Zobacz temat - [R200] Kopie mnie prąd :P
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] Kopie mnie prąd :P

jasiu87 - Pon Kwi 28, 2008 09:25
Temat postu: [R200] Kopie mnie prąd :P
Za każdym razem kiedy wychodzę z auta i zamykam drzwi dostaję kopniaka :P jest chyba jakieś przebicie. Jak sobie z tym poradzić ?
sTERYD - Pon Kwi 28, 2008 09:29

noś bawełniane ciuchy i buty na gumowych podeszwach.
to nie samochód kopie Ciebie, tylko Ty samochód :P

jasiu87 - Pon Kwi 28, 2008 09:39

no bo kurde jak mnie czasami pizdnie to nieraz myślę że jakbym defibrylatorem dostał.
sTERYD - Pon Kwi 28, 2008 09:44

niestety wyładowania statyczne nie są zbyt przyjemne, ale to na pewno nie wina samochodu.
Przecież tam jest 12 V, tylko na przewodach do świec masz odczuwalny prąd, ale tam Cię nie kopnie, chyba, że wsadzisz łapę gdzie nie trzeba :D

Kozik - Pon Kwi 28, 2008 10:04

lekrozowywuje sie :mrgreen:

jasiu87 widocznie Twój R Cię nie lubi :razz: , mnie mój nie kopie :wink:

hmm a może taki odgromnik co nieraz się przy samochodach widzi coś pomoże? W sumie nie wiem do czego toto takie jest ale niektórzy mają, szczególnie w fiatach i polonezach

MieszAs - Pon Kwi 28, 2008 10:05

To chyba jakaś specyfika Roverka, bo mam to samo, a w innych samochodach zdarzało się o wiele rzadziej...
jasiu87 - Pon Kwi 28, 2008 10:33

Cytat:
To chyba jakaś specyfika Roverka, bo mam to samo, a w innych samochodach zdarzało się o wiele rzadziej...
dokładnie tak samo mam, we wcześniejszych autach mnie nie kopało a może rzeczywiście Kozik, masz rację, że mnie mój R nie lubi :P tylko nie wiem dlaczego przecież jestem dla niego taki dobry... myje go, wlewam paliwo, naprawiam usterki a on co jakiś niewdzięczny.
MaReK - Pon Kwi 28, 2008 12:14

Wychodz przez drzwi pasazera :P
kris88 - Pon Kwi 28, 2008 14:00

To jest tzw. elektryczność statyczna (to coś może mieć 15tyś wolt, ładunek mały to krzywdy nie robi - zabija prąd nie napięcie).

Nie zgodzę się z przedmówcami, bo samochód może cię "kopać".Jak jest sucho to się też elektryzuje. Jak popada deszcz to pewnie cię nie kopie.....

Rozwiązanie jest proste. Pewnie widziałeś nieraz taki czarny pasek z tyłu samochodu wleczony po ziemi.

xammar - Pon Kwi 28, 2008 19:48

niestety u mnie też,
z tym że na początku wogóle nie było to odczuwalne ale na chwilę obecną nawet jak przejadę kilkaset metrów to po wyjściu z auta kopie.

I też się pytałem wielu elektryków każdy nie potrafił udzielić jednoznacznej odpowiedzi...

Remigiusz - Pon Kwi 28, 2008 20:33

No mój mnie tez kopie ale tylko jak jest ciepło :mrgreen: Ale wydaje mi się ze się przez te welurowe dywaniki elektryzuje i potem jak wysiadam to mnie kopie. Chodź nie zawsze tak jest, i jeszcze mnie to nie denerwuje, ale jak zacznie to kupie sobie te paski co się po ziemi za autem wleką i będzie spokój. :mrgreen: Albo kupie gumowe dywany :twisted:
kris88 - Wto Kwi 29, 2008 09:37

Jest sucho i samochód kopie. Jak jest wilgotno to go "rozładowuje.

Tekst znaleziony w necie

"Samochód, biorąc udział w ruchu w naturalny sposób ociera się o cząsteczki elektryczne zawarte w powietrzu. Przykładowo w okolicach elektrowni czy przewodów wysokiego napięcia występuje zwiększone pole elektromagnetyczne. W takich warunkach ładunki łatwiej osiadają się na karoserii. Podobnie po burzy, gdy powietrze jest najonizowane. Inną przyczyną naelektryzowania są warunki wewnątrz auta, gdzie pole elektromagnetyczne gromadzi się wokół wszystkich przewodów i elementów, przez które przechodzi prąd. Pola wszystkich urządzeń i przewodów sumują się, czego wynikiem może być właśnie zjawisko naelektryzowania się powierzchni pojazdu.

Źródłem gromadzenia się ładunków elektrycznych może być również kierowca, a właściwie jego ubranie. Duża ilość obić foteli samochodowych jest wykonana z materiałów syntetycznych, w przypadku tarcia materiału ubrania kierowcy i tkaniny obicia fotela powstają ładunki elektryczne.

- Przyczyną częstszego elektryzowania się karoserii mogą być zmiany składników produkcji opon - dodaje Piotr Ponikowski. - Obecnie stosuje się więcej tworzyw syntetycznych, mniej np. grafitu, który dobrze przewodzi prąd. Dlatego ładunki elektryczne, nie mając uziemnienia, gromadzą się na karoserii. Z tego również powodu należy stosować paski antystatyczne, które powinny rozwiązać problem."

Samochód jest nośnikiem ładunku jak i człowiek, zmiana dywanika czy innych rzeczy nie wyeliminuje tego zjawiska (może ograniczyć). Pasek antystatyczny uziemia samochód (samochód będzie miał potencjał 0). W większości to wystarcza, to znaczy że to auto jest częściej naelektryzowane niż kierowca.

krychu - Wto Kwi 29, 2008 10:00

Jeżeli jest to częste, staraj się utracić ładunek elektrostatyczny zgromadzony na ciele przed tankowaniem(wystarczy dotknięcie karoserii) . Takowe wyładowanie Tobie krzywdy nie zrobi, lecz jest wystarczające do zapłonu oparów paliwa
truten23 - Wto Kwi 29, 2008 21:32

kris88 napisał/a:
To jest tzw. elektryczność statyczna (to coś może mieć 15tyś wolt, ładunek mały to krzywdy nie robi - zabija prąd nie napięcie).

Nie zgodzę się z przedmówcami, bo samochód może cię "kopać".Jak jest sucho to się też elektryzuje. Jak popada deszcz to pewnie cię nie kopie.....

Rozwiązanie jest proste. Pewnie widziałeś nieraz taki czarny pasek z tyłu samochodu wleczony po ziemi.

No dokładnie, ładunek statyczny może mieć nawet sporo więcej miż rzeczone 15kV :wink:

Rozwiącanie: pasek uziemiajacy :cool:

eszet - Sro Kwi 30, 2008 01:10

jasiu87 napisał/a:
jestem dla niego taki dobry... myje go, wlewam paliwo, naprawiam usterki a on co jakiś niewdzięczny.

Ale nie gotujesz :o ot co.To ciesz się,że Cię nie gryzie.

Kozik - Sro Kwi 30, 2008 09:48

eszet napisał/a:
Ale nie gotujesz ot co.To ciesz się,że Cię nie gryzie.


Ja gotuje :mrgreen: smażę jajka na masce hahahah

Lechos - Sro Kwi 30, 2008 10:24

Moj poprzedni sam. renault19 tez strasznie kopal przy wysiadaniu, jedyne co pomagalo to polozenie reki na skraju dachu lub na remce drzwi zanim sie dotknelo noga ziemi. Czyli wysiadajac trzeba sie byla zlapac czegos metalowego.
truten23 - Sro Kwi 30, 2008 13:33

Lechos napisał/a:
Czyli wysiadajac trzeba sie byla zlapac czegos metalowego.

no, różnicę ładunkow trzeba czymś wyrównać. Można to zrobić ręka, albo nogą :razz: