Zobacz temat - [R200 1.4 16V 99']Awaria przełącznika świateł?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4 16V 99']Awaria przełącznika świateł?

duklos - Czw Maj 07, 2009 08:26
Temat postu: [R200 1.4 16V 99']Awaria przełącznika świateł?
Pojawił się u nie w R taki problem:
Po włożeniu i przekręceniu kluczyka w stacyjce włączają się światła postojowe.
Po przekręceniu przełącznika na 1 poziom(postojowe) światła zostają bez zmian, a po przekręceniu na 2 poziom włączają się mijania- tak jak powinno być.
Czyżby zwarcie w przełączniku?
Czy można go w jakiś sposób rozebrać z możliwością późniejszego złożenia?

Brt - Czw Maj 07, 2009 09:59

sprawdź wiązkę tylnej klapy :]
MaReK - Czw Maj 07, 2009 10:01

Brt napisał/a:
sprawdź wiązkę tylnej klapy :]

Bartus, ale swiatel nie ma w klapie tylko sa w budzie, wiec wiazka nie powinna miec wplywu, chyba ze jest z czyms na bezpieczniku i robi sie zwarcie i wywala.

Brt - Czw Maj 07, 2009 10:08

słowo kluczowe ... nie powinna :mrg: .... w wiązce masz przewód od swiateł postojowych (oświetlenie tablicy) i jest też przewód na którym się pojawia +12 po przekręceniu stacyjki (parkowanie wycieraczki) ... jeśli te 2 przewody sie zewrą w wiazce to efekt będzie taki jak u kolegi. We włączniku świateł nie masz żadnego przewodu na którym sie pojawia +12 po przekręceniu stacyjki, wiec ten trop odpada. Pozatym .... w R200 elektryka w 90% pada właśnie w związku ze słynną wiązką, wiec tak czy siak ... warto od niej zacząć ;) :]
duklos - Czw Maj 07, 2009 11:46

Rano jadąc do sklepu zauważyłem, że tego defektu nie ma, ale jak wracałem to pojawił się znowu. Podejrzewam więc, że w stacyjce coś nie gra. Czy ktoś wyjmował stacyjkę??
Czy występuje jakiś problem przy jej demontarzu?

Brt - Czw Maj 07, 2009 11:50

duklos, czy czytałeś co Ci napisałem ?? CZy jadąc/wracając ze sklepu otwierałeś klapę bagażnika ??
duklos - Czw Maj 07, 2009 22:19

Nie. Klapy bagażnika nie otwierałem już z tydzień czasu, bo nie miałem takiej potrzeby, a defekt pojawił się wczoraj. Nie wiem czy tylna wiązka będzie miała z tym coś wspólnego, ale na wszelki wypadek jutro rano sprawdzę.
R-200 - Czw Maj 07, 2009 22:48

Albo klapa albo coś przy wiązce radia źle zrobione. :roll:
duklos - Pią Maj 08, 2009 13:19

Dzięki Brt
Miałeś rację. Wiazka w tylnej klapie zmasakrowana. Wszystkie przewody zwarte. Naszczęście tylko bezpiecznik od wycieraczki szię spalił.
Dosztukowałem po 25 cm przewodu tak, aby w gietkiej gumie nie było łączenia i gra gitara. :ok:

Prawdopodobnie wyjaśni się inna zagadka, mianowicie czasami rano samochód był już otwarty, zanim wyjałem kluczyki z kieszeni. Myslałem, że to przypadek, ale tak nie było.

Jeszcze raz dzieki za diagnozę, bo już miałem się brać za stacyjkę i przełączniki :oops:

Brt - Pią Maj 08, 2009 13:53

super :) :ok:

duklos napisał/a:
Dosztukowałem po 25 cm przewodu tak, aby w gietkiej gumie nie było łączenia i gra gitara.

Na jakieś 2 - 3 lata wystarczy :) .... dobrze jest po jakimś czasie przesunąć całą wiązkę, żeby zginanie przewodów było w nowym miejscu ;) to zdecydowanie wydłyuży czas pracy (nawet do końca auta :] ) przewodów ;)

PTE - Pią Maj 08, 2009 14:52

A tę gumę w której przewody przechodzą z klapy do słupka da się na tyle przesunąć aby dosztukować przewody czy trzeba ją rozcinać? Pytam, bo nie wiem czy i ja nie będę musiał niedługo się za to zabrać - od kilku miesięcy przy podnoszeniu (przy zamykaniu nie) klapy bagażnika w pewnym określonym położeniu gaśnie na moment lampka w bagażniku...
Brt - Pią Maj 08, 2009 14:54

moja była już rozcięta jak kupowałem, więc :bezradny: ale ogólnie to ciasnosc tam panuje
R-200 - Pią Maj 08, 2009 16:03

Wystarczy wypiąć wiązkę na nadkolu i wspaniała praca. :lol:
PTE - Pią Maj 08, 2009 18:44

R-200 napisał/a:
Wystarczy wypiąć wiązkę na nadkolu i wspaniała praca. :lol:


Jak się tam dostać? Trzeba zdemontować boczek w bagażniku?

pietro - Pią Maj 08, 2009 21:28

PTE napisał/a:
A tę gumę w której przewody przechodzą z klapy do słupka da się na tyle przesunąć aby dosztukować przewody czy trzeba ją rozcinać?

Wyciągasz osłonkę z karoserii, możesz przeciąć przewody, ściągnąć osłonkę, dosztukować kable łącząc je z tymi co idą do nadkola, założyć na te nowe dosztukowane przewody osłonkę ( będą już dłuższe, więc problemu z przesunięciem nie będzie) następnie łączysz te końce co idą do klapy, przesuwasz osłonkę na swoje miejsce, montujesz w karoserii i gotowe ;)

R-200 - Sob Maj 09, 2009 15:12

Należy zdemontować prawą osłonę bagażnika. Tam na wzmocnieniu przy nadkolu umocowana jest wtyczka wiązki klapy. :roll: