Zobacz temat - [R216 Coupe 1.6 DOHC] zgasły światła mijania
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - [R216 Coupe 1.6 DOHC] zgasły światła mijania


Markzo - Sob Gru 27, 2008 17:14
Temat postu: [R216 Coupe 1.6 DOHC] zgasły światła mijania
Witam!
Problem mam taki, auto stało z zapalonym motorkiem, na światłach mijania, wsio było git ale za chwile światła zgasły :shock: działają pozycyjne, przeciwmgielne przód/tył, długie, kierunki, czyyli wsio wsio wsio. Mijania natomiast włączają mi się wtedy, kiedy zapinam długie... Herc podpowiedział mi coś o przekaźniku świateł, ale gdzie go szukać?? czy to to coś, w skrzynce z bezpiecznikami pod maską, takie kwadratowe w rządku?? podpisane są ECU, ABS, LIGHT, to to?? czy moge zamienić, te od LIGHT z innymi o takim samym oporze?? pomóżcie bo bez świateł nigdzie sie nie moge ruszyć....

Paul - Sob Gru 27, 2008 21:25

Light, to może być to :D Spróbuj podmienić z innego auta na próbę a potem szukaj ew. następcy :)
Markzo - Sob Gru 27, 2008 21:40

przekaźniki znalazłem, wyczyściłem styki ale dalej kupa :neutral: nie bardzo wiem gdzie szukać, jutro niedziela mechaniora nie dopadne...a bez świateł to nawet nosa nie wychylam....
thef - Pon Gru 29, 2008 14:01

Ktoś może pomóc?
Markzo - Pon Gru 29, 2008 14:08

mechanik mnie zbył jakimś głupim tekstem, że trza by zoabczyć wieć sam zobaczam... może ktoś ma jakis pomysł co mu mogło strzelić do głowy?? jechałem powoli po wybojach, zostawiłem auto na włącoznym silniku żeby zrobic foto i zonk, ni ma świateł :shock: znalazłem koło skrzynki bezpieczników 4 przekaźniki, zamieniałem je w każdy możliwy sposób miejscami i dalej nic.... jakieś pomysły??
Paul - Pon Gru 29, 2008 14:44

Markzo napisał/a:
jakieś pomysły
Sam włącznik masz OK ? Może tam jest kicha ?
Brt - Pon Gru 29, 2008 15:25

Cytat:
Sam włącznik masz OK ? Może tam jest kicha ?

o tym samym pomyślałem :roll: Skombinuj jakiś schemat i szukaj kolejno. Czy aby napewno masz przekaźnik świateł ?? W R200 okrągłym nie ma takowego.

[ Dodano: Pon Gru 29, 2008 15:28 ]
Warto też sprawdzić "masę" od świateł :ok:

Markzo - Pon Gru 29, 2008 15:45

rozebrałem cały włącznik, wszytko wyczyszczone i dalej tio samo.... szukam masy ale nie bardzo moge cokolwiek znależć...przekaźnik od świateł na moje oko jest, bo jak jeden wyjąłem to żadne światło nie świeci, ale podmienie z innym i jest to samo, świeci wsio ale nie mijania....
balrog - Pon Gru 29, 2008 15:52

A takie głupie pytanie, żarówki dobre masz? ;) Eeeee na pewno sprawdzałeś w pierwszej kolejności...
Markzo - Pon Gru 29, 2008 16:20

Dokładnie, podmieniałem z innymi ale one są sprawne bo jak włączam drogowe światła (długie) to mijania się odpalają... Byłem u kumpla i mówi, że na bank przełącznik :/ jakby padł przekaźnik to by się nie zapaliły nawet długie... i teraz mam zagwozdke, kupie inny przełącznik i moge trafić na taki sam :/ dzis już tego nie będę rozbierał bo nie mam najmniejszej ochoty ale może go jakoś uratuje, bo w tych miedzianych płytkach w przełączniku porobiły się rowki, sprobuje je nalutować może się uda :wink: jednak chyba najlepszą opcją będzie montaż automatycznego włącznika świateł :/ dzięki za pomoc;)
R-200 - Pon Gru 29, 2008 22:50

Masz uszkodzony wyłącznik na kierownicy,masz wyjście tylko długich,na krótkich napewno nie masz wyjścia. :roll:
maciej - Pon Gru 29, 2008 22:59

A jak rozebrałeś wyłącznik przy kierownicy, to próbowałeś spiąć "na krótko" kabelki z jego kostki?

To da Ci odpowiedź, czy to włącznik, czy przekaźnik.

[ Dodano: Pon Gru 29, 2008 23:02 ]
Markzo napisał/a:
jakby padł przekaźnik to by się nie zapaliły nawet długie...

A tego nie rozumiem.
Wg mojej najlepszej wiedzy za długie i mijania odpowiedzialne są zawsze różne przekaźniki, bo to różne obwody.

Jeśli to włącznik, to na razie możesz sobie wyprowadzić kabelek "na krótko" z kostki i przylutować jakikolwiek przełącznik dopóki nie znajdziesz dobrego.

Aa... i jeszcze jedno - jeśli masz jakikolwiek miernik napięcia, to łatwo sprawdzić, czy to przełącznik - po prostu badasz, czy w pozycji "włączone" na stykach przełącznika jest "zwarcie", czy "rozwarcie". :)

Markzo - Wto Gru 30, 2008 08:38

Maćku oglądał go spec od hondziawek i tak mi powiedział, w sumie ma racje bo jak wyciągnałem ze skrzynki bezpieczników przekaźnik lub coś do niego podobnego podpisane LIGHT to żadne światło się nie świeci :wink: zaraz odwoże Roverka do zakładu gdzie mi to sprawdzą i zamontują automatyczny włącznik świateł, tak na wszelki wypadek jakby znowu ten włącznik padł :wink: PS. tam właśnie naprawiali "naszego" R623 :grin:
Brt - Wto Gru 30, 2008 09:22

Proponuję przekaźnik na światłą mijania dorobić - odciąży on styki włącznika przy kolumnie kierownicy, zmniejszy spadki napięc w obwodzie świateł i w razie awarii łatwo i tanio go wymienić :ok:
SyntaX - Wto Gru 30, 2008 10:02

Kolega BRT ma racje całkowitą, polecam zrobić osobny przekaźnik i ulokować go pod maską.
Raz że styki odciąży, dwa światła są wyraźniej mocniejsze.
Ja tak robiłem w Golfie II i polecam każdemu.
Różnica w jakości świateł jest OGROMNA.

Mniej wiecej tak ma to wyglądać http://www.vwgolf.pl/?page_id=69

Markzo - Wto Gru 30, 2008 12:07

Dzwoniłem właśnie do mechanika, autko za jakieś 30min do odbioru;) naprawili włącznik, muszę się dopytać co i jak dokładnie to napisze tutaj, żeby dla potomnych było :wink: a z tym przekaźnikiem to nie głupi pomysł musze obadać co i jak:) Dzięki za pomioc!!:)
maciej - Wto Gru 30, 2008 12:12

Hehe...
Pamiętam jak mi we Włoszech jakieś zwierzątko przegryzło kabel w Felicji i nie miałem mijania.
Wracaliśmy w nocy przez Włochy i Austrię autostradami za kolegą, przez Czechy za dnia, a przez Polskę już się nie dało, więc "potrzeba matką wynalazków" - rozcieliśmy przedłużacz kolegi i "na krótko" w skrzynce bezpieczników połaczyliśmy + z przekaźnikiem od świateł mijania.
Dobrze, że wtedy nie padało, bo przegryziony kabel odpowiadał też na wycieraczki.
No i rozrusznik - miny panów na stacjach beznynowych po drodze przy ruszaniu - bezcenne. :D
Załoga bez pytania wysiadała i pchała,a nawet raz udało mi się zatankować LPG bez gaszenia silnika - Włosi to jednak są wyluzowani. ;) :D

Markzo - Wto Gru 30, 2008 14:23

Autko odebrane :mrgreen: bandziorkowi się znowu oczka świecą :twisted: a co do przyczyny awarii, to nie był to przełącznik :rotfl: tylko troche głębiej taka biała kostka, coś nie kontaktowała...i oczywiście nie trzeba było ściągać kierownicy :roll: co ja w przypływie nadzieji na usunięcie usterki uczyniłem :bezradny: pozdrawiam!:)