Zobacz temat - SOLVED [R416Si '97 sedan] mokro za schowkiem pasażera
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - SOLVED [R416Si '97 sedan] mokro za schowkiem pasażera

kasjopea - Pon Wrz 15, 2008 13:18
Temat postu: SOLVED [R416Si '97 sedan] mokro za schowkiem pasażera
Po myciu auta na myjni ręcznej pojawiła się woda w przestrzeni za schowkiem pasażera. Zdarzyło się to już drugi raz, tylko za pierwszym nie byłam pewna czy ma to związek z myciem auta.
Niestety nie miałam czasu teraz rozkręcić schowka ale na macanego to jest świeża wilgoć na tej podściółce pod klimatyzacją. Dodatkowo w komorze silnika też mokro w okolicy zbiorniczka wyrównawczego (trochę w prawo i w dół). Też widać że świeże i pojawiło się zaraz po myciu. Ze zbiorniczka płyn nie ubywa.
Czy sądzicie że mogło się coś zatkać w klimatyzacji albo nawiewie? Którędy ta woda mogła nalecieć?
Jeżeli już było na ten temat to proszę o odsyłacz - ja nie znalazłam.
Dzięki z góry za podpowiedzi

arczi83 - Pon Wrz 15, 2008 13:24

tutaj coś napisano na ten temat, chociaż niewiele http://forum.roverki.eu/v...woda++schowkiem
http://forum.roverki.eu/v...&highlight=woda

kasjopea - Pon Wrz 15, 2008 13:29

Dzięki, niewiele tego :/ .
Pewnie czeka mnie grzebanie w tym całym ustrojstwie :/
U mnie ewidentnie wystąpiło to po myciu auta karcherem. Dla złośliwych dodam, że w środku nie myłam :wink:

MSaigon - Wto Wrz 16, 2008 12:33

Też szukałem tego tematu, poruszany był kilkakrotnie, jednak pozostał nierozwiązany.
U mnie też stało się coś podobnego, ale po deszczu. Początkowo myślałem, że to po czyszczeniu klimy wyciekły resztki, ale było tego za dużo, ściekło aż pod dywanik. Na razie tylko sprawdzam po każdym deszczu czy jest mokro, jeszcze nie rozkręcałem, bo nie mam warunków. Ponoć jest jakiś odpływ w podszybiu (tam gdzie wlatuje powietrze), który odprowadza wodę, może się zatkał i woda wpływa do wentylacji?
Ale nie wiem z której strony to ruszyć.
Daj znać jak Tobie się coś uda.

1970lysy - Wto Wrz 16, 2008 20:23

U mnie też tak było ,pojechałem do gościa,co wymienia szyby,ściągnął plastiki podszybia i pokazał mi ile syfu jest w kanalikach odpływowych.Wyczyściłem i jak narazie odpukać jest sucho.Gość skasował 10 zł,ja szczęśliwy on zadowolony.Spróbować warto. Pozdrawiam.
kasjopea - Wto Wrz 16, 2008 20:36

Właśnie się nad tym zastanawiałam. Da się to zdemontować samemu?
1970lysy - Sro Wrz 17, 2008 08:30

Teraz wiem jak to się robi ,podnosisz maskę,ściągasz nity łączące element górny z dolnym(chyba 6 szt),następnie odkręcasz zaślepki,te na plastiku pod wycieraczkami i wyciągasz.Jak będę miał czas to strzelę jakieś fotki i ew. wieczorem dam znać.
MSaigon - Sro Wrz 17, 2008 08:59

No tak właśnie myślałem, chociaż sam nie mam pojęcia jak to wygląda :wink:
Jeśli będziesz miał fotki to świetnie, a ja przy okazji sprawdzę jak to jest w RAVE.

Ale to faktycznie jest wina pozatykanych kanalików? Widać to wszystko po rozebraniu?
Ciekawe, którędy ta woda spływa, czy nie zamoknie przy okazji np. wentylator albo filtr (bo ostatnio go wymieniałem)..... jak myślisz?

kasjopea - Sro Wrz 17, 2008 10:32

1970lysy, fotki będą mile widziane :smile: .
Już teraz dzięki za pomoc

1970lysy - Sro Wrz 17, 2008 19:09

Z góry wielkie sorry za jakość fotek,niestety robione były na padniętym telefonie przed pójściem do pracy,a teraz trochę szarawo.Oceńcie jakby co postaram się o lepsze.
kasjopea - Sro Wrz 17, 2008 19:23

Wystarczą, pogląd jest o które części chodzi :grin:
MSaigon - Czw Wrz 18, 2008 10:56

Nie miałeś problemu z wyjęciem tych nitów (chociaż pisałeś, że zdjął to gościu z warsztatu)? W RAVE wyglądają na takie jednorazówki.
Czekam na niedeszczową pogodę, żeby tam zajrzeć, ciekawe którędy woda spływa, bo mi już wentylator zaczyna coś trykać, ciekawe czy to przez wodę :???: , mam nadzieję, że to tylko jakiś listek wpadł i po wyczyszczeniu będzie ok.
Kasjopea jeśli będziesz szybsza, tez podziel się spostrzeżeniami :grin:
1970lysy Dzięki za foty!

kasjopea - Czw Wrz 18, 2008 10:58

Nie ma sprawy. Ale raczej poczekam z tą robotą na mojego osobistego mechanika :oops:
MSaigon - Czw Wrz 25, 2008 09:04

Hej kasjopea i jak tam?
Ja zabiorę się za to w ten weekend, ale te ulewy co były ostatnio strasznie zalały mi samochód, aż nie możliwe ile tam wody mogło wpłynąć. I jakoś nie chce mi się wierzyć, że to tylko przez zapchane odpływy....

Więc pytanko takie, czy przy szybie tam gdzie przylega plastik podszybia macie jakąś uszczelkę? Bo coś mi się zdaje, że powinna być, a u mnie jej zabrakło... (auto niedawno kupione, widać wymieniana była przednia szyba). Ewentualnie jakie uszczelki powinny tam być, może ktoś wie? No i jak z wyciąganiem tych zaślepek? Po prostu podważyć i do góry?

Dzięki wszystkim za odpowiedź.

kasjopea - Czw Wrz 25, 2008 09:12

Po deszczu na szczęście jest sucho, chociaż u nas ostatnio jakoś bardzo mocno nie padało. Na razie udało mi się to wszystko dosuszyć, ale grzebać to tam nie będę. Małżonek wróci z morza to się tym zajmie :grin:
A ten plastik to tak mocno przylega, więc nie widzę czy jest tam uszczelka czy nie :/
A może przy wymianie tej szyby coś Ci spaprali?

MSaigon - Czw Wrz 25, 2008 09:21

Hehe, szybka jesteś w odpisywaniu :wink:
Nie ma na zakończeniu tego plastiku jakiejś gumy? Bo w innych samochodach jest, akurat nie miałem innego roverka pod ręką, żeby porównać. Ale cieknie na pewno przez to...
To jak małżonek będzie zdejmował podszybie to przyjrzyj się uważnie :grin:
Pozdrawiam.

kasjopea - Czw Wrz 25, 2008 09:31

Dobra - będę asystować :lol:
MSaigon - Sro Paź 01, 2008 09:44

W końcu wziąłem się za to (i to w dobrym momencie, bo znowu pogoda się psuje), było trochę problemów z nitami tymi od strony komory silnika, te pod szybą poszły sprawnie i lekko. Te pierwsze najlepiej czymś od dołu ścisnąć (takie haczyki) i wypchnąć, najlepiej kombinerkami. Te pod szybą leciutko podważać małym, cienkim śrubokrętem, wychodzą najpierw główki, a potem wychodzą z całym podszybiem. Po rozebraniu podszybia wszytko widać jak na dłoni. Otwór do wentylacji jest odkryty i tam jest moim zdaniem wada konstrukcyjna - blaszka, która może łapać wodę kapiącą z góry (no chyba, że wszystkie uszczelki są sprawne). Odgiąłem ją trochę do tyłu, tak żeby nie łapała wody (zapewne ma łapać powietrze), wymieniłem uszczelki na zwykłe gumowe, takie białe do okien :) Nie zmieściły się niestety pod samą szybę, ale stamtąd już woda płynie kanalikami, tymi pod szybą, do odpływów (jeśli wymienimy te uszczelki niżej). Sprawdziłem - nie leje się do środka, mimo braku uszczelek przy samej szybie. W końcu nie wiem czy tam powinna być jakaś uszczelka, bo na zdjęciu u 1970lysego jakąś widać, natomiast w innych roverkach na ulicy nic takiego nie widziałem (może jest tylko w modelu 45). Za bardzo nie wiem czym ją zastąpić, albo zostawię tak jak jest (i tak nic nie widać, bo podszybie ściśle przylega), albo zakleję trochę silikonem (przykleję podszybie do szyby...). No to tyle.
Może ktoś jeszcze będzie miał takie problemy, to mam nadzieję, że ten opis trochę pomoże. :mrgreen: :cool:

kasjopea - Sro Paź 01, 2008 09:57

MSaigon, czyli robiłeś już jakieś testy po tej operacji? Tzn wilgoć już się nie pojawia?
TomC - Sro Paź 01, 2008 22:09

MSaigon napisał/a:
na zdjęciu u 1970lysego jakąś widać

O jaką uszczelkę Ci chodzi?? Tą z foto 2??

MSaigon - Czw Paź 02, 2008 09:14

Szkoda, że nie miałem możliwości porobienia zdjęć, bo po rozłożeniu naprawdę wszystko elegancko widać, którędy woda ma płynąć itp. Więc polewałem wodą po szybie przy zdjętym podszybiu i prawidłowo woda powinna spływać "rynną" (po prostu konstrukcyjne ułożenie karoserii) pod szybą na boki. Nad otworem wentylacyjnym brzegi "rynny" są niższe i gdy słaba jest uszczelka, a wody jest dużo może się przelewać. Dodatkowo ta blaszka, o której pisałem wcześniej tą kapiącą wodę zbiera właśnie do otworu wentylacyjnego. Jeśli ją odegniemy teoretycznie już nic nie powinno się tam wlewać. ale dla pewności można przykleić porządną uszczelkę do okien - na brzegu rynienki, tam gdzie przylega podszybie (standardowo jest tam uszczelka).

Dla sprawdzenia wykręciłem wentylator, ten za schowkiem (wtedy jest tam szeroki
otwór z widokiem na zewnątrz), złożyłem podszybie i wymyłem samochód karcherem. W otworze nie pojawiła się nawet kropla wody, więc prawidłowo woda sobie spływa.

Ja pod podszybiem miałem stare piankowe 3 uszczelki. TomC, uszczelka o którą mi chodzi to na zdjęciu 1, miedzy szybą a plastikiem, albo mi się tylko wydaje, że tam coś jest (takie zaciemnienie). Ale nawet bez tego jest sucho.

kudaki - Czw Paź 02, 2008 21:41

Witajcie!
Mam podobny problem:
- sprzatajac w autku zobaczylem ze mokre mam dywaniki ( po stronie pasazera tyl i przod ) od razu zdjalem wykladzine, odkrecilem fotel - i okazalo sie ze jest duuuzo wody, wypierniczylem mate wygluszajaca tak byla nasiaknieta woda.. teraz lokalizuje ktoredy woda sie dostaje, nigdzie nie widze dziury, nawet patrzylem pod samochodem na kanale, wszystko wydaje sie byc OK, tutaj widze ze problemem moze byc uszczelka pod szyba - jutro zabieram sie do roboty.. oby mi sie udalo bo mam caly czas rozkrecony srodek, jezdze jak wariat bez fotela z podniesiona wykladzina.. i obserwuje... :O

dobrze ze jest to forum i moze to glupie ale ciesze sie ze nie jestem sam z tym problemem, mam nadzieje ze bazujac na Waszym doswiadczeniu uda mi sie to pokonac,

gdzie sa zdjecia ktore dodal lysy? bo nic nie widze??
pozdrawiam!!!

kasjopea - Czw Paź 02, 2008 21:50

na 1 stronie :razz:
TomC - Czw Paź 02, 2008 22:10

Zacząć trzeba od tego, że pod szybą nie ma uszczelek. Cała szyba jest klejona.

Takie pytanie mam do właścicieli cieknących: jak wygląda Wasza listwa nad szybą? Jest idealnie płaska?? Ma lekkie wybrzuszenia?? Sprawdźcie i dajcie znać.

kudaki - Czw Paź 02, 2008 22:13

kurcze nie widzialem ich bo bylem jeszcze niezarejestrowany - tym samym nie zalogowany :) wybaczcie, pzdr!
kasjopea - Czw Paź 02, 2008 22:19

TomC, mi się też wydaje, że tam nie ma żadnej uszczelki. A listwę to jutro obejrzę jak wygląda :smile:
kudaki - Czw Paź 02, 2008 22:26

skoro nie ma uszczelki to musze to rozebrac i obejrzec bo juz nie wyrabiam... :beczy:
w rogu szyby odstaje mi troche plastik - ale po drugiej stronie auta, wiec to chyba nie ma z tym zwiazku? tym bardziej ze mowisz ze szyba jest klejona - wiec na wierzchu ten plastik nie powinien miec zwiazku z cala sprawa?

thef - Czw Paź 02, 2008 22:39

Wg mnie dostawanie się wody na dywanik pasażera może być spowodowane chyba tylko dwoma sprawami. Po pierwsze, jeśli używamy klimatyzacji, może się okazać, że obudowa parownika (pod schowkiem pasażera) jest nieszczelna, bądź spadł z jej króćca wężyk gumowy odprowadzający wodę z parownika pod samochód. Druga, bardziej prawdopodobna sprawa, to szeroko tu omawiane odpływy z podszybia. Zdjąć tą plastikową obudowę podszybia i oczyścić odpływy z brudu i liści, bo jeśli zapchany jest odpływ pod błotnik, woda przebiera i dostaje się do wlotu powietrza. Jest również trzecia możliwość czyli nieszczelne łączenie szyby z nadwoziem ;) .
kudaki - Czw Paź 02, 2008 22:52

mysle ze umnie najprawdopodobniejsza (i mam nadzieje ze tak jest) opcja jest niedroznosc kanalikow odplywowych - zanim samochod kupilem stal jakis czas "pod drzewkiem" i dokonujac szybkich ogledzin okolice podszybia wygladaja na solidnie zabrudzone molem... brud ten jest widoczny takze przy krawedzi podlogi pod wykladzina - i mysle ze tamtedy moze splywac woda..

jesli chodzi o klime to jest ona w moim aucie, ale nie uzywam jej zbyt czesto - poza tym problem nasila sie chyba wtedy gdy pada...

jesli chodzi o laczenie szyby z karoseria to szyba jest cos kombinowana (przynajmniej mi sie tak wydaje - sa widoczne jakies smugi pod szyba - dookola przy samych brzegach - nie wiem czy to normalne?) ale mam nadzieje ze to nie to... jutro sie odezwe, jak rozkrece podszybie - porobie zdjecia - moze mi sie uda dojsc do zrodla problemu... oby!

thef - Czw Paź 02, 2008 23:09

kudaki napisał/a:
jesli chodzi o laczenie szyby z karoseria to szyba jest cos kombinowana (przynajmniej mi sie tak wydaje - sa widoczne jakies smugi pod szyba - dookola przy samych brzegach - nie wiem czy to normalne?
Jeżeli od wewnątrz, to najprawdopodobniej skutek niemożliwości dotarcia szmatką przy czyszczeniu szyby ;) . Zdejmij osłonę podszybia i będziesz wszystko wiedział :) .
kudaki - Pią Paź 03, 2008 20:59

no dzisiaj po pracy dobralem sie do podszybia...
ponizej pokaze Wam zdjecia

na dzien dobry od razu brud


drugie zdjecie - juz rozkrecone podszybie


dalej na zdjeciach widac umyte juz przeze mnie kanaliki - mam nadzieje ze to pomoze





i na koncu pokaze Wam plastik ktory maskuje podszybie
- z uszczelek ktore tam byly wlasciwie nic nie zostalo...




no i prace na tym stanely - nie mam uszczelki, jutro ja zakupie i skrece to "do kupy"
mam nadzieje ze to pomoze, choc nie powiem zeby w miejsce wentylatora wpadala woda - raczej nie widac tam po niej sladu, wiec ktoredy leje sie do srodka??

jesli chodzi o mazaje na szybie o ktorych wczesniej wspominalem to nie sa one od mycia - widac je na 4 zdjeciu - to wyglada jak jakis wykwit? (jakby woda sie tam dostawala?!?) :( szyba jest chyba nieoryginalnie wklejana - widzicie jak nalozony jest klej? no chyba ze tak powinno byc?

[ Dodano: Pią Paź 03, 2008 21:05 ]
kurcze tak coraz bardziej mysle ze to moze byc chyba wina tej szyby - wyglada na to ze nie jest oryginalnie wstawiona, a od gory na rogach odstaja mi te plastiki maskujace - ale czy to ma jakis zwiazek z dostawaniem sie wody do srodka (przeciez szyba i tak jest przyklejona - chyba ze niedokladnie? ) :(

Tomi - Sob Paź 04, 2008 09:05
Temat postu: Re: [R416Si '97 sedan] mokro za schowkiem pasażera
kasjopea napisał/a:
Po myciu auta na myjni ręcznej pojawiła się woda w przestrzeni za schowkiem pasażera. Zdarzyło się to już drugi raz, tylko za pierwszym nie byłam pewna czy ma to związek z myciem auta.
Niestety nie miałam czasu teraz rozkręcić schowka ale na macanego to jest świeża wilgoć na tej podściółce pod klimatyzacją. Dodatkowo w komorze silnika też mokro w okolicy zbiorniczka wyrównawczego (trochę w prawo i w dół). Też widać że świeże i pojawiło się zaraz po myciu. Ze zbiorniczka płyn nie ubywa.
Czy sądzicie że mogło się coś zatkać w klimatyzacji albo nawiewie? Którędy ta woda mogła nalecieć?
Jeżeli już było na ten temat to proszę o odsyłacz - ja nie znalazłam.
Dzięki z góry za podpowiedzi


Witaj,

Moim zdaniem niestety jest to chyba związne z pohodnowskim spadkiem. Wydaje mi się, że jest to korozja, której nie widać. Koroduje i pochnie metal w dolnych i/lub górnych rogach szyb. Zaczynaczą się przecieki (na początku na myjni, bo wyższe ciśnienie i woda lepiej penetruje zakamarki), ale z czasem będzie również to po deszczu. Jedyny sposób naprawy, wyciąć szybę, oczyścić z rdzy, zabezpieczyć i porządnie wkleić przednią szybę.

kudaki - Sob Paź 04, 2008 15:28

skrecilem wszystko, przejechalem sie po duzych kaluzach i znow woda..
czyli to jednak gdzies z nadkola prawdopodobnie sie dostaje.. :beczy:

[ Dodano: Nie Paź 05, 2008 23:19 ]
dzisiaj zlokalizowalem przeciek!
mianowicie: listwa maskujaca laczenie szyby z karoseria jest troszke uszkodzona - trzeba ja jeszcze raz porzadnie zalozyc - a przecieka na samym jej dole, woda zamiast odplywac do rynienki jakos ktoredys dostaje sie pod schowek pasazera (ale nie przez podszybie i wentylator!)...
moze mial ktos podobny problem?
czy zatrzaski na ktore montowana jest listwa przy szybie kupie bez problemu w sklepie motoryzacyjnym?

pozdrawiam

kasjopea - Pon Paź 06, 2008 16:44

Nie chciało mi się dłużej czekać, więc w sobotę wzięłam się za rozwiązanie mojego problemu. Po zdemontowaniu podszybia ukazał się straszny widok. Błocko straszliwe i tak wilgotne, że uszczelki wyglądały jak zgniłe. Od razu dodam, że na spodniej stronie podszybia są 3 uszczelki. Dwie biegną na całej jego długości, a jedna mniej więcej do połowy.
Niestety musiałam dzisiaj dokupić spinki, bo podczas składania wszystkiego jedna zaginęła w nieznanych okolicznościach :wink: . Zaszalałam i założyłam już wszystkie spinki nowe, tzn. te które są na wierzchu.
Dla potomnych dodam, że aby zdemontować spinki, które są pod maską należy je chwycić od góry i przekręcić o 90 stopni, a wtedy wychodzą już elegancko.
Dzisiaj nastąpiła próba generalna, czyli mycie auta na myjni ręcznej. I... pełen sukces :hura: . Wszystko suchutkie. Po prostu cudownie. Kocham mojego R :grin:

kpt - Pon Paź 06, 2008 17:05

ja wywalilem resztki uszczelek na podszybiu, pacnalem w ich miejsce silikonem i nic sie nie leje.
kasjopea - Pon Paź 06, 2008 17:13

stare uszczelki, a raczej to co z nich zostało oczywiście wywaliłam, i zastąpiłam uszczelką do drzwi :smile:
kudaki - Pon Paź 06, 2008 21:28

witajcie ponownie!
pokaze Wam na zdjeciu "wynik moich badan":
lewa strona przedstawia miejsce ktoredy leje mi sie woda do srodka
a prawa strona wnetrze (za schowkiem pasazera patrzac w gore - po prawej widac boczny nawiew..


i teraz pytanie gdzie najlepiej pozbyc sie problemu
- czy wystarczy ze uszczelnie na samej gorze np. klejem do szyb? czy rozkrecic to bardziej?
wydaje mi sie ze na samej gorze, ale ktoredy sie to leje i dlaczego?

pozdrawiam! :)

[ Dodano: Pon Paź 06, 2008 21:33 ]
kasjopea - ciesze sie ze rozwiazalas problem, gratuluje :)
ja robilem u siebie to samo, ale nie pomoglo ;P - wazne ze juz doszedlem o co chodzi.. :)

TomC - Wto Paź 07, 2008 19:53

Mimo że temat ma SOLVED to muszę potwierdzić słowa Tomi.
Miałem dokładnie tak samo i było o tym na forum.
kudaki moim zdaniem zrobisz dobrze jak zdemontujesz szybę i ocenisz co się tam kryje. Życzę Ci żebyś się nie zdziwił jak ja po wyjęciu szyby. :sad:

kudaki - Wto Paź 07, 2008 19:59

a co ujrzales po zdemontowaniu szyby?
TomC - Wto Paź 07, 2008 20:11

Korozję :!: :!:
U mnie znakiem szczególnym była pofałdowana górna uszczelka. Tamtędy woda wlewała się do środka mocząc podsufitkę, kapiąc na lewarek zmiany biegów i na konsolę środkową nie zostawiając suchej kierownicy. Szyba z klejem była związana ale klej z blachą już nie.
Wyciągnięcie szyby, wyczyszczenie wszystkiego, naprawa ewentualnych ubytków i wklejenie szyby na nowo powinno pomóc. Mi pomogło :cool:

kudaki - Wto Paź 07, 2008 20:15

ja zdemontowalem boczna listwe, wyczyscilem tam wszystko co sie dalo, przyczepilem ja nowymi zaczepami (stare byly polamane i listwa troche odstawala - a takze dodalem kleju do szyb przy podszybiu tam gdzie mi sie lalo, mam nadzieje ze to pomoze - jesli nie to wtedy bede musial wyjac szybe, ale wolalbym tego nie robic :| ...
no coz, jutro zrobie probe i zobaczymy czy cos sie zmienilo... dam znac (chociaz nie wiem czy to kogos interesuje, ale moze dla nastepnych problemowcow w tym temacie sie przyda)

pozdrawiam!

kasjopea - Sro Paź 08, 2008 16:15

TomC, nie twierdzę, że nie masz racji.
Jednak w moim przypadku, co zresztą widać na zdjęciu, pod podszybiem był taki syf, że woda zwyczajnie nie mogła spływać tak jak trzeba.
Uszczelki dookoła szyb są w dobrym stanie, przynajmniej tak jak to widać bez rozgrzebywania.
Zresztą ostatecznie czas pokaże czy akurat w przypadku mojego auta to wina korozji czy zatkanych odpływów.
kudaki, u Ciebie faktycznie bardzo nieciekawie to wygląda. Życzę powodzenia w tej walce :smile:

Tomi - Sro Paź 08, 2008 17:23

kasjopea napisał/a:
Uszczelki dookoła szyb są w dobrym stanie, przynajmniej tak jak to widać bez rozgrzebywania.


Kasjo, muszę Cię zmawrtwić. To co jest dookoła szyby, to nie uszczelka, a jedynie listwa, której zadaniem jest zasłonięcie niezbyt eleganckiej szpary pomiędzy szybą a blachą, która zostaje po wklejeniu szyby. Uszczelnieniem jest tylko i wyłącznie klej, którym wkleja się przednią szybę.

kasjopea - Sro Paź 08, 2008 17:25

Tomi, nie dam się zmartwić ;p
Martwić się będę jak wilgoć znowu się pojawi :smile:

kudaki - Sro Paź 08, 2008 19:15

no i znowu porazka :cry:
- teraz zostala ostatecznosc, tak jak mowia koledzy:
wyjac szybe, oczyscic i zalozyc - w moim przypadku nowa (bo ta ktora mam ma odprysk od kamienia - grozi to utrata dowodu rej.)

powiedzcie mi czy orientujecie sie jakie sa tego koszty?
tj.:
- zakup szyby (uzywanej)
- wstawienie szyby

pozdrawiam

kasjopea - Sro Paź 08, 2008 19:40

w jaan coś koło 450 zł
Jugol - Czw Wrz 10, 2009 21:01

kasjopea napisał/a:
stare uszczelki, a raczej to co z nich zostało oczywiście wywaliłam, i zastąpiłam uszczelką do drzwi :smile:


Kasjo poszedłem za Twą radą, zejszło mi ze 3,5 godz. i też dałem uszczelkę samoprzylepną do drzwi- ze starej ostały szczątkowe fragmenty. Mam nadzieję, że teraz mnie małżonka nie powie, że jej na stopkę kapie :wink:

[ Dodano: Pią Wrz 11, 2009 22:53 ]
...po dzisiejszej jeździe porannej w dość ulewnym deszczu, śmiem twierdzić, żem się przyłożył dobrze do w/w pracy i jest sucho :ok: