Zobacz temat - [MG ZS 180] nadzwyczaj dziwne ogłoszenie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - [MG ZS 180] nadzwyczaj dziwne ogłoszenie

Armandoo - Sob Sty 26, 2008 21:18
Temat postu: [MG ZS 180] nadzwyczaj dziwne ogłoszenie
:mrgreen: :mrgreen:


widzieliście już to ogłoszenie?

http://www.allegro.pl/ite...od_lat_21_.html

:mrgreen: :mrgreen:

MaReK - Sob Sty 26, 2008 21:19

Tak. Bylo juz i to chyba nawet tutaj. Albo w kupie Roverka ;D
marcin8c - Sob Sty 26, 2008 21:50

dobre dobre :D

orginalny sposob, nie ma co :mrgreen:

ale dobre jest to, ze chce polowe gotowki przed jazda probna :shock:

Brt - Sob Sty 26, 2008 22:26

to znajomy któregoś z Klubowiczów ;)
jerzu - Sob Sty 26, 2008 22:53

ale to wcale nie jest głupie :P Ja widzę po sobie że jestem za mało dojrzały żeby jeżdzic mocniejszym autem, bo zrobiłbym sobie albo co gorsze komuś krzywdę :) Dlatego przez pewien czas muszę przystopowac :) Za młody jestem i za mało doświadczenia mam na autko 200 konne :P
giewu - Sob Sty 26, 2008 23:08
Temat postu: Re: [MG ZS 180] nadzwyczaj dziwne ogłoszenie
Armandoo napisał/a:
...widzieliście już to ogłoszenie?...

jak dla mnie to bomba ... krótko, zwięźle i na temat :mrgreen:

Owsik - Nie Sty 27, 2008 02:33

Cytat:
nie wyprodukowano jeszcze takiego BMW z motorem do 3.0 ktore nie polegnie na torze



Leżę i kwiczę :mrgreen:

kolin - Nie Sty 27, 2008 11:33

Tupotam rękami i nogami

jerzu napisał/a:
Ja widzę po sobie że jestem za mało dojrzały żeby jeżdzic mocniejszym autem, bo zrobiłbym sobie albo co gorsze komuś krzywdę :) Dlatego przez pewien czas muszę przystopowac :) Za młody jestem i za mało doświadczenia mam na autko 200 konne :P


Ja umiem pokusę okiełznać i czy tam będę mieć Matiza 800 czy MG ZS 2500 to będę śmigał tak samo :mrgreen:

Tempest - Nie Sty 27, 2008 11:40

kolin napisał/a:
Ja umiem pokusę okiełznać i czy tam będę mieć Matiza 800 czy MG ZS 2500 to będę śmigał tak samo :mrgreen:

tak samo w odniesieniu do prędkości, czy tak samo w odniesieniu do wciskania pedału gazu? :wink:

Owsik - Nie Sty 27, 2008 11:43

Ludzie, przecież to nie jest 400konny samochód Agrupowy tylko zwykły 180konny dupowóz...w dzisiejszych czasach rodzinne diesle są mocniejsze. To żaden rocket science...
TomC - Pon Sty 28, 2008 22:45

Owsik napisał/a:
To żaden rocket science...

Hmmm... Tak myślisz??? :cool:

Owsik - Pon Sty 28, 2008 22:56

TomC napisał/a:
Hmmm... Tak myślisz??? :cool:


A nie ?

Jak się ma siano w głowie to się można zabić w 30 konnym CC 700, wcale do tego nie potrzeba 180 KM.

kolin - Pon Sty 28, 2008 23:47

Cytat:
tak samo w odniesieniu do prędkości


Do prędkości...Praktycznie szybko jeżdżę tylko po Autostradach albo jakiś Ekspresach itp chodź przeważnie max 130-140 to nie wiem czy to tak szybko nawet jak na taką drogę

Jakoś nie preferuję wciskania buta w podłogę i po mieście 100-120 a na naszych polskich krajówkach po 200 paki latać,owszem czasami lubię wcisnąć do odcinki ale z kolei są to tylko 2 pierwsze biegi później daje na Luz,jestem spokojny chłopak:)

Moc MG ZS stykała by mi w zupełności pewnie przez cały okres jego użytkowania pełne możliwości silnika bym wykorzystał z 2 razy... :wink:

paff - Pon Sty 28, 2008 23:58

auto fajne, ale to taka maszyna do adrenaliny ze az ma LPG ;-)
a na miescie to chyba mozna 2 biegi uzywac ;-)

fajny dupowoz i to malo ekonomiczny

no i kokpit stety-niestety to polowa lat '90 jak chodzi o design


a poza tymi mankamentami to ja chce takiego miec !! !! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

maniaq - Wto Sty 29, 2008 00:20

to autko mojego kolegi, no coz... jak ktes nie jezdzil to nie wie o czym mowimy, krotko i na temat :)

do wszystkich wstrzemiezliwych - tylko ze tam 2 na liczniku pojawia sie szybko :) .sam sie lapie w zr-e ze czasem szybciej jade, niz by mi sie wydawalo nie patrzac na licznik ;)

pomyslcie dlaczego tak trudno kupic takie auto niebite >? to jest auto jeszcze z przed ery elektroniki i masy czujnikow, polega na dobry zestrojeniu , swietnym porwadzeniu i mocnym silniku o sportowej charakterystyce . naprawde zeby dawalo frajde w bezpieczny sposob , trzeba cos wiedziec o jezdzeniu , bo to auto daje duzy margines bezpieczenstwa przez zawieszenie , hamulce , ale po przekroczeniu tej granicy skutki moga byc oplakane :/

koledzy z bmw pisali wiele maili , ale zaden nie przyjechal stanac na kresce, czy torze ;)

niestety kazdy by chcial pojezdzic , a powaznych ludzi coraz mniej :/ nawet mariusz mowil, ze takich co to chca zobaczyc i sie przejechac to zaprasza z walizka przygotowana :D

MaReK - Wto Sty 29, 2008 01:35

maniaq napisał/a:
to zaprasza z walizka przygotowana

Chodzi o walizke pieniedzy, czy tez maja sie do niego wprowadzic :) ?

Owsik - Wto Sty 29, 2008 02:07

maniaq napisał/a:
do wszystkich wstrzemiezliwych - tylko ze tam 2 na liczniku pojawia sie szybko :)


Szybko to pojęcie względne ;-)

marcin8c - Wto Sty 29, 2008 07:18

no to zes dal przykald... 2 km/h tez i u mnie sie szybko pojawia na liczniku :grin:
michalswiatek - Wto Sty 29, 2008 08:26

Kolego maniaq, wydaje mi sie, ze troszeczke przesadzasz:
maniaq napisał/a:
trzeba cos wiedziec o jezdzeniu , bo to auto daje duzy margines bezpieczenstwa przez zawieszenie , hamulce , ale po przekroczeniu tej granicy skutki moga byc oplakane

180 KM zapewnia przyzwoite osiagi, ale:
Owsik napisał/a:
180konny dupowóz...w dzisiejszych czasach rodzinne diesle są mocniejsze. To żaden rocket science...
to swieta racja.

Mam 180 KM w omedze (wiem ze jest ciezsza) z napedem na bardzo lekki tyl i jakos nie boje sie dac auta dziewczynie, mamie, siostrze. Nawet w zimie.

kolin - Wto Sty 29, 2008 12:27

Dobra uznajmy,że te 180KM jest optymalne do dynamicznego poruszania się i sprzyja jak na dużego sedana sportową jazdą...

Bo jednak te 180KM nie da takiej frajdy z jazdy takiej samej jak by było w R 200,małym pudle

Nie mniej jednak nie róbmy aż takiego zwykłego auta z tego MG ZS który ma 180 KM bo co sobie koledzy pomyślą którzy mają R 45 z silnikiem 1.4-1.8...

Dla jednych te 180KM jest dużo dla innych mało,tak samo jedni uważają,że auto jest szybkie a drudzy takie se...

Mi osobiście 180 KM wystarczy spokojnie w takim Aucie chodź znam auta o wiele szybsze i mocniejsze więc to nie robi na mnie jakiegoś wrażenia,że się szybko rozpędza jak kolega maniaq opisał

Jak dla mnie aukcja dziwna i tyle...widać,że auto nie było głaskane tylko w większości dostawało po piź...takie moje zdanie

maniaq - Wto Sty 29, 2008 12:27

z ta walizka jak zaplaca to moga sie nawet wprowadzic ;) jak skasuja auto to potem jest problem - ktos na zlocie to przerabial podobno O_o

osobiscie widzialem jak subaryna na placu , torze , zostala objechana przez rasowane cc sportinga :D bo w aucie z duza moca czesto kierownik dupa .

ja osobiscie uwazam, ze to auto daje duza frajde z jazdy. niestety niektorzy nie wiedza gdzie jest granica. same cyferki w postaci mocy nic jeszcze nie mowia o aucie , bo inaczej jezdzi 180 koni w omedze, a w zs-ie ;) nie sama moca auto jedzie , dla mnie wazniejsze od 0-100 jest jak sie zbiera z biegow , jak sie prowadzi , hamuje itd. dlatego tak mi sie podobal zs. zr przez to, ze jest krotszy inaczej wchodzi w zakret , ale zawias ma podobnie sztywno zrobiony - ale nie na taczke :)

sory ale zs nie jest tak atrakcyjny i szpanerski, zeby sie wszyscy na niego gapili, wiec na dupowoz mi nie podchodzi. wydaje mi sie, ze to auto dla tych co wiedza czego chca od auta i potrafia korzystac z niego. osobiscie bylem pod duzym wrazeniem zawieszenia , jakby nie patzrec seryjnego, o usportowionej charakterystyce. dlatego po sprobowaniu zr-a tak chcialem go kupic :) w innym aucie bym musial dlubac zeby tak zestroic i dobrac zawias, a tutaj mam w serii :D

mi sie b podobalo jezdzenie zs-em i zr-em tez mi sie podoba. kto nie jezdzil tymi autami po prostu nie wie o czym mowimy. ja myslalem o zakupie badz leona lub ibizy. ibiza odpadla w przedbiegach , bo prowadzi sie kiepsko , musialbym wlozyc jeszcze sporo pln zeby dorownalo zr-owi i po prostu nie wyglada jak ladne auto ;) . z leosiem juz lepiej ... ale to jednak nie to co zr :D dobrze ze znalazlem zr-a :D

Owsik - Wto Sty 29, 2008 12:43

maniaq napisał/a:
osobiscie widzialem jak subaryna na placu , torze , zostala objechana przez rasowane cc sportinga :D bo w aucie z duza moca czesto kierownik dupa .


To na placu czy na torze ? :) Jak na placu, próbie międzypachołkowej to nie widzę w tym nic dziwnego. Maluchy też objeżdżają 300konne STi.

maniaq - Wto Sty 29, 2008 12:49

uscisle , duzym placu z wyznaczonym torem przejazdu :P
Markzo - Nie Lut 03, 2008 00:02

ale Panowie czadu dajecie:P 180 koni to malo?? tylko ile on wazy?? Koelga pisal o omedze, nie ma 180 konnej wersji jest ino 2.5V6 170 i MV6 211. a omesia wazy podazje 1800kg wiec nie prownujmy jejz Zs ktory wazy znacznie mniej :wink: jesli chcecie to dam tutaj linka do filmiku jak zbiera sie Vectra B V6 (170kucy) wazy to cos ok 1400kg. jesli mowice ze diesle sa mocniejsze...ok ktore?? kumpel scigal sie z golfem bodazje 140 koni (caly czas mowie o Verci B V6) i golf polegl starsznie, passek 170 koni (2.0TDI) tez dostał lanie. a Vectra to nei ZS. tu nie ma sportowego zawiasu wyczynowych breaksowi duzo mniejszej masy. takie jest moje odczucie ze chyab nie do konca niektorzy z Was drodzy przyjaciele wiedza o czym pisza bo skoro moja Vectra jedzie jak opetana ( co jest piekne w V6 - ciagnie od 3tys obr do samego konca - 7tys obr) to co dopiero ZS ktory jest lzjeszy mocniejszy i duzo lepiej sie prowadzi;)
MaReK - Nie Lut 03, 2008 11:11

Diesle to silniki przemyslowe :)
Nie ot tak stosuje sie je w roznego rodzaju maszynerii.
Oznacza to, ze sa mocne, zywotne i tanie w eksploatacji.

Ja chetnie stane do wyscigu moim ZT 2.0 CDTi (131 KM) 1650 kg mw z jakims benzyniakiem ;) Wczoraj dostalem nawet od Opla Astry I z silnikiem 1.4 :)

"Po co Wasze spory glupie, wnet i tak zginiemy w zupie..." trzeba postawic na kresce ZS'a i Impreze i sprawdzimy ;) Kierowcy powinni sie znac, zeby moc zamienic sie pozniej miejscami... co by nie bylo ze kierowca byl do dupy ;)

Markzo - Nie Lut 03, 2008 11:29

Marku a moglbys podac ile masz do 100?? nie katalogowo tylko ile osiagnales jesli kiedys to meirzyles; :mrgreen: moze ZS i impreza to lekka przesada ale mysle ze z jakims klekotem typu Pastuch TDI mogly stanac :wink:
srbenda - Nie Lut 03, 2008 11:35

Samochód fajny ale właściciel ma ciut za wysokie mniemanie o sobie, jak i o autku... Tak jak ktoś pisał, 180KM to nie żaden "potwór". Mój pierwszy samochód miał 160KM a tata miał 230KM którym również jeździłem. Miałem wtedy 19 lat i jakoś nadal żyje... Więc ta gadka o 21 lat itp. IMO trochę bez sensu. Może ktoś mieć 20 lat doświadczenia i też narobić głupot. I to nie z 180 a tylko 80KM ;)
over & out

MaReK - Nie Lut 03, 2008 12:49

Markzo napisał/a:
Marku a moglbys podac ile masz do 100?? nie katalogowo tylko ile osiagnales jesli kiedys to meirzyles; :mrgreen: moze ZS i impreza to lekka przesada ale mysle ze z jakims klekotem typu Pastuch TDI mogly stanac


Ale oczywiscie... moge Was wszystkich zadziwic, zszokowac itp.

http://www.marek.idzik.pl/rover/mg_zt_100.avi

Drzyjcie demony predkosci... :)

[ Dodano: Nie Lut 03, 2008 12:51 ]
srbenda napisał/a:
Więc ta gadka o 21 lat itp. IMO trochę bez sensu. Może ktoś mieć 20 lat doświadczenia i też narobić głupot

Statytyki jednak twierdza, ze wiek pomiedzy 16-2x lat jest tym najbardziej "wypadkowym".
Nie bez powodu tow. ubezp. daja zwyzke za wiek i za ilosc lat posiadania prawajazdy.

michone - Nie Lut 03, 2008 13:53

MaReK napisał/a:
Markzo napisał/a:
Marku a moglbys podac ile masz do 100?? nie katalogowo tylko ile osiagnales jesli kiedys to meirzyles; :mrgreen: moze ZS i impreza to lekka przesada ale mysle ze z jakims klekotem typu Pastuch TDI mogly stanac


Ale oczywiscie... moge Was wszystkich zadziwic, zszokowac itp.

http://www.marek.idzik.pl/rover/mg_zt_100.avi

Drzyjcie demony predkosci... :)

[ Dodano: Nie Lut 03, 2008 12:51 ]
srbenda napisał/a:
Więc ta gadka o 21 lat itp. IMO trochę bez sensu. Może ktoś mieć 20 lat doświadczenia i też narobić głupot

Statytyki jednak twierdza, ze wiek pomiedzy 16-2x lat jest tym najbardziej "wypadkowym".
Nie bez powodu tow. ubezp. daja zwyzke za wiek i za ilosc lat posiadania prawajazdy.
a jak oni robia te statystyki?? zaloze sie ze nie biora pod uwage tego ze ilosc kierowcow 18-29 roku zycia to jakies 50% wszystkich kierowcow... a moze i wiecej...

to tak samo dlaczego wartosc forda fieste/ escorta czerwonego nizej niz inny kolor??a tak jest.... bo czerwonych jest wiecej niz innych...

ja mam prawko od 3 lat mam teraz 21 nie dostalem zadnego mandatu, zrobilem 20tys km fordem fiesta, do tego jakies 10-12 tys innymi autami a roverkiem juz 3 tys. Mialem jeden wypadek i to z winy goscia ktory nie popatrzyl wlusterko i zaczal zawracac...

przez glupote ubezpieczalni zarejstrowalem auto na siebie a swoja mame ktora nie ma prawo jazdy dalem na drugiego wlasciciela i tak mam nosie ich wzwyzki za wiek :P

Na kumpla dziadka zarejstrowane jest 6 samochodow :) i tak mozna ominac przepisy i tak :)

Markzo - Nie Lut 03, 2008 14:05

11s....hmmm... w sumie na taka mase to dobry wynik;) masz u mnie duzego plusa za muze w tle :mrgreen:
tutaj daje filmiki mojego kumpla - Bajora.
http://pl.youtube.com/wat...7Q&feature=user
w jego galerii sa rozne filmy z przsypieszen na roznych beigach do roznych predkosci. auto takie samo jak moje, nawet ten sam kolor i prezbieg :wink:
tak jezdzi przedliftowa Vectra B 2.5V6 170 ps.
a i tak odemnie tojesli uwazacie ze 180 koni to zaden potwor....hehe....a w podpisie 1.4...ludzie ludzie na polskie drogi kazda moc jest za duza bo takie dziury i koleiny ze sobie zęby o kierownice idzie wybic!!!
PS
sam mam 18 lat, w styczniu mialem urodziny, motoryzacja interesuje sie od maluskiego chlopca, za kolkiem siedze czesto bo meiszkamy na wsi i np do sklepu moge jechac sam oczywiscie jezdze V6 i niech nikt mi nie mowi ze ludzie w moim wieku sa odpowiedzialni i gotowi na auta o takiej mocy. wiem po sobie ze pedał gazu prawie zawsze jest wcisniety do oporu....to nie jest pierwsze auto ktorym jezdze, do tego smiaglem motorkami przez ok 5 lat po naszych drogach i cos tam wiem mniej wiecej zeby w razie czegos sobie tyłek uratowac ale dla kogos kto jezdzi jakims powiedmzy 1,6 1,8 przesiadka na takiego gada to szok! kuzyn ktory smigal juz wieloma samochodami w wkieksozsci TDi nawet ten nowy 170 konny, mowi ze nasza benzynka nie jedzie tylko "zapier....". zreszta widac na filmach jak jedzie takie auto, ktore jest duzo ciezsze od MG ZS. wiec nie mowcie ze 180 konny sportowy samochod to zadna rakieta bo ciezko spotkac na drodze cos co da mu rade( nie mowcie o dieslach bo te normalne do 2,5 l pojemnosc przy ok 200 puchna)

Przemek_Docent - Nie Lut 03, 2008 15:15

Markzo napisał/a:
(...)a i tak odemnie to jesli uwazacie ze 180 koni to zaden potwor....hehe....
Ehhh... O potworach będziemy rozmawiali, jak tam będzie mniej niż 7 do setki.
Kup Katalog na 2007 i obejrzyj tabelki na końcu :-) Jeśli uważasz, że 8.5 to wieeelki wyczyn, to cóż - nie ma co gadać. Trochę się zmieniło w tym temacie przez ostatnie 10 lat...
Mój jak go nazywają obecny "Dziadkowóz" na 9.0 i to po prostu normalnie jeździ. Bynajmniej nie lata.
180 kucy to może robić wrażenie w małym=lekkim aucie.
Tam czasem wystarczy nawet mniej :-) Vide np. 118 VVC :-D
Pozdrówki dla kochających moc. Szczere! :-) Też kocham. :fura:

maciej - Nie Lut 03, 2008 17:54

MaReK napisał/a:
Ja chetnie stane do wyscigu moim ZT 2.0 CDTi (131 KM) 1650 kg mw z jakims benzyniakiem Wczoraj dostalem nawet od Opla Astry I z silnikiem 1.4

Służę. ;D
1340 kg, 158 KM. ;)
No możę 1400 kg, bo mam LPG. ;)

michalswiatek - Nie Lut 03, 2008 18:35

Markzo, , jako uzytkownik opla powinienes wiedziec ze silniki 2,5 i 3,0 w omegach wystepowaly do 2001 roku. Pozniej byly 2,6 i 3,2. Moj 2,6 ma wlasnie 180 KM. Porownalem omege do ZSa, gdyz twierdze ze pomimo swojej wagi 180 konna omega jest bardziej "zdradliwa" na sliskim, bo ma naped na bardzo lekki tyl. Twierdze rowniez, ze zadne z tych aut nie wymaga "specjalnych" umiejetnosci, bo to nie sa 500 konne potwory. Smieszy mnie troche opis tego ZSa, zwlaszcza ze co dzien widze 70cio letnie babcie jezdzace mocniejszymi VOLVO, czy SAABami.
Markzo - Nie Lut 03, 2008 19:00

Docencie drogi, nie uwazam ze to wielki wyczyn zwlaszczaze mialem przyjemnosc jezdzic Honda CBR600;) i wiem co to moc i predkosc ale mysle ze przesadzacie psizac ze 180 koni to nic bo co sobie ma pomyslec wlasciciel np 214 dla ktorego jego 103 wymiata? wg mnie ejst to juz spora moc i wystarcza ona do wystarczajco szbykeigo i bezpiecznego poruszania sie po naszych drogach. a czy jest ona latwa w opanowaniu?? hehe do czasu;) do Koelgi od omegi. Wiem ze nastapila taka zmiana i ze te nowe konsturkcje sa do tego jeszcze zupelnie inne niz w Vectarch. ja jestem uzytkownikiem Vectry i sprawa omegi i jej silnika mnie nie intersuje zbytnio. nigdzie nie napisalem ze MG jest bardziej dziarski od omesi. oczywiste jest ze duza moc + RWD = zabawa. ale twierdze ze omega mimo duzej mocy jest troszke mulowata bo jednak to 2tony masy....
mowisz ze bylby to wyczyn jakby mial mniej niz 7s do setki. no ok ale jak auto ma 8s do 100 to juz nie jest szybkie? :wink: dyskusja jest wlasciwie bez konca tak jak temat diesel vs benzyna. Viki to nasze 37 autko i jakby nie patrzec dla mnie 170 koni to duzo.

Ciufa - Nie Lut 03, 2008 21:27

maniaq napisał/a:
to autko mojego kolegi, no coz... jak ktes nie jezdzil to nie wie o czym mowimy, krotko i na temat


maniaq powiedz koledze zeby takich glupot nie wypisywal:
Owsik napisał/a:
Cytat:
nie wyprodukowano jeszcze takiego BMW z motorem do 3.0 ktore nie polegnie na torze

maniaq - Pon Lut 04, 2008 00:03

ja sie za czyjes slowa tlumaczyc nie bede , powtorze jakbys nie przejrzal watku dokladnie :

koledzy z bmw pisali wiele maili , ale zaden nie przyjechal stanac na kresce, czy torze ;)


to chyba o czyms swiadczy. akurat osoba to piszaca przejechala pewnie juz z milion km i to nie jednym autem, wiec domyslam sie, ze wie co pisze . tyle ode mnie. po co lac wode. ktos kto jezdzil wie o czym mowa, ktos kto jezdzil autem o podobnej mocy... to jezdzil innym autem . koniec kropka . tylko pytanie kto z tu piszacych i wypowiadajacych sie jako spece jezdzil tym autem i wie na co je stac >?

Markzo - Pon Lut 04, 2008 08:14

ja wiem na co stac Vectre B V6 170 kucy. i skoro ten czołg( wersja kombii ok 1500kg wagii) robi setke w 8 s i zapierdziela calkiem milo to ZS z wieksza moca mniejsza waga i nie porownywalnie lepszym zawieszeniem bedzie jechal jak oszalaly. wiesz czmeu nikt na kreske nie przyjechal?? bo faktycznie zeby beemka jechala potrzebuje wiecej niz2.0 i 2.5.
Ciufa - Pon Lut 04, 2008 20:09

Markzo napisał/a:
wiesz czmeu nikt na kreske nie przyjechal?? bo faktycznie zeby beemka jechala potrzebuje wiecej niz2.0 i 2.5.


ale chyba nie sadzisz ze niewyprodukowanego takiego BMW z silnikiem do 3.0 ktore nie polegnie z tym potworem

MG:
http://www.motofakty.pl/t...del=24&typ=4739

BMW:

http://www.motofakty.pl/t...=1136&typ=28650

kolejne BMW:

http://www.motofakty.pl/t...=1047&typ=27728


wiec......

Przemek_Docent - Pon Lut 04, 2008 22:23

Obie wskazane Bety maja po 3 litry... :-) więc póki co Markzo się nie mylił :-)
[ Dodano: Pon Lut 04, 2008 22:31 ]
Markzo napisał/a:
Docencie drogi, nie uwazam ze to wielki wyczyn zwlaszczaze mialem przyjemnosc jezdzic Honda CBR600;) i wiem co to moc i predkosc
Ok.
Markzo napisał/a:
ale mysle ze przesadzacie piszac ze 180 koni to nic bo co sobie ma pomyslec wlasciciel np 214 dla ktorego jego 103 wymiata?(...)
Ja tylko podkreślam, że ważny jest stosunek masy do mocy.
Tomcat turbo ma np. ok. 6 kg na 1 KM i to jest już jakiś wynik...
A takie np. 4-5 kg na 1 KM to już prawie orgazm ;-) Grubo pojechałem...
Przy 180-konnym aucie 1.8-tonowym to już jest AŻ 10 kg na 1 KM...
Zatem 180 koni to dla mnie i bardzo dużo i mało - wszystko zależy, czy napędza małe - jednotonowe auto czy 2.5-tonowego SUVa :-)

Oczywiście uogólniam, nie zagłębiając się nawet w przebieg krzywej momentu w funkcji prędkości obrotowej ;-) A warto, bo to sporo mówi o aucie :-)

Markzo - Pon Lut 04, 2008 22:59

hehehehe :mrgreen:
widze ze Ktos tu sie bardzo interesuje prawdziwa moca:P no i super;) tylko tak sobie mysle ze... moze do tego zs'a by dac faktycznie 3litorwa beemke ale z tego roczniak co on. zeby to jakis sens mialo ( wiem ze tresc ogloszenia jest inna). i tak najwazniejsza jest wkladka mięsna miedzy kierownica a fotelem i od tego zalezy jak auto pojedzie.
wiesz DOcent w sumie to np u mnie w V6 (tym konkretnym moim modelu) mozna latwo ten stosunek moc / masa poprawic;P wałki do głowicy od modelu MV6, podstawa kolektora troche dłubnac dolot i wydech i przyrost nawet 25 koni za dosc mala kwote;) a taki totalny offtop, czego sprzedales Tomcata?? przyznam sie ze chcemy ujednolicic z tata nasz garaz ( obecnie opel i nissan) tzn 2xRvr:P tak zastanawialismy sie na tomcatem turbo ale rok 1993 to troche stary juz jest...chcoiaz jakby tak trafic z 1996r. ze skorka w srodku powiedzmy ciemno niebeiskiego ajjj...marzenia:P realny jest tomcat 1,6 jako drugie autko dla mamy a tak normalnie to mzoe 200 Vi albo 620ti;) jedno podejscie do 600 nie wyszlo, teraz czekamy do marca zeby minelo pol roku od kupna Viki i szukamy jakiegos Rołverka :mrgreen:

maniaq - Pon Lut 04, 2008 23:58

Ciufcia napisał/a:

MG:
http://www.motofakty.pl/t...del=24&typ=4739

wiec......


kolega chyba nie wierzy ze ZS a za tym i 45 wazy 1720 kg >? LOL

Owsik - Wto Lut 05, 2008 00:54

Markzo napisał/a:
a i tak odemnie tojesli uwazacie ze 180 koni to zaden potwor....hehe....a w podpisie 1.4


Co to ma do rzeczy ?


MaReK napisał/a:
trzeba postawic na kresce ZS'a i Impreze


Imprezę ? Ale jaką ? Bo chociażby z GT nie widzę większego sensu...

[ Dodano: Wto Lut 05, 2008 01:12 ]
Markzo napisał/a:
ja wiem na co stac Vectre B V6 170 kucy. i skoro ten czołg( wersja kombii ok 1500kg wagii) robi setke w 8 s


No chyba się o sekundę pomyliłeś :roll:

http://www.vectra-online....ik/vectra_b.htm

Przemek_Docent - Wto Lut 05, 2008 09:42

Markzo napisał/a:
hehehehe :mrgreen: widze ze Ktos tu sie bardzo interesuje prawdziwa moca:P no i super;)
:-)
Markzo napisał/a:
i tak najwazniejsza jest wkladka mięsna miedzy kierownica a fotelem i od tego zalezy jak auto pojedzie.
Dokładnie. Jestem tego najlepszym dowodem. Zostałem objechany na torze w Tomcacie turbo! przez Clio 1.4 chyba... :-) Ale tamten kierowca jest dooooobry. Chylę czoła przed Kubą.
Markzo napisał/a:
wiesz Docent w sumie to np u mnie w V6 (tym konkretnym moim modelu) mozna latwo ten stosunek moc / masa poprawic;P wałki do głowicy od modelu MV6, podstawa kolektora troche dłubnac dolot i wydech i przyrost nawet 25 koni za dosc mala kwote;)
No to do roboty! ;-)
Markzo napisał/a:
a taki totalny offtop, czego sprzedales Tomcata??
I tak nie uwierzysz... :-D
Myślałem, że po jego zakupie na początku się wyszaleję i uspokoję... A tymczasem zasuwałem coraz szybciej (może to i lepiej, bo poznawałem auto coraz lepiej).
Co prawda nigdy nie byłem blisko czegoś poważnego, ale po jednym przejezdzie przez pół Warszawy i z powrotem, do knajpki po jedzenie na wynos, w ciągu 25 minut (niedziela co prawda), rozsądna część mojego "mózgu"? uznała, że przeginam.
Druga połowa - wariat drogowy ;-) - do dziś płacze po Tomcacie, ale chyba tak jest dla mnie lepiej...
Wszyscy się dziwili, włącznie z moją Małżonką, że przecież nie muszę przeginać, mogę jeździć spokojnie... Yyyyy... Nie mogłem :twisted: No i się sam sobie poddałem.
I jeżdżę wolniej, bo auto nie może szybciej :-D Chociaż mnie to irytuje czasem :-)
Markzo napisał/a:
(...) tak zastanawialismy sie na tomcatem turbo ale rok 1993 to troche stary juz jest...
Aha... I bez grilla.
Markzo napisał/a:
chcoiaz jakby tak trafic z 1996r. ze skorka w srodku powiedzmy ciemno niebeiskiego ajjj...marzenia:P
Ba! Polecam! Mniam!!!
Markzo napisał/a:
realny jest tomcat 1,6 jako drugie autko dla mamy
:-)
Markzo napisał/a:
a tak normalnie to mzoe 200 Vi albo 620ti;)
Ciężko pewnie dopaść w dobrym stanie, ale szukaj :-) 620ti to fajny sleeperek :-) :twisted:
Markzo napisał/a:
jedno podejscie do 600 nie wyszlo, teraz czekamy do marca zeby minelo pol roku od kupna Viki i szukamy jakiegos Rołverka :mrgreen:
Powodzenia! :-)
Brt - Wto Lut 05, 2008 10:08

Przemek_Docent napisał/a:
Wszyscy się dziwili, włącznie z moją Małżonką, że przecież nie muszę przeginać, mogę jeździć spokojnie... Yyyyy... Nie mogłem


Się nie dziwię, bo wiem, że sam takim bym wolno nie jeździł :roll: ;) ;)

Przemek_Docent - Wto Lut 05, 2008 10:36

Brt Petrolhead ;-) napisał/a:
Się nie dziwię, bo wiem, że sam takim bym wolno nie jeździł :roll: ;) ;)
Ufff... Przynajmniej niektórzy "Petrolheads" mnie rozumieją ;-)
maciej - Wto Lut 05, 2008 11:10

Hyhy... Ostatnio trochę się uspokoiłem, ale do niedawna twierdziłem, że R623 nie posiada prędkości poniżej 80 km/h, a w Wawie dość często słyszałem mój "sygnalizator prędkości", czyli szumiący szyberdach (zaczynał szumieć przy 160 km/h)...
piter34 - Wto Lut 05, 2008 11:18

MaReK napisał/a:
Diesle to silniki przemyslowe :)
Nie ot tak stosuje sie je w roznego rodzaju maszynerii.
Oznacza to, ze sa mocne, zywotne i tanie w eksploatacji.

Wolnossące diesle bez wtrysku bezpośredniego owszem. Wszystkie inne już takie żywotne i tanie w eksploatacji nie są (turbina, wtryski...)

maniaq napisał/a:
ja sie za czyjes slowa tlumaczyc nie bede , powtorze jakbys nie przejrzal watku dokladnie :

koledzy z bmw pisali wiele maili , ale zaden nie przyjechal stanac na kresce, czy torze ;)

Ja się nie dziwię, bo jak ktoś wypisuje taką "nieprawdę" i w taki sposób, to trzeba się zniżyć do jego poziomu, aby coś udowadniać.

Np. z tym modelem MG ZS na torze miałby spore problemy.
...poza tym i tak najważniejszy jest kierowca. Być może z Twoim kolegą BMW do 3 litrów szans nie mają, ale to nie oznacza, że tego ZSa nic nie łyknie.

Przemek_Docent napisał/a:
I tak nie uwierzysz... :-D
Myślałem, że po jego zakupie na początku się wyszaleję i uspokoję...

Wierzę w to co piszesz, ale moim zdaniem to tylko 50% prawdziwego powodu ;-)

maciej - Wto Lut 05, 2008 11:25

piter34 napisał/a:
...poza tym i tak najważniejszy jest kierowca. Być może z Twoim kolegą BMW do 3 litrów szans nie mają, ale to nie oznacza, że tego ZSa nic nie łyknie.

Ja bym Kubę posadził...
Niewiele BMW miałoby szansę. ;)

Przemek_Docent - Wto Lut 05, 2008 11:26

piter34 napisał/a:
Wierzę w to co piszesz, ale moim zdaniem to tylko 50% prawdziwego powodu ;-)
Moim zdaniem: 85-90.
I na pewno jeszcze nie byłoby to teraz. Może za rok? Dwa? :-)
Ale kierunek byłby pewnie ten sam :-) Jakby mi tak nie odbijało, to byłoby pewnie GTV 2.0 V6 TB

[ Dodano: Wto Lut 05, 2008 11:27 ]
maciej napisał/a:
Ja bym Kubę posadził... Niewiele BMW miałoby szansę. ;)
Chyba, że Kuba jechałby też tymi BMW :-D
piter34 - Wto Lut 05, 2008 11:28

maciej napisał/a:
Ja bym Kubę posadził...
Niewiele BMW miałoby szansę. ;)

Gdybyś go posadził w BMW to niewiele ZSów by miało szansę... :wink:

maniaq - Wto Lut 05, 2008 11:44

w sumie to lanie lanie wody, bmw mimo, ze mocne bylo ciezsze i nie jest tak sportowo zestrojone jak zs. uwazam ze sie wcale nie pomylil co do zs-a . mowie bo siedzialem w tym aucie, a nie patrzylem na cyferki .

smiem twierdzic, ze dobry kierowca z zs-a wyciagnalby tyle, ze to bmw nawet w wersji 2,5 i prowadzone przez ta sama osobe nie mialoby szans :) jezdzilem zs-em, jezdze zr-em i wiem, ze te auta maja zawieszenie do szybkiego jezdzenia w standardzie. bmw nalezy stroic dlubac itp. , zeby tak zapinalo po luku i zmieniajac kierunki.

nie sama moca auto jedzie. dlatego tak mi sie podobalo zr, bo swietnie sie trzyma drogi, wybralem klekota, bo wazniejsze dla mnie jest pokonywanie zakretow niz 0-100 z pod swiatel - no i oczywiscie aspekty ekonomiczne w porownaniu do zr-a 160 ;) mistrzow prostej mamy wielu , tylko potem rowy zapelniaja ...

maciej - Wto Lut 05, 2008 11:47

piter34 napisał/a:
Gdybyś go posadził w BMW to niewiele ZSów by miało szansę...
Tylko, że większość kierowników BMW umie jeździć tylko prosto... ;)
Przemek_Docent - Wto Lut 05, 2008 12:00

maciej napisał/a:
Tylko, że większość kierowników BMW umie jeździć tylko prosto... ;)
Poza drifterami ;-)
[ Dodano: Wto Lut 05, 2008 12:02 ]
maniaq napisał/a:
wybralem klekota, bo wazniejsze dla mnie jest pokonywanie zakretow niz 0-100 z pod swiatel (...)
Hmmm...
Wydaje mi się, że benzynki są pod tym względem lepsze - bardziej neutralne, bo dieselek ma cięższy przód i częściej chce wychodzić nim na zewnątrz zakrętu...
Ale mogę się mylić :-)

piter34 - Wto Lut 05, 2008 12:05

maciej napisał/a:
piter34 napisał/a:
Gdybyś go posadził w BMW to niewiele ZSów by miało szansę...
Tylko, że większość kierowników BMW umie jeździć tylko prosto... ;)

Nie widzę związku pomiędzy moją i Twoją wypowiedzią ;-)

Owsik - Wto Lut 05, 2008 13:38

maciej napisał/a:
Tylko, że większość kierowników BMW umie jeździć tylko prosto... ;)


A do Rovera nie ma części a jak już się znajdą to kosztują majątek ... ;-) Panooowie- wyzbądźmy się stereotypów ;-)

srbenda - Wto Lut 05, 2008 13:45

A Aalfa więcej czasu spędza w warsztacie niż na drodze :razz: :lol: :lol: :lol:
Przemek_Docent - Wto Lut 05, 2008 14:19

srbenda napisał/a:
A Alfa więcej czasu spędza w warsztacie niż na drodze :razz: :lol: :lol: :lol:
:evil: : :jezor: :dupa: :wink:
maciej - Wto Lut 05, 2008 14:30

A na roverze się marznie w zimie, bo ma tylko dwa koła i nie ma karoserii. ;)

[ Dodano: Wto Lut 05, 2008 14:32 ]
Owsik napisał/a:
maciej napisał/a:
Tylko, że większość kierowników BMW umie jeździć tylko prosto... ;)

A do Rovera nie ma części a jak już się znajdą to kosztują majątek ... ;-) Panooowie- wyzbądźmy się stereotypów ;-)

Stereotyp tak, ale potwierdzony przez obserwacje z drogi. :)
Jakoś te BMW strasznie hamują przed zakrętami... ;)

Markzo - Wto Lut 05, 2008 14:52

[ Dodano: Wto Lut 05, 2008 01:12 ]
Markzo napisał/a:
ja wiem na co stac Vectre B V6 170 kucy. i skoro ten czołg( wersja kombii ok 1500kg wagii) robi setke w 8 s


No chyba się o sekundę pomyliłeś :roll:

http://www.vectra-online....a_b.htm[/quote]

Kolego strone wczesniej jest film z przyspieszenia V6 i bez problemow jest tam 8,5 s do 100 ( fabryka podaje 8,3) a bylo to krecone bodajze w grudniu. przy normalnych warunkach pogowych suchym asfalcie i dobrych oponack mozliwy jest czas ok 8s.

Docent rozumiem Cie doskolane;) przeciez moj tato sprzedal 623 z tego powodu ze jestza szybki. kupil passata TDi i powiedzial nigdy wiecej diesli :mrgreen: :mrgreen:
w Viki nie bede inwestowal ale nie rasowal bo pojdzie ona na 99% na handel wiec szkoda kasy.

A czy BM<W maja mierzona moc na kołach juz czy samego silnika?? bo przeciez tam sa dosc duze starty mocy na samym przeniesieniu napedu (RWD). i do tego waza starsznie duzo.

patrzac co sie dzieje do okola mnie na drogach to ciezko zanlezc fajnego goscia w BMW, z reguly zaraz bedzie cie probowal wyprzedic ( na prostej) i hamuje ostro przed winklem. czesto nam sie takie sytuacje zdazaja, niestety bo przez takich "ludziof" marka BMW stracila duzo ze swojego prestizu. np moj tato, czlowiek 51 letni nie chce nawet slyszec o bmw, wie ze sa dobre bo sa to dobre auta ale kiedy tylko mu akie pokazalem (np seria 5 z 99roku) to powiedzial ze on dresem nie jest i nie bedzie tym jezdzil....przez glupote nasz narod skrzywdził BMW.

Piciu - Wto Lut 05, 2008 15:03

Przemek_Docent napisał/a:
Ja tylko podkreślam, że ważny jest stosunek masy do mocy.
Tomcat turbo ma np. ok. 6 kg na 1 KM i to jest już jakiś wynik...

I to jest to! Jedno z ważniejszych spostrzeżeń z tej gadaniny w tym wątku. Próbował ktoś startować z takim "słabym" CRX-em 1,6? Przecież to żaden potwór, momentem obrotowym też nie grzeszy...
Przemek_Docent napisał/a:
A takie np. 4-5 kg na 1 KM to już prawie orgazm Grubo pojechałem...

Hehehe... a co powiesz na 3,71 kg/KM? :shock: I chyba wiesz, co tu mam na myśli :cool: A o odchudzonej wersji pewnego modelu (2,5 kg/KM) nawet nie wspomnę. :twisted: Nie wiem, co jest powyżej orgazmu :oops: ale przeżywałem to i będę przeżywał jeszcze nie raz. Jakąś nazwę muszę tylko wymyśleć :cool:
Kolejną ważną rzeczą, o której ja zawsze pamiętam, jest frajda, jaką daje jeżdżenie danym autkiem. Znajdowałem to w Roverach, znajduję też i w Alfie. Nawet jak po dniu spędzonym za kierownicą potworka wsiadam do Alfy to wciąż myślę to samo - że to fajne autko :lol: Nie sama moc powoduje, że jedziesz do pracy z bananem na buzi :mrgreen:

michone - Wto Lut 05, 2008 15:03

Owsik napisał/a:
maciej napisał/a:
Tylko, że większość kierowników BMW umie jeździć tylko prosto... ;)


A do Rovera nie ma części a jak już się znajdą to kosztują majątek ... ;-) Panooowie- wyzbądźmy się stereotypów ;-)

Wdlug mnie czesciowo to prawda :) dwa łożyska do piast przednich FKS do r200 to koszt 520zl :) dwa amorki na przod moroe z rabatem to koszt 360zl dla porownania ojciec ma focusa 2000r i ceny prawie 2 razy mniejsze na łozyskach i jakies 30% tansze na amorkach... czesci uzywanych jest coraz wiecej i ceny ciagle spadaja ale nowe orginalne zabijaja :( chyba ze ktos lubi zamienniki :/

Piciu - Wto Lut 05, 2008 15:09

Przemek_Docent napisał/a:
srbenda napisał/a:
A Alfa więcej czasu spędza w warsztacie niż na drodze :razz: :lol: :lol: :lol:
:evil: : :jezor: :dupa: :wink:

To i ja się do tej odpowiedzi dołożę, choć nie chcialem nawet komentować :)
:dupa: :dupa: :dupa: :dupa: :dupa: :dupa: :dupa: :dupa: :dupa: :dupa:

maciej - Wto Lut 05, 2008 15:13

michone napisał/a:
Wdlug mnie czesciowo to prawda dwa łożyska do piast przednich FKS do r200 to koszt 520zl dwa amorki na przod moroe z rabatem to koszt 360zl dla porownania ojciec ma focusa 2000r i ceny prawie 2 razy mniejsze na łozyskach i jakies 30% tansze na amorkach... czesci uzywanych jest coraz wiecej i ceny ciagle spadaja ale nowe orginalne zabijaja chyba ze ktos lubi zamienniki

Jest wiele czynników - amorki do Felicji kosztują 80 zł, ale po 40 kkm zaczynają się psuć, a po 60 kkm to jeździsz huśtawką. Na KYB w R827 zrobiłem 90 kkm i nie czuję śladów zużycia.
Czy kupowałeś w ASO, czy zamienniki, a jeśli zamienniki to jakich firm i przy jakich zniżkach?
Nie upieram się, ale takie porównanie nie zawsze pokazuje to co powinno. ;)

[ Dodano: Wto Lut 05, 2008 15:14 ]
Piciu napisał/a:
Hehehe... a co powiesz na 3,71 kg/KM? I chyba wiesz, co tu mam na myśli A o odchudzonej wersji pewnego modelu (2,5 kg/KM) nawet nie wspomnę.

Myślałem, że piszesz o Modenie CS, ale to nie to... To co?

Przemek_Docent - Wto Lut 05, 2008 15:41

maciej napisał/a:
Piciu napisał/a:
Hehehe... a co powiesz na 3,71 kg/KM? I chyba wiesz, co tu mam na myśli A o odchudzonej wersji pewnego modelu (2,5 kg/KM) nawet nie wspomnę.
Myślałem, że piszesz o Modenie CS, ale to nie to... To co?
Nie mogę się powstrzymać :-)
Poza śmiganiem od czasu do czasu R8, Piciu miał niewątpliwą przyjemność prowadzenia Lamborghini Gallardo Superleggero :twisted:
Jak usłyszałem - wymiękłem :-D Widziałem fotki :-)
[ Dodano: Wto Lut 05, 2008 15:48 ]
Piciu napisał/a:
Przemek_Docent napisał/a:
A takie np. 4-5 kg na 1 KM to już prawie orgazm Grubo pojechałem...
Hehehe... a co powiesz na 3,71 kg/KM? :shock: I chyba wiesz, co tu mam na myśli :cool:
Wiem :-)
Piciu napisał/a:
A o odchudzonej wersji pewnego modelu (2,5 kg/KM) nawet nie wspomnę. :twisted:
Yhy... Pamiętam :-)
Piciu napisał/a:
Nie wiem, co jest powyżej orgazmu :oops: ale przeżywałem to i będę przeżywał jeszcze nie raz. Jakąś nazwę muszę tylko wymyśleć :cool:
Kolejną ważną rzeczą, o której ja zawsze pamiętam, jest frajda, jaką daje jeżdżenie danym autkiem. Znajdowałem to w Roverach, znajduję też i w Alfie. Nawet jak po dniu spędzonym za kierownicą potworka wsiadam do Alfy to wciąż myślę to samo - że to fajne autko :lol:
Nie sama moc powoduje, że jedziesz do pracy z bananem na buzi :mrgreen:
Dokładnie :-) I o to chodzi :-D :-D :-D
michone - Wto Lut 05, 2008 15:53

maciej napisał/a:
michone napisał/a:
Wdlug mnie czesciowo to prawda dwa łożyska do piast przednich FKS do r200 to koszt 520zl dwa amorki na przod moroe z rabatem to koszt 360zl dla porownania ojciec ma focusa 2000r i ceny prawie 2 razy mniejsze na łozyskach i jakies 30% tansze na amorkach... czesci uzywanych jest coraz wiecej i ceny ciagle spadaja ale nowe orginalne zabijaja chyba ze ktos lubi zamienniki

Jest wiele czynników - amorki do Felicji kosztują 80 zł, ale po 40 kkm zaczynają się psuć, a po 60 kkm to jeździsz huśtawką. Na KYB w R827 zrobiłem 90 kkm i nie czuję śladów zużycia.
Czy kupowałeś w ASO, czy zamienniki, a jeśli zamienniki to jakich firm i przy jakich zniżkach?
Nie upieram się, ale takie porównanie nie zawsze pokazuje to co powinno. ;)




ja porownuje łożysko SKF(jedna z trzech firm które robią solidne łożyska) do rovera i do focusa (jedna firma) i tak samo amorki monroe u tego samego przedstawiciela do focusa i rovera. Nie twierdze ze wszystko jest droższe bo wszystkiego nie wymienialem :) Na amorki KYB nie bylo mnie stac wiec wzialem olejowo-gazowe monroe z serii reflex, byly jeszcze zwykle olejowe ale nie wytrzymaly by wiele przy sprezynach eibacha.

Ceny filtrow, paskow itp są podobne jak w innych autach... Ja staram sie tanich zamiennikow nie kupowac, chce pojezdzic troche tym autkiem :) Ale jak ktos uwaza ze ceny sa jak np do forda escorta (łożysko skf 80zl) to sie pomylil :)

Piciu - Wto Lut 05, 2008 15:57

Przemek_Docent napisał/a:
Nie mogę się powstrzymać

Nieeeeeeeee! Nie mów, nie pisz! :mrgreen:
No i wygadał! :twisted:
Przemek_Docent napisał/a:
Poza śmiganiem od czasu do czasu R8, Piciu miał niewątpliwą przyjemność prowadzenia Lamborghini Gallardo Superleggera
Jak usłyszałem - wymiękłem Widziałem fotki

To wszystko "służbowo" :cool: Cóż, taka praca!

maciej - Wto Lut 05, 2008 15:57

michone napisał/a:
Ale jak ktos uwaza ze ceny sa jak np do forda escorta (łożysko skf 80zl) to sie pomylil

Ostatnio z Sacharem dyskutowaliśmy, że Ford to marka, która ma niskie ceny na takie drobiazgi (za to np. plastikowa osłona pod silnik do Focusa kosztuje jakieś absurdalne pieniądze), ale porównując z Oplem, czy VW to już Rover wcale tak źle nie wychodzi.

srbenda - Wto Lut 05, 2008 17:29

Piciu napisał/a:
Przemek_Docent napisał/a:
srbenda napisał/a:
A Alfa więcej czasu spędza w warsztacie niż na drodze :razz: :lol: :lol: :lol:
:evil: : :jezor: :dupa: :wink:

To i ja się do tej odpowiedzi dołożę, choć nie chcialem nawet komentować :)
:dupa: :dupa: :dupa: :dupa: :dupa: :dupa: :dupa: :dupa: :dupa: :dupa:


:beczy: :beczy: :beczy:
Takie brzydkie gesty do kogoś kto by się dał pokroić za AR75 EVO :cool:

BTW Miałem przyjemność jakiś czas jeździć autkiem o mocy około 350KM przy wadzę poniżej 1300kg ze szperą 40%, bez kontroli trakcji i podobnej elektroniki :mrgreen: Było miło ale boje się że bym długo nie pożył jak by to potrwało :oops:

P.S. Nawet to mój post nr 156 :lol: :lol: :lol:

Ciufa - Wto Lut 05, 2008 20:20

Przemek_Docent napisał/a:
Obie wskazane Bety maja po 3 litry... więc póki co Markzo się nie mylił


nie twierdze ze jest inaczej
dane techniczne zapodalem zeby nikt nie mowil juz ze ten ZS wygra z kazdym 3.0 litrowym BMW tak jak to ma miejsce w ogloszeniu

Brt - Wto Lut 05, 2008 21:54

Przemek_Docent napisał/a:
To wszystko "służbowo" :cool: Cóż, taka praca!


moze wyślę Ci swoje CV :lol:

jerzu - Wto Lut 05, 2008 22:17

ja dam CV i gratis dorzucę nerkę :)
Piciu - Sro Lut 06, 2008 08:33

Brt napisał/a:
moze wyślę Ci swoje CV

Hehehe :) Dam znać, jak będziemy kogoś szukać :)
jerzu napisał/a:
ja dam CV i gratis dorzucę nerkę

Kolega to normalnie zaszokował mnie swoim poświęceniem :shock:
I do tego sympatycznym autem jeździsz :cool: Tak po cichu powiem, że może za jakiś czas przesiądę się na nowe Audi S3 :mrgreen: A jak finanse nie pozwolą, to na kolejną AR :grin:
Pozdr!
Piciu