argail - Nie Paź 21, 2007 22:57 Temat postu: wybory YES YES YES ;')) 44,2 
portagen - Nie Paź 21, 2007 23:00 Cytat PiSu przy wygranej PO .. nieźle. 
maciej - Nie Paź 21, 2007 23:37 
Byle tego nie zmarnowali na rozliczenia ostatnich 2 lat, tylko zabrali się szybko do pracy. Pierwsze zadanie - poprawić budżet - bo premiera nie będzie już musiała chronić obstawa 10 BORowców w 4 BMW M5.
[ Dodano: Nie Paź 21, 2007 23:37 ]
Cytat z Marcinkiewicza, który już do PiSu nie należy.
AndrewS - Pon Paź 22, 2007 15:41 Gratulacje ja tam juz czuje irlandzkie prądy 
w sumie ciesze sie ze wygrali, bo naprawde sporo obiecali
maciej - Pon Paź 22, 2007 16:31 Mam tylko nadzieję, że prezydent opamięta się i nie będzie spełniał swoich zapowiedzi o wetowaniu ustaw, bo wobec wypowiedzi premiera nt. "frontu" i PiS w opozycji, takie wetowanie zmusi PO do współpracy z LiDem i to byłby dopiero wielki sukces PiS... AndrewS - Pon Paź 22, 2007 21:01
no to w takim razie PO zmusilo PiS do wspolpracy z LPR i Samoobrona
maciej - Pon Paź 22, 2007 21:16
Troche inną sytuacją są rozmowy koalicyjne, które patrząc na zachowanie Jarka ostatnio nie mogły się powieść (i nie mówcie, że to wina Schetyny, bo jakoś teraz Jarek, gdy nie może dyktować warunków wogóle nie jest skory do rozmów koalicyjnych, a PO w poprzedniej kadencji było), a co innego jest destruktywne wetowanie wszystkiego przez prezydenta przy stabilnej większości parlamentarnej. Senn - Wto Paź 23, 2007 10:10 Maciek nie probuj szukac usprawiedliwienia. Juz masz swiadomosc ze gowno z tej Irlandii wyjdzie? PO nie ma prezydenta, ale ma lepszego koalicjanta - przynajmniej z zalozenia. Prezydent bedzie wetowal to co uzna za stosowne. Na pewno nie dla wlasnego widzi mi sie. Jak beda chcieli obalic weto to niech uzywaja do tego LiD. PiS musial sie meczyc z oszolomami to niech PO tez sie pomeczy. Zobaczymy co beda mogli zwojowac nie majac wiekszosci. Dla mnie to powtorka z rozrywki. Wlasnie przeczytalem rozbieznosci miedzy PO, PSL i LiD. Nie ma bata - koalicja bedzie trudna. Zegar tyka 
maciej - Wto Paź 23, 2007 10:52
Nie szukam, nie szukam, to raczej Jarek szuka teraz usprawiedliwienia.
Nie, nie mam takiej świadomości.
Raczej ciągle wierzę, że wystarczy poprawić prawo, a resztę przedsiębiorczy Polacy załatwią sami.
Bardzo na to liczę, ale patrząc na powyborcze wypowiedzi jego brata, to mam trochę wątpliwości - czas pokaże i mam nadzieję, że masz rację.
Zrobił to moim zdaniem na własne życzenie.
Każda koalicja jest trudna - gdyby nie było rozbieżności, to by się to nie nazywało koalicją, tylko byłaby to jedna partia, nie? Tylko tym razem wicepremierem nie będzie człowiek skazany prawomocnym wyrokiem sądu, a to już coś w cywilizowanym kraju europejskim. Zwłaszcza pod rządami "Prawa i Sprawiedliwości"... 
morris - Wto Paź 23, 2007 12:42
Senn bez przesady z tym programem PSL, oni mają tylko jeden: utrzymać się na powierzchni i doczłapać do "stołków" jak sie da ( z czerwonymi, przez chwilę nawet był pomysł z PiS, a teraz liberałami). Jak widzę uśmiechniętą mordkę Pawlaka to mnie szlag trafia. Przez dwa lata nic kompletnie nie robili (na wszelki wypadek nawet za bardzo nie krytykowali PiS, już nie mówię o jakiś merytorycznych sprawach) a teraz spijają śmietankę. Senn - Wto Paź 23, 2007 14:07 Plan dla Tuska
Dzenson - Sro Paź 24, 2007 14:32 Witam, A teraz kolego Senn równie ochoczo podaj listę tego co jaruś pożytecznego dokonał przez te dwa lata. Nie chcę Cię martwić ale prędzej się w moim 214 zapali kontrolka rezerwy niż będzie można taką listę stworzyć. Pokazali, że potrafią tylko symulować skuteczne rządzenie krajem. Niestety. Nie głosowałem na PO ale życzę Donkowi dobrze bo suma sumarum lata mi koło tyłka kto uczyni nasz kraj normalnym a nasze życie lepszym. Jeśli się sprawdzą - znów wygrają. Jeśli nie - skończą jak kaczor. A pisanie kilka dni po wyborach, że zegar tyka i stawianie pytania gdzie te cuda jest tylko zwykłą złośliwością po przegranej. Należy dać im szanse choć jak podkreślam wcale mi nie jest po drodze z PO. Daleki jestem od podejścia do sprawy - "nie wygrali ci na których oddałem głos - to ci co wygrali są na pewno do bani". Ludzie, trochę elastyczności i dystansu. A ten wierszyk, lista czy jak to nazwać to nie jest czasem autorstwa niejakiego antka_emigranta? Chociaż on z capslock'a wszystko wali 
maciej - Sro Paź 24, 2007 14:38
Prosimy o to od kilku tygodni - wyniki możesz przeczytać w wątku "Idą wybory" - moim zdaniem nie są zbyt imponujące... Ale w końcu PO przeszkadzało i co biedny PiS z prezydentem i większością parlamentarną mógł zrobić... 
Dzenson - Sro Paź 24, 2007 14:41
- no nic nie mogli. Jeszcze z tymi frontami musieli walczyć... 
maciej - Sro Paź 24, 2007 14:43
Dobrze, że z atmosferycznymi frontami nie musieli walczyć, bo wtedy to by dopiero mieli przewalone.
Dzenson - Sro Paź 24, 2007 14:44 Z tymi frontami już raz zadarli...tak sie o deszcze modlili, że powódź przyszła.
maciej - Sro Paź 24, 2007 14:45 
piter34 - Sro Paź 24, 2007 23:05 Zastanawia mnie co wyborcy PiS myślą o postawieniu PO (i automatycznie wyborców PO) w jednym szeregu z mordercami ks. Popiełuszki? 
...oczywiście przez Jarka. Paul - Sro Paź 24, 2007 23:09 Skandal i granda ! Prezio nie raczy pogratulować zwycięstwa i każe Donaldowi za coś przepraszać 
Jarek się spodziewa, że PO będzie kontynuować "program" PiSuaru :nie wierzę w taką głupotę:
Senn - Sro Paź 24, 2007 23:09 Dzenson, powiem Ci szczerze, ze szkoda pisac bo i tak to co dla mnie jest pozyteczne dla Ciebie moze byc nieistotne. Np. dla mnie pozytecznym bylo zlikwidowanie WSI, powolanie CBA, zniesienie podatku od darowizn, zmniejszenie oplat za uslugi notarialne, umozliwienie wykupu spoldzielczych mieszkan, obnizenie skladki rentowej. Kolejna obnizka zablokowana bedzie przez PO Pozytecznym bylo uderzenie w srodowiska lekarskie, ktore teraz moga obawiac sie prowokacji. Zreszta nie tylko srodowiska lekarskie, ale wszystkie grupy zawodowe. Stanowcza i suwerenna polityka zagraniczna. To w skrocie i na koniec deaktywacja SO i LPR
Wnioskuje ze z niektorymi aspektami bedziesz sie niezgadzal, ale nawet nie probuj mi wyjasniac dlaczego bo dla mnie sa to plusy rzadow PiS Nie zrealizowali zapowiadanych 5kkm drog ekspresowych i tych przyslowiowych 3mln mieszkan na budowe ktorych w programie przeznaczali 8 lat. Niestety niektorzy domagali sie tego w dwa. Tego nie krytykujesez, a krytykujesz mnie ze bede wymagal od Tuska szybkiej realizacji jego zapowiedzi. Nie obnizyli tez progow podatkowych do planowanych 32 i 18 i potem 28 i 18, ale na to tez nie starczylo czasu. Nie sprawdzily sie proroctwa ze bedzie katastrofa. Dolar po 5 zeta. Paliwo po 7 jak to krzyczeli politycy PO po ostatnich wyborach. Polska jest 3 w Europie, a 7 na swiecie krajem pod wzgledem inwestycji. Inflacja jest mala, a wzrost duzy. Nie ma afer korupcyjnych wsrod rzadzacych, a gdy pojawiaja sie watpliwosci potrafia pojechac po swoich. Mi to wystarczylo zeby na nich zaglosowac. [ Dodano: Sro Paź 24, 2007 23:13 ]
Nie rozumiesz slow mowionych? Prezio powiedzial. Mielismy afront medialny poczawszy od Faktow i mitow w ktorych pracowal Piotrowski, po wiekszosc mediow i politykow PO. Nie jest to cytat, ale tak to zapamietalem. Czy to jest porownanie wyborcow PO do mordercow ksiedza? Paul - Sro Paź 24, 2007 23:15
Jasnowidz?
A w jaki sposób?! Pozbawienie wojska osłony wywiadowczej to trąci zdradą zwyczajną 
Jaaaaaasne, lekarze umierają ze strachu, pacjenci w kolejkach, rodziny nie zgadzają się oddawać organów do przeszczepów...... Nie ma co, pełen sukces 
[ Dodano: Sro Paź 24, 2007 23:18 ]
Nie wprost, ale jest. Dzisiaj jeszcze do pieca dorzucał, sugerując, że Lechu będzie bruździł - "Pan tusk przypomni sobie, że jest prezydent". piter34 - Sro Paź 24, 2007 23:19
Kwestia rozumienia jest pochodną interpretacji. Ty nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi.
Powiedział: "Nie daliśmy rade potężnemu frontowi, który się rozciągał od faktów i mitów, pisma które zatrudniało kiedyś Grzegorza Piotrowskiego, mordercę księdza Popiełuszki... aż po Gazetę Wyborczą, różne telewizje, Platformę Obywatelską, LiD i tak dalej, tak dalej..."
Postawienie ich w jednym szeregu... dla mnie bardzo obraźliwe i niedopuszczalne. 
[ Dodano: Sro Paź 24, 2007 23:20 ]
To trochę nieudolnie wyszło, bo notariusze sobie z tym poradzili (ale zamysł popieram). Senn - Sro Paź 24, 2007 23:21
Jak sie nie czyta wiadomosci to sie nie jest jasnowidzem
No tak - lepiej miec w szeregach obcy wywiad. Jakos nie widze zeby nasze wojsko mialo problem z oslona wywiadowcza. Masz na to jakis dowod?
Owszem - boja sie. Sprobuj dac lapowke policjantowi np. Co ma przeszczep do lapowki? Za duzo GW czytasz Paul
[ Dodano: Sro Paź 24, 2007 23:23 ]
Dla mnie jak widac nie. Paul - Sro Paź 24, 2007 23:33
No, jeszcze tylko brakuje, żeby wszyskie szczegóły publikowali 
Nie urodziłem się wczoraj, wiem jak działa wojsko i nikt nie musi mi rysować, żebym zrozumiał, że podczas działań (zwłaszcza na obcym, wrogim terytorium) jakiegolwiek reorganizacje (hehe) tajnych służb są zwyczajną dywersją, żeby nie użyć mocniejszego określenia. Agenci obcych wywiadów? Skazano kogoś już za szpiegostwo?
Zresztą, nawet, gdyby tak było, to można to było inaczej załatwić (kontrolować, wykorzystać itd.) zamiast robić z tego cyrk "pod publiczkę" pod przewodnictwem naczelnego paranoika IV RP. Już w sądach pozwy na niego czekają - ciekawe, kto będzie prędzej skazany, on, czy ci rzekomi agenci? [ Dodano: Sro Paź 24, 2007 23:36 ]
Akurat nie bardzo
Przecież nawet TVPis o tym mówiła i Wprost i Rzeczpospolita... Oni też są wrodzy PiSowi 
thef - Sro Paź 24, 2007 23:37
Paul - Sro Paź 24, 2007 23:39
Nic dziwnego - jako wyborcy (jak myślę) PiSu Ciebie to nie dotyczy
[ Dodano: Sro Paź 24, 2007 23:42 ]
Przypomnij sobie łaskawie sprawę doktora G. i nagonkę uups, przepraszam, obektywną, popartą niezbitymi dowodam i wyrokami sądowymi, inforamcję min. Z. na ten temat. Senn - Sro Paź 24, 2007 23:44 Chcialbym zauwazyc ze za likwidacja WSI bylo 375 polsow 48 przeciw. Czyzby PO stanowilo te 48? Wydaje mi sie ze nie. To po pierwsze. Po drugie mozesz przeczytac sobie raport o likwidacji. Tutaj jest ocena tego posuniecia.
[ Dodano: Sro Paź 24, 2007 23:47 ]
Rozumiem ze bronisz tego czlowieka. Gratuluje  Prokurator nie powiedzial ostatniego slowa, ale dyskusja na ten temat juz byla prowadzona w watku "ida wybory" i nie mam zamiaru do tego wracac.
Paul - Sro Paź 24, 2007 23:51
Czyżby w ustawie było zapisane, że Macierewicz ma publikować nazwiska bez dowodów? Cel może był OK ale jego wykonanie fatalne, szkodliwe, a pewnie okaże się w końcu, w pewnym stopniu przynajmniej, przestępstwem. Ciekawe skąd ten cytat z oceną likwidacji, bo nie napisałeś? Wg mnie jest co najmniej dziwna. [ Dodano: Sro Paź 24, 2007 23:55 ]
Jestem jak najdalszy od obrony. Nie znam faceta i nie wiem, co robił. Bulwersuje mnie sposób prowadzenia tej sprawy przez Z. (bo bezsprzecznie to było ręczne sterowanie) i wykorzystywanie jej do celów propagandowych. Co do winy się nie wypowiadam, bo uważam, w przeciwieństwie do 'ministra sprawiedliwości' (nomen omen), że od tego jest sąd i TYLKO sąd. Senn - Sro Paź 24, 2007 23:57 Richard Edgar Pipes - amerykański historyk, sowietolog, specjalista historii Rosji, doradca prezydenta USA Ronalda Reagana ds. Rosji i Europy Środkowej. Strategic Forecasting, Inc. – prywatna agencja wywiadu, założona w 1966 w Austin w stanie Teksas przez Georga Friedmana. Nazywana niekiedy cieniem CIA Dzenson - Czw Paź 25, 2007 00:03 Drogi kolego Senn, Cieszę się , że wymieniłeś aspekty które uważasz za sukcesy rządów PiS lecz czy aby nie były to spektakularne, zamaszyste gesty nie pociągające za sobą długofalowych zmian? Bo tak: WSI - temat mi zupełnie obcy więc się nie wypowiadam ( lecz umoczenie w to Macierewicza już nie wróżyło nic dobrego) CBA - założenie słuszne, z korupcją należy walczyć - tylko czy aby pełniło swoje zadanie? Publiczny lincz jednego kardiochirurga uważasz że powstrzyma "branie"? Pomijam, że "twarde" dowody Pana Ziobry okazały się tyle warte co plomba boksera wypluta po pierwszym starciu. Zniesienie podatku od darowizn - a któż tak tego sie domagał? Zmniejszenie opłat za usługi notarialne - znów - założenie słuszne - skutek marny. Wykup mieszkań - pomyśl, jakbyś się czuł gdybyś Ty wywalił na mieszkanie kilkadziesiąt tysięcy a sąsiad parę złotych? Stałbyś się frajerem w jego oczach...No ale to już wyborami pachniało więc należało działać. "Stanowcza i suwerenna polityka zagraniczna" - to aż musiałem ująć w cudzysłowie aby nikt mnie nie posądził o te słowa. Ułańska fantazja Kaczyńskich, umieranie za pierwiastki i umowy których nie ma to chyba zbyt mało aby można w ogóle mówić o polityce zagranicznej... Co do mieszkań - każdy rozumny człowiek wiedział, że to kiełbasa wyborcza i nie ma nawet co komentować. Tylko nie dodali przed wyborami, że to plan na dwie kadencje:) O drogach nie wspomnę choć fakt, w dwa lata nie da się wszystkiego zrobić. Tak, ja to krytykuje. Mnie jako zwykłemu obywatelowi te rządy nie przyniosły nic pozytywnego. Oprócz codziennych zawirowań od których już się rzygać chciało. Dla mnie bardzo ważna jest przyszłość a nie ciągłe babranie się w teczkach i przeszłości. I można iść do przodu nie patrząc za siebie. Nie krytykuje Tuska bo nawet jeszcze nie ma rządu. Z Kaczką było tak samo. Nie wsiadłem na nich po kilku dniach tylko czekałem do następnych wyborów bo wtedy jest czas na ocenę i podsumowanie. Na koniec ku Twojemu pewnie zaskoczeniu dodam, że wielu ludzi z PiS to ludzie mądrzy i fachowcy. Problem tylko tego rządu polegał na tym, że Kaczyński szukał ludzi "miernych ale wiernych". I przez to właśnie poniósł zasłużoną klęskę. Dlatego daję teraz kolejną szansę, tym razem Donkowi. Co z tego wyjdzie - nie wiem tak samo jak dwa lata temu nie wiedziałem. Oby było mniej show a więcej wymiernych działań. Nie wyborca PO ani PiS
Pozdrawiam wszystkich. p.s Z ostatniej chwili "Fotyga: nie pozwolę PO zniszczyć mojej ciężkiej pracy" i tu umieszczę cytat kolegi Senn "Nie sprawdzily sie proroctwa ze bedzie katastrofa. Dolar po 5 zeta. Paliwo po 7 jak to krzyczeli politycy PO po ostatnich wyborach." To jak to jest Panie Kolego?:) PO straszy a PiS ostrzega?
maniaq - Czw Paź 25, 2007 00:18 senn ---> przed poprzednimi wyborami myslalem jak wielu ze bedzie po - pis i cos beda dzialac wspolnymi silami. jednak okazalo sie ze PiS widzi wszedzie wrogow. Kilka procent przewagi nei usprawiedliwialo checi zrobienia z PO przystawki. wiele szumnych zapowiedzi , z ktorych pozostal ... szum zmiast stabilizacji i spokoju dostalismy cos odwrotnego. co z tych "sukcesow" jakei wynmieniles odbija soe tak naprawde na rozwoju kraju w skali makro >? bo dla meni to sa sprawy mniej wazne niz budzet, podatki.
ciagle nie potrafisz zrozumiec jednego. wszyscy mowia, ze nalezy karac korupcje i jak doktor g. bral to nalezy mu sie za to sad i wyrok. ale pomowienia o smierc , publiczne wydawanie wyrokow przez Zorro to kladzie cien i pozostawia niesmak dla ludzi myslacych szerzej, bo chyba nie chcialbys, by tobie przed procesem publicznie wymierzono wyrok - "zaocznie" . psychoza odbila sie na ilosci zabiegow itp. i nie mowie to z gw tylko od lekarzy. mozesz to posprawdzac . gdzies na pewno takie dane sa publikowane. Senn - Czw Paź 25, 2007 00:34
Funkcjonariusze CBA zatrzymali na gorącym uczynku przyjęcia łapówki Janusza B., Kanclerza Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej we Włocławku. Żądał dla siebie 1/12 wartości kontraktu na usługi porządkowe na terenie uczelni. To kolejny już kanclerz wyższej uczelni zatrzymany tuż po kontrolowanym wręczeniu łapówki. Funkcjonariusze lubelskiej Delegatury CBA zatrzymali dzisiaj Mariana Cz., pracownika wydziału architektury Urzędu Miasta w Lublinie. Żądał łapówki za odbiór inwestycji budowlanej. Sprawa jest rozwojowa. Janusz J. i Jan Z., szefowie gorzowskiej spółki kupieckiej zostali zatrzymani przez agentów CBA z poznańskiej delegatury na gorącym uczynku wzięcia prawie 200 tys. zł łapówki. Od tej kwoty uzależnili wypłatę kilku milionów złotych należności za wykonane prace budowlane. Wcześniej wzięli 400 tys. zł za sam wybór wykonawcy hali. Sylwester Z. właściciel agencji ochrony „Zubrzycki” i Dariusz K., trener Lechii Gdańsk zatrzymani za korupcję. Za 300 tys. zł załatwili ustawienie przetargu o wartości 10 milionów zł. 189 tys. zł - Bogusław W., kanclerz warszawskiego AWF-u; 50 tys. zł - Kazimierz S., kierownik pływalni; 316 tys. - Dariusz K., były dyrektor w oddziale Poczty Polskiej; 60 tys. zł - Paweł S., dyrektor jednego z warszawskich OSiR-ów: to kwoty łapówek i kolejni zatrzymani przez agentów CBA organizatorzy korupcyjnych procederów. Dwaj pierwsi wpadli „na gorąco” Ćwierć miliona zł warte było dla burmistrza Helu i posłanki na Sejm ustawienie przetargu na nieruchomość, której wartość szacuje się na kilkadziesiąt milionów zł. Oboje wpadli w momencie przyjmowania łapówki.
No w moim mniemaniu dotyczy to kazdego z nas.
Nie znam skutkow. Mam nadzieje ze zaplace duzo mniej niz przed wprowadzeniem tej nowelizacji
Tak sie sklada ze kupilem mieszkanie w Warszawie za kilkadziesiat tysiecy, a posuniecie PiS popieram bo znam sprawe i powody dlaczego spoldzielnie uniemozliwialy wykup mieszkan. Sa tez osoby ktore tego nie moga zrobic.
Jakie umieranie? Osiagnieto cel i juz po klopocie. Najlepiej lizac zad, zeby o nas dobrze pisano w lewicowych mediach zachodu.
Czytales program wyborczy PiS z 2005 roku? Chyba nie bo tam jest mowa o 2 kadencjach. Ja uwazam ze nie da sie zbudowac przyszlosci jezeli w kraju beda rzadzic, czy tez beda miec wplyw ludzie ktorzy jeszcze do niedawna sluzyli innym i na szkode panstwa polskiego. Ja po dwoch latach pozytywnie oceniam rzady PiS, ale mam tez zastrzezenia. Nie zmienia to faktu ze wierze im bardzij niz PO. Nie mam wyjscia i musze czekac na mozliwosc oceny rzadow PO. Zapytam jeszcze? Byles na wyborach? Dzenson - Czw Paź 25, 2007 00:39 Czy ja byłem na wyborach? Tak byłem. Nie rozumiem zupełnie istoty tego pytania.... Dodam, biorę udział w każdych wyborach co uważam za obywatelski obowiązek i zdrowe podejście do spraw dotyczących mojego kraju. Senn - Czw Paź 25, 2007 07:17 No to ciesze sie. Podchodzisz do sprawy tak jak ja. Wczesniej napisales ze nie jestes wyborca ani PiS, ani PO. Stad wnioskowalem, ze mogles nie byc na wyborach. Wtedy tez nie mialbym ochoty z Toba dyskutowac. piter34 - Czw Paź 25, 2007 09:52
Nie znasz skutków??? ...a piszesz, że to zasługa. Masz "nadzieję", a nie znasz skutków??? 
Senn, weź Ty trzeźwym okiem przeczytaj to co piszesz, bo to jest masło maślane, wysuwanie tez, o których niekiedy masz mgliste pojęcie...
Tę odpowiedź Twoją mogę nazwać "żałosną", jednostronną i maksymalnie subiektywną. Dla Ciebie nie byłoby obraźliwe postawienie w jednym szeregu obok mordercy ks. Popiełuszki???
A może jednak w tym co piszesz jest sens i miałeś na myśli coś innego? Może się przejęzyczyłeś...? Ja bym bez wahania skarcił polityka PO za jakieś obraźliwe wypowiedzi w stosunku do wyborców albo członków partii będącej w opozycji. Niesiołowski przegina, Bartoszewski też przegiął. Ja nie boję się tego stwierdzić. Widać dla wyborcy PiS uczynienie tego samego w stosunku do swojego politycznego "bożyszcza" jest to nie do pomyślenia... maciej - Czw Paź 25, 2007 10:55
Nie zniesienie, tylko zwolnienie, a to olbrzymia różnica, z której chyba znów nie zdajesz sobie sprawy i nie zadałeś sobie trudu sprawdzić. Nie wiem, czy wiesz, że jeśli jesteś już żonaty, to zwolnienie Cię nie obejmuje. Nie obejmuje np. żony AndrewS'a, żeby znaleźć przykład z "Twojego podwórka", który dotyka Ciebie lub Tobie bliskich, żebyś nie mógł powiedzieć, że Cię to nie dotyczy. Żeby nie być gołosłownym to: - w zwolnieniu jest (art. 4a): "małżonka, zstępnych, wstępnych, pasierba, rodzeństwo, ojczyma i macochę" - a w grupie I (art. 14), która określa ogólne zasady: "małżonka, zstępnych, wstępnych, pasierba, zięcia, synową, rodzeństwo, ojczyma, macochę i teściów" Efekt: żona mojego kolegi nie może dostać darowizny bez podatku od swojego ojca, bo ma z nim współnotę majątkową, a definicja jest taka, że zięciowi już się nie należy zwolnienie z podatku - dokładnie to zapłacą połowę podatku, bo ona jest zwolniona, a on nie. Chodzi chyba o mieszkanie, więc kwota jest spora - pozostaje rozwód albo rozdzielność majątkowa... Kolejny bubel prawny PiS? Źródło - strona MF, tekst jednolity Ustawy, stan na dzień 1 stycznia 2007: http://www.mf.gov.pl/inde...wysw=2&sub=sub1
Cały czas piszesz, że oceniasz po efektach i wpływie na Twoje życie. Jak to wpłynęło pozytywnie na Twoje życie oprócz tego, że usłyszałeś kilka szumnych wypowiedzi polityków PiSu?
Np. kompromitacja Polski z pierwotną decyzją nie wpuszczenia obserwatorów OBWE stawiającą nas w jednym rzędzie z Białorusią i Kazachstanem, podczas gdy USA i Francja nie widzą zagrożenia swojej suwerenności, bo obecność obserwatorów to właśnie dowód, że nic złego się nie dzieje - co ostatecznie w Polsce zostało pokazane idealnie - oprócz działania TVP kontrolowanego przez KRRiRT (3 członków z ramienia PiS, po jednym SO i LPR), która została oceniona jako stronnicza, nie wykazano żadnych błędów i wrecz Polska została pochwalona. Ale niesmak pozostał...
[ Dodano: Czw Paź 25, 2007 11:23 ]
A tak bliżej o tych którzy "jeszcze do niedawna sluzyli innym i na szkode panstwa polskiego"? Możesz ich wymienić, czy tylko wiesz, bo Jarek o NICH mówił w przemówieniach? No chyba, że mówisz o ludziach PiSu, którzy znaleźli schronienie i ciepłe posadki pod skrzydłami Lecha i Jarka, bo przecież w PiSie nikt nie będzie szukał "komuchów"? Wtedy zgadzam się z Tobą w 100%.
Ale domyślam się, że nie o to Ci chodziło. Senn - Czw Paź 25, 2007 12:29
Hehe, nawet w dobrych posunieciach potrafisz doszukac sie wad. Owszem moze tak jest, ale np. kawaler juz bedzie w 100% zadowolony. Dla Ciebie to zla ustawa. OK. Ja bede sie cieszyl i z 50% jak bede mial okazje cos dostac od rodzicow.
Bezposrednio w zaden. Mam swiadomosc ze ma to znaczenie dla Polski w odniesieniu do jej suwerennosci. Nie oczekuje jakis korzysci prywatnych.
Doskonale wiesz skad sie wzielo oburzenie. Jak nie to Ci przypomne ze niejaki Vaclav probuje uczyc nas demokracji i stwierdzil ze do Polski powinni przyjechac obserwatorzy OBWE bo demokracja w Polsce jest zagrożona i jest to w interesie polskich obywateli. zapewne chlopak za duzo rozmawial z Geremkiem, Olkiem, Lechem W. itp. To oni przedstawiaja nas w takim swietle za granica i potem rzeczywiscie trudno sie dziwic takim zagrywkom. Jak sam stwierdziles nie mamy powodu zeby sie obawiac obserwatorow. Zreszta sa powazniejsze rzeczy w polityce zagranicznej niz podany przez Ciebie przyklad.
Nazwisk Ci nie podam bo po co mam miec problemy Jak nie potrafisz wnioskowac z historii to Twoj problem.
[ Dodano: Czw Paź 25, 2007 12:44 ]
Swoja wiedze opieram na tym artykule-> http://prawoity.pl/wiadom...ialnej-prokjekt Sorry, ale nie mam w zwyczaju sprawdzac czy kazda ustawa wchodzaca w zycie jest skuteczna i w jaki sposob jest omijana. Moze mnie oswiecisz? Skutecznosc ustawy sprawdze w listopadzie lub grudniu. Poza tym notariusza mozesz sobie wybrac i w czasach konkurencji na rynku Ci dzialajacy przeciw klientowi czyli stosujac machlojki straca w koncu klientow. Ci uczciwi zyskaja duzo wiecej. Nie sadzisz?
Tę odpowiedź Twoją mogę nazwać "żałosną"[/quote] Trudno - ja nie widze tam porównania wyborców do morderców. Aha - Jaro nie jest moim bożyszczem. Za to Tusk i ekipa wznoszona jest tutaj pod niebiosa.
A to jakas nowina
maciej - Czw Paź 25, 2007 13:36
Dla mnie to kolejny bubel, bo zamiast użyć istniejącego już zapisu i rozwiązać problem do końca, to wypłodzili kolejne miejsce na interpretację i pole do działania urzędników skarbowych.
Piszę o kolejnym braku kompetencji, wyobraźni lub sposobie na utrudnienie zwykłemu Polakowi życia zaprezentowanemu przez PiS.
Czyli znów zakładasz, że w Twojej sytuacji Cię to nie obchodzi, bo nic nie dostaniesz od rodziców. Kolejny przykład ograniczenia do "własnego podwórka" - interesuje mnie tylko to co mnie dotyczy, nie spodziewam się nic dostać od rodziców, to co mnie obchodzi podatek od darowizn. Gratuluje społecznego podejścia.
Havel mówił to jako osoba prywatna, a akcja OBWE jest europejskim standardem - sprawdź listę państw, w których ostatnio byli obserwatorzy OBWE. Jeśli tego nie rozróżniasz to znów dajesz dowód jak bardzo dałeś się omotać propagandzie PiS. Wydaje się niestety, że pani Fotyga też tego nie zrozumiała, a jak jej ktoś wytłumaczył, to się rakiem wycofała. Bo czy podała choć cytat z pierwszej noty OBWE, która ją tak wzburzyła? Ja nic takiego nie słyszałem/czytałem, więc mogę domniemać, że w pierwszej nocie nie było nic oburzającego, tylko pani Fotyga NIE ROZUMIAŁA działania OBWE. Potem ktoś jej to wytłumaczył, a żeby polski rząd nie stracił twarzy do końca OBWE wysłała drugą notę. Doskonały przykład kompetencji...
Tak, ale ośmieszając się w ten sposób tych ważniejszych i tak nie załatwimy...
Czyli znów ogólnik na konkretne argumenty o życiorysach działaczy PiS. http://www.koniecpisu.org...w&id=1&Itemid=3 Po prostu nie masz żadnych konkretów oprócz przemówień polityków PiSu.
Przykre.
Tak się składa, że mam niejakie pojęcie o historii i nie wiem jak minister Ziobro może twierdzić, że człowiek, który tuż po stanie wojennym awansował na przewodniczącego wydziału sądu, który sądził sprawy polityczne, nadaje się teraz na sędziego Sądu Najwyższego lub Prokuratora Krajowego. Z tego co wiem z historii to w tamtym okresie w sądownictwie nie awansowało się za "szczególną bezstronność".
A oto ostatni wielki sukces CBA: http://www.tvn24.pl/-1,1526087,wiadomosc.html a szczególnie podoba mi się umożliwienie spotkania z adwokatem dopiero po tygodniu... [ Dodano: Czw Paź 25, 2007 13:49 ]
Gdzie coś takiego wyczytałeś? Senn - Czw Paź 25, 2007 13:51 Trudno sie z Toba dyskutuje bo przekrecasz moje slowa i przede wszystkim zle je interpretujesz. Dla Ciebie obnizenie oplat to utrudnienie zycia obywatelom. Brawo. Przeczytales artukul ktory podalem jako zrodlo informacji? Napisalem tez ze w razie gdybym dostal - czy to znaczy ze mnie nie dotyczy? Przeciez codziennie nie bede mial prezentow. Dla mnie EOT. Do zobaczenia za dwa lata w tym temacie, chyba ze Twoi idole, ktorzy, uzywajac Twoich slow Ciebie "omotali", dadza mi pretekst do wczesniejszych uwag. maciej - Czw Paź 25, 2007 14:07
Na samym początku, w wątku "Idą wybory" napisałem, że to jedna z rzeczy, które się PiSowi udały. Tylko tak, jak już napisałem to obniżenie daje nowe pole dla rozrostu biurokracji i błędów urzędników skarbowych, bo w tej samej ustawie wprowadzono dwa podziały tych samych ludzi w zależności od typu darowizny itp. - dla mnie bubel legislacyjny i dowód na niekompetencję urzędników PiS - "chcieli dobrze, a wyszło jak zwykle".
Ok, masz rację, dokonałem nadinterpretacji, ale czy Ty nie robisz tego samego kiedy twierdzisz, że dla mnie "obnizenie oplat to utrudnienie zycia obywatelom" - nic takiego nie napisałem - napisałem tylko, że jest to bubel pod względem prawnym, bo jeśli chcesz wykorzystać w pełni takie zwolnienie, to się powinienneś rozwieść albo załatwić rozdzielność majątkową - myślę, że nie taki był cel piszących ten przepis, tylko im nie wyszło.
Będą zupełnie złośliwym napiszę tak: "Cudowne przedłużenie polityki prorodzinnej, która nie pozwala zrobić darowizny bez podatku rodzinie, ale pozwala na zrobienie takiej darowizny kawalerowi." Rozumiesz o co mi chodzi? Jeszcze raz podkreślę - to jak z CBA - fajnie, że zabrali się za uporządkowanie, ale zrobili to wadliwie.
Czekam na te nazwiska "szkodników państwa polskiego" - mogą być na priva, jeśli boisz się "problemów". Dzenson - Czw Paź 25, 2007 14:21
Za dwa lata? Ponoć to PO straszyło dolarem za 5 zeta i paliwem po 7 zeta. A kolega co, straszy czy ostrzega? Senn - Czw Paź 25, 2007 14:23 Maciek, tym postem sprowokowales mnie do napisania kolejnego przed uplywem dwoch lat
Wreszcie widze ze potrafisz konstruktywnie krytykowac. Tez widze bledy, ale proby tez potrafie docenic. Dlatego tez nalezy poprawiac to co zostalo zle skonstruowane. Denerwuje mnie jednak ze wszystkie dokonania obecnego rzadu sa masowo krytykowane. Maciek a jak oceniasz zapowiedz zniesienia mundurkow szkolnych? Nazwisk Ci nie podam, ale nie trzeba sie wysilic zeby wychwycic osoby stojace u wladzy za czasow PRL. Wliczam rowniez tych ktorzy sa obecnie w kregach PiS. Bardzo mnie to zniesmaczylo. Masz racje, ze mamy tu doczynienia z hipokryzja. maciej - Czw Paź 25, 2007 14:24
Nie przeczytałem, bo nie wiem o który artykuł Ci chodzi. Jeśli chodzi o WSI to podałeś autora i organizację, ale nie dałeś nazwy artykułu, ani linku. Paul - Czw Paź 25, 2007 14:25
Sorry Senn, ale za bardzo upraszczasz. Maciej nie pisał, że obniżenie opłat utrudnia życie, tylko tworzenie nowych bzdurnych, dziurawych i sprzecznych przepisów. Pewnie odczytasz to jako złośliwość, ale niestety to jest typowe dla PiS, że nie słyszą tego, co się mówi, tylko to, co im się wydaje, że ktoś chciał powiedzieć
Senn - Czw Paź 25, 2007 14:25 Ten -> http://prawoity.pl/wiadom...ialnej-prokjekt maciej - Czw Paź 25, 2007 14:38
Zaraz przeczytam, ale: - po pierwsze - wogóle uważam instytucję notariuszy za zbędną i idiotyczną, - po drugie w tej dyskusji pierwszy raz poruszamy ten temat - po trzecie - zapytam mojej koleżanki, ale ZTCP mówiła mi jakiś miesiące temu, że kupując działkę na spółkę ze swoim facetem (żyją jak to się ładnie nazywa w konkubinacie), więc musieli podpisać dwie umowy za działkę wartą chyba 300 000 zł zapłacili ponad 4 000 zł i jestem pewny, że koleżanka nie przepłaciła, bo sama pracuje w firmie handlującej nieruchomościami i wie jak to się załatwia, żeby było dobrze, ale notariusze znaleźli już pewnie jakiś sposób, żeby nie stracić Dzenson - Czw Paź 25, 2007 14:39 Senn - pytam raz jeszcze - dlaczego ciągle wspominasz o dwóch latach? piter34 - Czw Paź 25, 2007 14:40
ZTCW to zamysł był taki, aby była niższa taksa notarialna za usługi związane z kupne mieszkania. Cytuję z artykułu: "Obniżenie zatem opłat związanych z nabyciem mieszkania (koszt: umowy sprzedaży, ustanowienia hipoteki itd.) ułatwi zaspokojenie jednej z podstawowych potrzeb obywateli jaką jest potrzeba posiadania własnego mieszkania." Niestety notariusze są sprytni i będą pobierać wyższą taksę, gdyż umowa będzie na "ustanowienie odrębnej własności lokalu". Paul - Czw Paź 25, 2007 14:41
Kuchciński wczoraj groził wyborami za rok , może dlatego ?
maciej - Czw Paź 25, 2007 14:45 Ok. Już nie muszę szukać i pytać koleżanki. Otóż tekst na który się powołujesz pochodzi z 1.09.2006. Proponuję zajrzeć TU i generalnie w takich sprawach korzystać z http://isip.sejm.gov.pl bo ta znajdziesz obecny stan prawny. Sytuacja wygląda następująco: - PiS, a o ile pamiętam, szczególnie minister Ziobro od początku kadencji mówił, że trzeba zabrać się za notariuszy - jak widać z cytowanego przez Ciebie artykułu projekt powstał juz 1.09.2006 - niestety rozporządzenie zostało podpisane 2007.09.27, a wchodzi w życie POJUTRZE!!! Więc znów BARDZO złośliwie i SUBIEKTYWNIE :
Moim zdaniem, minister Ziobro mimo ciągłych szumnych zapowiedzi spędzał tyle czasu na konferencjach prasowych, że przez rok i 27 dni nie zdążył podpisać projektu (oczywiście, że upraszczam i koloryzuję, bo musi tam jeszcze byćczas na konsultacje międzyresortowe itp. i ja to rozumiem, ale nie rozumiem dlaczego trwało to 13 miesięcy od momentu przygotowania projektu). Podpisanie go teraz, tak jak np. uchwalenie ustawy o mieszkaniach spółdzielczych, czy wadliwe poprawku do Kodeksu Pracy, jak dla mnie nie wynikają z dbałości o społeczeństwo, ale z wyrachowania politcznego.
Ciekawe ile by to rozporządzenie jeszcze czekało, gdyby nie wcześniejsze wybory... Paul - Czw Paź 25, 2007 14:46
Znów bubel prawny, bo w rozporządzeniu Z. napisał o konkretnej formie aktu notarialnego, który ustawa o "wykupie mieszkań za złotówkę" w ogóle wyłączyła - teraz NIE MOŻNA sprzedać mieszkania inaczej, niż na odrębną własność (dotyczy spółdzielni i developerów). Notariusze tylko stosują się do przepisów. A że tym razem jest to z ich korzyścią, to już nie ich wina. maciej - Czw Paź 25, 2007 14:52
Ech... Źle to wiedzieć... Zwłaszcza, że planuję zakup mieszkania.
[ Dodano: Czw Paź 25, 2007 15:18 ] Senn w skrócie moja ocena rządów PiS: "idee dobre - realizacja fatalna": - zaczynanie rozwiązywania problemów od końca (łapanie zamiast poprawiania prawa) - stawienie zasłony medialnej dla prawdziwych problemów (konferencje MS zamiast dobrego przygotowania i podpisania rozporządzenia o taksach notarialnych) - zerowa skuteczność w rozwiązywaniu tych prawdziwych problemów (np. te buble prawne) - brak umiejętności przyznania się do błędu (rząd większościowy i prezydent, ale i tak wszystko to wina PO) - "mentalność strażaka OSP" - wywoływanie kryzysu, a potem stawianie się w roli tego, który kryzys rozwiązuje (kolejne kryzysy koalicyjne) - potwornie dalekie odejście od ideałów i obietnic (skazany prawomocnym wyrokiem sądu wicepremierem...) Uważam, że w PiSie jest wielu zdolnych i mądrych ludzi o innych przekonaniach niż ja, ale niestety patrząc na wszystkie wymienione wcześniej przykłady niekompetencji, bubli prawnych itp uważam, że Jarek do rządu i na ważniejsze stanowiska dobierał sobie ludzi według klucza "mierny ale wierny".
Do tego niestety Jarek ma manię obrażania i robienia z wszystkich, którzy się z nim nie zgadzają członków układu i wrogów i to właśnie tak bardzo nastawiło ludzi przeciw niemu - nikt inny, tylko on sam stworzył "szeroki front przeciw PiSowi". [ Dodano: Czw Paź 25, 2007 15:45 ]
Dla mnie mundurki nie powinny być obowiązkowe "ustawowo" - jeśli szkoła - czyli rodzice+nauczyciele+uczniowie tak zdecydują, to zupełnie coś innego. Już zresztą już pisałem o tym w wątku dotyczącym fartuszków i nie chce mi się tego powtarzać.
Ale staram się to robić cały czas - piszę o tym, że idee były szczytne, ale wytykam kolejne potknięcia rządu i rzeczy, których nie zrobili, bo zajmowali się "zjadaniem przystawek". Uważam, że to duma Jarka nie pozwoliła na PO-PiS, bo chciał z PO zrobić przystawkę. Przyznaję rację, temu, że "chcieli dobrze", ale wytykam to, że "wyszło jak zwykle" (wszystkie te wymienione ustawy, działalność CBA i kilka innych). I moim zdaniem za dużo tych błędów, a za mało postępów jak na taki okres i taką konfigurację polityczną. Napisałem to już kilkakrotnie.
Ale czy nie przyznasz, że argumenty, których tu użyliśmy przeciw tym dokonaniom są dość mocne?
Tylko dlaczego te poprawki robione przez PiS są znów tak źle konstruowane i wadliwe prawnie, że pani minister od razu mówi, że wymagają poprawek (kwestia pracy w święta narodowe), czy kwestia taks notarialnych i tego co napisał Paul o starciu rozporządzenia MS z rzeczywistością ustawy o mieszkaniach spółdzielczych?
Bo ciężko tego nie krytykować, jak się wczytasz głębiej niż nagłówki gazet.
Ok. Proponuję wspólnie zrobić to ćwiczenie dzień po zaprzysiężeniu nowego rządu.
Co Ty na to? Senn - Pią Paź 26, 2007 07:09 Zgoda, ale nie mialem akurat na mysli politykow Platformy. Pisalem o lustracji, ktora popieram. Co do argumentow to przyznaje. Ciezkie do obalenia 
[ Dodano: Pią Paź 26, 2007 08:02 ] Wracajac jeszcze do dokonan PiS. Takie cos znalazlem w sieci. Trudno mi to zweryfikowac bo jest tego strasznie duzo, ale powiem szczerze ze robi na mnie wrazenie
/Wzięte z sieci/ [ Dodano: Pią Paź 26, 2007 10:03 ] Ok, mam pierwsze spostrzezenia odnosnie planow PO. Co do mundurkow to jestem za obowiazkiem ich noszenia w szkolach. Wszyscy je nosilismy i jakos nikt nie robil z tego problemu. Dzieci moim zdaniem powinny miec poczucie tego ze szkola to nie dyskoteka. W tej chwili w szkole, w ktorej uczy moja zona jest tak ze gimnazjalisci moga nie nosic mundurkow jezeli nie zgodza sie na to rodzice z dziecmi. Dyrekcja daje wolna reke. Obowiazek jest dla szkoly podstawowej. Moim zdaniem dobry kompromis. Po co to znowu zmieniac i likwidowac? Pierwszy blachy problem od ktorego zaczyna PO zamiast sie zajac powaznymi sprawami. Druga rzecz to zapowiedz blokady kolejnego obnizenia skladki rentowej. Czyzby nowa partia rzadzaca tak rozumiala poprawe bytu obywateli? Chca w ten sposob zaoszczedzone pieniadze przeznaczyc na podwyzki plac nauczycieli i strefy budzetowej. Dzieki temu bedzie podwyzszona kwota od ktorej nalicza sie pensje nauczycieli. Dodam ze za rzadow PiS wlasnie niedawno ta kwota byla obnizona co spowodowalo obnizke o ok 50zl. Czyzby PO chcialo podniesc ta kwote do poprzedniego poziomu, co w konsekwencji spowoduje ze nic sie nie zmieni dla nauczycieli, natomiast zaplacimy za to wszyscy. Czy decyzje PO maja polegac na zabieraniu biednym, zeby znowu dac biednym. Dlaczego juz na wstepie szuka sie oszczednosci w portfelach polakow, a nie w szumnie zapowiadanych obnizeniach kosztow pracy czy obnizaniu podatkow.
maciej - Pią Paź 26, 2007 10:20
Senn nie mam w tej chwili czasu, żeby obalać kolejne argumenty. Z częścią się zgadzam, ale jak bardzo stronnicze jest to podsumowanie pokażę na punkcie 99., bo dotyczy kwot budżetowych, więc łatwo przedstawić rzeczowe kontrargumenty. Otóż wierzę, że te liczby są prawdziwe - 31,2 i 27,9 mld i to jest w zaokrągleniu 12% (już nie sprawdzałem), ale że już sprawdzałem wcześniej ustawy budżetowe, to łatwo mi było sprawdzić jeszcze raz: Budżet 2007: 259 mld Budżet 2005: 210 mld Czyli wzrost o 23%... Jak to się ma do 12% wzrostu wydatków na oświatę? Obiektywne dane, ale jak różnie przedstawione... Senn - Pią Paź 26, 2007 10:29 No to oznacza ze wplywy do budzetu wzrosly o 23%. Wydatki na edukacje o 12%. Wzrost nieproporcjonalny. Mam swiadomosc ze ta lista jest troche naciagana ale swiadczy tez ze wiele dobrego PiS zrobilo. Zacytowalem ja tak tytulem refleksji nad ich rzadami. Teraz jednak zajmijmy sie tym co dzieje sie obecnie. (patrz koniec mojego posta wyzej) maciej - Pią Paź 26, 2007 10:38 Do tego nie wiem ile w tym prawdy, ale wczoraj w radiu usłyszałem, że w projekcie budżetu na 2008 rok kwota bazowa od której nalicza się zarobki nauczycieli cudownie ZMALAŁA o 48 zł. Może to kaczka dziennikarska, może czeski błąd piszących budżet, a może sposób na pokrycie obniżenia składki rentowej przez panią minister Gilowską bez próby zmian systemowych... Poczekamy - zobaczymy.
A propos tego, co dziś rano słyszałem w radiu i że media czepiają się tylko PiSu - dziennikarze (Radio Zet lub RMF FM) czepiają się Pawlaka, że udzielił wywiadu dziennikarzowi wynajętemu przez Toyotę nt. samochodu, którym jeździ, a potem ten wywiad opublikowano w reklamówce Toyoty... Dla mnie taka sytuacja jest normalna, ba np. wiem, ze BMW w Polsce w ramach poprawy reputacji marki potrafi sprzedawać auta znanym ludziom po tak promocyjnych cenach, że ojej, w zamian za to, że będą się ładnie w nich prezentować, że udzielenie wywiadu nt. tego "jakim autem jeżdżę i dlaczego mi się podoba" nie uważam za coś złego. Ale pan Gosiewski już się wypowiadał z prawdziwą troską, że boi się, czy nowa administracja nie będzie faworyzować Toyoty. Więc nie tylko PiSu czepiają się media - czepiają się rządzących - taki ich święty obowiązek, a po to nam ta ogólna wiedza, o której wcześniej pisałem, żeby móc ocenić, które z informacji są czepianiem się, a które rzeczywiście wskazują na rzeczy istotne. Jeśli CBA udowodni (ale prędzej podejrzewam, że dziennikarze by to znaleźli), że ten wywiad to lipa, bo np. Pawlak nie ma Toyoty albo, że stała ostatni miesiąc w serwisie, a on powiedział, że jest bezawaryjna, to coś jest nie tak i trzeba to wyjaśnić, ale jeśli powiedział prawdę, to dlaczego się go czepiać? [ Dodano: Pią Paź 26, 2007 10:42 ]
Niechcący już na to odpisałem.
Pamiętajmy, że PO przejmuje do realizacji budżet PiS i musi go dostosować do swojego programu. To był budżet wyborczy, a teraz ma być realizacyjny. Może to wymaga trochę czasu i wysiłku finansistów, żeby to wszystko poukładać... Reformy finansów nie da się zrobić w tydzień.
A może jest tak jak napisałeś - może chodzi o budżetówkę i nauczycieli - w końcu edukacja powinna być priorytetem rządu... Zobaczymy.
Senn - Pią Paź 26, 2007 10:48 Maciek, ten artukul pewnie Cie tez nie ucieszy -> http://www.dziennik.pl/De...ArticleId=65454 Oj chyba nici z programu PO. Tak to jest z koalicjami
maciej - Pią Paź 26, 2007 10:59
Masz rację, nie cieszy mnie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie - na razie jeszcze trochę za wcześnie na sądzenie. Zauważ, ze na razie PSL jeszcze nic nie powiedział ostatecznie. Mam nadzieję, że w momencie powołania rządu będzie jasna umowa koalicyjna lub program działania i wtedy będzie wiadomo co i jak. [ Dodano: Pią Paź 26, 2007 12:25 ]
Nie jestem tego na 100% pewny, bo ZTCW moja firma startowała w przetargach na to i sytuacja była podobna jak z Mostem Północnym - niekończące się odwołania od przetargów. Ostatnio już straciłem ten temat z oczu, więc może rzeczywiście temat ruszył, udało się to zakończyć i system zadziała. Mam nadzieję.
Też trzebaby poszukać, bo nie jestem tego pewny, ale niektórzy ekonomiści doszukiwali się w tym przerostu procedur biurokratycznych (szczególnie tych mających zapobiegać korupcji - brak rozwiązań w dużych przetargach państwowych) - chyba stan był taki, ze dochody budżetu zrealizowano w ponad 50%, bo te są obłożone olbrzymimi karami i są wnoszone w miarę terminowo przez przedsiębiorców, a wydatki w mniej niż 50%, bo rząd wolniej niż zakładano wydawał zaplanowane środki (1% budżetu, to 2,6 mld, więc jeśli różnica sięgała 5% to już pokrywało deficyt za pierwsze półrocze i te 200 mln nadwyżki). Bo gdyby w rocznym rozrachunku wpływy były wyższe od wydatków, to nie byłoby deficytu.
Moja firma dokładnie tak robi - faktury wystawione w czerwcu płaci 2 lipca - nikt nie będzie się sądził o tydzień spóźnienia, a o ile lepiej wygląda bilans na koniec pierwszego półrocza!!!
morris - Pią Paź 26, 2007 13:06
Albo jak wziął pieniążki za wywiad i nie zgłosił do US 
maciej - Pią Paź 26, 2007 14:01
Myślę, że o takie rzeczy to już Toyota zadbała, ale oczywiście istnieje i taka ewentualność. Swoją drogą to właśnie jak się z tego nabijali to było hasło: "Today, Tommorow, Pawlak"
Dzenson - Pią Paź 26, 2007 14:13 Właśnie podano, że nie wziął za to ani grosza. morris - Pią Paź 26, 2007 14:42
A To jeśli podano, to przepraszam. Na pewno by się przyznał.
Jeśli wziął w tym udział charytatywnie to albo jest baaardzo oddany marce, albo jest frajer. Ja bym się domagał 
Dzenson - Pią Paź 26, 2007 14:52
może dostał breloczek na pamiątke
piter34 - Pią Paź 26, 2007 15:23
...albo dywaniki na zimę.
maciej - Pią Paź 26, 2007 15:47
Za Roverka??? Co z Ciebie za sympatyk!!! Precz!!!
A tak serio, to bardzo ładny motyw dla obu stron - z jednej strony znana telewizyjna twarz reklamuje markę, a z drugiej partia ludowa dbająca o środowisko (bo z tego co kojarzę, to chyba chodzi o Priusa) - nic innego jak darmowa reklama dla obu stron.
Tego raczej o Pawlaku nie można powiedzieć - korzyść była tu chyba obopólna, więc po co jeszcze budzić podejrzenia biorąc kasę? morris - Pią Paź 26, 2007 15:49
Zarządałbym chociaż:
Ekologiczne
maciej - Pią Paź 26, 2007 15:53
Sądzę, że w Priusie wszystko jest "ekologiczne" - swoją drogą to idealny listek figowy dla "znanych i lubianych", jak się obok w garażu ma np. Corvettę albo Vipera, na fali ogólnego szału na ekologię.... Piszę o amerykańskich warunkach, a nie o Pawlaku.
[ Dodano: Pią Paź 26, 2007 15:56 ] Swoją drogą to Pawlak jednym mnie urzekł gdy był premierem - w przeciwieństwie do Jarka woził tyłek Polonezem. Oczywiście - gest polityczny, ale, z punktu widzenia podatnika trudno tego niedoceniać, 3 Polonezy kosztowały tyle co ekologiczne dywaniki do jednego z trzech, czy czterech BMW X5, które wożą Jarka.
Senn - Pią Paź 26, 2007 16:02 To fakt - tez mi tym imponowal
Dzenson - Pią Paź 26, 2007 16:04 Ale swoją drogą - Drewniany Waldemar w Corvecie - pocinający pod sejm - to byłby ale kontrast 
Edgar się dziś tez popisał w zetce - nie wiedział jaką marką samochodu jest wożony
eszet - Pią Paź 26, 2007 18:00
W dodatku z silnikiem Rovera 
Senn - Pią Paź 26, 2007 22:52 Slyszalem to wlasnie. Kurde, ale reklama dla FSO i dla Rovera. Juz lubie Pawlaka hehe maciej - Sro Lis 07, 2007 09:04 A ja już odświeżę temat ze względu na ciekawe poczynania naszego ustępującego rządu: http://www.tvn24.pl/-1,1527542,wiadomosc.html Jak dla mnie to coś jest nie tak - ustępujący rząd powinien podejmować decyzje administracyjne konieczne dla bieżącego działania kraju, bo musi być ciągłość rządzenia, a nie decyzje dotyczące niszczenia akt służb specjalnych z okresu swojej działalności. Dla mnie to śmierdzi - tak jaby musieli coś zniszczyć, żeby nie wyszło na jaw...
eszet - Sro Lis 07, 2007 13:17
Niestety muszę się z Tobą zgodzić.Jednak takie praktyki to nie wyjątek dotyczący tylko tej ekipy.Podobnie zresztą jak roszady na stanowiskach i nowe powołania tuż przed ustąpieniem 'starych'" rządów. Dla mnie to zwyczajne okradanie podatnika ,pod przykrywką interesu państwowego. maciej - Sro Lis 07, 2007 13:30
Akurat nie mogę sobie przypomnieć próby nadania pozorów legalności przez PREMIERA niszczeniu materiałów operacyjnych ABW, czy innych agencji specjalnych, które mogłyby wskazywać na nieprawidłowości w działaniu tych służb w czasie sprawowania rządów przez tego premiera... Owszem ,komuch paliły akta na wysypiskach, ale nawet oni nie próbowali nadać temu pozorów legalności...
To niestety prawda i powtarza się przy każdej zmianie rządu, ale BEZ PRECEDENSU jest wydanie rozporządzenia o niszczeniu akt tajnych służb w dniu ogłoszenia przez PKW wyników wyborów, które się przegrało. Kaczorom gratulujemy "Prawa i Sprawiedliwości", a do tego "Uczciwości i Skuteczności" z haseł wyborczych... Swoją drogą to co musi być w tych aktach, że premier zdecydował się na wydanie takiego rozporządzenia 2 dni po przegranych wyborach, wiedzą, że GW i TVN to znajdą w ciągu tygodnia i wyciągną, a jak nie, to wyciągnie to PO po 2 dniach od przejęcia kancelarii premiera... [ Dodano: Sro Lis 07, 2007 18:42 ] Coraz lepiej - jednemu hałasują pod oknem: http://www.tvn24.pl/-1,1527599,wiadomosc.html a drugiemu autka służbowego nie dali: http://www.tvn24.pl/12690,1527446,wiadomosc.html
morris - Czw Lis 08, 2007 23:15 A to przeczytałeś? http://www.tvn24.pl/12690,1527583,wiadomosc.html Jeśli mówi prawdę, że nic nie niszczą to nie ma chyba "afery", a sam fakt niszczenia jest wedle tego rozporządzenia łatwo sprawdzalny. maciej - Pią Lis 09, 2007 08:55 Tak, ale czy nie budzi Twojego zdziwienia, że robi się takie rzeczy 2 dni po przegranych wyborach, gdy wszyscy podejrzewają, że rząd wykorzystywał służby do brudnych zagrań (np. sprawa Sawickiej ujawniona nagle tydzień przed wyborami, mimo, że poprzednią łapówkę wzięła sporo wcześnie - na tyle wcześniej, że CBA nie wie co pani posłanka zrobiła z tą kasą)??? No albo premier jest bezmyślny, delikatnie ujmując, albo coś jest nie tak. Poza tym: "Stańczyk doprecyzowała, że od 2 listopada, czyli dnia kiedy ppłk Jerzy Kiciński pełni obowiązki szefa ABW, nie wydał on żadnej zgody na niszczenie dokumentów." - a co się działo w okresie 23.10-2.11 o tym pani Stańczyk milczy... Do tego: "Według Stańczyk, zarządzenie nie wprowadza innych reguł postępowania z dokumentami, niż poprzednie takie rozporządzenia." - to po co wprowadzać nowe?
I: "Jednocześnie przyznała, że zapisy zarządzenia i termin jego wejścia w życie wzbudziły wiele kontrowersji." - no to w końcu są jakieś nowe zapisy, czy poprzednie rozporządzenie też budziło kontrowersje??? morris - Pią Lis 09, 2007 09:55
No właśnie. Zemke (LSD) przyznaje, że te zapisy zostały przyjęte w pakiecie ustaw o ABW, tylko, że wtedy im to umknęło jak Kaczyński podpisał to już nie umknęło
Dziś Wasserman (tak samo stronniczy jak GW więc informacje do sprawdzenia) twierdzi, że możliwość niszczenia owych materiałów wprowadzono 6 lat temu, a obecna regulacja dotyczyła głównie wprowadzenia procedur owego niszczenia, mi.n tworzenia jego dokumentacji. Wychodziłoby na to, że GW odwróciło kota ogonem, w typowy dla siebie sposób. A poza tym, służby specjalne to zawsze cuchnący teren, a najbardziej mnie bawi jak dziennikarze powołują się na źródła "anonimowy oficer" (ostatnie rewelacje, że wynoszono akta), bo mam wewnętrzne przekonanie, że jeśli nawet to rzeczywiście inormatorzy z kadry służb spec. to raczej wykonują czyjeś rozkazy przekazując takie inf. a nie działają pod wpływem moralnego imperatywu. O ile oczywiście dziennikarz nie ssał za długo swojego palca
maciej - Pią Lis 09, 2007 10:20
Typowy dla każdej gazety mającej jasno określony "target", że tak po "staropolsku" napiszę.
Może się mylę, ale przez ostatnie 2 lata takich przecieków było jakby więcej albo rzeczywiście były lepiej nagłośnione. morris - Pią Lis 09, 2007 11:07
Wg mnie to drugie. Ostatnio słyszałem zatrwożone głosy, że oficerowie ABW mogą sobie kserować materiały i nie idzie tego skontrolować (kto? co?) oczywiście w kontekście rządów PIS. A wcześniej nie mogli? bo co, nie mieli ksero?
maciej - Pią Lis 09, 2007 11:19 Zakładając, że rzeczywiście jest to tylko i wyłącznie wroga propoaganda GW i TVN (bardzo wygodne tłumaczenie dla Jarka), to oznacza niestety, że jednak jest on bezmyślny. Spokojnie mógł zostawić to rozporządzenie Tuskowi, a nie budzić kontrowersje. Zresztą - naród wybrał - dość "wojenek na górze" i ciągłego kopania się po kostkach i nie tylko wewnątrz koalicji, bo wydaje mi się, że nic bardziej nie zraziło niż ciągła, sztucznie wywołana walka. morris - Pią Lis 09, 2007 11:48
Rozumiem, że należy mieć pretensje do Jarka, że wzbudza kontrowersje, a nie do GW, że pisze bzdury. Oczywiście:
hmm... muszę się nad tym zastanowić, ale jakoś mi to nie pasuje...
maciej - Pią Lis 09, 2007 19:15
Czy pisze bzdury, to się pewnie za jakiś czas okaże, a że Jarek chyba już zupełnie zatracił instynkt samozachowawczy, to jak dla mnie dobrze...
Z resztą już pisałem o co mi chodzi - ustępujący rząd, moim zdaniem, powinien zajmować się pracą czysto administracyjną, a nie kombinwaniem przy służbach. Senn - Sro Lut 20, 2008 20:34
Piekne to ostatnie zdanie, ktore idealnie pasuje do kontynuacji watku po 100 dniach rzadu Tuska. Jakos mam wrazenie ze obecny rzad tylko administruje i nie robi nic. Wlasciwie to robi - za wszelka cene chce znalezc "haka" na poprzednia ekipe. Jak na razie bez skutku z czego bardzo sie ciesze. Ciekawe jak oceniaja "prace rzadu" goracy zwolennicy PO w ostatnich wyborach. walkie - Sro Lut 20, 2008 20:55 Pozytywnie. Mam tylko nadzieję, że Kaczor nie zawetuje proponowanych ustaw. AndrewS - Sro Lut 20, 2008 21:20 a to wogole jakies sa
no obecny minister sprawiedliwosci niewatpliwie sukcesy ma
nawet próbował "szoł" ala ziobro zrobic, tylko troche mu nie wyszlo
sTERYD - Sro Lut 20, 2008 21:35 wy ciągle o tym?? AndrewS - Sro Lut 20, 2008 21:40 no przeciez obie strony zgodnie napisaly, ze pożyjemy zobaczymy i wrocimy do dyskusji
Senn - Sro Lut 20, 2008 21:47
No jest ich tyle ze ostatnio odwolano posiedzenie senatu bo chlopaki nie mieli nad czym debatowac. A to o czym pisze walkie to ustawa ktora ma rozgraniczac funkcje prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwosci. Jak na razie tylko to ma zamiar zawetowac prezydent. Do tej pory byla tylko jedna porzadna debata sejmowa nad budzetem (autorstwa PiS zreszta, no ale to darujmy bo bylo za malo czasu zeby PO przygotowala swoj) Reszta to obrzucanie blotem poprzedniej ekipy. Bloto cos nie chce sie kleic
sTERYD - Sro Lut 20, 2008 21:49 ja jak mam być szczery to nie widzę różnicy czy żondził piz czy lsd czy po czy kto tam jeszcze cały czas mi za mało płacą, drogi są do  podatki również, a szoł w telewizji jakoś mnie średnio kręci...
ale ja dziwny jezdem i w ogóle anarhista
AndrewS - Sro Lut 20, 2008 22:08
no patrzac na avatara to bojowy jestes
walkie - Sro Lut 20, 2008 22:12
Jeszcze podatek liniowy i coś o reformie zdrowia. Senn - Sro Lut 20, 2008 22:42 walkie, jaki podatek liniowy? Przeciez byl to tylko slogan wyborczy. Koalicjant mowi nie
Dla mnie jest to jak na razie najgorszy rzad jaki widzialem. Kolejne dymisje ministrow ktorzy sobie nie radza, zero ustaw, a podobno szuflady im sie nie domykaly bo tak byli przygotowani. Walkie nawet sam Donald zle ocenia swoj rzad to na jakiej podstawie oceniasz go pozytywnie Niestety zderzenie z rzeczywistoscia okazalo sie zabojcze. Puste slowa, puste zarzuty i szukanie hakow - jedyne co robia. Nie mozemy usprawiedliwiac brak jakiegokolwiek dzialania obawa przed prezydentem. Weto mozna zawsze odrzucic. Tylko ze Kaczynski nie ma co wetowac
walkie - Sro Lut 20, 2008 22:44
Na podstawie porównania z innymi. morris - Sro Lut 20, 2008 23:30 A myślałem, że to ja nie wytrzymam i pierwszy odgrzebię wątek po stu dniach niezwykle "owocnego" rządzenia Plastusiów.
Dużo miejsca zajęło nam wcześniej dyskutowanie o reformach ochrony zdrowia PISvPO, zastanawiam się czy teraz jeszcze ktoś ma jakieś wątpliwości i chciałby podyskutować dalej. Chociaż z mojej strony mogą wystarczyć cytaty z postów "przedwyborowych" dotyczące spójności rzekomego programu PO w tej sprawie (i w ogóle tego, czy jakiś program mają). :śmiech przez łzy:
[ Dodano: Sro Lut 20, 2008 23:31 ]
ŁOŁ a co takiego? maciej - Czw Lut 21, 2008 08:54 Wyniki są kiepskie, ale musiałbym poszukać listy sukcesów po "100 dniach Marcinkiewicza", oprócz rekordowej ilości konferenecji prasowych, bo to się premierowi MArcinkiewiczowi na pewno udało (ciekawe, czy ma już swój wpis w księdze rekordów Guinessa).
Jak dla mnie to i tak jest pięknie w porównaniu z poprzednikami, bo jest normalniej...
Na razie: - dogadano się z Rosją i to nie "na kolanach" jak to sugeruje PiS - żadnego lekarza nie nazwano mordercą - próbuje się odpolitycznić prokuraturę - nie obraża się wyborców innych partii - nie aresztowano (co prawda to pewnie tylko chwilowo) żadnego ze zdymisjonowanych z rządu ministrów
- nie próbuje się ujawnić w postaci wątpliwej jakości beletrystyki danych o agentach polskiego wywiadu, a raczej kombinuje się, jak dobrać się do tych, którzy to zrobili... A co do haków to ciągle mnie fascynuje co takiego miał na laptopie minister Ziobro, że go tak skatował... 
AndrewS - Czw Lut 21, 2008 10:29 taaaaa, nawet gdyby cos mial to by nim rzucał zeby zatrzec jakies dane
chyba dziecko w pierwszej klasie bedzie wiedziec ze tak danych nie da sie wymazac
szczegolnie jesli ogolnie wiadomo ze sa takie firmy, ktore z wraka (dysk)potrafia cos odczytac, jesli juz to bym podmienil twardy dysk lub uzyl specjalistycznego oprogramowania do czyszczenia dyskow, he he he, ale najlepsza byla konferencja jak tak sponiewierany komp sie odpala he he he, poprostu kompromitacja obecnego ministra
zamiast zajac sie czyms konkretniejszym to czym on sie zajmuje ??????
maciej - Czw Lut 21, 2008 10:52
Dla mnie są dwie opcje: - nie ma wiedzy dziecka z pierwszej klasy - jest furiatem i kompa zniszczył w przypływie "weny tfurczej", takie samej jak w chwili "wydania wyroku" na dr G.
Przynajmniej nie niszczy oddziału transplantologii jednego z największych szpitali w Polsce... AndrewS - Czw Lut 21, 2008 11:11 nie znam do konca sprawy i nie interesowalem sie nia, ok zakladam ze dal ciala, ale kazdy moze cos schrzanić robiac wiele rzeczy, mozna oczywiscie tez nic nie schrzanic, nie robiac nic
czekam na dalsze "sukcesy" obecnego ministra
furiat raczej robi tak, ze komp wogole sie nie znajduje lub poprostu mu go kradna
LASOTA - Czw Lut 21, 2008 11:36 Temat postu: wybory
Gdyby wszyscy mieli możliwość zrobienia tego publicznie to chyba by się tego trochę uzbierało.
Szpitala chyba mało dostępnego dla przeciętnego śmiertelnika. maciej - Czw Lut 21, 2008 11:48
Tego nie rozumiem? Piszemy o politykach, a nie o "wszystkich"...
Wydaje mi się, że już tak nie jest, ale ostatnio nie miałem szczęśiwie nic wspólnego ze szpitalami, więc nie wiem... Poza tym jeśli "nieprzeciętni śmiertelnicy" dawali łapówki lekarzom w placówce "dla wybranych", to w sumie co to kogo powinno obchodzić... Problem jest gdzie indziej - jeśli dzięki wybranej medialnej metodzie załatwienia sprawy, aresztowaniom i konferencjom prasowym ilość transplantacji spadła o ponad 50%, skazania nie było, a dyrekcja szpitala chce, zeby dr G. wrócił to coś tu jest nie tak i mało mnie obchodzi, czy to placówka dla wybranych, czy dla wszystkich, bo jeśli nawet dla wybranych to gdy taki spadek następuje, to Ci "wybrani" idą do zwykłych szpitali i tym bardziej zabierają usługi "zwykłym" ludziom... To że w tym szpitalu ilość spadła o połowe nie spowodowało, że gdzieś indziej wzrosło, a to oznacza, że iluś ludzi (nie ważne "wybranych" czy "zwykłych") pożegnało się z życiem, a to z kolei oznacza, że ktoś inny tu "odebrał życie" - nie dr G...
Tak robi raczej logicznie myślący inteligentny człowiek... Furiat nie myśli o dalszych konsekwencjach... Paul - Czw Lut 21, 2008 12:02
Macieju, niestety to nie w tym szpitalu tylko spadła ilość przeszczepów ale w CAŁEJ Polsce. Dołożyły się do tego "sensacje" z Białegostoku. maciej - Czw Lut 21, 2008 12:10
No cóż nigdy nie zrozumiem aresztowania takiego lekarza, nawet jeśli był winny brania łapówek jak cholera, to chyba społecznie lepszym rozwiązaniem jest dozór policyjny i pozwolenie mu na kontynuowanie ratującej życie pracy, a jako kara np. prace publiczne nie przeszkadzające w pracy zawodowej... Poza wszytkim lekarz po przerwie traci wprawę i nawet jeśli wróci do pracy to potrwa zanim znów wróci "do formy"...
Ale to byłoby słabiej medialne niż SWAT wpadający w kamizelkach i maskach do szpitala co z resztą widać nawet na tym forum, część ludzi dała się przekonać legendzie ministra "Robin Hooda", a że troche ludzi umrze, bo nie dostało nowego serca to już nie będzie na konferencji prasowej...
Poza tym ciągle łatwiej jest zaimponować publiczce proponując karę śmierci i podwyższanie wyroków co może tylko zwiększyć ilość ludzi wyrzuconych ze społeczeństwa niż pomyśleć nad programiami typu prac publicznych pozwalającymi przestępcy na dalsze egzystowanie w społeczeństwie... Paul - Czw Lut 21, 2008 12:24
Ależ ja się z tym zgadzam
Chodziło mi o to, że skala skutków jest większa, niż piszesz. Jak by nie patrzeć, to ex-min. Zero był koncertowym szkodnikiem (to i tak eufemizm). Ci, którzy krytykują rząd PO za to, że niby nic nie robi, przyzwyczaili się do sposobu rządzenia PiS'uarów - szybko, byle jak, żeby tylko wyszło na nasze, i z jak największym szumem i fanfarami. A efekty były, jakie były
Niektórzy politycy nie rozumieją, że czasem lepiej nic nie zrobić, niż zrobić to źle, a na zrobienie czegoś porządnie potrzeba czasu. Jednym pociągnięciem długopisu NIKT nie naprawi np. służby zdrowia, niezależnie, czy jest z PiS, Samoobrony, PO czy czego tam jeszcze. A już szczytem wszystkiego jest Macierewicz, który przeciekał aż w butach chlupało, a teraz biego do prokuratury z donosami za przecieki
maciej - Czw Lut 21, 2008 12:36 Jak widać fakty, statystyki i badania nie przekonują, bo są mało medialne...
Ale nie chciałbym, żeby ktoś z moich bliskich czekał teraz na przeszczep... Maluczkich trzeba wystraszyć, a potem przedstawić się jako zbawca, "drugi Piłsudzki" jakby chcieli niektórzy (tu nie wiem już - śmiać się, czy płakać...) - "populizm rulez"... AndrewS - Czw Lut 21, 2008 13:22
to ma byc kara
ja wiedzac, ze taka kara moze mnie spotkać, dalej robilbym to samo i moi koledzy również
morris - Czw Lut 21, 2008 13:30 Pieknie, pieknie... jakbym sobie włączył jakąś "obiektywną stację" (tvn na przykład). Taki schemat, na pytanie: co pozytywnego zrobiła PO? odpowiedź: PIS było beee (no dobrze, to już wiemy, ale co dalej?). Co z zapowiadaną reformą ochrony zdrowia? Odpowiedź: Ziobro zamordował tranplantologię (jw.). Czemu PO nie wprowadza prawie żadnych ustaw?Odpowiedź:
co mnie ubawiło już całkiem, bo jak zdarta płyta powtarzano, że PIS nic nie zrobił i dzięki temu nic nie schrzanił. Tylko, że wtedy to miało wydźwięk negatywny, a w odniesieniu do PO świadczy o ich zdrowym rozsądku i kompetencji
Jazda po PISie dotyczyła też tego, że się zajmują przeszłością zamiast patrzeć w przyszłość jak jaśnie oświeceni tuskofile. Tyle, że jak przyszło co do czego, to zajmują się głównie depisyzacją, posuniętą do absurdu (vide ćwiąkanie o laptopach - cholera pisze ze służbowego kompa, więc musze uważać, bo ćwiąkol czuwa; raport/notatka Pitery, która sprawiła, że Kamiński... nadal jest szefem CBA, bo nie ma podstaw do zwolnienia, Macierewicz przed Trybunał - tylko, że konstytucja tego nie przewiduje, ale PO może się nie znać na konstytucji, im wolno w przypadku PIS to kompromitacja). macieju rozliczasz poprzednią władzę jak "rasowy pisowiec". maciej - Czw Lut 21, 2008 13:53
Nie. To zupełnie nie tak - PiS nie robił nic tam gdzie trzeba, a psuł i lansował się medialnie tam gdzie nie trzeba. Jak widać w roztrząsanym przez nas przykładzie to przez nieprzemyślaną działalność przy okazji uwalniania służby zdrowia od korupcji schrzanił polską transplantologię - sukces? Dla mnie wątpliwy...
Hmm... Nie rozumiem... Możesz konkretniej? Napisałem na początku, że nie jest dobrze, ale też napisałem, że trzebaby zobaczyć "listę sukcesów" PiS po 100 dniach, jeśli już konkretnie chcemy porównywać, a przy okazji spojrzeliśmy na rzeczy, które teraz wychodzą. Sprawa laptopa jest ciekawa sama w sobie - dla mnie ciekawe jest pytanie po co zniszczył? I na to już odpowiedziałem - moim zdaniem albo jest furiatem albo jest bezmyślny (patrząc na inne działania tego pana obie opcje są równie prawdopodobne)... Napisz mi co PiSowskiego było w wymienionych przeze mnie plusach tego, że jest normalniej? To, że normalizują się stosunki z Rosją? Czy może to, że nikt z ekipy rządowej nie obraża w telewizorni zwykłych ludzi i nie ujawnia informacji o służbach specjalnych? Czy może PiSowskie było czepienie się tego, że głupota jednego człowieka spowodowała cofnięcie polskiej transplantologii do lat 70tych? Bo dla mnie to ludzkie, a nie PiSowskie...
Dla Ciebie może nie... Ale wstyd, że musi zamiatać przed szpitalem dla ludzi o takiej reputacji bywa większą karą niż więzienie w zawieszeniu. Poza tym przy odpowiednim systemie kar za recydywę taki człowiek raz złapany drugi raz się już nie zdecyduje... A może jednocześnie nadal ratować ludzkie życie. Zresztą sytuacja dotyczy każdego. Po popełnieniu pierwszego przestępstwa jeśłi trafisz do więzienia to już masz tylko kolegów "spod celi" i pewnie po wyjściu znów popełnisz przestępstwo, bo po więzieniu ciężko znaleźć pracę itp. Jeśli zostaniesz złapany, ale nie pójdziesz do więzienia to jest jeszcze szansa, że to przemyślisz, nadal będziesz miał pracę, mógł utrzymać rodzinę itp. Do tego społeczeństwo zamiast płacić za Twoje więzienie będzie miało zysk z Twojej pracy publicznej... A jeśli popełnisz przestępstwo jeszcze raz to już recydywa i wtedy powinny być ostre zasady, ale tu też trzeba uważać, bo dawno już naukowo udowodniono, że to nie długość wyroku hamuje przestpczość, tylko szybkość i nieuchronność kary (pewność prac publicznych działa bardziej odstraszająco niż prawdopodobnieństwo więzienia), ale to też mało medialne, bo 10 lat więzienia brzmi dla wyborców groźniej niż prace publiczne. AndrewS - Czw Lut 21, 2008 14:15
jak zniszczyl, jak dzialal
przeciez mowil ze mu spadl i kase chcial oddac 
za drugim razem bedzie znacznie ostrożniejszy
a wtedy to ja dziekuje za takie ratowanie, jesli czyjes zycie bedzie uratowane szybciej w wyniku ominiecia kolejki :-( Senn - Czw Lut 21, 2008 14:35 No tak, spodziewalem sie takich odpowiedzi Morris dobrze zauwazyles i nie mam zamiaru powtarzac Twoich slow. Daje "glowe" ze identycznie beda wygladaly konferencje prasowe tego pseudo rzadu po 100 dniach czyli chyba 3 marca. Bedzie to kolejne czepianie sie PiSu i zero konkretow. Ewentualnie szumna kontynuacja obietnic przedwyborczych ktorych sie nie realizuje.
Skad dane o przeszczepach? Z GW? Zreszta nie dajmy sie wciagnac w dyskusje o jakims doktorku. To jest malo wazne. Pytalem o osiagniecia rzadu i Maciek raczyl odpowiedziec jednym zdaniem "ze jest kiepsko" i zrecznie przeszedl do oceny rzadow PiS. Teraz nie czas na ocene PiS tylko PO! maciej - Czw Lut 21, 2008 14:36
No cóż, chyba w przeciwieństwie do Ciebie wierzę, że ludzie potrafią zauważać ostrzeżenia i się poprawić. Widzę, że nie mam szans Cię przekonać, ale i tak to napiszę... Więzienie to dla takiego człowieka koniec prawa wykonywania zawodu, śmierć publiczna, utrata rodziny i przyjaciół. Jest człowiekiem inteligentnym i raczej nie z gruntu złym jak próbujesz sugerować, bo w końcu wybrał zawód w którym ratuje się życie, a nie odbiera. Nie sądzę też żeby go wybrał z myślą o braniu łapówek, bo przez 6 lat sudiów, 4 lata stażu i specjalizacji i jeszcze przynajmniej 5 lat do wyrobienia sobie marki lekarze kiepsko się mają (a gdy on zaczynał mieli się jeszcze gorzej). Głupi nie jest bo skończył medycynę i prawdopodobnie przez te 15 lat zarobiłby tyle jako np. prawnik, co zarobi przez całe życie jako lekarz (łącznie z łapówkami)... I teraz: - popełnił błąd, wziął, ale ma szanse - prace publiczne i możliwość dalszej pracy i wykorzystania niesamowitego daru dla ratowania ludzkiego życia - więzienie, utrata prawa do wykonywania zawodu, a za tym idzie brak pracy, bezrobocie, utrata rodziny i przyjaciół Co decyduje? A do tego dochodzą jeszcze aspekty społeczne: - utrzymanie więźnia - utrzymanie bezrobotnego - utrzyamnie jego rodziny - złamianie życia rodzinie - koszty wykształcenia nowego fachowca tej klasy - czas na wykształcenie takiego fachowca (w czasie którego nie ma transplancji, bo nie ma komu ich robić) - jeszcze kilku fachowców, których gość mógł przeszkolić w tym czasie gdy był w więzieniu... Ale oczywiście to ciężko tłumaczy się przed kamerą...
Spoko, teraz nie będzie żadnej transplantacji... A na miejscu rzeczonego lekarza udałbym się teraz np. do Dubaiu i nigdy więcej nie musiałbym się martwić o pieniądze... Ogólnie gratuluję dobrego samopoczucia... [ Dodano: Czw Lut 21, 2008 14:39 ]
Spoko Senn, jak będę miał chwilę to sięgnę do archiwów i zrobię małe porównanie sukcesów obu rządów po 100 dniach. Senn - Czw Lut 21, 2008 14:45 Dla mnie koniec tematu o doktorku. maniaq - Czw Lut 21, 2008 14:47 ja niestety ostatnio nie mam czasu sledzic na biezaco co i jak sie dzieje, ale wystarczy mi ze jest spokojniej... ze nie musze sie wsytydzic za to jak reprezentowana jest polska za granicami, pis sie nei podobalo ze donald polecial rejsowym do usa LOL toz to lepiej bylo wynajac samolot za =/- 150 k $ to bylo tanie panstwo w wydaniu pisu
a o przeszczepach mozna porozmawiac z lekarzami, ktorzy teraz 2 razy sie zastanowia przed trudnym zabiegiem , bo zawsze moze byc ze "nik juz przez niego nie bedzie pozbawiony zycia " statystyki olewam , bo kazda gazeyta produkuje wlasne na wlasne potzreby. ale mam w rodzinie lekarzy ktorzy o tym mowia, wiec mi te statystyki niepotrzebne . to jest fakt. ja powiem tak, ze wszyscy oczekujemy zeby bylo lepiej , tylko czemu lepiej nie moze byc zrobione przez kogokolwiek ? lepiej wam pis robil niz robi platforma ? ja bym chcil zeby weszly w koncu ustawy ktore byly przygotowane, a ladowaly w koszu za pis-u, czy PO maja czy tworza nie wiem , ale mam andzieje ze PO nei skonczy na gadaniu i ustawy jakies wejda w zycie . nei naleze do zadnej partii i gratulowalbym pisiurom gdyby im sie to udalo, tylko ze oni wlozyli do kosza ustawy porzednikow i sami nic nie uchwalili. teraz lamentuja ze czesc pomyslow jest zaczerpnieta z ich propozycji ustaw itp. dla mnei to nie zarzut a na plus, ze potrafia korzystac z innych pomyslow i zrodel niz wlasnych- nie sa wszechwiedzacy jak niektorzy z pisu. i krytykantom przypomne zarcik "rzeczy niemozliwe od zaraz , na cuda trzeba troche poczekac " ; ) maciej - Czw Lut 21, 2008 14:57
Nie bronię go, bo od tego jest adwokat - nie napisałem słowa o tym, czy jest winny, czy nie, tylko krytykuję metody zastosowane w tej sprawie jedynie w celu osiągnięcia efektu medialnego i pokazuję ich rzeczywiste efekty. Robienie tego w tej dyskusji jest jak najbardziej na miejscu - pokazuje dlaczego jest lepiej - czyli odpowiada na Twoje pytanie zadane w poście odgrzebującym ten wątek:
Moja odpowiedź brzmi: oceniam kiepsko, ale lepiej niż "pracę" poprzedniego, bo jest NORMALNIEJ, a było nie normalnie, bo nie mogę dotąd zrozumieć dlaczego przeciw lekarzowi wysyła się pluton AT... Bo czy słyszałeś o lekarzu, który na widok policji zabarykadował się w gabinecie, ostrzelał policjantów i zdetonował ładunki wybuchowe? AT wysyła się do Magdalenki, a nie na Wołoską chyba, że chce się błysnąć w mediach. A przez ostatnie 100 dni poziom takich absurdów obniżył nam się o 3 poziomy - z plutonu AT w szpitalu do popękanego laptopa w TV.
I to jest dla mnie już dobre. Piszę też o tym co szczęśliwe zniknęło z politycznej retoryki - kara śmierci, podnoszenie kar i kilka innych dyżurno-populistycznych tematów - lepiej, że widać, że rząd słabo działa, niż jeśli rząd tworzy sztuczne problemy żeby ukryć swoją nieudolnośc (patrz pluton AT wyżej i inne fałszywe sukcesy, w które ciągle wierzysz). Senn - Czw Lut 21, 2008 16:33 To co zrobil PiS juz przytaczalem w tej dyskusji jak dobrze pamietam i bylo tego sporo. Piszesz, ze jest normalniej. Bardziej normalnie to jest w mediach a nie w polityce. PO zachowuje sie dokladnie tak samo jak PiS a moim zdaniem jeszcze gorzej probujac robic szoł i spektakl z oczerniania poprzedników. Różnica polega na tym że tamci walczyli z realnym wrogiem czyt. WSI itp, a nie z ekipa rzadzaca przed nimi. Ostatnio czytalem, ze przewodniczaca Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan zakazala swoim podwladnym kreowania zlych opinii na temat dokonan i dzialan rzadu Tuska. To jest prawdziwy powod ze jest niby "NORMALNIEJ". Widac to golym okiem. Tylko ze politycy zarowno PO jak i PSL wlasnie najlepsi sa w nie robieniu niczego. Lepiej udawac ze sie rzadzi, administrowac i krecic lody na boku obsadzajac swoimi najwazniejsze stanowiska w kraju. Co do sukcesow na polu zagranicznym to nie rozsmieszajcie mnie. Tusk byl u Merkel i co zalatwil? Nic U Putina? Nic Rurociag jak mial isc to bedzie szedl, Centrum Wypedzonych jak mialo powstac to i tak powstanie, embargo na mieso jak bylo tak jest. Za to Rosjanie wyceluja w nas rakiety. Gdzie tu widzicie sukcesy. To ze sie pousmiechali do siebie to jest sukces? Dajcie spokoj. A to ze z nas sie smiali za rzadow PiS to wmawiaja Wam media bo niby z czego mieliby sie smiac. Dlaczego mielibysmy sie tez czegokolwiek wstydzic? Co wstydliwego dla kraju zrobili Kaczynscy. Tylko mi nie mowcie ze sa mali i pulchni i ze to ich dyskwalifikuje. Przygotowania do EURO tez leza i wcale sie nie zdziwie jak nam je odbiora. W sumie to nawet bym sie z tego ucieszyl. To bedzie dopiero wstyd
thef - Czw Lut 21, 2008 16:43
Senn - Czw Lut 21, 2008 16:45 thef, powody mojego zadowolenia sa inne od politycznych - zapewniam Cie
thef - Czw Lut 21, 2008 16:49
maciej - Czw Lut 21, 2008 16:56
Nie wiem, czy pamiętasz, ale większość to były sukcesy typu "wzrost wydatków na szkolnictwo o 15%, przy wzroście budżetu o 20% i wzroście wydatków na administrację o 30%"...
Ech... A gdzie Ci "realni" wrogowie? Kogoś oskarżyli (2 lata to dostatecznie dużo czasu, żeby postawić w stan oskarżenia)? A na razie to są tylko oskarżenia pod adresem Macierewicza o zniesławienie...
Dobrze, że tylko najważniejsze, bo PiS był tak chciwy, że sięgał nawet po te kiepskie.
A Lech z Jarkiem załatwili WSZYSTKO!!!
Podkreślmy NIE NA KOLANACH!!!
Hmm... To chyba załatwił nam poprzedni rząd... Albo mi się zdaje, że pierwsze groźby były jak Jarek zaczął o tarczy mówić... NIE NA KOLANACH!!
No cóż pracuję z ludźmi z różnych krajów i rozmawiam z nimi. Śmiali się z zaściankowości, wielkich tupnięć nogą i fochów na publikacje w niemieckiej prasie brukowej, z homofobii, z wicepremiera przestępcy i jeszcze kilku innych fajnych przypadków zafundowanych nam przez poprzedni rząd.
Wymieniłem wyżej, ale może to mało... [ Dodano: Czw Lut 21, 2008 16:59 ]
Pójdziemy w ślady Greków.
Senn - Czw Lut 21, 2008 17:15 Na nic oskarzenia, kiedy przestepcow sie wypuszcza za obecnej wladzy, a sciga tych ktorzy ich pozamykali Co do WSI to nie ma watpliwosci ze bylo przesiakniete chlopakami z moskiewskiej szkoly i darujmy sobie stwierdzenia "jeden z najlepszych wywiadow". Zreszta mozliwe, ale nie byl polski hehe.
Tez mam znajomych za granicami i jakos maja inne spojrzenie na ta kwestie. Coz, pracujesz z ludzmi ktorym nie przeszkadzaja żądania homoseksualistow , dla ktorych Prezydent Polski może być kartoflem. Nie zazdroszcze.
I nie wymieniles niczego, czego mozna sie wstydzic. Wstydzic sie mozemy za ministra sprawiedliwosci, ktory pomagal (zapewne dalej bedzie to robil) prawdziwym przestepcom. LASOTA - Czw Lut 21, 2008 19:01
Macieju jeden doktor G. to nie cała polska transplantologia. A jak się obrazi i wyjedzie do Dubaju to co będzie?
Tak samo jak po polskich żołnierzy "tych z Iraku" wysyła się pluton AT. Też medialne, prawda? Senn - Czw Lut 21, 2008 19:39
No widac ze nie sledzisz bo to nie byl lot do USA. Nie wspominasz jednak o tym ze koszt przygotowania samolotu rejsowego do przewozu premiera jest niewspolmiernie wiekszy w stosunku do rutynowych zabiegow przy samolocie rzadowym.
Tiaa. Jak ktos umie robic przeszczep to go robi i nie musi sie czegokolwiek obawiac. Nikt komus lba nie urwie jak sie operacja nie uda. Nie siej popeliny. Obawy beda mieli, ale Ci ktorzy uzalezniaja leczenie od kasy. To jest patologia i musi byc scigana bez skrupulow. Jak dla mnie wszyscy tego pokroju moga wyjechac do Dubaju.
To po co byly te wybory?? maciej - Czw Lut 21, 2008 23:16
No to mam zupełnie inne pojęcie wstydu, ale dobrze... Prezydent, który mieni się super-patriotą, a nie zna hymnu własnego kraju. Tego to żadna agencja PR nie wymyśliła, a żaden redaktor by nie puścił, gdyby to był szwindel, bo każdy inteligentny człowiek uznałby, że stacja, która to nada się skompromituje, a tu proszę...
Chyba nie rozumiesz... Nie chodzi o doktora G. tylko o stworzoną atmosferę.
To w jego ślady pójdą inni... I co wtedy? Zaimportujemy Chinczyków?
Tak samo fatalne i potrafię to przyznać w przeciwieństwie do zwolenników PiSu, którzy wywlekanie ludzi w ten sposób uznają za standard... A żołnierze służyli w Afganistanie, nie w Iraku... Ech ta otwartość na świat... [ Dodano: Czw Lut 21, 2008 23:20 ]
Bo poprzedni umieli tylko rozgrabiać stołki i niszczyć partie koalicyjne, więc na ich własne życzenie (bo nie powiesz, że to PO rozbiło naszą ostanią super-koalicję) pożegnali się z władzą, to trzeba było wykorzystać szansę i spróbować czegoś co mimo wszystko lepiej rokuje... Jeśli tego nie rozumiesz to trudno, na szczęście większość zrozumiała.
Senn - Czw Lut 21, 2008 23:36 Moim zdaniem na nieszczescie wiekszosc daje sie oglupic propagandzie TVN i tym podobnych. Przykladem sa naduzycia posla PO Miroslawa Sycza, ktorym poswiecono dzisiaj jedno zdanie w dzienniku co tlumaczy obiektywizm stacji. Ja sie nie dam na to nabrac. Szkoda ze tak wielu sie nabiera łacznie z Tobą Maciek. Chyba nie widzisz nic zlego w rozbiciu SO i LPR? Czy tez to kwestionujesz tylko dlatego ze to za sprawą PiS? Rządy PO nie rokuja nic i sam o tym dobrze wiesz. Wystarczy sie przyznac
[ Dodano: Czw Lut 21, 2008 23:38 ]
Jesli trzeba to tak. Wole uczciwego chinola niż "naszego" złodzieja. Jak widac mamy inne systemy wartosci. maciej - Czw Lut 21, 2008 23:49
Wicepremier kryminalista? No to ja mam inne pojęcie wstydu...
Masz dowody? Bo na wicepremiera, to jest wyrok w archiwach sądu. [ Dodano: Czw Lut 21, 2008 23:55 ]
Tia... Tylko, że niestety brak pewnych kwalifikacji może być problemem przy przeszczepie serca...
Cóż mam dokładnie to samo zdanie o Tobie i Gazecie Polskiej... Tylko, że tam chwyta się po łatwą, populistyczną retorykę "bo wszystko to przez gejów i złodziei" i ludzie wierzą, a jak jest wątek o gospodarce i podwyższanych przez PiS wydatkach na administrację, to już nie jest tak łatwo, bo tu się powie, że na oświatę też wzrosły i to AŻ o 15% (szkoda, że budżet o 25%, a administracja o 30%), ale kto z czytelników GP sięgnie po takie dane - to takie łatwe głosy... morris - Pią Lut 22, 2008 00:01 macieju mam wrażenie, że Twoja argumantacja co do oceny PO jest cały czas z poziomu anty-PIS. Ale co byś powiedział komuś, kto nie przejawiał sympatii propisowskich, a nawet głosował na PO, czy nie uważasz, że obecne "rządy" to kompromitacja (oczywiście w skali proporcjonalnej do długości rządzenia). Ile można powtarzać: nie narzekajcie bo za PIS było gorzej. Tym bardziej, że oceniając PIS przed wyborami raczej nie posługiwałeś się porównaniem do poprzednich rządów tzn. nie przypominam sobie żebyś porównał 2 lata pisu do 2 lat Millera na przykład, więc dlaczego tak miałoby być teraz i miałoby to usprawiedliwiać brak kompetencji (nadal zachęcam do dyskusji na temat reform ochrony zdrowia, chociaż rozumiem, że za bardzo nie ma o czym bo Donek ze swoją gwiazdą Kopaczową dopiero chcą rozmawiać, tzn. żeby im ktoś powiedział co mają zrobić - to jak nie mieli pomysłu to na cholerę się pchali do władzy). Co do wprowadzania ustaw poprzedników - właśnie dot. ochrony zdrowia - to się chwali, tylko, że PO je autoryzowała, do momentu, aż dziennikarze udowodnili, że to jest kropka w kropkę projekt PIS. Donek "załatwił"nam u Putina festiwal w ZG i rakiety w naszą stronę i taka jest prawda, to nie przez PIS ani nawet przez muminki. Twoje pisanie o dr G to tak jak pisał Senn odwracanie uwagi, sprawa ważna, ale bez przesady nie od takich rzeczy zależy funkcjonowanie państwa, wzrost gospodarczy itp. Skoro masz taką umiejętność przyznawania się do błędów, to co sądzisz o Kamińskim, przecież to "przestęoca" itd. tyle, że nie jest przestępca, ba nawet nie ma podstaw do usunięcia go ze stanowiska - bez sensu? nie, to tylko pokręcona logika PO i przybocznych medionagłaśniaczy. Najważniejsze, że jednak ciągle wielu "ma nadzieję", że PO zacznie skutecznie rządzić, a że odbieranie nadzieji komukolwiek jest okrucieństwem...
Paul - Pią Lut 22, 2008 00:02
Jeżeli przyjąć, że masz rację, to 'rządy' PiS nas uwsteczniały ::<:
A spodziewałeś się serii konferencji prasowych? PO go zawiesiła (i dobrze) i sąd, a nie któryś minister, premier, poseł czy dziennikarz, rozstrzygnie winę (lub nie) i wtedy możemy pogadać.
 ciekawa teoria - mamy 58% (według -na pewno sfałszowanych, bo jakże inaczej- sondaży) idiotów, którzy są TVN-em sterowani. Jeżeli tak ma wyglądać głupota, to cieszę się, że nie jestem wśród tych 'normalnych'.
Nigdy nie uważałem, że to są poważne partie. Jednak nie mogę się zgodzić z metodą 2K - cacy, cacy, będziecie współrządzić, a ja na was jakieś haki uszykuję i wtedy spadajcie. W końcu mamy demokrację i partia - jaka by nie była - ma prawo istnieć. (Patrz przypadek PPPP, raczej mało poważnej, a jednak w Sejmie była. I co? Ano bez Ziobry, SPAT'u i miliona konferencji prasowych - partii już nie ma. Wyborcy ich wymarli? Raczej zmądrzeli. Podobnie byłoby z SamoLPR, ale PiS było na rękę ich wykoszenie i wcześniejsze wybory, bo byli PEWNI, że będą samodzielnie rządzić. A tu Zonk
Po wyborach prezydenckich zarzucali Tuskowi, że się obraził. Teraz za to sami dają poPiS (nomen omen) obrażalstwa. Mam nadzieję, że w nstępnych wyborach to już będzie tylko "kanapa", jak teraz UPR. Senn - Pią Lut 22, 2008 00:02
Skoro tak to dlaczego nie siedzi? Pisales o tym ze nikogo z WSI nie posadzono wiec nie pisz o Lepperze. Tym bardziej ze ja nie pochwalam dzialan tej formacji. W rzadzie byli z tego samego powodu co PSL obecnie.
Masz dowody? Takie same jak Ty na Leppera. Opieram sie na doniesieniach prasowych. Nie bede przytaczal nazwisk. Poszukaj w internecie. morris - Pią Lut 22, 2008 00:04
Nie wiem jak GP, bo nie czytam, ale to mi przypomina: "bo wszystko to przez PIS i Kaczyńskich" [ Dodano: Pią Lut 22, 2008 00:07 ]
a to mi zawsze przypomina ten klasyczny wc-tekst: ludzie jedzcie g... miliony much nie mogą się mylić Paul - Pią Lut 22, 2008 00:12
To one kiedyś nie były w naszą stronę? Dzisiaj wycelowanie rakiet to są sekundy, no, może minuty - CO TO ZMIENI? Putin musi pokrzyczeć pod swoją publiczkę, przecież zaraz mają wybory.
A co powiesz na wspomniany wcześniej argument, że o tarczy z Bushem to właśnie PiS zaczął? A embargo na mięso kto załatwił (spowodował jego ogłoszenie?) i kto załatwił jego zniesienie? Czyżby modły pana Tadeusza R.? Nie popadajmy w paranoję - każdy rząd ma dobre i złe strony, świętych nie ma. Najważniejsze jednak, żeby tych dobrych było jak najwięcej. maniaq - Pią Lut 22, 2008 00:15
heheh akurat kula w plot, bo mam w rodzinei pilota i wiem z pierwszej reki o kosztach ,procedurach itp wiec WIEM o czym mowie
tu nie chodzi o G. i o to, ze bral , bo to wszyscy wiemy, ale oskarzanie lekarza na takiej pozycji to jak oskarzanie sapera ze ktoras bomba , ktora porbowal rozbroic wybuchla LOL inni beda sie bali tego robic, bo i na nich padnie cien podejrzenia o umyslnosc . maciej - Pią Lut 22, 2008 00:17
Jak już napisałem - jak będę miał trochę czasu (obawiam się, że dopiero po 1 marca ), to postaram się znaleźć trochę materiałów o "100 dniach Marcinkiewicza" - tak dla porównania
Czy Ty czytasz co piszesz? Kryminalista = przestępca - piszesz, że oskarżenia dr G są na pewno prawdziwe (taką pewność na razie mogą mieć dla mnie Ci co te łapówki dawali), a na to nie ma wyroku sądu, a wicepremier rządu, który wspierałeś został skazany PRAWOMOCNYM WYROKIEM SĄDU i o tym ZABRANIASZ mi pisać? Wydaje mi się, że skazanie PRAWOMOCNYM WYROKIEM SĄDU daje mi prawo do nazwania kogoś przestępcą, no chyba, że dla członków rządu PRAWA i SPRAWIEDLIWOŚCI stosujemy inne definicje PRZESTĘPSTWA?
Jezu, Senn - sąd, wyrok, czy nic Ci to nie mówi? Rozumiem, że Ziobro mówiący "ten pan nikogo już nie zabije" to dla Ciebie więcej niż PRAWOMOCNY WYROK (dr G vs Lepper)?? Jeśli tak, to dla mnie EOT, bo przy takim rozdźwięku pojęć to chyba nie mamy o czym dyskutować.
Paul - Pią Lut 22, 2008 00:20
Bo dostał zawiasy, co nie zmienia faktu, że jest KARANY.
No, tutaj przegiąłeś
Lepper skazany jest PRAWOMOCNYM WYROKIEM (jego wymiar nie ma tu znaczenia). Ćwiąkalski jako adwokat zapewniał oskarżonym KONSTYTUCYJNE prawo do obrony przed sądem. W odróżnieniu od Leppera NIE ZOSTAŁ skazany za współudział ani pomoc w żadnym przestępstwie. Dla Ciebie nie ma różnicy
[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 00:23 ]
No fakt, argument nie do odparcia. Od dzisiaj popieram PiSuar. maciej - Pią Lut 22, 2008 00:24
Ostanio kolega pilot śmigłowca z 36 splt mówił, że dotknięcie kołami pasa + tankowanie w Poznaniu jego Sokoła z VIPem na pokładze kosztuje kilka tysięcy złotych (wymienił dokładną kwotę, ale nie pamiętam - przy okazji zapytam), nie licząc utrzymania maszyn itp... Lot Lotem to około 800 zł w dwie strony (1h 15 minut - szybicej niż śmigłowcem), a IC to 200 zł w dwie strony (3h - 1,5 razy dłużej niż śmigłowcem, ale da się za pieniądze podatnika pracować w podóży). Paul - Pią Lut 22, 2008 00:27
Maciej, czy to Cię dziwi jeszcze? Przecież guru powiedział 'winien'
A do przestępcy w rządzie to trochę głupio się przyznać, lepiej to nazwać (też tylko w czasie 'cichych dni') "panem o marnej reputacji".
morris - Pią Lut 22, 2008 00:31
Więc powtarzam:"Tym bardziej, że oceniając PIS przed wyborami raczej nie posługiwałeś się porównaniem do poprzednich rządów tzn. nie przypominam sobie żebyś porównał 2 lata pisu do 2 lat Millera na przykład, więc dlaczego tak miałoby być teraz i miałoby to usprawiedliwiać brak kompetencji". Innymi słowy, chodzi mi o to, czy jesteś zadowolony z "pracy" rządu, czy spełniają Twoje oczekiwania? Chyba, że ja czegoś nie rozumiem i obecna dyskusja sprowadza się tylko do porównania PIS versus PO. Wtedy oczywiście PO nie można krytykować "bo przyjdzie zły PIS..." maniaq - Pią Lut 22, 2008 00:32 lot rejsowym polaczeniem, nawet jezeli maja zajac 10 miejsc - ochrona itp . bedzie tanszy od specjalnego lotu z parlamentarzystami . wiec to meni po prostu bawi , ze likwiduja borowikow i zmniejszaja liczbe sluzbowych - rzadowych aut to zle, bo pisury nie maja czym jezdzic i boja sie, ze ktos ich moze zaatakowac na ulicy
morris - Pią Lut 22, 2008 00:33
taki sam jak twój o 58% nieomylnych [ Dodano: Pią Lut 22, 2008 00:42 ]
A inny guru pokazuje uszkodzony monitor i ćwiąka, że Ziobro chciał zniszczyć dane. Ja tam się trochę śmiałem, trochę uważałem to za żenujące, ale z wyrozumiałością, Ćwiąkalski dał plamę, tyle że to facet starszej daty może się nie znać na komputerach. Jednak kiedy kilka postów wcześniej maciej zastanawiał się, że może "coś w tym jest", przekonałem się o sile autorytetu. maciej - Pią Lut 22, 2008 00:46
Nie, liczyłem na dużo więcej, ale teraz to i tak poczekamy 4 lata na możliwość zmian. Tylko, że to nie ja napisałem, że "Dla mnie jest to jak na razie najgorszy rzad jaki widzialem", a to wznowiło dyskusję z mojej strony - gorszy widziałem nie dalej jak 100 dni temu.
A że uważam, ze tamten był gorszy i na razie nie stało się nic co by bardzo zmieniło mój stosunek do tego, to trwa w swoim przekonaniu, że będzie ok, a pamiętająć, że w ostatnich wyborach były tylko dwie opcje mam jeszcze drugie przekonanie, że przy innym wyborze na pewno nie byłoby lepiej, a raczej dużo gorzej, bo już widziałem co było. [ Dodano: Pią Lut 22, 2008 00:51 ]
Tak szczerze to nie oglądałem tej konferencji, a jedynie słuchałem relacji w Antyradiu (tak się skada, że nie mam ostatnio czasu na TV) i przez radio raczej trudno było ocenić uszkodzenia laptopa, to fakt. W sumie to zastanowiły mnie te zbiegi okoliczności, bo ok rozbicie ekranu w przypływie furii zrozumiem, ale kto wchodzi do wanny z laptopem - chyba tylko podwładni ministra Z.
A co do autorytetów, to mamy w tym wątku lepsze przykłady - pełna wiara w słowo ministra Z, a negowanie prawomocnego wyroku sądu, to dla mnie szczyt "wiary w autorytet"... Paul - Pią Lut 22, 2008 00:54
A wziąłeś poprawkę, że to nie jedyny przypadek? Tam były dwa laptopy (nie pamiętam, czyj drugi), a potem jeszcze jeden, topiony w wannie. Dołóż do tego zniszczenie kopii korespondencji wychodzącej z gabinetu politycznego MS .... I żeby było jasne - JA nie twierdzę, że zrobili to specjalnie, ani że przypadkowo - po prostu NIE WIEM, nie było mnie przy tym. Trochę jednak za dużo tych dziwnych przypadków, a rola prokuratury to to wyjaśnić. I oby się okazało, że to faktycznie były przypadki.
Przecież nic takiego nie napisałem, wyraziłem tylko zadowolenie, że należę do tej głupszej części społeczeństwa
kasjopea - Pią Lut 22, 2008 20:01 Niestety tak to już jest w tym naszym kraju, że często głosuje się przeciw komuś niż na kogoś, wybierając mniejsze zło. Polacy to naród ludzi dobrych na czasy zaborów, okupacji itp., kiedy trzeba zrobić jakiś sabotaż, dywersję... W wolnym kraju jednak okradając i oszukując państwo, oszukujemy i okradamy samych siebie. A tego niestety większość osób które dochodzą u nas do władzy nie rozumie, albo nie chce dopuścić do świadomości. Być może pokolenie naszych dzieci lub jeszcze następne będzie w stanie coś naprawdę zmienić. Bo oni będą już żyli w czasach, kiedy niczego nie dostaje się na tacy i na wszystko trzeba zapracować swoją własną ciężką pracą. Wtedy będą doceniać, to co mają. Trochę pesymistyczne, lecz chyba prawdziwe. Osobiście głosowałam na PO i cieszę się, że wygrali te wybory. Co będzie, nie wiem - zobaczymy. Póki co nie mamy cotygodniowych afer i takiej żenady na każdym kroku, jaka miała miejsce za rządów JK. 
general_p - Pią Lut 22, 2008 22:21 Każdy rząd w Polsce to była jakaś ekipa połączona wspólnotą interesów, przede wszystkim własnych, a dopiero ewentualni później wyborców. Praktycznie żaden rząd nie przeprowadził żadnej konkretnej reformy (czyżby potrójne zaprzeczenie ) mającej znaczenie dla zwykłego obywatela. W każdym rządzie znajdowała się osoba promująca i chroniąca interesy swoje, swoich znajomych lub jakiejś elitarnej grupy zawodowej. Zawsze mamy nadzieję że się to zmieni, także w tym względzie liczę na PO (choć szczerze mówiąc głosując na PO głosowałem raczej przeciw PIS). Niestety i w tym rządzie są ludzie, którzy bronią interesów wąskich grup - vide Minister Sprawiedliwości, który zapowiedział ponowne wprowadzenie ograniczeń dostępu absolwentów prawa do korporacji prawniczych (co nie dziwi - sam jest adwokatem, więc broni interesów swojej grupy zawodowej) pod hasłami zapewnienia lepszej jakości usług p-rawniczych - dziwne tylko, że w niespełna 10 milionowej Holandii adwokatów jest trochę więcej niż łącznie adwokatów i radców prawnych w trzydziestokilku milionowej Polsce. Podobnie jest z innymi zawodami: lekarzami specjalistami (średni wiek lekarza specjalisty ciągle rośnie - nie przyjmuje się na specjalizacje młodych). Nota bene w sejmie najliczniejszymi grupami zawodowymi są (i zawsze byli) prawnicy, lekarze, zawodowi politycy i biznesmeni.
I chyba żaden rząd tego nie zmieni, bo ww. grupy zawodowe współpracują ze sobą ponad podziałami politycznymi. Senn - Nie Lut 24, 2008 19:51 Maciek czego tak KRZYCZYSZ?
Wlasnie nasza dyskusja nie ma chyba sensu bo mamy inne spojrzenie na wymiar nazwijmy to "występków". Powiem szczerze ze nie wiem za co Lepper ma zawiasy, ale wydaje mi sie ze chodzi o kwestie rozsypania zboza na granicy. Jesli o to chodzi to w mojej ocenie bylo to duzo mniej szkodliwe dla kraju niz skuteczna obrona, czy tez wydawanie pozytywnych opini prawnych dla osob wiadomo jakich. Podkreslam ze nie foruje tutaj Endriu bo dla mnie ten czlowiek jest rzeczywiscie kims o marnej reputacji. W rzadzie PiS znalazl sie prszypadkiem bo wymagala tego sytuacja polityczna. Afer wcale nie mamy mniej bo na kazdym kroku, albo ktos dymisjonuje, albo go dymisjonuja ze wzgledu na podejrzana przeszlosc czy czyny. Kwestia tylko jak to przedstawione jest w mediach. Przyklad podalem w ktoryms poscie poprzednio. Oczywscie ze nie bedzie konferencji bo "wolne media" wcale tego nieoczekuja, nie naciskaja. Maciek pisze ze to najgorszy rzad bo jak dla mnie nic nie robi. Nie ma zadnych ustaw, senat nie ma co robic. Oni tylko dyskutuja a przede wszystkim probuja udupic kogos z prominentnych dzialasczy PiS. Taka jest ich rola - nistety malo owocna. MAciek daruj tez sobie szukanie dokonan rzadu MArcinkiewicza. Lepiej mi punktuj co zrobila PO po wyborach bo to mnie teraz interesuje, a nie jakis tam PiS
Paul - Nie Lut 24, 2008 22:49
Przykre jest, że nie rozumiesz roli adwokata w państwie PRAWA. Konstytucja zapewnia KAŻDEMU prawo do obrony! A adwokat od tego jest i dopóki czyni to zgodnie z prawem (nie popełnia przestępstwa), wszystko jest OK. Zgodnie z Twoim (i PiSu) rozumowaniem, wszyscy adwokaci to szumowiny
Napisanie opinii korzystnej dla kogoś (nawet tego, kogo potem skazano) nie musi świadczyć źle o piszącym opinię, tylko najwyżej o prawie, które jest na tyle niejednoznaczne, że wymaga opinii, interpretacji itp . Oczywiście nie mówię o przypadkach, kiedy w opinii ktoś napisze, że "białe to czarne"
Co do Leppera - przestępstwo jest przestępstwem - jak chcesz rozgraniczyć, że, np. wysypanie zboża na tory jest "cacy" a jazda po pijaku "be"
No tak, lepiej byłoby, żeby sypali ustawami jak z rękawa - np. 100 dni=100 ustaw
Taka 'sraczka' ustawowa już była (przez ostatnie 2 lata). Tylko co z tego? TK ma zajęcie a pożytku prawie żadnego. Za to bałagan przedni
Senn - Nie Lut 24, 2008 23:16 Paul, wiem o tym doskonale, ale dlatego sa lekarze ktorzy dokonuja aborcji i Ci ktorzy jej nie dokonuja. Ta sama zasada. Nie mowie ze wysypanie zboza jest cacy. Tylko wytlumacz mi dlaczego wysypanie zboza nie jest cacy a donoszenie SB jest cacy? W tej opcji tez jest mase szemranych kolesi i jakos Wam to nie przeszkadza. Co do ustaw to wiadomo - lepiej nie tworzyc nic by zylo sie lepiej - wszystkim
Paul - Nie Lut 24, 2008 23:28
 niczego takiego nie napisałem
A gdzie są sami święci Chyba w Niebie
Nigdy nie twierdziłem, że mi to nie przeszkadza. Zależy tylko, kogo uważasz za 'szemranego'? Jeżeli masz na myśli przykładowego adwokata, to się nie zgadzam
Są dowody na przestępstwo albo nieetyczne działanie = wyrok - OK, nie ma - jest czysty
Dopóki robią to zgodnie z prawem (tak w jedną, jak w drugą stronę) - w porządku. Prawo po to jest.
Po tym, co napisałem wcześniej, nie odniosę się do tego, bo albo nie czytałeś, albo nie rozumiesz, o co mi chodziło.
A tak na margnesie - ile ustaw (poza tą o KRRiT) PiS przeprowadził w ciągu 100 dni? Senn - Nie Lut 24, 2008 23:47 Skoro konfrontujecie osobistosci PO vs PiS (i jak widac rowniez koalicjanta) to ja tez to zrobilem. Dlatego tez nie rozumiem przytaczania osoby Endriu w ocenie rzadu PiS jako powodu wstydu za garanica. Czy wstydem nie jest to ze u steru siedza teraz osoby ktore niegdys wspolpracowaly z SB?
Przykro Ci ze nie rozumialem wczesniejszego, teraz tez sugerujesz ze nie rozumiem
Nie wiem jak mam to odebrac. Nie ma marginesow - powiedz co zrobilo PO - w tym momencie mam daleko gdzies co robil PiS. Jak dla mnie cena jablek jest jaka byla, ziemniakow tez, prad drozszy o 15%, gaz ma byc drozszy o 30%, obiecanych podwyzek dla nauczycieli, lekarzy, budzetowki nie ma, w sprawach zagranicznych nic nie zyskano. Jak ktos wczesniej wspomnial "Niestety i w tym rządzie są ludzie, którzy bronią interesów wąskich grup - vide Minister Sprawiedliwości, który zapowiedział ponowne wprowadzenie ograniczeń dostępu absolwentów prawa do korporacji prawniczych". Pitera nie znalazla powodow zeby usunac Kaminskiego. Macierewicza nie moga ruszyc. Co wiec zasluguje na pochwale oprocz tego ze w TV i Radio nie ma nagonki? Dajcie spokoj PiS. Nie konfrontujcie. Paul - Nie Lut 24, 2008 23:58
Hehe, dobre
My konfrontujemy
A posłuchałeś sobie guru JK wczoraj w Wawie i dzisiaj w (nie pamiętam) Lubelskim? I to my konfrontujemy
Bez komentarza ......
Wygląda na to, że nie zrozumiałeś, że uważam iż nie jest żadną sztuką zasypać sejm ustawami "na ilość". Jeżeli chce się zrobić coś solidne, to nie należy się spieszyć za wszelką cenę. Senn - Pon Lut 25, 2008 08:52 Paul to nie bylo trudne do zrozumienia , ale 100 dni jest okresem umownym po ktorym mozna dokonywac wstepnej oceny. Skoro jest to za malo to stawiam pytanie - kiedy bede mogl ocenic prace rzadu? Ustalmy date i zamilkne do tego czasu
morris - Pon Lut 25, 2008 20:35
Zrobił to już Kodeks Karny poprzez uzależnienie wysokości kary od szkodliwości społecznej czynu.
Tym bardziej, że znaczna część ministerstw obecnego rządu obsadzana z "łapanki", trza poczekać aż sie eksperty naumioł.
general_p - Pon Lut 25, 2008 21:12
Mamy między innymi: - Ministra od podatków (Minister Finansów), który nie wie na czym polega podatek VAT (chociaż może to i zaleta). - Ministra SWiA, który nigdy z administracją nie był związany (chociaż może to i zaleta). - Ministra Kultury, który ma bogate doświadczenie w administracji samorządowej. - Ministra Obrony, który prochu nie wąchał (chociaż może to i zaleta). Młodzi może nie są, ale zdolni to się nauczą. Jak mawiał mój profesor od prawa administracyjnego, bardzo często błyskotliwe i trafne wnioski w danej dziedzinie wyciągają osoby nie skalane wiedzą w tejże dziedzinie. [ Dodano: Pon Lut 25, 2008 21:13 ]
W czasie następnych wyborów.
Senn - Pon Lut 25, 2008 22:09
To na pewno, ale to strasznie duzo czasu. No chyba ze beda za dwa lata
Tak sobie przypomnialem ostatni pomysl Minister Edukacji, zeby pozmieniac dlugosci przerw w nauce w ciagu roku - inaczej mowiac dlugosc ferii i wakacji. Rzeczywiscie jest to nie lada problem, prawie taki sam jak niezrealizowane, a szumnie obiecywane przez Donaldsa podwyzki dla nauczycieli. Paul - Pon Lut 25, 2008 22:21
Niestety, tu Ci muszę przyznać rację :< Niestety, jakieś kretyństwo
Hehe, Twoje niedoczekanie
morris - Pon Lut 25, 2008 23:06
Przyznajesz również, ze PO serwuje "tematy zastępcze"? Bo chyba o to chodziło głównie Sennowi. Paul - Pon Lut 25, 2008 23:24
Na pewno nie 
Nawet jeśli przyjąć ten wyskok pani minister jako temat zastępczy (bardzo naciągane, bo od razu chyba to umarło), to jakoś nie widzę jakichś innych TZ teraz. SMS'ami sterowani PiSowcy oczywiście co chwilę zarzucają, że jakaś sprawa to temat zastępczy, ale gdyby ich słuchać i wierzyć w to co mówią, to powinniśmy już mieszkać w jaskiniach i żywić się trawą i korzonkami, bo ten rząd "taki okropny jest"
Senn - Pon Lut 25, 2008 23:46 No ja, szukanie hakow na poprzednikow rowniez uwazam za tematy zastepcze. W konsekwencji nic z nich nie wyniklo a troszke czasu na nierobienie niczego zyskano
W takim ukladzie po ostatnich dwoch latach powinnismy cofnac sie do prehistorii, bo przeciez tak zle bylo. Az strach sobie przypomniec te wizje katastroficzne gdy PiS obejmowal wladze. Co do zywienia trawa to co po niektorzy beda musieli skoro dotknely i dotkna ich takie podwyzki cen przy niestety zerowych podwyzkach wynagrodzen. Paul - Wto Lut 26, 2008 00:06
Znów "haki" Spokojnie, niejeden jeszcze beknie, i to nie za jakieś wymyślone "haki", tylko za faktyczne grzechy. (Czemu Ziobro ucieka przed sądem?)
To jest przesłanka, żeby nie do końca wierzyć politykom. Dlatego się dziwię, że niektórzy bezkrytycznie potrafią powtórzyć każdą bzdurę, jaką wygłosi ich idol. Popieram PO, ale nie uważam, że jestem bezkrytyczny albo wręcz zaślepiony i mam swoje zdanie, niekoniecznie zbieżne ze zdaniem PO czy Tuska. Np. uważam, że wycofanie się z podatku liniowego było błędem (teraz chcą wrócić do tego). Minister zdrowia też mi nie pasuje, ani min. finansów.... Mimo to uważam, że i tak ten rząd jest (i będzie nadal) lepszy od poprzedniego. Czy mam rację? Zobaczymy Na cuda nie liczę, ale nawet, jeżeli zrealizują 30% z tego, co zapowiadają, to będzie bardzo dobrze dla nas wszystkich (PiSowców też, chociaż dla samego PiS już nie bardzo).
Samo to, że jest spokojniej (celowo nie piszę "spokojnie"), to już jest "coś"
Senn - Wto Lut 26, 2008 07:32 Na rozluznienie konwersacji
Dlaczego kazdy facet powinien miec zone? Bo przeciez wszystkiego nie mozna zwalac tylko i wylacznie na PiS
hehehe morris - Wto Lut 26, 2008 16:03
Tzn. uważasz, że obecni minister zdrowia i finansów są jednak lepsi od poprzednich?
Toż to czysto "PIS-owskie" (tylko, że tym razem "to Kali ukraść krowę" ).
Szkoda, że przed wyborami pisząc o planach PO nie wspominałeś, że należy je podzielić przez 3. 
general_p - Wto Lut 26, 2008 16:54
No cóż zwyczaj szukania haków na poprzedników zaczął PIS i teraz zaczyna zbierać tego owoce. Choć może to nie tak źle. Przed erą IV RP obowiązywała umowa dżentelmeńska (jeśli o politykach można mówić, że jesteśmy dżentelmenami) - plujemy na siebie, ale nie napuszczamy na siebie prokuratur i organów ścigania (a przy najmniej nie trąbimy o tym w gazetach). I tak różne ciemne interesiki i interesy (także braci K.) nie oglądały światła dziennego. Ciekawe czy nasz obecny rząd skorzysta
http://ft.onet.pl/11,6900...ch,artykul.html morris - Wto Lut 26, 2008 19:04
[ Dodano: Wto Lut 26, 2008 19:10 ]
A konkretnie które? - jestem autentycznie ciekawy. Tym bardziej, że skoro nie ujrzały światła dziennego a Ty o nich wiesz, to musi być bardzo cenna wiedza. general_p - Wto Lut 26, 2008 21:10
Może źle się wyraziłem powinienem napisać "pewnie także braci K.". Zwrot "nie widziały światła dziennego" miał oznaczać, że nie zakończyły się w formie procesowej: nie przeprowadzono porządnego śledztwa w sprawie Telegrafu (a przynajmniej nie w takim zakresie, tak szeroko i takimi środkami, jak głośne sprawy za kadencji PIS np. w sprawie afery w Min. Rol. i tym co się po niej wydarzyło). Także w sprawie finansowania PC przez Art B beknął tylko jeden Zalewski (zresztą jeden ze współzałożycieli PC) za "wyłudzenie na szkodę Art B" (podobnie ja Rywin skazany przez sąd pierwszej instancji za próbę oszustwa na szkodę Agory). A co do spraw, które nie ujrzały światła dziennego ... Może mam syndrom praczki, ale nie wierzę za bardzo w uczciwość i czyste intencje polityków (z jakiegokolwiek ugrupowania). Niestety generalnie ludzie, których wybieramy na pierwszym miejscu mają własny interes, a interes swoich wyborców mają gdzieś na końcu listy zadań do wykonania. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że dbając o własny interes zadbają też o nas (w końcu w ich interesie jest utrzymać się jak najdłużej u władzy, więc powinni działać na korzyść wyborców bo to oni teoretycznie decydują o czasie trwania tej władzy).
|
