Zobacz temat - [216Si] Uszczelniacze wałków rozrządu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [216Si] Uszczelniacze wałków rozrządu

patryk214 - Czw Gru 06, 2007 08:06
Temat postu: [216Si] Uszczelniacze wałków rozrządu
Witam,

Miałem wyciek z uszczelniaczy wałków rozrządu w moim 216 Si z 1998 roku, wyciągnąłem stare uszczelniacze i zastąpiłem je odpowiednikamim firmy CORTECO.

Pojezdziłem pare dni i znowu z cieknie olej, miał ktoś z was taki problem? Może oryginalne uszczelniacze są jakies specjalne?
:bezradny:

7Tomi - Czw Gru 06, 2007 08:40

Przerabiałem to ostatnio :D założyłem corteco i lało. A później zamówiłem niewiele droższy oryginał i jest ok. ALe dla pewności sprawdź ten Corteco. Wymiary to 30x40x7 ale ważna jest też strzałka na uszczelniaczu. Powinna być w prawą strone. Raz zdarzyło mi się, że przysłali mi uszczelniacze na aparat zapłonowy. Jest identyczny ale strzałka jest w lewą stronę.
patryk214 - Czw Gru 06, 2007 10:58

a widzisz......... dzięki bardzo tak czułem że będzie z tym jakieś kuku :wink:

[ Dodano: Czw Gru 06, 2007 11:14 ]
zamówiłem kpl. w Toma Team

AndrewS - Czw Gru 06, 2007 20:46

my mamy zalozone w 3 silnikach corteco i sa ok, zero problemow, oczywiscie przed zalozeniem sprawdzilem z ktorej strony maja byc zalozone
chyba ze sa obustronne bo i takie mozna spotkać
montowane przy uzyciu nasadowego klucza 32, dzieki niemu wpycha sie rowno, warto je posmarowac olejem przed włożeniem

7Tomi - Czw Gru 06, 2007 20:55

AndrewS napisał/a:
my mamy zalozone w 3 silnikach corteco i sa ok, zero problemow, oczywiscie przed zalozeniem sprawdzilem z ktorej strony maja byc zalozone
chyba ze sa obustronne bo i takie mozna spotkać
montowane przy uzyciu nasadowego klucza 32, dzieki niemu wpycha sie rowno, warto je posmarowac olejem przed włożeniem


Co do Corteco nie mam zastrzeżeń. Chodzi o to, że nie popatrzyłem jak zakładłem ze przysłali mi lewy a nie prawy i lał bo go złamało w połowie. Dopiero jak dostałem oryginał zakumałem ze nie zwróciłem uwagi na strzałke.

giewu - Czw Gru 06, 2007 20:57

ja również z praktyki mogę powiedzieć, że nie spotkałem się z problemami dotyczącymi zimmeringów Corteco ... te które się zdarzały dotyczyły jedynie nieodpowiedniego montażu ;)
patryk214 - Pią Gru 07, 2007 10:29

Ja poprostu poszedłem do tzw "łożyskowni" i dałem uszczelniacz na wzór. Ani ja ani Pan z hurtowni nie zwrócił na to uwagi, uszczelniacz nie był dobierany z katalogu pod konkretny model samochodu.
No nic czekam na przesyłke z Toma Team mam nadzieje że jak zabule 70 zł to przynajmniej nie bedzie wycieku. :???:

Senn - Pią Gru 07, 2007 10:42

patryk214, no to juz masz odpowiedz dlaczego Ci cieklo. Jak siedza jeszcze w glowicy to zwroc uwage na prazki.
7Tomi - Pią Gru 07, 2007 15:40

patryk214 napisał/a:
Ja poprostu poszedłem do tzw "łożyskowni" i dałem uszczelniacz na wzór. Ani ja ani Pan z hurtowni nie zwrócił na to uwagi, uszczelniacz nie był dobierany z katalogu pod konkretny model samochodu.
No nic czekam na przesyłke z Toma Team mam nadzieje że jak zabule 70 zł to przynajmniej nie bedzie wycieku. :???:


No to widze że w Tarnowie to standard :D Szwagier ostatnio był (właśnie w Tarnowie w tej "łożyskowni") po uszczelniacze i dałem mu oryginał na wzór żeby kupił. I owszem dali mu 30x40x7 ale wszystkie ze strzałką w lewo.

Tomekk - Pią Gru 07, 2007 18:48

Prawidłowo to każdy wałek powinno się napawać ( nanosić świeży materiał) i szlifować w miejscu gdzie pracuje z uszczelniaczem ponieważ się on wyciera w tym miejscu ( robi się rowek) dopiero wtedy jest pewność że nie będzie ciekło
Senn - Pią Gru 07, 2007 19:12

Tomekk, tu chyba przegiales. Uszczelniacz ma elastyczne krawedzie i wchodzi dosyc ciasno wiec dopasuje sie do wytartego (w mikronach) walka. Chyba ze walek ma nastukane z pincet kkm :)
AndrewS - Pią Gru 07, 2007 22:25

Senn napisał/a:
Uszczelniacz ma elastyczne krawedzie i wchodzi dosyc ciasno wiec dopasuje sie do wytartego (w mikronach) walka. Chyba ze walek ma nastukane z pincet kkm


dokladnie
ale zawsze mozna jescze wyjac sprezynke i ja torszke skrocic, polata kolejne pincet :mrgreen:

przemo285 - Pią Gru 07, 2007 22:29

Ale po co ,szkoda wałków rozrządu żeby skracać sprężynki cena oryginału jest porównywalna z zamiennikiem , bez przesady :wink:
sTERYD - Sob Gru 08, 2007 09:59

przemo285 napisał/a:
cena oryginału jest porównywalna z oryginałem

przepraszam, ale :rotfl: