Sprawa z PZU zalatwiona :)
Wyplacili mi odszkodowanie w 4 dni po zgloszeniu szkody :)
Jestem w SZOKU :) , zycze wszytkim tak szybko zalatwionej sprawy z PZU :grin:

to pewnie dlatego ze Panna_Migotka trzymala kciuki :)

Pozdrawiam