Zobacz temat - [R ALL] 4 opony 4 biezniki... ; p
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [R ALL] 4 opony 4 biezniki... ; p

memphisto - Wto Paź 07, 2008 20:26
Temat postu: [R ALL] 4 opony 4 biezniki... ; p
Witam zakupiłem sobie 4 felgi 15'' firmowe z rovera z angli przyjechaly i co sie stalo? na 4 felgi mam 4 różne opony.. moge tak jeździć?

To pierwsze pytanie a 2 pytanie: czy to dobrze czy zle jak:

Na starych 14 jak hamowalem badz szybciej jechalem kierownica prawie ze sama skrecala na dotyk a przy hamowaniu to na lewo i prawo telepotala jak glupia teraz na 15 przy 70 ani drgnie wrecz trzeba ja popchnac (przy wolnej predkosci nie odczuwam roznicy) no i przy hamowaniu nic nie trzesie.

se7en86 - Wto Paź 07, 2008 20:29
Temat postu: Re: [R ALL] 4 opony 4 biezniki... ; p
Jeżeli zamierzasz jeździć na 4 różnych oponach to na początku życzę powodzenia :) Następnie przyczepności a później unikania policji.
Za takie coś zabierają dowodzik:) Po za tym bezpieczeństwo jest gorsze i każde koło inaczej reaguje bo różne bierzniki itp.

BoloSr - Wto Paź 07, 2008 20:29
Temat postu: Re: [R ALL] 4 opony 4 biezniki... ; p
niestety ale nie wolno
thef - Wto Paź 07, 2008 20:33

memphisto napisał/a:
Witam zakupiłem sobie 4 felgi 15'' firmowe z rovera z angli przyjechaly i co sie stalo? na 4 felgi mam 4 różne opony.. moge tak jeździć?
Nie możesz, przynajmniej w obrębie jednej osi opony muszą być takie same.
memphisto napisał/a:
Na starych 14 jak hamowalem badz szybciej jechalem kierownica prawie ze sama skrecala na dotyk a przy hamowaniu to na lewo i prawo telepotala jak glupia teraz na 15 przy 70 ani drgnie wrecz trzeba ja popchnac (przy wolnej predkosci nie odczuwam roznicy) no i przy hamowaniu nic nie trzesie.
Pewnie były niewyważone, bądź pokrzywione.
Staraj się trochę więcej wagi przykładać do stylistyki i interpunkcji, bo ciężko się doczytać w Twoich postach o co tak na prawdę chodzi ;)

keczu - Wto Paź 07, 2008 20:55

Co do bezpieczenstwa to w praktyce nie odczujesz podczas jazdy czy masz 4 rozne biezniki,jakby byla taka roznica to by nie zezwalano w anglii i irlandii jazdy z takimi oponami(taz tak jezdzilem)Jakby auta byly takie czule na tak male roznice to drogi musialy by byc w kazdym miejscu tak samo przyczepne.Ale napewno lepiej jest tak jak polskie przepisy nakazuja(na osce takie same).
Tomi - Wto Paź 07, 2008 21:15
Temat postu: Re: [R ALL] 4 opony 4 biezniki... ; p
BoloSr napisał/a:
niestety ale nie wolno

Na szczęście nie wolno

[ Dodano: Wto Paź 07, 2008 21:18 ]
keczu napisał/a:
Co do bezpieczenstwa to w praktyce nie odczujesz podczas jazdy czy masz 4 rozne biezniki

No patrz Pan! To po co oni robią te test hamowania, jazdy po okręgu i inne bzdury, skoro nie ma między nimi różnicy?

Brt - Wto Paź 07, 2008 21:27

przy 20 na godzine w zakręcie to nie czuć :mrg: przy 120 trochę inaczej :|
tetryk - Wto Paź 07, 2008 21:27

powiem tak samo jak Tomi -na szczęście nie wolno......
i dodatkowo jeszcze powinni wprowadzić obowiązek jazdy na zimówkach-jak kogoś nie stać na opony ,to go nie stać na auto......
-i poprostu powinien z niego zrezygnować,
tak samo powinni zakazać sprzedaży używanych opon i elementów zawieszenia i ukł.hamulcowego.... :roll:
drogi stałyby się znacznie bezpieczniejsze....

Konix - Wto Paź 07, 2008 21:39

Na suchym nie czuć różnicy, ale jak się zrobi mokro pojedziesz prosto zamiast skręcić. W Anglii wolno jeździć na 4 różnych oponach, wolno nie używać kirunkowskazów i wolno być taksówkarzem w turbanie, nawet jak się zdawało prawo jazdy na wielbłądzie ;) , w polsce na szczęście trzeba mieć 4 jednakowe opony i stosować się do kodeksu drogowego, a taksówkarzy nie trzeba bić na środku ronda ;)
keczu - Wto Paź 07, 2008 21:55

Tomi napisał/a:
No patrz Pan! To po co oni robią te test hamowania, jazdy po okręgu i inne bzdury, skoro nie ma między nimi różnicy?

Normalne testy hamowania,jak w polsce na rolkach.sprawdzana jest wydajnosc hamulcy(w stosunku do ciezaru) i procentowa roznica pomiedzy kolami.I nie myslisz chyba ze nawet w nowym samochodzie na takich samych oponach masz 0% roznicy.I tez wole miec ten sam bieznik na osce bo lepiej sie z tym czuje,ale przyczepnosc i sila hamowania na kole nie zalezy tylko od opony.I wcale mi sie to nie podoba ale mowie jak jest w praktyce nic wiecej.Co do tych testow to robie ich ok.18stu dziennie bo pracuje tu jako diagnosta i nie jezdze po okregu :wink:

Tomi - Wto Paź 07, 2008 22:08

No patrz Pan! Więc te różnice w wynikach zależą od stopnia rozgrzania hamulców, samopoczucia kierowcy testowego i ilości komarów w powietrzu?

Ach co Ci marketingowcy mają za pracę...

http://www.opony.com.pl/testy/pliki/wyniki04.htm

Remigiusz - Wto Paź 07, 2008 22:09

A wolno miec na jednej osi dwie rozne felgi ale te same opony :/
Konix - Wto Paź 07, 2008 22:13

Wolno :roll:
keczu - Wto Paź 07, 2008 22:24

Tomi napisał/a:
samopoczucia kierowcy testowego i ilości komarów w powietrzu?
Byc moze ze tak.
Ale jeszcze od glebokosci bieznika kazdej opony,stanu ukl.hamulcowego,rocznika opony,rozkladu masy(tarcie zalezy od masy rowniez wiec co zrobic jak sam jedziesz) i jadac w koleinach nie masz idealnie rownego,ciaglego,5mm filmu wodnego wytworzonego na torze testowym o jednolitej nawiezchni.Te testy fajnie pokazuja ktora opona jest lepsza w warunkach testowych.W normalnych pod kazdym kolem w kazdej sekundzie sa troche rozne warunki.

blue827 - Wto Paź 07, 2008 22:27

mam zagadkę, jeśli z przodu są opony firmy A, a z tyłu B, to jaką oponę powinno się mieć w zapasie? no chyba że zapasowa opona może być dowolna jeśli pokaże się policjantowi przebitą oponę z prawidłowym bieżnikiem.
rybakowy - Wto Paź 07, 2008 22:37

jasne ze zapasowa nie ma określen jaka ma byc,przykład : niektore marki wcale nie daja zapasowea nie ktore dają tzw dojazdówke :lol:
memphisto - Wto Paź 07, 2008 22:38

nie jestem ekspertem ale to co mowi keczu, dla mnie niedosc ze brzmi wiarygodnie to zostało potwierdzone u wulkanizatora.. powiedzial mi dokladnie to samo ze: "podczas deszczu na polskich drogach każda opona ma inne warunki choćby o kilka mm ale są inne w lewej koleinie są większe dziury i mniej wody a w prawej odwrotnie, zupełnie inaczej wychodzą testy specjalnie przygotowane, gdzie oba koła są na idealnie odzwierciedlonej nawierzchni" na koniec dodał '' Jakoś w angli tak sie poruszają i żyją, gorzej z policją nie mówiąc o przeglądzie"

I dla mnie na logike to brzmi wiarygodnie pzynajmniej u mnie na rejonie nie ma IDEALNYCH dróg.

Co do prędkości 120 km/h - jeszcze tyle nie jechałem od kąd poruszam się samochodami jak to sie mówi jak dziadek śmigam :)) a po łuku to tyle nie pojadę nigdy w życiu. Nie przekraczam 3.000 obrotów co odpowiada ok 90-100 km/h dzięki temu w mieście pali mi nawet przy korkach 7/100 co uważam za dobry wynik :) czasem schodze do 6/100 jak nie ma korków :)

Tomi - Wto Paź 07, 2008 22:46

keczu napisał/a:

Ale jeszcze od glebokosci bieznika kazdej opony,


Do testów wszystkie opony były nowe, ...

keczu napisał/a:
stanu ukl.hamulcowego,


... testowane na tym samym samochodzie...

keczu napisał/a:
rocznika opony,


patrz pierwszą odpowiedź

keczu napisał/a:
rozkladu masy(tarcie zalezy od masy rowniez wiec co zrobic jak sam jedziesz)


patrz drugą odpowiedź

keczu napisał/a:
i jadac w koleinach nie masz idealnie rownego,ciaglego,5mm filmu wodnego wytworzonego na torze testowym o jednolitej nawiezchni.Te testy fajnie pokazuja ktora opona jest lepsza w warunkach testowych.W normalnych pod kazdym kolem w kazdej sekundzie sa troche rozne warunki.


Dlatego różnice między kołami z różnymi oponami na tej samej osi mogą się tylko pogłębić i nie ma nic bardziej obiektywnego i zbliżonego do rzeczywistości, niż testy opon na torze.

se7en86 - Wto Paź 07, 2008 22:46

memphisto napisał/a:


Co do prędkości 120 km/h - jeszcze tyle nie jechałem od kąd poruszam się samochodami jak to sie mówi jak dziadek śmigam :)) a po łuku to tyle nie pojadę nigdy w życiu. Nie przekraczam 3.000 obrotów co odpowiada ok 90-100 km/h dzięki temu w mieście pali mi nawet przy korkach 7/100 co uważam za dobry wynik :) czasem schodze do 6/100 jak nie ma korków :)


Szczerze aż się dziwie, że nie jechałeś jeszcze 120km/h :) Czasami tyle po mieście trzeba jechać ( oczywiście jak bezpiecznie jest i nie ma ruchu ). No a o trasie to już nie wspomnę - często średnia prędkość ;) Samochody poszły w górę i prędkość ;) Trzeba wykorzystywać, chociaż drogi nie wszędzie piękne, no ale tam gdzie jest ok można bezpiecznie latać pod 160 spokojnie.

Tomi - Wto Paź 07, 2008 22:51

memphisto napisał/a:
Jakoś w angli tak sie poruszają i żyją, gorzej z policją nie mówiąc o przeglądzie"


Jakoś w Anglii jak spadnie śnieg, to cały kraj jest sparaliżowany...
Jakoś w Anglii zagłówki na tylnej kanapie nie były wymagane...
No i w końcu jakoś w Anglii jeżdżą pod prąd i jakoś żyją...

Jeśli opony same w sobie różnie się zachowują, to różne warunki dla obu kół na drodze, mogę jedynie te różnice spotęgować. W końcu drogi nie są tak kładzione, że jedną część pasa robi się z jednej mieszanki asfaltu, a drugą kładzie się po 10 latach w innej pogodzie, przez inną firmę i przy użyciu innego asfaltu.

keczu - Wto Paź 07, 2008 22:53

Tomi, Wiem,ale nie kazdy jezdzi nowym golfem na nowych oponach,po torze,tylko czasem starszym autem i do pracy czy gdzies.Z testu wynika ktora opona jest lepsza, nie jaki jest efekt jazdy po drogach na roznym biezniku.Zapomnialem jeszcze o amortyzatorach,chyba najwazniejsze one tez nie zuzywaja sie idealnie rowno.
memphisto - Wto Paź 07, 2008 22:54

se7en86 napisał/a:
memphisto napisał/a:


Co do prędkości 120 km/h - jeszcze tyle nie jechałem od kąd poruszam się samochodami jak to sie mówi jak dziadek śmigam :)) a po łuku to tyle nie pojadę nigdy w życiu. Nie przekraczam 3.000 obrotów co odpowiada ok 90-100 km/h dzięki temu w mieście pali mi nawet przy korkach 7/100 co uważam za dobry wynik :) czasem schodze do 6/100 jak nie ma korków :)


Szczerze aż się dziwie, że nie jechałeś jeszcze 120km/h :) Czasami tyle po mieście trzeba jechać ( oczywiście jak bezpiecznie jest i nie ma ruchu ). No a o trasie to już nie wspomnę - często średnia prędkość ;) Samochody poszły w górę i prędkość ;) Trzeba wykorzystywać, chociaż drogi nie wszędzie piękne, no ale tam gdzie jest ok można bezpiecznie latać pod 160 spokojnie.


Wiesz ja sie boje po prostu nie prędkości a samochodu, nie wiem czy nim wolno tyle, 1 samochód (renault19) kupiłem okazyjnie i szanowałem go i odpukać do dziś sobie śmiga bez nakladów finansowych nic mu nie ma poza sprawami takimi jak olej itp był to starszy samochód bo 93 rocznik i nie wiem czy moj roverek z 98 a wlasciwie z grudnia 99 (bo wtedy 1 rejestracja - stal w salonie rok) moze tyle smigac znajomi smigaja po 140 minimum i nie odczuwam strachu jednak szanuje moje auto bo nie przyszło łatwo - ile widze ludzi co mnie wymijają po 140 jada jak nie lepiej a po 3 min na światłąch itak stoimy razem ; DD i po co mi to? większe spalanie, stres bo przy tej prędkości to nigdy nie wiadomo.. większa ekspoatacja auta a itak na światlach stane 3m przed kims kto jechał 90 ;D wole smigac 90 skrzynka w bagazniku ladnie gra i ja jestem uchachany mi to tam wystarczy :D :D no i nie wiem czy rover moj moze tak szybko jezdzic zeby mu nic nie bylo

[ Dodano: Wto Paź 07, 2008 22:56 ]
Tomi napisał/a:


Jeśli opony same w sobie różnie się zachowują, to różne warunki dla obu kół na drodze, mogę jedynie te różnice spotęgować. W końcu drogi nie są tak kładzione, że jedną część pasa robi się z jednej mieszanki asfaltu, a drugą kładzie się po 10 latach w innej pogodzie, przez inną firmę i przy użyciu innego asfaltu.


ahahahaha to na śląsk zapraszam do bytomia co 3 lata inna firma inny asfalt a łat na drodze co 10 metrów

Tomi - Wto Paź 07, 2008 22:59

keczu napisał/a:
Tomi, Wiem,ale nie kazdy jezdzi nowym golfem na nowych oponach,po torze,tylko czasem starszym autem i do pracy czy gdzies.Z testu wynika ktora opona jest lepsza, nie jaki jest efekt jazdy po drogach na roznym biezniku.Zapomnialem jeszcze o amortyzatorach,chyba najwazniejsze one tez nie zuzywaja sie idealnie rowno.

Jak rozumiem twierdzisz, że jeśli założe na przednią oś z jednej strony oponę kierunkową, a z drugiej asymetryczną, a na tył wrzucę z jednej letnią a drugiej zimową, to mogę normalnie, śmiało i bezpiecznie jeździć?

[ Dodano: Wto Paź 07, 2008 23:01 ]
keczu napisał/a:
Tomi, Z testu wynika ktora opona jest lepsza, nie jaki jest efekt jazdy po drogach na roznym biezniku.

Bo kto by robił tak absurdalne testy??

memphisto - Wto Paź 07, 2008 23:01

jak coś to ja mam z przodu 2 kierunkowe z tyłu w asymetryczne :P
keczu - Wto Paź 07, 2008 23:08

Co do zimowej to nie polecam. :smile: A co do reszty to nie widze problemu,przeciez nie ma zalecen zeby montowac kierunkowe opony na tyl lub na przod bo gorzej hamuja od zwyklej czy asymetrycznej,jakby tak bylo to wszyscy montowali by te zekomo najlepsze i w ofercie nie byloby tych drugich.Codziennie widze na naprawde drogich autach mix oponowy i kiedys tez mnie to dziwilo ale jakos wypadkow z tego powodu nie ma a poza tym nawet ABS nie swiruje(no bo przeciez rozna przyczepnosc).
Tomi - Wto Paź 07, 2008 23:18

keczu napisał/a:
Co do zimowej to nie polecam.


A czemu? Przecież nie ma różnicy.

keczu napisał/a:
A co do reszty to nie widze problemu,przeciez nie ma zalecen zeby montowac kierunkowe opony na tyl lub na przod bo gorzej hamuja od zwyklej czy asymetrycznej,


Nie odpowiedziałeś na pytanie.

Czy w sytuacji, gdy na przednim prawym jest kierunkowa, przednim lewym asymetryczna mogę śmiało i bezpiecznie jeździć?


keczu napisał/a:
ale jakos wypadkow z tego powodu nie ma a poza tym nawet ABS nie swiruje(no bo przeciez rozna przyczepnosc).


Jak romumiem masz wgląd w statystyki i zestawienia wypadków.

W Polsce również nie ma wypadków spowodowanych nieodśnieżonymi drogami, drogami o złej nawierzchni, złym oznakowaniu dróg, itd. U nas są tylko wypadki spowodowane niedostosowaniem prędkości do panujących warunków.

memphisto - Wto Paź 07, 2008 23:22

Tomi, ales sie uwzial :D :D co do ABS to mnie przekonuje kolega keczu, faktycznie nie świruje, oraz faktycznie nie ma powiedzenia która opona lepsza kierunkowa czy zwykła

A teraz pytanie do Ciebie Tomi, jezeli z przodu mam letnie nie przekraczam 100km/h co moze mnie spotkac? (w deszczu to 80 smigam :) )

Tomi - Wto Paź 07, 2008 23:22

keczu napisał/a:
poza tym nawet ABS nie swiruje(no bo przeciez rozna przyczepnosc).


Bo on właśnie od tego jest...

keczu - Wto Paź 07, 2008 23:31

Tomi napisał/a:
A czemu? Przecież nie ma różnicy.

Jest,bo to konstrukcyjnie inna opona dostosowana do innych temperatur o duzo mniejszej sztywnosci bieznika.
Tomi napisał/a:
Nie odpowiedziałeś na pytanie.

Czy w sytuacji, gdy na przednim prawym jest kierunkowa, przednim lewym asymetryczna mogę śmiało i bezpiecznie jeździć?

Rzad Irlandii i Anglii i ci wszyscy jelenie co odpowiadaja za ruch drogowy w tych panstwach(pewnie znalazl by sie tam ktos madry)plus ci co szkolili mnie do pracy twierdza ze tak.Nie wyslali by obywateli na pewna smierc :wink:
Tomi napisał/a:
Jak romumiem masz wgląd w statystyki i zestawienia wypadków.

Nie mam,ale wszystkie z pewnoscia sa spowodowane zlym doborem opon.Mam wglad za monitor ktory robi test hamulcowy.Poza tym o czym tu pisac ja Cie nie przekonam tak jak ty mnie,a nikomu to nie potrzebne bo nie wolno mixowac opon w polsce.

Tomi - Wto Paź 07, 2008 23:33

memphisto napisał/a:
Tomi, ales sie uwzial :D :D co do ABS to mnie przekonuje kolega keczu, faktycznie nie świruje, oraz faktycznie nie ma powiedzenia która opona lepsza kierunkowa czy zwykła


ABS właśnie od tego jest, aby nie doprowadzić do zablokowania kół. Więc nie rozumiem argumentu. ABS może świrować, gdy założysz koła o innej średnicy a nie o innej rzęźbie bieżnika. Co ma piernik do wiatraka?

memphisto napisał/a:
A teraz pytanie do Ciebie Tomi, jezeli z przodu mam letnie nie przekraczam 100km/h co moze mnie spotkac? (w deszczu to 80 smigam :) )

N.p. to, że w deszczu jadąc ciemną drogą, wyjdzie Ci przed maskę ubrany na czarno pijak. Nawet z 80 km/h trzeba się jakoś zatrzymać. Wystarczy, że zejdziesz z toru jazdy na tyle, że złapiesz jednym kołem pobocze (błoto lub mokrą trawę).

Ja lubię jeździć, lubię to robić komfortowo, czasem szybko i bezpiecznie. Dlatego stosuję w samochodzie dobre części i płyny, nie oszczędzam na elementach układu hamulcowego (prawie zawsze ATE) i staram się mieć świeże i dobre opony.

Dzięki temu:
- podczas jazdy nic mi nie ściąga,
- podczas jazdy nic mi nie bije,
- podczas hamowania nic mi nie piszczy,
- hamulce nie gotują się tak szybko i są wydajniejsze,
- mogę śmiało wsiąść w auto pojechać na drugi koniec Polski.

Brt - Wto Paź 07, 2008 23:35

Tomi napisał/a:
Ja lubię jeździć, lubię to robić komfortowo, czasem szybko i bezpiecznie. Dlatego stosuję w samochodzie dobre części i płyny, nie oszczędzam na elementach układu hamulcowego (prawie zawsze ATE) i staram się mieć świeże i dobre opony.

Dzięki temu:
- podczas jazdy nic mi nie ściąga,
- podczas jazdy nic mi nie bije,
- podczas hamowania nic mi nie piszczy,
- hamulce nie gotują się tak szybko i są wydajniejsze,
- mogę śmiało wsiąść w auto po pojechać na drugi koniec Polski.


w pełni popieram :) :ok:

memphisto - Wto Paź 07, 2008 23:36

i chyba Panowie wyjasnione wszystko Dzieki keczu, i dzieki Tomi, jak dla mnie wszystko wiem, pozdrawiam Panów i dziękuję za wypowiedzi :))
Tomi - Wto Paź 07, 2008 23:45

Zapomniałem dodać jeszcze jedną rzecz.

Ostatnio (podczas zakupu auta) zrobiłem mały test. Rozpędziłem samochód do 180 km/h i zhamowałem do zera. Podczas gwałtownego hamowania ze 180 puściłem kierownicę, asekurując ją leciutko kciukami (tak na wrazie "W"). Samochód pojechał idalnie swoim torem, był bardzo stabilny i przewidywalny. Może to i lekkie ekstrumum, ale proponuję zrobić tak raz na jakiś czas.

tetryk - Czw Paź 09, 2008 19:38

jak ktoś twierdzi że wszystkie opony mogą być różne -to proponuję mu mały eksperyment.... :roll:
niech założy jedą skarpetkę zieloną,drugą czerwoną,do tego niech obetnie jedną nogawkę w połowie długości,założy jeden mokasyn i jednego adidasa,do tego krótki rekawek i zimowa czapka-i niech wyjdzie tak na ulicę,przeciez nikt tego nie broni !! !powiem wiecej w Anglii tak chodzą!!! :mrgreen:
pozdrawiam
opony jak majtki-tylko nowe,ludzie którzy twierdzą że stare opony i do tego kazda inna są "dobre" nigdy nie jeździli na nowych dobrych oponach ! :mrgreen: -polecam kiedyś spróbować,a wulkanizatorowi który takie banialuki mówi proponuję się rozpedzić i porządnie tym swoim pustym łbem o mur przywalić-moze zmadądrzeje....... :mrgreen:

Mayson - Pią Paź 10, 2008 20:51

tetryk napisał/a:
a wulkanizatorowi który takie banialuki mówi proponuję się rozpedzić i porządnie tym swoim pustym łbem o mur przywalić-moze zmadądrzeje.......

Po co tak drastycznie. Jeśli powyższych argumentów mało, może wystarczy jeden logiczny.
Mowa o 2-ch nowych oponach letnich innych firm. Jeśli opona A świetnie trzyma się w zakrętach i jest na kole lewym tylnym, a opona B fatalna w zakrętach i jest na kole prawym tylnym, to przy ostro pokonywanym zakręcie w prawo, auto zachowa się przewidywalnie, a przy ostro pokonywanym zakręcie w lewo (przy tej samej prędkości) tył auta może "nadsterownie" uciec. Więc nasze prawo jest lepsze niż angielskie, mimo tego, że wg policji przyczyną wypadku i tak będzie niedostosowanie do... bla bla bla.