Zobacz temat - [Inne] Bez prawa rejestracji
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - [Inne] Bez prawa rejestracji

escatox - Nie Lut 15, 2009 17:22
Temat postu: [Inne] Bez prawa rejestracji
Witam...

Jak to jest z autem bez prawa rejestracji ??

Auto jest całe nie uszkodzone. Od nowości nie zostało zarejestrowane w niemczech (przestało w salonie) i podobnie przez to straciło homologację, przywiezione do polski...

Czy jest jakiś sposób na przywrócenie prawa do rejestracji auta ??
(mniej lub bardziej oficjalny)

Paul - Nie Lut 15, 2009 18:36

Jak dla mnie, to homologacji nie powinno stracić. Spawdź w UKom, jak to jest naprawdę.
escatox - Nie Lut 15, 2009 18:45

właśnie opisane jest że przestało w salonie i nie było zarejestrowane więc nie ma brief'u i niby homologacja uległa przedawnieniu.

Może to dla niedouczonych tylko przykrywka dla braku briefu....

Czy można jakoś LEGALNIE odzyskać prawo do rejestracji ??

namiko - Nie Lut 15, 2009 19:01

Gdzieś już czytałam na forum o tym aucie. R25 po lifcie? Za jakieś 12 tys.? Generalnie wszyscy odradzali. Poszukam tego i jak znajdę to wkleję link. Też próbowałam się dowiedzieć czegoś o rejestracji takiego auta. Z tego co wiem to niewielkie są szanse. Dałam sobie spokój. Jeśli to ten sam samochód to czeka na nabywcę od co najmniej kwartału. No i jak można w salonie zapomnieć o aucie, że mu coś tam wygasa?
escatox - Nie Lut 15, 2009 19:14

to tu ;)
http://topcarwroclaw.otom...5-C7139891.html


z mojego miasta więc się zainteresowałem ;)

nie rozumiem z tego tylko wygaśnięcia tej homologacji....

[ Dodano: Nie Lut 15, 2009 19:17 ]
to co nasuwa mi się na myśl to to że może to być pojazd który w niemczech tak jak nie jeden stał na pokaz przed salonem ;) Gdyby faktycznie było tak że to auto kradzione spod salonu to jednak było by na beszczelnego... z drugiej strony to komis powinien mieć fakturę (auto niby z salonu) od niemca... skoro nie było zarejestrowane to powinno się dać to zrobić, tak jakbym kupił to auto w salonie w niemczech, przywiózł do polski na lawecie i chciał zarejestrować...

maciej - Nie Lut 15, 2009 19:18

Ja się boję, że to jakieś lewe rozliczenie i nie ma faktury itp. i nie chodzi o homologację, tylko o papiery.

Na Twoim miejscu podjechałbym tam i dowiedział się jakie są na niego papiery, a potem do Wydziału Komunikacji dowiedzieć się co z tym zrobić, ale obawiam się, że gdyby to się dało zrobić choćby "półlegalnie", to handlarz już by to zrobił.

Znam podobny przypadek (już przedawniony), ale przy takim rozwiązaniu to już KK wchodzi (choć to dość trudne do złapania/udowodnienia).

escatox - Nie Lut 15, 2009 19:24

maciej, liczyłem na twoją wypowiedź, bo kto inny zna tak przepisy jak ty ;)

We wtorek odbieram swoje auto z lakierni więc podjadę do nich i wypytam co i jak...

Na razie chciałbym ustalić czy faktycznie jest coś takiego jak wygaśnięcie homologacji czy to ściema sprzedającego....

Ten komis otworzył się nie dawno, jakoś z rok temu...

maciej - Nie Lut 15, 2009 19:31

Akurat na przepisach rejestracyjnych kompletnie się nie znam, bo rejestrowałem jedynie auta kupione w Polsce, od Polaków i zarejestrowane w Polsce i jedno nowe, kupione w Polskim salonie.

Ale jakoś wydaje mi się, żeby homologacja w aucie z 2005 roku nie mogła wygasnąć, więc boję się jakichś innych problemów.

tom214Si - Nie Lut 15, 2009 19:42

Mi się wydaje, że homologacje mogą wygasać ;) ale oczywiście należy to sprawdzić i jednoznacznie ustalić, a nie chybać. ;)
Natomiast znalazłem na Wikipedii taką zaskakującą informację/ciekawostkę:
Cytat:
Od 1 kwietnia 2009 obowiązkowemu przeglądowi homologacyjnemu mają podlegać wszystkie pojazdy mechaniczne importowane do Polski spoza krajów UE. Koszt takiego przeglądu może w niektórych przypadkach wynieść 5000 €.

Źródło „http://pl.wikipedia.org/wiki/Homologacja”

:shock: Nie wiem jak Wy, ale ja pierwsze słyszę. :shock:

Siwus181 - Nie Lut 15, 2009 19:49

tom214Si, jeżeli to prawda to już nikt nie będzie ściągał samochodów z USA. Nie dość, że akcyzy, cło i podatek to jeszcze jakiś śmieszny przegląd. Poza tym wątpię, ponieważ przez ostatni miesiąc w mieście roi sie od przedziwnych amerykańskich pick-up'ów. Chyba, że ta opłata za przegląd może wynieść również 0 erŁo

Nie rozumiem dlaczego samochód sprawny, jeżdżący poza EU, w EU nie można uznać za sprawny?


Mi się wydaję, że homologacja nie wygasa. Albo jest, albo jej nie było w ogóle.
Może głupi przykład - quad. Tworzą go z myślą o ruchu ulicznym albo o zabawie na terenie prywatnym. Chociaż teraz kupując quada, bez problemu można "załatwić" homologację. Wystarczą kierunkowskazy, prędkościomierz itp.

maciej - Nie Lut 15, 2009 20:03

Siwus181 napisał/a:
Nie rozumiem dlaczego samochód sprawny, jeżdżący poza EU, w EU nie można uznać za sprawny?

Bo poza UE są zupełnie inne przepisy rejestracyjne - czerwone kierunki, brak obowiązkowych świateł przeciwmgielnych, przednie światła symetryczne, brak spryskiwaczy do xenon'ów - to tak z marszu.

Siwus181 - Nie Lut 15, 2009 20:12

maciej, uświadomiłeś mnie :wink:
namiko - Nie Lut 15, 2009 20:13

Cytat:
Gdzieś już czytałam na forum o tym aucie.

Przypomniało mi się. To nie było tu. Na bezwypadkowe.net.pl, ale niestety nie mam czasu tam tego szukać.

maciej - Nie Lut 15, 2009 23:11

Siwus181 napisał/a:
maciej, uświadomiłeś mnie :wink:

Ale nie wydajesz się przekonany. ;)

W którymś wątku o ksenonach była argumentacja np. dlaczego reflektory asymetryczne są lepsze od symetrycznych. :D

Siwus181 - Nie Lut 15, 2009 23:51

maciej, serio. Pisząc to pytanie nie pomyślałem właśnie o sprawach czysto technicznych. Młody jestem, cały czas się uczę :cool:
Tomi - Pon Lut 16, 2009 00:21

tom214Si napisał/a:
Mi się wydaje, że homologacje mogą wygasać ;) ale oczywiście należy to sprawdzić i jednoznacznie ustalić, a nie chybać. ;)
Natomiast znalazłem na Wikipedii taką zaskakującą informację/ciekawostkę:
Cytat:
Od 1 kwietnia 2009 obowiązkowemu przeglądowi homologacyjnemu mają podlegać wszystkie pojazdy mechaniczne importowane do Polski spoza krajów UE. Koszt takiego przeglądu może w niektórych przypadkach wynieść 5000 €.

Źródło „http://pl.wikipedia.org/wiki/Homologacja”

:shock: Nie wiem jak Wy, ale ja pierwsze słyszę. :shock:


Kiedyś był już taki przepis, który mówił o tym, że samochód musił mieć polską homologację (później akceptowano homologację europejską). Dochodziło do aburdalnych sytuacji, kiedy to znajoma chciał kupić Opla Astrę z automatyczną skrzynią (nową) i było to kompletnie nieopłacalne. Wtedy Astry nia miały w Polsce homologacji w wersji z automatem. Jeśli by jednak się zdecydowała, to koszt takiej Astry (+ homologacja) wyniosiłby więcej, niż maksymalnie wapsiona Omega w automacie (gdyż ta homologację miała).

michone - Pon Lut 16, 2009 12:19

ale jakies dokumenty do auta są??

[ Dodano: Pon Lut 16, 2009 22:52 ]
a moze sprobowac zarejstowac jako auto "sam" ??

[ Dodano: Pon Lut 16, 2009 22:59 ]
najlepiej bylo by spisac vin i napisac do niemiec czy nie byl rejstrowany taki pojazd.

escatox - Wto Lut 17, 2009 12:10

michone napisał/a:
a moze sprobowac zarejstowac jako auto "sam" ??


Rozwiniesz nieco myśl ??

maciej - Wto Lut 17, 2009 12:21

A to się jeszcze da?
escatox - Wto Lut 17, 2009 12:50

http://www.gazetapodatnik..._sam-a_3051.htm

A nie będzie problemu przy przeglądzie. Przecież tak na dobrą sprawę to ten samochód nie ma nic wspólnego z SAM.

Może nie było by to głupie tylko czy taki pojazd nie różni się potem niczym od seryjnych pojazdów ?? Ma taki sam dowód rejestracyjny, uprawnienia, etc ?? ?

Jak ze sprzedażą takiego pojazdu ??

michone - Wto Lut 17, 2009 16:05

nie wiem czy to przejdzie. Teoretycznie musial bys miec faktury/umowy na zakup silnika i obudowy osobno. Najlepiej z zaswiadczeniem ze to auto nigdy nie bylo nigdzie zarejstrowane (pytanie skad to wziasc) Mogl bys papierkami udowodnic ze buda pochodzi od MG ZR, Silnik od R200, zawiesznie od R25, wnetrze od mgzr. Jakby nie patrzyc byla by topewnego rodzaju samorobka/skladak. :P Dowiedz sie jakimi dokumentami dysponuje wlsciciel, czy ma on cokolwiek