Zobacz temat - [rover 200 1.4 16v] czy to amortyzatory
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [rover 200 1.4 16v] czy to amortyzatory

blads - Czw Mar 13, 2008 20:29
Temat postu: [rover 200 1.4 16v] czy to amortyzatory
Witam. Wreszcie dopiołem swego i kupiłem sobie roverka :D ciesze sie jak cholera bo jednak mimo tego co mi mowiono autko jest całkiem sympatyczne :) Tylko że cos mi nie gra i dlatego zwracam sie o pomoc. Jak jade czasem znosi mi go na prawą strone dzieje sie tak jak wpadam w dziure lub jak jest nierowna droga ale tez nie zawsze....Znowu jak jade po idealnie prostej ( jezeli wogole można tak określic którąś z naszych polskich) to nic sie nie dzieje moge puscic kierownice i idzie prosciutko. Dlatego jestem zdziwiony a ze moja wiedza co do aut nie jest zbyt obszerna sam przyczyny nie potrafie znajsc. Znajomy taki troszke mechanik powiedzial mi ze to amortyzatory. Dodam ze jest to rover 200 silverstone na kapciu 205. Prosze o jakiekolwiek diagnozy :) z gory dzieki
zouza - Czw Mar 13, 2008 20:32

Szerokie opony?? Nie jest to po prostu zwykłe pływanie w koleinach? Ja właśnie zmieniłam zimówki na 195 i jest to samo, ściąga w koleinach czyli normalne na naszych drogach :]
blads - Czw Mar 13, 2008 20:38

zouza napisał/a:
Szerokie opony?? Nie jest to po prostu zwykłe pływanie w koleinach?
no jak dla mnie to są opony dosc szerokie. Wczesniej poruszalem sie seatem ibizą mojego ojca jak mialem potrzebe :) i czegos takiego nie mialem tam opona jest duzo węższa. Dlatego zglupialem jak wsiadlem do tego i uświadczyłem czegos takiego :shock:
giewu - Czw Mar 13, 2008 20:42

jeśli autko ściąga Ci na którąś ze stron jedynie podczas jazdy po dziurach, koleinach itd. to niczym się nie przejmuj, bo to niestety naturalny objaw (zwłaszcza biorąc pod uwagę stan naszych polskich dróg) ...
jeśli na prostej drodze nic się nie dzieje tzn, że wszystko jest OK ;)

kwiatekt11 - Czw Mar 13, 2008 21:18

A czy to taki problem jechać na stacje diagnostyczną i sprawdzić i być pewnym czy są sprawne i ewentualnie, które wymienić auto na prostej nawet bez amortyzatorów będzie jechać normalnie, dopiero tak jak piszesz po spotkaniu z dziurą lub na zakrętach nosi niebezpiecznie autem :mrgreen: a i ja mam kapcie 205 i jakoś mi normalnie sie jezdzi nic nie sciąga na nierównościach
blads - Pią Mar 14, 2008 07:58

kwiatekt11 napisał/a:
A czy to taki problem jechać na stacje diagnostyczną i sprawdzić i być pewnym czy są sprawne
po to jest to forum zeby dowiedziec sie co niecos a nie placic od zaraz setke w stacji :razz:
Kozik - Pią Mar 14, 2008 16:15

Ja mam podobnie tyle, że u mnie to może być przez zbyt małe ET. Fabrycznie ma być ET45 a ja mam ET30. Dodatkowo mam taki objaw, że przy ostrym pokonywaniu zakrętów na granicy przyczepności zamiast opony piszczeć to skrobią, chrupią itp po prostu ścina je na zakrętach niestety.
Na zimowych stalówkach jest ok.