Zobacz temat - Wytłumienie+zasilanie[R600]
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Car-audio, nawigacje, radia CB - Wytłumienie+zasilanie[R600]

BarniLee - Pon Gru 29, 2008 23:11
Temat postu: Wytłumienie+zasilanie[R600]
Sprawa wygląda tak ze dostałem pod choinkę skrzynie(BLAUPUNKT 250W rms) :mrgreen: + do tego wzmacniacz.
I teraz może 1 pytanie jest takie gdzie się podpiąć z zasilanie?wpiołem się w okablowanie co idzie do radia lecz juz spaliłem tuzin bezpieczników...myślałem zeby wsadzić bezpiecznik zamiast 10 to 15 ale boje się żeby kabli nie popalić. Z początku chciałem się wpiąć pod zasilanie zapalniczki bo chyba tam jest najgrubszy przewód lecz nie udało mi się to.
Kable mam przeprowadzone przez kabinę i to trochę szpetnie wygląda jak chamsko pod wycieraczka sa pochowane kable. :mrgreen: a przeciągnąłem je w plastiku od spodu podłokietnika i właśnie nie wiem co dalej. Jakieś propozycje?
I na sam koniec wytłumienie bagażnika będzie się opłacało? bo już mniej lub więcej wiem jak to zrobić tylko mam problem z wyborem mat, a jak patrzyłem po innych postach to już nie były linki aktualne.Czy wystarcza takie maty z allegro za 5pln(1szt.)są na tyle elastyczne i dobre? I dajmy na to ze dam ze 2-3 warstwy to jak będzie z otwieraniem się klapy?

keczu - Wto Gru 30, 2008 02:12

To co napisales to az mi sie wierzyc nie chce :shock: Na pewno znalazl bys cos jakbys poszukal.Rozumiem ze chcesz zamontowac tylko ta skrzynie i do niej wzmacniacz.Zasilanie musisz podlaczyc bezposrednio z akumulatora!Musisz miec zestaw kabli zasilajacych i sygnalowych.Kabel plusowy z odpowiednim bezpiecznikiem podlaczasz do plusa w aku i musisz przeprowadzic do kabiny(wykozystaj gumowa zaslepke na scianie grodziowej),mase podlaczysz w bagazniku,zawsze mozna nalezc jakas srube mocujaca tylna kanape czy cos w tym rodzaju,trzeba tylko usunac lakier do golej blachy,przykrecic koncowke i zabezpieczyc przed korozja.Kable najlatwiej przeprowadzic progiem,sygnalowe i zasilajace oddzielnie wiec plastiki dwoch progow do zdemontowania.Nie zapomnij o kablu dajacym napiecie (sygnal)do wlaczenia i wylaczenia wzm,podlaczasz go do zasilania anteny ktore wychodzi z radia(najczesciej niebieski kabel)lub innego dajacego napiecie po wlaczeniu radia,laczysz to z gniazdem "REM" we wzmac.podabnie kable sygnalowe do odpowiednich wyjsc w radiu i wejsc we wzmac.I w zasadzie nie trzeba wytlumiac bagaznika,wytlumia sie drzwi,jesli montujesz porzadne glosniki.
Marrkus - Wto Gru 30, 2008 17:05

załączenie wzmacniaka możesz pociągnąć z anteny automatycznej. Jest tam plus, minus i załączenie.
michone - Wto Gru 30, 2008 21:53

wygluszenie - nie
kable zasilajace jak chcesz tanio to zakup na allegro kable rozruchowe "800A"(nazwa) lub poszukaj kabli do spawarek na metry.

bizon9ek - Sro Gru 31, 2008 02:56

Ja bym proponował na początek przeczytać jakąś instrukcje obsługi wzmacniacza samochodowego zanim zepsujesz co sie da zepsuć :-|
BarniLee - Pon Sty 05, 2009 22:58

Inaczej.Moja wypowiedz może zabrzmiala jakbym był totalnym laikiem.Lecz nie uważam się za takiego bo podpinałem nie jeden taki sprzęt itp...a pozatym skonczyłem szkole o podobnym profilu wiec raczej cos mam w glowie.
Inaczej swoja wypowiedz sformułuje:
-nie znam sie na wygłuszaniu...a wiec czy to bedzie potrzebne przy takim małym grzmociku i czy to poprawia dzwięk itp.a jeśli tak to jakie maty stosować?bo wszystkie poprzednie posty były z nie aktualnymi linkami itp...
-którędy prowadzić kable?ja w moim poprzedniku(tubce)miałem przez auto w srodku poprowadzone kable.przy podłokietniku a pozniej pod wycieraczka.


Sorry ze tak odp roznie ale mam lekki problem z dostepnoscia do nete a jak juz mam to tak na szybkiego.Dlatego tez taka debilowata moja ostatnia wypowiedz.

hubosza87 - Wto Sty 06, 2009 00:37

kBarniLee, jeżeli chodzi o wygłuszenie to maty bitumiczne w drzwi poprawiają dzwięk głosników (jeśli drzwi są dobrze wygłuszone to słychać dużą różnice) co do kabli to Keczu wyjaśnił ;) kable zasilające z akumulatora + i - po jednej stronie auta przy progach, a kable typu czincz od radia po drugiej stronie auta - dzieki temu unikniesz zakłóceń
thef - Wto Sty 06, 2009 00:42

Nie znam się na tym za bardzo, ale w 600ce chyba nie trzeba wygłuszać drzwi. Mam dobre, no w zasadzie bardzo dobre radio przy seryjnych głośnikach i wydaje mi się, że to wystarczy. Gra po prostu cudnie. Oczywiście, zawsze może być lepiej, ale tu trzeba chyba wyważyć: koszt/oczekiwania/przyrost efektu.
hubosza87 - Wto Sty 06, 2009 01:08

no na wygłuszenie drzwi trzeba wydac te 200 PLNów a przy seryjnych głosnikach może to być bez sensu ;) , grunt żeby właścicel był zadowolony z jakości i charakterystyki brzmienia swojego car audio
thef - Wto Sty 06, 2009 01:13

hubosza87 napisał/a:
a przy seryjnych głosnikach może to być bez sensu ;)
Piszesz tak, jakby seryjne były słabe. No nie wiem, jak będę miał czas sprawdzę dokładnie co to za głośniki, ale na porządnym radiu grają na prawdę rewelacyjnie. Pamiętaj, że 200 a 600 może robić dużą różnicę ;)
hubosza87 - Wto Sty 06, 2009 01:39

jeśli chodzi o seryjne glosniki w roverach to wcale nie uważam, ze sa słabe - jak na seryjne sa bardzo dobre ;) jesli chcesz miec muzyczke która poprostu dobrze gra to dobre radio i fabryczne glosniki sa ok, jesli jednak chcesz zeby muzyka Cie porywala to robi się drogo bo znaczenia ma już wtedy wszystko i głosniki i zwrotnice, kable, wygłuszenie itd itp
BoloSr - Wto Sty 06, 2009 08:35

hubosza87 napisał/a:
jeśli chodzi o seryjne glosniki w roverach to wcale nie uważam, ze sa słabe - jak na seryjne sa bardzo dobre ;) jesli chcesz miec muzyczke która poprostu dobrze gra to dobre radio i fabryczne glosniki sa ok, jesli jednak chcesz zeby muzyka Cie porywala to robi się drogo bo znaczenia ma już wtedy wszystko i głosniki i zwrotnice, kable, wygłuszenie itd itp


jak mowisz ze te glosniki sa dobre to ja ciebei zmartwie dzisisja mi zamarzly i chyba padly te z tylu :( bede wymienial na cos co nie jest z papieru zrobione :)

thef - Wto Sty 06, 2009 10:31

hubosza87 napisał/a:
jeśli chodzi o seryjne glosniki w roverach to wcale nie uważam, ze sa słabe - jak na seryjne sa bardzo dobre ;) jesli chcesz miec muzyczke która poprostu dobrze gra to dobre radio i fabryczne glosniki sa ok, jesli jednak chcesz zeby muzyka Cie porywala to robi się drogo bo znaczenia ma już wtedy wszystko i głosniki i zwrotnice, kable, wygłuszenie itd itp
Kurcze, chyba się nie rozumiemy. Ja wiem, że audiofil zrobi to i tamto, żeby było lepiej, ale wydaje mi się, że dla dobrego grania w 600ce wystarczy porządne radio. Nie jestem audiofilem, bo mnie nie stać ;) , ale słuch mam dobry. Barni chyba nie chce robić sali koncertowej z auta, tylko chce, żeby po prostu ładnie grało. Z własnego doświadczenia wiem, że nie trzeba cudów robić, żeby tak było ;)
hubosza87 - Wto Sty 06, 2009 15:39

BoloSr, Współczuję Ci chociaż nie spotkalem sie z tym zeby glosniki zamarzly ale wszystko możliwe w takie mrozy
BarniLee - Wto Sty 06, 2009 22:57

Hmm jeśli chodzi ooo audiofilstwo to nie nie jestem aż takim fanatykiem choć nie mowie że robi "dobrze" taki zestaw jak poniżej(auto kumpla choć filmik nie oddaje tego nawet w 50%)
http://pl.youtube.com/watch?v=UiDdWAcS2Iw
Kiedyś zmagałem się z układaniem kabli w progach i trochę nie chciały one ze mną współpracować.Ponowie czynności jak auto wróci od doktora,jeśli by to kogoś interesowało to spróbuje zrobić foto relacje.(będzie gdzie wytykać mi błędy;))

Ps. jest na tyle miejsca pod progami żeby ułożyć kable swobodnie?czy one maja być na ścisk?bo jak się zmagałem z tym to nie wyszło przez małą ilość miejsca...

thef - Wto Sty 06, 2009 23:06

BarniLee napisał/a:
Hmm jeśli chodzi ooo audiofilstwo to nie nie jestem aż takim fanatykiem choć nie mowie że robi "dobrze" taki zestaw jak poniżej(auto kumpla choć filmik nie oddaje tego nawet w 50%)
http://pl.youtube.com/watch?v=UiDdWAcS2Iw
No to, moim zdaniem, akurat z audiofilstwem ma niewiele wspólnego ;)
ciacho4 - Wto Sty 06, 2009 23:28

Apropos filmiku na Youtube:

Po co komu skrzynia która:
- Po pierwsze zajmuje cały bagażnik

- Po drugie co to ma wspólnego z dzwiękiem jak sie wszędzie tłucze blacha i inne badziewie.

- Wygląda jakby ją ktoś podłączał na parkingu pod blokiem kable walające sie po bagażniku, (brak zredukowanego efektu naskurkowości)

BarniLee - Wto Sty 06, 2009 23:29

No może trochę nagiołem to pojęcie :mrgreen: co nie zmienia faktu ze efekt ciekawy i zarazem kosztowny...

Ps.bardziej to było robione z myślą o db dragach.