Zobacz temat - [R200 SDI 99r] Nowe hamulce
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning mechaniczny - [R200 SDI 99r] Nowe hamulce

Botanix - Sob Cze 06, 2009 01:52
Temat postu: [R200 SDI 99r] Nowe hamulce
Witam
Spędziłem ostatnią godzinę na przeszukiwaniu forum i niestety nic konkretnego nie znalazłem. Zamierzam na dniach wymienić tarcze + zaciski + płyn. W moim R są zwykłe gładkie tarcze i takie też chciałbym zostawić. Wiem, że można coś tam z ZR-a powymieniac ale niestety nie dowiedziałem się konkretnie co ani za ile. Jedynie rozbudowane dyskusje na temat co lepsze gładkie, perforowane, itd :razz: . Co więc poradzicie jeśli ktoś chce wciąć gładkie? Jakie tarcze gładkie warto brać, jakie do tego zaciski oraz jaki płyn zalać ( chyba, że nie jest konieczny ). Dodam, że mam nowe fele mocno eksponujące tarcze i fajnie jakby też ładnie to wyglądało :)

ywis - Sob Cze 06, 2009 07:56

Tylko ATE :) ...tarcze, klocki - nic innego bym nie brał jeśli tak naprawdę choć trochę chcesz poprawić sprawność i skuteczność hamulcy w swoim R.
rodi_ - Sob Cze 06, 2009 11:32

Sluchaj, nie kupuj tego samego rozmiaru a juz napewno nie zostawiaj pelnych. U Ciebie dostaniesz na kazdym szrocie zaciski od ZR 160 lub od ZS 180. Wszystko pasuje P&P, bedziesz mial wieksza srednice i do tego wentylowane.
Jesli chcesz to niech sie wypowie kolega Kaaaziuu, na mikro spocie sprawdzil. Ja jak usiadlem w jego Zr to naprawde on tylko zwalnia a nie hamuje

michone - Sob Cze 06, 2009 11:32

tarcze przod - ebc USR851 (jednolite nacinane)
klocki przod - ebc DP2815 ( green stuff)
plyny - MOTUL RBF 600

jest to opcja sportowa.

Sam przeszedlem z klockow ate na ebc i wg mnie lepiej hamuje minus ze bardziej pyla :)

rodi_ - Sob Cze 06, 2009 12:35

Tak u mnie wygladaja
dudus87 - Sob Cze 06, 2009 16:23

Przy tym samym silniku z małymi modami mam przod i tyl ATE, gładkie bez nacięć. Wg mnie sprawują sie wystarczająco dobrze. To tego chyba warto dobrac tez nowe klocki.

płyny dobre robi Motul, w Polsce różnica w cenie to kilka zł, więc nie warto oszczędzac. Nie wiem jak w uk

Botanix - Sob Cze 06, 2009 16:55

Cytat:
Sluchaj, nie kupuj tego samego rozmiaru a juz napewno nie zostawiaj pelnych. U Ciebie dostaniesz na kazdym szrocie zaciski od ZR 160 lub od ZS 180. Wszystko pasuje P&P, bedziesz mial wieksza srednice i do tego wentylowane.
Jesli chcesz to niech sie wypowie kolega Kaaaziuu, na mikro spocie sprawdzil. Ja jak usiadlem w jego Zr to naprawde on tylko zwalnia a nie hamuje


Powiem Ci, że myślałem podobnie. Kiedys szukałem tapicerkę drzwi od ZR. Przedzwoniłem wszystkie szroty w promieniu 50mil. Nie mieli żadnego ZR

Michone

Koleś w okolicznym sklepie proponował mi sprzęt tej firmy. Czyli myślę, że wezmę tak jak mówisz ale zastanawiam się nad gładkimi tarczami. Kosztują 40F komplet... lepsze już 100 za komplecik. Myślę, że gładkie z klockami green stuff powinny jednak radę dać czy nie? 60 dych różnicy to trochę jest :)

rodi_ - Sob Cze 06, 2009 17:57

To porazka jak tak, nie spodziewalem sie. U siebie tez mam EBC i green stuf i hamuja mi super. Za moj komplecik zaplacilem 200E z przesylka, ale nie zaluje nawet centa.
dobryziom - Pon Cze 08, 2009 09:58

Botanix

sa dwa rozwiązania:

1. wstawić mocniejsze zaciski jak radzą koledzy od ZR/ZS z tarcza 282mm
do tego tarcze lite nie żadne nacinane bo przy ostrym hamowaniu lub deszczu je pokrzywisz nie mówiąc już o huczeniu przy hamowaniu... poczytaj fora np. turbokillers, lub rovera w uk. EBC to jest dobrze rozreklamowany produkt średniej jakości u nas na forum są już osoby co je pokrzywiły po paru tys. km. Użytkownicy ZR/ZS z UK polecają serie np. TRW lub ATE.

2. wymienić tylko klocki i tarcze i zostawić seryjne średnicę i pokusić sie o wyczynowy zestaw np. tarcze taroxa, zimmermann, brembo oro
klocki Ferodo DS2000, DS2500

do całego zestawu warto założyć przewody w oplocie i oczywiście motul RBF 600

Botanix - Wto Cze 09, 2009 00:41

Chłopaki jest problem... przejrzałem stan obecnych hamulców i tragedia... rdza wszędzie. Co gorsza pordzewiały śruby i przy próbie odkręcenia niestety poszedł ten łepek gwiazdkowy. Co teraz? Nawiercać to przy zakładaniu nowych tarcz czy jechać do mechanika? Nawiercić i ściągnąć raczej bym mógł ale co z gwintem, jak potem to dokręcę :)
faecd - Wto Cze 09, 2009 01:07

michone napisał/a:
Sam przeszedlem z klockow ate na ebc i wg mnie lepiej hamuje minus ze bardziej pyla
ja od tygodnia mam zestaw ebc ultimax (czyli najtansze ebc, niemal jak seria) tarcze i klocki. Poprzenio mialem dojechane tarcze nie wiem jakie i zuzyte klocki ferodo. Po mojemu znacznie sie poprawilo hamowanie ale klocki faktycznie niezle pyla...coz...

Zastanawiam sie czy nastepnym razem za rok czy za ile tam jak te mi sie zuzyja czy nie zalozyc klockow green stuffow? jak myslicie, tarcza ebc ultimax z klockami green stuff rowniez ebc da rade?

Botanix, u mnie bylo podobnie...tez poddalem sie i podjechalem do mechanika, zrobil i powiem tak. 2 magiczne narzedzia i sam bym to zrobil! Czyli klucz z duuuuzym ramieniem do odkrecenia zacisku! a do tych srubek trzymajacych tarcze to mozesz rozwiercic w ostatecznosci bo one sa krociutkie. Natomiast moj mechanik uzyl srubokreta udarowego. Czyli takiego w ktorego jak piepszniesz mlotkiem to sie obraca, jednoczesnie bedac dobijany mlotkiem...kilka pukniec, troche wd 40 i dalo sie odkrecic bez problemu te srubeczki. Pozniej oczywiscie wymiana na nowe...

camaro17 - Wto Cze 09, 2009 18:44

faecd zapodaj jakąś fotkę jak wyglądają twoje heble, masz może nacinane czy czyste tarcze, ja też będę za jakieś 2 mc montował nacinane z mocniejszymi klockami, fajnie bo pracuje w magazynie z częściami motoryzacyjnymi i mam już upatrzone sportowe tarcze nacinane i wiercone, nie nawiercane.
faecd - Wto Cze 09, 2009 22:46

camaro17, cos Ty Ultimaxy wygladaja w zupelnosci najzwyszczajniej. I tak sporo dalem bo 500zl za wsio wiec nie chcialem przeginac z kasa...nastepnym razem najwyzej zarzucek klocek green stuff i tyle
dobryziom - Wto Cze 09, 2009 23:16

camaro17 napisał/a:
faecd zapodaj jakąś fotkę jak wyglądają twoje heble, masz może nacinane czy czyste tarcze, ja też będę za jakieś 2 mc montował nacinane z mocniejszymi klockami, fajnie bo pracuje w magazynie z częściami motoryzacyjnymi i mam już upatrzone sportowe tarcze nacinane i wiercone, nie nawiercane.


jezeli te wiercone tarcze to nie sa taroxy albo zimmemanny to nie radze... jesli to mikoda to zdejmiesz je po pierwszym hardkoworym hamowaniu lub po pierwsej jezdzie w deszczu :(

Ultimax to zwykle gldakie tarcze,

hellboy_d - Wto Cze 09, 2009 23:42

Kupcie to ;]

http://www.allegro.pl/ite...zr.html#gallery

dobryziom - Wto Cze 09, 2009 23:46

niby fajna sprawa ale felgi min. 17 cali plus potrzebny korektor silty hamowania... i ta cena juz lepiej sobie kupic zaciski brembo 4 tloczkowe z BMW i dorobic adaptery i bedzie za polowe tego :)
hellboy_d - Wto Cze 09, 2009 23:52

Albo to cena za komplet spora ale nie przyprawia juz o zawal , no i nowy komplecik
http://www.ptp-ltd.co.uk/...ade_package.htm

dobryziom - Sro Cze 10, 2009 00:18

to sa zaciski z ZR/ZS na tarcze 282mm plus tarcze i klocki EBC jak te zaciski to dobry pomysl tak te drugie mniej :)
Botanix - Czw Cze 11, 2009 20:07

Cytat:
Albo to cena za komplet spora ale nie przyprawia juz o zawal , no i nowy komplecik
http://www.ptp-ltd.co.uk/...ade_package.htm


No nie wiem czy 300 nie przyprawia o zawał, za samochód dałem 700 i trochę szkoda by mi było władować w same hamulce połowę z tego :) .

Panowie zdecydowałem się jednak na wersję ekonomiczną. Jeżdżę głownie po mieście więc wziąłem gładkie tarcze EBC plus zwykłe klocki. Hamują wystarczająco dobrze, pod tym względem jestem bardzo zadowolony, no i cena 50 funtów za wszystko. Ale jedne rzecz mnie bardzo drażni - piszczą strasznie! Dlaczego? Stare trochę popiskiwały ale te to dopiero wyją zwłaszcza jak hamuję z małej prędkości.... Wina hamulców ( w to raczej wątpię żeby takie buble robili co piszczą po 2 dniach ), założenia czy czego?

dobryziom - Pon Cze 15, 2009 10:19

jeszcze się docierają :) chociaż ta formach UK ludzie piszą ze EBC gorsze niż seria wiec kto wie :)
Botanix - Pon Cze 15, 2009 12:06

Zastanawiam się czy to nie wina zacisków, nowe nie są, może już krzywe i przy hamowaniu hamulec nie dociska pod kątem prostym. Naczytałem się trochę o blaszkach które wkłada się między zacisk a klocek tyle, ze nie mogę tego na ebay znaleźć. Jakby ktoś pomógł, byłbym wdzięczny :)
dobryziom - Pon Cze 15, 2009 12:14

Zaciski że tak powiem nie mogą krzywo zaciskać, tłoczek w zacisku chodzi na tyle ciasno ze nie ma możliwości ruchu na boki nawet o mm :) jedynie może ciężko chodzić lub nie odbijać ale bo byś zauważył na sile hamowania. Co do blaszek to jeśli są i nie są pokrzywione to tez nie powinny mieć wpływu. To na pewno klocki ale niektóre tak maja po prostu piszą. Moje DS Performance tez przed porządnym rozgrzaniem popiskują ale taka ich natura. Może jak swoje porządnie dotrzesz i sie dopasują pod tarcze to przestana :)
ceremony - Pon Cze 15, 2009 15:46

Kurcze fajny ten zestaw Wilwooda :) Jak bym mial hajs to bym se kupil ;)

A piszczenie to z jednego sie bierze zazwyczaj, zbyt wczesnie zaczales sprawdzac jak hamuja nowe hamulce :mrgreen:

Przez pierwsze min. 500 - 600 kilometrow a najlepiej 1000 powinno sie szczegolnie unikac ostrego lub dlugotrwalego hamowania bo juz zawsze beda piszczaly niestety.
Moje sie tylko pokrzywily, ale juz im przeszlo odziwo! :shock: nie wiem jak to mozliwe ale drzenie mijalo wzgledem przebiegu i nagle zniknelo zupelnie.. bez kitu! :shock:
Ciagle myslalem ze mi sie wydaje albo ze sie przyzwyczailem ale nie! Ostatnio powiedziala mi to moja zona, ktora jezdzi raz na ruski rok: "wreszcie zlikwidowales to denerwujace drzenie kierownicy przy hamowaniu", ja na to ze jej sie wydaje i wtedy zwrocilem na to uwage jadac samemu. Wniosek EBC drza przez pierwsze 30 tys a potem juz tylko hamuja ;) :lol:
Przejechalem na nich jakies.. 20-25 tys, chyba bo jakos nie moge sobie przypomniec stanu licznika ze starym ekwipunkiem w nadkolach..

A piszczenia nigdy nie doswiadczylem (docieranie trwalo u mnie 800 km bo wiecej nie wytrzymalem jazdy jak ta pi.. ;) )