Zobacz temat - [R75] Problem po zalaniu wodą stuka coś w silniku
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Problem po zalaniu wodą stuka coś w silniku

michalek222 - Nie Sie 17, 2008 09:55
Temat postu: [R75] Problem po zalaniu wodą stuka coś w silniku
Witam to moj pierwszy post(miesiac temu kupilem roveerka), niestety tak jak w temacie przez te opady wjcechałem w kałuże po kolana i w niej zostałem, poniewaz byla przerwana rura od powietrza i zaciagnał wody a ze jechałem nie za wlono to woda poszła w cylindry(silnik zablokowalo nic nie krecil), rano wzialem sie do roboty rozkrecilem filtr i rure co idzie do przepustnicy pełno wody wylalem ją, wykrecilem świece no i zaczołem krecic zeby wywalilo wode no to wywalilo, załozylem siwece zmienilem olej no i zaczalem palic. Za ktoryms razem zapalil ale zaczeło cos stukac na poczatku było glosno a pozniej coraz ciszej i myslem ze przestanie ale stuka nadla i nie przestaje, mi sie wydaje ze to nie doł tylko gora ak jakby ktorys zawor moge sie ale moge sie mylic. Co sadzice o tym co to moze byc dokladnie i ile by wynosil koszt naprawy jezli to zawor a jezli to panewka :( Prosze o jakies podpowiedzi. Pozdrwaiwam
Rowan - Nie Sie 17, 2008 10:28

Mogło Ci któryś z zaworów pokrzywić.
tommsz - Nie Sie 17, 2008 11:21

w takiej sytuacji, przy nagłym ochłodzeniu gorącego silnika mogło stać się bardzo wiele...
michalek222 - Nie Sie 17, 2008 12:04

hmm tzn przejechałem moze niecały 1km wiec silnik jescze byl zimny, no własnie mogło zawor pokrzywic bo własnie slychac ten stukot u gory silnika ale moge sie mylic bo moze sie przenosic ten stukot. wiec ile moze to mniej wiecej kosztowac ?jezli to zwor a jezli panewka?
Rowan - Nie Sie 17, 2008 15:12

Ale wiesz. Zaworów w 16v jest... 16. Także znaleźć winowajce to...
sTERYD - Nie Sie 17, 2008 16:00

Rowan napisał/a:
Ale wiesz. Zaworów w 16v jest... 16. Także znaleźć winowajce to...

to wystarczy "tylko" podnieść głowicę ;)
nie wiem, czy od wody w cylindrze by pogięło zawory... raczej obróci się panewka albo coś z tłokiem...
ale ja się nie znam :/

michalek222 - Nie Sie 17, 2008 16:08

no własnie mi tez sie wydaje ze to panewka tak na zdrowy rozum ale sylychac stuki u gory ale moze sie przenosic dziewik. Nie wiecie ile panewki do 1,8 ? jutro pojade gdzies do mechanika to moze cos stwierdzi gdzie to stuka chyba?
danielsonicl - Nie Sie 17, 2008 16:39

Jeszcze można sprawdzić rozrząd,może przeskoczył na pasku,albo w najgorszym przypadku krzywy korbowód.
Zukowaty - Nie Sie 17, 2008 17:03

A czy silniki serii K maja samoregulatory jak to jest w powszechnej motoryzacji??Jesli pukalo bardziej a teraz mniej to ja bym stawial na samoregulator.Dostal wody i sie pozapychalo.
michalek222 - Nie Sie 17, 2008 17:10

Zukowaty napisał/a:
A czy silniki serii K maja samoregulatory jak to jest w powszechnej motoryzacji??Jesli pukalo bardziej a teraz mniej to ja bym stawial na samoregulator.Dostal wody i sie pozapychalo.


oki to moze ten samoregulator?? miejmy nadzieje ?? a gdzie go moge znalezc ?? to zaraz bym go wykrecil i przeczyscil :)

danielsonicl - Nie Sie 17, 2008 17:20

To nie takie proste jest ich 16 i są pod wałkiem(wałkami) rozrządu.
michalek222 - Nie Sie 17, 2008 17:24

danielsonicl napisał/a:
To nie takie proste jest ich 16 i są pod wałkiem(wałkami) rozrządu.


aha czyli wystarczy zdjac pokrywe zaworow? bo to stuka od strony paska rozrzadu tam ggdzie bylo najwiecej wody czyli pierwsza swieca z niej najbardziej wywalilo wode, chyba ze panewka?

danielsonicl - Nie Sie 17, 2008 17:47

Niestety nie wystarczy,popychacze hydrauliczne(samoregulatory)są pod wałkiem,należy go zdemontować co sie wiąże z zdjęciem paska rozrządu jak nigdy tego nie robiłeś to odradzam,a tak w nawiasie wątpie w to, aby było to przyczyną.Jeszcze czy do oleju dostała się woda? Bo ja stawiam na ten korbowód miałem takie zdarzenie u znajomego i niestety korbowód był zgjęty.
michalek222 - Nie Sie 17, 2008 17:59

tak dostała sie woda do oleju, jak spusczałem olej to kako było.
danielsonicl - Nie Sie 17, 2008 18:05

Jeszcze możesz zmierzyć ciśnienie sprężania tłoka na którym była woda,jeżeli będzie niskie to można założyć że coś z zaworem,albo popychaczem.Stukanie zaworów jest o dwa razy mniej czestotliwe niż obrót wału,jeżeli słychać częste stuki to stawiam na korbowód albo panewkę.
michalek222 - Nie Sie 17, 2008 18:09

[quote="danielsonicl"]Jeszcze możesz zmierzyć ciśnienie sprężania tłoka na którym była woda,jeżeli będzie niskie to można założyć że coś z zaworem,albo popychaczem[/quot

po sprawdzam jutro, i silnik na jałowym nie rowno pracuje tak go troche buja...

Zukowaty - Nie Sie 17, 2008 20:14

Bedzie bujalo bo gdzies jest luz.Ale jak by to byl korbowod to by raczej nie pukalo chyba,musiala by panewka poleciec.Stawiam na samoregulator albo zawor.Panewka mogla by tylko oberwac jak by rzeczywiscie pogielo korbowod ale to zalezy jak bardzo go cisnales...Nie wazne czy korbowod zgiety czy zawor przepuszcza to i tak cisnienie bedzie mniejsze.
Thrillco - Pon Sie 18, 2008 06:24

Stukanie, woda w oleju...i całe szczęście, ze silnik nie zagrzany do typowej temperatury bo prawdopodobnie zbierałbyś go w tej kałuży. Teraz po efektach i objawach to nie masz co dywagować tylko postawić auto do dobrego warsztatu, powiedzieć co zrobiłeś i niech szukają efektów tego nieprzemyslanego działania na drodze, bo prawde mowiąc po tym co piszsesz to już może być bardzo dużo rzeczy rozklekotanych w silniku ale niektóre jeszcze się nie odzywają...i lepiej żeby nie zdązyły sie odezwać.

Ja nawet przypuszczam jak to się skończy - za jakiś czas w mazowaieckim bedzie R75 1.8 do sprzedania :/

Zukowaty - Pon Sie 18, 2008 07:05

Thrillco napisał/a:
Ja nawet przypuszczam jak to się skończy - za jakiś czas w mazowaieckim bedzie R75 1.8 do sprzedania

Albo bedzie poszukiwanie silnika jak u mnie :/ 1.8 jest akurat relatywnie tani wiec to tez jakas opcja.

sTERYD - Pon Sie 18, 2008 09:25

ej nie straszcie kolegi ;)
michałek, czemu od razu nie pisaleś że była woda w oleju... ??
sprawdź te samoregulatory...wystarczy rozpołowić głowicę i trzeba je dogładnie wyczyścić. Osobiscie jeszcze bym zdjął miskę i przedmuchal kanaly olejowe w miarę mozliwości...
koszt będzie niewielki, bo tylko parę uszczelek, (ew rozrząd przy okazji) a moze sie okazać że to pierdułka ;)
tylko po zlożeniu z suchymi regulatorami będzie przez jakiś czas stukało jeszcze gorzej... (jak dobrze pamiętam to AndrewS coś pisał o 2 tygodniach :/ )

Zukowaty - Pon Sie 18, 2008 09:46

Jak to 2 tyg??Samoregulatory wystarczy ze dostana cisnienie i przestaja stukac.MysliszsTERYD z<e nowy silnik jest uruchamiany na 2 tygodnie zeby przestal stukac?? :P odpalasz stuka,mija kilka sekund i przestaje stukac.Przez 2 tyg to silnik by zrobil kaput przy takich luzach na regualtorach zeby glosno stukaly.Regulatory jak juz sie wyciagnie to fajnie na nowe zmienic.Koszt to jakies 20-30zl za sztuke.Bo przy wiekszym przebiegu i tak zaczynaja w koncu pukac.
sTERYD napisał/a:
wystarczy rozpołowić głowicę

Pikus:) Brzmi jak odkrecenie korka oleju i po sprawie :)

bizkid - Pon Sie 18, 2008 10:13

Mialem podbnego pecha z wjechaniem moim R220SDI do wody http://forum.roverki.eu/v...t=woda++silniku

Niestety 4 tyg minęły i nie chce odpalić (wina pompy lub wtrysków).
Mialem to samo woda w przewodach, na tłoku i w oleju. Nie obylo się bez rozgrzebywanie na czesci pierwsze głowicy (docieranie zaworów, bo sie osad jakis zrobil), wyjęcie tłoków bo wokół pierścieni siedziala woda. Sprawdz czy coś ci sie nie pogieło ze tak stuka - wał , korbowody.

michalek222 - Pon Sie 18, 2008 10:33

sTERYD napisał/a:
ej nie straszcie kolegi ;)
michałek, czemu od razu nie pisaleś że była woda w oleju... ??
sprawdź te samoregulatory...wystarczy rozpołowić głowicę i trzeba je dogładnie wyczyścić. Osobiscie jeszcze bym zdjął miskę i przedmuchal kanaly olejowe w miarę mozliwości...
koszt będzie niewielki, bo tylko parę uszczelek, (ew rozrząd przy okazji) a moze sie okazać że to pierdułka ;)
tylko po zlożeniu z suchymi regulatorami będzie przez jakiś czas stukało jeszcze gorzej... (jak dobrze pamiętam to AndrewS coś pisał o 2 tygodniach :/ )

Witam bylem wczoraj u znajomego mechanika i tez tego posluchał i tez mowi ze to ewidentnie glowicy na wydechu, własnie sie szykuje do niego bedziemy razem to krecic. Na wieczor napisze co dokładnie, ale tez mi sie wydeja ze to samoreglulator ...

sTERYD - Pon Sie 18, 2008 13:08

Cytat:
Jak to 2 tyg??

tak mi sie tylko skojarzylo, że AndrewS coś tak kiedyś pisał
Cytat:
Samoregulatory wystarczy ze dostana cisnienie i przestaja stukac

no niestety nie jest tak kolorowo :(
kanały rozprowadzajace nie są zbyt grube, a dodatkowo cyrkulacja w regulatorach jest niewielka i bąbelki powietrza dość długo sie tam utrzymuja :/
a w fabryce to regulatory są napełniane olejem w trakcie montażu :cool:
da sie to zrobić oczywiście, ale trudno żeby się powietrze nie dostało do środka (i zeby się nie uwalić po łokcie ;) )

michalek222 - Pon Sie 18, 2008 19:32

witam otoz jescze przed zdjeciem głowicy zapalislismy silnik i dosłownie 2 razy mocniej przegazowalismy nagel cos pekło i zgasł. No to scignelismy głowice no i prsze :)

tłoka nie ma znikł, krzywy korbowod, znisczona tuleja (linki do zdjec):

http://img233.imageshack....82008309co6.jpg

http://img233.imageshack....82008310jd6.jpg

http://img233.imageshack....82008311lf5.jpg

http://img233.imageshack....82008313ae0.jpg

http://img233.imageshack....82008314iq9.jpg

Zukowaty - Pon Sie 18, 2008 19:36

michałek napisał/a:
witam otoz jescze przed zdjeciem głowicy zapalislismy silnik i dosłownie 2 razy mocniej przegazowalismy nagel cos pekło i zgasł. No to scignelismy głowic no i prsze :)

No ale co prosze??Co znalezliscie pod glowica?jakos nie jestes za bardzo zmartwiony...

michalek222 - Pon Sie 18, 2008 19:45

Nie jestem zmartwiony bo oszalałem izgłupialem przez to !! !!
Zukowaty - Pon Sie 18, 2008 19:54

Wybacz ze z humorem ale jak bys byl z Poznania to moge Ci reke podac bo wyglada to jak u mnie :) Jak bym wykrakal ze skonczy sie na szukaniu silnika pewnie.Glowica szmelc, blok szmelc, wal korbowy szmelc, pompa olejowa szmelc, tlok hmmm....jaki tlok? Pekl tlok i ustawil sie w poprzek.Nastepnie korbowod dopchnal go do glowicy i zabral potem w dol a nie ma go dlatego ze go zjadlo cos tam na dole.Znajdziesz go w misce tak jak ja znalazlem korbowod i kawalki pompy.
michalek222 - Pon Sie 18, 2008 20:00

jeszcze zglowicy dało by sie cos zrobic ale kit w nia, bez kitu szok dla oczu i dla portfela chyba go sprzedam z padnietym silnikem bo juz mnie to wkurw... bardzo. Zukowaty miales tak samo to tez Ci wspolczuje...
Zukowaty - Pon Sie 18, 2008 20:08

U mnie szukali korbowodu i kawalka czopa z walu a tlok nadal tkwi w cylindrze i nie ma mocnego zeby go wyjac. Kupuj silnik.masz auto za kilkadziesiat tysiecy a silnik kosztuje kinascie setek.do mnie V6 od 2500zl sie rozpoczyna, wiec nie masz co plakac.
michalswiatek - Pon Sie 18, 2008 22:07

:sad: Cholera, wyglada identycznie jak moj stary silnik. Doslownie tak jakbym swoje zdjecia ogladal. Wspolczuje.
Szukaj silnika, zwykle 1.8 bedzie znacznie tansze niz moj.

danielsonicl - Wto Sie 19, 2008 09:46

Stawiałem na korbowód,pewnie za nim się oderwał od tłoka tuleja nie była zniszczona,współczuje.
michalek222 - Wto Sie 19, 2008 11:54

Wiec pozostaje mi szukac silnika w dobrej cenie :cry: a wszystko to przez przerwana rure w dolocie powietrza, gdybym to zuwarzył to napewno bym jedził do tej pory. Wiec przestroga dal tych wsyztkich kotrzy nie widza jak wyglada ich dolot powietrz (czy przypadkiem nie jest przerwany albo cos) zanim wyjada w descze :) i wjada w kaluze po kolana....
Zukowaty - Wto Sie 19, 2008 11:56

michałek napisał/a:
Wiec pozostaje mi szukac silnika w dobrej cenie :cry: a wszystko to przez przerwana rure w dolocie powietrza, gdybym to zuwarzył to napewno bym jedził do tej pory. Wiec przestroga dal tych wsyztkich kotrzy nie widza jak wyglada ich dolot powietrz (czy przypadkiem nie jest przerwany albo cos) zanim wyjada w descze :) i wjada w kaluze po kolana....

Moj dolot jest w strzepach ale ciagle zwlekam z jego wymiana :/ Na razie i tak nie jezdze ale sie tym zajme chyba jak rusze.

michalek222 - Wto Sie 19, 2008 12:04

sie teraz zastanawiam czy nie zainstalowac sobie storzka jak zmienie ten silnik, bedzie przy sliniku i tam woda juz raczej nie dojdzie,chyba ze bym wjechał w kaluze po PAS :razz:
Zukowaty - Wto Sie 19, 2008 12:08

michałek napisał/a:
chyba ze bym wjechał w kaluze po PAS

To zrob dolot powietrza na dachu jak w Pajero :P Na strozku napewno bedzie fajniej brzmial no i odejdzie Ci pilnowanie dolotu bo podejrzewam ze teraz to bedziesz go sprawdzal o drugi dzien :) Ja bede pakowal kiedys do mojego stozek ale to tylko plany

michalek222 - Wto Sie 19, 2008 12:17

heheh dobre na dachu :mrgreen: a Tobie Zukowaty co sie stało w silniku ? tez zassałes wody ??
AndrewS - Czw Sie 21, 2008 00:50

sTERYD napisał/a:
tak mi sie tylko skojarzylo, że AndrewS coś tak kiedyś pisał


cus Ci sie zle skojarzyło, pisalem cos kolo 10-15 min, mniej wiecej tyle stukaly odolejone popychacze u Senn'a

sTERYD - Czw Sie 21, 2008 01:00

cóż starość nie radość ;)
całe szczęście się wyjaśniło :cool:

OT:- kondolencje z okazji rozstania z roverkiem :(

Zukowaty - Czw Sie 21, 2008 01:41

michałek poczytaj to http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=28559
michalek222 - Czw Sie 21, 2008 14:59

A teraz takie pytanie do wszytkich mam juz drugi silnik do kupienia tez 1.8 tylko ze z rovera 25 z oznaczeniem bloku 18K4FL ,a na moim starym rozwalonym jest 18K4FK czy ma to jakies znaczenie ?? czy bedzie pasował??
AndrewS - Czw Sie 21, 2008 16:23

pewnie nie ma
nowy silnik ubierasz poprostu w graty ze starego, najlepiej razem z kolem zamachowym

michalek222 - Czw Sie 21, 2008 16:29

bo troche sie boje zeby nie wydac pieniedzy na darmo, bo moj ma 120koni a te z r25 maja 117km? i własnie sie zastanwiam zeby nie było lipy poniej...