Zobacz temat - [MG ZR R25] supercharger lub swap z 1.4 Si na 2.0 l
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning mechaniczny - [MG ZR R25] supercharger lub swap z 1.4 Si na 2.0 l

ramzi_pl - Nie Paź 11, 2009 05:14
Temat postu: [MG ZR R25] supercharger lub swap z 1.4 Si na 2.0 l
Kupilem kolejnego Roverka MG ZR tym razem z 2005 r. , jednak ze slabym silniczkiem 1.4 16V 103 KM, o ile ZR 160 jakos jezdzila to 1.4 raczej nie bedzie smigac.
Stad tez pierwsza rzecza po naprawie maski i zdezaka bedzie podniesienie mocy.
Sa dwie opcje zalozenie kompresora od Mini Coopera (pisalem juz wczesniej o tym ) temat troche zglebilem i jest w miare prosty, najtrudniejsza sprawa jest samo zamontowanie kompresora i dobranie srednicy kola. O ile kompresor nie kosztuje duzo to obawiam sie ze dobieranie kolka aby cisnienie nie bylo za duze moze mnie kosztowac sporo u jakiegos fachowca od tuningu elektronicznego.
Druga opcja swap silnika o ile sie da na silnik przy ktorym jak najmniej trzeba bedzie zmieniac osprzetu, swap na 160 nie wchodzi w gre z racji koniecznoci wymiany doslownie wszystkiego, wiec pomyslalem o silniku 20T4H, gdzies czytalem o przerobkach w polonezach z 1.4 na taki wlasnie 2.0 silnik, pytanie ile trzeba zmienic aby ten silnik zachulal ?? , Moc moze nie bedzie taka jak w MG ZR 160 ale moment za to bedzie wyzszy.
Co wy na to ??

Heju - Nie Paź 11, 2009 10:56

Kompresor to ciekawa opcja, wysterować można to na pewno jakąś świnką, nie koniecznie u jakiegoś autoryzowanego tunera. Kolega robił we Wrocku i jest bardzo zadowolony, jakby co mogę zdobyć namiary. Problem może być ze skrzynią biegów, podejrzewam, że nie da rady. Co do swapu na 2,0 to się nie wypowiadam, choć pewnie podobnie roboty co z 1,8 z ZR.
ramzi_pl - Nie Paź 11, 2009 12:52

Ale w wiekszosci przypadkow swinka nie jest potrzebna z uwagi na male cisnienia doladowania, troche sie tym interesuje od dluzszego czasu, chodzilo mi o sprawdzanie cisnienia doladowania ktore sie ustawia przede wszystkim na podstawie srednicy kolka, a nastepnie o sprawdzenie map paliwa w kompie i tego czy sie dobrze przeprogramowal.
i to zwykle kosztuje ok 2 - 3 tysiecy, przy swince kosztuje tyle samo ale jej bym nie chcial.
Jesli ktos to robi we wrocku za "mala" kase to super, ile mniej wiecej zaplacil kolega ??

michone - Nie Paź 11, 2009 13:35

w naszych ecu nie zmienisz mapy wtrysku... jak juz to emerald.
Markzo - Nie Paź 11, 2009 13:47

eee tam odrazu emerald.... ECU MASTER i dasz rade ;) sporo tańszy i ogranięty w PL temat ;) widze, że kompresor gnębi nie tylko mój umysł ;D do pojemności 1.4 można by (zreszta tak jak do 1.6) zapakowac eatona m62 i wzorować się przy wymeirach kółka na projektach Hond (np D16z6 z kompresorem, projekt na www.racingforum.pl ) myśle, że mogłoby to znacznei ułatwić sprawe, ponieważ pojemnośc podobna, oba silnik kręcą sie wysoko ;)

Co do swapu, to jest przetarta ścieżka na swaw silnika z Rovera COupe - 2.0T 200KM ;) da się to podobno w 2-3dni zrobić - uderz do Maciekwawa lub Stanley'a ;) przekłada się cały motor, ze skrzynią i kompem ;) i to już daje rade (mozliwośc bezpiecznego tuningu na 230KM i 330Nm - dobryziom w 220CT ) :) pozdr

Edit:
pewnie chodzi CI o taki kompresor: http://www.allegro.pl/ite..._1_6_turbo.html
pasowało by się dowiedzieć, czy ma on sprzegło elektromagnetyczne, które pozwala odłączyc go na niskich obrotach, bo inaczej auto na wolnych pracuje jak parowóz i pasuje bov'a zapodać ;)

EDIT 2:
dużo fajnego info
http://www.racingforum.pl...12&hl=kompresor

Edit 3:
do tego dąże:
http://www.racingforum.pl...25&hl=kompresor

PopeY - Nie Paź 11, 2009 14:38

jak bedziecie mieli jakis szacunkowy koszt: kompresor+zamontowanie+zestrojenie tego to dajcie znać.


wiem ze utrubienie czyli swap na 2.0T z wystrojeniem i robocizna to koszt okolo 9-10tys wiec moze kompresor bedzie rozsadniejszym wyjsciem :wink:

michone - Nie Paź 11, 2009 14:45

tak jak wspominalem :) pierwsza osoba która wystroi k-series inna swinka niz emerald stawiam browara :) + browar dla dobregozioma bo z nim juz sie zalozylem :)
Markzo - Nie Paź 11, 2009 15:07

"co do kosztów.. największym kosztem był pomysł i własna praca, bo same części to raczej niedroga sprawa

kompresor ~1000zł, cooler ~300-500, wtryski~300zł, strojenie to zależy czym i u kogo, ale do 700zł do 1500zł + jakieś dodatki, pasek, rolki, gumki, rurki i mamy 100 kuniów i 100 momentu więcej"
cytat stąd http://www.racingforum.pl...kompresor&st=60
:)

PopeY - Nie Paź 11, 2009 17:02

+100KM i 100Nm to chyba troche nad wyraz...pytanie czy silnik szybciej nie skonczy zywotnosci i czy nie bedzie problemow....bo z tego co czytalem seria K jest nie podatna na mody,gdyz szybko sie nagrzewa...no czekam na odwaznego ktory zrobi w tym kierunku pierwszy krok i kolejnego Geniusza który to zestroi :wink:
michone - Nie Paź 11, 2009 21:26

pamietajmy ze k14/16/18/ ma stopien sprezenia 10,5:1 a np w 1.8T (r75) ma 9,2:1. Nawet przy doladowaniu mniejszym niz 0,6 bara moze byc duzy problem z zywotnoscia silnika... Przyrost nie liczyl bym wiecej niz 20-30 KM.

Do kosztów dochodzi jeszcze :
-wydech
-orurowanie
-kapitalka silnika przed podjeciem modyfikacji...

Markzo - Nie Paź 11, 2009 22:36

a w czym problem zrobić przekładke pod głowice?? i odprężyć motor?? przecież to żadna filozofia i koszty też nie za duże... Wydech? w tematech do których dałem linka jeden z kolesi używa takiego kolektora jak ja, czyli 4-2-1 z wyjściem 2' i reszta seryjna i auto jeździ całkiem spoko ;) jak robic wydech to nie musi on byc koniecznie z kwasówki ;) można użyc zwykłych rur o większej średnicy i po kłopocie ;) orurowanie równiez nie musi być drogie ;) przymierzałem się do tego i wiem, że moim przypadku mozna się zamknąć w 3-4tysiącach :)
Senn - Nie Paź 11, 2009 23:15

Markzo, ano problem w odprezaniu K-serii jest. Doskonale wiadomo ze i bez kombinacji ten motor ma problemy z uszczelka pod glowica wiec nie jest to takie proste.
Markzo - Nie Paź 11, 2009 23:22

czy ktoś to robił kiedykolwiek?? bo może stosująć customową uszczelke, eliminuje sie problem HGF? trzeba by rozeznać temat ;) ja mam D16 więc moim zmartwieniem jest jak nie wystrzelic panewek w kosmos (stąd pomysł kompresora, gdzie nie ma nagłe strzału w korby)....
ramzi_pl - Pon Paź 12, 2009 00:04

michone > czytaj dokladniej mowilem o tym aby spradzic czy komputer sobie sam mape
przeskalowal, kazdy obecnie silnik na wtrysku ma komputer ktory sam sobie dostraja mapy paliwa do warunkow otoczenia i nogi wlasciciela.
Sprawdzanie polega na tym czy komputer radzi sobie na fabrycznych czujnikach szczegolnie przeplywce z odczytem ilosci powietrza, przy projektach do 0,6 bara widzialem kilka instalacji na e-charger i supercharger w stanach gdzie na fabrycznych gratach to jechalo.

Markzo > Tak chodzi mi wlasnie o taki kompresor
z tego co wiem, nie stosuje sie BOV w instalacji z kompresorem, bo tu jak hamujesz silnikiem to on nie pompuje powietrza do kolektora.
Co do kolek to wlasnie problem polega na tym ze wszyscy kreca wysoko, ja mam do szalenstwa SAABARU 300 KM i 400 Nm 4WD, a ten Roverek po prostu ma sie szybko poruszac i 50 KM wiecej w zupelnosci wystarczy a moment i tak bedzie wyzszy niz w ZR 160. Dlatego pisze o projekcie bardzo Eco, wykonujac pewne obliczenia wyszlo mi ze cisnieniu sporo ponizej 0,6 jakies 0,4-0,5 osiagnie sie parametry ok 155-160 KM i ok 180-200 Nm
Rowniez intercooler przy takim doladowaniu jest zbedny, powietrze sie nie nagrzewa, a montowanie dla idei IC zwiekszy tylko bezwladnosc ukladu powietrza, tak samo sprawa wtryskow wszystko mozna policzyc i wydawanie pieniedzy w bloto, lub bo ktos zalecil
mija sie z celem trzeba sie troche znac i wszystko mozna policzyc.

PopeY > 100 KM i 100 Nm to nad wyraz ?? , powiem Ci tak moje autko fabrycznie mialo 203 KM i 268 Nm zmierzone na hamowni ( SAABARU ) zmiania IC na STI spec C, up-pipe, down-pipe, wydech przelotowy zaprojektowany przeze mnie i podniesienie cisnienia z 0,8 do 1,15 i teraz legitymuje sie 297 KM i 398 Nm przy 2 litrowym silniku.
100 % przyrost mocy i momentu jest w przypadku turbo czyms zupelnie normalnym, oczywiscie mnie takie wartosci nie interesuja gdyz to auto (MG ZR) nie jest stworzone do takiej mocy. Przy modyfikacjach w swoim SAAB by Subaru ;) zaczalem od wymiany hamulcow na rajdowe Brembo od STI Spec C nie bylo to trudne a cztery kolka juz byly, osiaganie mocy w okolicach 200 KM w MG ZR bedzie ciezkie do opanowania na drodze, nawet ze szpera.

michone > Widac nie znasz naszego wlasnego forum i strony
http://www.roverki.pl/article.php?sid=362
przy 0,4 bara z e-charger'a bylo 131 KM, ale tu sa spore starty w mocy
gdyz najpierw pasek napedza alternator a pozniej prad napedza srube,
tkz. podwojna przemiana, przy kompresorze wyjdzie to wydajniej, przy 0,6
osiaga sie moce 170 z poczatkowych 100 przy 0,8-0,9 liczyc mozna na 200 ze 100.
Ja chce tylko sromne 155 KM i 200 Nm. to przy wadze MG ZR wystarczy do objechania takich aut jak astra OPC czy inne nie mowiac o fabrycznym ZR 160.

Oczywiscie kolektor wydechowy 4-2-1 i wydech i etc ma sens tylko przy modyfikacjach autka wolnossacego, ale bez grzebania w silniku nie osiagniemy ze 103 wiecej jak 120.
Kwestja uszczelki jest dla mnie prosta, modyfikacja termostatu w postaci nawiercenia
malutkiego otworu sie sprawdza, wiec zalecam taki zabieg przy kazdym silniku i modyfikacji mocy, napewno nie zaszkodzi, a mysle ze w 90 % problem z glowica i uszczelka zniknie.

Markzo - Pon Paź 12, 2009 09:06

Ramzi, a co chcesz zrobić z przepustnicą? bo jak zostaje w seryjnym miejscu, to musi byc jakiś zawór upustowy, ponieważ np: przy schodzeniu z obrotów kompresor cały czas tłuczy powietrze a ono wali w zamknięta przepustnice (jeśli dobrze zrozumiałem :roll: ). SPotkałem się z opiniami, że przy przeniesieniu przepustnicy przed kompresor, nie trzeba IC. Ja równiez myśle o małym doładowaniu, 0,5 bara to bezpieczna granica dla D16 jednak dla mnie to i tak za dużo, myśle o bardzo lajtowym setupie na 0,3-0,4 bara. I dalej uważam, że przy takim doładowaniu w naszym przypadku i K i D seria powinny dać rade bez świni, większych wtrysków ;) Masz w ZR'ce klime?? bo ja u siebie mam i cholera zastanawiam sie, jak upchnąć kompresor, żeby klima została :) Nad IC mysle dlatego, że nie jest to duży koszt, ponieważ, nam nie ttrzeba jakiegoś wielkiego potwora ;) można by zapodać taki maly ic'ek (patrzylem juz u siebie jak i jest całkiem git) żeby potem nie przerabiać instalacji 2 razy ;) Orurowanie wypatrzylem całkiem przypadkiem w mtuning.pl gdzie sprzedają w chyba przyzwoitwej cenie rury do budowy dolotu ;)
dobryziom - Pon Paź 12, 2009 10:42
Temat postu: Re: [MG ZR R25] supercharger lub swap z 1.4 Si na 2.0 l
ramzi_pl napisał/a:
wiec pomyslalem o silniku 20T4H, gdzies czytalem o przerobkach w polonezach z 1.4 na taki wlasnie 2.0 silnik, pytanie ile trzeba zmienic aby ten silnik zachulal ?? , Moc moze nie bedzie taka jak w MG ZR 160 ale moment za to bedzie wyzszy.


jeżeli nie 1,8 VVC albo 1,8 T to tylko takie wyjście nawet widzę światełko w tunelu przy takim swapie i ze będzie to później normalnie jeździło :)

michone napisał/a:
w naszych ecu nie zmienisz mapy wtrysku... jak juz to emerald.


kolega ramzi ma racje do pewnych wartości komputer zrobi to sam...

Markzo napisał/a:
Co do swapu, to jest przetarta ścieżka na swaw silnika z Rovera COupe - 2.0T 200KM ;) da się to podobno w 2-3dni zrobić - uderz do Maciekwawa lub Stanley'a ;) przekłada się cały motor, ze skrzynią i kompem ;) i to już daje rade (mozliwośc bezpiecznego tuningu na 230KM i 330Nm - dobryziom w 220CT ) :) pozdr


oj nie wybiegał bym taka daleko... zauważ ze żaden z tych projektów nie zakończył sie sukcesem... a wręcz przeciwnie :) co do moich parametrów to takie rozwiązanie optymalne żeby samochód więcej jeździł niż stal :)

Popey napisał/a:
wiem ze utrubienie czyli swap na 2.0T z wystrojeniem i robocizna to koszt okolo 9-10tys wiec moze kompresor bedzie rozsadniejszym wyjsciem :wink:


10tys. to takie rozwiązanie po taniości bez generalki silnika i skrzyni które wiadomo jak sie kończy... ale juz za te 10tys jest szansa wrzucenia kompresora plus powinno zostać na regeneracje skrzynki żeby nie było biedy :)

michone napisał/a:
tak jak wspominalem :) pierwsza osoba która wystroi k-series inna swinka niz emerald stawiam browara :) + browar dla dobregozioma bo z nim juz sie zalozylem :)


nie boj się już jedna się szykuje na strojenie w warszawie :)

Popey napisał/a:
+100KM i 100Nm to chyba troche nad wyraz...pytanie czy silnik szybciej nie skonczy zywotnosci i czy nie bedzie problemow....bo z tego co czytalem seria K jest nie podatna na mody,gdyz szybko sie nagrzewa


dokładnie na 90% będzie miał zaraz HGF

michone napisał/a:
pamietajmy ze k14/16/18/ ma stopien sprezenia 10,5:1 a np w 1.8T (r75) ma 9,2:1. Nawet przy doladowaniu mniejszym niz 0,6 bara moze byc duzy problem z zywotnoscia silnika... Przyrost nie liczyl bym wiecej niz 20-30 KM.

Do kosztów dochodzi jeszcze :
-wydech
-orurowanie
-kapitalka silnika przed podjeciem modyfikacji...)


to chyba kwintesencja ten polemiki nic dodać nic ująć...

ramzi_pl napisał/a:
powiem Ci tak moje autko fabrycznie mialo 203 KM i 268 Nm zmierzone na hamowni ( SAABARU ) zmiania IC na STI spec C, up-pipe, down-pipe, wydech przelotowy zaprojektowany przeze mnie i podniesienie cisnienia z 0,8 do 1,15 i teraz legitymuje sie 297 KM i 398 Nm przy 2 litrowym silniku.


tutaj przyjacielu trochę przy szalałeś z entuzjazmem bo bez zmiany sprezarki te dane sa co najmniej śmieszne :)

AndrewS - Pon Paź 12, 2009 11:30

ramzi_pl napisał/a:
wiec pomyslalem o silniku 20T4H, gdzies czytalem o przerobkach w polonezach z 1.4 na taki wlasnie 2.0 silnik,


z tego co wiem, to takiego przeszczepu jeszcze nie ma, zdaje sobie sprawe, ze nie wszyscy "swapowcy" pisza na necie

Markzo - Pon Paź 12, 2009 11:32

Andrew na forum sa 2 swapy 214Si na 220Turbo ;) Stanley i Maciekwawa.
AndrewS - Pon Paź 12, 2009 11:34

czytaj wasc uważniej :mrgreen:

ramzi_pl napisał/a:
wiec pomyslalem o silniku 20T4H, gdzies czytalem o przerobkach w polonezach z 1.4 na taki wlasnie 2.0 silnik

ramzi_pl - Pon Paź 12, 2009 11:39

dobryziom >
Ja tym autem jezdze na co dzien mam Ci wstawic wykresy z hamowni ?? ??
Troche kurcze wiedzy na temat silnikow i ich sprawnosci, dobry silnik wolnossacy
legitumuje sie moca 100 kM z litra ( 1.6 VTEC 160 KM jest najlepszym przykladem)
zreszta 160 KM z 1.8 l w MG ZR tez niczego sobie, dla silnika doladowanego ten mnoznik
wynosi 200 Km na 1 litr, to sa dane ktore uslyszysz od kazdego konstruktora silnikow spalinowych.
Subarowy silnik w standardzie to po prostu marnotrawstwo materialu, z 2.0 l turbo 204 KM
to po prostu smiech samo wystrojenie tego autka i juz masz 240 KM. Poczytaj na www.maptek.com.pl, dla przykladu dodam, ze jeszcze jakies 5 lat temu jezdzilem Astra GSi z silnikiem C20XE legitymujacym sie moca 197 KM w standardzie 150 (silnik 2.0 l wolnossacy)
P.S. Co do turbiny to sami stwierdzili ze wyjatkowo ladnie im tloczy nawet osiagneli na niej 1,25 co zwykle na seryjnych jest nie osiaglane.
Ale Cie pociesze i tak zmieniam tam turbine na VF34 (zdaje sie ze taki ma symbol) na innych lozyskach, ktora momentalnie wkreca sie na obroty i wyrowna mi wykres momentu bo obecnie przypomina nieco gory zamiast plaskowyze...

dobryziom - Pon Paź 12, 2009 12:17

ramzi_pl napisał/a:
dobryziom >
Ja tym autem jezdze na co dzien mam Ci wstawic wykresy z hamowni ?? ??


plis naucz się cytować... możesz dać wykres chociaż i tak tej mocy na tej sprężarce nie zrobisz to jest fizycznie nie możliwe.. może przekleimy twoja wypowiedz na pierwsze lepsze forum subaru i się razem pośmiejemy :)

ramzi_pl napisał/a:

Troche kurcze wiedzy na temat silnikow i ich sprawnosci, dobry silnik wolnossacy
legitumuje sie moca 100 kM z litra ( 1.6 VTEC 160 KM jest najlepszym przykladem)
zreszta 160 KM z 1.8 l w MG ZR tez niczego sobie,


mówisz dobry silnik a ile znasz takich silników? to są akurat perełki gdzie producent włożył dużo pracy żeby osiągnąć ten wynik i nie jest to zwykła benzyna tylko elektronicznie wspomagana systemem vtec... a schodząc an ziemię uważane za dobre jednostki maja jak wspominana astar 2.0L 150km i jest to już przyzwoity wynik...


ramzi_pl napisał/a:

dla silnika doladowanego ten mnoznik
wynosi 200 Km na 1 litr, to sa dane ktore uslyszysz od kazdego konstruktora silnikow spalinowych.


200km z litra to jest dla ciebie norma przy turbo? hahaha skąd ty masz ta tajemna wiedzę?

ramzi_pl napisał/a:

Subarowy silnik w standardzie to po prostu marnotrawstwo materialu, z 2.0 l turbo 204 KM
to po prostu smiech samo wystrojenie tego autka i juz masz 240 KM.


to żadne marnotrawstwo tylko celowy zabieg producenta żeby samochód był w miarę ekonomiczny i żeby mógł dotrzymać warunków gwarancji... poczytaj trochę zanim zaczniesz tworzyć nowa historie motoryzacji...


ramzi_pl napisał/a:
dla przykladu dodam, ze jeszcze jakies 5 lat temu jezdzilem Astra GSi z silnikiem C20XE legitymujacym sie moca 197 KM w standardzie 150 (silnik 2.0 l wolnossacy)


niesamowite tylko napisz ile przeróbek i kasy to kosztowało...

pewnie:

głowica
*kolektor ssący
*przepustnica
*kolektor wydechowy
*wałki
*wydech
*dolot
*regulator ciśnienia paliwa
*strojenie

podsumowując prawie seria :)


ramzi_pl napisał/a:
P.S. Co do turbiny to sami stwierdzili ze wyjatkowo ladnie im tloczy nawet osiagneli na niej 1,25 co zwykle na seryjnych jest nie osiaglane.


kolejna bzdura nie ze nieosiągalne tylko nieopłacalne ponieważ przełożenie awaryjności na tym doładowaniu jest niewspółmierne do mocy... idzie nieznacznie moment a moc się już nie podnosi... a żeby cie jeszcze bardziej zasmucić to te turbiny kręcą sie do 1,7 bara fakt ze żyją przez maks 5tys. km ale się kręcą sprawdź sa w necie filmiki na tym doładowaniu.

ramzi_pl napisał/a:
Ale Cie pociesze


pocieszyć możesz mnie pisząc sprawdzone rzeczy i wykazując się rzetelna wiedza :)

michone - Pon Paź 12, 2009 16:08

Cytat:
michone > Widac nie znasz naszego wlasnego forum i strony
http://www.roverki.pl/article.php?sid=362
przy 0,4 bara z e-charger'a bylo 131 KM, ale tu sa spore starty w mocy
gdyz najpierw pasek napedza alternator a pozniej prad napedza srube,
tkz. podwojna przemiana, przy kompresorze wyjdzie to wydajniej, przy 0,6
osiaga sie moce 170 z poczatkowych 100 przy 0,8-0,9 liczyc mozna na 200 ze 100.
Ja chce tylko sromne 155 KM i 200 Nm. to przy wadze MG ZR wystarczy do objechania takich aut jak astra OPC czy inne nie mowiac o fabrycznym ZR 160.


pokaz mi tego roverka i wykres z hamowni... nikt go nigdy nie widzial... nikt nigdy nie potwierdzil tych danych... jak dla mnie bajka którą można miedzy półki wsadzić... Temat poruszany 1000razy i nigdy z e-turbo nic nie wyniklo... tak samo tu jak i na forum sr ktore na bierząco przegladam. W USA robia niby e-turbo ale ceny calej instalacji są kosmiczne...

Markzo zapoznaj sie z budowa uszczelki do k-series... zrobienie przekladki wg mnie podwoilo by mozliwosc wystapienia HGF. Jedyne wyjscie to szukanie strokera w UK albo sfrezowanie tlokow na nizsze.

ramzi_pl tobie zycze powodzenia, choc pewnie jak zwykle to bywa u nas na forum skonczy sie na planach :)

ramzi_pl - Pon Paź 12, 2009 21:49

dobryziom napisał/a:
ramzi_pl napisał/a:
dobryziom >
Ja tym autem jezdze na co dzien mam Ci wstawic wykresy z hamowni ?? ??


plis naucz się cytować... możesz dać wykres chociaż i tak tej mocy na tej sprężarce nie zrobisz to jest fizycznie nie możliwe.. może przekleimy twoja wypowiedz na pierwsze lepsze forum subaru i się razem pośmiejemy :)


No widzisz wpadles jak sliwka w kompot bo akurat jestem na forum fanatykow subaru i oni wiedza o moim projekcie scislej mowiac dzieki formum 4turbo uzyskalem sporo przydatnych informacji w zakresie np. hamulcow i jakos sie nie smieja :P
Tu masz linki
http://maptek.pl/pl/oferta/impreza_wrx_20l.php
ja mam zestaw cos jak nr 4, mam Intercooler od rajdower wersji Spec C, a turbina ciutke lepiej sie wkreca niz wiekszosc fabrycznych, nowa pompe, uppipe, dowpipe, nowy kompletny uklad wydechowy.


dobryziom napisał/a:

ramzi_pl napisał/a:

Troche kurcze wiedzy na temat silnikow i ich sprawnosci, dobry silnik wolnossacy
legitumuje sie moca 100 kM z litra ( 1.6 VTEC 160 KM jest najlepszym przykladem)
zreszta 160 KM z 1.8 l w MG ZR tez niczego sobie,


mówisz dobry silnik a ile znasz takich silników? to są akurat perełki gdzie producent włożył dużo pracy żeby osiągnąć ten wynik i nie jest to zwykła benzyna tylko elektronicznie wspomagana systemem vtec... a schodząc an ziemię uważane za dobre jednostki maja jak wspominana astar 2.0L 150km i jest to już przyzwoity wynik...


Proponuje Ci Politechnike Łódzka lub inna dobra wyzsza uczelnie wydział mechaniczny przedmiot sprawnosc maszyn, wtedy dopiero sie dowiesz jak malo sprawnymi sa silniki spalinowe obecnie produkowane


dobryziom napisał/a:

ramzi_pl napisał/a:

dla silnika doladowanego ten mnoznik
wynosi 200 Km na 1 litr, to sa dane ktore uslyszysz od kazdego konstruktora silnikow spalinowych.


200km z litra to jest dla ciebie norma przy turbo? hahaha skąd ty masz ta tajemna wiedzę?

Hmm niech pomysle, VW ma w prudkcji od jakiegos czasu seryjna jednostke 1.4 Turbo u ktorej fabrycznie sa moce w przedziale od 140 do 220 KM, moze to jeszcze nie jest 200 KM z 1 litra ale moze Ci uswiadomi ile jeszcze mocy drzemie w silnikach.
Z biegiem lat zobaczysz co sie bedzie dzialo, za pare lat 200 KM z 1L w Turbo bedzie seryjnie.
Zreszta zobacz jaka jest przepasc seryjny silnik 2.0 L Turbo Opla czy Renault tylko 204 KM
VW troche poszedl do przodu i uzyskal z 1.4 l ponad 200 KM

dobryziom napisał/a:

ramzi_pl napisał/a:

Subarowy silnik w standardzie to po prostu marnotrawstwo materialu, z 2.0 l turbo 204 KM
to po prostu smiech samo wystrojenie tego autka i juz masz 240 KM.


to żadne marnotrawstwo tylko celowy zabieg producenta żeby samochód był w miarę ekonomiczny i żeby mógł dotrzymać warunków gwarancji... poczytaj trochę zanim zaczniesz tworzyć nowa historie motoryzacji...

Tu to poplynales heehee wejdz na forum 4turbo.pl i zapytaj sie czy silnik 2 l Turbo w subaru jest ekonomiczny ?? To auto pali jak smok tylko nikt o tym nie mowi bo nie wypada
nie jest ekonomiczny na 100% spalanie w serii jest czesto wyzsze niz po modyfikacja stage 1 i 2 i wynosi w miescie ok 16-17 litrow, no malo co z krzesla nie spadlem, joz nie mowie o tym ze moje potrafi spalic 25 l / 100 Km w trasie :) ( ale Lodz > Poznan w godzinke z malymi minutkami byl).
Fabryka a i owszem zostawia zapas, na takich co leja zwykly olej i wylaczaja silnik zanim turbina zwolni nie mowiac o odczekaniu 60 sekund az ciutke ostygnie.

dobryziom napisał/a:

ramzi_pl napisał/a:
dla przykladu dodam, ze jeszcze jakies 5 lat temu jezdzilem Astra GSi z silnikiem C20XE legitymujacym sie moca 197 KM w standardzie 150 (silnik 2.0 l wolnossacy)


niesamowite tylko napisz ile przeróbek i kasy to kosztowało...

pewnie:

głowica
*kolektor ssący
*przepustnica
*kolektor wydechowy
*wałki
*wydech
*dolot
*regulator ciśnienia paliwa
*strojenie

podsumowując prawie seria :)


Kolejny raz wykazujesz sie brakiem wiedzy, silnik C20XE jest oplowskim niemalze legendarnym silnikiem ktory ma kuty blok tloki i korby. Ma jeszcze pare innych pierdul niemalze jak w autach rajdowych.
Oryginalny kolektor wydechowy jest 4-2-1 schodzacy sie w jeden na wysokosci siedzen, a auto ma tkz. zmienna geometrie ukladu dolotowego. Modyfikacje polegaly na polerowniu kanalow dolotowych, polerowanie calego kolektora wydechowego, przelotowy uklad wydechowy zachowujacy efekty falowe, odciazenie kola zamachowego, odciazenie kola pasowego, mala modyfikacja w glowicy i zmiana tlokow na irmsherowskie (mialy inna komore spalania). Calosc kosztowala 3 500
Gdzies na necie jest do tego dokladna dokumentacja.

dobryziom napisał/a:

ramzi_pl napisał/a:
P.S. Co do turbiny to sami stwierdzili ze wyjatkowo ladnie im tloczy nawet osiagneli na niej 1,25 co zwykle na seryjnych jest nie osiaglane.


kolejna bzdura nie ze nieosiągalne tylko nieopłacalne ponieważ przełożenie awaryjności na tym doładowaniu jest niewspółmierne do mocy... idzie nieznacznie moment a moc się już nie podnosi... a żeby cie jeszcze bardziej zasmucić to te turbiny kręcą sie do 1,7 bara fakt ze żyją przez maks 5tys. km ale się kręcą sprawdź sa w necie filmiki na tym doładowaniu.


No ja na mojej zaraz stukne juz 20 000 po przerobkach, tyle ze nie jezdze na 1/4 mili ani na zawodach, a do silnika to co 10 000 leje Motul 300V Competition badz Racing, i staram sie dbac o autko, raz na rok wymieniac czynniki chlodnicze i plyny i etc.

[ Dodano: Pon Paź 12, 2009 21:49 ]
michone napisał/a:
Cytat:
michone > Widac nie znasz naszego wlasnego forum i strony
http://www.roverki.pl/article.php?sid=362
przy 0,4 bara z e-charger'a bylo 131 KM, ale tu sa spore starty w mocy
gdyz najpierw pasek napedza alternator a pozniej prad napedza srube,
tkz. podwojna przemiana, przy kompresorze wyjdzie to wydajniej, przy 0,6
osiaga sie moce 170 z poczatkowych 100 przy 0,8-0,9 liczyc mozna na 200 ze 100.
Ja chce tylko sromne 155 KM i 200 Nm. to przy wadze MG ZR wystarczy do objechania takich aut jak astra OPC czy inne nie mowiac o fabrycznym ZR 160.


pokaz mi tego roverka i wykres z hamowni... nikt go nigdy nie widzial... nikt nigdy nie potwierdzil tych danych... jak dla mnie bajka którą można miedzy półki wsadzić... Temat poruszany 1000razy i nigdy z e-turbo nic nie wyniklo... tak samo tu jak i na forum sr ktore na bierząco przegladam. W USA robia niby e-turbo ale ceny calej instalacji są kosmiczne...

Markzo zapoznaj sie z budowa uszczelki do k-series... zrobienie przekladki wg mnie podwoilo by mozliwosc wystapienia HGF. Jedyne wyjscie to szukanie strokera w UK albo sfrezowanie tlokow na nizsze.

ramzi_pl tobie zycze powodzenia, choc pewnie jak zwykle to bywa u nas na forum skonczy sie na planach :)


Dzieki za zyczenia, ja zwykle dopinam swojego, bedac w Kanadzie i Stanach jezdzilem takimi autkami, wykresow nie widzialem, ale wrazenia z jazdy byly fajne, oni maja hopla na tym punkcie, potrafia tak naszpikowac pikupa ze scigal sie z CBR'ka 1100 :) ,
ich ulubionym autkiem byl Eagle Talon z uwagi na naped na 4 kola i prostoty w tuningu.

Zaczne od wersji bez swinki, jestem przekonany ze bez dodatkowej elektroniki to zadziala, wkleje linki z hamowni. Pozdrawiam.

Markzo - Pon Paź 12, 2009 21:59

Ramzi 3mam kciuki ;)
dobryziom - Pon Paź 12, 2009 23:43

ramzi_pl napisał/a:

No widzisz wpadles jak sliwka w kompot bo akurat jestem na forum fanatykow subaru i oni wiedza o moim projekcie scislej mowiac dzieki formum 4turbo uzyskalem sporo przydatnych informacji w zakresie np. hamulcow i jakos sie nie smieja :P
Tu masz linki
http://maptek.pl/pl/oferta/impreza_wrx_20l.php
ja mam zestaw cos jak nr 4, mam Intercooler od rajdower wersji Spec C, a turbina ciutke lepiej sie wkreca niz wiekszosc fabrycznych, nowa pompe, uppipe, dowpipe, nowy kompletny uklad wydechowy.


chyba mamy tu przykład rozdwojenia jaźni lub dobrego kłamstwa...

ramzi_pl napisał/a:

zmiania IC na STI spec C, up-pipe, down-pipe, wydech przelotowy zaprojektowany przeze mnie i podniesienie cisnienia z 0,8 do 1,15 i teraz legitymuje sie 297 KM i 398 Nm przy 2 litrowym silniku.


czy jest tu coś na temat większej sprężarki? która obejmuje modyfikacja "zestaw 4" ? no właśnie wiec proszę nie pisz bzdur bo na seryjnej to nie wyciągniesz nawet tych 275KM co oni podają.., jak zrobisz 260KM pod warunkiem ze silnik ma sprawność 90% to świat i ludzie... a kompocik chętnie wypije :)

ramzi_pl napisał/a:

Proponuje Ci Politechnike Łódzka lub inna dobra wyzsza uczelnie wydział mechaniczny przedmiot sprawnosc maszyn, wtedy dopiero sie dowiesz jak malo sprawnymi sa silniki spalinowe obecnie produkowane


<wow> wielkie odkrycie mogę od razu odpowiedzieć jakieś 40% tylko ze i tak nic z tego nie wynika... bo mówimy o obecnej motoryzacji a nie o marzeniach... ocenie dobrym wynikiem jest 75KM z litra i tak jak mówiłem takie VTI 1,6 160KM lub jak dla mnie majstersztyk S2000 2.0L 240KM to niedoścignione wzorce dla producentów... oczywiście mówimy o NA



ramzi_pl napisał/a:

Hmm niech pomysle, VW ma w prudkcji od jakiegos czasu seryjna jednostke 1.4 Turbo u ktorej fabrycznie sa moce w przedziale od 140 do 220 KM, moze to jeszcze nie jest 200 KM z 1 litra ale moze Ci uswiadomi ile jeszcze mocy drzemie w silnikach.
Z biegiem lat zobaczysz co sie bedzie dzialo, za pare lat 200 KM z 1L w Turbo bedzie seryjnie.
Zreszta zobacz jaka jest przepasc seryjny silnik 2.0 L Turbo Opla czy Renault tylko 204 KM
VW troche poszedl do przodu i uzyskal z 1.4 l ponad 200 KM


jeżeli mówisz o VW Scirocco 1,4 TSI to seria jak mi wiadomo 160KM czyli 115KM mało

chyba jest opcja chipu w pakiecie ( powiedzmy ze to seria) 180KM czyli mamy 128KM mało

chyba niektóre zakłady podejmują się jeszcze mocniejszego programu na pewno 44tuning... faktycznie maja 200KM ciekawe na ile dają gwarancje :p 200KM czyli 142KM mało

aha te 220KM z 1,4 to skąd?

na pewno próg zostanie kiedyś złamany ale nieprędko ponieważ producent daje gwarancje na swoje produkty wiec lepiej żeby te samochody przez te 2-3 lata się nie popsuły... poza tym chodzi tez o optymalne spalanie takich jednostek...


ramzi_pl napisał/a:

Tu to poplynales heehee wejdz na forum 4turbo.pl i zapytaj sie czy silnik 2 l Turbo w subaru jest ekonomiczny ?? To auto pali jak smok tylko nikt o tym nie mowi bo nie wypada
nie jest ekonomiczny na 100% spalanie w serii jest czesto wyzsze niz po modyfikacja stage 1 i 2 i wynosi w miescie ok 16-17 litrow, no malo co z krzesla nie spadlem, joz nie mowie o tym ze moje potrafi spalic 25 l / 100 Km w trasie :) ( ale Lodz > Poznan w godzinke z malymi minutkami byl).
Fabryka a i owszem zostawia zapas, na takich co leja zwykly olej i wylaczaja silnik zanim turbina zwolni nie mowiac o odczekaniu 60 sekund az ciutke ostygnie.


pewnie ze nie jest ekonomiczny przecież to boxer... nie zrozumiałeś producent nigdy nie żyłuje maksymalnie jednostki bo jak już pisałem nie może sobie na to pozwolić finansowo. Wyobrażasz sobie samochody robione na styk? skrzynia na styk do maks Nm jaki wytrzyma, silnik na styk ile fabryka, pompa na styk ile wydoi? przecież taki samochód by tygodnia nie wytrzymał jak by dobrze pocisnąć stad zapasy... co do spalania to nie ma się co zachwycać bo jest dużo dynamiczniejszych samochód o mniejszym spalaniu ale każdy lubi co innego :)


ramzi_pl napisał/a:

Kolejny raz wykazujesz sie brakiem wiedzy, silnik C20XE jest oplowskim niemalze legendarnym silnikiem ktory ma kuty blok tloki i korby. Ma jeszcze pare innych pierdul niemalze jak w autach rajdowych.
Oryginalny kolektor wydechowy jest 4-2-1 schodzacy sie w jeden na wysokosci siedzen, a auto ma tkz. zmienna geometrie ukladu dolotowego. Modyfikacje polegaly na polerowniu kanalow dolotowych, polerowanie calego kolektora wydechowego, przelotowy uklad wydechowy zachowujacy efekty falowe, odciazenie kola zamachowego, odciazenie kola pasowego, mala modyfikacja w glowicy i zmiana tlokow na irmsherowskie (mialy inna komore spalania). Calosc kosztowala 3 500
Gdzies na necie jest do tego dokladna dokumentacja.


hehe jak na razie niewiedza i błędami wykazujesz się ty... akurat silnik znam i opis który podałem jest do projektu robionego na 201KM... obawiam sie ze opisany przez ciebie projekt nigdy nie powstał i te 197KM na pewno by z tego nie było bo pierwsza modyfikacja ograniczająca ten silnik to kolektor jak byś znal temat to byś wiedział :)


ramzi_pl napisał/a:

No ja na mojej zaraz stukne juz 20 000 po przerobkach, tyle ze nie jezdze na 1/4 mili ani na zawodach, a do silnika to co 10 000 leje Motul 300V Competition badz Racing, i staram sie dbac o autko, raz na rok wymieniac czynniki chlodnicze i plyny i etc.


to się chwali ze dbasz chociaż trochę nie rozumiem ludzi którzy kupują szybki samochód i nie byli nim chociaż raz na torze? hmmm

ramzi_pl napisał/a:

Zaczne od wersji bez swinki, jestem przekonany ze bez dodatkowej elektroniki to zadziala, wkleje linki z hamowni. Pozdrawiam.


Pewnie działaj twórz liczę na miłe zaskoczenie :)

ramzi_pl - Wto Paź 13, 2009 01:10

dobryziom napisał/a:
ramzi_pl napisał/a:

No widzisz wpadles jak sliwka w kompot bo akurat jestem na forum fanatykow subaru i oni wiedza o moim projekcie scislej mowiac dzieki formum 4turbo uzyskalem sporo przydatnych informacji w zakresie np. hamulcow i jakos sie nie smieja :P
Tu masz linki
http://maptek.pl/pl/oferta/impreza_wrx_20l.php
ja mam zestaw cos jak nr 4, mam Intercooler od rajdower wersji Spec C, a turbina ciutke lepiej sie wkreca niz wiekszosc fabrycznych, nowa pompe, uppipe, dowpipe, nowy kompletny uklad wydechowy.


chyba mamy tu przykład rozdwojenia jaźni lub dobrego kłamstwa...


O co Ci chodzi ? dalem Ci nawet linka w ktorym dokladnie masz co oferuje maptek ktory mi stroil wlasnie auto ??

dobryziom napisał/a:

ramzi_pl napisał/a:

zmiania IC na STI spec C, up-pipe, down-pipe, wydech przelotowy zaprojektowany przeze mnie i podniesienie cisnienia z 0,8 do 1,15 i teraz legitymuje sie 297 KM i 398 Nm przy 2 litrowym silniku.


czy jest tu coś na temat większej sprężarki? która obejmuje modyfikacja "zestaw 4" ? no właśnie wiec proszę nie pisz bzdur bo na seryjnej to nie wyciągniesz nawet tych 275KM co oni podają.., jak zrobisz 260KM pod warunkiem ze silnik ma sprawność 90% to świat i ludzie... a kompocik chętnie wypije :)

Ja od razu chcialem wieksza turbine ale powiedzieli ze najpierw zobaczymy co da sie z tego wyciagnac, ile razy mam Ci mowic ze wedlug ich opini byla znacznie ponad przecietna ?? ?
nie trzeba bylo tego robic.
Przyjedz do Lodzi za darmo Cie przewioze, podlacze Ci GTecha i sam na wlasne oczy zobaczysz 4,65 s do 60 Mph to moze uwierzysz na takich jak Ty nie ma lekarstwa.
Mozesz byc pesymista i mowic swoje, ja w swoim krotkim zyciu praktycznie kazde swoje auto tuningowalem czesto wiecej niz raz i wiem co naprawde da sie wyciagnac z aut,
sluze tez przejazdzka po A2 z predkoscia 290 KM/h wedlug GPS'a nie na liczniku bo skala mu sie konczy znacznie wczesniej.

dobryziom napisał/a:

ramzi_pl napisał/a:

Proponuje Ci Politechnike Łódzka lub inna dobra wyzsza uczelnie wydział mechaniczny przedmiot sprawnosc maszyn, wtedy dopiero sie dowiesz jak malo sprawnymi sa silniki spalinowe obecnie produkowane


<wow> wielkie odkrycie mogę od razu odpowiedzieć jakieś 40% tylko ze i tak nic z tego nie wynika... bo mówimy o obecnej motoryzacji a nie o marzeniach... ocenie dobrym wynikiem jest 75KM z litra i tak jak mówiłem takie VTI 1,6 160KM lub jak dla mnie majstersztyk S2000 2.0L 240KM to niedoścignione wzorce dla producentów... oczywiście mówimy o NA

W lodzi jest gosciu ktory jest bylym rajdowcem, inzynierem mechanikiem i konstruktorem Kitcar'a, mialem przyjemnosc widziec sie z nim kilka razy.
On specjalizuje sie w dopracowywaniu silnikow BMW do swoich autek, w 90 % wywaza wiekszosc w tym silniku, malo robi przerobek i potem taki 3 litrowy potwor z moca 260-270 KM laduje w jego autkach.
To jest tylko poprawianie fabryki a nie zadna kosmiczna technologia ;) , w mojej opini jak by chcieli to by z pewnoscia robili dobre mocne silniki NA, poniewaz 160 KM VTEC to silnik ktory juz ma sporo ponad 10 latek a oplowski C20XE 150 KM wlasnie zaliczyl dwie dekady od czasu wlozenia do pierwszego auta.

dobryziom napisał/a:

ramzi_pl napisał/a:

Hmm niech pomysle, VW ma w prudkcji od jakiegos czasu seryjna jednostke 1.4 Turbo u ktorej fabrycznie sa moce w przedziale od 140 do 220 KM, moze to jeszcze nie jest 200 KM z 1 litra ale moze Ci uswiadomi ile jeszcze mocy drzemie w silnikach.
Z biegiem lat zobaczysz co sie bedzie dzialo, za pare lat 200 KM z 1L w Turbo bedzie seryjnie.
Zreszta zobacz jaka jest przepasc seryjny silnik 2.0 L Turbo Opla czy Renault tylko 204 KM
VW troche poszedl do przodu i uzyskal z 1.4 l ponad 200 KM


jeżeli mówisz o VW Scirocco 1,4 TSI to seria jak mi wiadomo 160KM czyli 115KM mało

chyba jest opcja chipu w pakiecie ( powiedzmy ze to seria) 180KM czyli mamy 128KM mało

chyba niektóre zakłady podejmują się jeszcze mocniejszego programu na pewno 44tuning... faktycznie maja 200KM ciekawe na ile dają gwarancje :p 200KM czyli 142KM mało

aha te 220KM z 1,4 to skąd?

Ponizej link na szybko do 180 KM
http://www.autoflesz.plar...TSI_180_KM.html

czytalem gdzies w sieci o ktoryms z tunerow grupy VW ze wlasnie z tego silnika bez wiekszych zmian wycisneli 220 KM, google rulez :) nie sadze aby fabryczni tunerzy
posuneli sie za daleko w kwestji trwalosci, silnik ten jest silnikiem 2009 i wedlug
niektorych ekspertow bedzie wlasnie prekursorem tego co Ci pisalem 100 KM z 1 litra

dobryziom napisał/a:

na pewno próg zostanie kiedyś złamany ale nieprędko ponieważ producent daje gwarancje na swoje produkty wiec lepiej żeby te samochody przez te 2-3 lata się nie popsuły... poza tym chodzi tez o optymalne spalanie takich jednostek...

Tu nie chodzi o spalanie tylko normy ekologiczne i zacofanie w konstrukcji turbosprezarek
dla benzyny, zobacz jak diesle sie rozwinely od 1997 roku 90 KM z 1.9, obecnie fabrycznie te jednostki maja po 150 KM i wiecej.
Problem ktory tymczasowo rozwiazal VW lezy w tym ze temperatura spalin benzyny jest znacznie wyzsza niz u diesla i nie mozna zastosowac turbin ze zmienna geometria lopatek.
Jak na razie takich turbin wytrzymujacych wyzsza temperature spalin przy zmiennej geometrii sa do slownie sztuki na swiecie i chyba dwa auta maja to w zastosowaniu.
VW zastosowal Turbine i kompresor, kazde z urzadzen na inna partie obrotow.

dobryziom napisał/a:

ramzi_pl napisał/a:

Tu to poplynales heehee wejdz na forum 4turbo.pl i zapytaj sie czy silnik 2 l Turbo w subaru jest ekonomiczny ?? To auto pali jak smok tylko nikt o tym nie mowi bo nie wypada
nie jest ekonomiczny na 100% spalanie w serii jest czesto wyzsze niz po modyfikacja stage 1 i 2 i wynosi w miescie ok 16-17 litrow, no malo co z krzesla nie spadlem, joz nie mowie o tym ze moje potrafi spalic 25 l / 100 Km w trasie :) ( ale Lodz > Poznan w godzinke z malymi minutkami byl).
Fabryka a i owszem zostawia zapas, na takich co leja zwykly olej i wylaczaja silnik zanim turbina zwolni nie mowiac o odczekaniu 60 sekund az ciutke ostygnie.


pewnie ze nie jest ekonomiczny przecież to boxer... nie zrozumiałeś producent nigdy nie żyłuje maksymalnie jednostki bo jak już pisałem nie może sobie na to pozwolić finansowo. Wyobrażasz sobie samochody robione na styk? skrzynia na styk do maks Nm jaki wytrzyma, silnik na styk ile fabryka, pompa na styk ile wydoi? przecież taki samochód by tygodnia nie wytrzymał jak by dobrze pocisnąć stad zapasy... co do spalania to nie ma się co zachwycać bo jest dużo dynamiczniejszych samochód o mniejszym spalaniu ale każdy lubi co innego :)


Kurcze i znowu Cie z bledu musze wyprowadzic sprzedlo juz spalilem, skrzynia tylko dzieki delikatne jezdzie sie jeszcze trzyma i etc, Subaru WRX jest tak przewidziane ze kazde modyfikacje powyzej 10-15 % mocy i leca elementy, sprzeglo, skrzynia polosie, wtryski, hamulce, pompa paliwa i jeszcze pare rzeczy to niezbedna podstawa w przypadku moich
300 KM. Wiec gdzie tu zapas producenta ?? tylko dlatego ze wiem o tym to skrzynia i przeguby, sa cale. Niestety zapas mocy w WRX ma tylko silnik i niektore turbiny jak sie garetowi uda ;) .

Co do innego autk'a to poza Evo X znasz jeszcze cos fajnego ze stalym napedem na 4 kola, bo zbytniego wyboru nie ma, a tymbardziej o mniejszym spalaniu :P

dobryziom napisał/a:

ramzi_pl napisał/a:

Kolejny raz wykazujesz sie brakiem wiedzy, silnik C20XE jest oplowskim niemalze legendarnym silnikiem ktory ma kuty blok tloki i korby. Ma jeszcze pare innych pierdul niemalze jak w autach rajdowych.
Oryginalny kolektor wydechowy jest 4-2-1 schodzacy sie w jeden na wysokosci siedzen, a auto ma tkz. zmienna geometrie ukladu dolotowego. Modyfikacje polegaly na polerowniu kanalow dolotowych, polerowanie calego kolektora wydechowego, przelotowy uklad wydechowy zachowujacy efekty falowe, odciazenie kola zamachowego, odciazenie kola pasowego, mala modyfikacja w glowicy i zmiana tlokow na irmsherowskie (mialy inna komore spalania). Calosc kosztowala 3 500
Gdzies na necie jest do tego dokladna dokumentacja.


hehe jak na razie niewiedza i błędami wykazujesz się ty... akurat silnik znam i opis który podałem jest do projektu robionego na 201KM... obawiam sie ze opisany przez ciebie projekt nigdy nie powstał i te 197KM na pewno by z tego nie było bo pierwsza modyfikacja ograniczająca ten silnik to kolektor jak byś znal temat to byś wiedział :)

To teraz gwozdz dla Ciebie, modyfikacje ktore Ci podalem byly opracowane przez czlowieka bedacego u boku glownego technologa silnikow Opla, gdzies mam nawet na kompie inne jego opracowanie dotyczace silnika C20NE ze 115 KM na 147 KM

dobryziom napisał/a:

ramzi_pl napisał/a:

No ja na mojej zaraz stukne juz 20 000 po przerobkach, tyle ze nie jezdze na 1/4 mili ani na zawodach, a do silnika to co 10 000 leje Motul 300V Competition badz Racing, i staram sie dbac o autko, raz na rok wymieniac czynniki chlodnicze i plyny i etc.


to się chwali ze dbasz chociaż trochę nie rozumiem ludzi którzy kupują szybki samochód i nie byli nim chociaż raz na torze? hmmm


Wlasnie jade niedlugo do slomczyna, na tor sie znowu troche pobawic, ale tam dostaje do zabawy inne ubezpieczone auto, moje jak bym rozbil na torze to mi AC kasy nie wyplacilo.


dobryziom napisał/a:

ramzi_pl napisał/a:

Zaczne od wersji bez swinki, jestem przekonany ze bez dodatkowej elektroniki to zadziala, wkleje linki z hamowni. Pozdrawiam.


Pewnie działaj twórz liczę na miłe zaskoczenie :)


A pewnie ze podzialam, nie obraz sie o moje komentaze, ale albo jestes niesamowitym sceptykiem, albo nie wiem co, naprawde wpadnij do Lodzi przewioze Cie autkiem, nie widze innej opcji abys uwierzyl, choc moze 3 swiadkow by Cie przekonalo ;) bo mi znajomi
nie chcieli wierzyc ze to takie szybkie i majac 4 osoby na pokladzie i bagaz, pelen bak paliwa, GPS stuknal 270 i mozna bylo wiecej ale pisk przerazonej kobiety nie pozwolil ;)

dobryziom - Wto Paź 13, 2009 10:28

ramzi_pl napisał/a:

O co Ci chodzi ? dalem Ci nawet linka w ktorym dokladnie masz co oferuje maptek ktory mi stroil wlasnie auto ??


no właśnie w linku była mowa o większej sprężarce i faktycznie na takie te moce są realne...


ramzi_pl napisał/a:

Ja od razu chcialem wieksza turbine ale powiedzieli ze najpierw zobaczymy co da sie z tego wyciagnac, ile razy mam Ci mowic ze wedlug ich opini byla znacznie ponad przecietna ?? ?
nie trzeba bylo tego robic.
Przyjedz do Lodzi za darmo Cie przewioze, podlacze Ci GTecha i sam na wlasne oczy zobaczysz 4,65 s do 60 Mph to moze uwierzysz na takich jak Ty nie ma lekarstwa.
Mozesz byc pesymista i mowic swoje, ja w swoim krotkim zyciu praktycznie kazde swoje auto tuningowalem czesto wiecej niz raz i wiem co naprawde da sie wyciagnac z aut,
sluze tez przejazdzka po A2 z predkoscia 290 KM/h wedlug GPS'a nie na liczniku bo skala mu sie konczy znacznie wczesniej.


jak turbina może być znacznie ponad przeciętną ? albo musi byc zmodyfikowana albo inna niż seryjna nie ma innej opcji... wiec tak jak pisałem na seryjnej 260KM to maks... co do osiągów jeśli faktycznie było by tam pod te 300KM to 4,65 do 60mph jest realne chociaż na te 290km maks prędkości chyba skrzynia nie pozwala...

PS podaj mi swoi nick z forum subaru zapytamy kolegów :)

ramzi_pl napisał/a:

W lodzi jest gosciu ktory jest bylym rajdowcem, inzynierem mechanikiem i konstruktorem Kitcar'a, mialem przyjemnosc widziec sie z nim kilka razy.
On specjalizuje sie w dopracowywaniu silnikow BMW do swoich autek, w 90 % wywaza wiekszosc w tym silniku, malo robi przerobek i potem taki 3 litrowy potwor z moca 260-270 KM laduje w jego autkach.


dziwny gość bo M3 juz dawno to wymyśliło 3,2 L 345KM wiec nie wiem co tu rzeźbić?

ramzi_pl napisał/a:

To jest tylko poprawianie fabryki a nie zadna kosmiczna technologia ;) , w mojej opini jak by chcieli to by z pewnoscia robili dobre mocne silniki NA, poniewaz 160 KM VTEC to silnik ktory juz ma sporo ponad 10 latek a oplowski C20XE 150 KM wlasnie zaliczyl dwie dekady od czasu wlozenia do pierwszego auta.


jak by babcia miła wąsy to ty była dziadkiem :)


ramzi_pl napisał/a:


Ponizej link na szybko do 180 KM
http://www.autoflesz.plar...TSI_180_KM.html

czytalem gdzies w sieci o ktoryms z tunerow grupy VW ze wlasnie z tego silnika bez wiekszych zmian wycisneli 220 KM, google rulez :) nie sadze aby fabryczni tunerzy
posuneli sie za daleko w kwestji trwalosci, silnik ten jest silnikiem 2009 i wedlug
niektorych ekspertow bedzie wlasnie prekursorem tego co Ci pisalem 100 KM z 1 litra


Czyli tak jak pisałem "już" seryjny pakiet 180KM co do tych 220KM to jeszcze nic nie słyszałem ale możliwe nie mówię nie... jednak co do tego prekursorstwa to bym tak daleko nie wybiegał bo do 200KM z litra jeszcze brakuje :)


ramzi_pl napisał/a:

Tu nie chodzi o spalanie tylko normy ekologiczne i zacofanie w konstrukcji turbosprezarek
dla benzyny, zobacz jak diesle sie rozwinely od 1997 roku 90 KM z 1.9, obecnie fabrycznie te jednostki maja po 150 KM i wiecej.
Problem ktory tymczasowo rozwiazal VW lezy w tym ze temperatura spalin benzyny jest znacznie wyzsza niz u diesla i nie mozna zastosowac turbin ze zmienna geometria lopatek.
Jak na razie takich turbin wytrzymujacych wyzsza temperature spalin przy zmiennej geometrii sa do slownie sztuki na swiecie i chyba dwa auta maja to w zastosowaniu.
VW zastosowal Turbine i kompresor, kazde z urzadzen na inna partie obrotow.


chodzi również o spalanie bo jak sobie wyobrażasz ze w rubryczkach producenta pojawiło by się np. 20L w jeździe miejskiej? przeciętny klient by od razu zrezygnował... temat rozwoju diesla oraz turbo benzyny byl juz omawiany parę razy wnioski możesz odnaleźć szukajką :)


ramzi_pl napisał/a:

Kurcze i znowu Cie z bledu musze wyprowadzic sprzedlo juz spalilem, skrzynia tylko dzieki delikatne jezdzie sie jeszcze trzyma i etc, Subaru WRX jest tak przewidziane ze kazde modyfikacje powyzej 10-15 % mocy i leca elementy, sprzeglo, skrzynia polosie, wtryski, hamulce, pompa paliwa i jeszcze pare rzeczy to niezbedna podstawa w przypadku moich
300 KM. Wiec gdzie tu zapas producenta ?? tylko dlatego ze wiem o tym to skrzynia i przeguby, sa cale. Niestety zapas mocy w WRX ma tylko silnik i niektore turbiny jak sie garetowi uda ;) .


przeczytaj jeszcze raz co napisałem bo nie zrozumiałeś... mówiłem o komponentach na styk... 10-20% zapasu daje każdy producent w zależności od komponentu czy to skrzynia silnik sprzęgło itd.. ten procent to właśnie gwarancja producenta ze przez te 2-3 lata nie powinno sie posypać...

ramzi_pl napisał/a:

Co do innego autk'a to poza Evo X znasz jeszcze cos fajnego ze stalym napedem na 4 kola, bo zbytniego wyboru nie ma, a tymbardziej o mniejszym spalaniu :P


znowu brak czytania ze zrozumieniem napisałem samochód o tej samej dynamice... nie mówiłem nic o 4x4 ktore defakto oprócz startu obniża dynamikę auta i staje sie balastem o czym sam pewnie wiesz...


ramzi_pl napisał/a:

To teraz gwozdz dla Ciebie, modyfikacje ktore Ci podalem byly opracowane przez czlowieka bedacego u boku glownego technologa silnikow Opla, gdzies mam nawet na kompie inne jego opracowanie dotyczace silnika C20NE ze 115 KM na 147 KM


dla mnie mógł to wymyślić nawet Alber Einstein podstawa to zmiana kolektora żaden szlif tego nie zmieni... a zresztą przedstaw opis tego eksperta chętnie sie zapoznam...


ramzi_pl napisał/a:

Wlasnie jade niedlugo do slomczyna, na tor sie znowu troche pobawic, ale tam dostaje do zabawy inne ubezpieczone auto, moje jak bym rozbil na torze to mi AC kasy nie wyplacilo.


hmm najpierw pisałeś ze nie jeździsz na torze ani na 1/4 a nagle zacząłeś :) ubezpieczone auto super a co boisz sie ze twoje po jednym przejeździe padnie jak to często widziałem w przypadku sub :) czy ze nie masz na tyle umiejętności?


ramzi_pl napisał/a:

A pewnie ze podzialam, nie obraz sie o moje komentaze, ale albo jestes niesamowitym sceptykiem, albo nie wiem co, naprawde wpadnij do Lodzi przewioze Cie autkiem, nie widze innej opcji abys uwierzyl, choc moze 3 swiadkow by Cie przekonalo ;) bo mi znajomi
nie chcieli wierzyc ze to takie szybkie i majac 4 osoby na pokladzie i bagaz, pelen bak paliwa, GPS stuknal 270 i mozna bylo wiecej ale pisk przerazonej kobiety nie pozwolil ;)


jestem sceptykiem co ma swoje plusy nie ma później rozczarowania. Bywam tez nie ufny bo widziałem tez kilka wykresów po profesjonalnym tuningu w znanych firmach XXX a później na drodze jakoś tej mocy nie bylo widać tzw. moc na papierze żeby cieszyła oko klienta :) jednak życzę powodzenia i wytrwałości żebyś mnie miło zaskoczył swoim R

kpt - Wto Paź 13, 2009 11:32

dobryziom napisał/a:
na pewno próg zostanie kiedyś złamany ale nieprędko ponieważ producent daje gwarancje na swoje produkty wiec lepiej żeby te samochody przez te 2-3 lata się nie popsuły...

zdaje sie mitsubishi na 400KM wersje evo 9 dawalo 3-letnia gwarancje.

dobryziom - Wto Paź 13, 2009 12:05

kpt napisał/a:
dobryziom napisał/a:
na pewno próg zostanie kiedyś złamany ale nieprędko ponieważ producent daje gwarancje na swoje produkty wiec lepiej żeby te samochody przez te 2-3 lata się nie popsuły...

zdaje sie mitsubishi na 400KM wersje evo 9 dawalo 3-letnia gwarancje.


Limitowana do 10 aut wersja - Lancer Evolution IX GT 400 EXTREME 395KM co do gwarancji to nie mam pojęcia... nie wiem czy jakieś dopłaty nie było... chociaż przy cenie takiego cacka może i dawali 3 lata wliczone w wartość :)

kpt - Wto Paź 13, 2009 12:13

dopiero pogooglalem- mialem na mysli Evo VIII MR FQ-400, w UK mial warancje 3lata/36000mil, produkcja limitowana do 100, prawie seryjne auto ;)
w topgirze wystapil ;)
http://www.youtube.com/watch?v=U1n0zhA512Y

dobryziom - Wto Paź 13, 2009 12:23

kpt napisał/a:
dopiero pogooglalem- mialem na mysli Evo VIII MR FQ-400, w UK mial warancje 3lata/36000mil, produkcja limitowana do 100, prawie seryjne auto ;)
w topgirze wystapil ;)
http://www.youtube.com/watch?v=U1n0zhA512Y


piękne smoczysko :)

sobrus - Wto Paź 13, 2009 13:02

Przedwczoraj napotkałem w Lublinie wybłyszczane Daewoo Nexia (na może to był Kadett?) na duzych alumach (+niskoprofilowe opony). Do tego sportowy wydech itd Wozik był zadbany, nie jakiś kopcący szrot ;) Wyglądał jakby go z NFS:Underground wyciągneli ;)

W kazdym razie był to pierwszy samochod któremu mój dzielny roverek nie dał rady - może nokaut całkowity [w stylu co bym przeżył po porwaniu się na Lancera Evo :mrgreen: ) to nie był ale jednak był nieco szybszy.
Nie wiem co tam w środku siedziało ale brzmiało ładnie (tyle ze nie wiem czy to nie kwestia tłumika).
Ciekawe co to było - seryjna Nexia nie powinna mieć żadnych szans (1.5, <90KM, ponad 12s do setki), Roverka przed zmianą biegu wkręciłem do 6k rpm.
Może właśnie C20XE albo coś w tym stylu, żadnego zwykłego silnika (=starego niemieckiego ;) ) do 1.8 nie podejrzewam... ;)

PS. Ale wkurzyć sie musiał, bo ledwo sie wepchał ;) W tym miejscu cwaniacy zawsze wpychają się przed jadących prawym pasem i lubie czasem ich powkurzać. Ale ta nexia była bardzo szybka jak na taki samochód, pierwszy raz nie dałem rady :)

Sorki za offtopa ale tak mi sie przypomniało jak poczytałem o tych Oplowskich silnikach - pewnie do nexii bez problemu da sie taki swapnąć.

dobryziom - Wto Paź 13, 2009 14:01

jeśli mowa o oplowskich silnikach to nie sposób nie wspomnieć o projekcie mojego kolegi nuba 2.0 Turbo w końcowej konfiguracji 300KM

http://www.racingforum.pl...&hl=nubira&st=0

samochód naprawdę latał miałem okazje jeździć parę razy z rolki zjadał 300kone misiaki :)

michone - Wto Paź 13, 2009 14:10

sobrus napisał/a:
Przedwczoraj napotkałem w Lublinie wybłyszczane Daewoo Nexia (na może to był Kadett?) na duzych alumach (+niskoprofilowe opony). Do tego sportowy wydech itd Wozik był zadbany, nie jakiś kopcący szrot ;) Wyglądał jakby go z NFS:Underground wyciągneli ;)

W kazdym razie był to pierwszy samochod któremu mój dzielny roverek nie dał rady - może nokaut całkowity [w stylu co bym przeżył po porwaniu się na Lancera Evo :mrgreen: ) to nie był ale jednak był nieco szybszy.
Nie wiem co tam w środku siedziało ale brzmiało ładnie (tyle ze nie wiem czy to nie kwestia tłumika).
Ciekawe co to było - seryjna Nexia nie powinna mieć żadnych szans (1.5, <90KM, ponad 12s do setki), Roverka przed zmianą biegu wkręciłem do 6k rpm.
Może właśnie C20XE albo coś w tym stylu, żadnego zwykłego silnika (=starego niemieckiego ;) ) do 1.8 nie podejrzewam... ;)

PS. Ale wkurzyć sie musiał, bo ledwo sie wepchał ;) W tym miejscu cwaniacy zawsze wpychają się przed jadących prawym pasem i lubie czasem ich powkurzać. Ale ta nexia była bardzo szybka jak na taki samochód, pierwszy raz nie dałem rady :)

Sorki za offtopa ale tak mi sie przypomniało jak poczytałem o tych Oplowskich silnikach - pewnie do nexii bez problemu da sie taki swapnąć.


moze 1996 Daewoo Nexia 3.0 V6 225KM

http://www.racingforum.pl...N-A-t48320.html

Kadetow tez jest troche bardzo szybkich :)

sobrus - Wto Paź 13, 2009 14:19

hmm raczej nie - ta Nexia (z silnikiem od MV6 ? :shock: ) by mnie całkiem znokautowała.... a wyprzedziła mnie "tylko" o mniej więcej długość samochodu (potem juz pozwoliłem się wcisnąć bo przeciez nie zmusze go do jechania pod prąd). W każdym razie jechało to nieźle, na pewno duużo lepiej od Hondy Accord która próbowała sie wcisnąć dwa dni wcześniej (i żadnych szans nie miała).

edit: tak to od MV6 :D Respekt za upchanie tego do nexii :D Mam w rodzinie dwa takie ecoteki (2.5 oraz 3.2L) - bardzo fajne silniczki, ale przez rozmiar nijak nie widze ich w np R400 ;)

W tym wątku jest coś o Nexii C20XE to mogło być coś takiego :)

Tempest - Wto Paź 13, 2009 14:33

przecież są już i Evo X FQ400
poniżej 4s do setki

kpt - Wto Paź 13, 2009 16:08

sobrus napisał/a:

Ciekawe co to było - seryjna Nexia nie powinna mieć żadnych szans (1.5, <90KM, ponad 12s do setki)

w nexii fabrycznie ustawiano ecu na prace z benzyna 91 oktanowa, a za pomoca prostego myku, przestawialo sie na 95 oktanow, co ponoc skutkowalo ze z 90KM robilo sie kilka wiecej. do tego mogl dojsc lepszy kierowca i przerznales :razz:

own - Wto Paź 13, 2009 18:30

Wracając do off-topa o zmianie silnika ;-P to ja bym jednak proponował i tak 1.8 VVC. Jest też sporo modyfikacji dostępnych w UK od Lotusa Elise, dzięki którym można moc podnieść powyżej 200KM. Dobrą alternatywą jest też silnik 1.8T z R75 / MG ZT, bo jest już wykonana instalacja turbo (na YouTube są filniki MG ZS z tym silnikiem troszkę podkręconym - robią wrażenie). Pomimo tego co było napisane na początku tego tematu, to wydaje mi się, że z tymi silnikami będzie najprościej, chociażby dlatego, że nie trzeba ingerować w mocowania silnika, wielkość budy jest już przystosowana pod to. Jeżeli już się porywamy na zmiany w mocowaniach to można się zastanowić nad silnikami hondy serii D albo czymś takim ;-)

A odnośnie silników o małych pojemnościach i dużych mocach... Jeżdzę dosyć sporo VW Touranem 1.4 TSI 140KM. VW przez cały czas miał w swojej ofercie max 170KM (tuner ABT oferuje podniesienie mocy do 210KM za pomocą map) wersję tego silnika ale to jest silnik doładowany na dwa sposoby i przez turbinę, i przez kompresor. Podczas procesu projektowania było wiadomo, że będzie ten silnik w ten sposób ,,wysilony''. Dodatkowo w nowych wersjach VW (Golf VI i Scirocco) jest już tylko 160KM silnik. Może coś nie dawało już rady ;-) ?

Podsumowując...
Ja bym się bał w serii K 1.4, 1.6 wyciskać powyżej 200KM. Można próbować wrzucić VVC do innego silnika niż 1.8 - stosunkowo tanie rozwiązanie i może by dało ~140-150KM. Chyba kiedyś czytałem coś o tym na zagranicznym forum.

ceremony - Sro Paź 14, 2009 10:19

ownstlr napisał/a:
Dodatkowo w nowych wersjach VW (Golf VI i Scirocco) jest już tylko 160KM silnik. Może coś nie dawało już rady ;-) ?

Akurat tak sie sklada, ze ABT wypuscilo ze 2 miesiace temu Scirocco 1,4 i tez 210 Km :razz: fajnie wyglada tak w ogole, ale to ciagle tylko Volkswagen ;)

sobrus - Sro Paź 14, 2009 10:30

@kpt mogło być i tak :)

Co do silnika K to możnaby spróbować nową uszczelkę z nową magistralą olejową.
A dopiero potem tuningować. Te silniki są dość popularne w róznych sportowych brykach ze względu na niską wagę i sporą moc - więc myśle ze coś potuningowac można.

Caterham Seven z silnikiem 1.8 VCC osiągał ok 180KM a w wersji R500 nawet 230KM! Lotus z kolei zrobił swego czasu dla tych silników jakieś nowe ECU.
R500 to jeden z najszybszych seryjnych samochodów (mało waży :P ), w tych silniczkach drzemie potencjał :)
Gdyby mieć kase i dostęp do części moznaby pokombinować :D

Ciekawy pomysł ze zrobieniem 1.4 lub 1.6 VCC :D

michone - Sro Paź 14, 2009 12:58

1,4 vvc nie przejdzie , 1,6 juz tak :) ale nie wiem czy jest sens :P
own - Sro Paź 14, 2009 13:01

michone napisał/a:
1,4 vvc nie przejdzie

a czemu?

michone - Sro Paź 14, 2009 13:49

temat byl przerabiany 1,4 ma inna glowice, 1.6/1.8/18vvc maja taka sama roznia sie tylko skokiem tloka. W latach 88-93 rover eksperymentowal z 1.4vvc nawet wyszedl taki silnik w 93r. I tak dla ciekawosci wyszedl takze silnik 4.0 32v v8 vvc 300 KM ;)
dobryziom - Sro Paź 14, 2009 13:53

michone napisał/a:
t I tak dla ciekawosci wyszedl takze silnik 4.0 32v v8 vvc 300 KM ;)



hmmm a coś więcej na ten temat?

AndrewS - Sro Paź 14, 2009 13:58

michone napisał/a:
temat byl przerabiany 1,4 ma inna glowice,


eee, to chodzi pewnie o te stare wersje 1.4, mialy mniejszy przekrój kanalow ssacych, potem te nowsze czyli np. poldorover z 96 roku juz mialy takie same glowice

rodi_ - Sro Paź 14, 2009 14:21

1.4 nie podejdzie pod VVC tylko dlatego ze tuleje cylindra sa za male. Poprostu zawory uderzylyby w tuleje. Jesli wymienisz tuleje na te od 1.6 wtedy ok. Wedlug mnie lepiej cos takiego robic w 1.6 poprostu mniejsze koszta.
Konix - Sro Paź 14, 2009 16:10

Ale nie ma sensu kupować bloku 1.6 i głowicy 1.8vvc, lepiej kupić cały 1.8vvc.
michone - Sro Paź 14, 2009 16:37

dobryziom napisał/a:
michone napisał/a:
t I tak dla ciekawosci wyszedl takze silnik 4.0 32v v8 vvc 300 KM ;)



hmmm a coś więcej na ten temat?


w necie znalazlem tylko wzmianke ale to byl chyba tylko prototyp. Z tego co pamietam to byl artykul o roverze SD1

dobryziom - Sro Paź 14, 2009 16:47

michone napisał/a:
dobryziom napisał/a:
michone napisał/a:
t I tak dla ciekawosci wyszedl takze silnik 4.0 32v v8 vvc 300 KM ;)



hmmm a coś więcej na ten temat?


w necie znalazlem tylko wzmianke ale to byl chyba tylko prototyp. Z tego co pamietam to byl artykul o roverze SD1



ciężka sprawa 4L to już bardzo ciężki silnik ustawienie żeby samochód nie zachowywał się nerwowo na zakrętach było by trudne...

michone - Sro Paź 14, 2009 16:51

dlatego to moze byl tylko prototyp :) tak samo jak 1.4 vvc
rodi_ - Sro Paź 14, 2009 22:30

Konix napisał/a:
Ale nie ma sensu kupować bloku 1.6 i głowicy 1.8vvc, lepiej kupić cały 1.8vvc.


Nie musisz kupowac calego bloku, wystarcza same tuleje. Tylko ze kosztowac bedzie sporo.

Senn - Czw Paź 15, 2009 22:00

rodi_ napisał/a:
1.4 nie podejdzie pod VVC tylko dlatego ze tuleje cylindra sa za male. Poprostu zawory uderzylyby w tuleje.


Dokladnie tak. Glowice generalnie sa te same i to jest najwiekszaz bolaczka silnikow 1.6 i 1.8 poniewaz glowe maja od 1.4.

Konix napisał/a:
Ale nie ma sensu kupować bloku 1.6 i głowicy 1.8vvc, lepiej kupić cały 1.8vvc.


Ja mysle ze bylaby to dobra opcja. 1.6 ma mniejsza bezwladnosc ukladu korbowo tlokowego. Na pewno szybciej by sie krecil i na pewno wyzej. Ciekawa opcja i z tego co kojarze to w UK powstaly juz takie hybrydy.

rodi_ - Pią Paź 16, 2009 11:35

Gdzies wczesniej czytalem, ze najlepiej jest wlasnie brac sie za silnik 1.6. Byl nawet projekt opracowany przez ktoregos tunera z UK, z opisami, czesciami itp. W koncowym efekcie bylo cos ponad 230KM z 1.6. Tyle ze koszta przyprawic moga o zawrot glowy.
No ale takim to bym se pojezdzil :mrgreen:

Bocian_s - Wto Paź 20, 2009 20:12

ramzi_pl napisał/a:
dzies czytalem o przerobkach w polonezach z 1.4 na taki wlasnie 2.0 silnik

Jeśli mogę się wypowiedzieć :D . W FSO jeszcze nie widziałem silnika 2,0 serii T16. Zapewne dlatego że silnik ten jest za duży do komory silnika (nie mierzyłem ale na oko jest dużo większy od K16).

Jako że interesuję się mixem FSO i ROVERa od dobrych 7 lat to mogę się podzielić nieco doświadczeniami. Sama zamiana 1,4 na 1,8 to pikuś. Dopiero pomieszanie silnika 1,8 serii K16 z elektroniką z 2,0, serii T16 dało zaskakujący efekt. W silniku nie było praktycznie nic zmieniane. No może "dopasowanie" kolektora ssącego i głowicy bo nawet nie pasowanie i polerka kolektora ssącego (w poldku jest alu więc można się bawić). Przepustnica w Poldoroverze pochodzi z wersji 2,0 i jest większa od seryjnej K16 o dobre 8mm. Zawsze się śmieję że w UK przepustnica 52mm to wypaśny tuning a w FSO zaserwowano nam gratis tuning w postaci przepustnicy 56mm. Kolektor wydechowy 4w1 zapożyczony z 1,8 ale podgięty niefabrycznie. Dalej wydech stworzony na zasadzie "bo inaczej się nie dało" w postaci przelotu 50mm. Całość spina ecu z 2,0 16V 140KM.

Takie zestawienie dało szokujący efekt. Hamownia wypluła ok. 125KM i 190Nm co przy seryjnych 117KM i 160Nm w roverze powinno się dać odczuć. Dobrze dorobiony wydech pewnie dałby coś jeszcze.

Obecnie nie mam wolnych 2000zł bo już trwałyby prace nad zaadaptowaniem osprzętu z 2,0Turbo do mojego 1,8. Nie znam się na tym ale obstawiam że średnio rozgarnięty mechanik byłby w stanie wycisnąć wynik zbliżony do seryjnego 1,8 TURBO nawet przy niedprężonym silniku.

michone - Wto Paź 20, 2009 20:44

Cytat:
Dokladnie tak. Glowice generalnie sa te same i to jest najwiekszaz bolaczka silnikow 1.6 i 1.8 poniewaz glowe maja od 1.4.


Nie prawda. glowice 1.6 jest taka sama jak 1.8. 1.4 juz jest inna.



Polecam stronke : http://kengine.dvapower.com/

Cytat:
Dopiero pomieszanie silnika 1,8 serii K16 z elektroniką z 2,0, serii T16 dało zaskakujący efekt.
:arrow:

Opisz bardziej modyfikacje... Szczególnie interesuje mnie kwestia immo :)

Cytat:
Całość spina ecu z 2,0 16V 140KM
chce to normalnie zobaczyc... przecierz t16 sterowne bylo motorola MEMS1 a k16 MEMS2j , t16 bylo na wilopunkcie lucasa...

Cytat:
Hamownia wypluła ok. 125KM i 190Nm co przy seryjnych 117KM i 160Nm


poprosze o wykres.

Bocian_s - Wto Paź 20, 2009 21:13

michone napisał/a:
glowice 1.6 jest taka sama jak 1.8. 1.4 juz jest inna.
Zdejmowałem głowicę w swoim 1,4 z 95 roku i średnica dolotu była 34mm tak jak w 1,8 z 2001r. Dziwne?? Nawet wg wskazanej przez ciebie strony w poldoroverach były głowice High Port (233 ztcp)
Kod:
Casting number Port size          Head type

LDF 10091         31mm             1.4 K low port

LDF 10233         34mm             1.6/1.8K high port

LDF 10239         34mm             1.6/1.8K high port

LDF 106350          34mm             1.6/1.8K high port

LDF 105460         36mm           VVC

LDF 106970         36mm           VVC

LDF 10290             36mm            VHPD

Na fotce po lewej jest nowa głowica po prawej własnie low port z początku produkcji 1,4... 31mm tak dla leniwych.

michone napisał/a:
Szczególnie interesuje mnie kwestia immo :)
Mam wersję bez.
michone napisał/a:
chce to normalnie zobaczyc... przecierz t16 sterowne bylo motorola MEMS1 a k16 MEMS2j , t16 bylo na wilopunkcie lucasa...

Zasadniczo 1,4 i 2,0 były sterowane motorolą MEMS 1,6 (ZTCP) tak w połowie lat 90-tych. U mnie zamieniłem, odpaliłem i pojechałem.

Cytat:
poprosze o wykres.

Proszę bardzo. Nawet był podany na waszym forum :wink:
http://forum.roverki.eu/v...=15848&start=35

piotrekcrash - Wto Paź 20, 2009 21:47

Temat bardzo ciekawy zważywszy że sam mam silnik 1,6...
Ciekawe tylko czy cos z tego wyniknie bo chęci jak widać są.

Gdyby ktoś chciał poeksperymentować to mam wał tłoki i tuleje od 1,6 K16
i dla testów mogę niedrogo odstąpić w razie czego na PW do mnie napisać

AndrewS - Wto Paź 20, 2009 21:51

michone napisał/a:
Nie prawda. glowice 1.6 jest taka sama jak 1.8. 1.4 juz jest inna.


prawda, ta fotka przedstawia stara wersje glowicy, tak jak pisze Bocian

mozna je tez rozróżnić po numerze,
numer jest w okolicach kolektora ssacego

michone - Wto Paź 20, 2009 22:50

Coś mi nie pasuje... chodzi mi o pomiar Nm na wykresie nr 1... Chodzi mi o to ze max moment bez filtra i blosa to 194nm przy 2700obr a z blosem i na lpg juz jest duzo nizsze i w granicach 4200obr ( czyli w miejscu gdzie ma seria). I co to za hamownia ze nie podaje normy wg jakiej byl robiony pomiar :P
AndrewS - Wto Paź 20, 2009 23:06

michone napisał/a:
I co to za hamownia ze nie podaje normy wg jakiej byl robiony pomiar


http://agma-tuning.pl/index.php?id=4

michone - Wto Paź 20, 2009 23:45

AndrewS napisał/a:
michone napisał/a:
I co to za hamownia ze nie podaje normy wg jakiej byl robiony pomiar


http://agma-tuning.pl/index.php?id=4


Apropo agmy :) taki maly OT :P

http://www.racingforum.pl...c=13063&hl=agma

Bocian_s - Sro Paź 21, 2009 08:30

Ja tam nigdy nie weryfikowałem ich umiejętności i wiarygodności. Wiem jedno że na kilkanascie zmierzonych poldoroverków spora część miała moc nominalną +-3KM więc jak na przewoźną hamownię ujdzie w tłoku...
AndrewS - Sro Paź 21, 2009 09:23

michone napisał/a:
Apropo agmy :) taki maly OT


yyy nie widze zwiazku, w linku jest opinia o firmie modyfikujacej konkretny samochod, co to ma wspolnego z wiarygodnoscia urzadzenia pomiarowego ?? :roll:

michone - Sro Paź 21, 2009 15:19

nie mowie ze jest zla.. na forum sr pisza ze agma zawyza wyniki... poza tym powinno byc na wykresie wg jakiej normy są robione pomiary.

Jak to sie mowi, daj panie Boże aby tam z tego k16 bylo i 200KM :) bo takie modyfikacje przydaly by sie i innym :)

Aczkolwiek jestem dosc sceptyczny i nie we wszystko wierze :)

AndrewS - Sro Paź 21, 2009 16:27

dwa lata temu na swoim 1.4 w 125p mialem 99,7 KM w tym roku mialem chyba 101,3
mysle ze to wiarygodny i powtarzalny wynik

Bocian_s - Sro Paź 21, 2009 18:49

michone napisał/a:
nie mowie ze jest zla.. na forum sr pisza ze agma zawyza wyniki... poza tym powinno byc na wykresie wg jakiej normy są robione pomiary.

Jak to sie mowi, daj panie Boże aby tam z tego k16 bylo i 200KM :) bo takie modyfikacje przydaly by sie i innym :)

Aczkolwiek jestem dosc sceptyczny i nie we wszystko wierze :)
Może i zawyża ale chyba nie o 30Nm.

A w co konkretnie nie wierzysz kolego?? Podmień sobie przepustnicę z 48mm na 56mm i się odezwij jaki uzyskałeś efekt.

michone - Sro Paź 21, 2009 21:51

Bocian_s napisał/a:
michone napisał/a:
nie mowie ze jest zla.. na forum sr pisza ze agma zawyza wyniki... poza tym powinno byc na wykresie wg jakiej normy są robione pomiary.

Jak to sie mowi, daj panie Boże aby tam z tego k16 bylo i 200KM :) bo takie modyfikacje przydaly by sie i innym :)

Aczkolwiek jestem dosc sceptyczny i nie we wszystko wierze :)
Może i zawyża ale chyba nie o 30Nm.

A w co konkretnie nie wierzysz kolego?? Podmień sobie przepustnicę z 48mm na 56mm i się odezwij jaki uzyskałeś efekt.


poczytaj tematy na forum... bo chyba nie czesto przegladasz... byly tematy o spadku mocy po zastosowaniu przepustnicy wiekszej niz 52mm...

Wytlumacz mi tylko dlaczego w jednym pomiarze dokladnie 1. jest taka magiczna górka która w Nm a w innych pomiarach jej nie ma... jesli chodzi o LPG to zaniza on NM ale w calym zakresie obrotow a nie tylko w jednym wycinku, mozna popatrzec na inne wykresy.

np. nawet w AGMIE tak wychodzi...



Stąd moge wnioskować że w pierwszym pomiarze pojawił się błąd. Takich wykresów są setki a twój jest inny :)


Jeżeli chodzi o modyfikacje w k16 aby uzyskac +7KM to wystarczy zrobić dobry dolot + wydech. Jeżeli chodzi o niutki to tutaj moze byc wiekszy problem.

Bocian_s - Sro Paź 21, 2009 22:14

Może i żyje w błogiej nieświadomości w przekonaniu w słuszność swoich działań.

Co do pomiaru to przy pomiarze z blosem był kompletny dolot (w sumie to tylko guma blos i stożek) natomiast ten podważany przez ciebie pomiar odbywał się przy całkowicie zdjętym dolocie przed przepustnicą (kwestia krótkiego czasu na pomiar). Być może stąd wziął się skok na wykresie bo silnik był całkowicie odetkany na dolocie.

Ciekawe jest to co piszesz z tą przepustnicą 52mm. Trzeba by kiedyś przy okazji podmienić jakąś na próbę i potestować...

A i nie czytuję za często forum więc się nie znam :razz: Szkoda tylko że napisałem te kilka artykułów o obsłudze i naprawach silnika K16. Czasami już mam dość tłumaczenia że nie znam się na roverkach. Cóż byłem młody i głupi i naiwnie dzieliłem się swoją wiedzą.

PopeY - Sob Paź 24, 2009 13:43

z gory prosze o przebaczenie jesli gdzies juz pytano oto lecz ja nie znalazlem takiego tematu,mianowicie czy podejdzie moze do ZR jakis silniczek od Hondy 1,6VTEC lub 1,8VTEC ?? :?:
dobryziom - Sob Paź 24, 2009 16:30

wszystko podejdzie tylko ze łapy inne :)
PopeY - Sob Paź 24, 2009 16:52

no to sie domyslam ze lapy inne ale czy gabarytowo OK?? bo zastanawiam sie czy nie byloby tansze wlozenie VTECa i jego modyfikowanie od swapa na 2.0Turbo od Coupe co sie zamyka przedziale cenowym rzedu 8 - 10 tys
dobryziom - Sob Paź 24, 2009 19:28

PopeY napisał/a:
no to sie domyslam ze lapy inne ale czy gabarytowo OK?? bo zastanawiam sie czy nie byloby tansze wlozenie VTECa i jego modyfikowanie od swapa na 2.0Turbo od Coupe co sie zamyka przedziale cenowym rzedu 8 - 10 tys


oczywiscie ze się zmieszczą oba z nich są dużo mniejsze gabarytowo nie mówiąc już o tym ze nie maja osprzętu Turbo :) co do ceny to ciężko powiedzieć jednostki o których mówisz są dość poszukiwane i drogie a swap 2.0 T za 8-10tys.? jak chcesz żeby skończyły się tak jak reszta projektów na tym forum to oki ale jeżeli interesuje cie profesjonalny swap to licz dwa razy tle... władanie silnika bez regeneracji jak i reszty osprzętu jest jak dla mnie porażka...

Heju - Nie Paź 25, 2009 18:03

Czytam ten temat z zaciekawieniem, odnośnie kompresora, bo kilka innych tematów tu się przewinęło. Zastanawia mnie czy przy małym "dmuchaniu" trzeba bawić się przerabianie kompa?? Mam silnik 1.6 i pod względem mechanicznym wydaje mi się to ze spokojem do ogarnięcia, moc jaką chciałbym uzyskać przy tzw. Stage 1 to coś koło 130 kucy, może mniej delikatnie, ale przede wszystkim auto zyska na elastyczności. Stage 2 to już pewnie znacznie bardziej rozwinięta pod względem mocy modyfikacja, ale to i wtryski, odprężanie, komp itp. itd.
Da się to chyba zrobić na "raty" - dobrze myślę ?? bo nie mam z tym doświadczenia.
Pozdrawiam

michone - Nie Paź 25, 2009 18:06

Heju napisał/a:
Czytam ten temat z zaciekawieniem, odnośnie kompresora, bo kilka innych tematów tu się przewinęło. Zastanawia mnie czy przy małym "dmuchaniu" trzeba bawić się przerabianie kompa?? Mam silnik 1.6 i pod względem mechanicznym wydaje mi się to ze spokojem do ogarnięcia, moc jaką chciałbym uzyskać przy tzw. Stage 1 to coś koło 130 kucy, może mniej delikatnie, ale przede wszystkim auto zyska na elastyczności. Stage 2 to już pewnie znacznie bardziej rozwinięta pod względem mocy modyfikacja, ale to i wtryski, odprężanie, komp itp. itd.
Da się to chyba zrobić na "raty" - dobrze myślę ?? bo nie mam z tym doświadczenia.
Pozdrawiam

zacznij od stage 0 czyli kompleksowy remont silnika :)

Heju - Nie Paź 25, 2009 19:04

michone, twierdzisz że jest mu potrzebny ?? widziałeś, jeździłeś, słyszałeś, że mi o tym mówisz ?? Czy nie potrafisz odpowiedzieć normalnie na pytanie ?? Znasz odpowiedź, na nie wogóle ??
Doprowadzenie silnika do stanu jak najbardziej idealnego to chyba rzecz naturalna, zwłaszcza przy większym jego wysilaniu.
Czekam na odpowiedź, pozdrawiam.

Markzo - Pon Paź 26, 2009 00:01

komp do pewnych wartości doładowania poradzi sobie sam ;) nie wiem jak pompa/wtryski ale myśle, że 130KM to na looozie będzie do osiągniecia ;)
Heju - Pon Paź 26, 2009 19:16

Markzo, dzięki za odp. też tak myślę, ale chyba nie pozostaje nic innego jak sprawdzić. Nastawiłem się już i za jakiś czas mam nadzieję opiszę projekcik. PZDRo
Markzo - Pon Paź 26, 2009 20:40

Jest na forum ktoś, kto bawił się kompem roverkowym i z nim mozna było by zagadnąć (temat o 1.8 w FSO). Co do samej zabawy w uturbianie ;)ja zacząłem od remontu silnika ;) kończe docieranie go ;) teraz hamulce i poprawa zawiasu... jak dobrze pójdzie to gdzieś w półowie przyszłego roku powinien kopressor zagoscic w coupe ;) a tak btw, mas zu siebie klime? ja kombinuje jak zrobić, żeby klima została i kompresor się zmieścił :D będziec IC montował?
Heju - Pon Paź 26, 2009 22:17

No właśnie mam wersję ubogą, (Rover kupiony w Polskim salonie) i klimy nie mam, także to zmartwienie mniej. Co do IC to jeszcze nie wiem. Najpierw muszę skołować kompresor, pewnie będzie to Eaton tyle że nie wiem jeszcze czy 45 czy 62, muszę jeszcze obadać ile dokładnie powinna się podnieść temp. powietrza, z każdej z opcji, ile będzie miejsca itd., choć raczej nie będę montował.
Co do FSO to czytam jedno forum, i tam goście twierdzą że Poldki mają trochę bardziej wydajną pompę paliwa 64 l/min. i ewentualnie wtryski można zastosować od opla, ale nie pamiętam już jakiego modelu, zobaczymy jak wyjdzie

michone - Pon Paź 26, 2009 22:22

Heju napisał/a:
michone, twierdzisz że jest mu potrzebny ?? widziałeś, jeździłeś, słyszałeś, że mi o tym mówisz ?? Czy nie potrafisz odpowiedzieć normalnie na pytanie ?? Znasz odpowiedź, na nie wogóle ??
Doprowadzenie silnika do stanu jak najbardziej idealnego to chyba rzecz naturalna, zwłaszcza przy większym jego wysilaniu.
Czekam na odpowiedź, pozdrawiam.


Nie trzeba tego widziec... widziales jakies projekty k-series turbo? to nie honda... nie odwazyl bym sie w tym silniku na zalozenie doladowania... wiesz o czym mówi stopień sprężania ? w k-series jest 10,5 a przy soft turbo zaleca sie co najwyzej 9,1

Minimum co trzeba zrobic to kapitalka czyli :
- pierścienie,
- panewki
- sprawdzenie korbowodów i tłoków
- sprawdzenie wałków
- kompleksowe sprawdzenie głowicy
- poprawienie kanałów wodnych
- wymiana wszystkich uszczelek i pasków

do tego przydało by się:
- założenie zewnętrznej chłodnicy oleju
- dodanie dwóch dodatkowych wtrysków ( i sprawdzenie wszystkich obecnych)

zeby mialo to sens trzeba jeszcze zrobic :
- ic + orurowanie
- dobrac odpowienie turbo + zrobić system smarowania
- poprawić / zmienić cały układ wydechowy
- ulepić kolektor wydechowy pod turbo
- zalozyc wskaźniki

jak zmiescisz sie ze wszystkim w 7-8 tyś to pozostanie mi tylko pogratulować.

jezeli doładujesz nawet 0,3-0,4 bara to i tak prawdopodobieństwo wystąpienia hgf zwiekszy sie o 100%.

kompresor wcale nie jest latwiejszy... dobranie odpowienich kółek, pasków, mocowań... kupno dobrego kompresora w przystępnej cenie to jak los na loterii...

Pozdrawiam i czekam na rezultaty. I sie tak nie denerwuj bo siwy bedziesz :) powodzenia wszystkim życze :)

Markzo - Pon Paź 26, 2009 22:31

michone....czytaj ze zrozumieniem pliz....kompresor...nie turbo...
i tak w skrócie z tego co mi się udało dowiedzieć i co mi doradzono :)
- na doładowanie 0,3-0,4 bara nie trzeba zmienaic tłoków, korb, wału, zaworów, spręzynek zaworowych, zakładać arp itp. nei ma to sensu
- nie trzeba dodatkowych wtrysków (moc 130km bankowo obsluza seryjne)
- IC przy przepustnicy przed kompresorem jest wg. opini kilku osob zbedny
- nie musisz przerabiac wydechu tak jak przy turbo ( odpada robienie customowego kolektora i flansz pod turbo, samrowania i splywu oleju z turbo)
- chlodnica oleju rowniez nie jest koneicznoscia :)
- nie wiem co będzie z HGF jak mu sie zapoda przekladke pod glowice (przy obnizaniu stopnai sprezania) bo bardzo mozliwe, ze solidnie wykonana przeklada wyelimunuje hgf, ale to są tylko moej domysly :)
bardziej martwilbym sie o skrzynie, zawias i hamulce ;)

michone - Pon Paź 26, 2009 22:41

Markzo napisał/a:
michone....czytaj ze zrozumieniem pliz....kompresor...nie turbo...


markzo plizzz czytaj dokładnie... napisałem przecierz :
Cytat:
kompresor wcale nie jest latwiejszy... dobranie odpowienich kółek, pasków, mocowań... kupno dobrego kompresora w przystępnej cenie to jak los na loterii...


jakie masz różnice ?? i tak przygotowania takie same... bo cisnienie jest cisnienie i 0,5 bara z turbo i z kompresora to nadal doladowanie 0,5 bara... inny jest tylko przebieg krzywych momentu i mocy.

Nie trzeba robic kolektora wydechowego ale trzeba zrobic mocowania. Nie trzeba smarowania olejem ale trzeba dobrac kółka i paski...

pamietaj ze ty masz silnik hondy i tutaj jest calkiem inaczej niz w przypadku k-series rovera...

EDIT :

Cytat:
- nie wiem co będzie z HGF jak mu sie zapoda przekladke pod glowice (przy obnizaniu stopnai sprezania) bo bardzo mozliwe, ze solidnie wykonana przeklada wyelimunuje hgf, ale to są tylko moej domysly
bardziej martwilbym sie o skrzynie, zawias i hamulce
nie odrobiłeś lektury i w dalszym ciągu nie wiesz jak "dziwna" jest roverowska uszczelka

Cytat:
- chlodnica oleju rowniez nie jest koneicznoscia
jasne ale nie przy k-series gdzie 1 - trzeba poprawic wszystkie kanaly wodne w głowicy 2 dolozyc chłodnice oleju... polecam forum mg w UK

Cytat:
- nie musisz przerabiac wydechu tak jak przy turbo ( odpada robienie customowego kolektora i flansz pod turbo, samrowania i splywu oleju z turbo)


jasne oszczędzasz na tym, ale wydech i tak trzeba udrożnić, smarowania i flansz nie ma... pamietaj o tym ze miejsc na zamontowanie kompresora i tez nie ma... trzeba zrobic mocowania.... i pamietaj ze jedno kólko na pasek wieloklinowy na zamówienie to koszt od 100 do 200zl :)

Cytat:
- na doładowanie 0,3-0,4 bara nie trzeba zmienaic tłoków, korb, wału, zaworów, spręzynek zaworowych, zakładać arp itp. nei ma to sensu
zmieniać nie... sprawdzić tak... wymienić panewki, dotrzeć zawory, panewki

Cytat:
- nie trzeba dodatkowych wtrysków (moc 130km bankowo obsluza seryjne)
zależy które dostałeś... kolega ma series 200 czyli po 98 roku mógł dostać mniej wydajne bo rover zaczął osczedzać... może wydajnością wystarcza pytanie na jak długo?



Powiem tak... róbcie co chcecie... widzałem soft turbo gdzie całkowity koszt był rzędu 2000zł... pytanie na jak długo...

Pływak - Pon Paź 26, 2009 22:50

Jak tak się zastanawiam jaki jest sens ładowania ponad połowy wartości auta w modyfikacje które przyniosą wątpliwe korzyści. Nie lepiej odkładać pieniądze i kupić coś co na starcie będzie dysponowało odpowiednia mocą, a w razie czego będzie bardziej podatne na modyfikacje niż seria K? No chyba, że ktoś świata po za swoim R nie widzi ;)
Markzo - Pon Paź 26, 2009 23:07

Michone, chyba edytowalismy w tym samym momencie :D
a wcale, że nie takie same :) interesuje sie od dawna kompresorem i jest to prostsze i mniej awaryjne rozwiązanie dla silnika :) i nie mówimy tu o doładowaniu 0,5 tylko 0,3 max 0,4 bara a to spora róznica :)

Sorka ale dobry kolektor wydechowy z downpipem itp to z deczka więcej kosztuje od mocowań kompresora ;) zwłaszcza, że kolega nie ma klimy co znacznie ułatwia całą operacje :) Dobrac pasek to tez nie jest jakaś flizofia przecież... Kółko może byc problem, ja mam zaprzyjaźnionego fachowca, dla którego to nie powinien byc żaden problem :)

nie czyttałem o uszczelce bo mnie to nie dotyczy, i pisałem, że to tylko moje głupie myślenie, nikt nie sprawdził, więc nie da sie powiedzieć z góry jak to będzie :)

Wydechu do mocy 130KM nie musi ruszać ;) powyżej juz pewnie tak, ale można przeciez założyc wydech od MG ZR160 (2,25 cala) i będzie po problemie do pewnie 160-170KM :)

Sprawdzic a musowo wymienić to znaczna i kosztowna różnica :)

1.6 ma 111KM tak? dodajemy mu 20, więc czemu maja wtryski nie wyrobic..??
(mówie cały czas o sytuacji kolegi, nei ogolnie)

Pływak ;) znajdź mi niebitego i zadbanego 220CT... i tu się zaczynaja schody :/

Pływak - Pon Paź 26, 2009 23:30

Nie pisałem o R jest wiele innych marek, których samochody już na starcie się ładnie odpychają i mają niezły potencjał. No ale jak ktoś tylko chce koniecznie mieć Rovera to rzeczywiście zaczynają się schody. Ja już decyzje podjąłem i stwierdziłem, że szkoda pakować pieniądze w studnie bez dna bo i tak z tego nic nie będzie ale oczywiście wszystkim chcącym pakować dużą kasę w swoje R życzę powodzenia i osiągnięcia zamierzonego celu :ok: :)
Markzo - Pon Paź 26, 2009 23:32

ja mam to co chce ;) teraz, musi tylko zacząć troche sprawniej jeździć poniżej 5k rpm :) dzięki i mam nadzieje, że uda mi się doproawdzić mój plan do końca :)
Heju - Pon Paź 26, 2009 23:42

michone, ja się nie denerwuje, chciałem Cię tylko sprowokować do napisania posta zaraz po tym, bo stage 0 mało mi mówi :P
Markzo, widzę, że dokładnie rozumiesz o co mi chodzi, tak samo rozumuję.
Pływak, Myślę o tzw. Stage 1 bo Roverek na razie jest rodzinny, ale za jakiś czas nie będzie, a jak wejdziesz w link w podpisie mojego postu to zobaczysz jakie jest jego przeznaczenie.
Na tą chwilę koszt lekkiego doładowania kompresorem, wyceniam na przekładkę silnika na 1.8, co w przypadku doładowania się mniej opłaca, bo silniki 1.6 się lepiej kręcą :]
Czyli jak przyjdzie czas na Stage 2 to już będzie inna śpiewka.
Poza tym Pływak pamiętasz temat o naciągu opon, w którym się dość udzielałeś ??
Mnie jak Ciebie balony na felgach denerwuje temat swapu.
Bo co z tego że wydam ileś tam kasy na 1.8 vvc, jak w tej cenie będę miał 1.6 kompresor 190 kucy np.
Pozdrawiam

Pływak - Pon Paź 26, 2009 23:50

Pamiętam doskonale ale to nie mnie denerwowały balony ;) Nic nie pisałem o swapie po prostu jeśli chcesz mieć dobre auto z lepszym potencjałem na modyfikacje niż Rover to przesiądź się na inną markę bo i tak prędzej czy później mocy Ci braknie i będziesz zmieniał auto ponieważ nadejdzie moment, że z R już więcej nie wyciśniesz...
michone - Pon Paź 26, 2009 23:59

Cytat:
1.6 ma 111KM tak? dodajemy mu 20, więc czemu maja wtryski nie wyrobic..??
(mówie cały czas o sytuacji kolegi, nei ogolnie)
teraz pytanie ile bedą działać takie wtryski które zrobiły już 100k km a teraz bedą miały działać na 120%. Poza tym byly dwa rodzaje wtrysków, do 98 to nawet 1.4 mial takie same wtryski jak 1.8, pozniej juz bieda nastala.

Cytat:
Wydechu do mocy 130KM nie musi ruszać powyżej juz pewnie tak, ale można przeciez założyc wydech od MG ZR160 (2,25 cala) i będzie po problemie do pewnie 160-170KM

czyli trzeba caly wydech zmienić... teraz pokaż mi gdzie w Polsce od reki maja kompletny wydech do MG ZR 160 :) podejrzewam ze tylko w artbizar i cena za uzywany to cos kolo 800zl ( strzelam ), pamietaj ze nie udrożniony wydech / zbyt mała średnica znacząco podwyższa ryzyko uszkodzenia uszczelki pod głowica.

Cytat:
a wcale, że nie takie same


czekam na różnice oprócz tych co wymieniłem czyli różnice w charkach... kompresor - liniowy, brak turbo dziury, duże straty mniejsze możliwości... turbo - turbodziura, male straty, wieksze możliwości.

Cytat:
Sprawdzic a musowo wymienić to znaczna i kosztowna różnica
średnio kosztowna różnica jeżeli chodzi o serducho... chyba ze zakladamy ze nasz silnik jest w stanie jakby wczoraj z fabryki wyjechal to tak :)

tak na szybko i najtaniej:

eaton - 1000 - 1500 zł
wskaźniki - doładowania + oleju - najtańsze ok 100 zł komplet
mocowania - 50 zł ( zakładamy że u znajomego )
odpowienie kółko - 100zł
pasek - 50zł
najbiedniejsza kapitalka :P (olej + paski + napinacze + pompa wodna + kable WN + świece) - 1000zł
wydech z ZR/vvc - 300 zł ( wersja bardzooo optymistyczna)

czyli robiąc wszystko samemu i po najniższych kosztach wyjdzie conajmniej 2500zł...
i zastanawiamy sie kiedy sie skonczą wtryski, kiedy padnie uszczelka :)

wychodzi ok 125 zł / KM

teraz inna opcja :)

kupujemy silnik 1.8 (LR/r75/itp.) za ok 1500 spokojnie golaska kupujemy w pewnym stanie.

Dostajemy 10 KM na starcie. Sprzedajemy swój silnik w idealnym stanie w promocyjnej cenie za : 800zł

Czyli wydaliśmy 750 zł za 10 KM ( 75 zł / KM )

Kupujemy za 300zł wydech z ZR i robimy kopledny dolot z dopływem zimnego powietrza ze zderzaka (wersja home made ok 250zl)

robimy wersje tania kompleksowego remontu i za 2000 bedziemy mieli pewnie ze 124-125 KM i spali spokojnie :)

Jak już mówiłem wszystkim życze wytrwałości, pomyślności w pracach. Abyście nas na forum zasypali projektami i wykresami.


Cytat:
Bo co z tego że wydam ileś tam kasy na 1.8 vvc, jak w tej cenie będę miał 1.6 kompresor 190 kucy np.
w tym momencie to Cie totalnie poniosło :) swap na 1.8 vvc miesci sie spokojnie w 4-5 tys przy znajomosciach w uk mozna sie zmiescic w 3 tys... Mamy 160 kucy... jak za 5 tys wykrecisz z 1.6 k series 160 KM to bede pełen podziwu. O 190 z tego silnika to już skarbonka :) . wiesz ile kosztuje przeróbka vvc na 190 KM ? ok 2500 funtów :) i to mowa o samych częściach.
Markzo - Wto Paź 27, 2009 06:52

Nikt nie sprawdził wydajności wtrysków od 1.6, to co piszemy to czysta teoria...trzeba srawdzić ich wydajność i wtedy coś możemy powiedzieć bo na dobrą sprawe mogą wydolic w przypływie ekstazy do 180KM albo paść przy 120 :)

Z tym wydechem może nie jest tak źle, ZR160 można przywieźć z anglki czy trafić robzitka ;) jednak sma przyznasz, że koszt wydechu od ZR jest nieporównowalnie niższy niż np el-tec :)

oj, mało tych różnic juz podałem? nie licytujmy się, kto wie więcej w teorii, tylko dawajmy merytoryczne wypowiedzi na temat :) Wg. mnie turbo ma jeszcze jedna wade, tam boost pojawia się nagle i ten "strzał" może dać po tyłku układowi korbowo tłokoewmu, z tego co sie orientowałem przy kompresorze zostaje zachowana charakterystyka pracy silnika n/a i co za tym idzie, jest to bezpieczniejsze....chyba :D

czy ja wiem czy tak średnio... ja jestem po remoncie i koszt to ok. 1700-1800 zł przy robocie po znajomości, więc wliczając to do projektu sporo podnosimy całkowity koszt ;)

Odnośnie Twoich przemyślen nad swapem na 1.8. Może masz racje, jednak czy nie jest tak, że 1.6 i 1.8 różnią się tylko skokiem tłoka? więc po co cały motor, da się chyba same tłoki i co tam trzeba zmienić prawda? :)

Wg. mnie kompresor jest ciekawszym rozwiązaniem i poniekąd da lepszy efekt ;) może KM będzie tyle samo, ale Nm bankowo więcej ;) nie wiem czy jest taki projekt w Polsce i po raz kolejny powtarzam, że jeśli tego nie sprawdzono, to nie wiadomo co z tego wyjdzie, ja tam 3mam kciuki :)

jest chyba ZR190 zbudowany w oparciu o silnik 1.6, tylko tam są kute graty w środku i to juz duuuuużo $$ :/
pozdro.

AndrewS - Wto Paź 27, 2009 08:32

Cytat:
Nikt nie sprawdził wydajności wtrysków od 1.6, to co piszemy to czysta teoria...trzeba srawdzić ich wydajność i wtedy coś możemy


tu co nieco bylo opisane na ten temat
http://forum.roverki.eu/v...der=asc&start=0

Heju - Wto Paź 27, 2009 09:26

Historia zmian w moim RedRoverku jest taka, że na początku był tam silnik 1,4 i mam cały osprzęt od niego z wtryskami bardziej wydajnymi, bo mam rocznik 97 ;]
Wcześniej zanim temat pojawił się na tym forum zainspirował mnie ten:
http://www.racingforum.pl...showtopic=45503
wiadomo to jest Honda, pisałem do gościa o sprężanie jakie ma, i czy ją odprężał, choć wydaje mi się, że nie. Zobaczymy co mi odpisze.
Ten wynik jak dla mnie jest bardzo duży, i rzeczywiście uważam tak jak michone,, że trzeba by zrobić znacznie więcej w tym temacie w Roverze.
Przy Stage 1 (jak to sobie nazwałem) koszta będą mniejsze, zresztą już zdecydowałem, skoro piszecie, że nikt tego nie zrobił to tym bardziej mnie motywujecie - tak Polska przypadłość. Pozdrawiam

dobryziom - Czw Paź 29, 2009 15:55

ja tam trzymam kciuki chociaż czarno to widzę... projekty z kompresorem które wypaliły można policzyć na palcach jednej reki... perełka Honda Civic 1,6 VTI jednak projekt kosztował kupę kasy i był robiony na częściach P&P z IC wodnym kolejny ewenement nie wiem czy w Polsce znajdziesz drugi taki. Później parę BMW głownie 2,5 i 3L oraz chyba jedna alfa również 2,5L i to wszystko. Reszta wypaliła w kosmos :)
Heju - Czw Paź 29, 2009 16:43

W tej Hondzie największym problemem okazało się kręcenie silnika w drógą stronę.
Pytałem się gościa o sprężanie, i pisał że ma 9,5:1, a dmucha jak dla mnie dość ostro, przy braku odprężania. Ze strony technicznej, nie wydaje mi się to większym problemem, łatwiej to zrealizować niż typowe Turbo. Zobaczymy, na razie jestem na etapie szukania okazji kupna kompresorka. Jak się wezmę za projekt, przewiduje, że na wiosnę przyszłego roku, to go dokładnie opiszę, wszystko pomierzę - ku potomności.

dobryziom - Czw Paź 29, 2009 16:52

trzymam kciuki :)
PopeY - Czw Paź 29, 2009 20:14

bede sledzil ten temat na biezaco....trzymam kciuki i czekam na efekty :wink:
Pływak - Czw Paź 29, 2009 21:13

dobryziom napisał/a:
ja tam trzymam kciuki chociaż czarno to widzę... projekty z kompresorem które wypaliły można policzyć na palcach jednej reki... perełka Honda Civic 1,6 VTI jednak projekt kosztował kupę kasy i był robiony na częściach P&P z IC wodnym kolejny ewenement nie wiem czy w Polsce znajdziesz drugi taki. Później parę BMW głownie 2,5 i 3L oraz chyba jedna alfa również 2,5L i to wszystko. Reszta wypaliła w kosmos :)


Golfa 3 z VR6 na kompresorze widziałem jeżdżącego oczywiście :mrgreen:

dobryziom - Pią Paź 30, 2009 09:31

Pływak napisał/a:

Golfa 3 z VR6 na kompresorze widziałem jeżdżącego oczywiście :mrgreen:


co potwierdza ze kompresory sprawdzają się przy dużych silnikach :)

jak dla mnie seryjny 3,2 V6 kompresor z merca to majstersztyk :)

Markzo - Pią Paź 30, 2009 13:14

mam pytanko ;) któryś dzień juz zastanawiam się, gdzie wpakować kompresor, tak aby klima została.... może naprostujecie moje myślenie ;)



1) zmienić mocowanie sprężaki klimy - przesunąć ją do góry, a pod nia wcisnąć kompresor... da rade?
2) najprościej pewnie wywalić klime, ale R ma być do normalnego użytku więc klima muis byc...
3) Zamontować go z tyłu silnika?
4) hardcore...wywalić kolektor dolotowy, zrobić flansze, 4 rury o długości tych z kolektora, do tego mocowanie i na tym kompresor zamontować??

nie spieszy mi się z tym, narazie odkładam $$ i układam plan co i jak zrobić ;) każdy pomysł jest mile widziany ;)

Heju - Pią Paź 30, 2009 16:08

Masakra, tu w ogóle nie ma miejsca, u siebie chcę montować do góry nad kolektorem, oczywiście zabandarzowanym, i dodatkowo chcę go osłonić. Ale u Ciebie to jest naprawdę ciężko z miejscem, może też da radę zamontować go gdzieś wyżej. Ewentualnie kompresor możesz zamontować na dole po lewej stronie i zrobić mu napęd na pręcik, bo samo kółko pewnie wciśniesz, tyle, że nie wiem jak tam u Ciebie z miejscem.
Sam zastanawiam się nad jeszcze małym IC, myślałem, żeby zamontować ten od 220 d z Roverka. Nie wiem jak jest montowany seryjnie, ale chciałem go postawić pionowo obok chłodnicy, ewentualnie również go troszeczkę osłonić przed chłodnicą i kolektorem wydechowym.

ramzi_pl - Czw Lis 12, 2009 19:05

Heju napisał/a:
Czytam ten temat z zaciekawieniem, odnośnie kompresora, bo kilka innych tematów tu się przewinęło. Zastanawia mnie czy przy małym "dmuchaniu" trzeba bawić się przerabianie kompa?? Mam silnik 1.6 i pod względem mechanicznym wydaje mi się to ze spokojem do ogarnięcia, moc jaką chciałbym uzyskać przy tzw. Stage 1 to coś koło 130 kucy, może mniej delikatnie, ale przede wszystkim auto zyska na elastyczności. Stage 2 to już pewnie znacznie bardziej rozwinięta pod względem mocy modyfikacja, ale to i wtryski, odprężanie, komp itp. itd.
Da się to chyba zrobić na "raty" - dobrze myślę ?? bo nie mam z tym doświadczenia.
Pozdrawiam


Właśnie robie takie przeróbki obecnie i jak na razie auto odpala, bez przeróbki kompa, błędy żadne nie wyskakuja, ale to trochę jeszcze potrwa, ale dam znać jak będzie zrobione.
Dla wszystkich potomnych uszczelka nie strzeliła i wszystko na razie chodzi pięknie, auto idzie też do lakieru i etc, więc zanim pojeżdze to troche musze wstrzymać się, ale będe informował na bieżąco.

[ Dodano: Czw Lis 12, 2009 19:05 ]
michone napisał/a:
Heju napisał/a:
michone, twierdzisz że jest mu potrzebny ?? widziałeś, jeździłeś, słyszałeś, że mi o tym mówisz ?? Czy nie potrafisz odpowiedzieć normalnie na pytanie ?? Znasz odpowiedź, na nie wogóle ??
Doprowadzenie silnika do stanu jak najbardziej idealnego to chyba rzecz naturalna, zwłaszcza przy większym jego wysilaniu.
Czekam na odpowiedź, pozdrawiam.


Nie trzeba tego widziec... widziales jakies projekty k-series turbo? to nie honda... nie odwazyl bym sie w tym silniku na zalozenie doladowania... wiesz o czym mówi stopień sprężania ? w k-series jest 10,5 a przy soft turbo zaleca sie co najwyzej 9,1

Minimum co trzeba zrobic to kapitalka czyli :
- pierścienie,
- panewki
- sprawdzenie korbowodów i tłoków
- sprawdzenie wałków
- kompleksowe sprawdzenie głowicy
- poprawienie kanałów wodnych
- wymiana wszystkich uszczelek i pasków

do tego przydało by się:
- założenie zewnętrznej chłodnicy oleju
- dodanie dwóch dodatkowych wtrysków ( i sprawdzenie wszystkich obecnych)

zeby mialo to sens trzeba jeszcze zrobic :
- ic + orurowanie
- dobrac odpowienie turbo + zrobić system smarowania
- poprawić / zmienić cały układ wydechowy
- ulepić kolektor wydechowy pod turbo
- zalozyc wskaźniki

jak zmiescisz sie ze wszystkim w 7-8 tyś to pozostanie mi tylko pogratulować.

jezeli doładujesz nawet 0,3-0,4 bara to i tak prawdopodobieństwo wystąpienia hgf zwiekszy sie o 100%.

kompresor wcale nie jest latwiejszy... dobranie odpowienich kółek, pasków, mocowań... kupno dobrego kompresora w przystępnej cenie to jak los na loterii...

Pozdrawiam i czekam na rezultaty. I sie tak nie denerwuj bo siwy bedziesz :) powodzenia wszystkim życze :)


Widzisz i dla radości wszystkich tu obecnych informuje Cie że nie ma wcale tylu trudności o których piszesz i kosztowało mnie to śmieszne pieniadze, nie jest jeszcze wszystko idelanie ale głowne koszta takie jak mocowanie kompresora, kompresor i dolot wylot powietrza zamknęło się w 3 tyś. Fakt autko jest 2005/2006 z przebiegiem 30 000 ale to oczywiscie ze jesli ktos ma zrobione 200 tys to kapitalka konieczna, wiele zalezy od konkretnej sztuki auta, ile miało właścicieli jaki jest realny przebieg i jakie oczekiwania od tuningu.

PopeY - Czw Lis 12, 2009 19:42

no gratulejszen widze progress :mrgreen:

to w koncku jaki kompresorek wybrałeś??

ile myślisz że będzie dmuchać

jakie koszta dotychczas poniosłeś a jakie Cie czekają??


no i dawaj fotki :mrgreen:

ramzi_pl - Czw Lis 12, 2009 21:48

[quote="michone"]
Cytat:


Cytat:
a wcale, że nie takie same


czekam na różnice oprócz tych co wymieniłem czyli różnice w charkach... kompresor - liniowy, brak turbo dziury, duże straty mniejsze możliwości... turbo - turbodziura, male straty, wieksze możliwości.



PODSTAWOWA roznica miedzy kompresorem i turbo jest taka ze nie masz UDERZENIA momentu.
Czytaj popalic nie dostaja tloki korby walki, przeguby sprzeglo skrzynia i etc.
Jak rowniez cala Twoja wiedza w zakresie maksymalnego stopnia sprezania idzie w leb.

Wszystko to co piszesz dotyczy tylko Turbosprezarki gdzie masz uderzenie, przy kompresorze wszystko wyglada inaczej nie masz zadnych gwaltownych momentow tylko wszystko przebiega plynnie i zgodnie z fizyka ktorej mnie uczyli w szkole wszystko wtedy ma inna wytrzymalosc.

[ Dodano: Czw Lis 12, 2009 21:48 ]
PopeY napisał/a:
no gratulejszen widze progress :mrgreen:

to w koncku jaki kompresorek wybrałeś??

ile myślisz że będzie dmuchać

jakie koszta dotychczas poniosłeś a jakie Cie czekają??


no i dawaj fotki :mrgreen:


Kompresorek Eaton od Mini
Fotek nie mam jeszcze bo autko przodu jeszcze nie ma ;) wiec wygladalo by niefajnie.
Nie chce dmuchac wiecej niz 0,3 w porywach 0,4, pojade na hamownie pomierze
i jak bedzie malo bede myslal co dalej, jak bedzie ok to nawet wydechu nie bede ruszal
i skonczy sie na tych 3 tysiach.
Ale nastepnym punktem jak bedzie malo napewno bedzie odetkanie wydechu
niestety ufam tylko dobrym ukladom z kwasowki koszta z kolektorem ok 3 tysi.
Wtedy juz powinno sie siegnac 150-160 KM i ponad 200 Nm.
A to wystarczy zeby odjechac kazdego jednego ZR 160 :) .

michone - Czw Lis 12, 2009 22:51

Cytat:
Fotek nie mam jeszcze bo autko przodu jeszcze nie ma wiec wygladalo by niefajnie.
to zrob pare z prac... z chęcią popatrzymy

Cytat:
Wtedy juz powinno sie siegnac 150-160 KM i ponad 200 Nm.

przy seryjnej skrzyni r65 napewno dlugo pojezdzi :)

Cytat:
Jak rowniez cala Twoja wiedza w zakresie maksymalnego stopnia sprezania idzie w leb.
ze niby dmuchanie 0,3 bara z kompresora zrobi inny stopien sprezania niz 0,3 z turbiny ?? ciekawe... prosze o wytlumacznie.


Cytat:
Widzisz i dla radości wszystkich tu obecnych informuje Cie że nie ma wcale tylu trudności o których piszesz i kosztowało mnie to śmieszne pieniadze, nie jest jeszcze wszystko idelanie ale głowne koszta takie jak mocowanie kompresora, kompresor i dolot wylot powietrza zamknęło się w 3 tyś. Fakt autko jest 2005/2006 z przebiegiem 30 000


prosze o fotki jak zrobisz kolejne 30tys km na doladowaniu bez innych modów :)

Cytat:
Dla wszystkich potomnych uszczelka nie strzeliła i wszystko na razie chodzi pięknie, auto idzie też do lakieru i etc, więc zanim pojeżdze to troche musze wstrzymać się, ale będe informował na bieżąco.


a kto mowil ze odrazu strzeli?? hgf tez odrazu nie ma... nieraz nie ma wcale a nieraz jest co 10k km :)


Taki proste to zalozenie kompresora a ludzie glupi w calej Polsce mecza sie z turbinami... Jak to jest ?? niedouczeni czy co??

Heju - Czw Lis 12, 2009 22:54

No i pięknie, ja narazie szukam kompresora,też myślałem o tym z mini bo są stosunkowo świeże i niedrogie. Jakieś zdjęcia masz, jest IC opisz dokładnie projekt. Jak wyliczyłeś kółko, do tego doładowania, w ogóle wszystko opisuj. Pozdrawiam
ramzi_pl - Pią Lis 13, 2009 00:12

michone napisał/a:
Cytat:
Fotek nie mam jeszcze bo autko przodu jeszcze nie ma wiec wygladalo by niefajnie.
to zrob pare z prac... z chęcią popatrzymy

Nie omieszkam wkrotce ;)

michone napisał/a:

Cytat:
Wtedy juz powinno sie siegnac 150-160 KM i ponad 200 Nm.

przy seryjnej skrzyni r65 napewno dlugo pojezdzi :)


Nie jestem pewien ale czy MG ZR i w MG ZR 160 siedzi chyba ta sama skrzynia
i tam jest 160 KM seryjnie czyż nie tak ??

michone napisał/a:

Cytat:
Jak rowniez cala Twoja wiedza w zakresie maksymalnego stopnia sprezania idzie w leb.
ze niby dmuchanie 0,3 bara z kompresora zrobi inny stopien sprezania niz 0,3 z turbiny ?? ciekawe... prosze o wytlumacznie.


Widzisz ktoś wyliczając wytrzymałość silnika dla Turbiny liczy, go dla Trubiny zakładając
gwałtowną zmianę w mocy, inaczej reaguje silnik który dzięsiątki razy lub setki dziennie dostaje buuuuum wynikające z nagłego przyrostu mocy inaczej jak tego nie ma.
Przekładając na ludzki ile wytrzymaja przeguby i sprzęgło u kogoś kto za każdym razem
jak rusza daje na 6-7 tys obrotow i zrywa kola, i az czuc uderzenie a inaczej jak ktoś płynnie dodaje gazu.
Taka jest różnica między silnikiem z Turbosprezarka a Kompresorem.
Ten sam przegub wytrzyma moze kilka tysiecy km.

michone napisał/a:

Cytat:
Widzisz i dla radości wszystkich tu obecnych informuje Cie że nie ma wcale tylu trudności o których piszesz i kosztowało mnie to śmieszne pieniadze, nie jest jeszcze wszystko idelanie ale głowne koszta takie jak mocowanie kompresora, kompresor i dolot wylot powietrza zamknęło się w 3 tyś. Fakt autko jest 2005/2006 z przebiegiem 30 000


prosze o fotki jak zrobisz kolejne 30tys km na doladowaniu bez innych modów :)


No przypomnij się bo do tego czasu to mogę zapomnieć :)

michone napisał/a:

Cytat:
Dla wszystkich potomnych uszczelka nie strzeliła i wszystko na razie chodzi pięknie, auto idzie też do lakieru i etc, więc zanim pojeżdze to troche musze wstrzymać się, ale będe informował na bieżąco.


a kto mowil ze odrazu strzeli?? hgf tez odrazu nie ma... nieraz nie ma wcale a nieraz jest co 10k km :)


HGF strzela MG ZR 160 tak po prostu ze wzgledu na błędnie wyliczoną temperature
termostatu np, oczywiscie u mnie termostat ma dziurke ok 1,5 mm dla ciągłęgo obiegu
i płynniejszego rozgrzewania silnika.

michone napisał/a:

Taki proste to zalozenie kompresora a ludzie glupi w calej Polsce mecza sie z turbinami... Jak to jest ?? niedouczeni czy co??


Tak samo jak byś powiedział że nie udacznikami są ludzie z Mercedenz Benz bo używają praktycznie tylko i wyłącznie kompresorów, tudzież całe USA jest do D bo nie ma u nich diesli a są takie fajnie ;) .

Markzo - Pią Lis 13, 2009 00:16

Ja tu widze naszą ceche narodową - zawiść. "mnie sie nie udało, to jemu też nie może"... ja tam gratuluje i czekam na jakieś fotki, filmik i wrażenia z jazdy! :D super, że CI się udało!
Brt - Pią Lis 13, 2009 10:07

ramzi_pl napisał/a:
Nie jestem pewien ale czy MG ZR i w MG ZR 160 siedzi chyba ta sama skrzynia
i tam jest 160 KM seryjnie czyż nie tak


w serii K do pojemności 1.6 jest skrzynia R65 .. powyżej (1.8 i 1.8 VVC)a także w dieslach, KV6 i serii T jest skrzynia PG1

dobryziom - Pią Lis 13, 2009 11:54

Brt napisał/a:


w serii K do pojemności 1.6 jest skrzynia R65 .. powyżej (1.8 i 1.8 VVC)a także w dieslach, KV6 i serii T jest skrzynia PG1


dokładnie tak jak kolega pisze wiec ta skrzynia może nie wytrzymać takiego momentu na dłuższą metę...

co do złego wpływu turbo na graty a kompresora to kompresor faktycznie ma bardziej liniowy przebieg momentu co nie znaczy ze nie meczy silnika ( obciążenie na korby i tłoki idzie od samego dołu jest mniejsze ale ciągłe)... W przypadku turbo doładowanie zależnie od ustawienia oraz sprezarki jest bardziej skokowe) szkody może wyrządzić wyłącznie przy złym wystrojeniu doborze mieszanki i za wysokiej temp w innym wypadku szkodliwość jest na poziomie kompresora.

Czekam na fotorelacje i życzę bezszkodowej jazdy :)

PS Mercedes w kompresorze V6 mój plan na najbliższy rok :)

michone - Pią Lis 13, 2009 17:40

Markzo napisał/a:
Ja tu widze naszą ceche narodową - zawiść. "mnie sie nie udało, to jemu też nie może"... ja tam gratuluje i czekam na jakieś fotki, filmik i wrażenia z jazdy! :D super, że CI się udało!


Ze niby u mnie ?? :)

zastanawia mnie poprostu dlaczego ludzie męczą się z turbinami jak wyzej mamy przyklad ze kompresor jest banalny w zalozeniu i jeszcze nic nie trzeba robic :)

i dla scisłości napisałem : niedouczeni a nie nieudacznicy :)

Cytat:
HGF strzela MG ZR 160 tak po prostu ze wzgledu na błędnie wyliczoną temperature
termostatu np, oczywiscie u mnie termostat ma dziurke ok 1,5 mm dla ciągłęgo obiegu
i płynniejszego rozgrzewania silnika.
czyli wystarczy zoribc 1,5mm dziurke w termostacie i odwieczny problem silników serii k nie bedzie występował ?? cos mi sie nie chce wierzyc :)


ktoś musi być sceptyczny :) jak zobacze fotki, wykres i filmik z jazdym wtedy pogratuluje :)

ramzi_pl - Pią Lis 13, 2009 20:58

michone napisał/a:
Markzo napisał/a:
Ja tu widze naszą ceche narodową - zawiść. "mnie sie nie udało, to jemu też nie może"... ja tam gratuluje i czekam na jakieś fotki, filmik i wrażenia z jazdy! :D super, że CI się udało!


Ze niby u mnie ?? :)

zastanawia mnie poprostu dlaczego ludzie męczą się z turbinami jak wyzej mamy przyklad ze kompresor jest banalny w zalozeniu i jeszcze nic nie trzeba robic :)

i dla scisłości napisałem : niedouczeni a nie nieudacznicy :)

Cytat:
HGF strzela MG ZR 160 tak po prostu ze wzgledu na błędnie wyliczoną temperature
termostatu np, oczywiscie u mnie termostat ma dziurke ok 1,5 mm dla ciągłęgo obiegu
i płynniejszego rozgrzewania silnika.
czyli wystarczy zoribc 1,5mm dziurke w termostacie i odwieczny problem silników serii k nie bedzie występował ?? cos mi sie nie chce wierzyc :)


ktoś musi być sceptyczny :) jak zobacze fotki, wykres i filmik z jazdym wtedy pogratuluje :)


Hehehehe spoko, nie mowie ze odwieczny problem z glowy tyle ze o tej dziurce wiedza wszyscy nawet na tutejszym forum o tym bylo, nikomu sie nie chcialo zrobic tego i tyle ja juz w drugim silniku to robie i nie wiem co to HGF.
Kazdy tylko pisze, ma pomysly a jestem z tych co to robia, to juz moj drugi MG i druga dziurka ;) poprzedni byl ZR160 i tez takowa otrzymal i HGF nie bylo, oczywiscie czyszczenie cale ukladu chlodzenia zalanie dobrym plynem olej Motul Competition tez swoje robia, ja juz taki jestem ze dbam o autka.

piotrekcrash - Pią Lis 13, 2009 21:17

w którym miejscu termostatu ta dziurka ma być? w obrzeżu??
ramzi_pl - Pią Lis 13, 2009 23:55

piotrekcrash napisał/a:
w którym miejscu termostatu ta dziurka ma być? w obrzeżu??


Poszukaj na forum jest nawet link do strony ze zdjeciami dokladnie sobie obejrzysz
tylko otwor nie taki jak tam 2,5 mm tylko 1,5 mm

Pozdr.

Ziemek

Bocian_s - Nie Lis 15, 2009 13:35

A mnie zastanawia jakby się spisywał komputer z wersji TURO w połączeniu z kompresorem... W końcu dla ECU chyba bez znaczenia co robi nadciśnienie...
ramzi_pl - Nie Lis 15, 2009 14:04

Bocian_s napisał/a:
A mnie zastanawia jakby się spisywał komputer z wersji TURO w połączeniu z kompresorem... W końcu dla ECU chyba bez znaczenia co robi nadciśnienie...

A da sie go podlaczyc wogole do instalacji w zwyklym roverze ?? przeciez inna wiazka jest chyba i etc, poza tym w Kompresorze nie sterujesz cisnieniem doladowania przez komputer.

Bocian_s - Nie Lis 15, 2009 19:42

Cytat:
A da sie go podlaczyc wogole do instalacji w zwyklym roverze ??

Jak da się wsadzić komputer od serii T do sterowania serią K w FSO to nie widzę problemu :lol: :lol: :lol: :lol: