Zobacz temat - [R75] Kontrolka ciśnienia oleju
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Kontrolka ciśnienia oleju

rolando - Wto Wrz 09, 2008 09:20
Temat postu: [R75] Kontrolka ciśnienia oleju
witajcie,


Zlikwiduję jedną bolączkę mojego R, niestety pojawia się następna. Czyżbym dążył do samochodu doskonałego ?
Zaczynam mieć dość tej bryki. Ciągle coś się dzieje, nie mogę mieć spokojnej głowy, żona tylko dzwoni i melduje o nowych problemach, obecny jest jak w temacie.

Nie wiem dlaczego podczas jazdy zapala się czasami kontrolka ciśnienia oleju, jest także informacja z komputera. Czasami krótko pomryga i gaśnie, czasami się zapali i nie chce zgasnąć.

Dodam, że olej w silniku jest, całkiem niedawno wymieniany, no nie na syntetyk, ale na TOTAL mineralny, nie sądzę by jednak miało to z tym cokolwiek wspólnego.
czyżby szwankował czujnik od ciśnienia ? gdzie jest on umiejscowiony ?


czy coś Wam wiadomo w tym temacie ?


pozdrawiam

se7en86 - Wto Wrz 09, 2008 10:17

Możliwe, że to wina oleju. Jaki olej lałeś wcześniej ? Pełen syntetyk, pół czy zawsze mineralny ? Przeczytałem na internecie w jakimś artykule, że przez źle dobrany olej możemy mieć problemy z silnikiem. Jeżeli samochód był przyzwyczajony do syntetyku ( rzadszy ) a teraz wlałeś mu mineralny ( gęstszy ) może to odczuć i może dlatego tak się dzieje. Ale nie jestem pewien i niech ktoś mądrzejszy powie swoje zdanie.
kolin - Wto Wrz 09, 2008 11:39

Do takich silników nie leje się oleju mineralnego...
rolando - Wto Wrz 09, 2008 11:39

olej ?? ? powiem szczerze, że tez mam takie odczucia, ale nie bardzo w to wierzę. na 100% nie można lać syntetyku do silnika z dużym przebiegiem na mineralnym, odwrotnie nic nie może się stać. Syntetyk wypłukuje wszystkie syfy z silnika i tem moze dostać luzów.

Mój mineralny na ciepłym silniku jest "rzadki jak woda". Mam gdzieś uszlachetniacz do silnika, zapodam mu i zobaczę co się bedzie działo.

PS. na tym oleju (mineralnym) prześmigałem już kilka tysięcy km i nagle by coś go zabolało ??

se7en86 - Wto Wrz 09, 2008 11:40

A jaki masz przebieg ? Uważam ze nie masz co lać dodatków, tylko czym prędzej zmień olej na półsyntetyk jakiś dobry, żeby zrobił porządek.
rolando - Wto Wrz 09, 2008 11:42

se7en86 napisał/a:
A jaki masz przebieg ? Uważam ze nie masz co lać dodatków, tylko czym prędzej zmień olej na półsyntetyk jakiś dobry, żeby zrobił porządek.


180 tysięcy km.
może i to dobry pomysł by wymienić oliwę, chyba od tego właśnie zacznę, z pewnością mu to nie zaszkodzi.

se7en86 - Wto Wrz 09, 2008 11:45

Ja mam taki sam przebieg i leje półsyntetyk shella. Mineralny olej uważam, że jest dobry ale do diesli starego typu ( toledo I, golf II i III, itp). Zmień jak najszybciej olej na naprawdę dobry półsyntetyk, nie staraj się zaoszczędzić 50 zł bo to może uratować silnik. Filtr też oczywiście musisz zmienić. Mineralny zimny jest gęsty i może nie dostawać się wszędzie. Jak się rozgrzeje to już inna sprawa, ale to dalej mineralny.

Na jakim oleju jeździłeś wcześniej ?

rolando - Wto Wrz 09, 2008 11:54

wiesz szczerze, to nie wiem na jakim oleju wcześniej śmigał ten R. Była to jego pierwsza wymiana po zakupie. Miałem wiele samochodów i nigdy tego typu historie się nie działy, mimo, ze zawsze lałem olej mineralny, no może rzeczywiście ten silnik jest taki wymagający.

chyba właśnie "dałem dupy" oszczędzając na oleju :evil:

doleje mu wstępnie tego uszlachetniacza, wydaje mi się, ze stanowczo powinno pomóc. olej zmienię w wolnym czasie, no chyba, że problem powróci to nie będę czekać.

se7en86 - Wto Wrz 09, 2008 11:58

Uważam, że uszlachetniacz może pomoże trochę, ale czy nie zaszkodzi trochę silnikowi? Są to delikatne CDT i potrzebują dobrego oleju. Pamiętaj na przyszłość, na tym nigdy nie można oszczędzać bo to jest koszt jedynie 50-80 zł zaoszczędzenia.
Na Twoim miejscu nie lał bym uszlachetniacza, tylko czym prędzej podjechał gdzie wymieniają olej gratis i tam zmienił na coś dobrego. To powinno pomóc. A na uszlachetniacza wydasz zbędne pieniądze. Lepiej w olej to zainwestować.

rolando - Wto Wrz 09, 2008 12:08

wiem, ze dobrze radzisz i zapewne masz rację, ale z tego co mi wiadomo w Żyrardowie nie ma takiego punktu z gratisową wymianą oleju, był kiedyś - mój ojciec prowadził.
a samemu obecnie nie mam zbytnio na to czasu.


pozdrawiam

se7en86 - Wto Wrz 09, 2008 12:13

Ja mieszkam w Siedlcach i zawsze zmieniałem też sam :) Znajomy mi polecił jeden warsztat i teraz tam jeżdżę. A gdzieś w okolicy ? Lub jak Twoja żona jeździ do pracy albo gdzieś przy okazji zahaczyć o jakiś taki punkt. Wylać stary olej i wlać około 6,5litra nowego plus filt. Fakt nie trwa to długo no ale jeżeli nie ma nigdzie takiego punktu to nie dobrze. A coś w pobliskich miejscowościach ? Coś napewno musi być.
rolando - Wto Wrz 09, 2008 12:26

no pewnie gdzieś jest, ale nie wiem gdzie, w zasadzie nigdy na nic nie wstawiam samochodu do żadnego warsztatu, zawsze sam grzebię cokolwiek by się nie zepsuło, zazwyczaj moja praca końcy się pełnym sukcesem, no ale czasami jak nie mogę podołać zadaniu lub mi sie nadzwyczajniej nie chce pracować to zlecam robotę komuś innemu.

tak więc jak mam szukać i zbędnie tracić czas to chyba sam wolę zakasać rękawy i go wymienić, cała operacja trwa max pół godziny, tylko trzeba zanleźć na to chęci :rotfl:


pozdrawiam

se7en86 - Wto Wrz 09, 2008 12:27

Fakt z tymi chęciami to jest najgorzej :) Też zawsze wszystko robię sam w samochodzie :) Jadę do znajomego i udziela mi swojego garażu, jak coś nie wiem to on mi mówi co i jak i sprawa kończy się sukcesem też. Tak więc życzę wytrwałości :) Pozdrawiam
sTERYD - Wto Wrz 09, 2008 12:51

posprawdzaj przewód od czujnika, czy gdzieś nie dotyka do masy :cool:
no i ewentualnie nie zaszkodziłoby zmierzyć ciśnienie :hm:

rolando - Wto Wrz 09, 2008 12:54

no właśnie na samym początku pytałem gdzie jest ten czujnik. Olej olejem, ale ja raczej bym obstawiał czujnik lub jemu pochodne.

gdzie go szukać ?

dodam jeszcze że w sobotę myłem silnik karcher'em i izolacja mogła właśnie zostać uszkodzona :(


pozdrawiam

[ Dodano: Wto Wrz 09, 2008 12:54 ]
sTERYD napisał/a:

no i ewentualnie nie zaszkodziłoby zmierzyć ciśnienie :hm:


jak zmierzyć ciśnienie na wale korbowym ?

PHJOWI - Wto Wrz 09, 2008 13:02

a wymieniałeś filtr odpowitrzenia skrzyni korbowej?, mój kilent tak też miał prawdopodobną przyczyną był czujnik po wymianie było wszystko ok , ale fakt taki że miał przetarty kable.
rolando - Wto Wrz 09, 2008 14:01

filtr odpowietrzania skrzyni korbowej nie wymieniałem, ale wymyłem go dość dokładnie benzyną ekstrakcyjną, a czy on ma coś do tego ? z tego co mi wiadomo przechodzą przez niego tylko opary właśnie ze skrzyni korbowej.
co do czujnika, gdzie on jest ? stawiam, zę coś moze być z przewodem do niego podpiętym

PHJOWI - Wto Wrz 09, 2008 14:12

obok filtra jest zaworek jeśli się będzie przytykał może być problem ze smarowaniem , ja z niemiec przywiozłem taki model z zatartym przez ten zawór silnikiem, zawór z filtrem idzie kupić w BMW za chyba 90zł cały komplet.
rolando - Wto Wrz 09, 2008 14:18

OK. dzieki za podpowiedź, zajrzę tam dzisiaj, łatwo ten zaworek zlokalizować ?


powiedz mi jeszcze coś w sprawie tego czujnika ciśnienia, gdzie on jest umiejscowiony w silniku ?

PHJOWI - Wto Wrz 09, 2008 14:20

pod filterm oleju .
rolando - Wto Wrz 09, 2008 14:27

OK. wszystko jasne, wielkie dzieki za podpowiedź, dzisiaj będę grzebał, mam nadzieję, ze z sukcesem :)

Kliknąłem dla Ciebie POMÓGŁ.


pozdrawiam

[ Dodano: Wto Wrz 09, 2008 14:29 ]
PHJOWI napisał/a:
obok filtra jest zaworek jeśli się będzie przytykał może być problem ze smarowaniem , ja z niemiec przywiozłem taki model z zatartym przez ten zawór silnikiem, zawór z filtrem idzie kupić w BMW za chyba 90zł cały komplet.


jeszcze odnośnie tego zaworku, dojrzę go bez problemu po zdjęciu plastikowej pokrywy silnika i obudowy filterka ? będzie po prawo, po lewo ? dochądzą do niego jakieś kabelki ?

PHJOWI - Wto Wrz 09, 2008 18:07

zaworek jest w jednej obudowie z filtrem skrzyni korbowej, nie dochodzą żadne kable jest mechaniczny.
rolando - Sro Wrz 10, 2008 09:15

to nie będzie chyba, ani filtr skrzyni korbowej, ani kabel związany z czujnikiem.

filterek i sam zaworek wczoraj zdemontowałem, porządnie wyczyściłem i zamontowałem ponownie do auta (był mokry od oleju, ale nie był jakiś zaklejony etc)
zlokalizowałem także czujnik ciśnienia (jest poniędzy rozrusznikiemi i filtrem oleju), kabel z wtyczką jednopinową do niego dochodzący jest OK
po wszystkim zrobiłem próbę, było OK.

Dzisiaj jak się okazało niestety te zabiegi nie pomogły, kontrolka podczas jazdy zapaliła się ponownie, co zauważyłem już wczoraj czasami się ona tli, czasami zapala i nie chce zgasnąć. Jak się przygazuje na większe obroty to gaśnie, jak jest silnik zimny to to zjawisko nie występuje. Może rzeczywiście ma to związek ze złym olejem ?? czy też coś innego ? Mam nadzieję, że nie pompa olejowa.



Co o tym sądzicie ?

Zukowaty - Pią Wrz 12, 2008 08:58

Jedz do mechaniora i niech zmierzy cisnienie oleju bo moze pompa siada i silnik zatrzesz.
rolando - Pią Wrz 12, 2008 09:51

problem już rozwiązałem, okazał się padnięty czujnik ciśnienia oleju, koszt naprawy 20 zł, robota na godzinę, a wrażenia bezcenne :)

czujnik testuję od 2 dni i jest OK, tak więc sądzę, że on był przyczyną mojego problemu.


pozdrowienia i podziękowania dla wszystkich za cenne wskazówki
Konrad

se7en86 - Pią Wrz 12, 2008 11:24

Jeśli można spytać, gdzie kupiłeś czujnik, i jak mógłbyś zrobić zdjęcie pod maską mniej więcej gdzie się znajduje i wkleić ( na przyszłość jak by były jakieś awarie ). Pozdrowienia i wytrwałości :)
rolando - Pią Wrz 12, 2008 12:26

Czujnik kupiłem intercars'ie.
Rano zadzwoniłem i zamówiłem, po południu już czekał na mnie. Kosztował = 20 zł, stary poszedł do kosza, ale postaram sie go odnaleźć i zrobić foto.
co do umiejscownienia i demontarzu - także postaram sie zrobić foto, choć przy "uzbrojonym" silniku trudno go dostrzec.
potrzebny jest klucz oczkowy 24.
ja u siebie zdjąłem górna pokrywę silnika, kolektor dolotowy, rozrusznik - tylko ze srub i opuściłem na dół, metalowe rurki paliwa nad rozrusznikiem - tylko odkręciłem od mocowania, dwie śrubki na kluczyk 10. Po tym wszystki było dojście względnie dobre. Do czujnika dochodzi przewód elektryczny z wtyczką jednopinową.

umiejscowienie: po zdjęciu kolektora widać go jak na talerzu, jest z prawej strony podstawy filtra oleju k. rozrusznika.


robota prosta tyle, ze sporo rozkręcania.


pozdrowienia

se7en86 - Pią Wrz 12, 2008 13:18

W razie czego zgłosimy się do Ciebie jak trafi się ten problem :) Pozdrowienia
rolando - Pią Wrz 12, 2008 13:52

:mrgreen:

jeśli będę mógł pomóc to z chęcią, ale wszystkim życzę jak namniej usterek ze swoimi "pociechami" :rotfl:

Rover_75_1_8_t - Pon Gru 23, 2019 22:42

Witam.
Koledze może ta informacja już nie jest potrzebna (ale przyznam, że co do mojego Rovera 75 mam podobne odczucia odnośnie tych nieustających usterek meldowanych również przez jeżdżącą nim żonę ;-) ) ale gdyby ktoś potrzebował jeszcze rozwiązania tego problemu to podaję, że jeśli macie silnik z turbo (jak u mnie 1,8 turbo benzyna) to jest duże prawdopodobieństwo, że to wina wydartej turbiny, przez którą silnik "gubi" ciśnienie oleju. U mnie działo się podobnie, mechanik polecił wymienić czujniki oleju - wymieniłem na nowe ale nic to nie dało. Dopiero jak wysiadło mi turbo zupełnie - rover kopcił jak wariat zrobiłem regenerację. Po montażu sprawnej turbiny problem ciśnienia oleju zupełnie znikł, a do tego przestało praktycznie w ogóle ubywać stanu oleju, a co przed regeneracją turbiny miało miejsce i to w niemałym,stopniu - z pełnego stanu na minimum po przebiegu jakiś 1500 km.