Zobacz temat - Rover 216 1.6 GSI 93r.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - Rover 216 1.6 GSI 93r.


leondrago - Pon Sie 20, 2007 13:24
Temat postu: Rover 216 1.6 GSI 93r.
jestem amatorem motoryzacji. Siedze w Anglii i kupiłem rovera od polaka ;( . Mam z nim strasznie kłopoty. Mianowicie nie wiem jakie cisnienie mam ustawic w kołach bo wydaje mi sie caly czas ze samochod siedzi na nich. Nastepnie mam problem z odpalaniem. Gdy samochod jest zimny bez problemu, ale gdy pojade gdzies dalej zgasze go i próbuje odpalic ponownie to startuje ale obroty mu spadaja i umiera na jakies 5 min. Potem odpalam trzymam na gazie i jakos daje rade, ale musze cos z tym zrobic bo codzienny dojazd do pracy 30 mil to nie blachostka. Aha dodam ze mój sachod posiada automatyczna skrzynie biegow.... a to pewnie jest wazny szczegół. Z góry dziekuje za kazda pomoc.
piter34 - Pon Sie 20, 2007 14:03

Jaki masz rozmiar opon?
leondrago - Pon Sie 20, 2007 14:11

175/65 r 14 Pisze tak bo jak mowilem wczesniej nie znam sie zbyt :/ , ale bardzo chce sie wszystkiego nauczyc.... bo nie moge uwierzyc ze rover z silnikiem hondy 16v moze sie psuc i nie da sie tego naprawic samemu. Dzieki za odpowiedz :D
piter34 - Pon Sie 20, 2007 14:36

Ustaw ciśnienie z przodu 2,2 bar, a z tyłu 2,1 bar.
leondrago - Pon Sie 20, 2007 15:21
Temat postu: Dzieki
Fajnie super wiedziec bo jak narazie mam chyba na wszystkich 3.5 bar.... nie wiem czemu ale takie cisnienie mialem ustawione od poczatku. Ale czy samochod nie usiadzie mi na tych oponach?? bo nawet teraz widze takie jakis dziwnie odstajace naloniki na dole koła. Wiesz no tak mi sie opona płaszczy. Czy tak powinno być?? Jak mógłbyś mi jeszcze pomóc z tym gasnacym silnikiem i spadajacymi obrotami. Wymieniłem kopułke i to kółko w silniczku krokowym (chyba to sie tak nazywa). Ten czarny obok sinika do ktorego sa doprowadzone kable od swiec. Mechanik powiedział ze to chyba to i zazyczył sobie 200 funtów gdzie ja to kupiłem nowe i wydałem 18 :P . mam nadzieje ze to to bo stare czesci były strasznie popalone i wyrobione. Aha wczesniej jeszcze mechanik wymienił mi jakies pudełeczko w środku tego silniczka.... (takie z metalem na wieszku). Jeszcze raz dzieki i przepraszam ze pisze w tak nie sprecyzowany sposób ale kurcze jestem amatorem i dopiero sie rozwijam.... Pochłaniam wiedze i nawet zauwazam zmiany bo nigdy wczesniej nie potrafiłem nic zrobic przy samochodzie. Czekam na odpowiedzi. :D :mrgreen:
sTERYD - Pon Sie 20, 2007 15:30

leondrago napisał/a:
Wymieniłem kopułke i to kółko w silniczku krokowym (chyba to sie tak nazywa). Ten czarny obok sinika do ktorego sa doprowadzone kable od swiec. Mechanik powiedział ze to chyba to i zazyczył sobie 200 funtów gdzie ja to kupiłem nowe i wydałem 18

to chyba jest kopułka rozdzielacza właśnie ;)
leondrago napisał/a:
Aha wczesniej jeszcze mechanik wymienił mi jakies pudełeczko w środku tego silniczka.... (takie z metalem na wieszku). J

to palec rozdzielacza nie mają nic wspólnego z silnikiem krokowym ;)
jeśli masz silnik serii D to silniczek krokowy wygląda tak jak na poniższym obrazku pozycja 1


piter34 - Pon Sie 20, 2007 15:46

leondrago napisał/a:
takie z metalem na wieszku

Na czym? :shock:

leondrago napisał/a:
Jak mógłbyś mi jeszcze pomóc z tym gasnacym silnikiem i spadajacymi obrotami.

Przyjrzyj się silnikowi krokowemu oraz temu nr 2 na fotce (zawór termiczny obrotów ssania).

Co do ciśnienia, to ustaw tyle ile napisałem. pamiętaj, że masz to ustawić w barach, a nie w jakiejś innej jednostce imperialnej.

Brt - Pon Sie 20, 2007 15:53

piter34 napisał/a:
a nie w jakiejś innej jednostce imperialnej.


buhahahahah :lol: :lol: :mrgreen:

thef - Pon Sie 20, 2007 15:57

piter34 napisał/a:
Co do ciśnienia, to ustaw tyle ile napisałem. pamiętaj, że masz to ustawić w barach, a nie w jakiejś innej jednostce imperialnej.


O właśnie to mi przyszło do głowy, może masz 3,5 ale w innej jednostce ciśnienia - szczerze mówiąc nie wiem co tam na wyspach jest powszechnie w użyciu. Gdyby było 3,5 bar to gwarantuję, że opona byłaby sztywna (bez ugięć), a plomby powypadały by ci na większych nierównościach ;) . Nie wspomnę już o jeździe na mokrej nawierzchni. Sprawdź więc dokładnie i ustaw jak radzi Piter.

leondrago - Pon Sie 20, 2007 17:54

kurcze wszystko swietnie poprawiłem wam humor bo sie nie znam... no ok... ale co z tymi obrotami i jak to zrobic... bo jesli mi zgasnie gdziesz np w pracy to kurcze ale transport do domu to 200 funtow razem z samochodem... Jesli macie jakies pomysly to bede wdzieczny... :D . Dodaje zdjecia na jednym jest moj samochod (mam do niego sentyment), na drugim silnik i ta czarna osłona którą wymieniłem razem z tym kółkiem w środku, na trzeciem dodaje czesc ktora znajduje sie w tym rozdzielaczu i zostala wymieniona przez mechanika.... prosze pomóżcie mi... :cry:
piter34 - Wto Sie 21, 2007 10:45

Na pierwszej fotce od góry jest cewka zapłonowa, a na drugiej czerwoną strzałką jest zaznaczona kopułka.