Zobacz temat - [R75] Instalacja Magnetyzerów
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Instalacja Magnetyzerów

roadking - Wto Sie 07, 2007 13:57
Temat postu: [R75] Instalacja Magnetyzerów
Ostatnio założyłem magnetyzery u siebie w R75 - ponieważ identyfikacja przewodu paliwowego nie jest wcale trywialna zamieszczam dla ułatwienia kilka fotek.
Na czerwono zaznaczyłem oś przepływu paliwa lub powietrza.
Na zielono miejsce posadowienia magnetyzerów - uwaga, magnetyzery montujemy na rurkach obojętnych magnetycznie czyli wężach gumowych lub aluminiowych, na stalowych rurkach nie należy wieszać magnetyzerów - dlatego u mnie sa one tak daleko zamontowane bo bliżej wtryskiwaczy jest wszystko metalowe.

ADAM1 - Wto Sie 07, 2007 21:00

roadking napisał/a:
Ostatnio założyłem magnetyzery u siebie w R75


W jakim celu????

piter34 - Czw Sie 16, 2007 15:04

roadking napisał/a:
Ostatnio założyłem magnetyzery u siebie w R75

Jakaś różnica jest?

Brt - Czw Sie 16, 2007 15:22

No własnie też jestem ciekawy.....
Nill0 - Nie Wrz 09, 2007 10:21

Jestem swiezo co po zamontowaniu magnetyzerow w moim aucie i chcialem sie zapytac czy jestes w 100% pewien, ze jest to odpowiedni przewod paliwowy?
Ten, ktory ty wybrales dochodzi tylko do trzech pierwszych garow (przynajmniej tak to wyglada po sciagnieciu tej plastikowej maskownicy na silniku) i wydaje mi sie, ze jest to ssanie. Magnetyzery podlaczylem do tego drugiego przewodu, znika on w obudowie, do ktorej jest podlaczona jakas sonda(chyba do mieszanki paliwo - powietrze), ale jak juz pisalem to nie jestem do konca pewien.

sTERYD - Nie Wrz 09, 2007 10:27

kliknij na tamten obrazek to będziesz widział lepiej, bo tak to wyświetla tylko miniaturki i dość mocno zamazuje ;)
a ten czujnik to chyba nie ma nic do paliwa ;)

KRYS - Nie Wrz 09, 2007 10:55

Jestem bardzo ciekawy wyników.

Oraz tego co sie stanie z silnikiem jak je ściągniesz.

Co cie przekonało do montażu w/w ustrojstwa??

Nill0 - Nie Wrz 09, 2007 23:06

Mam pierwsze wyniki po przejechaniu okolo 500-600 km(magnetyzer zamontowalem w poniedzialek), jest to moj co tygniowy przebieg. Zawsze tankuje do pelna, dzieki temu znam swoje srednie spalanie, ktore z reguly wynosilo 9,3l (nie naleze do ludzi, ktorzy jezdza przepisowo, z reguly wyprzedzam wszystkich w koncu 2.5 v6, zdazalo sie wiecej nawet kolo 11, ale wtedy bardzo przesadzalem, wiekszosc z tych kilometrow to trasy), moje srednie spalanie w tym tygodniu wynosi 9l no i silnik ma troche inne brzmienie, pracuje troszke lepiej i bardziej rownomiernie takie mam odczucie.
Oczywiscie nie podniecam sie od razu po pierwszym tygodniu, bo czasami tez miewalem takie spalanie, ale zobaczymy jak to bedzie za kilka tygodni.

Do zamontowania magnetyzerow przekonalem sie po przeczytaniu kilkunastu artykulow, testow, w przeciagu kilku lat. W zadnym z tych artykulow i testow nie wyczytalem zadnych efektow ubocznych, kilka osob pisalo, ze nie osiagneli oni rewelacyjnych obnizen w spalaniu, ale w wiekszosci przypadkow silnik pracowal bardziej rownomiernie. Doszedlem do wniosku, ze jak to nic nie szkodzi dla silnika, a nawet moze pomoc, to czemu nie sprobowac, w koncu 50zl to nie jest jakis wielki pieniadz

KRYS - Pon Wrz 10, 2007 07:34

2,5 l V6 - i spalanie w trasie 9,3 - 11 / 100km ( i jak piszesz nie jesteś żółwiem)

Rewelacyjne osiągi :lol: :lol: :lol:

HdM - Pon Wrz 10, 2007 10:18

nie wiem czy miedzy 2.5 a 2.0 jest taka roznica w spalaniu, ale moj w trasie pali wedlug komputera - 8.3 srednio, a wg stacji benzynowej 8.5 (i tez zolwiem nie jestem), a w trybie mieszanym na krotszych odcinkach srednio wychodzi 9.5 do 10.8

rozumiem, ze z magnetyzerami palilby mi okolo 7 litrow?

kuba81 - Wto Wrz 11, 2007 18:09

szczerze nie moge sie doczekac dalszych doniesien dotyczacych magnetyzerow w waszych autach. NILL0 nie ma sie czego obawiac skutkow ubocznych dotyczacych ujemnego wplywu magnetyzerow na silnik ale moga byc skutki uboczne w postaci ... i teraz uwaga - ZWIEKSZONEGO zuzycia paliwa! nie wiem czy moge na forum podawac nazwe firmy ktora to oferuje wiec bede uzywal zwrotu "pewna firma". otorz ta "pewna firma" na swojej stronie podaje ze magnetyzery innych firm moga po krotkim czasie zmiejszania zuzycia powodowac jego zwiekszenie w stosunku do wartosci wyjsciowej. mozna by odrazu pewnie powiedziec, ze oczywiscie straja sie przekonac ludzi, ze ich produkt jest dobry a innych firm sa zle i szkodliwe. jest jednak jedno, a wlasciwie dwa, "ale". otorz firma ta oferowala nagrode za udowodnienie - poprzez stosowanie we wlasnym aucie podczas jazdy lub na hamowni ze jej magnetyzery nie dzialaja... nikt nie byl wstanie udowodnic ze niedzialaja... druga sprawa-firma dziala od jakiegos czasu i gwarantuje zmniejszenie zuzycia paliwa o minimum 13% (dokladnie nie pamietam ale cos kolo tego).
sam magnetyzera jeszcze nie mam ale pewnie bede zakladal bo wkrotce pewnie przyjdzie mi jezdzic 300km dziennie i bede szukal wszelkich metod redukcji zuzycia paliwa...

roadking - Czw Wrz 13, 2007 13:45

A więc ustosunkowuję się do powyższych pytań:

1. Ten przewód paliwowy jest ok, sugestia że wchodzi on w szyne na 3 wtryski tylko świadczy że kolega dokładnie sie nie przyglądał ani nie czytał RAVE. Na końcu szyny wtryskiwaczy jest metalowy łacznik z druga szyną.

2. ten przewód co odchodzi od tej sondy na kolektorze ssącym za przepustnica to podobno jest powrót zasilania (choć mi się wydaje to dziwne) ale na pewno nie jest to zasilanie paliwowe. Tak myśle że to może przepływomierz ?? ?

3. Ja nie zauważyłem specjalnego spadku zużycia paliwa (w mieście łyka ok. 14l ale ja sporo w korkach stoję i bujam się po samym centrum więc proste odcinki to max 100-200metrów, na trasie 8,3 przy spokojnej jeździe i 9.5 przy predkości rzedu 130-150km/h,

Jednak mam wrażenie że silnik bardziej mieko pracuje (ma taki bardziej aksamitny gang :-)) - to taki troche objaw jak by paliwo miało o kilka oktanów więcej i spalało się mniej stukowo.