Zobacz temat - [R200 1.4 v16 97r] głośna praca silnika, słaba moc
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4 v16 97r] głośna praca silnika, słaba moc

keny_james - Pią Cze 27, 2008 20:41
Temat postu: [R200 1.4 v16 97r] głośna praca silnika, słaba moc
Witam wszystkich
Nie wiem co robić. Ostatnio wymieniłem pasek rozrządu, filtr paliwa, powietrza, swiece. Trochę to kosztowało, ale co tam. Niestety zauważyłem jakiś czas temu ( dwa tygodnie po wymianie tycz części), że samochód dosyć głośno chodzi na niższych biegach ( ok. 2500 obr/min.), i nie ma tej mocy co poprzednio. Wyrażnie się męczy. Wcześniej jak wchodził na 3000 obr. / min., np na trzecim biegu było bardzo przyjemnie, przyśpieszał bez problemu i był w miarę cichy. Trochę szkoda, bo wakacje już się zczęły, chciałbym pojechać gdzieś dalej, a tu znowu, być może pojawią się koszty. Co może być przyczyną?
pozdrawiam wszystkich.

sTERYD - Pią Cze 27, 2008 21:34

na początek sprawdź ustawienie rozrządu...
kielu30 - Pią Lip 04, 2008 00:40

Rozrzad napewno.Sprawdz.
keny_james - Pią Lip 04, 2008 09:04

Może macie rację Panowie.
Jak mechanik zmieniał rozrząd to mówił, że do tego samochodu były dwa typy rozrządu.
różniły się ilością ząbków. Więc pytanie ile zębów taki pasek posiadać musi.
Chociaż trochę mnie to dziwi, bo samochód pracuje trochę lepiej po przejechaniu ok. 20 km.
W przyszłym tygodniu chcę jechać załatwić tę sprawę. Na razie dziękuję za sugestie.

piter34 - Czw Lip 17, 2008 12:36

Keny James napisał/a:
W przyszłym tygodniu chcę jechać załatwić tę sprawę. Na razie dziękuję za sugestie.

Są jakieś postępy?

Cytat:
Jak mechanik zmieniał rozrząd to mówił, że do tego samochodu były dwa typy rozrządu.
różniły się ilością ząbków.

Da się założyć nowszy pasek do "starego" rozrządu i będzie to poprawnie chodzić.

kerys - Czw Lip 17, 2008 14:15

ja tak to ja stawiam na uszczelkę bo ja też tak miałem i się okazało że to uszczelka się przepaliła. Po wymianie jest teraz dużo lepiej
keny_james - Czw Lip 17, 2008 15:20

Witam
U mechanika byłem. Bawił sie całą sobotę ale nic nie wykrył ( kasy nie wziął).
W sobotę również przejechałem sie około 120 km. i wszystkie bolączki
zniknęły. Znajomi mówili mi, że podobny problem mieli ze swoim samochodem
i żaden mechanik nie wiedział co jest, dopiero jak przejechali się do Poznania, problem zniknął. Reasumując jakieś resztki w katalizatorze, które trzeba było wypalić?
Na dzień dzisiejszy jestem pewien, na 85 %, że to było przyczyną. Fakt samochód chodzi dużo lepiej, a jak się trochę rozgrzeje, to już w ogóle. A może mechanik jednak coś zrobił, a żeby nie psuć sobie reputacji (dobrego fachowca)nie wziął żadnych pieniędzy.
Pozdrawiam