Zobacz temat - [R200 1.4Si 97r] Problem z akumulatorem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4Si 97r] Problem z akumulatorem

maciejowy - Nie Wrz 02, 2007 13:30
Temat postu: [R200 1.4Si 97r] Problem z akumulatorem
Witam, autko posiadam już 3 lata a problem mam z nim od samego początku.
Problem polega na tym że co jakiś czas akumulator się rozładowywuje. Dodam że zimą muszę go ładować co jakieś 2-3 tygodnie a latem 6-7 tygodni. Auto było już u 2 elektryków i nic nie wykryli (jeden z tych elektryków jest naprawdę bardzo dobrym elektrykiem i zna się na rzeczy). Prawdopodobnie coś rozładowywuje akumulator bo jak postoi z 5 dni to ma zero prądu :sad:
Dodam że akumulator jest dobry bo to już mój trzeci w tym samochodzie. Pierwszy akumulator to reklamowełem 2 razy bo myślałem że to jego wina. Wymieniłem też: elternator bo stary mi padł (popękał), kupiłem używany - ładuje na poziomie 14,2V. Musiałem wymienić też rozrusznik bo też mi padł (wymieniłem tylko stojan z szczotkami).
Po paru latach użytkowania auta stwierdzam że osprzęt w tych samochodach to jedno wielkie nieporozumienie
Co może być przyczyną rozładowywania akumulatora?
Z góry dziękuje za porady i sugestie.

giewu - Nie Wrz 02, 2007 14:00
Temat postu: Re: [R200 1.4Si 97r] Problem z akumulatorem
maciejowy napisał/a:
...Po paru latach użytkowania auta stwierdzam że osprzęt w tych samochodach to jedno wielkie nieporozumienie
a w życiu się z Tobą nie zgodzę, trafił Ci się egzemplarz z jakąś niewielką usterką i tyle :twisted: ...
maciejowy napisał/a:
Co może być przyczyną rozładowywania akumulatora?
Z góry dziękuje za porady i sugestie.
po prostu masz gdzieś jakieś delikatne zwarcie powodujące rozładowywanie akumulatora, któreś z urządzeń pobiera prąd co niestety wpływa na akumulator... sprawdź czy przypadkiem nie świeci Ci się non stop np. żarówka oświetlenia bagażnika lub np. oświetlenie tablicy rejestracyjnej, zerknij na stan przewodów elektrycznych w tylnej klapie, "pobiegaj" przy autku z miernikiem (przy oczywiście wyłączonym zapłonie, kluczyk najlepiej mieć w kieszeni) sprawdzając różne przewody i ich napięcia, a może znajdziesz akurat to, którego nie powinno w tym czasie być ... opcji, możliwości takich jest zbyt wiele, by bardziej szczegółowo coś napisać
Paul - Nie Wrz 02, 2007 14:07

Popieram Giewu - musisz mieć gdzies upływ prądu, który Ci 'doi" akumulator.

PS. Gdzie leży to Zakrzewo? pod Poznaniem?

PS 2 - Wzorowy temat :D

maciejowy - Nie Wrz 02, 2007 14:23

Witam
jeśli chodzi o lampkę w bagaźniku to nawet ją odłączałem na parę miesięcy i nic to nie dawało, a podświetlenie tablicy w nocy raczej bym widział :grin:
A że coś mi pobiera prąd i rozładowywuje akumulator to wiem tylko co?
Do Paula - tak chodzi o te Zakrzewo pod Poznaniem.

giewu - Nie Wrz 02, 2007 14:33

maciejowy napisał/a:
...
A że coś mi pobiera prąd i rozładowywuje akumulator to wiem tylko co?
...
jak wspomniałem w poprzednim poście ... miernik w łapkę i naprzód (oczywiście przy wyłączonym zapłonie) ;)
TomC - Nie Wrz 02, 2007 20:03

Sprawdź podłączenie radia.
Odłącz całkowicie i zobacz jak się aku zachowa.
Ja odkupiłem kiedyś radio jako "uszkodzone" bo cały czas w samochodzie w którym było zamontowane padał akumulator (auto -Skoda Fabia, radio- Becker z Merca)
Okazało się że radio jest sprawne tylko było źle podłączone i pobierało cały czas prąd (ok. 0,6A).
Po zamontowaniu w moim byłym aucie z gwiazdą radio spisywało się rewelacyjnie :cool:

sTERYD - Nie Wrz 02, 2007 23:12

a zaglądał ktoś do słynnej wiązki w tylnej klapie :?:
wiem, że głupie pytanie, ale czasem głupoty sprawiają problemy ;)

RadekAniol - Pon Wrz 03, 2007 08:09

Miałem to samo, dwóch elektro-mechaników nie pomogło. Dopiero trzeci wymienił przekaźnik 12V 30/40 znajdujący się zaraz koło komputera! Taka mała czarna kostka! :)
piter34 - Pon Wrz 03, 2007 15:17

Cytat:
Dopiero trzeci wymienił przekaźnik 12V 30/40 znajdujący się zaraz koło komputera! Taka mała czarna kostka!

U mnie w R200 było to samo.
Ten przekaźnik to tzw. "main relay", czyli przekaźnik główny.
On powinien odłączyć napięcie z układu wtryskowego (cewka, silnik krokowy) ok. 30 sekund po wyjęciu kluczyka ze stacyjki. Mój tego nie robił, tylko cały czas pozwalał na pobór prądu 530mA.
Można wymienić przekaźnik albo zastosować układ wyłączający ten przekaźnik po nn sekundach od zaniku napięcia na stacyjce.

RadekAniol - Wto Wrz 04, 2007 08:25

Elektromechanik wymienił ten przekaźnik ALE rozregulował obroty. Tzn. po zapaleniu nie dostaje dostatecznych obrotów i gaśnie. Dopiero trzeba przygazować. Co na to poradzicie???
giewu - Wto Wrz 04, 2007 08:59

RadekAniol napisał/a:
Elektromechanik wymienił ten przekaźnik ALE rozregulował obroty. Tzn. po zapaleniu nie dostaje dostatecznych obrotów i gaśnie. Dopiero trzeba przygazować. Co na to poradzicie???
ja bym zaczął od procedury zresetowania silnika krokowego (który przez jakiś czas pozostawał bez prądu) ;)
maciejowy - Wto Wrz 04, 2007 09:00

witam
TomC napisał/a:
Sprawdź podłączenie radia.

Radio jako pierwsze sprawdziłem i jest ok.
RadekAniol napisał/a:
Miałem to samo, dwóch elektro-mechaników nie pomogło. Dopiero trzeci wymienił przekaźnik 12V 30/40 znajdujący się zaraz koło komputera! Taka mała czarna kostka!

RadekAniol napisał/a:
Elektromechanik wymienił ten przekaźnik ALE rozregulował obroty. Tzn. po zapaleniu nie dostaje dostatecznych obrotów i gaśnie

ok. wszystko ładnie pięknie ale jak po wymianie rozleguluje mi obroty to dziękuje pięknie za taką radę

giewu - Wto Wrz 04, 2007 09:18

maciejowy napisał/a:
...ok. wszystko ładnie pięknie ale jak po wymianie rozleguluje mi obroty to dziękuje pięknie za taką radę
a czemu mają Ci się rozregulować obroty :shock: ?
zwróć uwagę na post piter34, który też miał taką usterkę, a słowem nie wspomniał o obrotach :wink:

Kozik - Wto Wrz 04, 2007 09:22

giewu napisał/a:
ja bym zaczął od procedury zresetowania silnika krokowego (który przez jakiś czas pozostawał bez prądu)

To jest jakaś procedura???
Ja jak grzebałem przy owym silniczku przez minute nie mogłem odpalić samochodu. Kiedy mi się udało, przytrzymałem go na troche wyższych obrotach (4k/obr) i po paru sekundach było już ok. :grin: ale szarpania dalej nie zlikwidowałem :???:

sTERYD - Wto Wrz 04, 2007 09:37

Kozik napisał/a:
To jest jakaś procedura???

tak.
Była kilka razy opisywana: kluczyk w pozycję zapłon i gaz 5 razy do deski :cool:

giewu - Wto Wrz 04, 2007 09:50

sTERYD napisał/a:
Kozik napisał/a:
To jest jakaś procedura???

tak.
Była kilka razy opisywana: kluczyk w pozycję zapłon i gaz 5 razy do deski :cool:
na wszelki wypadek dopiszę: oczywiście bez odpalania samochodu :mrgreen:
RadekAniol - Wto Wrz 04, 2007 09:51

sTERYD napisał/a:
Kozik napisał/a:
To jest jakaś procedura???

tak.
Była kilka razy opisywana: kluczyk w pozycję zapłon i gaz 5 razy do deski :cool:


Co to znaczy kluczyk w pozycji zapłon? :) Tzn. raz przekręcony?

[ Dodano: Wto Wrz 04, 2007 9:52 am ]
giewu napisał/a:
sTERYD napisał/a:
Kozik napisał/a:
To jest jakaś procedura???

tak.
Była kilka razy opisywana: kluczyk w pozycję zapłon i gaz 5 razy do deski :cool:
na wszelki wypadek dopiszę: oczywiście bez odpalania samochodu :mrgreen:


DZIĘKI ;)

giewu - Wto Wrz 04, 2007 09:52

RadekAniol napisał/a:
...Co to znaczy kluczyk w pozycji zapłon? :) Tzn. raz przekręcony?
dwa razy :razz: (i nie kręcimy rozrusznikiem, bo to by było trzy razy ;) )
piter34 - Wto Wrz 04, 2007 14:34

RadekAniol napisał/a:
Co na to poradzicie???

Włożyłbym ten stary przekaźnik i sprawdził, czy jest tak samo.

AndrewS - Wto Wrz 04, 2007 16:38

Piter z tego co pamietam, u Ciebie za to ze ten przekaznik nie puszczal to winny powinien byc raczej komp, bo to on nim steruje, kiedy okaże sie ze to prawda to wymiana przekaznika oczywiscie nic nie da
piter34 - Wto Wrz 04, 2007 17:09

Cytat:
Piter z tego co pamietam, u Ciebie za to ze ten przekaznik nie puszczal to winny powinien byc raczej komp, bo to on nim steruje, kiedy okaże sie ze to prawda to wymiana przekaznika oczywiscie nic nie da

Yyyyyy. No w sumie fakt. :shock:
Dokładnie tak było. Przekaźnik jest wyłączany przez komputer wtrysku.

RadekAniol - Sro Wrz 05, 2007 07:26

sTERYD napisał/a:
Kozik napisał/a:
To jest jakaś procedura???

tak.
Była kilka razy opisywana: kluczyk w pozycję zapłon i gaz 5 razy do deski :cool:


Nic nie dała procedura resetowania silnika krokowego. Próbowałem pare razy ale dalej to samo. Przy zapalaniu raz odpala mormalnie a raz gaśnie z powodu za niskich obrotów!

giewu - Sro Wrz 05, 2007 12:53

RadekAniol napisał/a:
...Nic nie dała procedura resetowania silnika krokowego. Próbowałem pare razy ale dalej to samo. Przy zapalaniu raz odpala mormalnie a raz gaśnie z powodu za niskich obrotów!
a czy mechanik, o którym wspominałeś nic więcej nie robił poza wymianą tego przekaźnika ? możę coś jeszcze grzebał i gdzieś zupełnie indziej trzeba szukać przyczyny Twojego problemu