Zobacz temat - [R75] Opony - letnie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Opony - letnie

se7en86 - Sro Kwi 01, 2009 21:46
Temat postu: [R75] Opony - letnie
Witam. Zbliża się sezon letni i niedługo trzeba będzie zmienić opony na letnie. Muszę kupić coś, i przeglądam od kilku dni internet w poszukiwaniu opon i szczerze nic sensownego nie widzę. Może macie jakieś dobre, nie drogie opony które możecie polecić do R75. Pozdr.

P.S. Zapomniałem dodać, że chcę zamontować 205/65/R15 - takie miałem stare i było ok.

gucwiz - Czw Kwi 02, 2009 08:13

ja kolego kupilem intersate 205/55r16zachwalali mi je ze hej , sprzedaje czesc do aut (ciezarowych ale to szczegół)dostawca mi je chcial wcisnac fkatem jest cena super 180 zl szt a jak patrzylem na necie to okolo 250-280 co do jakosci to ci moge powiedziec za 2-3 miechy
lamer - Czw Kwi 02, 2009 08:33

Sprawdź ofertę na opony Summerstar w sieci Point-s. To tak na prawdę opony Continental tylko pod inną nazwą.
BoloSr - Czw Kwi 02, 2009 08:43
Temat postu: Re: [R75] Jakie opony na lato ? Dobre i nie drogie :)
se7en86 napisał/a:
Witam. Zbliża się sezon letni i niedługo trzeba będzie zmienić opony na letnie. Muszę kupić coś, i przeglądam od kilku dni internet w poszukiwaniu opon i szczerze nic sensownego nie widzę. Może macie jakieś dobre, nie drogie opony które możecie polecić do R75. Pozdr.

P.S. Zapomniałem dodać, że chcę zamontować 205/65/R15 - takie miałem stare i było ok.


:szok: 15 takie male w takim duzym samochodzie ?? ?

Kalah - Czw Kwi 02, 2009 09:06

Fabrycznie do 75 wsadzali 15" więc nie wiem czemu się dziwisz ;P To że w MG ZT bywało 18" to nie znaczy, że na 15" się nie jeździ.
BoloSr - Czw Kwi 02, 2009 09:08

Kalah napisał/a:
Fabrycznie do 75 wsadzali 15" więc nie wiem czemu się dziwisz ;P To że w MG ZT bywało 18" to nie znaczy, że na 15" się nie jeździ.


a to przypadkiem nie am wiekszych hamulcow ?? ?
bo ja mam takie hample ze mniej niz 15 nie wejdzie i mysallem ze 75 ma juz wieksz w takim razie by sie zgadzalo :)

lamer - Czw Kwi 02, 2009 09:23

Dopiero R75 po lifcie miał w standardzie 16-ki.
blue827 - Czw Kwi 02, 2009 09:25

Ja polecam Nokian H. Bardzo dobry i cichy bieżnik, nawet na mokrym przykleja się do asfaltu. Poza tym wysoki indeks nośności przez co opona jest bardziej odporna na dziury, krawężniki itp.
se7en86 - Czw Kwi 02, 2009 14:52

No niestety mam tutaj 15 :( Fajnie by było mieć 17-18 ale na razie nie chcę w to inwestować :)
A co powiecie na opony DUNLOP SP SPORT 200 ?? Mam do kupienia je z końca 2005 roku, stan około 6mm za 80 zł sztuka. Stan bdb. I chcę je na tył włożyć bo z przodu mam nówki Micheline.

lamer - Czw Kwi 02, 2009 15:19

Nie kupuje się starych opon jeżeli tobie życie miłe...
MaReK - Czw Kwi 02, 2009 15:26

Nie no. Bez przesady. 2005 rok to jeszcze nie jest jakas masakra.
Wszystko zalezy od tego czy nie sparciala i w jakich warunkach byla chowana.

Kiedys polowalem na takie wlasnie okazje. Kilku letnie opony nieuzywane.
Nie zabilem sie jakos ;) W moim MG jeszcze w zeszlym roku jezdzilem
na oponach wyprodukowany w 2003 roku. Stan ich byl b.dobry zanim
oczywiscie zaczalem na nich jezdzic ...

wild_weasel - Czw Kwi 02, 2009 15:30

MaReK, wiek opony to jedno - jej przeszłość to inna rzecz. Sposób leżakowania, jak sam piszesz, też jest istotny - a często nie da się go ustalić.
lamer - Czw Kwi 02, 2009 16:31

MaReK napisał/a:
Wszystko zalezy od tego czy nie sparciala i w jakich warunkach byla chowana.

Ja niestety znajomego jasnowidza nie mam stąd moje poglądy ;)
Trzeba sobie zadać pytanie czy kilkaset złotych za spokojny sen i gwarancję, że "zrobiłem wszystko co mogłem" jest warte ryzyka? Może to górnolotne... Ale wyobrażacie sobie sytuację, że mieliście wypadek w którym ktoś zginął i winna okazała się kupiona okazyjnie opona? R75 to nie miejski samochód do jazdy 50km/h ale decyzję każdy podejmuje samodzielnie.

PS.
Nieprecyzyjnie wyraziłem się pisząc "starych opon"... Co innego nowa fabrycznie opona kilkuletnia kupiona w specjalistycznej firmie a co innego używka!

michalie - Czw Kwi 02, 2009 17:24

A z tego co mi wiadomo to choć by nie wiem w jakim dobrym stanie opony były to i tak producent zaleca wymiane po 3 latach.
Ale kogo w polsce na cos takiego stac ,jak druty widac to sie wymienia

BoloSr - Czw Kwi 02, 2009 18:02

a co mozna zapodac zamiast 205/45r17 ?? ? da sie jakas inna opone zasadzic czy tylko taka wchodzi w gre ?? ?
se7en86 - Czw Kwi 02, 2009 19:28

BoloSr napisał/a:
a co mozna zapodac zamiast 205/45r17 ?? ? da sie jakas inna opone zasadzic czy tylko taka wchodzi w gre ?? ?


Myślę, że 205/35/R18 by weszły jeszcze.

BoloSr - Czw Kwi 02, 2009 20:09

se7en86 napisał/a:
BoloSr napisał/a:
a co mozna zapodac zamiast 205/45r17 ?? ? da sie jakas inna opone zasadzic czy tylko taka wchodzi w gre ?? ?


Myślę, że 205/35/R18 by weszły jeszcze.


ale ja nieche wsadzac 18 tylko zostac przy 17 ale innym rozmiarze :mrgreen:

keczu - Czw Kwi 02, 2009 20:13

Kup polskie opony,zadne tam summerstary czy inne wynalazki i Continental nie sprzezaje sie pod inna marka tylko jest wlascicielem jakis tam fabryk ktore robia budzetowe opony.To ze polskie opony w testach wypadaja kiepsko to tylko dla tego ze sa zestawiane z drozszymi oponami.Chinszczyzny nikt nie testuje,na Kormoranach czy Debicach na pewno bezpieczniej i nie zgnija na kolach po pol roku.
MaReK - Pią Kwi 03, 2009 00:04

Dokonalem pewnego rodzaju profanacji mojego MG i zakupilem mu opony firmy NANKANG :)

Nie stac mnie na zakup drogich Good'ow, Michalow czy BridgeStone'ow.
Nankang kojarzy mi sie z HongKong, a czytalem opinie ludzikow ktorzy
jezdza na takich i tylko jednak opinia byla negatywna - chodzilo o glosnosc.

Dam Wam znac, jak sie sprawuja ;D Kosztowaly mnie jakies 380 zl / sztuke.

marcinmarcin - Pią Kwi 03, 2009 00:09

Ja w zeszłym roku kupiłem Nankangi po czym odesłałem z powrotem (niezałożone - w miedzyczasie znalazłem jakiś test że słabo hamują na mokrym :( ) bo znalazłem kilkadziesiąt złotych drożej Falkeny 912 w http://www.44tuning.pl/opony.html
lamer - Pią Kwi 03, 2009 07:34

Zaprzyjaźniony zakład wulkanizacyjny powiedział, że w tym rozmiarze najtaniej (a przyzwoicie jakościowo) wychodzi SAWA.
zaniewka - Pią Kwi 03, 2009 15:19

BoloSrja jeżdze na 215/55/R17 i jest OK
MaReK - Wto Kwi 07, 2009 10:08

Ha! Stalo sie :)
Dnia pamietnego 06.04.2009 przyjechal pod firme kurier DPD i pozostawil pod moja opieka 4 nowiutkie, pachnace jak kwiatki na lace (gumowej) opony 225/40/18 NANKANG :D

45 tydzien 2008 roku. Wspaniale w dotyku, fikusny kroj bieznika, wygrawerowany przez srodek opony (na biezniku) napis NANKANG COSTAM :) po prostu wypas ;)
Wspolnik poogladal, pobadal i stwierdzil ze wygladaja jak Dunlopy... cholera wie, moze chinczyki podpieprzyly forme Dunlopowi ;)

Po krotkiej chwili delektowania sie zapachem, ksztaltem i wykonaniem czas jechac zalozyc.

Zaczelo sie calkiem niewinnie... hamulec reczny puscil i auto spadlo z podnosnika ;)
Na tyle szczesliwie, ze sie nic nikomu ani niczemu nie stalo.

Wyciangalem swoj zakup swiezy na zewnatrz i czekam reakcji oponiarzy...
Ale cisza... nikt nic nie mowi, wiec i ja nie zaczepiam ;)

Po zalozeniu szef serwisu mowi do mnie :

- "Niech Pan uwaza i nie hamuje ostro..."
- "Ale ze co? Ze taki badziew opony?"
- "Nie, ale sa swieze i maja na sobie substancje zabezpieczajaca i przez
pierwsze 100km niech Pan jezdzi ostroznie"

Uff.. okej, oczywiscie co tam bede sluchal jakiegos oponiarza, co
to przeciez takich opon zmienil w zyciu miliony i pewnie sie zna...

Kawalek prostej, rownej asfaltowej drozki. Rozpedzam sie do 60 km/h
wciskam pedlal hamulca i ... trtrtrrtrtrtrtrtt abs zaczal dzialac
a ja zatrzymalem sie po 500 m ;)

Pomyslalem, ze swietnie sie zaczyna i ze zakup to ten jeden z lepszych
w zyciu ;) Ale pojechalem na myjnie, umylem auto, felgi, opony.
Zrobilem ok. 60 km/h wracajac do domu i na ostatnim odcinku
wykonalem ponowny test. Zatrzymalem sie prawie w miejscu.

Dzisiaj zrobie wiecej testow na okolicznosci nagle hamowania.
Sprobuje tez pokonac jakies zakrety przy wiekszej predkosci.

Narazie moge powiedziec tyle, ze wcale nie jest glosno, auto
jedzie prosto, nie sciaga na zadna ze stron, ale pozyjemy zobaczymy ;)

Brt - Wto Kwi 07, 2009 10:18

hehehe czekamy na kolejny odcinek powieści "made in china" :] ;)
Dam-Kam - Wto Kwi 07, 2009 11:15

MaReK napisał/a:
Wyciangalem swoj zakup swiezy na zewnatrz i czekam reakcji oponiarzy...
Ale cisza... nikt nic nie mowi

hehe :) przypomniała mi się sytuacja z ostatniej jesieni. Dzwoni tatko z zagranicy i mówi żebym mu znalazł dobre opony zimówki do kijanki. Wiec poszukałem, poszperałem a że rozmiar nietypowy to i wyboru dużego nie miałem. Padło na Nokian WR G2. No i dostawa ble ble ble... ja ich na oczy nie widziałem bo w Krk siedze i dzwoni "składający zamówienie" (zjechał do PL) że co to za opony mu kupiłem ?? !! Myślę sobie :???: :shock: :/ :neutral: i pytam się grzecznie o co chodzi a tata na to ża cały warsztat wulkanizacyjny się zleciał oglądać :lol: Pracownik do pracownika potem szef i jeszcze żonę zawołał !! Tak że wrażenie robią a i na śniegu i lodzie rewelacja :) Co do zdziwienia to i nie dziwne, Leżajsk małe miasto ale opony tez nie pierwsze się zakładało więc tym bardziej miłe uczucie ;)

to była opowieść "made in Krk" ;)

pzdr

[ Dodano: Wto Kwi 07, 2009 11:16 ]
to ten obiekt zachwytu


MaReK - Wto Kwi 07, 2009 11:44

No ale opony Nokian sa jednymi z bardziej uznanych :)

Ja pisze o wynalazkach tanich z chin ;)

Po kolejnej fazie testow i przejchaniu 40 km moge powiedziec, ze
na suchym nie widze roznicy pomiedzy moimi starymi oryginalnymi
oponami z MG, a nowymi Nankangami - no moze jest teraz ciut ciszej.

Musze uwazac tylko na dziurkach bo jednak profil 40 zobowiazuje do tego ;)

Teraz czekam na deszcz, zeby sprawdzic jak chinszczyzna sobie poradzi.
Jesli wypadnie pomysle, to zaczne wierzyc w te opinie na forach samochodowych ;)

Pozdrawiam,

BoloSr - Wto Kwi 07, 2009 20:48

zaniewka napisał/a:
BoloSrja jeżdze na 215/55/R17 i jest OK


tylko ze ty masz 75 a ja mam MG ZS (czyli 45) i bedzie to strasznie wygladalo myslalem o czyms 215/40 albo 195/50 :rotfl:

mORGAN - Pią Kwi 10, 2009 23:01

215/40 będzie jeszcze ok (choć słyszałem o uciekającym powietrzu na dziurach :)) , ale 195/50 już nie. Przy maksymalnym skręcie trze o nadkole.