Zobacz temat - [R400] Gaśnie podczas jazdy!!!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Gaśnie podczas jazdy!!!

Ksysio - Wto Lut 24, 2009 20:35
Temat postu: [R400] Gaśnie podczas jazdy!!!
Witam.

Mam taki problem. Ostatnio tzn 2 dni temu kiedy zrobiło się wilgotno na dworze coś niedobrego zaczęło się dziać z moim RoVeRkiem... Jak były wielkie mrozy to było wszystko ok. Po ciężkiej probie odpalenia (tzn. za ok 10 razem i to z wielka trudnością) auto po przejechaniu ok 10 km zdechło. W pewnym momencie straciło moc i przestał pracować silnik. Po tym incydencie nie chciało przez ok 15 min odpalić. Oczywiście z trudnościami (gaz wciśnięty na maxa i zaczynał coś tam łapać ale tak jakby mu się nie chciało) ale odpaliło. Po wlaniu ok 1 l płynu chłodniczego wszytko "wyparowało" (dolałem do max). I jeszcze na koniec po tych przebojach pokazało się "masło" na korku od wlewu oleju. Roverek oczywiście benzyna. Proszę o pomoc. :beczy:

oprawca_1978 - Wto Lut 24, 2009 21:40
Temat postu: Re: [R400 1.4Si 98r] Gaśnie podczas jazdy!!!
Ksysio napisał/a:
Witam.

Mam taki problem. Ostatnio tzn 2 dni temu kiedy zrobiło się wilgotno na dworze coś niedobrego zaczęło się dziać z moim RoVeRkiem... Jak były wielkie mrozy to było wszystko ok. Po ciężkiej probie odpalenia (tzn. za ok 10 razem i to z wielka trudnością) auto po przejechaniu ok 10 km zdechło. W pewnym momencie straciło moc i przestał pracować silnik. Po tym incydencie nie chciało przez ok 15 min odpalić. Oczywiście z trudnościami (gaz wciśnięty na maxa i zaczynał coś tam łapać ale tak jakby mu się nie chciało) ale odpaliło. Po wlaniu ok 1 l płynu chłodniczego wszytko "wyparowało" (dolałem do max). I jeszcze na koniec po tych przebojach pokazało się "masło" na korku od wlewu oleju. Roverek oczywiście benzyna. Proszę o pomoc. :beczy:


Woda w paliwie i wilgotność na przewodach zapłonowych. Weź spryskiwacz, napełnij go wodą, odpal silnik i go zagrzej, a potem popryskaj po przewodach. Jak silnik zacznie szarpać i zgaśnie, to oznacza jedno - przewody poprzebijane, trzeba wymienić na nowe.
Jeśli woda była w paliwie, to ratunek jest stary jak świat - kup flaszkę denaturatu i zaaplikuj w bak.
Docelowo, zmień lub wyczyść ładnie kopułkę aparatu zapłonowego i palec rozdzielacza (o ile tam są) i sprawdź cewkę zapłonową na okoliczność przebijania i sprawności połączeń.

Ksysio - Wto Lut 24, 2009 22:26

Jutro postaram się wszystko sprawdzić.

Flaszka denaturatu poszła już do baku i nic to nie dało... ;/ na pól baku wlałem ok 250 ml tego wytwornego alkoholu... :) a czy to może być walnięta uszczelka pod głowicą...?

truten23 - Sro Lut 25, 2009 12:19

Ksysio napisał/a:
Po wlaniu ok 1 l płynu chłodniczego wszytko "wyparowało" (dolałem do max). I jeszcze na koniec po tych przebojach pokazało się "masło" na korku od wlewu oleju. Roverek oczywiście benzyna. Proszę o pomoc.


Ksysio napisał/a:
a czy to może być walnięta uszczelka pod głowicą...?


Zwarzywszy na masełko i ubywający płyn wysoce prawdopodobne. Sprawdź jaki kolor ma olej i czy go nie przybywa. Co do tego szarpania i gaśnięcia oprócz przewodów weź na cel jeszcze czujnik położenia wału korbowego.
Powodzonka :razz:

[ Dodano: Sro Lut 25, 2009 12:22 ]
Ksysio napisał/a:
tego wytwornego alkoholu...


Za prawdę, zacny to trunek :hahaha:

Ksysio - Pon Mar 23, 2009 15:21

uszczelka pod głowicą wymieniona a płyn dalej ucieka i robi się "masełko". ;/ co to może być...?
truten23 - Sro Mar 25, 2009 10:35

Napewno dobrze wymieniona? Może ciągle cieknie... :hm:
Ksysio - Czw Mar 26, 2009 15:22

samochód znów u mechanika i stawiam tym razem na pęknięta głowicę bądź w najgorszym wypadku na blok ;/ ;/

a jednak pęknięta głowica... i w dodatku tak pęknięta ze nie da się pospawać... ;/