Zobacz temat - [Range Rover] Centralny zamek problem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) - [Range Rover] Centralny zamek problem

jacek_1 - Sob Gru 29, 2007 17:39
Temat postu: [Range Rover] Centralny zamek problem
Wczoraj wieczorem wróciłem do domu kulturalnie zamknąłem samochód pilotem. Autka ładnie zamrugało, zamki się zamknęły, dioda na podszybiu jak zwykle pomigała szybko, potem zwolniła i zaczęła migać swoim tempem. Dzisiaj rano podchodzę do samochodu naciskam otwieranie na pilocie i?, otworzyły się wszystkie drzwi prócz kierowcy. Otworzyłem drzwi kluczykiem – otworzyło się lekko. Zamykając zamki ręcznie (dzynckiem)od środka wszystko działa, (zamarznięcie zamków wykluczyłem) a pilotem można zamknąć i otworzyć wszystkie drzwi prócz kierowcy.
Dopiero uczę się tej „bomby elektronicznej”, ale czym dłużej nim jeżdżę tym mi się bardziej podoba.
Może macie jakieś rady odnośnie tego problemu?

Witam wszystkich.
Za radą przemo 285 zdjąłem tapicerkę drzwi pooglądałem zamek i biegnące do niego przewody i na tym moja naprawa się skończyła. Panowie do tego zamka biegnie cała wiązka przewodów, skąd mam wiedzieć który odpowiada za zamykanie i otwieranie zamka????
Po drodze są jeszcze dwa złącza, jedno duże, drugie małe tylko z jednym przewodem. Który z przewodów może odpowiadać za to cholerne zamykanie? A ta czarna puszka na drzwiach to sama elektronika. Co robić? Jechać do serwisu, czy wykręcić zamek i. No właśnie i co dalej?
Pomocy !! !
Dzięki.
Z elektroniką jestem no poziomie podstawowym.

R-200 - Sob Gru 29, 2007 20:18

Prawdopodobnie padł silniczek w zamku lub masz zerwany przewód w przepuście. Najprościej sprawdzić na wtyku do zamka czy przychodzi + zamykający i otwierający. Którego nie będzie tam szukaj usterki. :lol: :lol:
jacek_1 - Sob Sty 19, 2008 19:29

Witam.
Dopiero dzisiaj odebrałem samochód od mechanika. Stał tam 2 dni. Okazało się, że był spalony silniczek w zamku. Jest u nas super elektronik samochodowy, ale kolejka do niego jest straaaaaaaasznie długa. Robił już w różnych range-ach rzeczy teoretycznie niemożliwe. Ceny też ma dobre, ale płaci się za wiedze. Zamiast silniczka założył mi siłownik, i wszystko jest OK.
Pozdrowienia.