Zobacz temat - Komentarze do wyników prób sportowych na XIII Zlocie Klubu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Zloty ogólnopolskie - Komentarze do wyników prób sportowych na XIII Zlocie Klubu

Brt - Pon Cze 02, 2008 09:41

hehehe ja nic nie chcę pisać, ale pierwsze chyba 4 albo 5 miejsc na Zlocie w konkurencji jazdy po macie poślizgowej zdobyły właśnie klekoty :P :lol: Za to dostały po tyłkach na 1/4 mili, więc ..... wszystko zależy kto do czego potrzebuje autka i taki silnik kupuje ;) :P
maciej - Pon Cze 02, 2008 09:43

Brt napisał/a:
hehehe ja nic nie chcę pisać, ale pierwsze chyba 4 albo 5 miejsc na Zlocie w konkurencji jazdy po macie poślizgowej zdobyły właśnie klekoty :P :lol: Za to dostały po tyłkach na 1/4 mili, więc ..... wszystko zależy kto do czego potrzebuje autka i taki silnik kupuje ;) :P

A propos Zlotu i maty poślizgowej to mam pytanie do Tempest'a:

Czy jechałeś na macie z, czy bez ESP?

@Brt wyniki na macie to raczej nie kwestia silnika, tylko umiejętności i wyposażenia auta: np. Maniaq i MaReK mieli "trochę" inne zawieszenie i opony. :)

Tempest - Pon Cze 02, 2008 14:14

Brt napisał/a:
...zdobyły właśnie klekoty :P :lol: Za to dostały po tyłkach na 1/4 mili, więc .....

Brt, na ćwiartce też klekoty dały sobie radę - ja na ten przykład zająłem 5 miejsce więc chyba nie tak źle porównując do 2,5 V6 (nie wiem tylko kto był na 2, 3 i 4 miejscu)

maciej napisał/a:
A propos Zlotu i maty poślizgowej to mam pytanie do Tempest'a:

Czy jechałeś na macie z, czy bez ESP?

jeżeli ESP to kotrola trakcji to bez - ponieważ nawet jej nie mam
a jeżeli chodzi o rucha... khym, ruszanie bez większego boksowania kół to tak - to miałem włączone

maciej napisał/a:
@Brt wyniki na macie to raczej nie kwestia silnika, tylko umiejętności i wyposażenia auta: np. Maniaq i MaReK mieli "trochę" inne zawieszenie i opony. :)

jako, że nigdy do tej pory nie jeździłem z taką prędkością po takich zakrętach (Jachranki i MG nie liczę bo tam to nawet nie cisnąłem bo się bałem) to jestem zadowolony z drugiego (oficjalnego) miejsca jak i chyba nawet nieoficjalnego drugiego (drugi i trzeci przejazd)
ciekaw tylko jestem jakbym też miał twardsze zawieszenie i fele 17" to czy mógłbym jeszcze trochę poprawić czas

maciej - Pon Cze 02, 2008 14:21

Tempest napisał/a:
jeżeli ESP to kotrola trakcji to bez - ponieważ nawet jej nie mam
a jeżeli chodzi o rucha... khym, ruszanie bez większego boksowania kół to tak - to miałem włączone

Czekaj, to masz ASR, a nie masz ESP?
Bo jakoś po oglądaniu Twojego auta na Bemowie, to byłem przekonany, że masz ESP...

Jaką Ty masz wersję wyposażenia?

maniaq - Pon Cze 02, 2008 14:25

Ja to nie wiem czy szeroki kapec na wodzie to taki plus... ale na zakrecie na pewno, tylko ze wychodzac z maty na mokrej oponie do polowy zakretu sie suszyla O_o co widac bylo po sladach na drodze. Chlopak z obslugi toru mojego baka tez podsumowal tym, ze opony nie wyslchly jak ciasno bylem w polowie zakretu i mnie obrocilo, bo kontra juz byla za mala i dupa poszla.

heheh tempest jechal ze wspomaganiem ;) spoko , tyle to niewielka roznica...
strasznie mi szkoda ostatniego przejazdu, gdzie ostatni luk jechalem na odpuszczonym gazie, bo montegro sie lamalo bokiem, a je moglem zdublowac. Balem sie, ze mi stanie w poprzek drogi i odpuscilem... czas tego przejazdu byl 42,50

Tempest - Pon Cze 02, 2008 14:32

maciej napisał/a:
Tempest napisał/a:
jeżeli ESP to kotrola trakcji to bez - ponieważ nawet jej nie mam
a jeżeli chodzi o rucha... khym, ruszanie bez większego boksowania kół to tak - to miałem włączone

Czekaj, to masz ASR, a nie masz ESP?
Bo jakoś po oglądaniu Twojego auta na Bemowie, to byłem przekonany, że masz ESP...

Jaką Ty masz wersję wyposażenia?

mam ESP (sugerując się napisem na przycisku koło wajchy skrzyni biegów), ale to jest system antypoślizgowy
teoretycznie mi pomagał gdy stałem już prosto i cisnąłem gaz na tej śliskiej nawierzchni chcąc jak najszybciej się znowu rozpędzić
w praktyce to chyba i tak koła mi trochę boksowały w miejscu i dopiero jak zjeżdżałem ze ślizgawki już na suchą część to czułem, że dopiero łapie dobrą przyczepność (był pisk opon)
a wersję wyposażenia mam bogatą :wink:
jest to tzw. wersja Comfortline czyli ta wygodnicka z niekoniecznie twardym zawieszeniem

mianiaq o jakie wspomaganie ci chodzi - kierownicy? :wink:

maciej - Pon Cze 02, 2008 14:33

Wg www.volkswagen.de KAŻDY Golf sprzedawany w Niemczech ma ESP w standardzie, czyli trochę nie można porównywać wyników na płycie poślizowej, bo VW "prowadziła" elektronika, a nie kierowca... :(

Sorry Tempest, ale skoro nie wiedziałeś, że masz ESP, to sądzę, że go nie wyłączyłeś...

[ Dodano: Pon Cze 02, 2008 14:37 ]
Tempest napisał/a:
mam ESP (sugerując się napisem na przycisku koło wajchy skrzyni biegów), ale to jest system antypoślizgowy teoretycznie mi pomagał gdy stałem już prosto i cisnąłem gaz na tej śliskiej nawierzchni chcąc jak najszybciej się znowu rozpędzić

w praktyce to chyba i tak koła mi trochę boksowały w miejscu i dopiero jak zjeżdżałem ze ślizgawki już na suchą część to czułem, że dopiero łapie dobrą przyczepność (był pisk opon)


:rotfl:

Przeczytaj dokładnie jak to działa: http://pl.wikipedia.org/wiki/ESP_(motoryzacja) i jaki może mieć wpływ na taką próbę...

Wiesz, trochę się dziwię, że jeździsz autem już ponad pół roku i nie spróbowałeś dowiedzieć się czym jeździsz, bo przy jeździe zaawansowanej warto wiedzieć co auto potrafi i kiedy stwierdzi, że jest mądrzejsze i odsunie Cię od kierownicy...

Ja zwłaszcza po takiej przygodzie jaką miałeś z ZRem chciałbym wiedzieć takie rzeczy.

Choć może to właśnie wyjaśnia tamtą przygodę...

[ Dodano: Pon Cze 02, 2008 14:43 ]
maniaq napisał/a:
heheh tempest jechal ze wspomaganiem spoko , tyle to niewielka roznica...

Jak dla mnie ESP to przepaść - patrz pierwsze przypadki Mercedesów A - po dołożeniu ESP przestały się przewracać...

Jeśli mamy porównywać kierowców to to inne klasy (z i bez ESP)...

Myślę, że Kuba miałby szansę w takiej walce, ale chyba żaden z nas. ;)

maciej - Pon Cze 02, 2008 15:09

Tempest napisał/a:
maniaq o jakie wspomaganie ci chodzi - kierownicy?

Chyba kierowcy, a nie kierownicy... ;P

Tempest - Pon Cze 02, 2008 15:14

hmm, nawet nie wiedziałem, że mając ESP mam automatycznie ASR :razz: - zawsze gubiłem się w tych oznaczeniach i jedyne które znałem to ABS (pod względem do czego jest a nie od czego skrót)
maciej - Pon Cze 02, 2008 15:22

Tempest napisał/a:
Brt, na ćwiartce też klekoty dały sobie radę - ja na ten przykład zająłem 5 miejsce więc chyba nie tak źle porównując do 2,5 V6 (nie wiem tylko kto był na 2, 3 i 4 miejscu)

Czyli ustaliliśmy, że zarówno na płycie poślizgowej (ESP), jak i na 1/4 mili (ASR wbudowany w ESP) VW prowadził się sam...

Skiba - Pon Cze 02, 2008 15:24

hmmm, co do mat .. hmmm.. mam troszkę mieszane odczucia :P Umiejętności kierowcy, oczywiście zgadzam się, ale rodzaj autka miał tam bardzo dużo do powiedzenia.

Poza tym zastanawiam się dlaczego Zarząd wyróżnił statuetkami osoby tylko za maty ? Osoby za test z satelitką dostały tylko dyplomy. Dlaczego np. nie zsumowano czasów i wyróżniono statuetkami osób najlepszych w obu kategoriach (w obu liczył się jak najkrótszy czas) ? Same dyplomy mogły być osobno dla każdej kategorii, a statuetka za całokształt. Jak sama nazwa wskazuje: za "próby sportowe" a nie za najlepszy przejazd przez maty :|

maciej - Pon Cze 02, 2008 15:27

Skiba napisał/a:
Umiejętności kierowcy, oczywiście zgadzam się, ale rodzaj autka miał tam bardzo dużo do powiedzenia.

To oczywiste - na suchym R600 na 195/60R15 raczej bardziej w zakrętach odjeżdżało niż np. MG ZT na 225/45R18, czy ZR 215/45R17... :D

Ale i tak najważniejsza była frajda z zabawy autkiem w bezpiecznych warunkach. :D

No i żałowałem, że nie było zmiany kierunku, tylko cały czas jeździło się w lewo... :(

[ Dodano: Pon Cze 02, 2008 15:34 ]
Skiba napisał/a:
Poza tym zastanawiam się dlaczego Zarząd wyróżnił statuetkami osoby tylko za maty ? Osoby za test z satelitką dostały tylko dyplomy. Dlaczego np. nie zsumowano czasów i wyróżniono statuetkami osób najlepszych w obu kategoriach (w obu liczył się jak najkrótszy czas) ? Same dyplomy mogły być osobno dla każdej kategorii, a statuetka za całokształt. Jak sama nazwa wskazuje: za "próby sportowe" a nie za najlepszy przejazd przez maty

Skiba, test Jackie Stewarta był kompletnie nie miarodajny, bo:
a) satelitka była krzywa, a z racji mocowania na 3 punkty na R600 nie dało się jej równo założyć (przez garbik na środku maski)
b) gościom nie chciało się jej poziomować za każdym razem w zależności od nachylenia maski i np. Montego, które ma chyba bardziej płaską maskę miało teoretycznie duże fory

U mnie akurat gość założył tak, że piłka w lewych zakretach wypadała prawie od razu, a w prawych leżałą prawie bez ruchu. Niestety lewych było 540 stopni, a prawych 180, więc od początku byłem w d... ;)

Ale co tam, fajnie było. :D

W sumie to Zarząd mógłby zebrać te uwagi i przesłać do organizatora - może nie nam, ale następnym to uprzyjemni przygodę na torze... :)

maniaq - Pon Cze 02, 2008 16:02

mnie rozbawilo jak panowie z obslugi wybierali na ktora strone ma byc talerz przechylony :D

jako ze tez mam rekina na masce to trzeba bylo cos wybrac :/ jechalem ostatni i w sumie dla jaj :D odpalilem na czas przejazdu kawalek " I've got the power " :D i sie toczyłem a mimo to spadła mi piłeczka.

ps moze ktos wrzuci na forum oficjalne wyniki , bo niestety jak wy sie kladliscie spac - halasy w hotelu :> grrrr , to inni wstawac neibawem musieli O_o

Tempest - Pon Cze 02, 2008 16:13

no właśnie - kiedy u gdzie będą podane wyniki?
mam nadzieję, że ja, mimo tego, że byłem golforoverem też znajdę się na tej liście - bo to, że nie dostałem żadnej nagrody za 2 miejsce na ślizgawce to jakoś przeboleję (w końcu był to zlot Roverków a nie "hybryd")

Skiba - Pon Cze 02, 2008 16:17

maciej napisał/a:
test Jackie Stewarta był kompletnie nie miarodajny,


Zgadza się ! też mam R600 i widziałem, jak gościu to ustawia ;) no i oczywiście na każdym lewym zakręcie (pomimo kulania się autem) wypadła ;)

A czy wg Ciebie, jazda na czas w kółko była miarodajna ? jak ? zrozumiałbym, gdy każdy miał szansę przejechać się tym samym autkiem (np. wynajętą starą BMW) i wówczas porównywać umiejętności ;) :D + do tego kto chce bierze i przegoni swojego R ;)

No ale i tak uważam, i byłem od samego początku przekonany, że czasy będą zsumowane i wybierze się "Mistrza za całokształt" a nie "Mistrza z utwardzoną zawiechą i slikami" ;) :P

Oczywiście zawsze liczy się dobra zabawa :D

maciej - Pon Cze 02, 2008 16:22

Tempest napisał/a:
no właśnie - kiedy u gdzie będą podane wyniki?
mam nadzieję, że ja, mimo tego, że byłem golforoverem też znajdę się na tej liście - bo to, że nie dostałem żadnej nagrody za 2 miejsce na ślizgawce to jakoś przeboleję (w końcu był to zlot Roverków a nie "hybryd")

Myślę, że zająłeś w swojej klasie pierwsze miejsce we wszystkich konkurencjach...
To klasa ESP ON. ;P
Skiba napisał/a:
A czy wg Ciebie, jazda na czas w kółko była miarodajna ? jak ? zrozumiałbym, gdy każdy miał szansę przejechać się tym samym autkiem (np. wynajętą starą BMW) i wówczas porównywać umiejętności + do tego kto chce bierze i przegoni swojego R

Oczywiście, masz rację.

1/4 mili była fajniejsza, bo mi np. pokazała, że nie umiem tak jeździć (za wolno startuję i za wolno zmieniam biegi) albo coś się mojemu autku pogorszyło (zaczynam podejrzewać lambdę), bo przegrałem podobno z 620 Si... :)
Skiba napisał/a:
No ale i tak uważam, i byłem od samego początku przekonany, że czasy będą zsumowane i wybierze się "Mistrza za całokształt" a nie "Mistrza z utwardzoną zawiechą i slikami"

To fakt.
ZTCP na Miedzianej były 3 klasy - do 1.6, do 2.0 i open, ale już nie pamiętam dokładnie.

Skiba - Pon Cze 02, 2008 16:28

maciej napisał/a:

1/4 mili była fajniejsza, bo mi np. pokazała, że nie umiem tak jeździć (za wolno startuję i za wolno zmieniam biegi) albo coś się mojemu autku pogorszyło (zaczynam podejrzewać lambdę), bo przegrałem podobno z 620 Si... :)


Mnie złatał Marecki, ale tego się spodziewałem. No i dostałem bęcki od xROnxa ;)

Tempest - Pon Cze 02, 2008 16:36

maciej napisał/a:
Myślę, że zająłeś w swojej klasie pierwsze miejsce we wszystkich konkurencjach...
To klasa ESP ON. ;P

aj tam, czepiasz się
tommyyogi mówił mi, żebym wyłączył kontrolę trakcji, ale byłem święcie przekonany, że mam TYLKO system antypoślizgowy
wiedząc to co wiem teraz (dzięki maciej za info) to bym wyłączył bo bardziej zależało mi na zabawie niż na wyniku bo nawet takiego się nie spodziewałem (wiem, wiem - kompiutel za mnie więcej robił, ale i tak, mimo wszystko jestem zadowolony)

Tomaszi - Pon Cze 02, 2008 16:49

Skiba napisał/a:
No ale i tak uważam, i byłem od samego początku przekonany, że czasy będą zsumowane i wybierze się "Mistrza za całokształt" a nie "Mistrza z utwardzoną zawiechą i slikami"
I z tego co wiem (w końcowym efekcie chyba mi się wydawało, że wiem) tak miało być - sumowanie czasów.
Gdybyśmy chcieli cokolwiek rozgraniczać od samego początku to było by tak jak
maciej napisał/a:
ZTCP na Miedzianej były 3 klasy - do 1.6, do 2.0 i open, ale już nie pamiętam dokładnie
Chodziło o dobrą zabawę nie o selekcjonowanie jak w rajdach.
Wszystko było traktowane ogólnie, wyniki też powinny być ogólne - bez podziałów...

Pomimo wszystko bardzo fajnie się bawiłem (z wyjątkiem czekania)

maciej - Pon Cze 02, 2008 16:52

Tempest napisał/a:
aj tam, czepiasz się

Czepiam się, bo każda inna klasyfikacja jest kompletnie niemiarodajna. ;)

Do tego zadziwia mnie Twoje podejście - z jednej strony chcesz tjunować i osiągać 180KM, a z drugiej kompletnie nie masz pojęcia o tym co wpływa na bezpieczeństwo, a gdy piszę o poprawkach hamulców i zawieszenia, o szkoleniu z technik jazdy piszesz, że Ciebie to nie dotyczy, tak samo jak w wątku o Twoim wypadku pisałeś ciągle o tym, że auto krzywe, że to, że tamto kompletnie nie przyjmując moim zdaniem do wiadomości, że to Ty prowadziłeś i to Twoja wina...

Próbuję Ci uświadomić, że to Cię dotyczy - to Ty prowadzisz i jeśli chcesz robić to bezpiecznie i świadomie warto przyjrzeć się temu co masz na pokładzie i do czego to służy i sprawdź co umiesz na prawdę w bezpiecznych warunkach zamkniętego toru.

Po prostu nie wyobrażam sobie, żeby po takim wypadku jaki miałeś nie zapoznać się z podstawową informacją o systemach bezpieczeństwa auta, które kupuję i kombinować jak tu w małym pudełku zmieścić 180 KM bez własnej nauki i poprawek własności jezdnych auta, zakładając, że "jeżdżę wolno i sprawy bezpiecznej jazdy mnie nie dotyczą"...

Bez urazy, ale sam kiedyś skasowałem auto i nie potrafię zrozumieć Twojego podejścia do spraw bezpieczeństwa... :(

promap - Pon Cze 02, 2008 17:20

A na 1/4 mili ja byłem trzeci :mrgreen:

od końca :razz:

MaReK - Pon Cze 02, 2008 17:32

Dajcie spokoj... taka impreza jest rewelacyjna. Ja jestem za podniesieniem skladki i robienia takich imprez co 2 miesiace :rotfl: ;)
Bardzo mi sie to podobalo... tor rowny (bez obaw ze stane bokiem i skasuje felge) dobrze ulozony... Mata to fajna sprawa chociaz zaczely mnie bardziej rajcowac te poslizgi kontrolowane ;) Niestety tak sie zaoferowalem ta jazda, ze przeoczylem jak gosc mnie hamuje ;) Olac to! Pozniej jezdzilem juz tylko dla efektow poslizgowych ;)
Szkoda ze maniaq zwalil sprawe z kamera :P na szczescie Kruszonowi poszlo lepiej i mam onboarda z tego przejazdu ;) Czas nieoficjalny to 43,03 z zatrzymaniem sie okej, ale... z dluuugiimmii poslizgami ;D

No i chyba bylem pionierem tych poslizgow, gdyz dopiero po mnie jadace auta zaczely robic tak samo ;)
Na kamerze w chwili kiedy zakladam kontre i wydaje sie ze auto stanie bokiem, a tak nie jest, sa nagrane brawa :) Nie wiem czy to dla mnie i kto bil, ale z gory dziekuje ;D

PS.
Tempest - nie uzywalem tam recznego! :)

maciej - Pon Cze 02, 2008 17:54

MaReK napisał/a:
Ja jestem za podniesieniem skladki i robienia takich imprez co 2 miesiace

MaReK, może będziemy się umawiać z Piotrem Wróblewskim na Bemowie...

To dopiero może być pouczające. :D

www.rspw.of.pl

MaReK - Pon Cze 02, 2008 21:37

Macku bardzo dobry pomysl. Wtedy na zlotach to my bedziemy odbierac nagrody glowne, a nie wciaz Brt ;)
maciej - Pon Cze 02, 2008 21:52

Wiem, że IInvit też jest chętna - może będziemy robić zrzutkę i będziemy się umawiać co jakiś czas na szkolenia. :)
Brt - Pon Cze 02, 2008 22:27

:hahaha: MaReK nie wszyscy wiedza, ale najlepszy czas w pierwszej próbie Ty przecież miałeś, tylko przeskoczyłeś odrobinę metę i miałeś + 5 sekund ;) więc :brawa: :) A co do szkoleń, to widzę u siebie jeszcze spore braki i sam bym chętnie gdzieś poćwiczył :)
maniaq - Pon Cze 02, 2008 22:42

maciej napisał/a:
Wiem, że IInvit też jest chętna - może będziemy robić zrzutkę i będziemy się umawiać co jakiś czas na szkolenia. :)


dopisuje sie do listy :)


tempest... nie kumam jak mozna nie wiedziec, ze sie ma esp O_O LOL pierwsze co robilem w zr-e to jazda po pstych drogach w okolicy i sprawdzanie jak sie zachowuje przy zakretach , hamowaniu na porstej i w zakrecie, kiedy sie abs odpala itp itd. bo znajomosc granicy lepiej mnei uchroni od groznych sytuacji niz elektornika reagujaca po tej granicy :/

thef - Pon Cze 02, 2008 22:55

A mnie najbardziej na matach urzekła fantazja Wolarza, który po wypadnięciu z maty w próbnym przejeździe dał jeszcze więcej czadu w próbie mierzonej ;) . Ładnie, w sensie efektownie, wyglądały próby Maćka, MaRKa i Mariusza418. Wyników nie ma co na 100% porównywać, bo autka różne zupełnie, do tego pomiar czasu niezbyt dokładny, a i duże znaczenie miała strona z której się startowało, bo mata była jedna.
maniaq - Pon Cze 02, 2008 23:04

a ja odpowiem, ze tez myslalem, ze ci od maty maja gorzej , ale tam wykrecilem 2 najlepszy czas, tylko minimalnie gorszy od najlepszego dnia. powiem tez, ze pierwsza probe to chcialem przejechac szybko, ale z marginesem zeby nie wypasc jak np wolarz :D . potem jak sami smigalismy, to co proba czas byl lepszy. chlopak z obslugi sie smial, ze powinienem jezdzic na torze ;) choc jazdy po jajku ni especjalnie lubie , wole rajdy.

ja pileczke odpuscilem, bo to dopiero bylo neisprawiedliwe, ulozenie talerza, jak i sam ksztalt , jeden jakby byl glebszy tzn wieksze wygiecie, tutaj tez niby samochod ma znaczenie, bo maska inny ksztalt ma, inne zawieszenie itd... nie ma co traktowac zbyt powaznie tych wynikow, po prostu byla zabawa ;)

MaReK - Pon Cze 02, 2008 23:49

maniaq napisał/a:
ja pileczke odpuscilem, bo to dopiero bylo neisprawiedliwe, ulozenie talerza, jak i sam ksztalt


Jak to powiedzial Tomi (do mnie kiedy narzekalem na zle swiatlo przy zdjeciach)
- Jak zaba nie umie plywac, to mowi ze woda za rzadka ;)

Pozdrawiam,

Skiba - Wto Cze 03, 2008 00:01

Bardzo chętnie zsumowałbym czasy i zobaczył kto "ogólnie" najlepiej wypadł :D
maniaq - Wto Cze 03, 2008 00:11

no tak ... zlej baletnicy przeszkadza rabek u spodnicy ;)

ale jechalem z kruszonem jako pilot i samo poproszenie o ustawienie talerza w odpowiedni sposob skutkowalo, ze bylo mniej sytuacji gdzie mogla pilka wypasc , bo wiecej zakretow bylo w leweo ;) wiec cos w tym jest . najsprawiedliwiej by bylo jakbywszystkei proby odbyly sie tym samym autem na tej samej trasie

MaReK - Wto Cze 03, 2008 00:12

Brt napisał/a:
MaReK nie wszyscy wiedza, ale najlepszy czas w pierwszej próbie Ty przecież miałeś,

Co bylo, a nie jest nie pisze sie w rejestr ;)

Mysle, ze byl to przypadek. Podejrzewam, ze pojechalem to tak samo jak pozniej tylko, ze od poczatku nie balem sie pocisnac. Dla innych jeden przejazd probny to moglo byc za malo. Ktos do mnie z reszta podszedl i powiedzial, ze widac kto jechal szybko, a kto mial obawy (nie wiem czy to nie thef).

Przy pokonywaniu zakretow staralem sie stosowac technike wpojona na zlocie w Radomiu - tam jezdzili z nami instruktorzy i mowili jak najlepiej, najszybciej pokonac zakret. Pamietasz? ;)

Skiba ma troche racji... oprocz umiejetnosci i kierowcy duze znaczenie ma na pewno pojazd. Inaczej pojedzie diesel inaczej benzyna. Inaczej zachowa sie auto 1 tonowe od tego ponad 1,5 tonowego. Parametry techinczne tez sa znaczace.

Dobrym sprawdzeniem umiejetnosci bylaby jazda na czas autem z trolejami. Mysle, ze to na przyszly zlot jest tematem do przemyslenia ;D

Mnie tam nie zalezalo na wygranej i podchodzac do wszystkich prob raczej nie nastawialem sie na zwyciestwo :) Od razu powiezdialem do Violki, ze wygra Brt ;)
Nawet sadzilem, ze probe z pilka wygrasz, chociaz (nie pamietam nicka) kolega z R200 granatowego o numerze rej. SC zrobil to fantastycznie - nie wiem czy nie wygral.

Skiba... dlaczego uwazasz, ze dostales ode mnie baty?
Ja pierwsza probe jechalem z Toba czy z Tempestem, bo juz nie pamietam?

Wszystkim sie wydawalo, ze udalo mi sie objechac tempesta ale niestety
on byl na drugim planie i z daleka bylo to tylko zludzeniem optycznym ;)
Poza tym, on wczesniej hamowal po przekroeczniu mety i zeby razem wjechac
na szutrowa droge potrzeba bylo mu przejechac jeszcze kilkadziesiat metrow,
bo o tyle od siebie byly odlegle te dwie sciezki.

Na nastepny zlot obiecuje sobie dwie rzeczy!

1. chip lub box do ~160 kucykow ;D
2. kamera z przetwornikiem CMOS niekoniecznie HD :D

Pozdrawiam,

maniaq - Wto Cze 03, 2008 00:15

a ja juz zal;atwiam statyw do np onboardow ;) co by nie bylo jajec ze kamera nei wlaczona O_o sorki , ale nei wiem jak to sie stalo :ups:
MaReK - Wto Cze 03, 2008 00:20

Nic nie szkodzi przyjacielu ;)
Wez statyw kiedys, umowimy sie na Wale zawadowskim i poprobujemy przejazdy ;)

Z ta kamera to mi sie przypomina kolega Docent, ktory kamerowal mnie na zlocie w Radomiu, a pozniej (po mnie) jechala kolezanka, ktora rozwalila R600 na studzience...

Pytam sie Docenta czy to nagral, a on idzie z kamera, skupiony na nagrywaniu i kiwa tylko znaczaco glowa ;)

Potem sie okazalo, ze w momencie kiedy ma dojsc do wypadku naciska on bezwiedznie STOP :D

maniaq - Wto Cze 03, 2008 00:27

jak puszczales filmiki na zlocie, to mialem wrazenie, ze filmik ze srodka na torze bedzie wygladal podobnie jak kamerzysta z tylu w alfie na torze w kielcach ;) rolka od drzwi do drzwi :D

dlatego statyw to dobra rzecz :D jak bede jzu mial to sie bede chwalil

thef - Wto Cze 03, 2008 01:33

MaReK napisał/a:
Ktos do mnie z reszta podszedl i powiedzial, ze widac kto jechal szybko, a kto mial obawy (nie wiem czy to nie thef).
Tak, to ja, miałem doskonały pogląd na sytuację leżąc na trawce przy najszybszym zakręcie ;) Na pewno dużą rolę odegrało tu doświadczenie z toru. Ktoś kto już choć raz jechał po torze na pewno wiedział lepiej gdzie jest granica przyczepności i jak zachowa się autko w poślizgu.
MaReK napisał/a:
Nawet sadzilem, ze probe z pilka wygrasz, chociaz (nie pamietam nicka) kolega z R200 granatowego o numerze rej. SC zrobil to fantastycznie - nie wiem czy nie wygral.
Gdyby Tomaszi nie popełnił w samej końcówce głupiego błędu, to były pierwszy z czasem poniżej minuty. Oba przejazdy, próbny i mierzony miał bezapelacyjnie najlepsze, tylko, że na samej końcówce puszczały mu nerwy ;) . Niestety, chyba przez to, że kręcąc je mówiłem mu, że idzie na rekord.
promap - Wto Cze 03, 2008 07:50

MaReK napisał/a:
kolega z R200 granatowego o numerze rej. SC zrobil to fantastycznie - nie wiem czy nie wygral.


Dzięki :mrgreen:

nie wiedziałem że było aż tak dobrze

MaReK - Wto Cze 03, 2008 09:19

Mnie tez na torze zarzucono, ze kontrola trakcji to duza pomoc, ale... ja jej nie posiadam i o tym wiem ;) Powiem Wam, ze nawet nie wlaczyl mi sie ani razu ABS :)
Jest sprawny ale nie musial reagowac ;D
Tempest napisał/a:
ale byłem święcie przekonany, że mam TYLKO system antypoślizgowy

Pytalem sie Ciebie dwa razy sugerujac, ze masz pomoce :)
Poza tym czy nie czuc tego podczas prowadzenia, ze cos Ci pomaga?

Pozdrawiam,

[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 09:21 ]
promap napisał/a:
nie wiedziałem że było aż tak dobrze

Obserwowalem Twoj przejazd i komentarz KADR i podobno byles faworytem ;)

AndrewS - Wto Cze 03, 2008 09:24

MaReK napisał/a:
No i chyba bylem pionierem tych poslizgow, gdyz dopiero po mnie jadace auta zaczely robic tak samo


mysle ze instruktorzy przy omawianiu toru za bardzo przestraszyli uczestnikow

na wspomnianym torze w radomiu bylo fajnie
mialbym tam drugi czas w swojej klasie gdyby nie +5 sekund kary na mecie

macie szczescie ze tu nie mialem 125p, moze udalo by sie chociaz troche pozamiatac tylkiem, nie wspomne juz o Senna poldoroverze :twisted:

MaReK - Wto Cze 03, 2008 09:33

Duzo ludzi nie chcialo za bardzo katowac maszyn.

Drift moglby byc niezly tylnonapedowkami ;D

maciej - Wto Cze 03, 2008 09:48

AndrewS napisał/a:
mysle ze instruktorzy przy omawianiu toru za bardzo przestraszyli uczestnikow
na wspomnianym torze w radomiu bylo fajnie

Tutaj to niestety nie byli specjalnie instruktorzy (a przynajmniej nie robili nic instruktorskiego), tylko znudzeni poganiacze mułów... :( ;)

W Radomiu było trochę lepiej, ale też bez rewelacji.

Rewelacja to była Miedziana - nieocenieni pan Piotr, Kuba i Rauf. :D

Senn - Wto Cze 03, 2008 09:58

Cytat:
macie szczescie ze tu nie mialem 125p, moze udalo by sie chociaz troche pozamiatac tylkiem, nie wspomne juz o Senna poldoroverze


Ja wlasnie w tej kwestii. Wprawdzie pomiary byly przeprowadzane stoperem, ale takich wynikow sie nie spodziewalem. Albo to nie bylo 1/4 mili, albo stopery byly jakies od braci ze wschodu. W Modlinie objezdzalem wszystko oprocz Tempesta i Docenta, a przypomne ze moj Poldek ma w okolicach 17s na 400 metrow. Tutaj bylby to jeden z najgorszych czasow. O ile jestem w stanie uwierzyc w czasy ZSów i MGB to w reszte nie za bardzo ;)

AndrewS - Wto Cze 03, 2008 10:10

maciej napisał/a:
Tutaj to niestety nie byli specjalnie instruktorzy


fakt za duzo powiedziane

maciej napisał/a:
W Radomiu było trochę lepiej, ale też bez rewelacji.


no mi podobalo sie bardziej, niz miedzianej, powod czytaj nizej

maciej napisał/a:
Rewelacja to była Miedziana - nieocenieni pan Piotr, Kuba i Rauf.


no w sumie racja, ale
wtedy caly dzien w podobnym sloncu spedzilem w jednym miejscu przy obsludze :roll:
ale i tak fajnie bylo

maciej - Wto Cze 03, 2008 10:15

AndrewS napisał/a:

maciej napisał/a:
W Radomiu było trochę lepiej, ale też bez rewelacji.

no mi podobalo sie bardziej, niz miedzianej, powod czytaj nizej
maciej napisał/a:
Rewelacja to była Miedziana - nieocenieni pan Piotr, Kuba i Rauf.

no w sumie racja, ale wtedy caly dzien w podobnym sloncu spedzilem w jednym miejscu przy obsludze :roll:
ale i tak fajnie bylo

No tak - ja stałem jako obsługa tylko połowę czasu, a potem zmienił mnie Wiktor i ja mogłem pojeździć.
ZTCP Ciebie miał zmienić Inex, ale on się tak "zintegrował" poprzedniego wieczoru, że przeżywał "syndrom snu zimowego" i wstał dopiero po 14... ;)

maniaq - Wto Cze 03, 2008 15:03

Ja osobiscie mialem nadzieje pojezdzic na trolejach O_o Niestety nie byly wlaczone do programu zlotu, a uwazam ze ciekawsze by to moglo byc, bo przejazd trolejem dalby bardziej obiektywny obraz umiejetnosci kierowcy bez marudzenia, ze ktos jechal innym samochodem . Kazdy ma inny samochod i NIM jezdzi, wiec jego powinien umiec opanowac, ale w celach porownawczych to powinno byc to samo auto dla wszystkich .
promap - Wto Cze 03, 2008 15:27

maniaq napisał/a:
w celach porownawczych to powinno byc to samo auto dla wszystkich .

no właśnie bo mi mój R gaśnie czasem na wolych obrotach , ma tylko 75 koników
i nie ma ESP, APS ,ASO, ASISTANCE , COMERCIAL UNION i innych dupereli (oprócz ABS :grin: )

piter34 - Wto Cze 03, 2008 17:01

Senn napisał/a:
Albo to nie bylo 1/4 mili, albo stopery byly jakies od braci ze wschodu.

Widzę, że nie tylko dla mnie te wyniki są podejrzane ;-)

maciej - Wto Cze 03, 2008 18:01

No fotokomórki to nie były... :(

Ja się zastanawiam, czy tak słabo startowałem, czy coś mam nie tak z autkiem, bo na 1/4 mili podobno 620 mnie objechało. :(

Skiba - Wto Cze 03, 2008 18:14

maciej napisał/a:
Ja się zastanawiam, czy tak słabo startowałem, czy coś mam nie tak z autkiem, bo na 1/4 mili podobno 620 mnie objechało. :(


No to może wpadniesz do nas do ZG, na małego spota połączonego z wizytą na hamowni :D ?

maciej - Wto Cze 03, 2008 18:40

Skiba napisał/a:
No to może wpadniesz do nas do ZG, na małego spota połączonego z wizytą na hamowni ?

Chętnie, ale Wawa też miała jechać, tylko jakoś temat zginął...
Chyba trzeba go odnowić... :)

Irek - Wto Cze 03, 2008 22:54

maciej napisał/a:

MaReK, może będziemy się umawiać z Piotrem Wróblewskim na Bemowie...


niestety u niego chyba nadal nie ma maty :(
ma to zatem wiekszy sens w warunkach zimowych

ale moze sie myle?

pozdr
irek

Skiba - Wto Cze 03, 2008 23:00

Warszawa ma blisko do Sochaczewa a tam maty są :D
Irek - Wto Cze 03, 2008 23:04

maciej napisał/a:

Tutaj to niestety nie byli specjalnie instruktorzy (a przynajmniej nie robili nic instruktorskiego), tylko znudzeni poganiacze mułów... :( ;)

W Radomiu było trochę lepiej, ale też bez rewelacji.

Rewelacja to była Miedziana - nieocenieni pan Piotr, Kuba i Rauf. :D


no wlasnie - nie wiem jak Wam ale mnie zabraklo troche elementu "edukacyjnego"...

myslalem np. , ze Anita najpierw bedzie miala okazje dowiedziec sie, jak sie powinno jezdzic w zakretach i w warunkch poslizgu a w rezultacie to ja musialem jej o tym mowic...

pod rozwage daje - najpierw czesc edukacyjna, potem sprawdzanie, tudziez idealne jest - najpierw sprawdzanie sie, potem czesc edukacyjna, potem znowu sprawdzanie by zobaczyc kto sie czego nauczyl... To moze realnie wplywac na nasza jakosc jazdy a nie tylko na sprawdzenie, co dany samochod moze (choc i to w sumie jest mocno edukujace ;)

pozdr
irek

[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 23:05 ]
Skiba napisał/a:
Warszawa ma blisko do Sochaczewa a tam maty są :D


są i na bemowie w DTJS ale tam troche drożej i mniej indywidualne podejscie...

pozdr
irek

Skiba - Wto Cze 03, 2008 23:15

Byłem w Sochaczewie i podejście było bardzo indywidualne :D Polecam każdemu :twisted:
_Mucha_ - Wto Cze 03, 2008 23:18

maciej napisał/a:
No fotokomórki to nie były... :(

Ja się zastanawiam, czy tak słabo startowałem, czy coś mam nie tak z autkiem, bo na 1/4 mili podobno 620 mnie objechało. :(


hehe Maciej to ja objechałem wszystkie r6xx a swoją drogą tylko jeden R mnie objechał a pozostałe autka przede mną to MG. Sam jestem zaskoczony wynikiem, napewno dużo mi dały nowe brigstony turanza :) start był momentalny

pawel - Sro Cze 04, 2008 08:31

_Mucha_ napisał/a:
a swoją drogą tylko jeden R mnie objechał


... to była moja vitesska... :mrgreen:

MaReK - Sro Cze 04, 2008 10:02

Zeby polaczyc edukacje z pozniejszymi probami swoich umiejetnosci jazdy, to przy tej ilosci osob nalezaloby to rozbic na dwa dni. Chyba, ze bylaby tylko jedna konkurencja.

No i wypadaloby miec jakas fotokomorke faktycznie, bo takie naciskanie stopera przez czlowieka nie jest zbyt precyzyjne.
Na Rakietowej startowanie zawodnikow tez pozostawialo wiele do zyczenia.
Widzialem, jak obsluga zaslonila niechcacy startujacego w efekcie czego ktos
ruszyl z opoznieniem...

Fajnie bylo w Radomiu. Jazdy na torlejach i na torze... Z instruktorami i przejazdami probnymi i nawet sporo aut bylo, a i tak wszyscy sie zmiescili ;)

Pozdrawiam,

AndrewS - Sro Cze 04, 2008 10:13

MaReK napisał/a:
Fajnie bylo w Radomiu


to moze powtorka ?? :mrgreen:

maciej - Sro Cze 04, 2008 10:17

Naprawdę szczytem organizacji takiej zabawy było to co pokazał Piotr Wróblewski na Miedzianej.

Przez 4 h dokładnie przemłócone zostało 36 aut (2 tury po 2h, po 3 grupy na 3 próbach, każda grupa po 6 aut), więc tu mogło być 54 auta, bo było 6h...

Do obsługi całości wystarczyło 7 osób: trzech instruktorów, trzech pomocników techniczych i koordynator.

Na każdej próbie dla każdego były po 2 przejazdy z instruktorem - jeden szkoleniowy, drugi już bardziej "sportowy", ale ciągle podpowiadany (oba mierzone dla własnej wiedzy, ale nie pamiętam, czy zapisywane). :)

Tu w sumie taki drugi przejazd mógłby być mierzony z wozu albo przez pomocnika do klasyfikacji.

AndrewS napisał/a:
MaReK napisał/a:
Fajnie bylo w Radomiu

to moze powtorka ?? :mrgreen:

A ja akurat do Radomia to mam trochę żalu:
- brak oświadczeń i kilka mniejszych potknięć - nieprofesjonalne podejście
- słabe przygotowanie kadry - jeden z gości sam mi się w aucie przyznał, że jest sędzią sportów samochodowych, a nie szkoleniowcem, ani kierowcą rajdowym

Jeśli już, to ja bym znów kombinował wynajęcie toru i umówienie się z Piotrem Wróblewskim, bo na razie to była największa "profeska" na naszych Zlotach.

promap - Sro Cze 04, 2008 17:47

maciej napisał/a:
to była największa "profeska" na naszych Zlotach.

To ja też bym chciał się czegoś nauczyć , bo narazie to właściwie samouk (albo nieuk) jestem :smile:

marcel_n - Czw Cze 05, 2008 22:31

Brt napisał/a:
pierwsze chyba 4 albo 5 miejsc na Zlocie w konkurencji jazdy po macie poślizgowej zdobyły właśnie klekoty


Proszę mi lodówki do klekotów nie mieszać :P

xROnx - Czw Cze 05, 2008 23:22

Co Wy tam wiecie. to JA bylem najlepszy na macie. jako jedyny mialem czas "T" - czyli turbo tobrze :D ;p
A tak swoja drogą ciekawe czy ktoś zrobil focie jak mnie zaczelo obracac na zakrecie......chcialbym to zobaczyc :)
..
...
.... pewnie nie bo ja w koncu tylko xROnx..... :roll:

MaReK - Czw Cze 05, 2008 23:39

Ja nie wiem czy sie udalo. Zly jestem na siebie, ze z Wiolka krecilismy ten sam w sumie luk tylko z roznych ujec... A zakret asfaltowy pelny byl ciekawszy bo szlo sie tam pelnym ogniem i niektorych stawialo bokiem :( No coz... czlowiek cale zycie uczy sie na bledach ;D
maniaq - Pią Cze 06, 2008 00:20

panowie, ja niestety jestem po maxie zarobiony, koszmarny tydzien :/ mam troszke fotek, rowniez waszych panowie. jak sie ogarne moze kolo niedzieli to cos podesle. na razie przygotowalem pojedyncze foty , wiec prosze cierpliwosci... przepraszam ze tak dlugo O_o
kruszon - Pią Cze 06, 2008 12:00

Ja się tylko pochwalę, że z tego co widzę to mimo mojego 12-stego miejsca to w "klasie 1.6" Byłem pierwszy :D :D:D:D Mowa oczywiście o macie. 1/4 przypłaciłem lekko przyjaranym sprzęgłem. Trzeba się będzie pouczyć porządnie startować na prostej :)

Pozdrawiam

Tomaszi - Pią Cze 06, 2008 12:13

Patrząc w takich kategoraiach moja 9tka na macie z najsłabszym silniczkiem wychodzi chyba najlepiej ze wszystkich ;) Czyli nie jest aż tak ważna zawartość pod maską :D
kruszon - Pią Cze 06, 2008 12:18

Zgadza się Tomaszi! Tomaszi won the race!

Swoją drogą nie wiem czy następnym razem nie warto porobić jakiś kategorii... Ale może się okazać, że w każdej kategorii będą po 3 samochody. Co za tym idzie nagroby dla każdego :D
O! I do tego trzeba dążyć ;)

Pozdrawiam

Brt - Pią Cze 06, 2008 12:58

xR mam fotki jak stoisz bokiem :D :mrgreen:
emes - Pią Cze 06, 2008 15:34

Brt napisał/a:
xR mam fotki jak stoisz bokiem


Jak znajdziesz chwilę to wrzuć te zdjęcia go galerii klubowej :-)

Tak przy okazji, wrzucę też swoje zdjęcia :-)

Chciałbym też skromnie zaznaczyć, że ze zlotów zarządu obecnej kadencji jest najwięcej zdjęć w galerii klubowej :-)

maciej - Pią Cze 06, 2008 15:52

emes napisał/a:
Chciałbym też skromnie zaznaczyć, że ze zlotów zarządu obecnej kadencji jest najwięcej zdjęć w galerii klubowej

Dobra, dobra, emes, nie przechwalaj się, bo to tylko kwestia popularyzacji fotografii cyfrowej i braku smokrytyki autorów. ;)

Np. ja na Zlocie w Miedzianej zrobiłem chyba około 70-80 zdjęć, a tu 372...

Przyczym ilość naprawdę dobrych zdjęć jest porównywalna...

Moim zdaniem właśnie jest ich dużo za dużo i trzeba mieć BARDZO DUŻO samozaparcia, eby wszystkie obejrzeć, a jak się znudzi 100 średnio ciekawymi zdjęciami, to się nie dotrze do tych 10 superfajnych...

Moim zdaniem tak 3 miesiące po każdym Zlocie, jak się już wszyscy nacieszą, należałoby usiąść jeszcze raz, i autorytarnie i nieznosząc sprzeciwu, przejrzeć galerie i wybrać powiedzmy po 30-50 najciekawszych w każdej kategorii. :D

emes - Pią Cze 06, 2008 15:58

maciej napisał/a:
Dobra, dobra, emes, nie przechwalaj się, bo to tylko kwestia popularyzacji fotografii cyfrowej i braku smokrytyki autorów


Wiedziałem, że to nie pozostanie bez komentarza :-)

maciej napisał/a:
trzeba mieć BARDZO DUŻO samozaparcia, eby wszystkie obejrzeć, a jak się znudzi 100 średnio ciekawymi zdjęciami, to się nie dotrze do tych 10 superfajnych


Obejrzałem wszystkie zdjęcia ze zlotu w Dzierżoniowie, dodane do galerii klubowej :-) Oglądanie szybko się nudzi, właśnie ze względu na ilość zdjęć, szczególnie, że część z nich się prawie powtarza, bo jakby nie było, sporo osób wybierało podobne kadry :-)

maciej napisał/a:
tak 3 miesiące po każdym Zlocie, jak się już wszyscy nacieszą, należałoby usiąść jeszcze raz, i autorytarnie i nieznosząc sprzeciwu, przejrzeć galerie i wybrać powiedzmy po 30-50 najciekawszych w każdej kategorii


Popieram ten pomysł :-)

walkie - Pią Cze 06, 2008 15:59

emes napisał/a:
Chciałbym też skromnie zaznaczyć, że ze zlotów zarządu obecnej kadencji jest najwięcej zdjęć w galerii klubowej :-)


A to chyba nie nasza zasługa...
Podziękuj powszechnemu dostepowi do aparatów cyfrowych i innych bajerów.

maciej napisał/a:
Moim zdaniem właśnie jest ich dużo za dużo i trzeba mieć BARDZO DUŻO samozaparcia, eby wszystkie obejrzeć, a jak się znudzi 100 średnio ciekawymi zdjęciami, to się nie dotrze do tych 10 superfajnych...

Moim zdaniem tak 3 miesiące po każdym Zlocie, jak się już wszyscy nacieszą, należałoby usiąść jeszcze raz, i autorytarnie i nieznosząc sprzeciwu, przejrzeć galerie i wybrać powiedzmy po 30-50 najciekawszych w każdej kategorii. :D


Popieram w całej rozciągłości. Ostatnio mi też ten pomysł chodził po głowie. Bo ileż można oglądać zdjęcie tego samego auta w 17 podobnych ujeciach.

emes - Pią Cze 06, 2008 16:05

walkie napisał/a:
A to chyba nie nasza zasługa


Nie nie, w żadnym razie, nawet tak nie pomyślałem, to tylko takie spostrzeżenie w formie żartu :-) Ale tak sobie myślę, że gdyby liczba umieszczanych zdjęć w galerii klubowej przekładałaby się na liczbę przyjeżdżających na zloty, to byłoby fajnie, a każdy ośrodek otoczony byłby chyba polem namiotów :-)

walkie napisał/a:
Ostatnio mi też ten pomysł chodził po głowie


To co, może wprowadzimy ten plan w życie licząc od tego zlotu? Można byłoby też o tym pomyśleć przy okazji przenoszenia treści na nową stronę klubową. Byłby porządek, a galeria zyskałaby na jakości pod względem umieszczonych w niej zdjęć :-)

walkie - Pią Cze 06, 2008 16:06

emes napisał/a:
To co, może wprowadzimy ten plan w życie licząc od tego zlotu? Można byłoby też o tym pomyśleć przy okazji przenoszenia treści na nową stronę klubową. Byłby porządek, a galeria zyskałaby na jakości pod względem umieszczonych w niej zdjęć :-)


Spoko, nawet nie od tego zlotu tylko przelecieć wszystkie galeriw i wywalić duble i szajs. Chciałeś mieć coś drobnego do roboty. :)

maciej - Pią Cze 06, 2008 16:07

walkie napisał/a:
Spoko, nawet nie od tego zlotu tylko przelecieć wszystkie galeriw i wywalić duble i szajs. Chciałeś mieć coś drobnego do roboty.

:D

emes - Pią Cze 06, 2008 16:10

walkie napisał/a:
nawet nie od tego zlotu tylko przelecieć wszystkie galeriw i wywalić duble i szajs


Dokładnie tak. W przypadku poprzednich zlotów można byłoby to zrobić podczas przenoszenia zawartości na nową stronę klubową :-)

walkie napisał/a:
Chciałeś mieć coś drobnego do roboty


Szczerze mówiąc to mogę się tym zająć :-)

walkie - Pią Cze 06, 2008 16:11

emes napisał/a:
Dokładnie tak. W przypadku poprzednich zlotów można byłoby to zrobić podczas przenoszenia zawartości na nową stronę klubową :-)


Nie inaczej. :)

emes napisał/a:
Szczerze mówiąc to mogę się tym zająć :-)


Wiedziałam, że można na Ciebie liczyć. :)

Spyder - Pią Cze 06, 2008 16:19

Te wyniki na stronie klubowej coś nie kompletne Brt podał tylko z 1/4 i z maty. A gdzie są wyniki z piłeczką?? Też jestem ciekaw jak mi tam poszło.
Brt - Pią Cze 06, 2008 16:40

dobrze Ci poszło ;) wyniki "się piszą" niestety muszę inne zaległości ponadrabiać i wrzuce też wyniki z piłeczki olaz zaległe artykuły na stronę ;)
Spyder - Pią Cze 06, 2008 16:46

oki Czekam cierpliwie i nie poganiam :D
maniaq - Pią Cze 06, 2008 22:44

maciej napisał/a:
Np. ja na Zlocie w Miedzianej zrobiłem chyba około 70-80 zdjęć, a tu 372...

Przyczym ilość naprawdę dobrych zdjęć jest porównywalna...
Moim zdaniem właśnie jest ich dużo za dużo i trzeba mieć BARDZO DUŻO samozaparcia, eby wszystkie obejrzeć



ja , ania- moja dziewczyna - i inne osoby robiace i bawiace sie moim aparatem pstryknelismy ok 500 zdjec przez caly zlot, z czego narazie wybralem 25 i jakos obrobilem, czesc z nich rowniez nie uwazam za dzielo sztuki, ale pamiatka dla uczestnika ;)

imho brakuje przesiewu , bo naprawde ciezko wszytskie obejrzec , jak sie zastanawiam ze podobne foto juz widzialem a to 2 osoby obok siebie staly i pstrykaly itp itd. jestem za selekcja wieksza, na poczatku ok, kto chce to na oprv prosi o fote dla siebie , a na klubowej wisza te najciekawsze , najlepsze :)

tako rzekl foto-maniak ;)