Zobacz temat - [Suzuki Grand Vitara `98r. 2.0 V6] Gaśnie na ciepłym silniku
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Inne (np. Polonez 1.4, MG Maestro, Rover SD1 itp.) - [Suzuki Grand Vitara `98r. 2.0 V6] Gaśnie na ciepłym silniku

wild_weasel - Wto Kwi 07, 2009 10:54
Temat postu: [Suzuki Grand Vitara `98r. 2.0 V6] Gaśnie na ciepłym silniku
Mam prośbę do mądrych głów na forum.
Mój tata ma problem ze swoją Vitarką. Mianowicie na rozgrzanym silniku przy wysprzęgleniu/hamowaniu silnikiem itd. autko gaśnie. Typowa sytuacja - po trasie dojeżdżanie do skrzyżowania w mieście - i silnik milczy. Niewygodne i niebezpieczne.
Szukałem co nieco na forum, ale diagnozy są niejednoznaczne - CPWK, krokowiec, kableświecepaleckopułka...
Zagadałem na forum suzukiklub.pl ale tam prawie nikt nie zagląda... Nie to co tutaj (lizus :P ) :mrg:
Sytuacja jest jeszcze o tyle utrudniona, że nie ma w okolicy znajomej Vitarki, od której można by podmienić na próbę CPWK.
Pomożecie użytkownikowi Suzi? :roll:

sTERYD - Wto Kwi 07, 2009 12:13

czy po takim zgaśnięciu ma problemy z kręceniem, czy odpala od razu?
wild_weasel - Wto Kwi 07, 2009 12:18

Z tego co pamiętam, to odpala raczej bez większych problemów. Zakręci chwilkę i jedzie dalej.
sTERYD - Wto Kwi 07, 2009 12:25

to może cos z regulacją wolnych obrotów... jest tam jakiś krokowiec czy coś?
wild_weasel - Wto Kwi 07, 2009 12:27

A nie mam pojęcia! Wiem co się mieści pod maską Roverka, a nie tego potwora ;) Ale zagadam, zorientuję się. Czujniki, powiadasz, można odpuścić?
sTERYD - Wto Kwi 07, 2009 12:29

jakby czujnik go unieruchamiał to nie dałby odpalić póki by nie ostygł... tak sobie myślę :hm:
Konix - Wto Kwi 07, 2009 12:43

Miałem identyczny problem w 820. Po rozgrzaniu się gasnął, ale wystarczyło odpalić na 5 minut, zgasić i odpalić ponownie, wtedy już chodził normalnie. Ostatecznie problem rozwiązała kalibracja wolnych obrotów, ale skalibrować udało się dopiero za 4 razem, bo 3 razy zgasł w trakcie rozgrzewania się. Nie wiem jak się kalibruje wolne obroty w Suzuki.
wild_weasel - Wto Kwi 07, 2009 12:47

Konix, ale rozgrzana Vitarka może jechać długo, dopóki nie redukujesz biegu. Nie gaśnie na ciepłym silniku samoczynnie. I odpala natychmiastowo.
Ale dzięki za sugestię.

Konix - Wto Kwi 07, 2009 13:46

Wild_weasel można było jechać dowolnie długo bez problemów i zapalał bez problemu, ale po wciśnięciu sprzęgła próbował zejść z obrotów za bardzo i gasnął. jak zgasł można było odpalić i jechać dalej, do czasu aż znowu nie nacisnęło się sprzęgła i próbował zejść na wolne obroty.Wyłączenie zapłonu na kilkanaście sekund(kluczyk na 0) i odpalenie powodowało, że przestawał gasnąć na wolnych obrotach.
wild_weasel - Wto Kwi 07, 2009 13:50

Aha, no to wygląda na bliźniaczy problem :ok:
Nakieruję tatę na właściwy trop.
Dzięki, chłopaki! :D

iktorn73 - Sro Kwi 08, 2009 10:49

Miałem taki problem z Volkswagenem. Brudna przepustnica. Tyle że mi falowały najpierw obroty a jak zabrudziła się bardziej to gasł przy każdym hamowaniu.