Zobacz temat - [R75] Wysprzęglik ... i co dalej ?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Wysprzęglik ... i co dalej ?

argail - Wto Maj 12, 2009 11:22
Temat postu: [R75] Wysprzęglik ... i co dalej ?
Ostateczna diagnoza - padł wysprzęglik, płyn leje się po skrzyni i silniku ...
Teraz pytanie - jaki wysprzęglik zamawiać - MG Rover, Sachs czy Delphi ?
Czy oprócz wysprzęglika muszę zamówić coś jeszcze ? (uszczelki, oringi ?? ), coś co również trzeba wymienić ?
Kilkukrotnie rzucało mi się w oczy na forum, iż można założyć wysprzęglik od Freelandera - czy konieczna jest jakaś przeróbka, czy też ten po prostu jest mocniejszy ?

[ Dodano: Wto Maj 12, 2009 12:06 ]
Powiedzcie mi proszę, przy okazji, czy założenie wysprzeglika z Freelandera jest jakoś wybitnie trudne, czy tez każdy sobie z tym poradzi ?

SyntaX - Wto Maj 12, 2009 12:19

No hej ziom
Słuchaj ja widziałem jak to robili we Freelanderze i niestety musieli wyciągać cała skrzynię.
Myślę ze rysunek który Tobie wrzuciłem wiele wyjaśni.
Na Czerwonych Maków to robią bo u mnie było we Fredku podejrzenie wysprzęglika, ale okazało się na szczęście że to tylko pompa sprzęgła, a dokładnie szybko złączka od wysprzęglika.
Zakuli mi nową i jest miodnie.
Odezwij się na moim GG 2105400 to chętnie pomogę.
Jak coś to mam tam swojego człowieka :ok:
Ceny jak na ASO maja naprawdę dobre, nie żebym robił reklamę, ale ja założyłem sobie u nich książkę i auto jest pod stała opieką.
Cos walnie mnie nic nie interesuje, mają tak przygotować auto by jeździło i zarabiało na siebie. Po to jest na firmę kupione.
Wysprzęglik mogę Tobie załatwić taniej.
Nie kupuj z Allegro od firmy Brit-Car bo ja mam z nimi teraz niezłe schody.
Podróbkę mi wcisnęli i mam ta podróbkę pompy sprzęgła.
Jak być coś z tego potrzebował to się dogadamy.

http://www.allegro.pl/ite...lik_lozysk.html
Ta osoba jest sprawdzona.
W ASO cena 430zł
Taniej jak 350zł raczej nie kupisz, ale to jest na lata.

argail - Wto Maj 12, 2009 12:29

Wiem, że trzeba wyciągać skrzynię - to już będą robić mechanicy - bardziej interesuje mnie zasadność zakładania do Rovera 75 wysprzeglika od Freelandera - jest lepszy ? wytrzymalszy ?
Czy chodzi tylko o różnicę cenową ?

SyntaX - Wto Maj 12, 2009 12:32

Jest mocniejszy, to do Freelandera miały dodatkowy pierścień i przez to dłużej wytrzymają.
Ten pierściej jakoś lepiej trzymał ciśnienie płynu czy cuś.
Tak mi tłumaczyli to teraz z ASO przez telefon.

Kris - Wto Maj 12, 2009 13:02

Argali, a to juz Ci się coś krzaczyło z biegami czy wyciek Cię zaniepokoił?
Zukowaty - Wto Maj 12, 2009 13:25

argail, nie wiem jak jest w klekocie ale do benzyniaków zakłada się od Freelka i wszystko pasuje. Dodatkowo te od LR są jakieś wzmacniane. Nie trzeba wcale wyciągać skrzyni bo wystarczy ją odsunąć trochę i już jest dostęp.
argail - Wto Maj 12, 2009 13:29

Kris, Pedał sprzęgła został mi w podłodze ;))) Myślałem że to pompka, ale mechanior po zdjęciu osłon znalazł spory wyciek płynu spomiędzy bloku silnika a skrzynią biegów - diagnoza wysprzęglik.
Zukowaty, no właśnie zamówiłem od Freelandera - mam nadzieję że nie różni się w jakiś dziwny sposób od oryginalnego i mechanik sobie z tym poradzi.

Kris - Wto Maj 12, 2009 14:13

no... aby do zlotu Ci zrobili ;)
argail - Wto Maj 12, 2009 14:53

No jutro mam mieć wysprzęglik i teoretycznie pojutrze gotowy samochód ;)
Dam-Kam - Wto Maj 12, 2009 15:04

SyntaX napisał/a:
ale to jest na lata

i tu możemy trochę podyskutować ;) Ja juz mam 3 wysprzęglik (w przeciągu 2 lat) ale pierwsze 2 były oryginalne (wytrzymały po 7 miesięcy) a od prawie roku jeżdżę na tym z FL i chodzi nadal :)

Rowan - Wto Maj 12, 2009 15:51

Ja mam z Freelandera i już chyba półtora roku jest dobrze.
se7en86 - Wto Maj 12, 2009 23:22

argail możesz podpowiedzieć za jaką cenę nabyłeś wysprzęglik od land roverka? O ile jest droższy ?
Rowan - Sro Maj 13, 2009 07:10

se7en86, ja zapłaciłem 350zł. I taka cena jest też na dziś dzień.
argail - Sro Maj 13, 2009 09:18

No ja dałem 379 zł ;) - Ale w porównaniu do ~650 za MG Rover dla R75 to różnica jest kosmos ;)
apples - Sro Maj 13, 2009 10:03

Witam, tyle piszecie o wysprzęgniku od Freelandera, więc może podacie numer katalogowy dla tych którzy będą kiedyś musieli wymienić :grin:
ernesto - Sro Maj 13, 2009 14:28

hej argail,
nic nie trzeba dodatkowo dopasowywać - pasuje od freelandera jak ulał :smile:
Zwróć tylko uwagę na pozycje nr 8 na zdjęciu od syntaXa - to taka guma w którą wchodzą wystające przewody wysprzęglika.
U mnie niestety poprzedni wlasciciel "posiał" ją przy wymianie, w ogóle jej nie miałem (i nie wiedziałem, że ma być..)
- dzieki temu pierwszy wysprzeglik po wymianie wytrzymał tydzień - bo odchodzące od niego przewody obijały/ocierały o krawędź. No i d..pa :evil:

pzdr :wink:
E

Marian_K - Sro Maj 13, 2009 14:35

SyntaX napisał/a:
Jest mocniejszy, to do Freelandera miały dodatkowy pierścień i przez to dłużej wytrzymają.
Z tym wytrzymywaniem dłużej to bym nie przesadzał. Z doświadczenia użytkowników na angielskim forum wynika, że żywot wysprzęglika to absolutna loteria - niezależnie od zamontowanego oryginału/zamiennika....

Pozdrawiam!

edward25 - Sro Maj 13, 2009 20:26

apples napisał/a:
może podacie numer katalogowy

Jestem za ! Podajcie nr katalogowy do FL, będzie nam łatwiej szukać, bo to wszystkich zapewne czeka.

Rowan - Sro Maj 13, 2009 22:09

edward25, nie trzeba nr kat. wystarczy, że na allegro poszukasz... :wink:
argail - Sob Maj 16, 2009 10:53

Operacja zakończona sukcesem, pacjent żyje.
Co prawda trochę roboty z tym było (około 5h), ale mechanik nie marudził.
Musieli odpiąć prawe i lewe koło (naturalne), ale później nie mogli odsunąć skrzyni na tyle aby wsadzić tam rękę, więc musieli poluzować ramę zawieszenia - skrzynia odsunięta i spokojnie zabrali się do wymiany.
Opinia mechanika na temat pompki sprzęgła i procesu odpowietrzania "tego projektanta, co to wymyślił, zamknął bym z 5 uczniami samochodówki którym kazano odpowietrzyć 5 takich sztuk - i powiedział bym im ze to on wymyślił" ....
True ....
Bardzo spodobało mi się jego wcześniejsze stwierdzenie "Panie, wziął bym kilku takich projektantów, kazał naprawiać tego złoma (Mercedes Vito z wyciekiem "skąś" ze skrzyni) i sami by się pozabijali, jak by zaczeli na siebie wyskakiwać który co wymyślił"
Poniżej kilka zdjęć z procesu:
Lewe nadkole
[/b]
Skrzynia i blok silnika od dołu - widoczny wyciek spowodowany przez stary wysprzęglik

I wreszcie winowajca



Sprzęgło odpowietrzone, twarde jak kamień.
Co ciekawe, z odpowietrznika podczas odpowietrzania, na samum początku procesu po poluzowaniu śrub odpowietrzających kilka razy razem z płynem poleciały kawałki (jak by opiłki) czegoś białego - z wyglądu jak teflon do uszczelniania ruch, albo zastały smar teflonowy .... nie wiecie co to mogło być ?

SyntaX - Sob Maj 16, 2009 11:20

No to znów możesz śmigać.
Fajnie że porobiłeś fotki, przydadzą się. :ok:

Rowan - Sob Maj 16, 2009 17:31

argail napisał/a:
wyglądu jak teflon do uszczelniania ruch, albo zastały smar teflonowy .... nie wiecie co to mogło być ?

Wiem, smarem teflonowym są posmarowane/wypełnione( :?: ) przewody idące od wysprzęglika.
argail napisał/a:
ale później nie mogli odsunąć skrzyni na tyle aby wsadzić tam rękę, więc musieli poluzować ramę zawieszenia

Trzeba było ją przekręcić do przodu i pchnąć w stronę nadkola. Dwa razy tak robiliśmy i się udawało. A jak było ze złożeniem? :lol:

argail - Sob Maj 16, 2009 17:43

Rowan napisał/a:
Trzeba było ją przekręcić do przodu i pchnąć w stronę nadkola

Próbowali tak i siak, i nie bardzo im to szło .... w końcu facet stwierdził, że nie ma się co szarpać.
Rowan napisał/a:
A jak było ze złożeniem

Złożenie to był moment - wsadził wysprzęglik - trochę marudził, że ten ma metalowe końcówki i ciężko się przewody układają - podnieśli, zakręcili i z baniaka.
Dłużej zeszło z odpowietrzeniem układu, niż z ponownym montażem ;)