Zobacz temat - [ALL] Krótka piłka - pytanie o opony
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [ALL] Krótka piłka - pytanie o opony

memphisto - Pią Paź 24, 2008 14:11
Temat postu: [ALL] Krótka piłka - pytanie o opony
Krótko i na temat:

Mam niedaleko dużego sprzedawcę opon dębica, michelin, goodyear'y, dunlopy itp no duża firma i mają teraz wyprzedaż za NOWE OPONY 50 zł chcą opony z dębicy komplet 200 zł + montaż gratis jedyny wałek jest taki, że opony u nich leżą od 2003 roku i właśnie im klapnęło 5 latek i ponoć taka opona już nie powinna być sprzedawana i ludzie się rzucają na to, kupują różne opony najdroższe chyba są dunlopy za 70 zł szt.

OPONY NIE SĄ BIEŻNIKOWANE - pełnowartościowy produkt nieco przeterminowany

Pytanie:

Warto takie coś kupić? bo na nowe i tak mnie stać nie będzie i albo kupie take, albo bieżnikowane.

zouza - Pią Paź 24, 2008 14:16

Ja bym nie kupiła. Dlaczego? Mam teraz opony 7 letnie, bieżnik jeszcze mają, ale guma sparciała i są fatalne. Wg mnie jeśli chodzi o opony wiek ma spore znaczenie.
wild_weasel - Pią Paź 24, 2008 14:18

Nie warto. Jak zouza napisała - guma parcieje. Powstają mikropęknięcia i opona ma zmniejszona wytrzymałość.
(Przepraszam za autoreklamę ;) ale jeśli szukasz opon, to zajrzyj tu, może Ci podejdą).

polakpolak29 - Pią Paź 24, 2008 14:21

Na pewno wytrzymałość opon jest mniejsza na wszelkiego rodzaju uszkodzenia itd.
memphisto - Pią Paź 24, 2008 14:22

wild_weasel, ale twoje opony są z 2004 roku a tamte z 2003 roku 365 dni robi aż taką różnicę?? w szczególności że tamte nawet te włoski mają
wild_weasel - Pią Paź 24, 2008 14:30

Nie namawiam szczególnie, ale pięć lat dla opon to naprawdę maksimum (tak słyszałem). Moje są równo z połowy 2004. Na jeden sezon na pewno wystarczą, i to zanim guma zacznie się sypać. Na drugi sezon (w zależności od stylu jazdy ;) ) powinno też wystarczyć bieżnika , ale ze względu na ich wiek nie mogę takiej wersji zaproponować.
Pięcioletnie od razu nadają się do wymiany :/ Czteroletnie w dobrym stanie na max. jeden sezon dadzą radę.

Grape - Pią Paź 24, 2008 14:39

Ja bym kupila! http://www.motoryzacja24....nowych_opon.htm
wild_weasel - Pią Paź 24, 2008 14:43

10 lat?! :|| No to chyba ktoś grubo zaszalał... Widziałem niejednokrotnie opony, które po 6-7 latach miały jeszcze sporo bieżnika - i popękaną gumę. I to różnych marek.
donmulanka - Pią Paź 24, 2008 14:48

ja jeździłem na 10 letnich micheminach ENERGY race :) i powiem tak ze nie dalo sie jechac wiecej niz 100 km/h :| powyzej tej predkosci zaczynaly sie wstrzasy sejsmiczne :)
PTE - Pią Paź 24, 2008 15:03

Duża część miłośników old(young?)timerów typu pf125p czy polonez początku produkcji szczyci się tym, że jeżdżą np. na oryginalnych oponach, na któych auto wyjechało z fabryki, np. z 1969r.... Mówię tu o autach w bdb kondycji, nie rzęchach naprawianych za pomocą sznurka, drutu i laminatu.
danio667 - Pią Paź 24, 2008 16:31

Ja bym kupił te opony, Za takie pieniądze, prawde mówiąc 2003 rok to nie jest tak stara guma, i dodam że dębice nie są słabą firmą wśród zimówek !!
Jeśli tylko rok jest problemem to kupuj takie jest moje zdanie. Wytrzymałość opony, jeśli chodzi o okres 5 lat to opona naprawdę niewiele straciła na wytrzymałości, w wieku opony jest problem jeśli ma 10 lat to wtedy może po kilkuset km się wykręcić (siatka puści) A jeśli chodzi o 5 lat to jedyne co może martwić czy nie są nazbyt twarde, jeśli to nie skały to kupuj, napewno lepsze od bieżnikowanych !

memphisto - Pią Paź 24, 2008 17:23

danio667, da się sprawdzić, czy nie są za twarde? mam ją ponaciskać czy co porobić? :P
DawidNB - Pią Paź 24, 2008 17:27

ja mam właśnie 7 letnie dunlopy i są prawie jak z plastiku, beznadzieja!!
memphisto - Pią Paź 24, 2008 17:37

dawidku tylko ty nimi jeździsz ! a one leżały !
szamanpl - Pią Paź 24, 2008 17:39

złap dłońmi za rant i kant bieżnika i spróbuj wygiąć bok do góry (można sobie pomóc kolanem),wtedy ładnie widać czy na bokach nie ma już mikropęknięć, ponadto jeżeli były leżakowane w dużych stertach to zwróć uwagę, czy nie są odkształcone (na obwodzie lub w ósemkę) w/g mojej wiedzy maksymalny czas użytkowania opony to 8 lat
keczu - Pią Paź 24, 2008 18:01

Super cena,ja bym kupil.Opona 5-cio letnia fakt to troche duzo,ale lezala w magazynie nie narazona na promienie UV(to one glownie powoduja parcienie gumy),soli itp.Kazda nowa opona jest zabezpieczona jakims tam natryskiwanym specyfikiem :mrgreen: (dlatego w instrukcjach pisza ze pierwsze 50KM opona nie ma swoich pelnych wlasciwosci) i na pewno lepsza od uzywanej w super stanie nawet rocznej czy dwuletniej(masz pewnosc ze konstrukcja opony jest nie uszkodzona).
Dziadek - Pią Paź 24, 2008 18:16

Za tą kasę można się połaszczyć,choćby z ciekawości.Nie ma co z góry olewać tematu,ale...Dawno temu,mój starszy miał pf 125 z dużym przebiegiem i po przejściach.Jego kolega gdzieś na przedpłaty,czy na talony był kupił opony do takiego auta i trzymał w garażu(w optymalnych warunkach).Żeby było ciekawiej-miał "malucha",więc te opony były dla niego bezużyteczne.Takie to były czasy!Po jakichś 8-miu latach bezużytecznego leżakowania opony zmieniły właściciela,tzn.mój ojciec dostał je za free i założył do swojego pancernika.Następnego dnia poprosił,bym go zawiózł tym autem(na nieśmiganych gumach z "dzyndzlami")do stolicy.Przed wyjazdem sprawdziliśmy jeszcze ciśnienie i...pierwszy kapeć po 30 km,następny po 40 i potem wystrzał za kilkanaście minut.W jakimś przydrożnym warsztacie kupiliśmy jakieś mocno sfatygowane trzyletnie używki i na nich jeszcze po kilku latach pancernik poszedł na złom! Ja wiem,że to był vStomil,że teraz jest inna technologia,ale COŚ W TYM JEST.
magneto - Pią Paź 24, 2008 18:21

Memphisto podaj adres tego sprzedawcy jeśli możesz
keczu - Pią Paź 24, 2008 18:24

Dziadek napisał/a:
Ja wiem,że to był vStomil,że teraz jest inna technologia,ale COŚ W TYM JEST.

Stary stomil bieznik D-124 to raczej opona detkowa wiec kapec mogl byc spowodowany kiepska dentka a nie opona.

memphisto - Sob Paź 25, 2008 00:01

magneto, na radzionkowie u nas były kupiłem dziś 16 sztuk R14 dębicy dostałem rabat jeszcze i wyszło mnie za komplet ( 4 sztuki - 170 zł ) z tym, że kupiłem 2x nówki + 2x bez tych włosków ale wyglądały lepiej niż te z włoskami, nie wiem czy będą jeszcze jak ja brałem to zostało już chyba kilka sztuk a za mną ktoś brał 8 sztuk, wystawię je na allegro niedługo to podam Ci linka zobaczysz fotki i jak w ogóle Cie R14 zainteresuje to sie spikniemy i oddam za 170 choć myślle na alledrogo pójdą całkiem całkiem patrząc po ile tam schodzą co niektóre opony, uważam, że to była okazja a sprzedadzą się za więcej ; )
jaro92 - Sob Paź 25, 2008 07:27

Brać,oponki "nowe" za taka kasa,ja bym brał zwłaszcza że jeżdżę na oponkach fabrycznie założonych do mojego roverka,10-cha na karku i jeszcze sezon oblecą
Thrillco - Sob Paź 25, 2008 10:06

Sorry panowie i panie ale jak czytam to powyższe to mi się włos na głowie jezy i rozjaśnia obraz w kwestii codziennej ilości wypadków na naszych drogach. Skoro opony 6,7,9 i 10 letnie nie stanowią dla was większego problemu i nadaja się do jazdy bo siatka trzyma itp.
Porażka edukacji motoryzacyjnej (której w tym kraju nie ma) jest aż nazbyt widoczna. Opona najczęściej składa się z gumy a nie siatki i to własciwosci gumy odgrywają tu najwieksza role. A ta niestety niezaleznie od warunków użytkowania i przechowywania po ok 5 latach traci swoje własciwosci, parcieje, rowulkanizowuje się i kruszy. Taka guma super sprawdza się jako wycieraczka pod drzwiami ale nie na oponie.

Nie moja broszka...chcecie to kupujcie "lezakowane" 7 letnie i starsze ale wolałbym się z wami na drodze nie mijać...tak na wszelki wypadek.

Szkoda ze w tym kraju pokutuje nadal jedynie bierznik jako miara przydatności opony.

wild_weasel - Sob Paź 25, 2008 13:17

Thrillco, nic dodać, nic ująć :ok:
magneto - Sob Paź 25, 2008 15:15

dzięki Memphisto, ale ja potrzebuję R13 i tylko 2 sztuki
danio667 - Sob Paź 25, 2008 16:21

No nie wiem jeśli chodzi o używane opony to jakoś nimi handluje na codzień, i jeśli chodzi o opony kilku letnie to naprawdę "parcieje, rowulkanizowuje się i kruszy" - opona parcieje pod wpływem wieku ale nie przeszkadza to w użytkowaniu, widać gołym okiem czy opona nadaje się do jazdy czy też nie, rowulkanizowuje - po 5 latach nie spotkałem się z czymś takim a nawet po 10 letnich oponach, co do kruszenia się - zależne od użytkowania oraz przechowywania. nie sprzedaję tutaj opon ale tylko staram się wyjaśnić jak to jest z oponami używanymi lub przeleżałymi w magazynie. Taka to jest w praktyce a wiadomo że teoria nie zawsze idzie z praktyką. Co do do wspomnianej "siatki" chodziło mi o to że w oponie długo letniej siatka jest już stara i ma prawo nie wytrzymać obciążenia co za tym idzie opona staje się "krzywa"
lysy229 - Sob Paź 25, 2008 18:11

Sprawa bardzo prosta stare to są dobre skrzypce i wino co do opon to producent nie ma już takich matryc i jak by cza było coś puźniej dokupić to mamy problem pozatym zgadzam się z prawie wszystkimi że guma już stara i zbutwiała nie brać tego to już wole na bierznikowanych jeździć.
wild_weasel - Sob Paź 25, 2008 19:45

A tak jeszcze przewrotnie zapytam - po co kupować stare opony, które bezwzględnie nie mają takich właściwości jak nowe? Nawet jeśli jeszcze nie są do niczego, to na pewno są gorsze od nowych.
Do miłośników "leżaków": Koledzy, inwestujecie w autka - dodatki we wnętrzu, ładny lakier, odlotowe tłumiki, większa moc, lepsze zawieszenie, itd... Po co Wam to wszystko, jeśli zawiedzie element przenoszący na podłoże napęd/hamowanie/skręt kół z przepięknego i cudownie zadbanego samochodu? Stać Was na auto, a nie stać Was na opony?? Oszczędzać można na wielu rzeczach, ale nie na oponach. Najmocniejszy silnik, najsprawniejsze hamulce i najlepsze amortyzatory na nic się zdadzą przy oponie, która nie wytrzyma takich naprężeń...

memphisto - Sob Paź 25, 2008 21:52

magneto, a zimówki chcesz czy letnie ? bo mam po moim poprzednim autku 2 sztuki bodajże 2 letnie bieżnik chyba 5mm będzie i R13
Thrillco - Nie Paź 26, 2008 00:04

danio...zapraszam do Wawy na szkolenie Michelina nt. opon i wpływu upływającego czasu na ich własciwości. Niestety Starsza niż 5 letnia opona nadaje sie najczęsciej do wszystkiego tylko nie do urzytkowania jej jako opone. "Nie widać"...no mikropeknięcia i zmiany struktury gumy cięzko wypatrzeć gołym okiem...ale da się odczuć na drodze...czasem za późno. Poza tym guma jako produkt chemiczny jest jeszcze podatna na zmiany właśniwości z powodu głupiego utleniania i czynników zewnętrznych, które wystepują zawsze. Rózne ale zawsze...no chyba ze Twoje gumy sa trzymane w pomieszczeniach próżniowych to sorka...mój błąd. A tak bardziej serio...jak myslicie skąd się biora u nas w handlu opony "lezakowane"?? Ano stad, ze na zachodzie żadna firma produkująca czy sprzedająca opony nie podejmie ryzyka sprzedazy opon starszych niż 5 letnie. Dlatego czyszczone sa magazyny z modeli które wyszły z produkcji i opon, które z racji wieku już do niczego się nie nadają. Ale MY Polacy spokojnie je dojeździmy...trochę mi to się kojarzy z grzebaniem w smietniku...ot niemiec wyrzuca a polak wyciąga i korzysta...zjedlibyście banana wywalonego do kosza?
W obu przypadkach chodzi o zdrowie więc...3zł za kg bananów i 150zł za najprostsza opone to chyba nie jest jakiś przerost budżetowy dla kogoś kogo notabene stać bylo na samochód.

danio667 - Nie Paź 26, 2008 10:12

Nie no zgoda że opona po kilku latach traci właściwości ale moim zdaniem nie oznacza to że nie nadaje się do jazdy powiedz mi jaki procent polaków jeździ na oponach starszych niż 4-5 lat ?? Ja sam mam założone używane na lato na zimę mam nowe, i nie martwi się o to... Co do szkolenia Michelin dopadł mnie ten zaszczyt by być na takim szkoleniu.
wojtekhan - Nie Paź 26, 2008 11:00

A ja powiem tak, każdy ma wolny wybór. Moim zdaniem, gdyby opona była pełnowartościowa, to nikt by jej nie sprzedawał za 50 zł. Ja tam wolę dołożyć i kupić lepsze opony niż wydawać na tłumiki czy przyciemniane szyby:P