Zobacz temat - [R75] Prośba o poradę - gaz czy diesel?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Prośba o poradę - gaz czy diesel?

ksmp - Sro Lut 13, 2008 16:33
Temat postu: [R75] Prośba o poradę - gaz czy diesel?
Mam prośbę do forumowiczów. Co będzie bardzie opłacalne: kupować R75 w benzynie 2.0 v6 i zagladać gaz sekwencyjny (przebieg niby 141 kkm) czy szukać diesla o niewiadomym przebiegu. Co proponujecie?
piter34 - Sro Lut 13, 2008 16:39

ksmp napisał/a:
Co proponujecie?

Zaraz się zacznie. :lol:

Jeżeli masz kasę na diesla i nie przeszkadza Ci jego dźwięk oraz w ogólnym rozrachunku nieco gorsza dynamika, to kupuj diesla.

Jeżeli zakochałeś się w dźwięku KV6, masz pod ręką dobrego gazownika, to szukaj benzynki, ale najlepiej 2.5, bo jest żwawszy, a pali niewiele więcej niż 2.0

Brt - Sro Lut 13, 2008 16:54

piter34 napisał/a:
Zaraz się zacznie. :lol:


co się zacznie :mrgreen: :lol:

orobra - Sro Lut 13, 2008 18:00

Witam.Ja się wyleczyłem z zagazowanych samochodów ,miałem dwa . Teraz mam diselka i mam święty spokój z awariami.Proponuje diselka :bezradny: ale Twoja decyzja Pozdrawiam:
piter34 - Sro Lut 13, 2008 18:13

orobra napisał/a:
Ja się wyleczyłem z zagazowanych samochodów ,miałem dwa .

Jeżeli założy się porządną instalację gazową u kumatego gaziarza, to też będzie spokój z awariami (dlatego napisałem "dobrego gazownika" tam wyżej).

Ci, którzy "leczą się" z LPG tak naprawdę nie leczą się z samych instalacji bądź tego konkretnego rodzaju paliwa, lecz z "gazowników", u których serwisowali swoje auta. ;-)

orobra - Sro Lut 13, 2008 18:16

Pewnie masz racje Piter 34

[ Dodano: Sro Lut 13, 2008 18:25 ]
Tylko gdzie oni są

Skiba - Sro Lut 13, 2008 18:32

Też proponuję Dieselka, gazowanie V6 to nie najlepszy pomysł :razz:
Tomi - Sro Lut 13, 2008 18:40

piter34 napisał/a:
ksmp napisał/a:
Co proponujecie?

Zaraz się zacznie. :lol:

Jeżeli masz kasę na diesla i nie przeszkadza Ci jego dźwięk oraz w ogólnym rozrachunku nieco gorsza dynamika, to kupuj diesla.

Jeżeli zakochałeś się w dźwięku KV6, masz pod ręką dobrego gazownika, to szukaj benzynki, ale najlepiej 2.5, bo jest żwawszy, a pali niewiele więcej niż 2.0

Osobiście wolałbym benzynkę, ale jeśli mam wybierać pomiędzy Dieselem i LPG... zdecydowanie DIESEL!!!

pakooo - Sro Lut 13, 2008 18:42

Jeśli masz pieniądze na diesela to lepiej go kup, auta z gazem są problemy trzeba je regularnie serwisować u gazownika.Z drugiej strony części do benzyny są tańsze niż w silnikach wysokoprężnych np. pompa wtryskowa, turbina . Powiem tak są ludzie którzy zaklinają się ze nigdy nie kupią auta z gazem lub diesla każdy ma swoja rację.
AndrewS - Sro Lut 13, 2008 19:58

pakooo napisał/a:
auta z gazem są problemy trzeba je regularnie serwisować u gazownika


eeee tam nasza instalacja na ktorej jest juz zrobione ponad 150 tys, u rasowego gazownika byla 2 razy, raz przy zakladaniu, drugi przy przekladaniu z jednego samochodu do drugiego :mrgreen:
oczywiscie nie licze tu typowych operacji jak np. sporadyczna regulacja jednej srubki razem z przegladem technicznym, przy pomocy analizatora spalin

LPG ma kilka zalet,
pomaga w diagnozowaniu niektorych usterek silnika , bo mozna sprawdzic jak silnik pracuje na LPG lub Pb
jesli cos sie popsuje z Pb mozna jechac na LPG i odwrotnie
samochod ma wiekszy zasieg bo ma dwa zbiorniki paliwa :grin:

piter34 - Sro Lut 13, 2008 20:12

Skiba napisał/a:
Też proponuję Dieselka, gazowanie V6 to nie najlepszy pomysł :razz:

Jakieś merytoryczne argumenty przytoczysz?

Tomi napisał/a:
Osobiście wolałbym benzynkę, ale jeśli mam wybierać pomiędzy Dieselem i LPG... zdecydowanie DIESEL!!!

LPGofob :lol:

pakooo napisał/a:
auta z gazem są problemy trzeba je regularnie serwisować u gazownika.

To jest jakiś "urban legend" (podobnie jak mit o bezawaryjności i solidności VW) ;-)

Tomi - Sro Lut 13, 2008 20:50

AndrewS napisał/a:
eeee tam nasza instalacja na ktorej jest juz zrobione ponad 150 tys, u rasowego gazownika byla 2 razy, raz przy zakladaniu, drugi przy przekladaniu z jednego samochodu do drugiego :mrgreen:


... ponieważ wszystko inne naprawiacie sami :)

AndrewS napisał/a:
LPG ma kilka zalet,
pomaga w diagnozowaniu niektorych usterek silnika , bo mozna sprawdzic jak silnik pracuje na LPG lub Pb
jesli cos sie popsuje z Pb mozna jechac na LPG i odwrotnie
samochod ma wiekszy zasieg bo ma dwa zbiorniki paliwa :grin:

A jaką to usterkę nie powstałą poprzez zainstalowanie LPG można zdjagnozować?? Chyba tylko tylko wtryski, bo jedynie te zastępowane są wtryskami LPG. Poza wtryskami (awarie sporadyczne) nie znam awarii w której obecność LPG by pomogła zdiagnozować. Moje doświadczenia są wręcz odwrotne, wiele awarii jest trudno diagnozowalnych właśnie przez to, że zainstalowano LPG. Nigdy nie wiadomo jak to zrobiono...

[ Dodano: Sro Lut 13, 2008 20:54 ]
piter34 napisał/a:
Tomi napisał/a:
Osobiście wolałbym benzynkę, ale jeśli mam wybierać pomiędzy Dieselem i LPG... zdecydowanie DIESEL!!!

LPGofob :lol:
jakiś "urban legend" (podobnie jak mit o bezawaryjności i solidności VW) ;-)


Co ja poradzę na to, że większości samochodów z LPG coś mnie drażniło... choćby zapach.

A najgorszy jest widok silnika, w którym powiercono różne odpowietrzniki, zaworki, zamontowano chaotycznie biegnące przewody i poupychano to tak, aby się jeszcze klapa zamykała.

[ Dodano: Sro Lut 13, 2008 20:59 ]
pakooo napisał/a:
Z drugiej strony części do benzyny są tańsze niż w silnikach wysokoprężnych np. pompa wtryskowa, turbina .


To wymień uszczelki po głowicami w KV6 :)

[ Dodano: Sro Lut 13, 2008 21:01 ]
Reasumując, każdy samochód fabryczny jest lepszy o dłubanego (tuningowanego czy z LPG). Jeśli stać mnie na mocną benzynę, to taką jeżdżę. Jeśli nie, kupuję Diesela.

Podkreślam, że to jest tylko i wyłącznie moje zdanie.

AndrewS - Sro Lut 13, 2008 21:12

Tomi napisał/a:
ponieważ wszystko inne naprawiacie sami :)


ja do gazu sie nie dotykam, bo tam nie ma co naprawiac, wymienilismy parownik to tak jak bardzo zadka wymiana oleju :-)

Tomi napisał/a:
nie znam awarii w której obecność LPG by pomogła zdiagnozować.


caly uklad zaplonowy, na LPG mozna znacznie wczesniej zauwazyc ze cos nie dobrego zaczyna sie dziac, gaz jest bardziej wrazliwy na usterki ukladu zaplonowego
kolejny element to pompa paliwa i caly uklad zasilania, samochod ladnie chodzi na gazie na benzynie zle, lub wcale nie odpala :-)

Tomi napisał/a:
Co ja poradzę na to, że większości samochodów z LPG coś mnie drażniło... choćby zapach.


podczas tankowania ?? :mrgreen:
nie mow ze wolisz zapach ON czyli gnojowki ?? :lol:

piter34 - Sro Lut 13, 2008 21:18

Tomi napisał/a:
To wymień uszczelki po głowicami w KV6 :)

A skąd pomysł, aby to robić? Przecież HGF w KV6 to nie jest chleb powszedni tak jak w serii K.

Co do Twojego zdania na temat instalacji LPG, to masz sporo racji. Rynek LPG w Polsce popsuli chałturnicy nazywający siebie "gazownikami". Bardzo mało jest takich zakładów, w których starannie dobiorą elementy, estetycznie założą instalację, a potem porządnie ją zaprogramują (piszę o IV generacji). To jest główny problem, bo jak te warunki będą spełnione to o LPG w aucie będzie przypominać Ci tylko bardziej wypchany portfel. ;-)

tommsz - Sro Lut 13, 2008 21:20

jeśli diesel to tylko CDTi albo tuning CDT koniecznie
Tomi - Sro Lut 13, 2008 22:27

AndrewS napisał/a:
Tomi napisał/a:
nie znam awarii w której obecność LPG by pomogła zdiagnozować.


caly uklad zaplonowy, na LPG mozna znacznie wczesniej zauwazyc ze cos nie dobrego zaczyna sie dziac, gaz jest bardziej wrazliwy na usterki ukladu zaplonowego
kolejny element to pompa paliwa i caly uklad zasilania, samochod ladnie chodzi na gazie na benzynie zle, lub wcale nie odpala :-)


Sęk w tym, że w przypadku pierwszej usterki, sprawna instalacja dla benzyny jest już niesprawna dla LPG. To wcale nie jest pomoc w diagnozowaniu ustarek, a ich wyszukiwanie. Gdybyś jeździł na banzynie nawet byś nie wiedział, że za pół roku, moze rok skończą Ci się przewody WN. Czy to jest pomoc??
W kwestii pomp paliwa, jest to usterka również sporadycznie spotykana w samochodzie normalnie eksploatowanym i serwisowanym. Problem dotyczny głównie i prawie wyłącznie samochodów z instalacją LPG (gdzie jest to notoryczne).

Więc gdzie ta pomoc w diagnozie?

AndrewS - Czw Lut 14, 2008 09:15

Tomi napisał/a:
sprawna instalacja dla benzyny jest już niesprawna dla LPG


nie bylbym tego taki pewny, bo tego nie da sie dokladnie zdiagnozowac i nie wszystko widac, iskra moze byc juz slaba, na bezynie chodzi ok, ale czy to takie dobre to nie wiem, byc moze co jakis czas i na benzynie silnik gubi zaplony a Ty tego poprostu nie wyczujesz

Tomi napisał/a:
To wcale nie jest pomoc w diagnozowaniu ustarek, a ich wyszukiwanie.


znalezienie wczesniej czyli wyszukanie ewentulanego slabego punktu instalacji WN jest wlasnie pomoca

Tomi napisał/a:
W kwestii pomp paliwa, jest to usterka również sporadycznie spotykana w samochodzie normalnie eksploatowanym i serwisowanym.


to ze ktos lubi jezdzic na oparach, to z instalacja LPG ma malo wspolnego, ja mam w zbiorniku tyle paliwa ile trzeba, to ze mam LPG nic nie zmienilo, nawet jest lepiej, bo ten poziom utrzymuje sie znacznie dluzej,
a co do tego ma serwisowanie to juz nie mam pojecia, przeciez jej nie rozbiore i nie bede smarowal

Tomi napisał/a:
Problem dotyczny głównie i prawie wyłącznie samochodów z instalacją LPG (gdzie jest to notoryczne)


ja mysle ze problem dotyczy wlascicieli samochodow, bo to od nich zalezy.
Samochody z LPG poprostu jezdza, a nie stoja, a jak cos wiecej jezdzi to sie szybciej zuzywa :grin:


inny przyklad to np sonda lambda w naszym R,
na poczatku zaczyna szarpac na benzynie, bo "benzyna" bardziej bierze pod uwage odczyty z sondy
w skrajnym wypadku mialem tak, ze objawy zaczely sie przenosc na LPG, teraz mam inna uzywana sonde i wiem na ile moge sobie pozwolic, i co zrobic zeby jeszcze sposobem pojezdzic

zgadzam sie ze to jest po czesci zgwalcenie silnika, ale nie zapominajmy ile kasy zostaje w kieszeni, rover na LPG zrobil ok 130 tys. mozna mniej wiecej policzyc zaoszczedzona kase,