Zobacz temat - [R75] Dlaczego spadają obroty biegu jałlowego?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Dlaczego spadają obroty biegu jałlowego?

jarema - Nie Paź 21, 2007 14:29
Temat postu: [R75] Dlaczego spadają obroty biegu jałlowego?
od jakiegoś czasu czyli miesiąca zauważyłem że podczas jazdy w momencie wrzucenia na luz obroty silnika spadaja poniżej zadanych. widzę i słyszę że obroty zatrzymują się na niższym poziomie na około 2-3 sekundy po czym wracają do swoich normalnych wartości.
nie ma żadnego falowania obrotów czy szarpania.spokojnie zejdzie z obrotów a potem je podniesie i jest ok. nie zdarza się to często ale jest. czy to może być przepływomiez powietrza? miałem go na wierzchu ale na moje oko jest czysty bo nic w nim nie ma. zresztą nie bardzo wiem coby miało się w nim zepsuć.

henryk - Nie Paź 21, 2007 16:57

jarema napisał/a:
czy to może być przepływomiez powietrza?
- w znanych mi opisach jest to jedna z możliwych przyczyn.
Spróbuj przeczyścić przepływomierz. Tutaj jest procedura:
http://www.the75andztclub...read.php?t=2207
Uwaga: nie wolno w środku czujnika niczego dotykać.
Jako spray do czyszczenia możesz użyć Kontakt WL do czyszczenia styków, jest na bazie jakiegoś specjalnego alkoholu, do kupienia w sklepach z częściami elektronicznymi.
Czujnik wcale nie będzie wyglądać na brudny. Na Forum TDI pisali, że jakieś dwa druciki (których jeszcze na oczy nie widziałem) po czyszczeniu lekko zmienią kolor (z czarnego na szary lub odwrotnie).
Jeżeli czujnik się kończy to czyszczenie nie pomoże ale jeżeli jest brudny to może wydłużyć jego żywot. Ze względu na wysoką cenę oryginalnego czujnika (zamienniki są podobno duuuużo mnie trwałe) warto spróbować.
Ja jeszcze tego nie musiałem robić, więc własnych doświadczeń nie mam.

[ Dodano: Nie Paź 21, 2007 17:09 ]
jarema napisał/a:
nie bardzo wiem coby miało się w nim zepsuć.
- zużywają się i jest to normalne. Polega to (chyba) na wysyłaniu coraz słabszych sygnałów do ECU, które mając błędne dane nie steruje dalej prawidłowo.
Jeszcze cytat z tego:
http://tuning-diesels.com/75Zt/R75serv.htm#CF
"THE MAF SENSOR IS THE SINGLE MOST COMMON CAUSE OF POOR PERFORMANCE BELOW 2000RPM." , czyli: przepływka jest najczęstszą przyczyną kiepskiej pracy silnika poniżej 2kobr/min.

przemo285 - Nie Paź 21, 2007 18:22

Test komputerowy o ile testujący potrafi to zrobić to bez problemu to zinterpretuje (przepływomierz) a najlepiej odłącz go i wtedy zobacz jak się zachowuje silnik
Rowan - Nie Paź 21, 2007 19:33

Nie wiem ale wydaje mi się że to może też być po części wina zaworu wysokiego ciśnienia na pompie, bo on lubi się przyciąć jeżeli jakiś paproch mikroskopijny wpadnie. Proponuję go wyjąć i przedmuchać sprężarką. Najprawdopodobniej się mylę ale może to też być przyczyna.
przemo285 - Nie Paź 21, 2007 19:45

Zawór wysokiego ciśnienia jeżeli się zaciął to auta nie da się uruchomić automatycznie będzie za niskie cisnienie na akumulator paliwa (listwę common rail)proste do zdiagnozowania na wskazaniach komputera który tylko potrafi zczytać parametry silnika
jarema - Nie Paź 21, 2007 19:51

ok dzięki za porady, jutro go wyjmę i przeczyszcze tym kontaktem. o wynikach zabiegu napiszę za kila dni jak będą róznice.
markwiatek - Nie Paź 21, 2007 20:03
Temat postu: Re: [R75 CDT 2000] dlaczego spadają obroty biegu jałlowego?
jarema napisał/a:
od jakiegoś czasu czyli miesiąca zauważyłem że podczas jazdy w momencie wrzucenia na luz obroty silnika spadaja poniżej zadanych. widzę i słyszę że obroty zatrzymują się na niższym poziomie na około 2-3 sekundy po czym wracają do swoich normalnych wartości.
nie ma żadnego falowania obrotów czy szarpania.spokojnie zejdzie z obrotów a potem je podniesie i jest ok. nie zdarza się to często ale jest. czy to może być przepływomiez powietrza? miałem go na wierzchu ale na moje oko jest czysty bo nic w nim nie ma. zresztą nie bardzo wiem coby miało się w nim zepsuć.


A nie zauwazyles moze, czy zdaza sie to w sytuacji, gdy w chwili wrzucenia na luz wciskasz hamulec? U mnie tak jest. Gdy podczas jazdy wrzuce luz, puszcze sprzeglo i wcisne hamulec obroty spadaja (do ok. 400obr.), gdy na chwile puszcze hamulec, obroty wracaja do normy. Przy ponownym wcisnieciu hamulca juz jest ok. Co dziwne, gdy wrzuce luz i przy wcisnietym sprzegle, wcisne hamulec wszystko jest dobrze( tak wlasnie robie teraz caly czas). Moze u Ciebie jest podobnie? Na poczatku myslalem ze jest to wina paliwa, ale trwa to juz zbyt dlugo, duzo tankowan, rozne stacje i wciaz bez zmian. Moze ktos znajdzie rozwiazanie?

przemo285 - Nie Paź 21, 2007 20:07

Sprawdż wężyki podciśnieniowe i zawór przy serwie
jarema - Nie Paź 21, 2007 20:43

no ciekawe to co piszecie-jutro zaczne baczne obserwacje.
Rowan - Pon Paź 22, 2007 14:41

W temacie zaworu się nie do końca zgadzam z przemo285 ponieważ auto nie odpali gdy zawór całkiem się zatnie w pozycji bodajże wsuniętej. A może być też tak że kiedy się wsuwa jest w nim jakiś mikro syf to wtedy on się przycina ale nie całkiem.
przemo285 - Pon Paź 22, 2007 18:56

Chyba się nie zrozumieliśmy Rovan mi chodzi o zaworek podciśnieniowy od serwa /hamulcy a Ty cyba mówisz o zaworze /regulatorze paliwa w pompie wysokiego ciśnienia
Rowan - Pon Paź 22, 2007 19:26

No to fakt nie zrozumieliśmy się :mrgreen:
markwiatek - Wto Paź 23, 2007 20:53

przemo285 napisał/a:
Sprawdż wężyki podciśnieniowe i zawór przy serwie


Witam. Czy to byla odpowiedz na moj czy jaremy problem? Jezeli na moj, to ktore wezyki i zawor, gdzie sie one znajduja i co moze byc z nimi nie tak?

jarema - Sro Paź 24, 2007 15:58

po kilku dniach obserwacji doszedłem do wniosków że te obroty spadają jak tylko wrzucę na luz. nie ma wpływu naciskanie pedału hamulca. po prostu jadę wrzucam luz a obroty spadają do około 600 trwa to 2-3 sekundy po czym silnik wraca na swoje optymalne obroty.
nigdy nie zgasł ani też nie przerywał czy szarpał na tych niskich obrotach.

henryk - Sro Paź 24, 2007 16:44

jarema napisał/a:
obroty spadają do około 600 trwa to 2-3 sekundy po czym silnik wraca na swoje optymalne obroty.
- kiedyś na Forum padło pytanie, czy w R75 CDT nie są zbyt niskie wolne obroty. Z zamieszczonych informacji wynika, że wszystkim (u mnie też) zegar pokazuje 600obr/min - i to cały czas. RAVE podaje więcej (chyba ~800) i sprawdzaliśmy, że na cyfrowym wyświetlaczu, przy wywołaniu wewnętrznej diagnostyki cyfrowo pozkazane jest w większości przypadków ~800obr/min. Na zegarach mamy pokazywane cały czas 600obr i przynajmniej ja nie zauważyłem żeby to 600 po jakimś czasie się podnosiło - i nie ma znaczenia czy wciskam hamulec, czy nie oraz czy jest to na postoju czy w czasie jazdy. Zegar stoi na 600.
jarema - Sro Paź 24, 2007 18:17

no i ja mam 800 a jak spada na 600 to czuć to albo nawet słychac że są niższe.
henryk - Sro Paź 24, 2007 20:29

jarema napisał/a:
no i ja mam 800
- na obrotomierzu?, na wyświetlaczu cyfrowym w trybie diagnostyki?, to samo tu i tu?
wejdź w tryb testowy komputerka i sprawdź na wyświetlaczu cyfrowym. Marian_K opisał dokładnie jak wejść w ten tryb i jak się po nim poruszać.
Na wyświetlaczu cyfrowym na wolnych obrotach powinieneś ujrzeć ustabilizowane ~800 obr/min. Co to znaczy czuć? - autem telepie? Bo, że słychać różnicę w obrotach silnika to raczej normalne.
Jeżeli będziesz miał na wyświetlaczu cyfrowym, w trybie diagnostyki wewnętrznej 600 obr/min, to sądząc z wcześniej przytoczonej wymiany danych, zapoczątkowanej postem Jolci (odszukaj), to będzie rzeczywiście mało. Innym niepokojącym trochę objawem jest ten skok obrotów. Tu to już pomysłu nie mam - może jakiś czujnik się kończy, może słynna przepływka - jest prowadzony równolegle wątek w tym temacie, może coś przypchane - np. Anglicy radzą po około 100kkm przeczyścić zawór EGR (nie wiem co to, na zdjęciu to widziałem).

przemo285 - Sro Paź 24, 2007 20:34

Koniecznie sprawdż EGR czy się casem nie rozszczelnił ten grzybek w środku i nie przydusza go spalinami. A najlepiej test zrobić , może coś wyjdzie
jarema - Czw Paź 25, 2007 13:04

to jest zawór EGR. pomimo wyczyszczenia jest tak samo.
Brt - Pon Paź 29, 2007 23:45

:shock: chyba swój wyczyszczę :shock:
jarema - Wto Paź 30, 2007 11:33

no i po kilku dniach obserwacji mówięw co zauważyłem.
jadę wrzucam luz obroty schodzą no i schodzą za nisko ale po 2-3 sek. wracaja do normy.
jadę wrzucam na luz naciskam na hamulec i jest ta sama historia lecz nie za każdym razem. w pierwszym przypadku też nie za każdym razem. obejrzałem też wszystkie podcisnieniowe wężyki ale nic dziwnego na nich nie ma. żadnych pęknięć czy przetarć.
dzisiaj odepnę przepływomierz powietrza i pojeżdżę, zobaczę czy takie cuda też będą się dziać.

piter34 - Pią Lis 16, 2007 15:12

jarema napisał/a:
dzisiaj odepnę przepływomierz powietrza i pojeżdżę, zobaczę czy takie cuda też będą się dziać.

No i jak wypadł test?

jarema - Sob Lis 17, 2007 12:55

jak odpięłem przepływkę to auto dostaje kopa. to znaczy lepiej reaguje na pedał gazu. lepsze przyśpieszenie. ale za to wali dymem z rury że głowa boli. mam wrażenie jakbym jechał za autobusem marki ikarus. strasznie kopci, ale to jest chyba nieuniknione po odpięciu tegoż elementu.
Wolek - Sob Lis 17, 2007 15:07

sprawdź sobie zawór wysokiego ciśnienia na pompie po prostu go przedmuchaj kompresorem może pomorze.
Rowan - Sob Lis 17, 2007 15:18

Wolek napisał/a:
sprawdź sobie zawór wysokiego ciśnienia na pompie po prostu go przedmuchaj kompresorem może pomorze.

Nie to raczej w tym przypadku nie pomoże, jeżeli ma kopa to znaczy że coś z przepływką jest nie tak.

przemo285 - Sob Lis 17, 2007 19:49

Odpięcie przepływomierza nie powinno mieć aż tak dużego wpływu na dymienie , sprawdż wszystkie połączenia węży intercoolera i czy nie masz pękniętego kolektora ssącego (częsta awaria) wygląda mi to na dwie różne usterki.
jarema - Nie Lis 18, 2007 10:11

kolektor mam cały bo zdejmowałem do czyszczenia. węże też mam całe i szczelne bo zaglądałem wnikliwie. zawór EGR wyczyszczony i co ważne działa.
z tą przepływką to wydaje mi się tak że jak ją odepnę to silnik dostaje wtedy zbyt bogatą mieszankę że dymi jak smok? tak mi to wygląda. z drugiej strony może wszystkiego paliwa nie spala i idzie w rurę. cholera nie wiem gdzie szukać. dzisiaj rano znowu akcja jadę sobie, hamuję i dopuki nie puściłem hamulca to obroty były na bardzo niskim poziomie-jak puściłem wsio ok. na to też może mieć wpływ jakieś podciśnienie ale niby wszystko szczelne. dziś niedziela i nie chce mi się tam grzebać. ale jutro pewnie coś podziałam.

Rowan - Nie Lis 18, 2007 12:44

No to wiesz co to jeżeli spadają jak trzymasz hamulec to coś nie tak ze sprzęgłem. Takie objawy jakby nie do końca puszczało tarczy i trochę ją do koła przyciskało i przez hamowanie spadają obroty.
jarema - Nie Lis 18, 2007 15:18

no to może być nawet ciekawa teoria. ja od jakiegoś czasu zauważyłem że sprzęgło zaczyna przy dużym oporze np. wjazd na krawężnik lub szybkie puszczenie sprzęgła i ruszenie pod górkę to taki chwilowy metaliczny dźwięk. on trwa ułamek sekundy i napewno dochodzi z okolicy łączenia silnika ze sprzęgłem. tam się coś niedobrego dzieje-coś się kończy tylko co?
przemo285 - Nie Lis 18, 2007 16:04

Objawy typowe jak dla przepuszczającego (dziurawego) serwa (od hamulcy oczywiście)
henryk - Nie Lis 18, 2007 16:43

To chyba zaczyna być sensowne w całości. Czytając o zaworze EGR, który otwarty, z powrotem kieruje część spalin do dolotu, przeczytałem, że jego pracę (otwarcie) powoduje (jeżeli dobrze zrozumiałem angielskie określenia) podciśnienie z serwa hamulcowego. Zasada EGR: odpuszczasz gaz -> zawór EGR się otwiera i dopuszcza z powrotem część spalin do dolotu, dodajesz gaz -> EGR się zamyka i silnik dostaje wyłącznie świeże powietrze.
To podciśnienie pochodzi z takiego cienkiego wężyka przy zaworze EGR z lewej strony.
I teraz: Anglicy proponują nawet odcięcie EGR (czyli jego zamknięcie na stałe) poprzez odłączenie tego wężyka od EGR i zaślepienie go śrubką i przymocowanie opaską gdzieś z boku. Króciec EGR można czymś zabezpieczyć.
Podobno ten chwyt polepsza pracę silnika do 2000obr/min. Spróbuj to odłączyć i sprawdź czy nadal będzie dymił.
Tu opis przy piątym zdjęciu od góry:
http://tuning-diesels.com/75Zt/R75serv.htm#CF
Może u Ciebie awaria serwa powoduje otwarcie ciągłe EGR i stąd ten dym przy przyspieszaniu.

przemo285 - Nie Lis 18, 2007 17:31

Zawór EGR nie jest podłączony bezpośrednio (na stałe) z podciśnieniem ,po drodze do niego jest jeszcze zawór solenoidowy (pod kolektorem ssącym) i to on podaje podciśnienie do zaworu EGR, sam zawór otwiera się w sumie na zimnym silniku , póżniej go zamyka , z kolei jeżeli jest otwarty na ciepłym silniku to objaw jest taki że przydławia silnik spalinami i wtedy dymi (ale również opornie wchodzi na obroty)-Taka mała sugestia zobacz ten kolektor dokładnie czy nie jest okopcony przy zgrzewie (na łączeniu) tego nie raz naprawdę gołym okiem nie widać , najlepiej niech ktoś siedzi w środku i przegazuje auto a ty sprawdzaj ręką czy nie dmucha na około kolektora ssącego (biorąc pod uwagę że intercooler od dołu nie jest gdzieś nadpęknięty) :?:
Dam-Kam - Wto Lis 27, 2007 09:47

henryk_w napisał/a:
Anglicy proponują nawet odcięcie EGR (czyli jego zamknięcie na stałe) poprzez odłączenie tego wężyka od EGR i zaślepienie go śrubką

to chyba zle proponuja :/
cytuje "Recyrkulacja spalin ERG polega na ich zwroceniu do cylindra w celu zmniejszenia panujacej tam temperatury (...) Bez EGR komore spalania trzeba chłodzic paliwem, a wtedy rozsnie zużycie paliwa i emisja CO2 (...) Recyrkulacji nie stosuje sie podczas pracy silnika pod niewielkim i pelnym obciazeniem oraz podczas jego nagrzewania do temperatury roboczej"
wiec nie radze zamykac na stale cos co jest tam dane w jakims celu. jakby mozna bylo to zamknac to nie widze sensu po co to producent montowal :/

henryk - Wto Lis 27, 2007 10:05

Dam-Kam napisał/a:
nie widze sensu po co to producent montowal
, odpowiedź:
Dam-Kam napisał/a:
emisja CO2

co nie zawsze idzie w parze z optymalizacją pracy silnika:
przemo285 napisał/a:
jeżeli jest otwarty na ciepłym silniku to objaw jest taki że przydławia silnik spalinami

Powyższe nie jest radą/sugestią, a tylko wymianą poglądów.

Dam-Kam - Wto Lis 27, 2007 14:55

henryk_w napisał/a:
odpowiedź:

rosnie zużycie paliwa
wzrastra temp. a to chyba nie jest korzystne

henryk - Wto Lis 27, 2007 22:12

przemo285 napisał/a:
zawór solenoidowy (pod kolektorem ssącym) i to on podaje podciśnienie do zaworu EGR
- pytanie:
czy bez podania podciśnienia zawór EGR jest zamknięty? - czyli nie kieruje do silnika z powrotem części spalin?
Dam-Kam - po prostu z różnych opinii wysnuwam wniosek, że EGR nie jest przez fabrykę dany dobrowolnie, raczej, że została do tego zmuszona.
Co do temperatury, to widzę tu pewną sprzeczność albo czegoś nie rozumiem:
z jednej strony intercooler ma obniżyć temperaturę powietrza i polepszyć tym samym jego właściwości, z drugiej strony EGR dodaje do mieszanki ciepłe spaliny?

Dam-Kam - Wto Lis 27, 2007 22:21

henryk_w napisał/a:
z jednej strony intercooler ma obniżyć temperaturę powietrza i polepszyć tym samym jego właściwości, z drugiej strony EGR dodaje do mieszanki ciepłe spaliny?

ba... te cieple spaliny nawet wypychaja swieze powietrze :/ ale moze tym samym to swieze powietrze wypchane chlodzi bezposrednio turbine :?:

Zrubo - Nie Lut 10, 2008 16:12

jarema, no i jak udało Ci się zlokalizowac usterke, u mnie dzieje sie to samo.
jarema - Nie Lut 10, 2008 17:16

jak na razie nic nie zauważyłem co by mogło mnie naprowadzić na właściwy trop. sprawdziłem szczelność węży przy intercoolerze,zawór egr mam wyczyszczony,przy kolektorze nic nie dmucha, wszystko szczelne, przy serwie też nic niby nie ucieka. wszystkie wężyki podciśnieniowe niby sa szczelne. ostatnio ten problem z obrotami jakby sie zmniejszył albo przestałem już zwracac na to uwagę. aczkolwiek problem występuje i napewno trzeba będzie się z tym kiedys uporać. narazie mam inne zmartwienie bo będę musiał wymienić koło dwumasowe bo straszny metaliczny dźwięk przy szybszym puszczeniu sprzęgła a to trochę kosztuje i masa roboty. ale dam znać jak coś wymyslę.
Zrubo - Pon Mar 31, 2008 23:20

Nie wiem czy dobrze myśle tak z ciekawości spytam, czy pompa vacuum nie może mieć nic wspólnego z tymi spadającymi obrotami ?

Z drugiej strony u mnie zaczeło tak sie dziać w momenie gdy naprawiałem pompke sprzęgła.

Poprostu te spadające obroty zaczynają być irytjące.

ernesto - Wto Kwi 01, 2008 10:54

Zrubo napisał/a:
jarema, no i jak udało Ci się zlokalizowac usterke, u mnie dzieje sie to samo.


Hej chłopaki,
u mnie jest to samo - przy zwalnianiu (tez nie zawsze), na ok 1 sekundę obroty spadają nieznacznie poniżej ustawionych. I tez pojęcia nie mam. Jedyne co mi przychodzi do głowy (bo wiem ze jest do wymiany) to ta przeplywka... :?:
Metaliczny dźwięk przy puszczaniu sprzęgła tez mam - ale zauważyłem to tylko przy ruszaniu do tylu - i to tylko w momentach, "gdy mu ciężko", czyli przy ruszaniu tyłem pod górkę, wyjeżdżaniu tyłem na krawężnik etc :shock:
Sprzęgło wymieniałem kilka tysięcy temu na nowe Valeo, wysprzeglik i pompkę tez.
Wymieniając cały zestaw, Pawel M wspominał coś o kole dwumasowym, ze na razie ładne - ale wiecznie na nim nie pojeżdżę.... Czy to (tfu, tfu..) może być to? :bezradny:
no i jakby co - to ile takie kolo może :beczy: kosztować?

Pzdr
E

jarema - Wto Kwi 01, 2008 13:01

powiem tak. jeżdżę juz z tym problemem dobre pół roku może i więcej ale chyba czas sie za to wziąść. te spadające obroty jakby przestały miec dla mnie znaczenie ale to nie znaczy że sie tym nie martwię. zauważyłem że nieraz sprzęgło jest twardsze a nieraz chodzi lekko. to bardziej zauważyła moja żonka. natomiast ten metaliczny dźwięk no to już jest problem bo nie rusze szybko ze skrzyżowania bo mam obawy że się coś rozpieprzy.
to jest zapewne koło dwumasowe. jest z tym masę roboty. mechanicy za wymiane tego w mojej okolicy życzą sobie między 600-700 zł. po otwarciu maski przerażenie ich bierze jak widzą że jest wszystko zabudowane i trzeba tyle rozkręcać. oni nigdy takiego auta nie robili i takie tam wymyślanie.
powiedziałem że nie dam partaczom grzebać przy aucie i podejme się sam.
trochę mam smykałkę do napraw,może nie koniecznie takich ale jestem dość mądry żeby sam to wymienić.
natomiast obroty?
może coś zauważę jak bedę grzebał przy aucie, może jakis wężyk na podciśnienie spadł albo coś, chociaz to mało prawdopodobne.

ernesto - Wto Kwi 01, 2008 13:07

jarema, jak jak ja bym sie sam za rozkręcanie zabrał i wymianę kola - to bym go mooooże na euro 2012 skręcił z powrotem... :wink:
Szlag, oby to nie było to koło, bo już pogrzebałem i kosztuje duuuuuzo.. :/

pzdr :wink:
E

Rowan - Wto Kwi 01, 2008 14:21

Słuchaj, sam się za to nie bierz bo nie dasz rady. Musisz mieć kogoś do pomocy, kogoś kto tak jak ty ma pojęcie o jakich kolwiek naprawach. Nie chodzi tu o sposób wymiany, a o pomoc w pchnięciu, podniesieniu i tym podobne.
Marian_K - Wto Kwi 01, 2008 20:59

jarema napisał/a:
jak odpięłem przepływkę to auto dostaje kopa

ernesto napisał/a:
jedyne co mi przychodzi do głowy (bo wiem ze jest do wymiany) to ta przeplywka...

Panowie - przecież już sami sobie odpowiedzieliście na pytanie postawione w temacie...

ernesto napisał/a:
oby to nie było to koło, bo już pogrzebałem i kosztuje duuuuuzo.. :/
Właśnie jestem po jego wymianie :/ Oprócz tego że dziadostwo jest strasznie drogie, to przy okazji warto wymienić sprzęgło i wysprzęglik (a więc kolejne niemałe koszty), żeby prędko do skrzyni nie zaglądać - bo robocizna też trochę kosztuje... Nikomu tego nie życzę...

Pozdrawiam!

Zrubo - Sro Kwi 02, 2008 23:00

Ponowie pytanie w sprawie spadających obrotów czy to moze byc pompa vacum ?
pawtys - Sob Lip 26, 2008 19:02

witam czy ktoś znalazł rozwiązanie z tymi obrotami?? bo u mnie jest identycznie jak dam na luz obroty spadają i po ok 2 sekundach wracają do normalnych ze sprzęgłem nie mam żadnych problemów nie dzieje mi się to przy hamowaniu nawet gdy samochód stoi na luzie i przy gazuje do ok 1500 (i poniżej) obrotów to dzieje mi się to samo ale powyżej 1500 obrotów nic takiego nie ma miejsca i niema znaczenie czy na ciepłym czy zimnym silniku nie mam pojęcia co to może być czy ktoś ma jakiś pomysł a może ktoś się już z tym uporał?? pozdrowienia
Zrubo - Nie Lip 27, 2008 20:47

Ja pozbyłem sie tej usterki przypadkiem, konkretnie mam problem z pomką sprzęgła (pedał w podłodze) i uszczelniłem ją, wtedy zaczeły folować obroty przy wbiciu na luz (a przedewszystkim prz wbiciu na luz i hamowaniu) po jakims czasie pompka znowu siadła jedyne co zrobiłem to tylko ją odpowietrzyłem (bez ponownego uszczelniania) i problem zniknął natychmiast, obecnie przymierzam sie do wymiany pompki na pomke od BMW
pawtys - Nie Lip 27, 2008 21:44

Zrubo napisał/a:
Ja pozbyłem sie tej usterki przypadkiem, konkretnie mam problem z pomką sprzęgła (pedał w podłodze) i uszczelniłem ją, wtedy zaczeły folować obroty przy wbiciu na luz (a przedewszystkim prz wbiciu na luz i hamowaniu) po jakims czasie pompka znowu siadła jedyne co zrobiłem to tylko ją odpowietrzyłem (bez ponownego uszczelniania) i problem zniknął natychmiast, obecnie przymierzam sie do wymiany pompki na pomke od BMW



no tak tylko teraz jeszcze mógłbyś mi napisać gdzie mam szukać tej pompki i czym ją uszczelnić a przy okazji jak ją się odpowietrzać z góry dzięki

Rowan - Pon Lip 28, 2008 09:02

pawtys napisał/a:
no tak tylko teraz jeszcze mógłbyś mi napisać gdzie mam szukać tej pompki i czym ją uszczelnić a przy okazji jak ją się odpowietrzać z góry dzięki

Ale on pisał o innym aucie. Problem miał z pompką sprzęgła.

MaReK - Pon Lip 28, 2008 09:09

pociesze Was, a wlasciwice jednego z Was, ze ja juz mialem 3 razy stawiana diagnoze awarii kola dwumasowego :) Podobno mozna to cos regenerowac i koszt jest o wiele mniejszy niz nowego kola. Pytanie tylko na jak dlugo to pomaga?

Pozdrawiam,

Rowan - Pon Lip 28, 2008 09:11

MaReK, ty to naprawdę masz pecha z tym autem. Niby dużo młodsze od mojego, a sporo więcej masz problemów z nim. Moja mama mówi, że z naszym są cały czas kłopoty, ale nie aż tak jak u Ciebie.
MaReK - Pon Lip 28, 2008 09:34

Ale spokojnie... przeanalizowalem wszystkie jego usterki i tak:

- sprzeglo sie skonczylo - coz nie wiem jak jezdzili ktos inny - ale ja sam zrobilem od zakupu do wymiany sprzegla ponad 28 tys km :)
- wysprzeglik trzeba bylo wymienic na zas (rady doswiadczonych uzytkownikow forum)
- uszczelniacz walka sprzeglowego - pech, byc moze jakis blad przy montazu skrzyni po wymianie sprzegla ... najwazniejsze ze zrobione i hula i nie stanal w trasie ;)
- wymiana klockow/tarcz - norma
- wymiana (2 raz odkad go mam) olejow, filtrow itp.

- wtryskiwacz i kat. - efekt nalania paliwa ze stacji JET (jakosc nitro) :D

- peknieta szyba - nastepstwo uderzenia jakie przyjal na siebie ten samochod kiedys
- krzywa felga - j. w.

- uszkodzony przeplywomierz - kupielm go z nim i ... musialem wymienic
- zgiety wahacz - j. w. :D
- czujnik ASB - uszkodzony przy demontazu

- urwany zderzak z tylu - wlasna glupota ;)

spokojnie czekam na kolejne awarie:

- wentylator
- pompa sprzegla
- kolo dwumasowe ;P

Kupielm auto z przebiegiem 79 tys km, a mam juz 110 tys km ;)
Kupilem go w pazdzierniku 2007 roku ;) To ponad 30 tys w niecaly rok.
Duzo jezdze, duzo go eksploatuje to i sie zuzywaja niektore elementy.

Tak naprawde gdyby nie pomoc forum, klubowiczow w szczegolnosci Tomi, Mariusz418 i zaprzjaznionego warsztatu kolegi Macka to pewnie poplyn bym juz na pierwszej awarii ;)

Pozdrawiam,

Rowan - Pon Lip 28, 2008 09:41

MaReK napisał/a:
spokojnie czekam na kolejne awarie:

- wentylator
- pompa sprzegla
- kolo dwumasowe ;P

Obstawiam, że wentylator Ci tak szybko nie padnie, bo masz nowszy typ.
Pompka to wiadomo, że padnie :mrgreen:
No a dwumasa, to loteria.

MaReK - Pon Lip 28, 2008 09:56

Mam nadzieje, ze jak padnie to juz bedziesz mial opracowana metode i ... bede mogl przyjechac do Ciebie na wymiane ;)
Rowan - Wto Lip 29, 2008 08:35

Nie no...
Ja to już na tej pompce jeżdże ponad 2 miesiące, no i w między czasie minimalne poprawki, ale ogólnie jestem zadowolony, no tylko to, że moja jest zaminnik, a oryginał podobno lżej chodzi.

relayer - Sob Mar 14, 2009 15:07

A wracając do pytania w temacie to w dieslach staaaarszej generacji, gdzie nie ma żadnej elektroniki taki chwilowy spadek obrotów poniżej właściwych, po puszczeniu pedału gazu, jest spowodowany osłabieniem sprężynek regulatora obrotów i listwy sterującej w pompie wtryskowej. Natomiast w tym przypadku ilość ewentualnych przyczyn przekracza zdecydowanie moje zdroworozsądkowe możliwości rozumowania.
(Jesu jak ja kocham 1.6 d z 25 letniego Golfa :mrgreen: )
Pozdrawiam i życzę powodzenia :smile:


przyszły właściciel R25 2.o iDT :smile:

ynst - Wto Lip 02, 2013 13:13

Witam uprzejmie,

Wiem, że temat juz stary, ale może jednak jeszcze komuś się przyda i może ktoś mi pomoże.
Otóż mam problem ze swoim roverkiem (2.0 cdti). Podczas zmiany biegu przez chwile obroty nie spadaja- utrzymuja sie na tym samym poziomie. Kiedy trzeba sie zatrzymać obroty spadaja do okolo 400-500 (spadek jest wyczuwalny) po 2-3 sek wracaja do normy. Gdy auto sie jeszcze 'toczy' na luzie i mam wcisniety hamulec obroty potrafia byc nizsze przez 5 sek. Kopałem kiedys przy pompie sprzegla i tam byl do padału dotkniety biały 'czujnik'? (Czujnik dotyka padału gdy sprzęglo jest 'puszczone'). Moze sie wysunal? Moze to byc jakas przyczyna? A moze proglemem jest EGR? Czy Panowie majacy ten problem znalezli jakies rozwiazanie? Bylbym wdzieczny za odpowiedz. Pozdrawiam

Dawidovs - Sro Lip 03, 2013 14:08

Było już o tym kolego na forum..
Jeśli nie potrzebujesz tempomatu to wciśnij czujnik palcem tak żeby nie dotykał pedału, falowanie zniknie. Jeśli potrzebujesz tempomat to kup zamiennik z bmw i go tam wsadź. Jest to najtańsza opcja która może pomóc.