Zobacz temat - [MG ZR 160] miękkie hamulce
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [MG ZR 160] miękkie hamulce

iktorn73 - Pon Sie 03, 2009 12:59
Temat postu: [MG ZR 160] miękkie hamulce
Witam wszystkich :) . Mam pytanie. Czy w Waszych ZR-ach też jest taki miękki pedał hamulca ? W moim wchodzi praktycznie do podłogi jak mocno przycisnę,niby hamuje ale skuteczność kiepska. W dwóch innych samochodach które mam VW i Ford hamulce są "brzytew" a w tym szkoda gadać :( . Nowe klocki,wymieniony płyn i odpowietrzone hamulce,tarcze ok.Co może mu dolegać? Servo?
Ciufa - Pon Sie 03, 2009 13:23

mam identycznie, klocki nowe, płyn wymieniony i odpowietrzone hamulce a pedał wchodzi do końca ale jak się depnie to dobrze hamują
przy sprzedaży mariusz mówił że tak ma być :P

oprawca_1978 - Pon Sie 03, 2009 13:34

Proponowałbym ponownie odpowietrzyć heble, ale już osobiście.
To jest czynność banalna i jeśli masz tylko wężyk igielitowy o średnicy wewnętrznej 5 mm i długości ze cztery metry, klucz oczkowy nr 8, dwie ręce i piętnaście minut czasu - jesteś w stanie zrobić to sobie sam, bez żadnych kubków, kolegów, kanałów i niepotrzebnego ceremoniału.
Grunt, to poruszyć, a nie ukręcić odpowietrznik, czasami potrafi się on urwać.
Dla tego też, przed jego odkręceniem, trzeba go poruszyć. Zakładasz nań kluczyk nr 8, do poruszenia lepiej jest użyć nasadki i lekko go najpierw dokręcasz, a potem odkręcasz, dosłownie tylko tyle, aby się ruszył o ułamek milimetra. I tak parę razy, aż płyn hamulcowy podpłynie na gwint odpowietrznika i posmaruje go. Wtedy go ruszysz, a nie ukręcisz.
Potem zakładasz na odpowietrznik klucz oczkowy, na odpowietrznik wężyk, jego koniec wkładasz do otwartego zbiorniczka płynu pod maską, odkręcasz lekko odpowietrznik, aż płyn popłynie w przewód, siadasz w miejscu kierowcy i odpowietrzasz, tj. szybko naciskasz na pedał i powoli go cofasz. Parę metrów wężyka ma swoją pojemność, co prawda, ale nie obawiaj się, że spowoduje to jakiś wielki ubytek płynu w zbiorniczku, na pewno nie będzie on wielki i jeśli był na poziomie max. to absolutnie nie ma możliwości zapowietrzyć układu od za niskiego poziomu płynu (jak jest bardzo niski, to zapowietrza się układ przez zbiorniczek i pompę).
Po skończonej zabawie dokręcasz lekko, nie za mocno odpowietrznik, zakładasz na wężyk, zaraz powyżej końcówki, która była na odpowietrzniku, jakiś zacisk (ja mam oryginalny zacisk na wężyki, mam go z urządzenia PKM-66, tj. przyrządu kontroli masek p.gaz). i idziesz do następnego koła i zabawę powtarzasz.
I już.

faecd - Pon Sie 03, 2009 13:58

iktorn73, co prawda to nie ZR ale R416 ale to samo mam, nowe tarcze, noiwe klocki, plyny i hamulec jest dosc miekki:/ normalnie hamujac nie wciskam go w glebe ale czasami jak chce dla samego siebie moceniej zachamowac i zobaczyc jaka skutecznosc maja, to faktycznie pedal jest niemal w glebie.

Co wiecej powiem, ze w Hondach Civic tu mam na mysli tez tak samo jest, hamulec jest stosunkowo miekki. Jako ze ZR bazuje na R200 a ten na Hondzie civic to podejrzewam, ze stad ten motyw.

Glupia leciwa meganką z 1996 roku bez wspomagania jezdzilem to tam hamulce rowniez rwaly ostro...

dobryziom - Pon Sie 03, 2009 14:04

oprócz odpowietrzenia polecam zmianę przewodów hamulcowych na stalowy oplot koszt nie jest kosmiczny bo za 280pln można kupić na ebay a poprawa hamowania zwiększa się o 30% znika miękki pedla bo przewody nie puchną...
iktorn73 - Pon Sie 03, 2009 14:38

Oprawca 1978. Już odpowietrzyłem drugi raz i niestety bez rezultatów. Mój brat miał R400 i hamulce działały normalnie. Może rzeczywiście dadzą coś te węże w stalowym oplocie?
Brt - Pon Sie 03, 2009 14:43

miękkie hamulce to norma w roverkach .... co nie znaczy, ze nieskuteczne, aczkolwiek do pełnego ich wykorzystania trzeba głębiej i mocniej dusić niż w innych markach pojazdów. Osobiście wolałbym jednak, zeby były trochę czulsze i twardszy pedłał był.
kris-tofer - Pon Sie 03, 2009 14:53

u mnie w roverku hamulce są "na dotyk" może źle odpowietrzone lub spierdziela gdzieś płyn? coś nie dokręcone lub dziurka w przewodzie...
Brt - Pon Sie 03, 2009 15:09

75 to nie rover :lol: ;) W nim już BMW robiło hamulce ;)
maciekstasio - Pon Sie 03, 2009 17:04

A wie ktoś z was ile płynu potrzeba do wymiany w 75?? Gdzieś wyczytałem że tylko litr, ale może któryś z was już wymieniał wcześniej i wie ile potrzeba dokładnie? :?:
kris-tofer - Wto Sie 04, 2009 10:47

Znaczy, że ja jeżdżę BMW w skorupie Rovera, fakt jest to prawda, ale wolę jeździć bezpiecznie, wychodzi też na to, że BMW zna się na produkcji bezpiecznych aut.. Bmw sporo poprawiło, a inżynierowie z Rovera chyba byli na na kacu obmyślając niektóre podzespoły jak np. sprzęgło, wentylator czy inne drobiejsze pierdoły nękające te auta.
Sorry Brt ale nie po to chciałem jeździć Roverem żeby teraz mówiono że jeżdżę BMW do tego typu ludzi się nie zaliczam... Pozdrawiam..

TomC - Wto Sie 04, 2009 10:56

faecd R200 nie bazuje na Hondzie Civic, to nie R400 :razz:
Brt - Wto Sie 04, 2009 11:13

kris-tofer, widzisz emotki w moim poście ?? Jeździsz Roverem z podzespołami i elementami konstrukcji z BMW a nie Hondy i tyle miałem na myśli ... nie dorabiaj teorii do moich słów. Pozatym ... czy wg. Ciebie określenie "kierowca BMW" jest obraźliwe ?? Ja nie miałbym nic przeciwko byciu właścicielem np. 330d ...
dobryziom - Wto Sie 04, 2009 11:40

Brt napisał/a:
Ja nie miałbym nic przeciwko byciu właścicielem np. 330d ...


BMW 330xd kombi miodzio :ok:

iktorn73 - Wto Sie 04, 2009 11:51

Dobra,dobra Wy mi tu nie o BMW tylko o moich hamulcach :) ,albo o ich braku :) . Czyli co? Nie ma sposobu? W R200 którego miałem hamulce były super,w R400 brata też. To co jest z ZR-em? Czyżby inżynierowie z Rovera zgłupieli od 99 roku?
dobryziom - Wto Sie 04, 2009 11:56

pisałem już wymień przewody na stalowy oplot a przynajmniej na nowe plus dobrze odpowietrz układ. Ewentualnie możesz zobaczyć czy tłoczek lekko chodzi i się nie zacina.
Brt - Wto Sie 04, 2009 12:10

A na jakich klockach/tarczach jeździsz ?? U siebie zauważyłem poprawę skuteczności po założeniu zestawu ATE, aczkolwiek pedał jest dalej dość miękki i trzeba mocno dusić hamulce ... Na forum był też temat dotyczacy wzmacniacza hamulców (dodatkowy zbiornik podciśnienia) moze warto siętym tematem zainteresować :roll:
dobryziom - Wto Sie 04, 2009 12:26

BRT żeby wrzucić wzmacniacz hamowania trzeba mieć w idealnym stanie resztę układu :)
Brt - Wto Sie 04, 2009 12:31

zgadzam się :] ;)
iktorn73 - Wto Sie 04, 2009 13:33

Czytałem o wzmacniaczu hamowania na forum Hondy i podobno nie jest to rewelacja. Tarcze mam oryginalne w bardzo dobrym stanie,klocki Textar. Zastanawiam się nad tymi przewodami w oplocie,ale nie wydaje mi się żeby standardowe przewody puchły :( ale może się mylę,skoro inni użytkownicy mają ten sam problem w ZR-ach to widocznie jakaś typowa wada.
dobryziom - Wto Sie 04, 2009 14:13

możesz zrobić prosty test przejedz się kawałek i pohamuje trochę ostro żeby zagrzać hamulce, później się zatrzymaj skręć koła żeby była widoczna tarcza oraz przewody, wsadź kogoś za kierownice i niech popompuje pedałem a ty stań obok koła i zobacz jak się zachowuje przewód hamulcowy.
Kurczak85 - Wto Sie 04, 2009 15:40

Co do hamulców..... Mi się ostatnio na trasie po paru hamowaniach klocek w tylnim lewym kole zapalil. Coś sie zblokowało, ja tego nie czułem i po paru kilometrach żywy ogień i dym.. Dobrze, że gaśnica była sprawna ;) Kiepska przygoda. Nie polecam:)
marcinmarcin - Pon Sie 17, 2009 20:29
Temat postu: Re: [MG ZR 160] miękkie hamulce
iktorn73 napisał/a:
Witam wszystkich :) . Mam pytanie. Czy w Waszych ZR-ach też jest taki miękki pedał hamulca ?

Hmmm, trochę to dziwne jest ale ja tak miałem zaraz po zakupie auta - pedał wpadał w podłogę. Wymieniłem płyn i odpowietrzyłem - niewiele pomogło. Zrobiło się dopiero fajnie po odpowietrzeniu zgodnie z zaleceniami rave - na chodzącym silniku i po kolei LP - PT, PP - LT, lub na odwrót, teraz nie pamiętam dokładnie ;) aha i płyn zalałem jurid 5.1

iktorn73 - Wto Sie 18, 2009 13:29

Ok. Spróbuję przy najbliższej okazji :) .
ceremony - Wto Sie 18, 2009 13:40

Ja tez mialem miekki pedal na poczatku przy zakupie, ale przy okazji wymiany przednich tarcz, klockow i plynu na 5.1 wymienilem tez przewody na te w oplotach i szczerze powiem, ze nie wiem co bylo przyczyna miekkiego hamulca bo teraz jest brzytwa :)

A moze Ci sie skonczyly juz klocki albo tarcze i dlatego tak daleko pedal wpada.. o ile to moze w ogole byc przyczyna. :roll:

Brt - Wto Sie 18, 2009 13:46

ceremony napisał/a:
A moze Ci sie skonczyly juz klocki albo tarcze i dlatego tak daleko pedal wpada.. o ile to moze w ogole byc przyczyna.

nie ... to coś innego i sam chyba spróbuję odpowietrzania na zapalonym silniku :roll:

Stacho - Wto Sie 18, 2009 13:50
Temat postu: [R45 1,4 16V, 2001r]
Witam,
Sprawdź jeszcze wspomaganie (servo) - połuż nogę na pedale hamulca i włącz zapłon -pedał powinien wówczas wyczuwalnie nieco opaść. Jeśli tego nie ma, należy sprawdzić szczelność przewodu podciśnieniowego, który łączy serwo z silnikiem :wink: , podr...

NoPE - Wto Sty 24, 2017 22:12

Mam ten sam problem co autor tematu z tym, że ja zaciski regenerowałem.
Po demontażu przez tydzień w mrozach przewody hamulcowe wisiały zaciśnięte szczypcami morsea. Trochę płynu wyciekło przez ten okres ale nie znacząco (taśma izol. na szczękach szczypiec jak się ułożyła do kształtu przewodu to zaczęło powoli się sączyć).
Czy ten zabieg mógł spowodować, że zapowietrzył się układ jakby od drugiej strony, a ze zbiorniczka praktycznie nic nie ubyło?

Dodam, że odpowietrzyłem zgodnie z instr. RAVE na uruchomionym silniku. Bardzo mało płynu ubyło przy odpowietrzaniu co mnie lekko zdziwiło ale procedurę przeprowadziłem poprawnie. Po montażu zacisków od razu odpowietrzałem i być może tu jest błąd, bo powinienem odczekać aż grawitacyjnie płyn wypełni zaciski?
Czytałem kilka wątków i ktoś o podobnym problemie odpowietrzał zaciskając przewód hamulcowy i wciskając pedał hamulca luzował zacisk i tak kilka razy. Oczywiście z wężykiem na odpowietrzniku.
Tarcze, klocki, płyn (ATE) nowe i nie mówcie mi, że trzeba się przyzwyczaić, bo to już druga moja regeneracja zacisków ale wtedy, to nie ja montowałem zaciski i odpowietrzałem i problemu nie było.
Czy mam odpowietrzyć ponownie?
Jaka jest średnica wewnętrzna przewodu hamulcowego, wie ktoś?
Śruba banjo jeśli nie będzie w osi z otworem z przewodu hamulcowego, to siła hamowania osłabnie?
Jaka jest szansa, że padło coś innego (serwo, pompa której chyba nie ma w K serii ) jeśli w ogóle nie było to ruszane?

[ Dodano: Wto Sty 24, 2017 22:12 ]
Dobra, sam znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.