Zobacz temat - [Rover 216Si 1.6 poj 1997rok ] "budyń" w płynie c
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover 216Si 1.6 poj 1997rok ] "budyń" w płynie c

szczesciara13 - Wto Lis 04, 2008 11:14
Temat postu: [Rover 216Si 1.6 poj 1997rok ] "budyń" w płynie c
:beczy: co się stalo ze pojawił się "budyn" w plynie chłodniczym... :(
kostas - Wto Lis 04, 2008 11:20

No kochana, chyba czeka Cie wymiana uszczeleczki pod głowicą. :)

[ Dodano: Wto Lis 04, 2008 11:24 ]
Czyli słynne HGF

Brt - Wto Lis 04, 2008 11:34

no wygląda na "klątwę HGF" :||

Zaraz kol. oprawca napisze, że musisz to sama własnymi rękami naprawić ;) a ja Ci mówię, żebyś oddała do naprawy do dobrego mechanika, moze masz kogoś sprawdzonego lub ktos z okolic kogoś Ci poleci :ok: co do sposobu naprawy i niezbędnych czynności, to jest troche postów na forum (m.in. warto poczytać posty wspomnianego wyżej kol. oprawca1978 ;) ) na ten temat oraz artykuły na stronie klubowej:
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#34

Powodzenia i 3maj się słów z Twojego podpisu ;) :ok:

oprawca_1978 - Wto Lis 04, 2008 12:01

Nie chce mi się już o tym pisać, ileż można?
Ale jedno jest pewne - wystarczy powertować to forum (i nie tylko te).
Jak pójdzie się z HGF'em do warsztatu - to nie dość, że "szpecjaliści" wezmą za to wielkie pieniądze, to zaraz to wylezie, ileż tu takich postów jest? Setki.

Ratunek jest tylko jeden - własnoręczna naprawa oraz nie patrzenie w tzw. "rave" czyli zestaw pobożnych życzeń producentów tego silnika, zwany książką serwisową czy mniej więcej taką funkcję pełniącą.

O moich przygodach z tym defektem napisałem tu całe litanie i habilitacje.
W dwa lata zrobiłem już po naprawie 50 kkm mym 12 letnim Polonezem i jest super, nic się z tym nie dzieje, ZERO budyniu pod korkiem, ZERO wycieków i ZERO jakichkolwiek problemów.
Ale PODSTAWĄ do sukcesu jest to, by silnik nie był jeszcze otwierany. Ja miałem to szczęście. Jak silnik był wczesniej otwierany - to kupuj od razu śruby głowicy (10 sztuk, będzie ze 200 PLN) i nową magistralę olejową (więcej jak 200 PLN kosztuje) i módl się do Boga od Roverów, by głowica nie była pogięta od przegrzania czy pęknięta.

zouza - Wto Lis 04, 2008 12:03

:hmm: Sosnowiec... szczesciara13, Coldmanns ma sprawdzonego mechanika w Katowicach, DawidNB ma prawdzonego w Rudzie Śląskiej więc kontaktowałabym się z nimi. ASO Radzionków raczej nie polecam m.in ze względy na ceny, po co Ci auto jak zejdziesz na zawał ;)
b0b3k - Wto Lis 04, 2008 13:00

Na pogoni w sosnowcu jest dobry mechanik, robił mi rozrząd bez problemów - w dodatku prowadzą na miejscu sklep, już nie takie auta tam lądowały :) szczesciara - ten Twoj rover to srebrny?
szczesciara13 - Wto Lis 04, 2008 14:58

:grin: DZIĘKUJĘ WAM ... właśnie wróciłam od mechanika
coś tam "pogrzebali" i powiedzieli że nie mam się czym martwić, że to nie uszczelka pod głowicą i mam przyjechać jutro to wyczyszczą ten pojemnik i wymienią płyn i będzie już wszystko OK.
Fakt faktem nie za bardzo jestem przekonana ale hmmm zobaczymy ile w tym prawdy
SUPER JEST TO ŻE ZAWSZE NA WAS MOŻNA LICZYĆ - buziaczki
BRT pamiętam jak mi już pomogłeś i odpłacę się za to juz niedługo <buziak>
b0b3k :smile: nie srebrny... mój jest butelkowa zieleń i śmiga po Starym Sosnowcu :rotfl: Pozdrowionka :mrgreen:
JESZCZE RAZ WSZYSTKIM WIELKIE ...DZIĘKI !! !
BUZIACZKI :*

Brt - Wto Lis 04, 2008 15:08

szczesciara13 napisał/a:
coś tam "pogrzebali" i powiedzieli że nie mam się czym martwić, że to nie uszczelka pod głowicą i mam przyjechać jutro to wyczyszczą ten pojemnik i wymienią płyn i będzie już wszystko OK.

hmmm mam mieszane uczucia, ale .... poczekamy i zobaczymy ;) w każdym razie oby mieli racje :ok:

b0b3k - Wto Lis 04, 2008 15:08

szczesciara13 napisał/a:

b0b3k :smile: nie srebrny... mój jest butelkowa zieleń i śmiga po Starym Sosnowcu :rotfl:
BUZIACZKI :*


To chyba raz widzialem :) ja śmigam z zagórza ;) jak coś to mam dwoch mechaników 1 pogon drugi na zagorzu wiec pisz ;)