Zobacz temat - [R75] Jak jeździc ekonomicznie? i jeszcze jakies pytania...
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Jak jeździc ekonomicznie? i jeszcze jakies pytania...

kamiloski88 - Nie Lis 11, 2007 22:30
Temat postu: [R75] Jak jeździc ekonomicznie? i jeszcze jakies pytania...
Witam, jestem posiadaczem twgo auta od 3 dni, jest to rover 75 2.0cdt z 2000 roku. Nigdy nie mialem diesla i chcialem zadac kilka pytan, po pierwsze, jak jedzic tym autem zeby spalanie bylo jak najmniejsze, szlyszalem ze spalanie jest mniejsze jak z 2 od razu wrzuci sie na 4, czy to jest dobrzy sposob? czy moze mam zmieniac czesciej biegi na niskich obrotach, czy jak? moj roverek pali z tego co pokazuje mi komputer jakies 9-10 l po miescie... wydaje mi sie ze to nie najlepszy wynik... i jeszcez mam takie pytanie, czy to jest normalne ze teraz jak jest zimno i odpale auto to wskazowka poziomu paliwa jest bardzo nisko i po kilku minutach jazdy wskazowka sie podnosi do takiego poziomu jaki powinien byc, tak samo jest z tym wskaznikiem na komputeze ktory pokazuje ile moge jeszcze przejechac... czy to jest normalne?

pozdrawiam

Brt - Nie Lis 11, 2007 22:36

nie kombinuj z biegami ;) po prostu 12345 i bedzie OK. rozpędzaj sie normalnie (nie na emeryta ale też nie na ściganta) i utrzymuj obroty silnika między 1600 a 3000 i będzie OK ;) a spalanie to sprawdź na stacji benzynowej najlepiej ;)
plombos - Nie Lis 11, 2007 23:01

Ze wskazowka poziomu paliwa mam podobnie, jak auto zimne to wskazowka nisko, pozniej sie ciut podnosi (oczywiscie tylko wtedy gdy mam malo paliwa w baku).
ADAM1 - Nie Lis 11, 2007 23:03

kamiloski88 napisał/a:
czy to jest normalne ze teraz jak jest zimno i odpale auto to wskazowka poziomu paliwa jest bardzo nisko i po kilku minutach jazdy wskazowka sie podnosi do takiego poziomu jaki powinien byc, tak samo jest z tym wskaznikiem na komputeze ktory pokazuje ile moge jeszcze przejechac... czy to jest normalne?


Co do wskazowki paliwa niewiele moge ci napisac, bo nie mialem przyjemnosci eksploatowania tego modelu, ale co do wskazan komputera, to jest to jak najbardziej prawidlowo. Komputer wylicza srednie zuzycie paliwa ruowniez ze wskazan spalania chwilowego. Jak wiadomo zimny silnik pai wiecej + automatycznie uruchomienie webasto. To wszystko jest wyliczane do pozostalych kilometrow
Troche nakrecilem, ale powinienes wiedziec o co mi chodzi :wink:

Co do ekonomicznej jazdy, to Brt napisal wystarczajaco :wink:

PHJOWI - Nie Lis 11, 2007 23:14

w dieslu takim stanem rzeczy można obarczyć przelewy w silniku tam się dużo paliwa magazynuje , ale potem wraca do zbiornika.
kamiloski88 - Pon Lis 12, 2007 09:37

a wlasnie, co do ropy, to w zimie trzeba dolewac jakis specjalow bo niej, zeby nie zamarzla lub cos?
Brt - Pon Lis 12, 2007 09:50

no nie zaszkodzi ;) tzw. zimowy ON ma temp krzepnięcia podobno -30 st, ale ja bym do końca temu nie wierzył ;) Mozna się poratować dolewając trochę benzyny do baku ;)
thef - Pon Lis 12, 2007 18:26

No myślę, że tankując BP Ultimate Diesel już nic nie muszę dolewać ;) . Cena wyższa, ale chyba i większa pewność o parametry, szczególnie w zimie. Chwalą się, że już wprowadzili specjalną zimową wersję ;)
plombos - Pon Lis 12, 2007 19:00

Brt napisał/a:
Mozna się poratować dolewając trochę benzyny do baku ;)

Zamiast benzyny można użyc specjalnych dodatków do ON, nie wiem tylko czy mają jakiś skutek uboczny.

PHJOWI - Pon Lis 12, 2007 20:12

denaturat też dobry , tylko proszę nie spożywać :) ale wlewać
kamiloski88 - Pon Lis 12, 2007 20:34

Mam jeszcze takie jedno pytanie, czy tylne boczne szyby sa jakos podgrzewane przed zaparowaniem, bo zauwarzylem ze wszystkie szyby nie sa zaparowane jak wlaczam dmuchawe oprocz lewej tylnej...
PHJOWI - Pon Lis 12, 2007 21:25

nie ma bocznych podgrzewanych, sprawdz czy nie masz czasem nieszczelności , może guma się podwineła?
kamiloski88 - Pon Lis 12, 2007 21:32

wlasnie, jeszcez jedno, skoro jestesmy przy szybach, to szyba po stwonie kierowcy spuszcza sie calkiem, ale juz sie nie podnosi do gory sama, musze przycisnac podnoszenie szywy i ja wyciagnac, i tak mniej wiecej od 3/4 juz idzie sama, bez mojej pomocy. czy to moze byc wina uszczelek czy silniczka? co mam zrobic?
PHJOWI - Pon Lis 12, 2007 21:36

może tak masz zaprogramowane, ale to normalny objaw,ale oczywiście układ szyb trzeba co roku smarować smarem, aby wszystko dobrze chodziło
jarema - Pon Lis 12, 2007 21:42

z szybami to u mnie jest tak. jak chcę to za jednym przyciśnięciem przycisku jedzie sama w górę lub w dół.
natomiast jeśli chcę aby jechała tylko w momencie trzymania przycisku, to muszę przyciskiem takie dwa krótkie ruchy zrobić i następny trzeci przeprogramowuje na to aby jechała w ten właśnie sposób.
jeśli znowu chcę aby sama zjechała na dół -znowu dwa kliknięcia w przycisk i jedzie na dół.
oczywiście w każdej chwili mogę ruch szyby zatrzymać przyciskiem.
trochę namotałem ale u mnie to tak mniej więcej działa.

thef - Pon Lis 12, 2007 21:50

kamiloski88 z tego co widzę musi jej ręcznie pomagać, żeby poszła do góry. Zdejmij boczek i przesmaruj prowadnice smarem silikonowym, może pomoże.
kamiloski88 - Wto Lis 13, 2007 11:48

jarema napisał/a:
z szybami to u mnie jest tak. jak chcę to za jednym przyciśnięciem przycisku jedzie sama w górę lub w dół.
natomiast jeśli chcę aby jechała tylko w momencie trzymania przycisku, to muszę przyciskiem takie dwa krótkie ruchy zrobić i następny trzeci przeprogramowuje na to aby jechała w ten właśnie sposób.
jeśli znowu chcę aby sama zjechała na dół -znowu dwa kliknięcia w przycisk i jedzie na dół.
oczywiście w każdej chwili mogę ruch szyby zatrzymać przyciskiem.
trochę namotałem ale u mnie to tak mniej więcej działa.


tak, to wiem bo na innych szybach jest tak samo jak piszesz, ale ta jedna wlasnie tak wychodzi jakby nie mogla.. i musze ja podciagnac do gory.

thef napisał/a:
kamiloski88 z tego co widzę musi jej ręcznie pomagać, żeby poszła do góry. Zdejmij boczek i przesmaruj prowadnice smarem silikonowym, może pomoże.


a w jaki sposob sie sciaga ten boczek? nie chce czegos zepsuc...

[ Dodano: Czw Lis 15, 2007 12:15 ]
czy moglbym prosic o odpowiedz? i jeszcze sie chcialem zapytac czy tak ma byc, jak wlaczam klime AUTO to czy to ma wygladac tak ze z tych wywietrzynikow na desce i pobokach ma leciec zimne powietrze a tam gdzie szyba przednia jest ogrzewana ma leciec gorace? bo jak ustawie np 23stopnie to wlasnie tak sie dzieje, czy to jest ok? bo niby sie grzeje ale wieje zimne powietrze, tylko z podgrzewania przedniej szyby leci cieple

piter34 - Wto Lis 27, 2007 17:10

kamiloski88 napisał/a:
czy moglbym prosic o odpowiedz? i jeszcze sie chcialem zapytac czy tak ma byc, jak wlaczam klime AUTO to czy to ma wygladac tak ze z tych wywietrzynikow na desce i pobokach ma leciec zimne powietrze a tam gdzie szyba przednia jest ogrzewana ma leciec gorace? bo jak ustawie np 23stopnie to wlasnie tak sie dzieje, czy to jest ok? bo niby sie grzeje ale wieje zimne powietrze, tylko z podgrzewania przedniej szyby leci cieple

Pomoże ktoś koledze?

szopek73 - Wto Lis 27, 2007 18:39

I z tym zimnym powietrzem tak ma być. Pod kratkami na desce masz pokretło do zamukania i otwierania zimnego nawiewu. To taki patent producenta, żeby Ci ciepłe powietrze nie buchało w twarz. Poczytaj instrukcje obsługi. Pozdrawiam
mignone - Wto Lis 27, 2007 20:58

Ja przy podobnych objawach doktoryzowałam się ze ściągania osłonek drzwi. W moim przypadku szyba zsunęła się z prowadnicy.
Sposób ściągnięcia osłonki jest bardzo prosty - najpierw kalmka (trzeba lekko podważyć zewnętrzną obudowę i odkręcić. Wsadzając rękę w otwór po klamce (żeby przytrzymać listwę) trzeba delikatnie podważyć sterowniczek otwierania szyb, wyciągnąć go równie delikatnie a nastepnie włożyć do powstałego otworu. Cała reszta jest na tzw. wcisk - więc najlepiej podważyć lekko u dołu i powoli od góry do dołu listwę odgiąć (dzyndzelek zamknięcia drzwi może jedynie przeszkadzać, ale na czas zdejmowania obudowy można przestawić zamek np. śrubokrętem w pozycję "zamkniętą" i kląć na wyjący alarm :) ). Z odrywaniem listwy radzę ostrożnie, mocowania lubią się "wyrabiać" i listwa potem odchodzi przy mocniejszym trzaśnięciu drzwiami. Nie jestem pewna, ale chyba u dołu jest przymocowana za pomocą dwóch śrubek, które oczywiście trzeba odkręcić przed zdejmowaniem osłony :)
Moje wyjaśnienie może być nie do końca precyzyjne, ponieważ robiłam to już jakiś czas temu, ale mniej więcej tak to się przedstawia...
Powodzenia :)

Popai - Pon Sty 28, 2008 12:05

Przeciesz w każdym samochodzie masz zawór do regulacji spalania. Tak serio to im mniej deptasz po nim tym mniej pali. Diesla zawsze prowadz na obciąrzeniu i niskich obrotach (tylko tyle żeby nie dudniło). No i nie przyśpieszać nie poczebnie. (zasada kto chamuje przepłaca).
piter34 - Pon Sty 28, 2008 12:08

Popai napisał/a:
Przeciesz w każdym samochodzie masz zawór do regulacji spalania.

Hę?
Co to takiego? Gdzie jest montowane? Jak działa?
Dla mnie to totalna nowość. ;-)

Brt - Pon Sty 28, 2008 20:27

takie rzeczy to w maluchach były ;) w niektórych dieslach można podkręcić trochę dawkę paliwa, ale nie jest to takie hop-siup :|
chyn - Sob Lut 16, 2008 16:37

thef napisał/a:
No myślę, że tankując BP Ultimate Diesel już nic nie muszę dolewać ;) . Cena wyższa, ale chyba i większa pewność o parametry, szczególnie w zimie. Chwalą się, że już wprowadzili specjalną zimową wersję ;)


polecam on na shell szczegolnie w zime :razz:

Strider - Sob Lut 23, 2008 15:10
Temat postu: Re: [r75] jak jezdzic ekonomicznie? i jeszcze jakies pytania
kamiloski88 napisał/a:
jak jedzic tym autem zeby spalanie bylo jak najmniejsze


Najpierw odpowiedz sobie na trzy pytania (możesz publicznie w tym miejscu):
1- Na którym biegu jeździsz przy prędkości 50 km/h?
2- Jak często jeździsz na tzw. "luzie"?
3- Jak często stosujesz hamowanie silnikiem?

Zobaczymy jak można Ci pomóc, ale najpierw odpowiedz.
Pozdrawiam

mi_sza1 - Sob Lut 23, 2008 16:33

PHJOWI napisał/a:
denaturat też dobry , tylko proszę nie spożywać ale wlewać

Benzyna i dodatki z cpn-u tak, ale denaturat zawiera wode i alkohol ( chodz skazony ale da sie pic :-) }. Jak procenty sie ulotnia, a szybko odparowuja to zostaje sama woda, która zalega potem w filtrze i zamarza na kość. Doświadczeneie z toYoty.

kamiloski88 - Pon Lut 25, 2008 13:25
Temat postu: Re: [r75] jak jezdzic ekonomicznie? i jeszcze jakies pytania
Strider napisał/a:
kamiloski88 napisał/a:
jak jedzic tym autem zeby spalanie bylo jak najmniejsze


Najpierw odpowiedz sobie na trzy pytania (możesz publicznie w tym miejscu):
1- Na którym biegu jeździsz przy prędkości 50 km/h?
2- Jak często jeździsz na tzw. "luzie"?
3- Jak często stosujesz hamowanie silnikiem?

Zobaczymy jak można Ci pomóc, ale najpierw odpowiedz.
Pozdrawiam


1. najczesciej 3-4
2. zadko
3. prawie za kazdym razem gdzy chce zwolnic

jakie wnioski?

Strider - Pon Lut 25, 2008 14:35

No więc jeśli chcesz zmniejszyć spalanie swojego auta to powinieneś bezwzględnie odpowiedzieć jak poniżej... (osoby o słabych nerwach proszę o przejście do następnego wątku bez czytania poniższych linijek...)

1- jak tylko 50tka pojawi się na budziku - WRZUCASZ PIĄTY BIEG
2- na LUZIE NIE JEŹDZISZ NIGDY (kilkanaście-kilkadziesiąt metrów przed skrzyżowaniem dopiero wyrzucasz bieg "na luz")
3- hamujesz silnikiem TAK CZĘSTO JAK TO TYLKO MOŻLIWE

Tylko BEZWZGLĘDNE stosowanie się do tych zasad pozwoli Ci zobaczyć różnicę w spalaniu już po pierwszym tankowaniu!!
To brzmi jak reklama dennego produktu, ale sprawdziłem na sobie i dlatego mogę z całą odpowiedzialnością potwierdzić, że to działa.

Jeśli chcesz zmniejszyć spalanie - zapomnij o paleniu gumy spod świateł, zapomnij o jeżdżeniu z prędkością 90 kmh po mieście!, zapomnij o dynamicznej jeździe i niemal o wszystkich swoich dotychczasowych przyzwyczajeniach.
Ja potraktowałem to jak wyzwanie i jestem teraz bardziej zadowolony z ekologicznej jazdy niż z miny człowieka zostawionego na skrzyżowaniu w tyle :)
Życzę powodzenia w realizacji zamierzenia...
Pozdrawiam

[ Komentarz dodany przez: thef: Pon Lut 25, 2008 15:27 ]
Zmieniłem wyróżnienie na zielone, kolor czerwony zarezerwowany jest dla administracji forum oraz moderatorów ;)

piter34 - Pon Lut 25, 2008 14:41

Strider napisał/a:
1- jak tylko 50tka pojawi się na budziku - WRZUCASZ PIĄTY BIEG

...pod warunkiem, że nie mamy pod górkę i przestajemy przyspieszać, tzn. tylko delikatnie wciskamy pedał gazu. Każde większe wciśnięcie pedału gazu na tym biegu i przy takiej prędkości spowoduje zwiększenie spalania (w fazie przyspieszania) oraz szybsze zużywanie się jednostki napędowej

Strider napisał/a:
2- na LUZIE NIE JEŹDZISZ NIGDY (kilkanaście-kilkadziesiąt metrów przed skrzyżowaniem dopiero wyrzucasz bieg "na luz")

Kilkanaście :mrgreen:
"dziesiąt" bym wykreślił
Poza tym dodałbym, że to dotyczy tylko tylko sytuacji, w której chcemy się zatrzymać!
Zakręt należy zawsze pokonywać na biegu! :lol:

[ Dodano: Pon Lut 25, 2008 14:43 ]
Strider napisał/a:
zapomnij o dynamicznej jeździe

Tutaj się nie zgodzę i chyba już w tym wątku pisałem, że mniej paliwa spalimy przyspieszając z prędkości A do B w sposób dynamiczny niż "kapeluszniczy"

Strider - Pon Lut 25, 2008 16:31

Nic dodać, nic ująć...
Teraz już macie 100 procent tego co trzeba wiedzieć...

Piter34 - zgadzam się z tym co pisałeś wcześniej w tym wątku...

Dam-Kam - Pon Lut 25, 2008 20:29

hamowanie silnikiem i nie jeżdżenie na loozie to sie zgadza w 100% ale...
Strider napisał/a:
Jeśli chcesz zmniejszyć spalanie - zapomnij o paleniu gumy spod świateł, zapomnij o jeżdżeniu z prędkością 90 kmh po mieście!, zapomnij o dynamicznej jeździe i niemal o wszystkich swoich dotychczasowych przyzwyczajeniach.

odpada, to ja wole ten 1-2l wiecej :mrgreen: :wink:

Strider - Pon Lut 25, 2008 20:39

Tak przypuszczałem... hehehe
:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Marian_K - Wto Lut 26, 2008 10:27

Strider napisał/a:
jak tylko 50tka pojawi się na budziku - WRZUCASZ PIĄTY BIEG
:shock: :shock: :shock: Kolega chyba nigdy nie jechał R75 w dieselku. Przy 50 km/h na piątym biegu to obroty są dużo poniżej 1000, więc to auto się po prostu toczy, a nie jedzie. Przy takiej jeździe to stanowisz wręcz zagrożenie dla ruchu...
Ja przy 50 km/h zawsze mam 3 bieg i nie zamierzam tego zmieniać :mrgreen: .
Przecież z taką prędkością poruszasz się tylko w terenie zabudowanym, więc ciągle przyspieszasz-zwalniasz. Jazda po mieście na 5-tym biegu to porażka...

To tylko moje zdanie.

Pozdrawiam!

argail - Wto Lut 26, 2008 10:29

Marian_K napisał/a:
Kolega chyba nigdy nie jechał R75 w dieselku. Przy 50 km/h na piątym biegu to obroty są dużo poniżej 1000

Osobiście mam wrażenie, że na 5-tym biegu przy 50 km dławi mi się silnik ... sprawdzałem wczoraj - więc raczej odpada - po mieście (50km) poruszam się na 4-ce.

Brt - Wto Lut 26, 2008 10:48

argail napisał/a:
po mieście (50km) poruszam się na 4-ce.

Jak jadę równo lub spokojnie przyspieszam to też 4, a jak chcę mocniej przyspieszyć, to redukszyn na 3 i jazda :mrgreen:

argail - Wto Lut 26, 2008 10:49

Brt napisał/a:
a jak chcę mocniej przyspieszyć, to redukszyn na 3 i jazda

Piszemy o jeździe ekonomicznej ;)

Brt - Wto Lut 26, 2008 10:51

no fakt :lol: no u mnie właściwie taka nie występuje :oops: :lol: a serio to 50km/h = max 4 bieg :)
Piotrass - Pią Lut 29, 2008 12:54

Strider napisał/a:
2- na LUZIE NIE JEŹDZISZ NIGDY (kilkanaście-kilkadziesiąt metrów przed skrzyżowaniem dopiero wyrzucasz bieg "na luz")

Czy może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego jazda na biegu jest bardziej ekonomiczna i mniej wtedy pali niż na luzie ? :roll:

Brt - Pią Lut 29, 2008 12:58

bo jak puścisz gaz na biegu to powyżej pewnych obrotów całkowicie jest odcinany dopływ paliwa. A na luzie zawsze silnik dostaje benzynę żeby podtzrymać pracę silnika.

PS.Pozatym przy hamowaniu na biegu w mniejszym stopniu obciążamy hamulce ;)

michalswiatek - Pią Lut 29, 2008 13:01

Gdy jedziesz na luzie silnik spala wiecej paliwa aby utrzymac wolne obroty, niz wtedy gdy jedziesz bez gazu na biegu. Wtedy toczace sie auto samo poprzez kola i zespol napedowy odciaza silnik. Komputer pokazuje wtedy zuzycie paliwa na poziomie 0 l/100km
wilkxt - Pią Lut 29, 2008 14:23

michalswiatek napisał/a:
Gdy jedziesz na luzie silnik spala wiecej paliwa aby utrzymac wolne obroty, niz wtedy gdy jedziesz bez gazu na biegu. Wtedy toczace sie auto samo poprzez kola i zespol napedowy odciaza silnik. Komputer pokazuje wtedy zuzycie paliwa na poziomie 0 l/100km

Zgadza sie pod warunkiem że bedziemy sie zatrzymywać.

Jęsli rozpedze auto do np. 100 km/h i wrzuce na luz i po zwolnienu auta do 80 Km/h, wrzuce bieg i dodam gazu to napewno spale mniej paliwa niż w przypadku gdy bym nie dał na luz. Bo jak nie dam na luz to auto do tych 80Km/h zwolni bardzo szybko (silnik w dieslu mocno hamuje) i żeby podtrzymać te prędkość będe musiał znowu dodać gazu i wtedy splanie przy pewnym gazie jest wieksze niż przy wolnych obrotach.

No ale jak juz wyżej pisałem jeśli mamy sie zatrzymac to lepiej nie dawac na luz bo faktycznie wtedy odcina paliwo całkowicie.

Brt - Pią Lut 29, 2008 14:28

podejrzewam, że utrzymanie stałej prędkości kosztuje tyle samo (albo i mniej) paliwa co zwolnienie na luzie i ponowne przyspieszenie ;)
Dam-Kam - Pią Lut 29, 2008 14:34

a zastanawianie sie czy napewno opłaca sie dać na luz czy może wystarczy puścić gaz jest głupotą. wilkxt, troche naciągana ta teoria :wink:
wilkxt - Pią Lut 29, 2008 14:46

Brt napisał/a:
podejrzewam, że utrzymanie stałej prędkości kosztuje tyle samo (albo i mniej) paliwa co zwolnienie na luzie i ponowne przyspieszenie ;)


Pewnie masz racje. Ale jak któs bedzie zwalniał na biegu i pozniej przyspieszał to spali jescze więcej paliwa, niż gdyby zwalniał na luzie i pozniej przyspieszał, chociażby z faktu że na luzie troche póziej bedzie musiał dodac gazu.
Można sobie zadać pytanie po co wogóle zwalniać i przyspieszacz ale to już inny temat

Brt - Pią Lut 29, 2008 14:57

takie po prostu "akademickie" rozważania :)
Piotrass - Pią Lut 29, 2008 16:26

Dzięki. rozumiem.
Tylko teraz jak oduczyć się tej jazdy na luzie :mrgreen: