Zobacz temat - SOLVED [r214Si] Auto gaśnie, wariują obroty, słabo odpala
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - SOLVED [r214Si] Auto gaśnie, wariują obroty, słabo odpala

donmulanka - Sob Mar 15, 2008 15:28
Temat postu: SOLVED [r214Si] Auto gaśnie, wariują obroty, słabo odpala
Wygąda na to ze moj roverek umarł na chwilę :( poniewaz nie moge sobei z nim poradzić naprawde prosze o pomoc kogos kto sie zna... Rano roverek kiedy jest wilgotno nie odpalał... zmieniłem swiece dalej to samo.. az wkoncu padł całkiem jechalem sobie i zaczął swirować obrotomierz zaczeło strzelać z rury wydechowej i wyrazne słyszalne zwarcie gdzies pod maska.. tak sie działo jak byłzimny kiedy sie rozgrzał to jechał dalej normalnie az wkoncu za pare dni szlag go trrafił i nic odpalam go to z butem na gazie bo nie ma wolnych obrotow bo gasnie a jak juz czasem są to strasznie nierowne skaczą od 200rpm do 1500 strasznie gwałtownie po czym auto gasnie. BARDZO PROSZE O POMOC co to moze być czy wymiana kopołki cewki i kabli zaradzi temu czemuś mechanik mowi ze to elektryka i ze to albo kopolka albo cewka.. a jesli wymienei obydwie te rzeczy to dobrze zrobie? i jeszcze jest sugestia ze to moze byc cos z alarmem:( PROSZE O POMOC BO JUZ TYDZIEN AUTA NIE MAM a chce spowrotem swojego kociaka.... przepraszam za tak długiego posta!
marcus - Sob Mar 15, 2008 16:11

A kable WN nie mają przebicia?.
Ja miałem podobnie też wariował, narazie właśnie wymiana kopułki, palca rozdzielacza, kabli WN (dobrze też sprawdzić świece) u mnie pomogło. Nie wiem jeszcze na jak długo. Należy sprawdzić pompe paliwa, filtr paliwa bo może być zbrudzony. Wtryski także . Sonda lambda także może podawać komputerowi złe dane. Wszystkie problemy związane z elektryką niestety wiążą sie ze sprawdzeniem łączy. Mogą być gdzieś luźne, a więc czujniki mogą źle odczytywać stan pracy silnika.
Zresztą koniecznie powinieneś go sprawdzić na komputerze.

donmulanka - Sob Mar 15, 2008 16:19

a gdzie w małopolsce mogl bym podpiac rovera do komputera? w krakowie jest moze?? Jakie jeszcze sugestie prosze psizcie!!
zamowilem dzis kopolke kable i cewke zaplonowa na wtorek bede mial nowe czesci. mam nadzieje ze pomoze

[ Dodano: Sob Mar 15, 2008 16:22 ]
świece wymieniłem i pompke paliwa tez bo myślałem ze smieci z baku pociagnelo ale nic nie pomoglo. a po wymianie swiecy na nowe jest jeszcze gozej:( auto aktualnie stoi..

marcus - Sob Mar 15, 2008 16:28

Autoserwis - Paweł Midowicz
ul. Krzyżtoporska 7, os. Kliny
30-437 Kraków
tel. (12) 262-22-46

Super facet i fachman poprostu skontaktuj się z nim

Zresztą na stronie głównej Roverki.pl jest o nim

donmulanka - Sob Mar 15, 2008 19:01

dzieki wielkie dodaje Ci punkcika za pomoc! mam nadzieje ze po wymianie cewki kabli i kopolki bedzie roverek chodzil, jesli nie to zawioze go do tego Pana :) do krk.
Pozdrawiam

AndrewS - Nie Mar 16, 2008 22:29

donmulanka napisał/a:
nadzieje ze po wymianie cewki kabli i kopolki bedzie roverek chodzil,


do sprawdzenia tego, to akurat podpiecie do kompa nic nie da,
komp nic nie pokaże, bo niby skad ma wiedziec, czy kopulka lub przewody maja przebicie,
malo tego, badanie komputerowe w naszym przypadku nie wykazalo uszkodzenia czujnika PWK !!

marcus - Pon Mar 17, 2008 10:24

AndrewS napisał/a:
komp nic nie pokaże, bo niby skad ma wiedziec, czy kopulka lub przewody maja przebicie,


AndrewS, Jasne że nic nie da nie byłem precyzyjny chodziło o podpięcie do kompa i sprawdzenietego co się da. Wtryski też mogą szwankować zresztą u mnie właśnie jest podopnie. Myśle że powodem u mnie są spaprane wtryski. Pompa paliwa czyściutka filtr też cewka, kable WN kopułka - nowe a parska i nie da się ruszyć. Już miałem ten problem i znowu się pojawia.
Pozdrawiam

AndrewS - Pon Mar 17, 2008 13:17

no ale wtryskow na kompie tez nie sprawdzisz :smile:
donmulanka - Wto Mar 18, 2008 17:24
Temat postu: [r214si 97r] MASAKRA DALEJ NIC obrotywariuja
kto mnie uratuje i chociuaz podpowie co to moze byc ja juz nie mam sily i pieniedzy wlozylem 800 zl i nic zadnej poprawy =(((((((((((((((((((((((((((((((((((auto nie jezdzi wymienilem kable cewke swiece pompe paliwa kopolke palec i jeszcze jakies bzdety i nic auto odpala chwilke chodzi i gasnie a jak nei zgasnie to obrotomierz wariuje skacze itp :( co to moze byc moge was nakeirowac takim czyms jedynie ze kiedy zgasze autko to gdzies pod wtryskami slychac takie cykanie kopniecie albo stukniecie podobne do przebicia tak pyka poprostu i nigdy wczesniej tak sie nie dzialo ale zaden mechanik nie moze zlokalizowac co to jest jezdz eod 1 do 2 i nic :( (((((((((((((((((((((((((((((( JUZ NIE MAM SIL DO TEGO AUTA mimo ze je kocham to juz nie dam rady nie wie mco zrobic a kasy nie mam zaduzo a pewnie t obedzie jakas blachostka:( poradzcie cos:( to wyglada jakby na przrerwy w dostawie pradu albo cos takeigo no nie wiem moze alarm sie w to miesza? :(
Skiba - Wto Mar 18, 2008 17:59

Kolego a sprawdziłeś czujnik położenia wału ?
AndrewS - Wto Mar 18, 2008 20:04

no to zostaje jeszcze wlasnie czujnik PWK, w nim ostatnia nadzieja :smile:
balem sie, sugerowac wczesnie,j ze to jego wina i pewnie blad zrobilem,
bo kolega wydal niepotrzebnie kase
ale do sprawdzenia tego czujnika najlepiej jest podmienic czujnik od innego kolegi
czesto w przypadku awarii PWK glupieje tez obrotomierz

przemo285 - Wto Mar 18, 2008 20:18

Proponuję sprawdzić przewody zasilające tj. masa przy rozruszniku (osadzenie w końcówce), masa na wzmocnieniu czołowym itp.oraz plusowe przewody , ta usterka wskazuje na odcinanie zasilania.
yoyco0 - Wto Mar 18, 2008 21:36

u mnie było podobnie:( komp nic nie pokazywał. Wymieniono kopułkę, palec, kable WN, świece. Następnie wzieliśmy się za większe rzeczy jak cewka i czunik położenia wału i dalej nic. W końcu chłopaki się poddali( miesiąc czasu) i zacholowali do dobrego elektryka i gość sprawdził wszsytko i znalazł że immo było uszkodzone. Koszt naprawy 150zł. Ale tak jak pisałem po nitce do kłębka w końcu ktoś znajdzie.
donmulanka - Wto Mar 18, 2008 21:47

nie wie mco z tym autem ale jedno co mnie martwi to to cykanie spod wtrysków
gdzies z doł usie t owydobywa jak jest otwarta maska odpale auto odpali i zgasnie to potem cyka pod maską pod wtryskami gdzies tam kurcz eni moge zlokalizowac co to jest i skad dokladnei cyka bo to czasem cyknie jak by zwarlo sie cos i mysle ze to jest to :| to jest na 100% w okolicach wtryskow a nawet pod nimi. juz umowilem sie z Panem Pawlem Midowiczem z krakowa na wtorek po swietach dopiero moge auto przwiezc.

PeterSz - Sro Mar 19, 2008 09:45

Moj tato walczyl ze swoim 416 chyba z pol roku zamin zdiagnozowal co jest przyczyna. Autko normlanie odpalalo a po chwili wariactwo, albo samochod zaczynal skakac albo gasl zupelnie albo tracil moc itd otd. To co moge polecic to sprawdzenie wszystkich przewodów masowych. U mojego taty to byla wlasnie przyczyna - choc wczesniej wymienil kable, swiece a nawet kompa! A okazalo sie ze jeden z kabli masowych (tego kolo silnika) byl lekko niedokrecony. Po dokreceniu i zresetowaniu kompa autko smiga az milo. Powowdzenia!
donmulanka - Sro Mar 19, 2008 18:12

teraz juz nawet nie odpala wogole :(
thef - Sro Mar 19, 2008 18:24

Donmulanka, w rave są punkty masowe pięknie rozrysowane. Wydrukuj sobie stronkę i do dzieła. Wg mnie to też może być przyczyna, bo takie strzelanie i wariactwa obrotomierza występują np. przy rozładowanym akumulatorze. Może faktycznie gdzieś tracisz masę. Obadaj to, to nic nie kosztuje oprócz czasu i wytrwałości a może się okazać, że będzie strzałem w dziesiątkę :) .
piter34 - Sro Mar 19, 2008 19:26

donmulanka napisał/a:
teraz juz nawet nie odpala wogole :(

W sumie to dobrze, że nie odpala, bo będzie łatwiej zdiagnozować :lol:
Jest iskra? Jest paliwo?

AndrewS - Sro Mar 19, 2008 19:35

o to to

a tak wlasciwie to chcialbym zobaczyc post w stylu
"chlopaki sprawdzilem i wyczyscilem wszystkie masy, ale dalej to samo"
tym czasem my sie produkujemy, a kolega cos kiepsko sie przyklada
no jedyne usprawiedliwenie to pogoda
bo jak sobie pomysle ze mialbym teraz isc do samochodu i szukac masy to ....... :/

donmulanka - Sro Mar 19, 2008 22:25

ja sie słabo produkuje? ale ok jezdze codziennie!! dzien w dzien conajmnie jdo 2 mechaników. Dziś 2 elektromechanikow sprawdzalo i mowil ize to napewno nie immo bo bym wogole auta nie odpalil nie bylo by nawet przekrecenia.. a teraz auto mi tak sie zje***#& ze wogole nie odpala. Chlopaki jutro bedziemy grzebać przy tych kablach przy rozruszniku zobaczymy czy to coś da mam nadzieje ze tak bo jak nie to samochodzik jedzie na lawecie we wtorek do krakowa do servisu Do pana P. Midowicza :) bo ja juz nie mam sily sie z tym uporać..
AndrewS - Sro Mar 19, 2008 22:39

obejzyjcie tez wtyczke pompy paliwa
marcus - Sro Mar 19, 2008 23:17

Panowie a czujnik położenia wałka rozrządu czy może mieć wpływ na takie zjawiska .
Ja w zeszłym roku miałem to samo i teraz też sie znowu pojawia mechanicy wymiennili ten czujnik na inny, a po tygodniu ( dopiero) wszystko wróciło do normy. Traz u mnie jest tak że wariuje i parska i strzela do rury a za chwile wraca do normy i po kaimś czasie znów, a piać od nowa. Bedę też szukał masy.
Pozdrawiam all.

donmulanka - Czw Mar 20, 2008 09:18

dzis wszystko sprawdzamy ;/ aktualnie roverek nie odpala rozrusznik kreci... i nic
pompka podaje paliwo to wyglada na ewidentne odcinanie pradu moze tro byc ten immo? bo roverek poprostu teraz nie odpala a jak chwyci i odpali to chodzi normalnie 30 sekund i gasnie.... jak dodam gazu to strzela z rury i obrotomierz dostaje swira poczym gasnie...

AndrewS - Czw Mar 20, 2008 11:16

a podmieniliscie juz czujnik PWK ??
donmulanka - Czw Mar 20, 2008 12:51

Witam, nie wiem nie jeste mpewien ale znalezlismy prawdopodobna przyczyne usterk iw aucie.
mianowicie kolo wtrysku jest taka czarna kostka Firmy TRW czy jakos tak ona jest czarna i nieduza wchodza do niej 2 wtyczki i auto wogole nie odpala a kiedy po niej sie popuka to odpala nromalnie nawet chodzi... co to za kostka jak sie to nazywa prosze o szybką odpowiedz!! to cos ma napis TRW i jest kolo wtryskow!

giewu - Czw Mar 20, 2008 14:34

tak to opisałeś, że ja osobiście się zgubiłem ;) ... podejrzewam, że chodziło Ci o czujnik temperatury powietrza zasysanego (poz. 13)
zerknij sobie na poniższy obrazek i sam sprawdź :rotfl:

piter34 - Czw Mar 20, 2008 15:26

donmulanka napisał/a:
ja sie słabo produkuje?

Tak, np. nie sprawdziłeś punktów masowych.

donmulanka napisał/a:
jak dodam gazu to strzela z rury i obrotomierz dostaje swira poczym gasnie...

AndrewS dobrze napisał
AndrewS napisał/a:
a podmieniliscie juz czujnik PWK ??


donmulanka napisał/a:
mianowicie kolo wtrysku

Koło wtrysku? Może konkretniej? :roll:

donmulanka - Czw Mar 20, 2008 16:25

JUZ WIEMY :D :D:D takie czarne cos kolo komputera i kolo sterownika takie czarne cos z 2 wyjsciami tzn 2 wtyczki tam wchodza zaraz koło KOMPA po prawej stronie jak sie stoi przodem do auta.. to steruje iskra i immo i innymi takimi wyjelismy to było mokre wysuszylismy i wlaczylism yauto chodziło dosc dlugo na wolnych obrotach potem zgasło i amen znowu hehehe :D ale sie ciesze ze znalazlem usterke jak sie uda zaraz jade do krk po część!!! do pana Pawła Midowicza to dzieki niemu znalezlismy ta czesc przez telefon nakierował:D

[ Dodano: Czw Mar 20, 2008 16:33 ]
to jest chyba to co jest podpisane 3 na tym rysunku.

AndrewS - Czw Mar 20, 2008 19:29

aaa ,to jest skrzynka czarne pudeleczko z przekaznikami
u mnie w kanciaku jej nie ma
jest za to w poldoroverze
gdyby sprawa dotyczyla poldorovera to pewnie cus byl o niej opisal
a tak to zmylka

tam sa 4 przekazniki
przekaznik glowny podaje nap. na wtyski, krokowy itp
przekaznik grzalki sondy lambda
przekaznik pompy paliwa
i przekaznik automatu rozrusznika (w poldoroverze jest niewykorzystany)

da sie to rozebrac i obejzec, moze sa jakies zimne luty

donmulanka - Pią Mar 21, 2008 00:12

oto fotka tego czegos co sie zepsuło :) kiedy wyjelismy to cos z auta chwile podgrzalismy kolo pieca i wsadzilism yciepłe spowrotem.. roverek kicia odpalił i sobei chodził normalnie obroty ok byl ywszystko luz gazu moglem dodawać.. ale po chwili zgasł znowu pukalism ystukalismy odpalal a potem juz nie bo czesc zawilgla snieg sypal kiedy z tym wszystkim robilismy. poprostu sie zuzyla ale mam pytanie? od czego to moglo sie zepsuc i jakim sposobem skoro to jest tak "hermetycznie" zamkniete ciezko to rozebrac bez uszkodzenia i wydaje sie niemozliwe zeby tam sie dostała wilgoć? wiec jak sie zepsula? zaduzo deptam roverkowi i dostawalo to cos po dupie czy oco chodzi?
piter34 - Pią Mar 21, 2008 11:55

donmulanka napisał/a:
wiec jak sie zepsula?

Rozebraliście to? Myślę, że odpowiedź poznacie jak to rozbierzecie. Może przekaźnik najnormalniej w świecie "padł"?

AndrewS - Pią Mar 21, 2008 21:49

tam sa zwykle przekazniki, na pewno nie padly od "butowania"
przekaznik to czesc elektromechaniczna mogl poprostu pasc, wyrobic sie, styki mogly sie nadpalic,
da sie to rozebrac,
skoro jest zepsute to co ci zalezy, podwazaj do okola srubokretem,
potem zawsze mozna skleic np. silikonem lub pistoletem do klejenia na goraco

a zwiazek z temp i wilgocia moze byc mylny, on w wyniku rozgrzewania sie styku moze odpuszczac,
dziala przez chwile jak ostygnie
pukanie pomaga mu sie przelaczyc

donmulanka - Sob Mar 22, 2008 08:28

Dzieki chlopaki za wszelkie sugestie podpowiedzi itp, wezme sie za rozbieranie tego moze sie da naprawić.. a nowe juz zamówiłem i jest w drodze takze mysle ze mój kociak wróci do zywych we wtorek lub srode:) juz sie nie moge doczekać kiedy sie rpzejade moja kicia hehe :)

[ Dodano: Sob Mar 22, 2008 13:46 ]
Znowu moj neiszczesny roverek... dzis mialem troche czasu wiec rozebralem to czarne pudeleczko z przekaźnikami. Okazało sie ze styk od rozrusznika był przypalony i okopcony na czarno.. wyczyscilismy go i poprawilismy.. podlaczylismy a samochod dalej nei odpala ale rozrusznik kreci.. reszta wszystkie styki są dobre ale 2 nie działają poprostu sie nie stykają a nie widać nigdzie zaczernien ani spalenia.. sa chyba ok i teraz mam watpliwosci czy to przez ta czesc moj kociak nie jezdzi :( poniewaz nie umiem wytlumaczyc dokladnie slowami to narysowalem w paincie (lol) schemacik co sie dzieje i prosze kogos kto sie na tym zna zeby mnie oswiecił. Mianowicie kiedy stykam przekaźnik o numerze "2" (ten z rysunku) to rozrusznik kręci ale reszta stykow sie nie wlacza.. nastepnie kiedy stykam styk numer "1" słysze jak coś cyka w tym miejscu mniejwiecej w rejonie wtryskow tam gdzie zaznaczylem to szczałką na czerwono.. slychać takie jakby cykanie przebicie czy cos a w dodatku silnicze kkrokowy pracuje strasznie glosno i tak jakby terkotał "trrtrrr" Co to moze być? czy to przez to ze te rpzekaznik isa uszkodzone choc wcale tego nie widać na 1 rzut oka czy jest to cos calkiem co innego. Nie znam sie na elektryce wiec prosze o porade i sugestie poniewaz nie wiem czy czekać na te nnowy przekaźnik czy pakować mojego kiciusia na lawete i zawieźć do krakowa do Pana Midowicza..

AndrewS - Pon Mar 24, 2008 16:17

czyli nr. 1 to przekaznik glowny, wlacza go komp po przekreceniu zaplonu, jak pisalem wczesniej zalacza tez rozne czujniki i silnik krokowy, to terkotanie to silnik krokowy i pewnie tak ma byc

ten przekaznik powinien sie wlaczyc po przekreceniu zaplonu
sprawdzales to ??
jesli sie nie wlacza to sprobuj go przytrzymac reka i wtedy odpalaj samochod
oczywiscie potrzebna druga osoba, chyba ze da sie go przyblokowac wlaczonego np. zapalka :-)

przekaznik powinien po ok 30 sekundach od wylaczenia zaplonu odpuscic

przekaznik 3 lub 4 powinien wlaczyc pompe paliwa sprawdzales to ??

przepraszam ze tak pozno, ale swietuje u rodziny i do kompa mam sporadyczny dostep

donmulanka - Wto Mar 25, 2008 10:34

:) ten przekaznik sie nie wylacza caly czas zostaje.. i cos tyka wtedy w okolicach wtryskow

[ Dodano: Wto Mar 25, 2008 10:40 ]
te 2 przekazniki sie nie wlaczaja 3 i 4 ale sprawdzilem to tak ze zatkalem wszystkie 4 przekazniki zapalkami i probowalem odpalic auto.. odpaliło chodziło strasznie nierówno KOPCIŁO na czarmno smogiem po czym zgasło. Czyli to te przekazniki są padnięte? czy tez moze byc cos innego? ta cześć juz amowilem i chcialem zebyscie mi doradzili zebym wiedzial czy czekać na ta czesc czy wiezc auto na lawecie mnustwo kilometrow do warsztatu:(

AndrewS - Wto Mar 25, 2008 16:13

skoro juz ta czesc zamowiles to poczekaj jak dojdzie, jesli po wymianie bedzie to samo to wtedy zawieziesz auto do specjalisty

przekaznikiem nr 1 steruje komp podajac mu mase, Piter34 mial taka usterke ze komp nie wylaczal tego przekaznika i aku sie rozladowywal, ostatecznie zastosowal drugi ktory go wylaczal

nie wiem co za dzwieki slyszysz, to tykanie, tam nic poza wtryskiwaczami i krokowym nie powinno wydawac dzwiekow
wtryskiwacze powinny pracowac tylko przy kreceniu rozrusznikiem i podczas pracy silnika
krokowy powinno byc slychac po przekreceniu zaplonu i po jego wylaczeniu, potem ma byc cisza
swiece ogladales ?? po tylu probach moze sa zalane, nalezaloby je wykrecic i osuszyc np. wygrzewajac konce na kuchence
pompe paliwa slyszysz ?? , moze masz za male cisnienie paliwa

donmulanka - Wto Mar 25, 2008 16:22

mysle ze to ta część jest zepsuta ponieważ przełącznik numer 1 zalacza sie ale potem sie wogole nei wylacza kiedy wylacze auto i wyjme kluczyki czekam 2-3 minuty on robi jakby zwarcie bo sie nie odlacza i dlatego slychać cos z wtryskiwaczy. następne co mnie niepokoi to to ze przekaźniki 3 i 4 wogóle!!! sie nie włączają wogole sie nie stykają tak jakby wogóle nie działały. Teraz pytanie kiedy one sie wlaczaja zaraz po zastartowaniu auta?? czy wogole sie maja nie wlaczać? jaka jeszcze może byc przyczyna tego ze one sie nie włączają? a kolejną rzecza ciekawą jest to ze dzis auto odpaliło od sztycha jaks stało pod sniegiem przez swieta nie ruszane to odpaliło chodzilo z 2-3 minuty i padło i nie odpaliło wiecej te przekazniki moze sa zepsute moze to tylk ota część wymienie ją i bedzie ok?:> a moze to być np ta srebrna puszka kwadratowa obok tego modułu?? bo powstrzasalem nia zani mauto odpaliło =) jzu sam nie wiem co jest grane kompletnie!
AndrewS - Wto Mar 25, 2008 18:05

donmulanka napisał/a:
następne co mnie niepokoi to to ze przekaźniki 3 i 4 wogóle!!! sie nie włączają wogole sie nie stykają tak jakby wogóle nie działały


jeden pewnie jest od pompy paliwa, on powinien wlaczyc sie na ok 2 sekundy po przekreceniu zaplonu,
i wlaczyc na stale przy kreceniu rozrusznikiem, no i oczywiscie podczas pracy silnika
jak rozlaczy sie styk przekaznika pompy paliwa to samochod odrazu zgasnie

ten nazwijmy go nr. 4 jest od grzalki sondy lambda, wlaczany jest pewnie po rozruchu silnika, jesli silnik jest zimny

najwazniejsze i niezbedne do pracy silnika sa przekaznik glowny i pompy paliwa


donmulanka napisał/a:
a moze to być np ta srebrna puszka kwadratowa obok tego modułu?


chodzi ci o kompa ??

donmulanka - Wto Mar 25, 2008 21:49

tak o kompa:) ale watpie zeby komp sie spier%^&* bo auto czasem chodzi normalnie.. jak np zatkalem te 4 styki kartonikami to auto chodziło :) ale potem zgasło bo sa pewnie zepsute, a z tego co piszesz wynika ze poprostu pompka paliwa nie podaje tak paliwa jak powinna poniewaz dziala tylko glowny przekaznik nr 1 ktory i tak sie zawiesza... nawet po wylaczeniu silnika sie nie rozlacza. Te 2 przekazniki 3 i 4 nie działają wogole nie wlaczaja sie nawet na ulamek sekundy... czyli moge być pewien ze to one są zepsute?:) oby.. jutro dostane nowa część odrazu ją zaaplikuje kociakowi i mam nadzieje ze to go uleczy bo juz nie moge zdzierzyc jazdy oplem mojej mamy :|
przemo285 - Wto Mar 25, 2008 22:06

Nie był bym taki pewien co do zespołu przekaźników one są sterowane z kopmutera silnika , może gubić sygnał ze sterownika silnika - tak bywa , tylko schemat z Rave kontrolka/miernik i cheja :wink:
donmulanka - Sro Mar 26, 2008 07:14

Czyli w razie kiedy ta nowa puszka z przekaznikami nie pomoze to co mam sprawdzić i w jaki sposob. Moze ta srebrna skrzynke zaraz obok przekaznikow czyli sterownik? a moze kable od sterownika albo przekaznikow maja gdzies przebicie... bo naprawde kiedy wlozylem te przekazniki po wygrzaniu na piecu samochod odpalil chodzil normalnie i moglem normalnie dodawac gaz przez pare minut... nastepnie zgasł :)

[ Dodano: Sro Mar 26, 2008 17:59 ]
DOBRA I ZLA wiadomosc wymienilem czesc z przekaznikami i auto chodzi jak burza!!!!!!!!!!! roverek wrocil moje kovhane autko ale... padla mi skrzynia biegow poszla łapa zaraz pod skrzynia i wylal mi sie caly olej mialem w aucie taka zadyme ze myslalem ze sie pali silnik... olej polal sie po rurze wydechowej. ale skrsynia to maly pikus

AndrewS - Sro Mar 26, 2008 18:31

widocznie za dobrze chodzil i mu za bardzo w palnik dales :mrgreen:
donmulanka - Czw Mar 27, 2008 09:42

naszczęscie psozedl tylko simering :D nie jest zle
Ciufa - Czw Mar 27, 2008 21:06

w R 45 tez jest skrzynka z przekaznikami ? bo mam problem z krokowcem czyszczenie pomaga ale tylko na pare dni ale tez slychac cykanie pod maskom w okolicach wtryskow:/ wiecej info tutaj: http://forum.roverki.eu/v...ghlight=krokowy
piter34 - Pią Mar 28, 2008 10:47

Ciufcia napisał/a:
w R 45 tez jest skrzynka z przekaznikami ?

Tak, jest.

donmulanka - Sob Mar 29, 2008 14:25
Temat postu: [r214si 97r] PROBLEM WRÓCIŁ JAK BUMERANG OD ABORYGENA
:( z przykroscią powiadamiam ze to chyba nie rpzekazniki... albo kolejne sie zepsuly bo auto pojezdzilo 2 dni i dzis znowu zaczelo sie dziac to samo czyli obroty dostaja swira a stalo sie t owtedy kiedy poruszalem stacyjką zauwazylem ze ma duze luzy.. moze to byc wina stacyjki ze np nie kontaktuje cos albo cos sie tam dzieje? mam duzo wisiorkow na kluczyku i jest ciezki moze to uszkodzilo jakos stacyjke? .. problem pojawil sie wczoraj kiedy poruszalem kolumna kierownicy :( kombinować cos? czy zawiezc w poniedzialek auto do warsztatu w krk i dac go fachowcom? a tak swoja droga chetnie bym naprawil to auto i wymienił sie za mojego roverka i dopłacił do Vi moze byc nawet nie zarejestrowany :P
Ciufa - Sob Mar 29, 2008 14:38

donmulanka napisał/a:
a tak swoja droga chetnie bym naprawil to auto i wymienił sie za mojego roverka i dopłacił do Vi moze byc nawet nie zarejestrowany


co to jest vi? tez mysle o sprzedaniu tego piiiiiip i kupienia czegos innego ;P

donmulanka - Sob Mar 29, 2008 14:42

Vi to jest taki roverek ktory daje wiele frajdy z jazdy i banan na twarzy nie schodzi nawet po wyjsciu z auta:) jedynie schodzi wtedy kiedy jedziemy na stacje ale to juz sie mu wybacza. Nie zmienil by mtego auta bo starsznie fajnie m isie nim jezdzi ma dusze i wogole jest zajebiaszcze ale wkurza mnie ze na miejscu zaden mechanik nie umie go naprawic.. zawioze go do krakowa niech go tam naprawią raz a pozadnie i koniec. :)
Ciufa - Sob Mar 29, 2008 14:45

no tak mi sie tez fajnie jezdzi ( to znaczy jezdzilo jak byl sprawny ) ale teraz jak chce kupic do niego silniczek krokowy to za oryginal licza sobie ponad 1000 zł ( cennik ASO slazoka) a za uzywany ktory pochodzi nie wiadomo ile 350 zł a zamiennikow brak to mam dosc :(
donmulanka - Pon Mar 31, 2008 12:17
Temat postu: ROZWIAZANIE
a więc moze to wydać się smieszne i niewinne ale znalazlem rozwiazanie problemu dotyczące mojego roverka.. a mianowicie po wpakowaniu majatku w to autko i mechanikow.. po tygodniach oczekiwan... przeczytalem pare postow w archiwum.. i postanowilem odpalic auto na zapasowym pilocie... oto efekt... AUTO DZIAŁA! czyli zepsul sie u mnie pilot... i na tamtym pilocie auto albo nie odpala albo jak odpali to ma swira z obrotami.. nie wiem jak to zinterpretowac i co sie dzieje i co dolega tamtemu pilotowi ale tak jest! odzyskalem autko :D :)
Ciufa - Pon Mar 31, 2008 20:13

ne no raczej swirowac z obrotami z powodu pilota chyba nie może
?

PTE - Sro Kwi 02, 2008 07:41

Ciufcia napisał/a:
no tak mi sie tez fajnie jezdzi ( to znaczy jezdzilo jak byl sprawny ) ale teraz jak chce kupic do niego silniczek krokowy to za oryginal licza sobie ponad 1000 zł ( cennik ASO slazoka) a za uzywany ktory pochodzi nie wiadomo ile 350 zł a zamiennikow brak to mam dosc :(


Nowy zamiennik do Twego auta masz tutaj Koszt wraz z przesyłką to około 330zł.

Ciufa - Sro Kwi 02, 2008 13:31

PTE napisał/a:
Nowy zamiennik do Twego auta masz tutaj Koszt wraz z przesyłką to około 330zł.


woooooooow, stary jestes wielki ja dzwonilem chyba do 10 firm w polsce i kazdy mówił że nie ma takiej części i chyba nie ma zamienników
tak samo popwioedział pan z toma team :]

[ Dodano: Sro Kwi 02, 2008 13:33 ]
prosze autora wątku o dodanie punktu pomógł użytkownikowi PTE,

donmulanka - Wto Kwi 08, 2008 21:27
Temat postu: [r214si 1.4 16v 97r] juz probowalem prawie wszystkiego...
Co ja mam zrobić?? przepraszam ze pisze nowy temat ale na tamten nikt juz nie odpowiada... koeldzy mi doradizli po moich objawach ze to napewno czujnik polozenia walu korbowego sie u mnie zepsuł.. no niestety tak nie jest czekalem tydzie nna czesc przyszla wymienilem ją I DALEJ TO SAMO czy tak wiec t oze odpalam auto i ono gasnie za chwilke i potem nie moge go wogole odpalić to jest wina immobilisiera tak jak mowil elektronik?
Ja juz naprawde nie mam pieneidzy zeby ladować w to auto juz zjadłem mase nerwów czasu i zdrowia a pieniedzy pochlonelo 1650zł DOKŁADNIE TYLE I NIE ODPALA DALEJ wymieniulem pompke paliwa na 2 razy kable cewke palec kopolke swiece przewody 2 razy Skrzyneczke z przekaźnikami następnie czujnik połozenia wału i dalej to samo.. jak juz odpali i jedzie to obrotomierz spada do 0 i auto gasnie albo jak dodaje gazu to obroty nei rosną a strzela z wydechu..... NIE WIEM CO MAM ZROBIC? dac ten immo do usunięcia?? to jest KOSZT KOLEJNYCH 600ZŁOTYCH a to auto tyle neidlugo nie bedzie wartać!!!!!!!!!!! przepraszam za te nerwy ale naprawde nie mam juz kompletnie sil jak lubie to autko i wogole tak teraz strasznie sie zawiodlem....... na nim!

Ukasz - Wto Kwi 08, 2008 22:21

Witam.
Napisze, bo przyszło mi do głowy, ale bardziej jako jakąkolwiek chęć pomocy, bo widzę, że jesteś strasznie zdesperowany.
Raz miał mój znajomy taki przypadek, że auto niby odpalało, ale za chwilę gasło. Okazało się, że podczas otwierania samochodu kluczykiem nie odbezpieczał sie immobilajzer. Wymagało to wymiany baterii w pilocie.
Pewnie się ma to nijak do Twojego problemu, bo u Ciebie można kawałek pojechać, ale może i to warto sprawdzić.
Tak czy inaczej chciałem coś doradzić.
Powodzenia życzę i pozdrawiam.

marcus - Sro Kwi 09, 2008 08:30

Nie doszukalem się info na poprzednim poście czy byles na kompie testować silnik. Nie wiem jak jest z tymi roverkami bo ja mam 820 Ti,ale możliwe że pamięta kody blędów i trzeba je skasować. Sprawdż jeśli tego nie robileś wszystkie przewody cisnieniowe. Jeszcze jedno w poprzednim poście zwróciem uwage na czujnik ale polożenia walka rozrządu mozliwe że trzeba go tylko wyczyścić. Mialem podobne objawy . z moim roverem
Pozdrawiam

piter34 - Sro Kwi 09, 2008 11:21

marcus napisał/a:
Jeszcze jedno w poprzednim poście zwróciem uwage na czujnik ale polożenia walka rozrządu mozliwe że trzeba go tylko wyczyścić.

Nie ma tego czujnika w R200 1.4

marcus napisał/a:
ale możliwe że pamięta kody blędów i trzeba je skasować

Nawet jak są błędy, to auto normalnie odpala :(

donmulanka - Sro Kwi 09, 2008 19:06

Więc co to moze być?? teraz to juz piszcie cokolwiek co myslicie co jeszcze mozna sprawdzić? moze to być przez? :
-niesprawny wtrysk
-immobilisier
-sterownik
-komputer??? co najprawdopodobniej?

Auto w piąte kjedzie do pana ktory zadeklarowal ze zrobi to napewno i wie co to jest mowi ze to częsta awaria w roverkach to bedzie mnie kosztować 1000zł :( :( :(:( ale trudno msuze to zrobic zeby miec auto... bo takie szukanie i wymienianie calego auta gówno daje i niszczy nerwy. Gosc mowil ze trzeba odlaczyc immo albo zmienic czy cos cos w sterowniku zrobic i w kompie oraz w jakiejś tam skrzynce pod stacyjką czy obok jakso tak nie wiem sam... mial ktos juz taki przypadek?? wezme sprzedam to auto i kupie nowszego rovera bo ten mnie troche zdenerwowal.. zrobilem nim 34tys km w 6 miesiecy odkad go kupilem bez wiekszych usterek poza termostatem to nic mu sie nie działo :( a teraz zrobił mi taki numer normalnie kopnal bym go w wydech ale go zabardzo lubie jeszcze wytrzymam do piątku...

zippermann - Sro Kwi 09, 2008 19:19

Kiedyś, jak pracowałem w warsztacie samochodowym był podobny problem w Peugeocie...
Odpalał i gasł po chwili... jak się ruszyło zaraz po odpaleniu, to można było kilka metrów przejechać...

Po przekręceniu kluczyka na II włączała się pompa paliwa i pompowała dawkę startową...
Silnik na tym odpalał, ale po odpaleniu silnika pompa nie włączała się ponownie i silnik gasł z braku paliwa.
Prosty test... wyjmij przekaźnik pompy paliwa i zmostkuj styki w kostce, tak żeby pompa działała cały czas...
Jak to pomoże, to problem w kompie, albo jakimś czujniku...

Nie wiem, czy tak jest w R200, ale w R400 ogrzewanie szyby tylnej można włączyć dopiero po uruchomieniu silnika... Może to ten sam czujnik...

Nie znam jeszcze dobrze elektryki Rovera niestety, ale sie uczę :lol: :wink:

koalaup - Sro Kwi 09, 2008 21:40

Taka mala dygresja w zwiazku z tymi jak napisales "wystrzalami z rury" moze Ci sie rozrzad przestawil? Sprawdzales?
piter34 - Sro Kwi 09, 2008 22:10

donmulanka napisał/a:
jak juz odpali i jedzie to obrotomierz spada do 0 i auto gasnie

Ten objaw wskazuje definitywnie na czujnik położenia wału... :roll:
Twierdzisz, że to nie to... Mierzył ktoś ten czujnik? Sprawdzał ktoś na oscyloskopie co pokazuje?

Czy auto gaśnie tylko jak "jedziesz"? Czy gaśnie na wolnych obrotach?
Co pokazuje czujnik jak auto nie chce odpalić?

[ Dodano: Sro Kwi 09, 2008 22:17 ]
Może przy komputerze wejście sygnałowe tego czujnika jest uszkodzone? Może obwód czujnika?

R-200 - Sro Kwi 09, 2008 22:20

Chyba zbyt wiele robisz w tym aucie wg zasady co ko wymyśli a nic co byłoby wynikiem sprawdzenia co w układzie silnika jest a czego nie ma. Dawno trzeba było stwierdzić czy auto nie pali z braku iskry czy paliwa itd. Systematycznie wymieniając co ktokolwiek napisze nic nie daje. Wymienisz wszystko i nie będzie chodził. A może potrzeba zrobić podstawową diagnostykę? W silnik bez problemu wchodzi Kts tak że tylko poszukać warsztatu w pobliżu z Kts. To jest podstawa.
donmulanka - Sro Kwi 09, 2008 22:28

auto nie ma iskry wtedy kiedy nie chce odpalić... co do diagnostyki ato jedzie w piatek do serwisu gdzie ejst komp i pan powiedzial ze auto naprawi ale bedzie mnie to troche kosztować. wiec dzieki wszystkim za wyrazenie zdania :) ale mam juz dosc szukania w ciemno neich zrobi to ktos kto sie na tym zna.. rozrzad sie nie przestawil a auto gasnie nawet podczas jazdy na wysokich obrotach.. a czasem jak go odpale jedzie normalnie i nic mu sie nie dzieje dopiero po jakims czasie zaczyna wariować... a jak zacznie to stoi tydzien i nie odpala... czujnik PWK wymienilem na nowy i to samo..
piter34 - Czw Kwi 10, 2008 11:51

donmulanka napisał/a:
auto nie ma iskry wtedy kiedy nie chce odpalić...

Tak jest jak czujnik PWK nie daje sygnału (nie informuje komputera o obracającym się wale ).

donmulanka napisał/a:
ale mam juz dosc szukania w ciemno

Jak w ciemno? :shock:
Objawy niemal jednoznacznie wskazują na usterkę -> komp myśli, że wał przestaje się obracać, odcina zasilanie cewki, nie ma iskry, auto gaśnie, a wcześniej obrotomierz pokazuje "zero".

donmulanka napisał/a:
czujnik PWK wymienilem na nowy i to samo..

My Ciebie tutaj na siłę uszczęśliwiać nie chcemy.
Zadałem Ci serię pytań, które pozostały bez odpowiedzi.
Podpowiedziałem co może być źle pomimo zmiany czujnika PWK. Wydaje mi się, że te podpowiedzi i domysły zignorowałeś.

marcus - Czw Kwi 10, 2008 19:11

piter34 napisał/a:
Tak jest jak czujnik PWK nie daje sygnału (nie informuje komputera o obracającym się wale ).


Potwierdzam.
Wlasnie znalazem u mnie poprzecierane kable (czujnik dobry) byly zwarcia. Objawy takie jak u Ciebie teraz śmigam, bo poprawilem kabelki
pozdrawiam

AndrewS - Czw Kwi 10, 2008 23:32

czesto jest tak ze na kompie wyjdzie cos zle np. czujnik
to odrazu jest wymieniany ,
a wina moze byc w okablowaniu, komp jest na tyle tępy ze nie powie nam ze to w przewodach jest problem, on ma np. przerwe w obwodzie i ja kwalifikuje jako blad czujnika
a BTW ciezki masz przypadek, do tego wystepuje okresowo

Ukasz - Pią Kwi 11, 2008 07:32

Witam
Czekamy na relację z wyniku pracy mechanika.
Okazało się, że znajomy ma identyczny problem. :/
Powodzenia

donmulanka - Sob Kwi 12, 2008 15:01

Witam was wszystkich :) roverkowicze:P doszedlem do wniosku ze to autko jest tak zajebiste ze sie nie bede na nie złoscił. Roverek zostal zawieziony do warsztatu musze przyznac ze ten Pan zrobil na mnie ogromne wrazenie.. w warsztacie nie stoją ople golwy itp tylko jakies cadillaki chryslery BMW ale takie piekne nowe i inne amerykance widzialem tez kilka roverkow... mechanik zadeklarowal ze we wtorek bedzie mial czas robic z roverkiem mowil ze nie ma problemu zrobi... mam nadzieje ze sobie z tym poradzi:) a co ciekawe roverek dojechal do warsztatu o wlasnych silach poczym zgasł i juz nie odpalil :) zdam relacje z naprawy kiedy go juz odbiore a tym czasem musze sie poruszac oplem mojej mamy :)
piter34 - Pon Kwi 14, 2008 13:23

donmulanka, szkoda że zapłacisz 1kPLN i nie będziesz wiedział tak naprawdę za co :/
Mimo wszystko trzymam kciuki.

szogu - Sro Kwi 16, 2008 08:40

Donmulanka-krajanie - Wiadomo już coś?
donmulanka - Sro Kwi 16, 2008 18:36

Nic konkretnego, w piatek mam dzwonic sie spytać. Jak dzisiaj dzwoniłem to dowiedzialem sie ze cos ze sterownikiem jest nie tak, to zaproponowalem ze mam mozliwosc tanio sprowadzic taka cześć na co usłyszałem odpowiedz ze nie ma sensu bo i tak trzeba cos tam przerabiać bo gosc odcina immo.. na dzisiaj tyle wiem:) mejbe bede mial autko w piatek-sobote juz sie doczekać nie moge eh...
szogu - Sro Kwi 16, 2008 19:36

A gdzie stoi? U Midowicza?
Będzie odcinał immo? Hmmm, szkoda by było, ale jak musi...

piter34 - Sro Kwi 16, 2008 19:40

szogu napisał/a:
A gdzie stoi? U Midowicza?

Na 100% nie.

donmulanka napisał/a:
to zaproponowalem ze mam mozliwosc tanio sprowadzic taka cześć na co usłyszałem odpowiedz ze nie ma sensu bo i tak trzeba cos tam przerabiać bo gosc odcina immo..

Powiedz gościowi, że chcesz mieć immo i niech naprawi tak, aby było sprawne jak sprzed występowania usterki... Skoro ma zainkasować 1000, to niech pomyśli, bo za samo wycięcie immo w innym miejscu zapłaciłbyś na 100% mniej niż 500PLN.

donmulanka - Sro Kwi 16, 2008 22:39

Auto nie stoi u Pana Midowicza tylko u goscia w Kościelisku niby bardzo dobry elektromechanik. Zakład sie znajduje w Koscielisku a ten gosc co ma robic z roverkiem jest z Nowego sącza... a teraz po co mi immo?? skoro sie zepsul to niech go odetnie jesli ma pomoc to w tym zeby to auto jeszcze jezdzilo. A jak ktos moze mnie oswiecic? o co chodzi z tym immo czemu niby mial bym go prosic zeby spowrotem mi tak naprawil zeby bylo immo? (pozatym facet wspominał cos o sterowniku ze tam bedzie cos przerabiał) w piątek mam dzwonić czy gotowe.

[ Dodano: Sro Kwi 16, 2008 22:43 ]
a jeszcze jedno pytanie czy czasem nie przestawiony rozrząd odpowiada za to ze auto nie chce odpalić? a jak odpali to chodzi nierowno? a czase mchodzi dobrze rpzez jakis czas pare kilometrow jedzie normalnie nic sie nie dzieje a nagle opadaja obroty i gasnie... ipotem juz nie moge odpalić. mogl sie przestawić rozrzad?

Ukasz - Czw Kwi 17, 2008 07:01

Witam.
Mój znajomy miał podobny problem.
Kiedy auto było zimne odpalało bez problemu, ale kiedy było ciepło auto odpalało i gasło i później już nie chciało odpalić.
Wczoraj mechanik naprawił. Okazało się, że są jakieś zimne luty czy coś (?) i to przez immo.
Odcieli mu immo i juz wszystko sprawne bez zastrzeżeń.
Jak będzie chciał immo z powrotem to musi wymienić zegary (?)
Tak to było.

donmulanka - Czw Kwi 17, 2008 09:23

jutro bede wiedziałczy autko zrobione czy nie :) pozdrawiam :)
piter34 - Czw Kwi 17, 2008 10:43

donmulanka napisał/a:
a teraz po co mi immo??

To jest jedno z zabezpieczeń antykradzieżowych...

donmulanka napisał/a:
A jak ktos moze mnie oswiecic? o co chodzi z tym immo czemu niby mial bym go prosic zeby spowrotem mi tak naprawil zeby bylo immo?

Jak Ciebie boli ręka to lekarz ją ucina od razu, czy leczy? :lol:

Ukasz napisał/a:
Jak będzie chciał immo z powrotem to musi wymienić zegary (?)

Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Nic nie musi wymieniać.

donmulanka - Sob Kwi 19, 2008 09:22

Mam troche wieści, wczoraj byłem u mechanika odwiedzić moje autko... jeszcze jest nie zrobione ale mechanik je zdiagnozował i wyszło ze immo jest wporzadku gostek powiedzial ze jak by to bylo immo to auto wogole by nie odpaliło bo immo jest antykradziezowym zabezpieczeniem. Nastepna sprawa to taka ze mi powiedział ze wymiana tych wszystkich cześci napewno byla drozsza niz to co bede musial zaplacic za roverka i napewno nei bedzie to koszt 600zł ani nawet 1000zł - wiec troszke mi ulzylo, powiedział ze autko wyjedzie z warsztatu o własnych siłach tylko czeka je ciezka operacja. Mianowicie trzeba wyciągnąć instalacje jak to nazwał (sprawdzic wszystkie wiązki kabli) mase wszedzie itp przy czujnikach kable, poniewaz auto pali chodzi i gasnie kiedy traci iskre, jest to spowodowane albo uszkodzeniem sterownika... albo gdzieś w kablach jest zwarcie. W poniedziałek mam wszystko wiedzieć czy bede musial zamówić sterownik czy gość zrobi z kablami. gość powiedział ze immo działa poprawnie i to najprawdopodobniej nie jego wina.... Co o tym sądzicie?

[ Dodano: Sob Kwi 19, 2008 09:26 ]
a jeszcze jedna ciekawa sprawa o której zapomniałem to to ze po wyłączeniu stacyjki i wyjęciu kluczyka nie rozłączają sie przekaźniki od wtrysków i krokowego.. wtryski działaja cykają i krokowiec czasem zachrobocze.. wieć gdzies albo jest zwarcie albo sterownik daje w dupe czy nie tak? czekam na opinie :) (w tym tyg mam nadzieje ze autko juz odbiore bo czekam i czekam i sie doczekać nie moge :P ma fuxa ze to roverek bo opla bym juz do rowu wrzucił)

szogu - Sob Kwi 19, 2008 10:33

donmulanka napisał/a:
:P ma fuxa ze to roverek bo opla bym juz do rowu wrzucił)


hehe, to mi sie spodobało :mrgreen:


Miejmy nadzieję, że gośc ma rację. To cykanie i ruszanie krokowym faktycznie mogłoby wskazywać na przepiecia w elektryce...

Ja miałam 2 tyg. temu taka sytuację, że oddałem klime do odgrzybienia i nabicia "jesli jest taka potrzeba".
Po kilku godzinach zachodzę, a gośc mnie pyta: "Panie, a ta klima to działa, czy nie?". Ja mówie, że działa. Słabo, ale dziala. A on: "Uhm, chyba jak auto na dziurze podrzuciło...". :mrgreen: Okazało się że jeden kabelek sie był up..., ale nie do końca :) I jak autem ruszyło, to sie włączała, a jak nie, to nie. Jak juz się włączyła, to i tak kupa, bo klima pusta byla (pomine fakt, że wczesniej dwóch "majstrów" stwierdziło, że klima jest pełna). :) No, w każdym razie kabelek... Jeden kabelek...

piter34 - Pon Kwi 21, 2008 14:11

donmulanka, z tego co piszesz wynika, że fachman ma dobre podejście... Czekamy na efekty pracy.
donmulanka - Sro Kwi 23, 2008 11:03

Wczoraj dzwoniłem do mechanika, mam wiesci troche w postępie prac.. mianowicie autko stoi rozebrane i niby wyszło ze masy gdzieś nie ma cos nei styka :) mechanik ciągle nad tym pracuje i mówi ze nie widzi problemu w tym zeby to naprawić.. wiec ja czekam :) bed einformowal o przebiegu prac az do rozwiazania. pozdro wszystkim.
donmulanka - Czw Kwi 24, 2008 21:47
Temat postu: [r214si 1.4 16v 97r] Szarpanie, dławienie, obroty spadają
Witam was, sorki ze załozyłem nowy temat ale przyda sie po przejsciach z moim roverkiem.
Juz wiemy co było przyczyną szarpania, dławienia roverka no i wkoncu tego ze nie odpalał juz potem... Elektromechanik doszedł do tego że ktoś wcześniej mial z moim roverkiem problem i pompka paliwa została podpięta na "krótko" nie tak jak powinna być podpieta, było coś grzebane w stacyjce.. obejscie immo nie pomogło itp. samochód szarpał i gasł w wyniku tego że pompka paliwa przestawała pracować kiedy sie rozgrzał sterownik i przekaźniki, podobno ktoś to zrobil na szybko byle jak i cały czas miałem zwarcie i cud ze instalacja mi sie nie zapaliła tak twierdzi elektryk, przez takie podpięcie pompki sterownik zgłupiał i przez to ze bylo caly czas zwarcie nie podawał iskry w odpowiednim momecie albo nie sterował pompką paliwa czy wtryskami.. następnie po zgaszeniu auta nie rozłączał przekaźnikow od pompki paliwa wtryskow i krokowaca... z tad brało się to stukanie i szmery z okolic wtrysków.
w sobote bede miał juz autko gotowe czekamy tylko na sterownik, a elektryk zrobil mi instalacje w roverku tak jak powinna być, komp nie wykazał zadnych bledow immo działa tak jak powinien alarm też. :))))
Jedno mam pytanie, czy po przekreceniu kluczyka w stacyjce w pozycje zaplonu pompka paliwa ma cały czas chodzić czy ma chwilke chodzic zgasnąć i właczyc sie przy odpaleniu auta? ponieważ u mnie po przekręceniu na zapłon POMPE paliwa było słychać nonstop!! mechanik powiedział ze przez to mógł mi więcej palić i zalewalo go chwilke po odpaleniu.

areek - Czw Kwi 24, 2008 22:11
Temat postu: Re: [r214si 1.4 16v 97r] Szarpanie, dławienie, obroty spadaj
donmulanka napisał/a:
Witam was, sorki ze załozyłem nowy temat ale przyda sie po przejsciach z moim roverkiem.
Juz wiemy co było przyczyną szarpania, dławienia roverka no i wkoncu tego ze nie odpalał juz potem... Elektromechanik doszedł do tego że ktoś wcześniej mial z moim roverkiem problem i pompka paliwa została podpięta na "krótko" nie tak jak powinna być podpieta, było coś grzebane w stacyjce.. obejscie immo nie pomogło itp. samochód szarpał i gasł w wyniku tego że pompka paliwa przestawała pracować kiedy sie rozgrzał sterownik i przekaźniki, podobno ktoś to zrobil na szybko byle jak i cały czas miałem zwarcie i cud ze instalacja mi sie nie zapaliła tak twierdzi elektryk, przez takie podpięcie pompki sterownik zgłupiał i przez to ze bylo caly czas zwarcie nie podawał iskry w odpowiednim momecie albo nie sterował pompką paliwa czy wtryskami.. następnie po zgaszeniu auta nie rozłączał przekaźnikow od pompki paliwa wtryskow i krokowaca... z tad brało się to stukanie i szmery z okolic wtrysków.
w sobote bede miał juz autko gotowe czekamy tylko na sterownik, a elektryk zrobil mi instalacje w roverku tak jak powinna być, komp nie wykazał zadnych bledow immo działa tak jak powinien alarm też. :))))
Jedno mam pytanie, czy po przekreceniu kluczyka w stacyjce w pozycje zaplonu pompka paliwa ma cały czas chodzić czy ma chwilke chodzic zgasnąć i właczyc sie przy odpaleniu auta? ponieważ u mnie po przekręceniu na zapłon POMPE paliwa było słychać nonstop!! mechanik powiedział ze przez to mógł mi więcej palić i zalewalo go chwilke po odpaleniu.



hi
ze pompa chodzi caly czas -bez znaczena,- zakladajac, ze jest nominalne cisniensie w listwie wtryskowej- masz przelew sterowan podcisnieniem, poza tym
wtrysk to elektrozawor i otwiera sie na komende. normalnie po wlaczeniu pompa powinna zaskoczyc na pare chwil i jesli brak sygnalu z czujnika walu staje oszczedzajac akumulator.
sTERYD - Czw Kwi 24, 2008 22:13

pompka powinna się włączyć na chwilkę (żeby wytworzyć ciśnienie) i ucichnąć, a potem dopiero po odpaleniu chodzi...
ktoś musiał mieć niezłą fantazję :/

a BTW to jednak dobrze by było rozwiazanie do wątku dopisać :nonono:
(tylko czemu nie mogę scalać postów :hmm: czyżby coś ze współpracą na linii phpbb-wiśta :?: )

donmulanka - Czw Kwi 24, 2008 22:40

no ja też jestem za tym aby dołączyć rozwiazanie problemu do calego wątku. :)
piootrsz - Pią Kwi 25, 2008 21:01

witam,
mi za to po wymiane swiec i akumulatora obroty soją na 1000 no moze nieco ponad 900 :wink: i tez mnie to wkurza.....

donmulanka - Nie Kwi 27, 2008 02:56

Problem rozwiązany, wymiana sterownika, robienie z pompą paliwa oraz całą instalacją elektryczną aby doporwadzic ją do takeigo stanu w jakim powinna być kosztowała mnie 900zł
Roverek po 4 tygodniach tułaczki po mechanikach trafił do Pana w Kościelisku który dlugo robil z samochodem, ale zrobił i wszystko działa mam immo alarm itp.. a wiec ciesymz sie.. Roverek wrocil i mam nadzieje ze na dlugo :)

mario197812 - Pon Kwi 28, 2008 09:16

XMam pytanko.Co to za sterownik i gdzie on się znajduje?
donmulanka - Czw Maj 01, 2008 17:41

po prawej stronie kolo akumulatora jest to taka srebrna kwadratowa puszka... sterująca iskra immo wtryskami i pompa paliwa:)
R-200 - Pią Maj 02, 2008 10:32

:cwaniak:
mario197812 - Sob Maj 03, 2008 16:12

Chodzić Ci o komputer?
AndrewS - Nie Maj 04, 2008 23:13

co zrobisz ze starym ECU czyli sterownikiem ??
jesli masz zamiar go wywalic to chetnie go przyjme na cele badawcze, za przesylke oddam

donmulanka - Pon Maj 05, 2008 12:48

chetnie Ci to wyśle :) jak znajde torszke czasu napisz na prv wiadomość albo jesli masz gg to pisz do mnie 2833135 wysle Ci stare ECU..
piter34 - Czw Maj 08, 2008 11:32

donmulanka, złączyłem wątki. Fajnie, że z autem wszystko w porządku.

Następnym razem jednak zadaj sobie nieco trudu i dopisuj dalszy ciąg w pierwotnym wątku (możesz poprosić kogoś, aby "podbił" wątek do góry, bo Twoja odpowiedź dopisuje się pod poprzednią) ;-)

sTERYD - Czw Maj 08, 2008 11:38

albo zaznaczyć opcję "Nie łącz tego postu" ;)
piter34 - Czw Maj 08, 2008 11:44

To może mod albo admin tylko :roll:
sTERYD - Czw Maj 08, 2008 11:46

:oops: nie wiedziałem :/