Zobacz temat - [PoRD] Światła przeciwmgielne
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - [PoRD] Światła przeciwmgielne

Mix - Czw Sty 22, 2009 13:35
Temat postu: [PoRD] Światła przeciwmgielne
Pytam raczej z ciekawości, bo przyznam, że wczoraj na trasie zgłupiałem :wink:
Miejsce akcji: Trasa Katowicka (2 pasy w 1 kierunku), mgła - nie była strasznie gęsta, ale widoczność znacznie spadła. Włączyłem przeciwmgielne (za mną i przede mną pusto) i jechało się całkiem przyjemnie :mrgreen: Jak zacząłem doganiać i w końcu wyprzedzać kolumnę tirów, nie wiedziałem jak się zachować. Gasić czy nie? W lusterku raczej nikogo strasznie nie oślepiałem, bo lampy są nisko. 2 pasy ruchu z przeciwka przegrodzone barierą. Nikt mi nie mrygał, ani nie dawał sygnału, że robię coś nie tak. Czy z używaniem (aspekt prawny) świateł przeciwmgielnych jest tak samo jak z drogowymi (wiadomo, że podczas mgły są bezużyteczne)?
Już prawie 10 lat odkąd mam PJ, a człowiek się łapie na takich głupotach... :wink:

maciej - Czw Sty 22, 2009 13:43

Temat opisany tu:
http://forum.roverki.eu/v...er=asc&start=20

Wystarczyło wpisać "przecimg*" w szukajkę wpisać. ;)

W skrócie, to przepisy PoRD są jasne:
Cytat:
Art. 30 ust. 1: Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto:
1) kierujący pojazdem silnikowym jest obowiązany:
a) włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie,
Art. 51 ust 5.: Na drodze krętej, oznaczonej odpowiednimi znakami drogowymi, kierujący pojazdem może używać przednich świateł przeciwmgłowych od zmierzchu do świtu, również w warunkach normalnej przejrzystości powietrza.


A więc nie masz obowiązku gasić gdy zbliżasz się do innych uczestników ruchu, ale możesz ich używać tylko "w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami" - jak tylko takie warunki się kończą musisz je wyłączyć.

Dodam, że często, przy BARDZO gęstej mgle, opłaca się wyłączyć światła mijania i jechać wyłącznie na pozycyjnych oraz przednichprzeciwmgłowych, ale tylko gdy widoczność spada bardzo - ja stosowałem ten wariant 3 razy w życiu, przy widoczności maksymalnie 6-8 m i jeździe 10-15 km/h (tak, wiem, że to i tak za szybko,bo nie zdążę wyhamować :( ).

Wtedy oczywiście należy użyć tylnych świateł przeciwmgłowych zgodnie z PoRD:
Cytat:
Art. 30 ust. 3: Kierujący pojazdem może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50m. W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem jest obowiązany niezwłocznie wyłączyć te światła.

Gdzie jest jeszcze jaśniej napisane, że jak tylko warunki ustają, to należy światła NATYCHMIAST zgasić.

Mix - Czw Sty 22, 2009 14:07

maciej napisał/a:
Wystarczyło wpisać "przecimg*" w szukajkę wpisać. ;)

Masz rację, chociaż nie myślałem, że ktoś pytał już o taką drobnostkę, dlatego też nawet nie przyszło mi do głowy szukać :mrgreen:

maciej napisał/a:
A więc nie masz obowiązku gasić gdy zbliżasz się do innych uczestników ruchu, ale możesz ich używać tylko "w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami" - jak tylko takie warunki się kończą musisz je wyłączyć.

Wydaje mi się, że i tak komuś to będzie przeszkadzać. Wiadomo - mgła nie występuje na jednym odcinku, tylko na kilku odcinkach (nazwijmy je tak umownie). Czyli jadąc pomiędzy tymi "odcinkami", łamię przepisy i napewno wkurzam innych kierowców :wink:

maciej napisał/a:
Art. 30 ust. 3: Kierujący pojazdem może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50m. W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem jest obowiązany niezwłocznie wyłączyć te światła.

Przyznam, że tylnych to jeszcze nigdy nie używałem, nie licząc przypadków, kiedy mrygałem nimi jakimś Batmanom za mną, którzy jechali po zmroku bez świateł :mrgreen:

Dzięki za rozwianie wszelkich wątpliwości - oczywiście klikam zasłużone POMÓGŁ :ok:

maciej - Czw Sty 22, 2009 14:21

Mixtated napisał/a:
Wydaje mi się, że i tak komuś to będzie przeszkadzać.

Tak, przeszkadza kierowcom TIRów jadących z przeciwka, zwłaszcza, gdy nawierzchnia jest mokra, bo przez to, że te światła świecą nisko, to odbijają się od wigotnego asfaltu i idealnie oślepiają kierówców ciężarówek.
Mixtated napisał/a:
Wiadomo - mgła nie występuje na jednym odcinku, tylko na kilku odcinkach (nazwijmy je tak umownie). Czyli jadąc pomiędzy tymi "odcinkami", łamię przepisy i napewno wkurzam innych kierowców :wink:

Dokładnie - "w przerwach" we mgle powinienneś je gasić za każdym razem.
Mixtated napisał/a:
Przyznam, że tylnych to jeszcze nigdy nie używałem, nie licząc przypadków, kiedy mrygałem nimi jakimś Batmanom za mną, którzy jechali po zmroku bez świateł :mrgreen:

No mi się kilka razy zdarzyło.
Szczególnie ciekawe pod tym względem są okolice doliny Padu w północnych Włoszech - tereny podmokłe, różnice temperatur między dniem i nocą - tam na autostradzie potrafi być widoczność rzędu 30 m.

Mix - Czw Sty 22, 2009 14:29

maciej napisał/a:
Tak, przeszkadza kierowcom TIRów jadących z przeciwka, zwłaszcza, gdy nawierzchnia jest mokra, bo przez to, że te światła świecą nisko, to odbijają się od wigotnego asfaltu i idealnie oślepiają kierówców ciężarówek.

Zgadzam się, ale w tej konkretnej sytuacji, jak pisałem wcześniej, 2 pasy przeciwne przedzielone były barierą. Z przeciwka raziły mnie tylko światła tirów, światła osobowych zatrzymywała bariera. Podejrzewam, że moje światła też łapała barierka, więc kierowcy tirów nie byli bardzo poszkodowani. Były też momenty podczas drogi, że z wcelowaniem między białe linie był problem :smile: BTW w trasie zawsze najgorsze są dla mnie światła aut jadących z przeciwka, rozpraszające się na mojej mokrej szybie. Mgła jest uciążliwa, ale wcale nie taka straszna :lol:

maciej - Czw Sty 22, 2009 14:39

Mixtated napisał/a:
Z przeciwka raziły mnie tylko światła tirów, światła osobowych zatrzymywała bariera.
Podejrzewam, że moje światła też łapała barierka, więc kierowcy tirów nie byli bardzo poszkodowani.

To jest jeden z powodów dla których barierki są na tej wysokości, a teraz na łukach dostawia się jeszcze takie pionowe "sztachety".
Zresztą nowe TIRy mają niżej światła i też nie powinny Cię razić, natomiast kierowcy ciężarówek siedzą wyżej i ich to razi.