Zobacz temat - SOLVED [Rover 214i 8v 96r] Zerwana śruba koła pasowego.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - SOLVED [Rover 214i 8v 96r] Zerwana śruba koła pasowego.

7Tomi - Pią Lis 16, 2007 19:32
Temat postu: SOLVED [Rover 214i 8v 96r] Zerwana śruba koła pasowego.
Roverek znajomego zrobił wczoraj niemiłą niespodziankę. Urwała się śruba mocuąca koło pasowe :/ Jeśli przerabiał ktoś już takie cudo to poprosze o rady jak ją usunąć :wink: bo nie będę ukrywał, że nie uśmiecha mi się wymieniać wału :)
[Mój pomysł wydawałby sie prosty ale nie wiem czy tak sie uda. Rozwiercic ten kawalek który został w środku, nagwintowac lewym gwintem, wkręcić śrubę i pneumatem próbowac odkręcić całośc]

lodowa - Pią Lis 16, 2007 19:38

Nie jestem pewien czy w ten sposob to zrobisz ale warto sprobowac ale kiedys zerwalem kawalek srubki w motocyklu i pozbylem sie jej w ten sposob
1 potrzeba wiertarki wiertla do metalu i srubki z gwintem ktory sie wkreca w lewa strone
2 rozwiercasz urwana srubke krecac w lewa strone
3 wkrecajac w nia druga sruba ( wkrecajac w lewo) automatycznie ja pozniej wykrecisz

Brt - Pią Lis 16, 2007 19:41

Cytat:
[Mój pomysł wydawałby sie prosty ale nie wiem czy tak sie uda. Rozwiercic ten kawalek który został w środku, nagwintowac lewym gwintem, wkręcić śrubę i pneumatem próbowac odkręcić całośc]

Są chyba nawet specjalne odkręcacze, które w ten sposób działają. Ale metoda całkiem mozliwe, że będzie skuteczna. Jeśli dobrze zrozumiałem to urwał się łeb śruby, co za tym idzie nie jest już dokręcone koło pasowe i przez to powinno chyba dość lekko pójść :roll: tak se dywaguję ;)

7Tomi - Pią Lis 16, 2007 19:43

lodowa napisał/a:
Nie jestem pewien czy w ten sposob to zrobisz ale warto sprobowac ale kiedys zerwalem kawalek srubki w motocyklu i pozbylem sie jej w ten sposob
1 potrzeba wiertarki wiertla do metalu i srubki z gwintem ktory sie wkreca w lewa strone
2 rozwiercasz urwana srubke krecac w lewa strone
3 wkrecajac w nia druga sruba ( wkrecajac w lewo) automatycznie ja pozniej wykrecisz


Właśnie o to mi codziło ale śrubka w motocyklu a śruba w wale to jednak moim zdaniem duża rożnica :/

lodowa - Pią Lis 16, 2007 19:46

Nie mowie ze sa takie same . Chodzi mi tylko o sposob.
7Tomi - Pią Lis 16, 2007 19:46

Brt napisał/a:
Cytat:
[Mój pomysł wydawałby sie prosty ale nie wiem czy tak sie uda. Rozwiercic ten kawalek który został w środku, nagwintowac lewym gwintem, wkręcić śrubę i pneumatem próbowac odkręcić całośc]

Są chyba nawet specjalne odkręcacze, które w ten sposób działają. Ale metoda całkiem mozliwe, że będzie skuteczna. Jeśli dobrze zrozumiałem to urwał się łeb śruby, co za tym idzie nie jest już dokręcone koło pasowe i przez to powinno chyba dość lekko pójść :roll: tak se dywaguję ;)


No nie wiem, to się okaże. na złośc tego rozsypała się pompa oleju bo leje olejem z wału jak cholera (możliwe, ze sam uszczelniacz) ale patrząc na luz na kole zebatym wału to porażka. Rozrząd był robiony w tym autku dwa tygodnie temu (kompletny) ale z tego co wiem, nie mogli sobie poradzic z odkręceniem właśnie te sróby, która się urwała a więc coś mi się wydaje, ze to będzie zmęczenie materiału:/ .

koles225 - Pią Lis 16, 2007 22:03

jesli masz luz na kole pasowym to zapewne poprzedni wlasciciel przykrecil kolo na jakis "patent" ktory uniemozliwia ruch kola wzgledem walu
prawdopodobnie uzyl jakiegos siuwaxu ala loctite na gwint
sadze ze beda problemy z odkreceniem
dostepne sa wykretaki
"obudz" srube (kilka mlotkow jej sie przyda), spryskaj WD i wywierc otwor pod jakis wiekszy wykretak, moze pojdzie

powodzenia

sTERYD - Pią Lis 16, 2007 23:09

przypuszczam, że śruba jest trochę twardsza niż zwykła 5.8 czy nawet 10.8 więc wiercenie może być kłopotliwe :( (a tym bardziej gwintowanie :( )
zakładam że ne wystaje kawałek, żeby można było spiłować na płasko pod klucz (nawet 8) i wykręcić dorabiając klucz z odpowiednio dłuższymi ramionami :???:
to dość radykalne rozwiązanie, ale możesz jeszcze spróbować dospawać kawałek cienkiej śruby (np M8) oczywiście trochę twardszej...
spawanie na pewno spowoduje niewiekie odpuszczenie gwintu przez co powinno się lżej wykręcić (tylko nie chłodź wału przypadkiem ;) niech sobie powoli po wszystkim ostygnie).

7Tomi - Pią Lis 16, 2007 23:58

Dzięki za rady. Udało się :)
3 godzinki roboty. Wiercenie szło bardzo bardzo opornie ale udalo się. O gwintowaniu nie było mowy. Póżnie kwestia najważniejsza. Dobranie śruby do otworu i na dodatek śruby z lewym gwintem. Wkręcenie. Delikatne spawanko. Jeden spaw co jakiś czas aby nie było zbytnich przeciązeń temperatur. I wtedy pórba One kozie death :mrgreen: Pneumatem na maksymalnej mocy. Odkręciła się w miare bez problemu. Nowa założona i auto znów w formie :)

Paul - Sob Lis 17, 2007 00:05

No to gratulować :D
7Tomi - Sob Lis 17, 2007 00:06

Paul napisał/a:
No to gratulować :D
Musiało sie udać :D bo jak patrzyłem na wał, który w razie W byl przygotowany to mialem dość :/
sTERYD - Sob Lis 17, 2007 03:58

Gratulacje :) cieszymy się ze Roverek udało się zreanimować :)

Tomi_114 napisał/a:
Jeden spaw co jakiś czas aby nie było zbytnich przeciązeń temperatur.

z tym akurat nie ma co się bać tylko spawać ciągle mocno i krótko ;) , wał nie jest obrabiany cieplnie na wskroś tylko kuty i ew, podhartowany powierzchniowo na czopach, więc małe szanse żeby się rozhartował czy popękał, tylko jak po spawaniu polejesz wodą to się na 100% wygnie :(

AndrewS - Pon Lis 19, 2007 20:44

gratulacje, jak zaczalem czytac tego posta to szczerze watpilem ze uda sie ja wykrecic

ta sruba kiedys u nas w R poszla tylko pneumatykiem i to BEZ przedluzki, z przedluzka gdzies ta sila ginela
ona jest fabrycznie smarowana czyms w rodzaju loctite