Zobacz temat - [R620] Wymiana płynu chłodniczego
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Wymiana płynu chłodniczego

zygota - Czw Paź 04, 2007 20:46
Temat postu: [R620] Wymiana płynu chłodniczego
[Rover 620i 2.0 benzyna]
Chodzi mi o mały problemik,muszę wymienić płyn chłodniczy,czy ktoś może wyjawić położenie korka spustowego płynu w bloku silnika,w chłodnicy posiadam takowy na dole po spuszczeniu płynu wyleciało mi gdzieś około 3 litrów,czyli reszta (ponad trzy litry) pozostała w bloku i nagrzewnicy a znaczy to ze gdzieś jest umiejscowiony korek spustowy tylko gdzie? Wie ktoś przypadkiem? :smile:

blue827 - Pią Paź 05, 2007 00:09

nie wiem gdzie jest w 600, ale w moim silniku mam dwa korki i sa dosyc dobrze zakamuflowane pomiedzy innymi srubami, trzeba poprostu polezec troche pod autkiem z jakims swiatlem i je odnalesc. I nawet jak znajdziesz to i tak dostać się do niego można poprzez klucz nasadowy z długą przedłużką.

tutaj zawor wykrecony:

tak naprawde to sklada sie on z dwoch części i powinno się tylko poluzować jedną część i płyn powinien wyciekać, natomiast w praktyce u mnie były one zapieczone i musiałem wykręcić cały zawór. Później przy wkręcaniu bardzo uważaj aby nie przekręcić, bo wkręca się w aluminium, najlepiej na taśme teflonową.

a tutaj fotka jak zlatuje brunatny plyn po odkreceniu zaworka:

zygota - Pią Paź 05, 2007 10:19

Dzięki serdeczne,widzę że znajduje się od strony kolektora wydechowego a ja stawiałbym że z drugiej strony tak było zazwyczaj stosowane.Pozory mylą jednak.Jeszcze raz dzięki. :smile:
piter34 - Pią Paź 05, 2007 11:17

Fragment RAVE w załączniku. Widać tam śrubkę.
zygota - Pon Paź 08, 2007 23:01

Dzięki "piter34" nie było mnie przez kilka dni i skorzystałem z innej starej wypróbowanej metody ale ten rysunek odnosi sie akurat do mojego modelu,dzięki jeszcze raz.Pozdrawiam.
thef - Pon Paź 08, 2007 23:08

zygota napisał/a:
skorzystałem z innej starej wypróbowanej metody
Może podzielisz się tą metodą z nami, kto wie czy komuś się nie przyda ;) ?
zygota - Pon Paź 08, 2007 23:44

Żaden problem,tylko ze ja miałem zalany wodą więc jest trochę inaczej niż zalany płynem, jako ze do układu chłodzenia mojego Roverka wchodzi 6,3 litra płynu więc spuściłem poprzez korek spustowy chłodnicy tyle ile można było,zalałem jeszcze raz wodą silnik popracował,spuściłem ponownie,zakręciłem korek spustowy chłodnicy,wlałem trzy litry skondensowanego płynu bezpośrednio do chłodnicy,który miesza się w stosunku 1:1 z wodą,uzupełniłem dolewając jeszcze około litra wody destylowanej i resztę zrobi pompa wodną i mam zalany układ chłodzenia płynem który nie zamarza w temperaturze do -35.
Metoda można powiedzieć na młotek ale jako że obecny samochód jest moim siódmym więc metoda wielokrotnie przeze mnie sprawdzona.Zalany płynem trzeba kilkakrotnie spuszczać i zalewać wodą a to trochę nudnawe zajęcie.Oczywiście nie znaczy ze to jest sposób polecany ale powiedzmy w nagłych przypadkach być może komuś pomoże.
Uwaga!!! przy nagrzanym silniku uważać z korkiem chłodnicy (u mnie takowy jest) może dojść do poparzenia płynem który wystrzeli pod dość dużym ciśnieniem.