Zobacz temat - [R800] Słabe hamulce
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 800 - [R800] Słabe hamulce

paff - Pon Mar 02, 2009 09:05
Temat postu: [R800] Słabe hamulce
Witam

Oddalem Roverka 800 m.in. do wymiany plynu hamulcowego,stary zlany byl juz czarny i plywaly w nim gluty. Wlany zostal nowiutki ATE DOT4 SL. Mechanik mowi ze odpowietrzym porzadnie i ja mu wierze (jest to moj znajomy) ale jak mialem od niego odjezdzac ot wyszlo ze pedal jest mieki i dziwnie wchodzi caly w podloge, auto hamowalo slabo.

Wiec przy mnie odpowietrzył układ raz jeszcze. Pedal byl twardy tak jak przed wymiana, ale juz 10 minut po tym gdy chcialem odjezdzac pedal znow zrobil sie mieki i gleboki a hamulce slabe. Co jest grane? :bezradny:

Mechanik podszedl do tematu jak przy kazdym innym aucie, na zgaszonym silniku, zaczynajac od prawego tylu..... ;-)

gwoli wyjasnienia, ubytku plynu nie stwierdzono

wyjasnienie nr2 ;-) - przed wymiana plynu bylo wszystko okej

AndrewS - Pon Mar 02, 2009 10:21

hmm, a pompy abs sie nie odpowietrza ?? i moze sama pompa hamulcowa sie zapowietrzyla

mi znajomy kiedys mowil, ze najwygodniej jest przy wymianie plynu, nie dopuscic do zapowietrzenia ukladu,
czyli plyn spuscic do zera w zbiorniczku, ale odrobinke zostawic, potem dolac nowego
i przy kazdym kole spuścić do tad, az zacznie leciec czysty plyn i finito

paff - Pon Mar 02, 2009 10:24

no wlasnie z tego co pamietam to sie nie dopuszcza do zapowietrzenia...tak jest najszybciej :-) a co bedzie obaczymy ;-) beda chlopy robic do skutku ;-)
oprawca_1978 - Pon Mar 02, 2009 12:39

E, miten. Ja zarówno mojego ś.p. FSO 1500 rocznik 1987 jak i obecnego poldeusza 1.4 MPI pozbawiałem całkowicie płynu w heblach, potem płukałem denaturatem i zalewałem od nowa płynem i nic się nie zapowietrzało.
Grunt, by odpowietrzniki dało się poruszyć a nie urwać. Lewy tylny niestety urwałem a potem w nim ukręciłem wykrętak i tak mam od prawie dwóch lat. Nie cieknie, o dziwo.
A jak masz ze cztery metry wężyka igielitowego, to heble można w jedną osobę zrobić i odpowietrzyć bezproblemowo. Przepraktykowałem to w zeszłą jesień na moim polonezie. Byle płynem lakieru nie pochlapać, bo niszczy. W wężyk weszła z setka płynu, trzeba uważać, żeby potem nie przelać zbiorniczka, bo syf zaraz wejdzie.
Wypadałoby pozmieniać uszczelki na tłokach zacisków przednich i w pomie, skoro pisałemś, że syf wyszedł ze starego. No i sprawdzić, czy tłoki przednie nie są przytarte. Jak są, ale nie ciekną, to przepolerować papierem nr 1000 albo lepszym na mokro i OK, będą chodzić dalej. DO tych zabaw zacisk stolarski (krótki) bardzo się przydaje.

blue827 - Pon Mar 02, 2009 19:17

Ciekawe jak dokładnie był ten płyn wymieniany?

A) odkręcone odpowietrzniki aż cały płyn zleciał i poźniej nalanie nowego i odpowietrzanie na 2 osoby aż przestaną lecieć bąbelki

B) tradycyjna metoda przepychania płynu, 2 osoby aż zacznie wypływać świeży


Jesli była zastosowana metoda A, to może okazać się że w układzie nadal jest powietrze, i zanim ten ogromny bąbel dotrze do odpowietrznika to może to wymagać przepompowania jeszcze więcej płynu.

Pompa ABS nie powinna się zapowietrzyć bo jej zaworki są normalnie pozamykane i płyn ją omija, no chyba że w metodzie A był włączony zapłon, wtedy podczas jakiegoś tam testowania mogła się zapowietrzyć, ale z tego co czytałem trzeba wtedy na jakimś śliskim pohamować trochę aby ABS zadziałał, później znów odpowietrzanie aż do braku bąbelków.

szkoda tylko tego płynu ATE :neutral: ale trudno, u siebie też miałem podobny przypadek, że przez przypadek zleciał cały mi cały litr nowego płynu ATE typ 200.

Senn - Wto Mar 03, 2009 03:54

paff, a odpowietrzaliscie wysprzeglik? To jest ten sam uklad. Moze tam masz jakis babel powietrza.
paff - Wto Mar 03, 2009 08:12

dostalem info ze hamulce juz w normie, hamuje troche lepiej niz przed wymiana plynu, jak odbiore auto to sie dowiem co bylo powodem :cool:
AndrewS - Wto Mar 03, 2009 09:55

Senn napisał/a:
To jest ten sam uklad. Moze tam masz jakis babel powietrza.


hmm, ale one sie lacza ze soba przed pompami, czyli jedno i drugie nie ma na siebie wplywu

Alan4523 - Wto Mar 03, 2009 10:12

paff napisał/a:
Wiec przy mnie odpowietrzył układ raz jeszcze. Pedal byl twardy tak jak przed wymiana, ale juz 10 minut po tym gdy chcialem odjezdzac pedal znow zrobil sie mieki i gleboki a hamulce slabe. Co jest grane?

Miałem to samo, a jak postał trochę to znów było ok a po 15 min ABS dostawał świra a hamulec raz działał raz nie.Powietrze gdzieś pomiędzy pompa abs a pompką tak mi sie wydaje, bo gdzieś jest powietrze ten bąbelek idzie gdzieś w górę a jak hamujesz pcha go na którąś z tych pomp :?: tak mi sie wydaje,jestem amatorem :mrgreen:
Ja pojeździłem aż przestał hamować wjechałem na kanał nie gasiłem samochodu i odpowietrzyłem całość wedle schematu.Pomogło :wink:

faecd - Wto Mar 17, 2009 09:44

heheh to samo mam...ostatnio bylem wlasnie na odpowwietrzeniu ukladu bo mialem "miękki" pedla hamulca, zrobili wszystko gitara i jakos ostatnio (po 2-3 tyg od odpowietrzenia) znow pedal zmiękł. I rzeczywiscie to zauwazylem jakos ostatnio jak troche hamowalem na sliskim i ABS sie zalaczal.

Sprobuje zrobic jakAlan4523 napisal czyli troche poszaleje a pozniej sobie sam odpowietrze (tzn z druga osoba)...

truten23 - Wto Mar 17, 2009 10:01

oprawca_1978, ale ABS trochę inaczej się odpowietrza. Raczej nie można dopuścić do zapowietrzenia pompy ABS, bo potem trudno ją odpowietrzyć. :wink:
faecd - Wto Mar 24, 2009 22:21

Hej chlopaki, odswierze temat mianowicie jak wczesniej pisalem tez mialem nie dawno odpowietrzony uklad i pochodzilo pochodzilo a ostatnio pedal hamulca znowusz jest miekki.

Do polowy jest mieciutki, pedal wchodzi jak w maslo po czym odpolowy cos mocniej łapie.

Pomyslalem, ze moze zle jest odpowietrzony uklad czy cos. Zajechalem do swojego mechanika. Odpalilem auto i proszony pompowalem pedal i go przyciskalem. Mechanik porzadnie odpowietrzyl uklad jak nalezy. Ale pedal dalej w poł miekki. Poprosilem nawet jednego z mechanikow by wsiadl i przycisnal pedal (on sam ma bratnia honde 5D) i rzeczywiscie tez mu to nie pasowalo. Panowie podejrzewali, ze albo plyn jakis słaby, ale wczesniej dolali ATE dot4 dizsiaj rowniez wiec w ukladzie jest niemal swiezutki plyn.

Pozniej rzucili haslem, ze moze pompa jakas felerna. Ale starszy mechanik Pan Heniek nakazal zgasic samochod i napompowac pedal. Tak uczynilem stwierdzilem, ze jest porzadnie twardy i gdyby taki byl caly czas to by byla bajka. No i Pan Heniek stwierdzil, ze uklad nie jest zapowietrzony a mozliwe, ze ZAWOREK od serva jest nieszczelny czy cos takiego. Sami dokladnie nie umieli go nazwac a jedynie pokazali mi gdzie on sie znajduje.

I to jest taki zaworek na wezu od zbiorniczka z plynem hamulcowym lecacym do dolotu silnika. Zalaczam zdjecie pierwszego lepszego R416 z allegro na ktorym zaznaczylem ten zaworek.

I pytanie brzmi. Czy to rzeczywiscie jest ten zaworek, ktory jest przyczyna miekkiego pedala hamulca? Czy ktos z was juz mial do czynienia z czyms takim i czy pomoglo.

Pozdrawiam forumowiczow :wink:

AndrewS - Sro Mar 25, 2009 00:16

to jest zaworek zwrotny
w/g mnie on w twoim przypadku raczej ma maly zwiazek z usterka

ale rozwazmy dwa mozliwe przypadki jego uszkodzenia

pierwszy to wogole sie nie otwiera
wtedy podcisnienie z kolektora nie ma mozliwoci sie dostac do serwa
efektem tego bedzie calkowity brak wspomagania hamulcow i caly czas twardy pedal, zeby zahamowac trzeba uzyc sporej sily

drugi to caly czas otwarty (w obie strony) podczas pracy silnika wlasciwie nic sie nie stanie, serwo bedzie mialo caly czas podcisnienie, bedzie troche zmienne zalezne od warunkow pracy silnika, ale racze ciezko to by bylo wyczuć,
jedyny zauwazalna zmian,a to twardy pedal odrazu po zgaszeniu silnika, przy sprawnym zaworku mamy jedno hamowanie ze wspomaganiem

czy pedal rosnie rowniez przy wylaczonym silniku ??czy takie samo jest zachowanie przy zapalonym i zgaszonym silniku ??
bo jesli tak, to to jest doowd na to, ze zaworek i podcisnienie nie maja z tym nic wspolnego

Stacho - Sro Mar 25, 2009 08:15
Temat postu: [R45 1,4 16V, 2001r]
Witam,
Układ wspomagania hamulców (servo) sprawdzamy w ten sposób: przed uruchmieniem silnika opieramy lekko nogę na pedale hamulca i uruchamiamy silnik.Po zaskoczeniu silnika powinno być odczuwalne lekkie opadnięcie pedału - jeżeli tak jest, to układ wspomagania jest sprawny.
Przyczyną "miękkiego" pedału może być zapowietrzenie samej pompy i należy ją odpowietrzyć poprzez śruby rurek hamulcowych wychodzących z pompy.
Może być również zużyta sama pompa; zużyte uszczelnienia - można je wymienić, wżery na gładzi cylindrycznej w środku pompy - pompa do wymiany.Ale za pompę należy się brać dopiero, jeżeli wykluczymy inne przyczyny niedomagania hamulców, a objawy wskazują wyraźnie na nią, bo to "paskudna" robota :wink: Pozdr.....

blue827 - Sro Mar 25, 2009 08:46

A może ten typ tak ma? w mojej 800setce hamulce zawsze były jakby gąbczaste, i trzeba naprawdę mocno wcisnąć żeby zablokować koła. Może to wina gumowych wężyków które puchną przy hamowaniu? chciałem wymienić na w oplocie stalowym ale poległem na odkręcaniu rurki (prawy-tył) , mimo że używałem specjalnego klucza to kompletnie zjechałem nakrętkę i teraz jest okrągła. Próbowalem też morsa, przecinaka, podgrzewania zapalniczką i zero efektu.
Stacho - Sro Mar 25, 2009 09:29
Temat postu: [R45 1,4 16V, 2001r]
Z tymi hamulcami to jesienią przerabiałem w drugim aucie (Tempra), wszystko sprawdzone (servo, pompa,przewody, zaciski, tłoczki), kilkakrotne odpowietrzanie i niby się wreszcie poprawiły, ale....
Pojechałem na przegląd techniczny (bo termin) i mówię o tych hamulcach, że mnie już trafia. Diagnosta (znajomy) wjechał na rolki, sprawdził przód, później tył, mówi no niebardzo. Wzioł młotek, wszedł do kanału pod auto i łup,łup,łup...., wyszedł i mówi że teraz powonny być znacznie lepsze, sprawdza na rolkach i faktycznie duża poprawa.
Tym młotkiem przestawił dzwignię korektora hamulców, który już nie działał - ustawił ją po prostu na maxa i to dało efekt. Nie chcę się tutaj wdawać w szczegóły, podsuwam tylko dodatkowo, gdzie należy również szukać :wink: pozdr......

Konix - Sro Mar 25, 2009 11:21

Ale w 800 takiej dźwigni nie ma, więc się nie da postukać.
Stacho - Sro Mar 25, 2009 11:28
Temat postu: [R45 1,4 16V, 2001r]
No, ja to opisałem jako przykład z innego auta, nie wiem jak jest w Rover-kach, choć go mam, temu się nie przyglądałem, bo nie było takiej potrzeby :wink: hej!
faecd - Sro Mar 25, 2009 11:43

Dzieki panowie za wypowiedzi.

W moim przypadku napompowany hamulec na zgaszonym silniku po odpaleniu mieknie.

Z tym, ze gdy byl sprawny miękł tylko troche. Natomiast teraz jest sporo miekkszy. Niekiedy w miescie jadac te przepisowe 50km/h na 4 biegu co daje okolo 2krpm to hamulca nie czuc, jest mega miekki i trzeba cisnąć go w sama podloge. Z kolei na odcinku drogi gdzie mozna jechac 90km/h jade powiedzmy 100/110 jest juz duzo lepiej, pedal nacisniety widocznie hamuje. Czy ta zaleznosc od obrotow silnika ma jakis zwiazek z tym zaworkiem zwrotnym?

Badz co badz dzisiaj podjade do Henka i powiem by sprobowali odpowietrzyc pompe tak jak pisał Stacho. Zobaczymy czy to jest jednak przyczyna.

Stacho - Sro Mar 25, 2009 12:05
Temat postu: [R45 1,4 16V, 2001r]
A ja jeszcze bym sprawdził czy działa servo - odłączając przewód podciśnieniowy od zaworka (ściągnąć go), przejechać się i sprawdzić czy jest różnica w hamowaniu, może to by coś wyjaśniło. W serwie jest membrana gomowa i może w niej zrobiła się dziura i wspomaganie nie działa :wink: ......
faecd - Sro Mar 25, 2009 12:11

Ok to zanim pojade do mechanika zrobie jak mowisz i zobacze czy jest różnica. Dzieki wielkie

[ Dodano: Sro Mar 25, 2009 14:04 ]
Hmmm...pewnie nie zrobilem tak jak trzeba, mianowicie odlaczylem caly ten przewod razem z zaworkiem od kolktora dolotowego. Odpalam fure a ona hula na 3tysiacach obrotow, nacisnalem jeszcze gaz a silnik hop do 6 tys.

Zgasilem podlaczylem z powrotem i jeszcze raz. Chodzilo juz normalnie.

Zapewne powinienem odlaczyc przewod lecacy od serwa do zaworka jednak przwod jest tak twardy i tam mocno przylega do zworka, ze nie udalo mi sie go odlaczyc. Nie chcialem za bardzo na sile bo jeszcze sie rurka polamie.

Co do hamulca to jeszcze zauwazylem, ze jakos abs tak jakby slabiej odbija.

Tomek1212 - Sro Mar 25, 2009 14:17

Silnik odstał dużych obrotów, bo przez ten ściągnięty węzyk z króćca w kolektorze do silnika szło tzw "lewe powietrze".
Zrób jeszcze raz tak jak wcześniej, ale zaślep czymkolwiek ten otwór. Możesz to zrobić na przykład przy pomocy kawałka węzyka gumowego zaślepionego na końcu wkręconą śrubą.

faecd - Sro Mar 25, 2009 14:47

Okej bylem przy aucie zaslepilem ten otwor w dolocie, i hamulec byl tak twardy jak po napompowaniu przy zgaszonym silniku. Odpalilem pojezdzilem do przodu do tylu i ciezko hamowal bo mocno trzba wciasnac pedal aczkolwiek Hamulec lapal "u gory"

Po podlaczeniu przewodu na miejsce znowu to samo. Hamulec miekki bardzo i jezdzac na blotku abs lekko odbijał:P

PS i jakie z tego wyciagnac wnioski? Zaworek czy cos z pompa nie tak?

AndrewS - Nie Maj 03, 2009 23:03

Nie chce zakladac nowego tematu, chcialbym opisac moje weckendowe przeboje z hamulcami

Wszystko zaczęło sie od próby poprawienia odstającego zderzaka prawy tyl.
Zeby byl lepszy dostęp, to zdjąłem koło
No i od tego sie zaczeło :roll:
Oczywiscie przy okazji, zajzalem sobie na tarcze i klocki hamulcowe, od zewnatrz ok, od strony cylinderka juz bylo gorzej
Na klocku hamulcowym, byl taki wypustek, ktory nie trafial w wyciecie cylinderka hamulcowego, skutkiem tego bylo ustawienie klocka pod katem wzgledem tarczy, po tarczy bylo widac ze cos ja nie bardzo rowno bierze.
Oczywiscie wszystko zostalo oczyszczone i tam gdzie mozna posmarowalem smarem miedziowym, odpornym na Hi temp

Po tym co zobaczylem w prawym tylnym, postanowilem zajzec do lewego tylnego .
Tu po rozebraniu sie zalamalem :shock:

Tarcza latala sobie luzno, nie byla przykrecona do piasty, Sruby byly urwane, powiecie to nie problem, bo przeciez docisna ja sruby, ktore przykrecaja felge, OK tylko ze te urwane sruby delikatnie wystawaly moze 0,5 mm.
Dodatkowo tarcza byla ustawiona 90 stopni wzgledem oryginalnych otworow, byla nastawina na te otwory do wypychania tarczy, ktore niestety nie trafialy.
Skutkiem tego bylo zle ustawienie tarczy i jej bicie :evil:
Z lewej strony byly zalozone klocki z trzema wypustkami, tak wiec byly pomylone :shock: , w/g mnie, na strone powinny byc dane klocki z jednym wypustkiem i z trzema jako para

Normalnie rece opadaja, kolega oprawca ma 100% racji, nie oddam samochodu nieznajomemu mechanikowi.
Nie wiem gdzie tak mojemu R dokuczyli, w Polsce czy za odra.
Wszystko bylo poskladane na odwal, aby tylko jakos zlozyc

Ja rozumiem ze moze sie sruba urwac i jest problem z wykreceniem, ale co za problem bylo te wystajce czesci sruby zeszlifowac , tak zeby tarcza doszla rowno :!:

aha ktos tu kiedys pisal, ze w R800 po 10 latach wszystkie sruby daja sie odkrecic, potwierdzam to, nawet odpowietrzniki tylnych zaciskow, udalo mi sie bez problemu ruszyc

Po tym co zobaczylem z tylu, na nastepny weeckend zajze do przodu :roll:

wyszlo przydlugawo, ale jestem zbulwersowany
dziekuje za uwage

Tomek1212 - Pon Maj 04, 2009 00:03

AndrewS napisał/a:


Wszystko zaczęło sie od próby poprawienia odstającego zderzaka prawy tyl.


Zapewne przegnił uchwyt (nie w zderzaku, tylko w karoserii), standard w R800.

AndrewS - Pon Maj 04, 2009 00:16

Uchwyt wyglada OK (moj jest z konca produkcji), tylko jest za bardzo rozchylony, przez to wypada plastik, ktory zatrzaskuje sie na bolcu zderzaka, niestety na zalozonym zderzaku nic nie zrobie, przy zdjetym zderzaku powinno dac sie to podgiac
Problem tymczasowo rozwiazalem, wpychajac tam odpowiednio dopasowane drewienko :mrgreen:

Tomek1212 - Pon Maj 04, 2009 00:31

U mnie też są właśnie rozgięte, bo w środku przerdzewiały choć tego nie widać, bo są pokryte tym tworzywem.

Dobra, kończmy OT.

blue827 - Pon Wrz 28, 2009 21:08

Odświeżam temat bo właśnie mnie teraz dopadł problem miękkiego hamulca. Jedyne co zrobiłem to wymieniłem dzisiaj przednie wężyki hamulcowe, tarcze zostały stare, klocki jedynie przeczyściłem i przesmarowałem prowadnice. Tłoczki hamulcowe wcisnąłem spowrotem ale przy otwartych odpowietrznikach żeby nie cofać płynu.

Sama wymiana wężyków była szybka, właśnie aby nie wyciekło zadużo płynu. Schody zaczęły się przy odpowietrzaniu, poprostu pedał jest miękki , a wylatuje czysty płyn bez powietrza. Przepompowałem z ojcem ponad 0.5 litra płynu i efekt taki jak opisywany wyżej.

Czyli:
-na zgaszonym silniku po kilkukrotnym napompowaniu pedał jest wysoki, ale po odpaleniu odrazu miękknie, i hamulce biorą dopiero jak pedał w podłodze

Narazie samochód idzie w odstawkę, jutro po robocie spróbuje się nim zająć. Tylko nie wiem co robić, odpowietrzać też tylne? czy dalej przednie?
Czy osoby które miały taki problem poradziły sobie i mogą napisać w jaki sposób? i co było przyczyną?
Oczywiście cały czas dbałem aby zbiorniczek był pełny, nigdy nie spadł poniżej min, więc nie wiem gdzie zrobiłem błąd.

BTW 2 tygodnie temu wymieniłem tylne tarcze, klocki i wężyki z tyłu i bez żadnym problemów jak dotąd jeździłem.

[ Dodano: Pon Wrz 28, 2009 21:08 ]
Dzisiejsze odpowietrzanie wszystkich czterech kół bez rezultatu :( hamulce łapią dopiero pare cm nad podłogą. Mam wrażenie że wogóle tylko tylne działają a przednie nie. Nie wiem co robić, jutro spróbuje kupić oczkową 12stkę aby odkręcić przewody na pompie hamulcowej, może to ona się zapowietrzyła. Jakby tego było mało to jeszcze ABS mi się zapala, kod 39 nowy przedni czujnik który wymieniłem okazał się być więc zły.

paff - Sro Wrz 30, 2009 09:12

z tego co wiem, a nie jestem mechanikiem, to u mnie majstry sie spocily przy odpowietrzaniu pompy ABS, tam moze sie cos dziac....
blue827 - Sob Paź 03, 2009 21:07

No to pięknie :( workshop absolutnie nic nie mówi na temat odpowietrzania ABSu. Właściwie tam są jakieś przekaźniki , musiałbym tylko ustalić które są odpowiedzialne za otwarcie elektrozaworów a które za pompę, zasilić je i wtedy przzepompowywać płyn. W ten weekend popracuje nad tym o ile nie będzie padać i nie rozbije się gdzieś wcześniej.

[ Dodano: Sob Paź 03, 2009 20:59 ]
Niemal codziennie odpowietrzam, tzn przepompowuje płyn bo żadnych bąbelków nie widać.
Uruchomiłem też silniczek pompy ABS ale nie mogę sterować zaworami których są trzy, dwa na przednie zaciski i jeden na tylne. +12V idzie przez przekaźnik, ale one są sterowane sygnałami masy przez elektronikę, a ze schematu nie wiadomo które to są kable:


A tutaj przekaźnik pompy (po lewej) i zaworów (po prawej):

Wystarczy zewrzeć styk 30 i 87 aby uruchomić pompę, tylko że ona zabardzo nie ma skąd pompować gdy zawory są w stanie spoczynku.

Ale tak naprawdę to nie wiem czy dalsze odpowietrzanie ma sens bo może to wogóle nie jest kwestia zapowietrzenia, tylko może to coś nie tak z serwem?

Efekt jest taki że pedał jest twardy i wysoki, ale przy wyłączonym silniku. Trzymam na hamulcu, włączam silnik pedał powoli się zapada, i zatrzymuje tuż nad podłogą. Samochód hamuje, mogę zablokować koła ale pedał jest zaniski.

Czytam też dużo w necie , i przeplatają się wątki wadliwego zaworka jednokierunkowego od serwa. Może ktoś na ten temat coś wie?

AndrewS - Pon Paź 05, 2009 10:54

blue827 napisał/a:
a ze schematu nie wiadomo które to są kable:


na opisie brakuje oznaczen 3 przewodow i z tego co tam widac to sa to
3 ;6;10 ,wiec mozna by domniemywac ze to sa one, teraz musisz dojsc jaka jest numeracja we wtyczce

a tak wogole to niezly pasztet wyszedl, czy to jest zbieg okolicznosci, czy to przez to ze grzebales :roll:

w/g mnie gdyby to byla wina zaworka zwrotnego, to pedal by byl twardy (zaworek nie drozny), silnik dostaje lewe powietrze (zaworek puszcza w obie strony)

blue827 - Pon Paź 05, 2009 19:22

Wymieniałem wężyki hamulcowe (w oplocie) i od tamtej pory te problemy z niskim pedałem hamulca. Zbiorniczek wyrównawczy jest trochę zdradliwy, bo niby widać jakby był płyn a tak naprawdę jest ale tylko w jednej komorze a druga może być już pusta, więć podejrzewam że tak się układ zapowietrzył.

Ale aktualnie sytuacja sama się poprawiła! Tzn hamulec nie jest już taki nisko i mogę normalnie hamować. Nie wiem jakim cudem to się stało, ale było tak: gdy ruszyłem z miejsca ABS zaczął się sam testować, tzn zaczęły stukać te zaworki i warczeć pompa, a ja w tym czasie akurat nacisnąłem na hamulec, poczułem że jakby pedał się przyblokował, od tamtej pory jest poprawa. Czyli to musi być jednak związek z ABSem, może jeszcze jest tam jakieś powietrze.

Tak wogóle to powinienem odpowietrzać to tak że dać po cheblach z kilka razy aby ABS zadziałał, wtedy płyn by naturalnie się przepompował przez pompę, a dalej już tradycyjne odpowietrzanie. Tylko problem w tym że świeci mi się kontrolka absu więc on nie działa.

A historia jest taka:

-abs mi normalnie działał, ale przedni-prawy czujnik był totalnie zniszczony więc postanowiłem go wymienić na nowy (naprawdę dziwne że on działał)
-zamontowałm oryginalny Prawy bosch (100zł z allegro)
-od tamtej pory pali się kontrolka abs i wywala kod 39 czyli Lewy (!) czujnik (dziwne przecież go nawet niedotykałem)
-zmierzyłem oporność: Lewy=818ohm Prawy-stary=600ohm Nowy-prawy=1600ohm
-założyłem spowrotem Prawy-stary, akumulator odłączyłem na noc, nadal ten sam błąd 39
-dzisiaj kupiłem Lewy-nowy (niestety już 200zł) i zamierzam oba nowe założyć bo już nie wiem co jest grane

Jak już ABS będzie mi działał to zrobię tak jak wyżej napisałem, czyli ostre hamowania na szutrze, aby abs się przepłukał i później tradycyjne odpowietrzanie.

faecd - Sob Paź 10, 2009 22:34

Popieprzone sa te hamulce. Wspolczuje Ci blue827, ja z kolei mam ten sam problem co w zimie i wiosnie. Mianowicie od czasu jak przyszly deszcze i temeperatura spadla hamulec mi znacznie glebiej chwyta. Wczesniej w lecei byl dosc wysoki i lekko kladac na nim noge wyraznie odczuwalem hamowanie. Natomiast teraz by otrzymac ten sam efekt musze deptac tym hamulcem jak glupim i niemal od polowy cos lapie dopiero!

Coz moze miec wspolnego ze sprezystoscia hamulca i warunkami atmosferycznymi? Tak defacto to plyn mam swiezy, czytalem co nieco na roznych forach i jednak wszyscy winia zapowietrzony uklad hamulcowy takimi objawami.

Jak sadzicie?
blue827, u Ciebie jak pedal nadal lapie nisko przy podlodze to znaczy, ze cos z pompa jednak. Wymieniales uszczelki?

stratopol - Sob Paź 10, 2009 22:37

ja odzyskałem własne auto od mechanika nareszcie, przejechałem się nim i mogę powiedzieć że wiem o co Ci chodzi. Te hamulce są nieciekawe ale zawsze mogło być gorzej.
blue827 - Nie Paź 11, 2009 08:23

Nie wymieniałem żadnych uszczelek, jedynie wcisnąłem tłoczki przy przednich zaciskach, zostawiłem stare klocki i tarcze, no i wymieniałem wężyki o czym pisałem wcześniej.

ABS naprawiłem, musiałem wymienić oba przednie czujniki na nowe. Natomiast nie odpowietrzałem dodatkowo układu bo od paru dni hamulec bardzo się poprawił a wręcz jest nawet lepiej niż było kiedyś. Poprostu stopniowo zaczął się poprawić i teraz normalnie hamuje, pedał wysoki i jak nacisnę to czuję sztywny opór, nic się nie zapada, więc nawet bałbym się tego teraz ruszać :) Nie mam pojęcia co było przyczyną, ale raczej nie zapowietrzenie bo jakby powietrze samo wyszło?

Fakt, z tego co czytałem w necie to takie same akcje ludzie raportują po tym jak coś jest grzebane albo z zaciskami lub klockami, więc może to kwestia ułożenia się tłoczków w zaciskach? Ale żeby aż taka różnica że pedał idzie w podłogę i potrzebuje aż ponad tygodnia jazdy aby wszystko się ułożyło?

faecd - Pon Paź 12, 2009 15:41

Ja dizsiaj zajechalem do innego mechanika niz zawsze (ten to chyba dobry bedzie) powciskal pedal i stwierdzil, ze pompa. Reperaturki juz zamowione na jutro (cale 25zl) plyn do tego kupie od razu sie wymieni.

PS nie wiecie ile taki Pan mechanik moze wizac za robote? Tak mysle, razem z czesciami (gumki plus plyn) nie chcial bym wydac nie wiecej jak 200zl.

Prosze o wasze przykladowe ceny takiej uslugi: wymiana gumek w pompie, wymiana plynu plus odpowietrzanie calego ukladu hamulcowego

Tomek1212 - Pon Paź 12, 2009 20:22

Ja za wymiane płynu z odpowietrzeniem licze w granicach 50zł. Regeneracja pompy może kosztować w granicach 100-300zł, zależnie czy są trudnosci z demontażem no i oczywiście od mechanika.
ambulec - Sro Lis 04, 2009 19:47

Mam podobny problem w 420sdi.Po wymianie klocków,nie mam ABS-u.Przed wymianą było ok.Myślałem że zapowietrzyłem bo przez przypadek ściągnąłem zacisk na tłoczkach.Odpowietrzałem na zgaszonym silniku i ani banieczki z powietrzem nie zauważyłem.Pedał miękki i przy końcówce dopiero łapie.Więc nie wiem co jest.
blue827 - Czw Lis 05, 2009 10:32

ambulec, pojeździj trochę może nowe klocki muszą się ułożyć, może np opierają się o rant na zużytej tarczy i tłoczek wykonuje dłuższą drogę. Naprawdę nie wiem od czego u mnie się samo poprawiło ale teraz pedał jest wysoki i łapie ostro, a było tragicznie tzn pedał wpadał w podłogę i ledwo co hamował , odpowietrzanie nic nie pomagało bo wylatywał czysty płyn bez bąbelków.
Kot - Czw Lis 05, 2009 10:51

Nowe klicki z reguly hamuja gorzej bo musze sie ulozyc ... proponuje zrobic jakies 200-300 km i wtedy ocenic sytuacje
ambulec - Sob Lis 07, 2009 19:16

Dzięki,więc pojeżdżę trochę i zobaczę co się będzie dziać a w sobotę jeszcze raz spróbuję odpowietrzyć.Pozdrawiam,

[ Dodano: Sob Lis 07, 2009 19:16 ]
Odpowietrzałem 2,5 godziny uda mamy jak ze stali :mrgreen: i nic!!!!!!!!!
Jak było tak jest zrobiliśmy 400km zero poprawy jest już praktycznie nowy płyn.
Nigdzie nie cieknie,szczęki w niezłym stanie,tarcze w bardzo dobrym mają około 40tyś.
No cóż ......pozostało ryzykować.
Pozdrawiam klubowiczów.

Senn - Sro Lis 11, 2009 22:49

No i wlasnie mnie dopadl "miekki pedal" w R800 :( Do tej pory hamulce mialem idealne. Kiedys wymienialem prawy czujnik ABS, ze dwa miesiace temu klocki tyl. Na pewno wymiana klockow nie ma z tym nic wspolnego bo za duzo km zrobilem po tym zabiegu. Otoz od paru dni jak hamuje na poczatku pedal jest twardy, ale po chwili robi sie miekki i schodzi blisko podlogi. Mocne docisniecie powoduje zablokowanie kol i dzialanie absu (na szczescie). Drugie nacisniecie poprawia sytuacje. Sytuacje na jakis czas poprawily dwa mocne hamowania z absem, ale problem powraca. Przypomnialo mi sie ze problem mogl sie pojawic po ostrym awaryjnym hamowaniu jak mi koles wymusil pierwszenstwo na skrzyzowaniu. Moze sprobowac zrobic wiecej mocnych hamowan?
faecd - Czw Lis 12, 2009 00:06

u mnie pomogla wymiana gumek w pompie hamulcowej=> wymiana plynu hamulcowego...z tego co sie dowiedzialem, to jeszcze mozna obwiniac miekkoscia reduktor sily hamowania!!!
blue827 - Pią Lis 13, 2009 10:21

Klątwa 'miękkich hamulców' rzuca się na kolejnych użytkowników, może każdy kto wejdzie do tego tematu? tak jak na filmie 'the ring'.

U mnie hamulec był wysoki i twardy na zgaszonym silniku a zapadał się po odpaleniu, ale nie tak że naciskałem i się powoli zapadał, tylko odrazu był niski i łapał nad podłogą.

Z tego co opisujsze Senn, to faktycznie może być pompa. Takie objawy czytałem że pedał powoli się zapada mimo że na początku jest twardy. Na końcu zatrzymuje bo zaczyna działać druga sekcja. Ale skąd teraz wytrzasnąć uszczelki pompy do 800setki..
Edit: http://www.rimmerbros.co.uk/Item--i-SJJ10006EVA
ale warto się upewnić u sprzedawcy czy to faktycznie ten kit.

mam pomysł na taki test:
-podnieść przód lub tył samochodu
-jedna osoba trzyma nogę na zapadniętym hamulcu
-druga osoba stara się przekręcić kluczem koło które jest w powietrzu

Wydaje mi się że gdy np przednie lub tylne będą się kręcić to oznacza że ich sekcja w pompie przecieka.

Oczywiście sprawdziłbym też
-czy nie pojawiły się jakieś wycieki, co będzie widać w postaci plam na wewnętrzych stronach felg. (miałem taki przypadek gdy zalekko dokręciłem wężyki)
-wizualna inspekcja zacisków, czy klocki są na swoich miejscach (tylne tłoczki muszą trafić w kołek na klockach)
-czy przednie klocki nie opierają się na rantach zużytej tarczy
-wyjąłbym tez bezpiecznik od ABSu aby sprawdzić czy będzie jakaś różnica

Odnośnie reduktora siły hamowania to on jest wbudowany w modulatorze ABS, tzn na tylne koła jest puszczane słabsze ciśnienie. oprócz modulatora jest jeszcze zawór (copy valve) który utrzymuje te same ciśnienie w obu tylnych kołach, czyli zawsze dopasowuje do słabszej przyczepności. Np jak prawe koło będzie hamować na lodzie, to się nie zablokuje ale lewe tak samo nie będzie hamować nawet jakby jechało po suchym asfalcie. Natomiast przednie już działają niezależnie.

[ Dodano: Pią Lis 13, 2009 10:21 ]
ambulec napisał/a:
Mam podobny problem w 420sdi.[.....]Nigdzie nie cieknie,szczęki w niezłym stanie,tarcze w bardzo dobrym mają około 40tyś.

ambulec, może to kwestia regulacji szczęk:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=47553&

ambulec - Wto Gru 01, 2009 20:04

Ja już zdążyłem kupić dwa cylinderki i wymienić dwóch pompujących,i dalej nic...choć jak odpowietrzam w tylnim prawym mam małe bąbelki lecz nie potrafię się ich pozbyć.Wczoraj przepompowałem za 2l. płynu i nic .
Mam już dość.i jestem bezradny,chyba czas na mechanika tylko znależć tu normalnego mechanika to będzie graniczyć z cudem.Ale tak jak moja żona mówi dzień bez pompowania to dzień stracony idę może się uda.
Pozdrawiam RING-owców.

Senn - Pon Mar 01, 2010 00:42

Kurde mi przez te zasrane hamulce samochod przegladu nei przeszedl :( Daignosta stwierdzil ze pedal sie zapada i prawdopodobnie zapowietrzony mam uklad. Niestety stwierdzil ze mi nie pusci tego i jestem uziemiony. U mnie dokladnie objaw jest taki ze nawet na postoju jak wcisne to pedal idzie w dol. Kilkakrotne nacisniecie powoduje jego stwardnienie, ale jednak nadal lekko schodzi do dolu. Na odpalonym silniku problem jest jeszcze wiekszy. Panowie ratujcie :) Zna ktos jakis dobry warsztat w Wawie co by sie tym zajal?
blue827 - Pon Mar 01, 2010 11:46

Wredny diagnosta, poprostu draństwo pod płaszczykiem przepisów, powinna być jakaś czarna lista takich stacji!! ale trzeba zdawać sobie sprawę że pośrednio jest to policzek, cios od sytemu. Wielki Brat nie lubi jak niewolnicy sobie wciąż reperują stare i tanie samochody, więc te wszystkie kłody pod nogi mają skłonić szarego obywatela do wzięcia kredytu, uzależnienia się od banków i nabijania kasy lobby motoryzacyjnemu.
Odnośnie kwestii technicznej to niestety nie mam żadnego warsztatu do polecenia. Tak jak kiedyś pisałem miękkie hamulce same u mnie zniknęły , teraz pedał jest wysoko. Jak przestaną solić drogi to będę wymieniał tarcze i klocki z przodu , i ciekawy jestem czy też powróci ten problem.

AndrewS - Pon Mar 01, 2010 21:37

a rozbieral ktos z Was pompe ?? pytam ogolnie o pompy hamulcowe, latwo jest to zregenerowac majac zestaw naprawczy ??
Senn - Pon Mar 01, 2010 22:06

Jestem po wymianie plynu i odpowietrzaniu. Generalnie mialem syf w ukladzie i gluta, ale wymiana nie dala nic :( Podejrzenie idzie na pompe hamulcowa co niestety nie jest pocieszajace bo przy tak egzotycznym samochodzie trudno o nowa, albo jakies zestawy naprawcze. Niby dostepne od rimmerbrosa, ale koszt tez calkiem niezly. Sa tam niby uszczelki jakies ale hook wie czy to pomoze. Na allegro sa niby pompy nowe ale do starszego legenda i do starszych r800. Nowa niestety jest inna. Zapodam fotki. blue - moze sie wypowiesz czy jest to samo u Ciebie.



blue827 - Wto Mar 02, 2010 07:58

Wygląda na identyczną pompę jak u siebie mam, jeszcze wieczorem zobaczę. Dodatkowo mam 'abs copy valve' (Rover 800 827 Workshop Mk2 Vol2.pdf str.115), i jeszcze pompę abs bosch 2E z sześcioma rurkami skierowanymi do tyłu, str.120.

Czyli ja najpierw odpowietrzam przednie hamulce, później tylne. A gdy jest starsza pompa, z dwiema rurkami skierowanymi do góry , odpowietrza się nakrzyż.
Ale tak jak pisałem wcześniej, u mnie odpowietrzanie nie przynosiło żadnych efektów, zawsze wychodził czysty płyn, po ok 2 tygodniach hamulce same się naprawiły.

AndrewS - Wto Mar 02, 2010 16:08

:evil:

no to mamy niezla lipe, chyba trzeba bedzie zmienic dzial fakty mity,
bo zdobycie czesci do tego modelu robi sie nie mozliwe

paradoksalnie im mlodszy model tym gorzej :shock:

ja tego nie rozumiem, pompa to podstawowa czesc i to nie jest jakis wynalazek tylko Lucas !!

jest niby zestaw naprawczy na rimmerbros kosztuje 55 Euro, a jak sie okaże ze wydarty albo skorodowany jest cylinder
ehhhh
ciekawe czy daloby sie podgiac rurki i zalozyc pompe od anglika, albo przynjamniej sam srodek zmienic


trza sie chyba rozgladac za oplem corsa :evil:

Senn - Wto Mar 02, 2010 23:05

Z tego co dzisiaj udalo mi sie ustalic to po 96 roku wszystkie 800 czy to 825SD, 820Si, 820Ti i 825KV6 maja taka sama pompe. Jak widac blue masz starszego i tez jest ta pompa. Niestety wszelkie katalogi podaja inna pompe do 820, ale jak juz sie wezmie pod uwage 820Ti to wyskakuje PMK320 ktora wizualnie pasuje do tej jak nasza.

tak wiec symbol z katalogow to :
symbol: PMK320 dla pompy TRW Lucas
numer oryginalny OEM: GMC90362

Na zbiorniczku znalazlem napis Girling i jest to zapewne producent calej pompy. Pompa Girling tez wystepuje w katalogach.

symbol: 4007320
numer oryginalny OEM: GMC90362

Srednica tloka 23,8mm

thef - Wto Mar 02, 2010 23:35

Przyznam, że nie czytałem całego tematu i jeśli powtarzam po kimś, to przepraszam. Czy odpowietrzana była najpierw pompa czy może tylko same przewody przy zaciskach? Z doświadczenia wiem, że powinno się najpierw wykluczyć zapowietrzenie pompy, a potem dopiero przewodów.
Senn - Wto Mar 02, 2010 23:41

thef, odpowietrzanie bylo robione po wymianie plynu za pomoca takiej maszyny. Bez zadnego pompowania pedalem czy cos takiego. Nie wiem czy ta maszyna odpowietrza najpierw pompe.
thef - Wto Mar 02, 2010 23:49

Pompę odpowietrza się osobno, albo na przewodach od ABSu, albo na samych przewodach z niej wychodzących (chyba). Przyrządy do odpowietrzania działają na zasadzie podciśnienia i stosuje się je tylko na zaciskach (chyba ;) ), pompę trzeba odpowietrzać ręcznie, luzując przewody na niej, a dopiero potem "na kołach".
Tomek1212 - Wto Mar 02, 2010 23:55

Ja u siebie płynu nigdy nie zmieniałem a auto mam już ponad 2 lata. Przymierzałem sie do zmiany, ale czytając ten temat dochodzę do wniosku, ze chyba lepiej nie ruszać, a hamulce działają bardzo dobrze u mnie.
Senn - Sro Mar 03, 2010 00:05

Tomek1212, zapodaj fotki pompy lub potwierdz czy masz taka sama jak u mnie.

Co do odpowietrzania to kurde workshop nic nie mowi o odpowietrzaniu pompy abs przy odpowitrzaniu hamulcow, co wiecej nawet po odkreceniu pompy abs i potem zlozeniu nalezy odpowietrzyc uklad tylko z pomoca zaworkow przy zaciskach

AndrewS - Sro Mar 03, 2010 00:08

jutro poszukamy dokładniej jakiegos odpowietrznika na pompie, u kumpla w hondzie accord jest

co ciekawe rave i workshopmanual MK2 Vol2 zalecaja inna kolejnosc odpowietrzania ukladu
workshop



rave


w opisie nie widze nic o pompie, wiec pewnie nie ma odpowietrznika :-(

oprawca_1978 - Sro Mar 03, 2010 08:13

Kupcie sobie cztery metry wężyka igelitowego o średnicy wewnętrznej pasującej na odpowietrzniki, do tego bańkę nowego płynu hamulcowego, jak ktoś by jeszcze chciał, to młotek gumowy też może się przydać.

Stary płyn usuńcie z układu (każdym odpowietrznikiem i krótkim wężykiem do czystej flaszki, pompujcie do całkowitej miękkości pedału), potem pozakręcajcie odpowietrzniki i zalejcie nowy płyn.
Potem załóżcie na każdy odpowietrznik ten długi wężyk, jego drugi koniec skierujcie do otwartego zbiorniczka płynu i na nie do końca odkręconym odpowietrzniku pompujcie pedałem do woli - dziesięć, sto, tysiąc razy. I tak na każdym kole. Kolejność nie ma zupełnie znaczenia. Gdy ktoś chce mieć całkowitą pewność, to w czasie odpowietrzania można lekko stukać w odpowietrzany zacisk - by wstrząsami "pogonić" ewentualne bąbelki powietrza.
Gdy "pompnie" się na pedał przy każdym kole powiedzmy, po dwadzieścia razy (szybkie naciskanie i powolne puszczanie płynu) - to układ będzie całkowicie i zupełnie odpowietrzony.

Gdyby komuś się chciało, to można na taki przewód założyć filtr paliwa od malucha czy fiata albo łady, by wyłapał cały syf, który jest w układzie hamulcowym wyłapał (drobinki zużytych uszczelek gumowych będą na 100%).

Robiłem tak w dużym fiacie, w Polonezie, w Nexii - i pięknie dało się układy odpowietrzyć, nic nie trzeba było potem poprawiać i robiłem to sam, bez niczyjej pomocy.

Acha - ten wężyk, jak się go nie przepłucze denaturatem czy wodą, to pozostawiony, niestety, ale po jakimś czasie stwardnieje. Glikol jednak po jakimś czasie go "utwardzi".

blue827 - Sro Mar 03, 2010 19:51

Oprawca, fajny sposób, ale musiałeś chyba jakoś uszczelnić gwinty zaworków? ja tak kiedyś próbowałem i właśnie powietrze spowrotem mi się zaciągało do zacisku, później dopiero pomyślałem że pewnie trzeba jakąś taśmą teflonową nawinąć na gwint. Rurki igielitowe są w sklepach budowlanych, jakieś 15m powinno starczyć.

Pasujące nowe zaworki Quick Brake 0039 M10x1mm, (3.4zł /szt. intercars) niestety już mi totalnie skorodowały.

Odnośnie pomp hamulcowych to wg katalogu rockauto http://www.rockauto.com/c...3,parttype,1836
były dwa typy non-ABS z wyjściami 10x1mm i do modeli z ABS z wyjściami 12x1mm.
Trzeba poszukać jakiegoś zakładu co ma sprzęt do testowania takich pomp, ale wydaje mi się że wystarczy zamiast rurek wkręcić odpowiednie śruby, tzn aby zatkać wyjścia, i wcisnąć pedał hamulca. Jeśli będzie się zapadał to diagnoza jasna że pompa walnięta. Tylko co robić, kupować niepewną używkę czy zestaw naprawczy który tez nie wiadomo czy łatwo da się wymienić.

Odnośnie odpowietrzania to też jest dla mnie niejasne, rozbieżne informacje. Ale jedno jest pewne, dla późniejszej pompy BOSCH 2E , 6 rurek z tyłu, jedna sekcja obsługuje przednie koła, a druga tylne. Więc chyba nie ma znaczenia od której sekcji zaczniemy, w ravie napisali od tylnej a w workshopie od przedniej a rezultat powinien być ten sam. Najgorszy problem jest z odpowietrzaniem aparatury ABSu.

Konix - Sro Mar 03, 2010 21:19

Jeśli chodzi o odpowietrzanie ABS, to mam pomysł, ale jeszcze nie przetestowany. Trzeba śćiągnąć zaciski z tarcz nie odpinając wężyków, a między klocki wsadzić coś zapobiegającego ściśnięciu. Będzie wtedy można pokręcić kołami przy naciśniętym hamulcu, co powinno ruszyć pompę ABS. Zrobienie tego w 1 osobę też było by możliwe, ale potrzebna była by jeszcze pompka do spryskiwaczy i zaworek zwrotny. Blisko odpowietrznika na wężyku igielitowym montujemy zaworek zwrotny, jakieś pół metra dalej pompkę do spryskiwaczy, za pomką w dowolnej odległości zbiorniczek na płyn hamulcowy (można by właściwie wężyk dać do zbiorniczka na płyn w samochodzie, po wypełnieniu układu do odpowietrzania nie trzeba by już dolewać). Pompkę zasilamy z akumulatorakablem na tyle długim, żeby w pobliżu każdego koła mieć dostępny wyłącznik do pompki, może być też przydatne założenie potencjometra do regulacji prędkości. Dajemy na pedał hamulca 2 cegły, luzujemy odpowietrznik i załanczamy pompkę. Kręcimy szybko piastę około minuty(dłużej pewnie by się nam pomka spaliła) powinno wystarczyć do przepompowania płynu w przewodzie hamulcowym i odpowietrzenia razem z sekcją ABS. Narazie jeszcze tego nie musiałem testować i pewnie będzie trzeba zrobić jakieś poprawki w pomyśle, ale może być skuteczne. Jeśli pompa hamulcowa po naciśnięciu nie puści płyn hamulcowego ze zbiorniczka do układu, to niezbędne będą 2 osoby, jedna do naciskania i puszczani hamulca, druga do kręcenia kólkiem.
blue827 - Czw Mar 04, 2010 13:52

Chyba nie ma potrzeby zdejmowania zacisków i wkładania deseczek, wystarczy lekko nacisnąć hamulec to już będzie sygnał do ABSu że kierowca hamuje. Cały sęk w tym aby zasymulować ruch samochodu, aby komp ABSu myślał że samochód się toczy, a przednie lub tylne koła się zablokowały, to spowoduje pracę pompy i stukanie zaworków.

Tak to sobie wyobrażam ale nie testowałem nigdy tego.

-cały samochód w górze
-ręcznie obracamy tylnymi kołami żeby ABS myslał że samochód jedzie,
-lekko wciskamy pedał hamulca (żeby tylko włącznik STOP się włączył)
-przednie koła są nieruchome więc ABS myśli że się zablokowały i zacznie pracować

-wrzucić bieg, przednie koła się kręcą, wcisnąć lekko hamulec
-przednie nadal się kręcą, ale tylne stoją , ABS pomyśli że się zablokowały i zacznie stukać zaworkami

Ale jak w praktyce to by się sprawdziło tego nie wiem. Możliwe że ABS zacznie działać tylko gdy samochód najpierw uzyska jakąś tam prędkość, więc wtedy kręcenie kołami nic nie da.

oprawca_1978 - Czw Mar 04, 2010 14:04

blue827 napisał/a:
Oprawca, fajny sposób, ale musiałeś chyba jakoś uszczelnić gwinty zaworków? ja tak kiedyś próbowałem i właśnie powietrze spowrotem mi się zaciągało do zacisku, później dopiero pomyślałem że pewnie trzeba jakąś taśmą teflonową nawinąć na gwint. Rurki igielitowe są w sklepach budowlanych, jakieś 15m powinno starczyć.

Pasujące nowe zaworki Quick Brake 0039 M10x1mm, (3.4zł /szt. intercars) niestety już mi totalnie skorodowały.

Odnośnie pomp hamulcowych to wg katalogu rockauto http://www.rockauto.com/c...3,parttype,1836
były dwa typy non-ABS z wyjściami 10x1mm i do modeli z ABS z wyjściami 12x1mm.
Trzeba poszukać jakiegoś zakładu co ma sprzęt do testowania takich pomp, ale wydaje mi się że wystarczy zamiast rurek wkręcić odpowiednie śruby, tzn aby zatkać wyjścia, i wcisnąć pedał hamulca. Jeśli będzie się zapadał to diagnoza jasna że pompa walnięta. Tylko co robić, kupować niepewną używkę czy zestaw naprawczy który tez nie wiadomo czy łatwo da się wymienić.

Odnośnie odpowietrzania to też jest dla mnie niejasne, rozbieżne informacje. Ale jedno jest pewne, dla późniejszej pompy BOSCH 2E , 6 rurek z tyłu, jedna sekcja obsługuje przednie koła, a druga tylne. Więc chyba nie ma znaczenia od której sekcji zaczniemy, w ravie napisali od tylnej a w workshopie od przedniej a rezultat powinien być ten sam. Najgorszy problem jest z odpowietrzaniem aparatury ABSu.


E, nic nie zaciągało, ale sam odpowietrznik trzeba odkręcić tylko nieco, dosłownie ze trzydzieści stopni, żeby tylko lekko był odpuszczony. Inaczej będzie, prawda, wywalało płyn gwintem odpowietrznika i potem, zasysało powietrze i będzie dooopa z odpowietrzania.

Weźcie instrukcyje do waszych szacownych samochodów i sprawdźcie, jak się odpowietrza układy z ABS. Mam drugi samochodzik, niezniszczalną Nexię 1.5 SOHC, mam do niej instrukcję z wydawnictw WKiŁ i tam opisane jest szczegółowo, jak się odpowietrza Nexię z układem ABS.

blue827 - Czw Mar 04, 2010 14:56

Nie ma napisane jak się odpowietrza sam modulator ABSu, nie ma też na nim żadnego zaworka jak np w hondach. W środku tego modulatora są 3 elektrozawory, jest też akumulator ciśnienia ze sprężyną, dosyć skomplikowana sprawa. Nie ma też napisane czy jest specjalny komputer do odpowietrzania, np w systemie ATE w fordach jest taki.

Teoretycznie wystarczyłoby ostro pochamować aby ABS zadziałał, wtedy odpowietrzać, później znów ostro pochamować i znów odpowietrzać, ale trochę z tym roboty ciągle podnosić i opuszczać samochód, odkręcać, przykręcać koła, przez ten czas bąbelki powietrza co wyszły z pompy ABS znów popłynęły by do góry, a przecież chcemy je wypchnąć przez zaciski. Co innego w warsztacie, nawet kół nie zdejmują bo mają dostęp na centralnym podnośniku.

Senn - Czw Mar 04, 2010 18:24

No to moge oficjalnie stwierdzic ze w Polsce nie ma mozliwości zakupu nowej pompy hamulcowej do Rovera 800 :cry: Pomimo ze pompy wystepuja w katalogach sklepow to jest to lipa bo jak przychodzi do zamowienia to rozkladaja rece. Ostatecznie moze bedzie mozna kupic zestaw naprawczy, ale to sie dopiero dowiem. ECC Babice tez nie sa w stanie nawet oryginala sciagnac. Jedna wielka porazka i jestem mocno zawiedziony. Co prawda fabryka ma 10 lat na produkcje czesci do danego modelu po zakonczeniu produkcji samochodu, ale przeciez sa jeszcze inni producenci. Niestety ale Polscy sprzedawcy nie sa lub im sie nie chce sprowadzic takiej pompy.

Pozostaje szukac uzywanej bo od rimmerbrosa to bedzie koszt z 1000zl :shock:

blue827 - Czw Mar 04, 2010 19:19

Zestaw naprawczy £48.69 + ~£10wysyłka = ~£60 x 4.3zł = 258 zł , ale co jeśli wymagane są jeszcze jakieś specjalne narzędzia? bo np bez nich można popsuć oringi, tego nie wiem.

Jeśli udałoby się kupić tanią dobrą używkę to chyba najłatwiejsze rozwiązanie. Szukałbym raczej z modelu z manualną skrzynią, bo w automacie hamulec ma ciężkie życie. Ale u mnie 230tyś km i jakoś jest ok (odpukać).

Szkoda że z anglików nie podejdzie bo wyjścia są skierowane w inną stronę. Trzeba by dorabiać przedłużki przewodów, (elastyczne rurki w oplocie), np firma enzet takie robi, kiedyś się z nimi kontaktowałem i robią takie rzeczy tylko trzeba im pokazać oryginalne rurki.

Senn - Czw Mar 04, 2010 20:46

Jesli podejdzie zestaw naprawczy autofrena -> http://www.seinsa.es/en/p...s3.asp?Id=12920 ktory moze uda mi sie kupic w sklepie CARIX -> http://www.carix.pl/ to koszt powinien byc duzo duzo mniejszy. Zobaczymy czy to podejdzie.

Zauwazylem jeszcze jeden objaw. Otoz jak wciskam pedal powoli to schodzi w dol. Ponowne wcisniecie troche go utwardza, ale powiedzmy ze schodzi jeszcze do polowy i dpoiero sie usztywnia. Jesli jade powiedzmy 80 i depne gwaltownie na pedal to staje sie twardy, ABS zaczyna dzialac i czuc tylko drzenie pedalu. Nie schodzi w dol. Jesli zaczynam hamowac powoli pedal robi sie miekki i powiedzmy depne dopiero w polowie to znowu sie utwardza i ABS zaczyna dzialac. Czyli podsumowujac jesli zaczyna dzialac ABS to sytuacja sie jakby normuje. Dodatkowo jesli porownamy dzwiek dzialajacej pompy ABS z AndrewSem to moja tak jakby brzeczala. Andrzeja chodzi ciszej.

AndrewS - Nie Mar 07, 2010 23:36

zobaczcie jeszcze ten link
http://www.rover800.info/...master+cylinder

a szczegolnie fragment w ktorym sa wypisane modele stosujace dany typ pompy
Brake master cylinder

MK1
with ABS (vin 266901-10/91) 06/90 - 10/91 GMC855

MK2
820 Petrol with ABS 11/91 - 08/99 GMC855
825 Petrol with ABS 01/96 - 08/99 GMC860
825 Diesel with ABS 11/91 - 08/99 GMC855
827 Petrol with ABS 11/91 - 01/96 GMC855

ciekawe czym rozni sie pompa z R825 benzyny, bo tylko ona jest niby inna

GMC860
is also fitted to ZS 1.8s 05/01 >
and 45s 1.4, 1.6, 1.8 petrol models with ABS and 2.0 diesel with ABS 12/99 >
and MK2 400s with ABS 10/95 - 11/99
and 600s without ABS (vin AM246797-08/99)

GMC855
is also fitted to MGF 1.8s with and without ABS (vin 000506>) 09/95 >

Senn - Wto Mar 09, 2010 23:16

Z tego co AndrewS wkleil to teoretycznie MGF powinien miec identyczna pompe

[ Dodano: Wto Mar 09, 2010 23:16 ]
Pany kupilem uzywana pompe. Niestety tez jak widac jest to troche sfatygowany sprzet, ale moze sprawny. Pasowaloby ja troche przeplukac w srodku. Macie jakis patent na taki zabieg. Czym to wogole robic? Plynem hamulcowym probowac czy mozna zastosowac cos innego.

blue827 - Sro Mar 10, 2010 07:44

Nie montowałem nigdy takiej pompy, ale w necie jest bardzo dużo referatów na temat wstępnego odpowietrzania takiej pompy jeszcze przed montażem , więc to musi być ważna sprawa. "priming master cylinder"
Kobi84 - Pią Kwi 30, 2010 08:37

Witajcie.
Niestety mnie też dopadła klątwa miękkiego pedału. Wymieniłem uszczelki w pompie i potem już nawet po odpowietrzaniu nic się nie zmienia. Na zgaszonym silniku pedał robi się twardy a po włączeniu łapie przy samym końcu. Mam taką myśl: co jeśli problemem jest popychacz pompy? Wiem że da się go regulować. Nawet powinno gdy robi się coś przy pompie hamulcowej. Tak by optymalnie z nią współpracował. Więc może źle ustawiony popychacz nie pozwala na wciśnięcie pompy do końca. Jest na tyle luzu że dopiero po mocnym wciśnięciu gdy pedał jest głęboko to popychacz dopiero naciska na pompie. Dlatego hamulec łapie tak nisko. Bo przecież jeśli układ jest zapowietrzony to pompowanie pomaga. Jednak u mnie i wielu innych osób nic ono nie zmienia. Zaś gdy naprawdę mocno nacisnę pedał i złapie on na samym dole to jest w stanie zablokować koła i uruchomić abs. Tylko że robi to zbyt nisko. Więc gdyby wyregulować popychacz tak by robił to wyżej? Gdzieś wyczytałem o takim problemie z innym autem i tam właściciel opisał iż włożył coś pomiędzy popychacz a pompę tak by skok i ruch elementów był większy i to rozwiązało problem.
Więc tak sie nad tym zastanawiam. Ciekawi mnie co na to inni użytkownicy z tm problemem.

blue827 - Pią Kwi 30, 2010 09:46

nigdy nie miałem okazji tego rozbierać (odpukać) , skoro się to reguluje to nie pozostaje ci nic innego jak zgłębić temat:
http://www.tegger.com/hon...adjustment.html

Kobi84 - Pią Kwi 30, 2010 11:14

Dokładnie. Dobry poradnik pod tym linkiem:) Szkoda że nie po polsku. No i ten dostęp:/ Tragicznie tam ciasno.

[ Dodano: Pią Kwi 30, 2010 11:14 ]
Mam jeszcze jeden pomysł jak to zrobić. Jeśli nie chce się bawić z regulacją przy pedale to wystarczy odkręcić pompę. Trzyma się na dwóch śrubkach. Łatwo ją odsunąć nie odkręcając przewodów. Popychacz wchodzi w króciec pompy. Wystarczy coś włożyć w ten króciec aby miał tam mniej miejsca. Metodą prób i błędów dobrać długość włożonego elementu (mała nakrętka). Postaram się dziś to wypróbować.

faecd - Pią Kwi 30, 2010 14:50

Kobi84, a odpowietrzyles hamulce dwa razy. Mimo, ze sie wymienia plyn i odpowietrza to zawsze moze sie znalezc jakis purchel powietrza i konieczne jest kolejne odpowietrzanie.
Kobi84 - Pią Kwi 30, 2010 16:44

Odpowietrzyłem już trzy razy. Dwa przy zgaszonym silniku i raz przy działającym. Niestety nic nie pomogło. Dziś sprawdziłem ten popychacz i jest dobrze ustawiony. Nie ma luzu między nim a pompą:/ Już nie wiem co robić. hamulce są beznadziejne. Zastanawia mnie że pompowanie pedałem przy działającym silniku nic nie pomaga. Jeśli jest zapowietrzony układ to pedał powinien stwardnieć.

[ Dodano: Pią Kwi 30, 2010 16:44 ]
Ciekawostka. Problem znikł. Zapaliłem silnik i dałem 4000obr. Trzymając go na takich obrotach pompowałem pedałem hamulca i stwardniał. Potem przejechałem 15km i pedał nadal idealnie twardy. Czyli problem w serwie? Hmm.

Tomek1212 - Wto Kwi 05, 2011 21:57

Miękki hamulec dopadł i mnie i to przez moją głupotę. Ubzdurałem sobie aby zmienić płyn który w sumie był już czarny. Przelewałem układ przez zbiorniczek pilnując poziomu, jednak układ i tak się zapowietrzył. Efekt jest taki, że hamulec jest względnie OK, tyle że bierze przy samej podłodze. Na asfalcie nawet zablokuje koła, no ale przy samej podłodze. ABS mam sprawny. Sprawa wygląda podobnie jak u Blue827. Na zgaszonym silniku wszystko wygląda OK, jednak po zapaleniu pedał zaczyna się zapadać i zatrzymuje przy podłodze. Można podpompować to wtedy zatrzymuje się trochę wyżej. Ewidentnie układ jest zapowietrzony.
Zmieniałem zaciski tylne kilka miesięcy temu i po tym zabiegu zauważyłem, że pedał hamulca trochę niżej zaczyna "brać", jednak nie było to zbyt zauważalne więc wtedy to zignorowałem.
Nie wierzę że walnięta jest pompa czy coś, bo przed wymianą płynu było w porządku.

blue827 - Wto Kwi 05, 2011 23:13

Mam trochę zaległych prac przy hamulcach, wymiana uszczelek tylnego zacisku, śruby przelotowe na przewodach, nowe odpowietrzniki. Ale specjalnie się wstrzymuję bo niedługo jadę na przegląd, a hamulce działają bardzo dobrze.

Fakt jest że mój dawny problem z niskim pedałem hamulca naprawił się sam. Jedyne wytłumaczenie to że układ sam się odpowietrza gdy samochód stoi w spoczynku, bąbelki powoli przemieszczają się w stronę pompy hamulcowej i stamtąd kanalikami do zbiorniczka i atmosfery. Tylko że rurki hamulcowe są pozaginane pod wieloma kątami, więc nie mają prostej drogi w górę do pompy, stąd zajmuje to dużo cykli jazda-postój, zanim całkowicie się odpowietrzy.

Tomek1212 - Czw Kwi 07, 2011 22:01

Zmieniłem dzisiaj pompę hamulcową oraz odpowietrzyłem układ począwszy od pompy przez ABS i na zaciskach kończąc. Efektów brak, hamulec zachowuje sie tak samo jak przed wymianą pompy.
Dodatkowo rozebrałem jeszcze oryginalną pompę (mam taką samą jak na zdjęciach od Senn'a). W środku nie znalazłem absolutnie nic do czego można by sie przyczepić. Wszystkie gumeczki w stanie bardzo dobrym, żadnych śladów przytarcia itp. Nawiasem mówiąc te pompy to straszny wynalazek, sekcje podzielone są jakimiś zaworkami zwrotnymi.

Na dniach mam jeszcze zamiar wypróbować inną metodę odpowietrzania polegającą na wstrzykiwaniu płynu przez odpowietrzniki.


Senn, jak uporałeś się z tym problemem u siebie ?

Senn - Pią Kwi 08, 2011 19:42

Mi się udało problem rozwiązać. Kupiłem używana pompę, ale niestety miala inne gwinty. Dlatego zmuszony bylem podmienic bebechy w postaci gumek. Nie wiem czy to przypadek, czy jakis syf sie wyplukal, ale w krotkim czasie po wymianie hamulce zaczely dzialac prawidlowo :)
Tomek1212 - Pią Kwi 08, 2011 19:47

Czyli po wymianie pompy dalej była lipa, a po jakimś czasie się naprawiło samoczynnie ? Czy może po odpowietrzeniu ?
Senn - Pią Kwi 08, 2011 22:21

Z odpowietrzeniem nie bylo zbytniego klopotu. Mysle ze jak pompa jest sprawna to odpowietrzanie jest formalnoscia.
Tomek1212 - Wto Maj 10, 2011 17:43

U mnie hamulce naprawiły się same po jakiś 2-3tygodniach. Być może pomógł im zestaw naprawczy pompy hamulcowej, który zakupiłem i wrzuciłem do schowka (zanim zabrałem się za regenerację to hamulce już działały poprawnie).
Sprawa jest co najmniej dziwna, ale nie mam zamiaru się w tym doktoryzować, przynajmniej dopóki działa dobrze.

Senn - Wto Maj 10, 2011 20:19

Ja na szrocie zakupilem druga pompe z rocznika 97 po malym przelocie. Znajac zycie juz nigdy nie bede mial problemow z hamulcami :)
Tomek1212 - Wto Maj 10, 2011 22:20

Ja rozebrałem obie swoje pompy (obie z rocznika 94, obie przebieg co najmniej 200tys, obie pochodzą z automatu i najprawdopodobniej obie chodziły na jednym i tym samym płynie od nowości) i żadna z nich w środku nie wykazywała żadnych śladów zużycia w postaci rys na gładzi bądź ubytków w gumowych częściach uszczelniających.
Yog-Sothoth - Wto Sie 21, 2012 23:02

Zaczynam się bać bo mam już tarcze 282mm i zaciski od Legenda i na dniach miałem je zmieniać z kumplem, ale przypomniał mi się ten wątek i zaczynam wątpić czy sami damy radę. Oddam chyba do warsztatu, najwyżej będę ich gnębił aż zrobią poprawnie..