Zobacz temat - [r 200 97r] tylna wycieraczka
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [r 200 97r] tylna wycieraczka

paka_88 - Pią Maj 16, 2008 22:30
Temat postu: [r 200 97r] tylna wycieraczka
Witam dementował ktoś może tylną wycieraczkę ? Jak tak to proszę o jakieś wskazówki. Chcę ją zdemontować ponieważ jest całą skorodowana i chcę pomalować jakąś farba w sprayu. Oczywiście chodzi mi o tą stała cześć przymocowaną do szyby, a nie o pióro wycieraczki. Pozdrawiam
Paul - Sob Maj 17, 2008 09:45

1. Zdejmujesz pióro wycieraczki (EDIT: tzn. ramię :oops: )
2. Zdejmujesz osłonę wew. tylnej klapy
3. Odpinasz wszelkie przewody
4. odkręcasz nakrętkę mocującą wałek wycieraczki do klapy (od zewnątrz)
5. odkręcasz 3 (albo 4) śruby mocujące mechanizm
6. wyjmujesz mechanizm
7. robisz, co chcesz
8. Składasz w odwrotnej kolejności

sTERYD - Sob Maj 17, 2008 12:30

paka_88, chyba ma problem z odkręceniem ramienia ;)
trzeba podważyć osłonkę i odkręcić nakrętkę.
może tylko być problem ze zdjęciem ze stożka, sprawdza sie ściągacz do łożysk, od biedy do swożni kulistych ;)
lepszego zdjecia nie mam:

Sylwi-13 - Sob Maj 24, 2008 23:28

A jak ściągnąć tą osłonę wew. tylnej klapy zeby jej nie połamać ? Zdaje się ze padł silniczek i muszę rozebrać tą wycieraczkę - wykręciłam dwie śrubki od wew. i na tym zakończyłam - boję się zeby tej osłony nie uszkodzić.
Chester - Sob Maj 24, 2008 23:33

jak wykręciłeś to teraz ładnie ją złap i pociągnij to wszystko siedzi na zatrzaskach ;) demontowałem tą osłonę już n razy poprzez energiczne szarpnięcie i jak dotąd nic sie nie połamało ;) może dlatego że w zapasie mam taką osłonę;)
Sylwi-13 - Sob Maj 24, 2008 23:40

Ładnie złapać? Ale jak ? Nie bardzo jest za co. Podwazyć się boję zeby nie połamać zaczepów. W zapasie nie mam takiej osłony.
Paul - Sob Maj 24, 2008 23:43

Delikatnie płaskim wkrętakiem (ostrożnie, żeby lakieru nie podrapać) podważ, zajrzyj, w którym miejscu są zaczepy, i w tych miejscach ciągnij :D
Nic nie powinno się stać :)

[ Dodano: Sob Maj 24, 2008 23:44 ]
Uważaj, żeby nie pogubić tych blaszek z zaczepów :D

Chester - Sob Maj 24, 2008 23:47

Sylwi-13 napisał/a:
W zapasie nie mam takiej osłony.
ale ja mam :mrgreen:

postaraj sie kolo tych wkrętów podważyć czymś wsadź łapki tam i delikatnie szarpnij powinno za pierwszym razem zeskoczyć;) zaczepów raczej nie połamiesz:)
ewentualnie podważaj do okoła i tez powinno zejść ... pierwszy raz jest najtrudniejszy :cool:

Sylwi-13 - Sob Maj 24, 2008 23:49

Dziękuję bardzo za porady - jutro zabiorę się za to.
Paul - Sob Maj 24, 2008 23:54

Powodzenia :D :ok: