Zobacz temat - [Rover 25 1.6 16v] olej jaki ?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover 25 1.6 16v] olej jaki ?

Drelo - Sob Sie 09, 2008 07:58
Temat postu: [Rover 25 1.6 16v] olej jaki ?
Witam! mam taki dylemat ponieważ nie wiem jaki lać olej do tego roverka syntetyczny czy pół?
jakiej marki
nie mam książki serwisowej
roverkowi zbliza sie 80 000 km i trzeba olej wymienić
samochód sprowadzony z Francji.
Pozdrawiam.
P.S rocznik tego roverka to 2003 rok.

vanetten - Sob Sie 09, 2008 08:38

Typ oleju silnikowego (ilość) 10W40 (4,5 l) zalewaj tylko dobrym olejem typu Mobil i inne.
Ja osobiście mam Mobil super S 10W40
http://www.roverki.pl/article.php?sid=440

Drelo - Sob Sie 09, 2008 19:51

mozesz mi jeszcze powiedzieć jaki rodzaj ? syntetyczny czy półsyntetyczny ?
lamer - Sob Sie 09, 2008 20:08

Ja używam w R400 1.4 BP Visco 5000 i nie widzę złych stron.
Drelo - Sob Sie 09, 2008 20:33

no a jaki lejesz syntetyk czy półsyntetyk ?
lamer - Sob Sie 09, 2008 20:35

Drelo napisał/a:
no a jaki lejesz syntetyk czy półsyntetyk ?

Np przecież napisałem co leję... Google cię nie ugryzie jak by co :twisted:

vanetten - Sob Sie 09, 2008 20:42

Drelo napisał/a:
mozesz mi jeszcze powiedzieć jaki rodzaj ? syntetyczny czy półsyntetyczny ?



Olej półsyntetyczny 10W40. Najlepiej się dowiedzieć jaki był wcześniej olej, syntetyczny czy półsyntetyczny, bo jeśli syntetyczny to najlepiej takiego zalać, jak nie będzie możliwe dowiedzenie się to najbezpieczniej będzie zalać 10W40 półsyntetyk, takie jest tylko moje zdanie, jeśli się mylę to proszę o poprawienie :wink:

kolin - Sob Sie 09, 2008 23:12

Zalej dobrym olejem 10w40... bo nie posiadasz książki ani nic :wink:
Drelo - Nie Sie 10, 2008 09:19

mi chodzi bardziej o ten syntetyk czy półsyntetyk, bo szkoda mi silnika a właśnie nie wiem jaki by lany...
mam około 77 tys km to jak sądzicie jaki lać syntetyk czy półsyntetyk
a jak wleje inny to coś się zrobi z silnikiem ?
pierwszy raz mam samochód benzynowy wszystkie były diesle :P
P.S chyba są jakieś przeliczniki np. do 50 tys km się leje syntetyk a do 100 tyś km leje się pół syntetyk [najwyżej mnie poprawcie a i tak dałem przykład...]
pozdrawiam :bezradny:

kolin - Nie Sie 10, 2008 09:26

Zalej go olejem pół syntetycznym o lepkości 10w 40

Co sie może stać jak go zalejesz pełnym syntetykiem... może się cały nagar w śliniku wypłukać i dojść do rozszczelnienia całego silnika... będą wycieki oleju, może zacząć go brać, coś będzie stukać w nim

lamer - Nie Sie 10, 2008 10:06

kolin napisał/a:
Co sie może stać jak go zalejesz pełnym syntetykiem... może się cały nagar w śliniku wypłukać i dojść do rozszczelnienia całego silnika... będą wycieki oleju, może zacząć go brać, coś będzie stukać w nim

To zwykły mit! Jeżeli tylko silnik nie bierze nadmiernie oleju to zawsze najlepszy będzie syntetyk a jak bierze to też tyle, że zabawa będzie kosztowna. To, że syntetyk jest "rzadki" jak go wlewasz z butelki do silnika nie oznacza wcale, że jest też mniej gęsty od półsyntetyka czy mineralnego na nagrzanym silniku!

cige - Nie Sie 10, 2008 10:28

ja proponuje zalać silnik olejem Mobil super S 10W40 ja na takim hulam a mam już 150.000 :lol:
kolin - Nie Sie 10, 2008 11:01

lamer napisał/a:
To zwykły mit! Jeżeli tylko silnik nie bierze nadmiernie oleju to zawsze najlepszy będzie syntetyk a jak bierze to też tyle, że zabawa będzie kosztowna. To, że syntetyk jest "rzadki" jak go wlewasz z butelki do silnika nie oznacza wcale, że jest też mniej gęsty od półsyntetyka czy mineralnego na nagrzanym silniku!


A ja sie będę kłócił... raz wlałem syntetyk do samochodu który jeździł na pół syntetyku... auto po przejechaniu ok 2 tys... zaczęło palić olej, popychacze zaczęły stukać i ogólnie kultura motoru pogorszyła się, więc prawdą to jest... może nie w autach z małym przebiegiem... a tutaj mamy do czynienia z przebiegiem wg licznika



lamer napisał/a:
To, że syntetyk jest "rzadki" jak go wlewasz z butelki do silnika nie oznacza wcale, że jest też mniej gęsty od półsyntetyka czy mineralnego na nagrzanym silniku!


Ale te oleje mają inne właściwości wystarczy poczytać...

Prosty przykład po co ludzie przechodzą z syntetyka na pół syntetyk jak auto im zaczyna palić większe ilość oleju ?

Każdy ma swoje zdanie w tym temacie...


Ja kolego proponuje MOBIL I SUPER S 10w40 pół syntetyk i po problemie :)

oprawca_1978 - Nie Sie 10, 2008 11:31
Temat postu: Re: [Rover 25 1.6 16v] olej jaki ?
Drelo napisał/a:
Witam! mam taki dylemat ponieważ nie wiem jaki lać olej do tego roverka syntetyczny czy pół?
jakiej marki
nie mam książki serwisowej
roverkowi zbliza sie 80 000 km i trzeba olej wymienić
samochód sprowadzony z Francji.
Pozdrawiam.
P.S rocznik tego roverka to 2003 rok.


A to zależy. Jak ma się jakąś większą penwność, że samochód był dbany, serwisowany, i przebieg nie jest cofnięty - to można pokusić się na syntetyka. Ja do mojego Poldiego 1.4 MPI, 12 lat, przebieg 147kkm leję to samo, co dwaj poprzedni właściciele (pierwszy, nomen-omen, bonzo z FSO go miał 6 lat) - Lotos 5W40 syntetyk. Na prawdę dobry olej.
Poldi tylko raz "powąchał" Mobila 1 5W50, ale po około 10 tysiącach wywaliłem go i wróciłem do Lotosa. I nigdy już takiego błędu nie zrobię.

Żeby sprawdzić, w jakim stanie jest silnik - wystarczy go dokładnie oglądnąć - wycieki, itd. A także zajrzeć mu w odbyt- znaczy się w rurę wydechową i sprawdzić stan świec.

Jeśli silnik nie jest umorusany olejem (zwłaszcza tam, gdzie są simmeringi, znaczy się uszczelniacze) to można zakładać, że ma "gumy" w dobrym stanie, czyli czytaj, jeździł na sytetyku, który o wiele lepiej smaruje uszczelniacze, a te znacznie dłużej chodzą. Np. mój poldi ma wszystkie oryginalne, a ma już 12 lat i 147 kkm, w tym 72 ma gazie zrobione, a te 72 kmm w niecałe cztery lata, rocznie poldi dostaje lekko ponad 20 kkm, to dużo jak na poloneza ale silniczek miodzio, nawet kapki oleju nie wydmuchnie, a pierścienie też ma super, bo nic olejku nie ubywa.

Proponuje też wykręcić świece i je oglądnąć. Jak będą czarne, lepkie, zabite syfem - to znakiem jest to, że pierścienie kaput, a to oznacza że albo silnik ma horrendalny przebieg i pierścienie już mu umarły (zużycie) albo jeździł na złym oleju (czytaj mineralnym) i pierścienie nie działają, ale nie od zużycia, ale od zablokowania nagarem od spalonego oleju.

Jeśli silnik nie ma przecieków, wygląda ładnie, nie moczy się, a świece wyglądają OK - to wg mnie, można go zalać kontrolnie syntetykiem.

Potem tylko sprawdzać silnik , czy się nie moczy nagle, czy z rury wydechowej nie puszcza niebieskich dymków, itd..

Jeśli silnik jest w dobrym stanie, to syntetyk będzie dla niego jak ambrozja. Silniki rovera wykonane są z dobrych jakościowo materiałów i są trwałe, 300 tys km zrobi się nimi bez problemu. A najsłabsze ogniwo tych silników to jest tylko uszczelka pod głowicą, słynne HGF (head gasket failure). Ale przy odrobinie chęci, i to można samemu zrobić, ja to "przeszedłe" prawie dwa lata tamu (listopad 2006), przy przebiegu 102 kkm.
Robiłem sam i juz mam od naprawy nakręcone 45 kkm i jest OK.

morris - Nie Sie 10, 2008 22:42

Ja zalewam syntetykiem, przejechałem już ponad 30 tyś km i jest ok. Też nie wiem co lane było wcześniej, miał najechane 66 tys.
gpredki - Pon Sie 11, 2008 12:49

Kolin - syntetyki maja bardzo duzo dodatkow myjacych, ten silnik do ktorego zalales ten olej pewnie "sam" sie uszczelnil nagarem, ktory potem zostal wyplukany. Tak sie sklada, ze syntetyki w wysokiej temperaturze maja wieksza gestosc niz polsyntetyki lub mineralne.
kolin - Pon Sie 11, 2008 14:38

Marcin8622,

Panie nie ten dział :razz:

Drelo - Czw Sie 14, 2008 21:18

no czekam na odpowieć fachowca no bo nie chce spiepszyć silnik
pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość

coldmanns - Wto Sie 19, 2008 15:23

Drelo, zalej go sobie 10W40 i jest to polsyntetyk.
Nie lej nic innego. Taki jest najlepszy. Tak jak napisano wczesniej albo mobil1 albo dobrego castrola (ja mam castrola).
Wszystko bedzie git i nie kombinuj tyle bo wkoncu trafisz gdzies na jakas mondrale, powie ci ze lepszy syntetyk, a po dyskusji na forum bedziesz myslal ze ludzie tutaj sie nie znaja (choc nimi jezdza na codzien - i znaja sie wysmienicie) i zalejesz syntetykiem.
Mowie Ci 10w40 na mobilu albo castrolu i bedziesz jezdzil az milo!
Szerokosci!

ika - Nie Sie 31, 2008 19:39

Mam książkę serwisową R 25 1,6 benzyna 2003 (wprawdzie w jakimś flamandzkim) .Tam jest symbol 10W/40 i dalej ACEA A2.
zouza - Nie Sie 31, 2008 21:02

Też zalewam Mobil Super S
michone - Nie Sie 31, 2008 21:02

moj jezdzi na motul MOTUL 6100 SYNERGIE+ 10W40 jestem zadowolony bardzo :)
drago - Nie Sie 31, 2008 22:19

MOBIL półsyntetyk zalecany przez ROVER
PTE - Pon Wrz 01, 2008 14:05

Ja w zeszłym tygodniu kupiłem w hurtowni bańkę Lotosa Semisyntetic - 63zł/4l. Był też Mobil Super S za 90zł/4l. Nie żebym skąpił tych 27zł Roverkowi raz na rok - poprzednio miałem zalany Comma Eurolite za 100zł/5l. Po prostu to i tak jedno i to samo :smile:
michone - Pon Wrz 01, 2008 16:11

PTE napisał/a:
Ja w zeszłym tygodniu kupiłem w hurtowni bańkę Lotosa Semisyntetic - 63zł/4l. Był też Mobil Super S za 90zł/4l. Nie żebym skąpił tych 27zł Roverkowi raz na rok - poprzednio miałem zalany Comma Eurolite za 100zł/5l. Po prostu to i tak jedno i to samo :smile:
niby tak ale chyba lepiej zalewac ten co juz byl zalany a nie mieszac miedzy producentami. Gdzies czytalem ze np oleje motula lepiej odprowadzaja cieplo i trudniej zagotowac auto. Ale ile w tym prawdy?/?
gpredki - Pon Wrz 01, 2008 17:27

Motul to taka ekstrakalsa wsrod olejow. Ciepla raczej tak drastyznie lepiej nie odprowadza, w koncu za chlodzenie odpowiada cos zupelnie innego. Co do Lotosa, ostatnio patrzylem i ma bardzo wysoka klase, wyzsza sporo niz Mobil (a moze to byl Orlen? na pewno jakis polski olej).
oprawca_1978 - Pon Wrz 01, 2008 19:15

gpredki napisał/a:
Motul to taka ekstrakalsa wsrod olejow. Ciepla raczej tak drastyznie lepiej nie odprowadza, w koncu za chlodzenie odpowiada cos zupelnie innego. Co do Lotosa, ostatnio patrzylem i ma bardzo wysoka klase, wyzsza sporo niz Mobil (a moze to byl Orlen? na pewno jakis polski olej).


Panowie i Panie - przestańmy się wstydzić polskich olejów. Ja do mojego Roverka zawsze leję Lotosa syntetyka 5W40. Ma on parametry co najmniej "o numer" lepsze od zalecanego przez Rovera półsyntetyka 10W40. Silnik na prawdę chodzi super, w zimie nie ma problemów z odpaleniem (no chyba że układ benzynowy się przypcha, ale przy LPG to norma), silnik NIC nie bierze oleju, spaliny pachną ładnie nawet zaraz po odpaleniu.
Dwa lata temu silnik strzelił mi HGF-a, naprawiłem go sam, oczywiście, i widziałem stan głowicy, zaworów, popychaczy, cylindrów, itd.. Dosłownie nie było widać zużycia.
Teraz, przez dwa lata zrobiłem mu 46 kkm (jak na Poloneza to raczej dużo) i nic się złego nie dzieje, a nawet trzyma ciśnienie oleju na zagrzanym silniku tak od 2200 - 2300 rpm na poziomie około 0,45 MPa (pomiędzy 0,4 a 0,6 jest). Co to oznacza dla tego, kto się zna na silnikach i łożyskach ślizgowych - pisał nie będę. Ja ten 12 letni silnik o przebiegu 148 kkm oceniam na 5- tylko dla tego , że lekko poci mu się uszczelka miski olejowej, i to tylko z przodu. Simmeringi silnika wszystkie oryginał i nie trzeba ich zmieniać, trzymają jak nowe.
Oceniam go na minimum 300 kkm bezproblemowego przebiegu.

Nie wstydźmy się polskich olejów syntetycznych, są na prawdę OK !

Drelo - Pon Lis 17, 2008 21:17

aha panowie wiec zalałem go mobilem pół-syntetycznym 10w40
słuchajcie: silnik cichutko pracuje normalnie miodzio.Żadnych stuków itp.
Aha chciłbym się zapytać czy ta osłona bedzie pasować do mojego rover z silnikiem benzynowym ? :mrgreen:
http://www.allegro.pl/ite...ka.html#gallery
pozdrawiam

sTERYD - Wto Lis 18, 2008 00:53

osłony dolne występują w dieslach... ZTCP ktoś kiedyś montował u siebie w serii K ze względu na cewkę, ale nie obyło się bez interwencji nożem :/ (to chyba jeszcze za czasów grup dyskusyjnych było :hm: )